Sony - nowe średnioformatowe matryce w 2018 roku
Firma Sony zaktualizowała informacje odnośnie prac nad kolejnymi średnioformatowymi matrycami, jakie powinniśmy zobaczyć w przyszłym roku.
Chodzi tutaj przede wszystkim o dwa nowe, niedostępne jeszcze modele - IMX411 (w wersji kolorowej i monochromatycznej) o rozdzielczości 150 Mpix oraz IMX411 o rozdzielczości 100 Mpix. Są to średnioformatowe sensory korzystające z technologii BSI (BI), mogące m.in. rejestrować obraz w jakości 4K i 8K.
Według ostatnich informacji producenta, powinniśmy je zobaczyć na rynku w 2018 roku. Poniżej dostępne są krótkie specyfikacje techniczne matryc - ze strony Sony Semiconductor Solutions Corporation:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Przeciętnego czytelnika zapewne bardziej zainteresuje promocja (cashback) na aparaty z wymienną optyką i obiektywy Sony, o której Optyczne zapomniało napisać.
Promocja trwa od 30 października 2017 do 4 lutego 2018
link
Co oznacza "Image Size" i "Type 4.2"? 66.7mm? To dlugosc dluzszego boku matrycy?
Czyzby mial sie pojawic po raz pierwszy cyfrowy sredni format typu 67?
Pewnie sie myle, gdyz juz by od tego info huczalo, z racji obecnego cyfrowego sredniego formatu typu 645.
4.2 to zapewne proporcje matrycy, a 66,7 to przekątną ;)
Moze tak byc, gdyz przekatna dla formatu 645 (56 × 41.5mm) wynosi 69.7mm.
sensory obecne te najwieksze 645 maja chyba ~55mm, wiec moze faktycznie bedzie odpowiednik cyfrowy 6x7 ?
Proporcje będą jednak jak dotychczas, IMX211 była zaprezentowana ponad pół roku temu:
link
4,2 to średnica lampy w calach, podawana według tradycyjnego standardu, w którym lampa elektronowa jednocalowa obsługiwała obraz o przekątnej 16mm. to ta sama jednostka, w której telefony mają matryce np. 1/3,2 cala
Rzeczywiscie, to bedzie srednica.
link
55 x 41mm als IMX411
IMX461 im Format 44 x 33mm
A jaki będzie ciężar nieskompresowanego RAWa ze 150 Mpxowego sensora, 300 MB ?
I kto to będzie wywoływał, jacyś szaleńcy ? :)
@Jonny
Jeśli pytasz, to znaczy, że akurat Tobie nie jest to potrzebne.
@zembaty - tylko mi nie wmawiaj, że Tobie jest to potrzebne, bo do czego konkretnie, jeżeli dla sensorów MF zupełnie optymalną rozdzielczością jest 50 Mpxów ?
Bez przesady, nie od dziś branża reklamowa korzysta z cyfrowych ścianek średnioformatowych. Osoby, które oczekują wysokiej jakości zdjęcia przy bardzo dużych wydrukach będą uradowane z takiej matrycy, gdyż nie trzeba będzie zdjęć powiększać aż tak bardzo.
A do jakiej rozdzielczości się powiększa te zdjęcia reklamowe?
I niech ktoś wytłumaczy. Bo im większy format zdjęcia tym z większej odległości je oglądamy, bo inaczej byśmy nie mogli ogarnąć wzrokiem całego zdjęcia.
Czyli rozdzielczość kątowa jaką mają ludzkie oczy jest stała.
Więc po co te ogromne rozdzielczości komu? Przecież nikt nie ogląda zdjęć 70x50cm z odległości 10cm....
@mgkiler - i niech też powiedzą, jeżeli wiedzą, w ilu punktach na cal drukuje się bilboardy ? ;)
I tu się mgkiler mylisz. Przez 5 lat robiłem przy wydrukach wielkoformatowych i jeden drugiemu nierówny. Jeśli drukujesz baner 1.5x4 metry, to masz wyjebane na jakość, gdyż rzeczywiście ogląda się go z 20 metrów.
Jednak bardzo często drukowało się pejzaże, czy zdjęcia nocne miast w rozmiarach np. 1.5x1m, które później wędrowały do mieszkań na ścianę.
Bardzo często drukowaliśmy dla firm reklamowych polipropylen pod rollupy, gdzie jakość musiała być bardzo wysoka, gdyż te druki reprezentowały firmy na różnych targach i meetingach. Od niemal 5 lat już nie pracuję w poligrafii, więc wszystkich szczegółów nie podam, jednak jeśli mnie pamięć nie myli, to DPI na maszynach było ustawiane na 720. Oczywiście to był druk solwentowy i jakość odbiegała od odbitek fotograficznych, jednak współpracowaliśmy np. z drukarnią, która wykonywała wydruki również wielkości 1.5x2 metry, tylko przy bardzo wysokiej jakości wydruku. Z niewielkiej matrycy, miałbyś przy tym po prostu pikselozę, a jeśli taki wydruk ma być wizytówką firmy, albo prezentem na ścianę do salonu, to trochę słabo. Wtedy korzysta się z wielkich matryc i jak widać, nie bez powodu na zachodzie ludzie płacą po 30 000 $ za ścianki średnioformatowe.
Alpa i 100MP
link
link
Maksymalna rozsądna rozdzielczość druku wielkoformatowego, to 72 ppi, ale często schodzi się grubo poniżej tej wartości do np. 40 ppi.
Niektórzy to naprawdę nie potrafią wyjść poza czubek własnego nosa...
@komor
"Niektórzy to naprawdę nie potrafią wyjść poza czubek własnego nosa... "
dla @Jonny'ego to żadna nowośc on ma doświadczenie w wąskich horyzontach :)
@archangelgabrys, akurat na rollup'y to z FF będzie aż nadto, za to jest taki fajny skandynawski system wystawienniczy, który ma mniej więcej 2,4mx 3,5m i ze stelażem + hipsem 1mm na magnesach waży około 8kg, no i na tym cudzie ogląda się wydruki z dość bliskiej odległości, bo niekoniecznie trzeba obejmować całą ściankę i niekoniecznie grafika musi być spójna na całości.
No ale to rozwiąznie dośc powszechnie stosowane w Europie od 15 lat więc taki @Jonny nie musi ogarniać.
Wiekszym problemem jest znaleźć dobry latex czy UVkę a kiedyś eco które dobrze to wydrukuje czy to na folii czy bezpośrednio. Od około 5 lat mozna też zobaczyć jak to działa nawet z podświetleniem przy 1mm PMMA z latexu, bo akurat UV tu kompletnie nie daje rady. Zaletą tego systemu poza lekkością jest możliwość ekspozycji obu stronnej więc powierzchnia nam się zwieksza.
Jeżeli ktoś odwiedza targi foto, nawet te biedne w naszym kraju na pewno się z tym spotkał. Tam jak najbardziej materiał z takich matryc będzie miał zastosowanie a jeżeli ktoś wstępnie zrobiony materiał będzie chciał cropować to można nawet powiedzieć, że będzie mu mało.
@sanescobar - używając cytatu z klasyki polskiej kinematografii, powiem: "nie chce mi się z tobą gadać".
Nie wiem nad czym rozpaczacie z tą rozdzielczością. Już z jakieś kilkanaście lat temu skanowałem Nikonem 8000ED przeźrocza formatu 645 w 16 bitach i nie narzekałem. Rozmiar pliku podchodził pod 300MB. Zaznaczam, że te 4000 pikseli na cal jakie dawał skaner to były "prawdziwe" piksele, a nie jak w dzisiejszym marketingu cyfrowym suma RGB.
A mnie pojawienie sie tych matryc cieszy, ceny tych mniej upakowanych spadna...
Wielokrotnie widywałem wydruki miejskich panoram o wielkości 4x6 metrów, czyli na całą ścianę restauracji lub biura firmy. Bardzo lubiłem podejść i obejrzeć szczegóły z 20 cm i zazwyczaj były bardzo dokładne. Z tym, że zawsze byłem przekonany, że do tego celu stosuje się gigapanoramy składane z wielu zdjęć...
Maciek nie produkuj sie optyczne maja w powazaniu cashback sony. Co innego canon czy nikon ooo o tym trza powiedziec bo sa marki wazne i wazniejsze... albo po prostu sony nie zaplacilo optycznym za reklame;)
Pentax będzie miał okazję odświeżyć cyfrowe MF, bo pewnie GFX mu mocno depcze po piętach.
@Jonny
"Maksymalna rozsądna rozdzielczość druku wielkoformatowego, to 72 ppi, ale często schodzi się grubo poniżej tej wartości do np. 40 ppi. "
Przykro mi ale kompletnie nie masz racji, chyba że mówisz o podłych wydrukach na billboardy. 150-200ppi to taki standard z przed około 10 lat, jeszcze z czasów ploterów pigmentowych z przed drukarskiego bumu solwentowego. Od momentu bumu jakościowego 300ppi gdy jesteś nastawiony na jakośc to norma ale to właśnie powiedzmy od pierwszych modeli eco(około 10 lat wstecz). Oczywiście sporo drukarni robi jak mowisz ale mowa w tym przypadku jest o druku wielkoformatowym, mam na myśli wielkie siatki mesh np. wokoł stadionów, nie o druku na małe scianki wystawiennicze 4mx2,5m. Może komus się wydawać, że taka ścianka to coś dużego, tu najczęsciej wchodzą w grę właśnie plotery eco, UV czy wspomniany wcześniej przez kogoś latex.
@Jonny jeszcze jedno napisałeś że maksymalna rozdzielczość druku, podkreślam druku. Chodziło ci o rozdzielczość druku czy pliku do druku? Rozdzielczośc druku wyraża się w dpi (dots per inch), czyli: liczba punktów obrazu przypadająca na cal. Jednostka stosowana do określenia rozdzielczości obrazów generowanych przez drukarki, plotery, naświetlarki itp.
Natomiast ppi (pixels per inch), czyli liczba pikseli przypadająca na cal długości. Jednostka stosowana do określania rozdzielczości obrazów rastrowych.
@Jonny, ciężko stwierdzić czy się przejęzyczyłeś, czy może coś nie pykło na łączach, natomiast używając klasyki polskiej kinomatografii to: prasłowiańska grusza chroni w swoich konarach plebejskiego uciekiniera.
@sosin: :D
@sosin - oczywiście, że moja wypowiedź dotyczyła wydruków wielkoformatowych i raczej dałem temu wyraz. :)
A dpi, czy ppi, dla mnie to w istocie różnica stricte semantyczna. :)))
@Jonny
"@sosin - oczywiście, że moja wypowiedź dotyczyła wydruków wielkoformatowych i raczej dałem temu wyraz. :) "
Nie dałeś, przykro mi. Poza tym to taki mały szcegół rozmawiamy tu o fotografii a ta od ponad dekady jeżeli chodzi o jakość foto to 300ppi, natomiast jeżeli chodzi o jakość naświetlarni przy odbitkach to właściwie nawet 400ppi. Nie jest to wiedza tajemna, dostępna jest także na wikipedi. Nie trzeba być grafikiem/drukarzem, szczególnie jeżeli ktoś interesuje się fotografią i chce uchodzić za znawcę tematu.
@Jonny
"A dpi, czy ppi, dla mnie to w istocie różnica stricte semantyczna. :))) "
Nie pogrążaj się, bo to już grube dyletanctwo, mozna by rzec "używając cytatu z klasyki polskiej kinematografii": kończ waść wstydu oszcędź.
Potrafisz się kłócić o 1ev przy dyskusji o dr, nie mówiąc juz o szumach a ppi i dpi to dla ciebie różnica symantyczna, to co zrobić, :zalamka: :(
@Jonny
"nie chce mi się z tobą gadać".
""A dpi, czy ppi, dla mnie to w istocie różnica stricte semantyczna. :))) " "
wyszedłeś z twarzą, ha ha ha :)
@sosin +1
I jak zwykle @Jonny ma rację.
Ten pozbawiony sensu wyścig na piksele zatacza koło.
Kiedy dojadą do 300 mln. w SF wtedy stwierdzą, że osiągnęli poziom analogowej rejestracji (na materiałach sprzed 30 lat), tylko jest ...malutki problem...dynamika do dupy. Co wtedy zrobią?
Wymyślą super HDR czy inne idiotyczne protezy.
A wystarczy w prosty, banalny wręcz sposób zacząć rozwijać technologię analogowych materiałów światłoczułych i cała ta cyfrowa proteza legnie w gruzach.
@sosin - nie chcę ci powiedzieć, co mi się ciśnie na usta, bo w sumie nie jestem małostkowy, natomiast między ppi a dpi, można postawić znak równości, chyba, żeby brać pod uwagę interpolacyjne bzdury, od których lepiej trzymać się jak najdalej. :)
I życzę powodzenia przy zlecaniu wysokorozdzielczych wielkoformatowych wydruków, najlepiej w 800 punktach na cal. ;)
Pozdrawiam i zdrowia życzę. :)
@Jonny
"natomiast między ppi a dpi, można postawić znak równości,"
bzdura kompletna, nawet się nie będę wysilał na tłumaczenie ci, bo widzę nie masz pojęcia o czym mowa, to tylko marnowanie liter.
@Jonny
" chyba, żebybrać pod uwagę interpolacyjne bzdury, od których lepiej trzymać się jak najdalej. :)"
Co ty chcesz interpolować rozdzielczość przygotowania pliku do rozdzielczości druku? Ty sobie zdajesz sprawę w ogóle o czym ty mówisz? Wiesz że to dwie kompletnie różne wielkości? Weź ty może chociaż się wysil na własne potrzeby i ogarni wikipedie.
@Jonny
" życzę powodzenia przy zlecaniu wysokorozdzielczych wielkoformatowych wydruków, najlepiej w 800 punktach na cal. ;) "
Zaczynasz zachowywać się jak dziecko, była mowa o max 400ppi przy pliku, natomiast rozdzielczośc druku od prawie dekady potrafi być 4 X większa i to nie są żadne wyjatki. Byle jaka drukarnia wydrukuje ci plik 300ppi w rozdzielczości 1200dpi i to lekko od dekady. Drukarki sublimacyjne powszechne w tym kraju z 2006 roku drukowały pliki przygotowane 200ppi w rozdzielczości 600dpi, kiedy to plotery z tego okresu spokojnie ogarniały 720dpi i była to jakość wtedy za 35 zł za m2, za 1200dpi trzeba było zapłacić troszkę więcej.
Weź sobie ten znak równości postaw gdzie indziej bo takiej głupoty dawno tu nie czytałem, no może poza twoim poprzednikiem :)
@sosin - mówiąc między nami, to kompletnie mi obojętne jakie masz zdanie, i czy ciebie coś zadziwia, czy też niezdrowo podnieca. :)
Zamiast mnie więc odsyłać do wikipedialnych "autorytetów", po prostu przyjmij przynajmniej przez chwilę, że nie ma najmniejszych szans, abyśmy mieli wspólny pogląd na przedmiotową sprawę.
I niechaj to już tak pozostanie, choć czytanie tych twoich napuszonych tekstów bardzo mnie rozbawia. :)
Pozdrawiam
@Jonny
" po prostu przyjmij przynajmniej przez chwilę, że nie ma najmniejszych szans, abyśmy mieli wspólny pogląd na przedmiotową sprawę. "
ale po co, ktoś kto stawia znak równości między ppi a dpi nie jest tego wart.
@Jonny,
czytanie napuszonych tekstów pewnie musi mocno boleć, kolega @sosin zmarnował chyba za dużo czasu próbując ci tłumaczyć (zresztą całkiem spokojnie) czym jest ppi a czym jest dpi, wikipedia robi to jednym złożonym zdaniem.
Przyjmijmy, że nie czytasz ze zrozumieniem, przeczenie faktom mnie przynajmniej rozbawia bardziej. Co artykuł udajesz znawcę a nie ogarniasz czym jest rozdzielczość przygotowania pliku a czym jest rozdzielczości druku(maszyny). Ten znak równości, który sobie stawiasz jest zabawniejszy niż Twoje twierdzenie że produktami adobe nie da się wywołać rawów z nikona poprawnie.
Wpisujesz się takim trolowaniem w ten sam ranking co baron.