Sensor Sony BSI CMOS z funkcją globalnej migawki
Firma Sony opracowała niewielki sensor o rozdzielczości 1.46 megapiksela, który pozwala na symultaniczne sczytywanie danych z matrycy.
W sensorach CMOS wykorzystujących klasyczną konwersję sygnału analogowego na cyfrowy, sczytywany jest on wierszami. To może jednak powodować zniekształcenia obrazu, gdy rejestrowane obiekty szybko się poruszają. W nowym układzie Sony zastosowano niewielkie niskoprądowe przetworniki ADC, połączone z fotodiodami miedzianymi uzwojeniami. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że na jedną fotodiodę przypada jeden konwerter. Dzięki temu możliwe jest jednoczesne sczytywanie informacji ze wszystkich pikseli na matrycy, co pozwala wyeliminować niekorzystny efekt rolling-shutter.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Pewnie do samochodów, zastosowań przemysłowych albo militarnych się nada? 600 klatek bez zniekształceń to akurat do autopilota drona bojowego. :)
Technologia idzie do przodu, pierwsze cyfry też nie miały od razu niewiadomoile MPix
W zasadzie przemysłówka.
Mam w robocie kamerkę z sensorem IMX264. To już 5mpx - 15fps przy maksymalnej rozdzielczości, 60fps przy 1224x1024px. Choć prawdę powiedziawszy, przy moich zastosowaniach global shutter na razie rzadko się przydaje :)
No to jeszcze 10 lat i ....
Żartuję :) Krok w dobrą stronę oznaczający, ze producenci myślą o globalnej migawce i jest szansa, że prędzej czy później (mam nadzieję na to pierwsze) otrzymamy taką matrycę w rozdzielczości chociaż 16-20mpix.
@Betelgeuse
"Technologia idzie do przodu, pierwsze cyfry też nie miały od razu niewiadomoile MPix "
Tylko, że te 20 lat temu jak cyfry miały taką rozdzielczośćto technika pędziła do przodu. Co 2 lata wychodził 2 razy szybszy CPU od Intela. Teraz wychodzi co 2 lata szybszy o 10%...
Jakby nie patrzeć to rozwój aparatów cyfrowych też spowolnił.
To już nie są te same czasy. Rozwój spowolnił i to bardzo. I to co trwało kiedyś 10 lat to dziś już niestety było by kosmosem.
No globalna migawka jest przyszłością, jakby nie patrzeć. Myślę że kilka lat i będzie powszechna. A to, że rozwój aparatów spowolnił, to też prawda. Smartfony też drepczą, zresztą mieliśmy już pierwszy spadek dostaw na tym rynku.
@froolk
"i jest szansa, że prędzej czy później otrzymamy taką matrycę w rozdzielczości chociaż 16-20mpix."
Przecież już są matryce z globalną migawką i rozdzielczością pow. 10 mpix (chociażby IMX253).
W swoich kamerach jak F55 Sony też używa sensorów (super 35) z globalną migawką.
Super szybki klatkarz, wielkie piksele i globalna elektroniczna migawka. Ewidentnie do przemysłu.
@mgkiler
Jasne.
Komputery to dobry przykład. Kiedyś (lata 90) był taki postęp w technologii komputerowej, że jakbym pokazał sobie grę z przyszłości (takiej 2-3 letniej) to bym nie uwierzył, że cos takiego w ogóle jest możliwe.
Dziś? Nie wzruszyłbym ramionami.
Procesory od lat mają podobne taktowanie 3-4 GHz - dodają tylko rdzenie i inne banialuki, a ludzie się podniecają bo 5% szybsze (oczywiście wg jakiegoś tam testu skrojonego na miare) Faktycznego postępu nie ma bo dotarliśmy już do ściany przy wykorzystaniu tej technologii.
To samo jest w foto - dla matrycy wielkości APS-C jest to 20-24MPix - dalej tylko twórcze odszumianie, akwarele i widoczne wszelkie mankamenty szklarni i precyzji wykonania.
Ostatnio czytałem test D850 w którym gość zauważył, że jego dotychczasowa szklarnia daje znacznie gorsze rezultaty niż dotychczasowe d810. Co się okazało? Minimalna odchyłka ustawienia matrycy względem bagnetu.
@Betelgeuse, nie dotarliśmy do ściany z procesorami, tylko zmieniły się priorytety - nie są już potrzebne coraz szybsze, tylko coraz mniejsze i zużywające mniej prądu oraz generujące mniej ciepła. Stąd zamiast gigaherców rośnie ilość rdzeni, itd. Oczywiście fizyka jest nieubłagana i ta ściana i tak jest blisko. Ale co rok, dwa okazuje się, że jednak trochę dalej niż sądziliśmy.
"To samo jest w foto - dla matrycy wielkości APS-C jest to 20-24MPix - dalej tylko twórcze odszumianie, akwarele i widoczne wszelkie mankamenty szklarni i precyzji wykonania"
tak jak w twoim przykładzie z grami, będąc już na poziomie powiedzmy 50% ideału, nie da się ulepszyć wyniku 10x. nie da się już zrobić trzykrotnie bardziej wydajnej żarówki. nie da się uzyskać obrazu o iluśkrotnie mniejszym szumie przy tej samej wielkości urządzenia. szum to część rzeczywistości. teraz postęp w fotografii to będzie przede wszystkim postęp w algorytmach. dlaczego człowiek nie widzi szumu "w oczach"? bo tak działa jego algorytm przetwarzania obrazu a nie dlatego że szumu nie ma.
czy to znaczy że postępu nie ma i nie będzie? pewnie zależy od definicji.
btw. wydajność przetwarzania grafiki w porównaniu do lat 90-ych jest jakiejś 100000 razy większa - nie dzięki GHz tylko dzięki jak to nazywasz "banialukom" (setki i tysiące rdzeni w procesorach graficznych)
@Betelgeuse
"To samo jest w foto - dla matrycy wielkości APS-C jest to 20-24MPix - dalej tylko twórcze odszumianie, akwarele i widoczne wszelkie mankamenty szklarni i precyzji wykonania"
ciekawe, bo ja pamiętam jak mówili, że 6Mpix to wystarczy, potem 8Mpix, potem 12Mpix, potem jeszcze 16Mpix a teraz standardem niby jest 20-24Mpix. Jestem przekonany, iż za parę lat, ktoś będzie pisał podobnie: "dla APS-C to tylko 42Mpix, po co pchać się w więcej"
Celna uwaga.
@Zorr
Bo wystarczy.
Do zdjęć 30x20cm wystarczy 8 megapikseli.
No niech będzie 10.
Do zdjęć 45x30 wystarczy 18 megapikseli.
20-24 megapiksele to granica dyfrakcji dla APS-C na przysłonie f:5.6
"20-24 megapiksele to granica dyfrakcji dla APS-C na przysłonie f:5.6" - nie powiedziałbym. Nyquist >20% dla f5.6 to chyba nie mało - link ?
Na FF 24MP bez filtra AA przegrywają z 42MP wyraźnie przy f11 (f11 na RX1R II lepsze niż f5.6 czy f8 z RX1R - link vs. link podobnie jest dopiero przy f16.