Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Witam, z własnego doświadczenia mogę ten test potwierdzić - mam Canona D10 i w pełni jestem z niego zadowolony. Fotki pod i nad wodą są znakomite (jak na małpkę!) Filmy - no cóż, nad wodą nie są doskonałe, pod wodą o wiele lepsze niż się nam wydaje - proszę porównać przykłady. Z natury (przecież to woda) nie są tak ostre jak na powierzchni, poza tym wszystko się rusza, światło cały czas migocze - tak że nie widać tej przewagi HD niż w przypadku filmów nad wodą.
Dla Canona następny plus (moim zdaniem) - wygląda on trochę "niepoważnie" tak, jak jakaś tania zabawka - ten kształt i kolory! Dla ewentualnych złodziei plażowych (nie obeznanych z techniką, oczywiście) może nie stanowić dużej wartości - a więc może dzięki temu przywieziemy go do domu z wakacji!
A do Optycznych - czy nie dało się przetestować Nikona AW100 razem z tymi aparatami?
To szkoda, widocznie mają trochę za wysoko uniesiony nos lub czegoś się boją!
7 stycznia 2012, 00:12
nikon.pl to **************...uuuuuu. Aż nie wiem jak się o nich wysłowić. A co do samego aparatu AW 100 to nawet mnie zainteresował - byłbym ciekawy jak wypadłby w bezpośrednim starciu z kasującym konkurentów panasonikem ft3 - jeśli ustępowałby mu tylko trochę, to funkcja panoramy mogłaby przeważyć szalę jeśli nie zwycięstwa, to wyboru klientów. Ciekawe kiedy panasonik ją wstawi w swoje aparaty. Czy można to wprowadzić tylko aktualizując soft? Ukłony dla timu i odwiedzaczy.
Jesli chodzi o filmy to nie chodzi o HD czy nieHD ale o to czy kreci 50/60 klatek czy 20/30 klatek. Nikt mi nie powie ze kreci ze statywu a jak nie ze statywu to niestety czym wiecej klatek tym lepiej. I nie ma znaczenia az takiego czy jest to 1080p czy 720p.
na razie uzywam FT3 ale czekam na sony TX100 w wersji wodoodpornej (tzn TX10 ale z GPSem i AMOLEDEM)
Zeby sprawa byla jasna - na wyjazd do Egiptu wybralbym najtanszy Fuji, Olympus czy cokolwiek wodoodpornego zdecydowanie bardziej niz D4 ! KAZDY aparat wodoodporny sprawi sie tam lepiej niz jakakolwiek lustrzanka.
Do ***s*** - nie jestem ekspertem od videofilmowania, ale z tego co czytałem, to minimalna częstotliwość powinna być 25 obrazów na sekundę, bezwładność ludzkiego oka jest taka, że powyżej tego obraz składający się z powtarzania nieruchomych obrazów dla naszego oka jest odbierany jako płynny ruch. To jest też częstotiliwość filmów kinowych. Nie ma znaczenia, czy jest to 30 czy 60 klatek na sekundę, oko ludzkie i tak tego nie wychwytuje. Ma to jednak duże znaczenie jeżeli oglądamy dany film w zwolnionym tempie, wtedy czym więcej klatek - tym lepiej - to wyczytałem na różnych mądrych forach.
Nie wiem o co ci chodzi z tym statywem - statyw pod wodą?
Natomiast rozdzielczość (1080 - 720 - 640) ma znaczenie, szczególnie jest to widoczne przy małych detalach obrazu i kiedy obraz jest statyczny. Wszelki ruch obiektu (lub obiektów) powoduje to , że oko koncentruje się na obiekcie i nie widać dokładnie detali.
Pod wodą, szczególnie w słoneczny dzień, jest tyle różnych odblasków generowanych przez powierzchnię wody, że nie bardzo widać różnicę między 640p a HD. To moje zdanie (poparte praktyką filmowania pod wodą na Canonie D10), i nie każdy musi się z tym zgadzać, ale proszę o wypowiedzi oparte na własnych spostrzeżeniach - będzie to doskonałe uzupełnienie tego dobrego testu.
Już nudne jest to notoryczne podkreślanie przez te same osoby wagi filmowania 50fps bez przeplotu.
Teoretycznie ludzkie oko 25fps odbiera jako płynny obraz, ale 50fps będzie odebrane lepiej i faktycznie jest to różnica widoczna, ale napewno nie w przypadku bardzo spokojnych scen w których kamera nie porusza się. Bzdurą jest pisanie, że 50fps jest niepotrzebne, bo 25fps spokojnie wystarcza, podobnie jak bzdurą jest pisanie, że powyżej 25fps ludzkie oko nie widzi różnicy.
Tu się rodzi podobny problem jak z HD i FullHD - to pierwsze daje ogromny skok jakościowy w stosunku do SD, można powiedzieć, że wystarcza w przypadku mniejszych ekranów, czy dużych odległości między oglądającymi, a ekranem, ale mimo wszystko FullHD daje obraz lepszej jakości (szczegółowości).
jakubkrawiec - daj spokój z tymi bzdurami - jak masz na to dowody, to podaj jakieś konkretne przykłady (np. linki do poważnych opracowań) samo bzdurzenie nie jest konkretne. A oko ludzkie to nie oko psa - ma bezwładność na poziomie ok. 25 obrazów na sekundę i nikt tego nie zmieni. Cała technika telewizyjna i filmowa powstała na tym fenomenie.
Josef Maas, gdybyś miał możliwość porównania zbliżonych do siebie, dynamicznych nagrać 25fps i 50fps nie zabierał byś głosu w sprawie, o której nie masz pojęcia. Ja dowodów i opracowań na ten temat nie mam, bo nie potrzebuję - wystarczy mi to co widzę i nie mam żadnej misji, by coś udowadniać.
Różnica w płynności obrazu jest widoczna i między innymi dlatego producenci TV wprowadzają technologie typu 100, 200, 400, 600Hz, które oszukują mózg i układ wzroku generując klatki pośrednie (dotyczy to zupełnie czego innego, niż w przypadku TV kineskopowych).
jakubkrawiec - wyluzuj - nie ma się o co kłócić. Oczywiście, czasami widać różnicę, ale ten wyścig 100 do 600 Hz ma za zadanie nic innego jak tylko złapać klienta na nowy towar, firmy chcą przekonać nas, że mamy stary, 3-letni złom i trzeba kupić nowy sprzęt. To jest dokładnie tak samo, jak z aparatami - 6 - 10 -14 - 19 MP w kompaktach, lustrzankach, telefonach itd!!!. Okazało się, że jest to niepotrzebne, bo duża ilość pikseli wczale nie musi oznaczać zwiększenia jakości - najnowsze aparaty wcale nie szokują ilością pikseli na matrycy - patrz najnowsze Nikony i Canony. Poza tym do zdjęć ogólnego zastosowania (pamiątka z wakacji - druk max. podwójna pocztówka lub oglądanie na ekranie tv) wystarczą naprawdę 3 MP. reszta to czysty marketing!
Oglądałem nie raz czy dwa telewizory z różną ilością Hz - jedyna widoczna różnica była w odwzorowaniu ruchu małych obiektów (i oczywiście w zwolnionym odtwarzaniu) - poza tym największa różnica była w cenie - i o to chodzi firmom! Trzeba się pozbyć wyprodukowanego sprzętu - a więc trzeba wcisnąć nam bajkę, że dzisiaj bez 600 HZ nie da się oglądać niczego! Tak, jak bez posiadania Nikona D3x nie da się zrobić zdjęcia ślubnego! Nie dajmy się robić w balona.
Josef Maas, wyścig na Hz w telewizorach to oczywiście marketingowa bzdura, bo sztuczne dokładanie klatek męczy wzrok (podobnie jak migotanie w 3D). Jeśli jednak obraz faktycznie jest rejestrowany i odtwarzany z większą ilością klatek na sekundę, to jest to realny, widoczny plus (w szybkich scenach).
A co do zwiększania rozdzielczości w aparatach to oczywiście każda kolejna generacja bardziej upakowanych matryc przynosi jakiś tam postęp (czasem są wyjątki), a najnowsze aparaty Nikona i Canona o których sam wspomniałeś oczywiśce mają tych pikseli coraz to więcej. Każdy marudzi, ale wszyscy widzą, ze Nikon D7000 jest lepszy od D90, a ten lepszy od D80, który był lepszy od D70. Ale przy każdym kolejnym modelu jest marudzenie, że teraz to za bardzo upakowali matrycę, a potem okazuje się, że jednak jest lepiej.
Josef Maas | 2012-01-07 13:42:29........ Nie ma znaczenia, czy jest to 30 czy 60 klatek na sekundę, oko ludzkie i tak tego nie wychwytuje.
Jasne - pewnie dlatego firmy dwoja sie i troja zeby w TV wprowadzc 100Hz (o czym pewnie slyszales) i karkolomne algorytmy obliczania "miedzyklatek" tworza te klatki. Po co? skoro mozna by je po prostu nagrac? (o ile jest czym a w Sony jest czym bo matryca daje natywne 60p przy pelnym HD) Tez uwazam ze robi sie to nudne - wystarczy wejsc do Media Marktu i policzyc czy sa jeszcze jakies Tv 50Hz? Jesli nie ma tzn ze jednak komus te 25kl bylo za malo/.
Widze ze sie troche spoznilem. Zanim sklecilem odpowiedz , w podobnym tonie inni juz odpowiedzieli. Tez nie mam misji ale zal mi brnacych w zaparte - jesli firma A i B nie potrafi wyprodukowac matryc krecacych szybciej to firma C ma przechlapane bo takie produkuje. Wystarczy przeciez sciagnac filmik z TX10 , HX5,7,9V (ktorych pelno na necie) i porownac z jakimkolwiek innym aparatem. Mnie zajelo kilka sekund zeby 2 lata temu olsnic sie plynnoscia filmu z pierwszego szescdziesiecioklatkowego HX5V.
jakubkrawiec | 2012-01-08 15:05:35......Jeśli jednak obraz faktycznie jest rejestrowany i odtwarzany z większą ilością klatek na sekundę, to jest to realny, widoczny plus (w szybkich scenach).
Szybkie sceny krecone w 25 klatkach jeszcze jakos daloby sie przezyc. tak przeciez kreci cale Hollywood. Najgorsze dla 25kl jest jednak krecenie "z reki". Tutaj "stroboskop" 25kl daje sie najbardziej we znaki. A aparaty podowdne raczej uzywa sie do krecenia "z reki" dlatego tak "upieram" sie przy 60kl wlasnie przy tego typu aparatch. Wystarczy sciagnac film TX10 (podobno ma ten sam system AVCHD60i jak HX7V ktorego mam) z poprzedniej edycji testow podwodnych krecidelek ( o ile byl krecony w AVCHD przy 50kl?) i porownac go z Panasonicem AVCHD 30i ktorego tez ma mam (i widze kolosalna roznice)
Właśnie - ogłądałem teraz film z poprzedniego testu kręcony Sony i na każdym kancie każdego obiektu w czasie ruchu obiektu mam masę poziomych linii - macie to też? Oglądam to na dobrym, monitorze 24 cali, komputer też jest nowy z dobrą kartą graficzną - a więc coś tu nie gra. Poza tym nie mylmy częstotiliwości filmowania i częstotliwości telewizora - to dwie różne sprawy.
A tak w ogóle - ja TYLKO chciałem powiedzieć, że przy filmowaniu pod wodą nie widać dużej różnicy zw względu na odblaski (i tylko pod wodą, bo nad wodą widać różnicę). Myślałem, że będą tu DOŚWIADCZENIA WŁASNE użytkowników tego forum w celu uzupełnienia testu a nie akademicka dyskusja. A i tak dalej będę powtarzał z uporem maniaka, że do poważnego filmowania służy kamera a nie aparat a nasze filmiki z kompaktów służą do oglądania w domu!
Co do TV - nie chodzi o to czy 100 Hz jest lepsze niż 50 Hz - OCZYWIŚCIE że jest lepsze, pytanie tylko, czy warte czasem podwójnej ceny! A co do braku 50Hz telewizorów to przecież normalka - ludzie wykupili je - bo były tańsze niż 100Hz! A że firmy produkują coraz lepsze telewizory (więcej Hz, cieńsze i lżejsze o mniejszym poborze prądu) to normalne - musi być coś nowego. Najlepiej jakbyśmy zmieniali sprzęt co pół roku. To wszystko to polityka firm.
Może inny przykład - technologia 3d w obecnej ofercie jest bardzo stara - na filmie 3d w kinie byłem w 1982 roku! W Universal Studios Florida wyświetlali filmy 3d, gdzie oglądało je się przez okulary z pol -filtrami! A technologia ekranów 3d do oglądania filmu bez okularów jest znana - telefon LG i Nintendo DS3d ją posiada! Dlaczego nie mamy takich telewizorów - bo firmy muszą wyprzedać wszystko w tej obecnej przestarzałej technologii 3d - muszą na tym zarobić. Jak nam się to znudzi i nie będziemy tego kupować to będą produkować inne ekrany.
Co do upakowań matrycy to jednak zauważyłem że nie jest tak - Canon i Nikon w najnowszych modelach (np. D4) nie włożyli upakowanych matryc mimo posiadania takowych - mieli 24 MP i ich nie wsadzili, a ploty mówiły coś o 36 czy 40 Mp
PS. jakubkrawiec i ***s*** w gruncie rzeczy ja się z wami nie spieram - mówimy to samo, tylko trochę inaczej.
Josef Maas | 2012-01-09 00:31:39.....Myślałem, że będą tu DOŚWIADCZENIA WŁASNE.....
No od poczatku pisze z wlasnych doswiadczen. Na moje oko (choc tego nie wiedzialem wczesniej bo na papierze oba aparaty nagrywaja AVCHD 60i (mam sprzet z USA - w PL jest to 50i) ale po kilku sekundach zauwazylem ze obraz z Sony Hx5V bije podwodniaka FT3. Dopiero dokladne wejscie na forum i gdzies sie w koncu doczytalem ze matryca natywnie w Sony sczytuje 60p (zapisuje potem 60i) a panasonica i WSZYSTKICH innych tylko 30p i robi z nich tez 60i ale ....
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
Witam,
z własnego doświadczenia mogę ten test potwierdzić - mam Canona D10 i w pełni jestem z niego zadowolony. Fotki pod i nad wodą są znakomite (jak na małpkę!) Filmy - no cóż, nad wodą nie są doskonałe, pod wodą o wiele lepsze niż się nam wydaje - proszę porównać przykłady. Z natury (przecież to woda) nie są tak ostre jak na powierzchni, poza tym wszystko się rusza, światło cały czas migocze - tak że nie widać tej przewagi HD niż w przypadku filmów nad wodą.
Dla Canona następny plus (moim zdaniem) - wygląda on trochę "niepoważnie" tak, jak jakaś tania zabawka - ten kształt i kolory! Dla ewentualnych złodziei plażowych (nie obeznanych z techniką, oczywiście) może nie stanowić dużej wartości - a więc może dzięki temu przywieziemy go do domu z wakacji!
A do Optycznych - czy nie dało się przetestować Nikona AW100 razem z tymi aparatami?
@Josef Maas - "A do Optycznych - czy nie dało się przetestować Nikona AW100 razem z tymi aparatami? "
Pewnie ze by sie dalo przetestowac, ale niestety nie bylo woli ze strony Nikon Polska.
To szkoda, widocznie mają trochę za wysoko uniesiony nos lub czegoś się boją!
nikon.pl to **************...uuuuuu. Aż nie wiem jak się o nich wysłowić.
A co do samego aparatu AW 100 to nawet mnie zainteresował - byłbym ciekawy jak wypadłby w bezpośrednim starciu z kasującym konkurentów panasonikem ft3 - jeśli ustępowałby mu tylko trochę, to funkcja panoramy mogłaby przeważyć szalę jeśli nie zwycięstwa, to wyboru klientów. Ciekawe kiedy panasonik ją wstawi w swoje aparaty. Czy można to wprowadzić tylko aktualizując soft?
Ukłony dla timu i odwiedzaczy.
Jesli chodzi o filmy to nie chodzi o HD czy nieHD ale o to czy kreci 50/60 klatek czy 20/30 klatek. Nikt mi nie powie ze kreci ze statywu a jak nie ze statywu to niestety czym wiecej klatek tym lepiej. I nie ma znaczenia az takiego czy jest to 1080p czy 720p.
na razie uzywam FT3 ale czekam na sony TX100 w wersji wodoodpornej (tzn TX10 ale z GPSem i AMOLEDEM)
Zeby sprawa byla jasna - na wyjazd do Egiptu wybralbym najtanszy Fuji, Olympus czy cokolwiek wodoodpornego zdecydowanie bardziej niz D4 !
KAZDY aparat wodoodporny sprawi sie tam lepiej niz jakakolwiek lustrzanka.
Do ***s*** - nie jestem ekspertem od videofilmowania, ale z tego co czytałem, to minimalna częstotliwość powinna być 25 obrazów na sekundę, bezwładność ludzkiego oka jest taka, że powyżej tego obraz składający się z powtarzania nieruchomych obrazów dla naszego oka jest odbierany jako płynny ruch. To jest też częstotiliwość filmów kinowych. Nie ma znaczenia, czy jest to 30 czy 60 klatek na sekundę, oko ludzkie i tak tego nie wychwytuje.
Ma to jednak duże znaczenie jeżeli oglądamy dany film w zwolnionym tempie, wtedy czym więcej klatek - tym lepiej - to wyczytałem na różnych mądrych forach.
Nie wiem o co ci chodzi z tym statywem - statyw pod wodą?
Natomiast rozdzielczość (1080 - 720 - 640) ma znaczenie, szczególnie jest to widoczne przy małych detalach obrazu i kiedy obraz jest statyczny. Wszelki ruch obiektu (lub obiektów) powoduje to , że oko koncentruje się na obiekcie i nie widać dokładnie detali.
Pod wodą, szczególnie w słoneczny dzień, jest tyle różnych odblasków generowanych przez powierzchnię wody, że nie bardzo widać różnicę między 640p a HD. To moje zdanie (poparte praktyką filmowania pod wodą na Canonie D10), i nie każdy musi się z tym zgadzać, ale proszę o wypowiedzi oparte na własnych spostrzeżeniach - będzie to doskonałe uzupełnienie tego dobrego testu.
Już nudne jest to notoryczne podkreślanie przez te same osoby wagi filmowania 50fps bez przeplotu.
Teoretycznie ludzkie oko 25fps odbiera jako płynny obraz, ale 50fps będzie odebrane lepiej i faktycznie jest to różnica widoczna, ale napewno nie w przypadku bardzo spokojnych scen w których kamera nie porusza się. Bzdurą jest pisanie, że 50fps jest niepotrzebne, bo 25fps spokojnie wystarcza, podobnie jak bzdurą jest pisanie, że powyżej 25fps ludzkie oko nie widzi różnicy.
Tu się rodzi podobny problem jak z HD i FullHD - to pierwsze daje ogromny skok jakościowy w stosunku do SD, można powiedzieć, że wystarcza w przypadku mniejszych ekranów, czy dużych odległości między oglądającymi, a ekranem, ale mimo wszystko FullHD daje obraz lepszej jakości (szczegółowości).
50fps>25fps ale zasada ta dotyczy mobilnych ujęć czy to w wykonaniu filmującego czy też filmowanego ;)
jakubkrawiec - daj spokój z tymi bzdurami - jak masz na to dowody, to podaj jakieś konkretne przykłady (np. linki do poważnych opracowań) samo bzdurzenie nie jest konkretne. A oko ludzkie to nie oko psa - ma bezwładność na poziomie ok. 25 obrazów na sekundę i nikt tego nie zmieni. Cała technika telewizyjna i filmowa powstała na tym fenomenie.
Josef Maas, gdybyś miał możliwość porównania zbliżonych do siebie, dynamicznych nagrać 25fps i 50fps nie zabierał byś głosu w sprawie, o której nie masz pojęcia. Ja dowodów i opracowań na ten temat nie mam, bo nie potrzebuję - wystarczy mi to co widzę i nie mam żadnej misji, by coś udowadniać.
Różnica w płynności obrazu jest widoczna i między innymi dlatego producenci TV wprowadzają technologie typu 100, 200, 400, 600Hz, które oszukują mózg i układ wzroku generując klatki pośrednie (dotyczy to zupełnie czego innego, niż w przypadku TV kineskopowych).
jakubkrawiec - wyluzuj - nie ma się o co kłócić. Oczywiście, czasami widać różnicę, ale ten wyścig 100 do 600 Hz ma za zadanie nic innego jak tylko złapać klienta na nowy towar, firmy chcą przekonać nas, że mamy stary, 3-letni złom i trzeba kupić nowy sprzęt. To jest dokładnie tak samo, jak z aparatami - 6 - 10 -14 - 19 MP w kompaktach, lustrzankach, telefonach itd!!!. Okazało się, że jest to niepotrzebne, bo duża ilość pikseli wczale nie musi oznaczać zwiększenia jakości - najnowsze aparaty wcale nie szokują ilością pikseli na matrycy - patrz najnowsze Nikony i Canony. Poza tym do zdjęć ogólnego zastosowania (pamiątka z wakacji - druk max. podwójna pocztówka lub oglądanie na ekranie tv) wystarczą naprawdę 3 MP. reszta to czysty marketing!
Oglądałem nie raz czy dwa telewizory z różną ilością Hz - jedyna widoczna różnica była w odwzorowaniu ruchu małych obiektów (i oczywiście w zwolnionym odtwarzaniu) - poza tym największa różnica była w cenie - i o to chodzi firmom! Trzeba się pozbyć wyprodukowanego sprzętu - a więc trzeba wcisnąć nam bajkę, że dzisiaj bez 600 HZ nie da się oglądać niczego! Tak, jak bez posiadania Nikona D3x nie da się zrobić zdjęcia ślubnego! Nie dajmy się robić w balona.
Josef Maas, wyścig na Hz w telewizorach to oczywiście marketingowa bzdura, bo sztuczne dokładanie klatek męczy wzrok (podobnie jak migotanie w 3D). Jeśli jednak obraz faktycznie jest rejestrowany i odtwarzany z większą ilością klatek na sekundę, to jest to realny, widoczny plus (w szybkich scenach).
A co do zwiększania rozdzielczości w aparatach to oczywiście każda kolejna generacja bardziej upakowanych matryc przynosi jakiś tam postęp (czasem są wyjątki), a najnowsze aparaty Nikona i Canona o których sam wspomniałeś oczywiśce mają tych pikseli coraz to więcej. Każdy marudzi, ale wszyscy widzą, ze Nikon D7000 jest lepszy od D90, a ten lepszy od D80, który był lepszy od D70. Ale przy każdym kolejnym modelu jest marudzenie, że teraz to za bardzo upakowali matrycę, a potem okazuje się, że jednak jest lepiej.
Josef Maas | 2012-01-07 13:42:29........ Nie ma znaczenia, czy jest to 30 czy 60 klatek na sekundę, oko ludzkie i tak tego nie wychwytuje.
Jasne - pewnie dlatego firmy dwoja sie i troja zeby w TV wprowadzc 100Hz (o czym pewnie slyszales) i karkolomne algorytmy obliczania "miedzyklatek" tworza te klatki. Po co? skoro mozna by je po prostu nagrac? (o ile jest czym a w Sony jest czym bo matryca daje natywne 60p przy pelnym HD)
Tez uwazam ze robi sie to nudne - wystarczy wejsc do Media Marktu i policzyc czy sa jeszcze jakies Tv 50Hz? Jesli nie ma tzn ze jednak komus te 25kl bylo za malo/.
Widze ze sie troche spoznilem. Zanim sklecilem odpowiedz , w podobnym tonie inni juz odpowiedzieli.
Tez nie mam misji ale zal mi brnacych w zaparte - jesli firma A i B nie potrafi wyprodukowac matryc krecacych szybciej to firma C ma przechlapane bo takie produkuje.
Wystarczy przeciez sciagnac filmik z TX10 , HX5,7,9V (ktorych pelno na necie) i porownac z jakimkolwiek innym aparatem. Mnie zajelo kilka sekund zeby 2 lata temu olsnic sie plynnoscia filmu z pierwszego szescdziesiecioklatkowego HX5V.
jakubkrawiec | 2012-01-08 15:05:35......Jeśli jednak obraz faktycznie jest rejestrowany i odtwarzany z większą ilością klatek na sekundę, to jest to realny, widoczny plus (w szybkich scenach).
Szybkie sceny krecone w 25 klatkach jeszcze jakos daloby sie przezyc. tak przeciez kreci cale Hollywood.
Najgorsze dla 25kl jest jednak krecenie "z reki". Tutaj "stroboskop" 25kl daje sie najbardziej we znaki.
A aparaty podowdne raczej uzywa sie do krecenia "z reki" dlatego tak "upieram" sie przy 60kl wlasnie przy tego typu aparatch. Wystarczy sciagnac film TX10 (podobno ma ten sam system AVCHD60i jak HX7V ktorego mam) z poprzedniej edycji testow podwodnych krecidelek ( o ile byl krecony w AVCHD przy 50kl?) i porownac go z Panasonicem AVCHD 30i ktorego tez ma mam (i widze kolosalna roznice)
Właśnie - ogłądałem teraz film z poprzedniego testu kręcony Sony i na każdym kancie każdego obiektu w czasie ruchu obiektu mam masę poziomych linii - macie to też? Oglądam to na dobrym, monitorze 24 cali, komputer też jest nowy z dobrą kartą graficzną - a więc coś tu nie gra. Poza tym nie mylmy częstotiliwości filmowania i częstotliwości telewizora - to dwie różne sprawy.
A tak w ogóle - ja TYLKO chciałem powiedzieć, że przy filmowaniu pod wodą nie widać dużej różnicy zw względu na odblaski (i tylko pod wodą, bo nad wodą widać różnicę). Myślałem, że będą tu DOŚWIADCZENIA WŁASNE użytkowników tego forum w celu uzupełnienia testu a nie akademicka dyskusja. A i tak dalej będę powtarzał z uporem maniaka, że do poważnego filmowania służy kamera a nie aparat a nasze filmiki z kompaktów służą do oglądania w domu!
Co do TV - nie chodzi o to czy 100 Hz jest lepsze niż 50 Hz - OCZYWIŚCIE że jest lepsze, pytanie tylko, czy warte czasem podwójnej ceny! A co do braku 50Hz telewizorów to przecież normalka - ludzie wykupili je - bo były tańsze niż 100Hz! A że firmy produkują coraz lepsze telewizory (więcej Hz, cieńsze i lżejsze o mniejszym poborze prądu) to normalne - musi być coś nowego. Najlepiej jakbyśmy zmieniali sprzęt co pół roku. To wszystko to polityka firm.
Może inny przykład - technologia 3d w obecnej ofercie jest bardzo stara - na filmie 3d w kinie byłem w 1982 roku! W Universal Studios Florida wyświetlali filmy 3d, gdzie oglądało je się przez okulary z pol -filtrami! A technologia ekranów 3d do oglądania filmu bez okularów jest znana - telefon LG i Nintendo DS3d ją posiada! Dlaczego nie mamy takich telewizorów - bo firmy muszą wyprzedać wszystko w tej obecnej przestarzałej technologii 3d - muszą na tym zarobić. Jak nam się to znudzi i nie będziemy tego kupować to będą produkować inne ekrany.
Co do upakowań matrycy to jednak zauważyłem że nie jest tak - Canon i Nikon w najnowszych modelach (np. D4) nie włożyli upakowanych matryc mimo posiadania takowych - mieli 24 MP i ich nie wsadzili, a ploty mówiły coś o 36 czy 40 Mp
PS. jakubkrawiec i ***s*** w gruncie rzeczy ja się z wami nie spieram - mówimy to samo, tylko trochę inaczej.
Josef Maas | 2012-01-09 00:31:39.....Myślałem, że będą tu DOŚWIADCZENIA WŁASNE.....
No od poczatku pisze z wlasnych doswiadczen. Na moje oko (choc tego nie wiedzialem wczesniej bo na papierze oba aparaty nagrywaja AVCHD 60i (mam sprzet z USA - w PL jest to 50i) ale po kilku sekundach zauwazylem ze obraz z Sony Hx5V bije podwodniaka FT3. Dopiero dokladne wejscie na forum i gdzies sie w koncu doczytalem ze matryca natywnie w Sony sczytuje 60p (zapisuje potem 60i) a panasonica i WSZYSTKICH innych tylko 30p i robi z nich tez 60i ale ....