Tak wyglądają obiektywy Sigma Art z bagnetem Sony E
Kilka dni temu firma Sigma Corporation poinformowała o wprowadzeniu na rynek obiektywów z serii Art wyposażonych w mocowanie dla pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony. Podczas targów CP+ mogliśmy zobaczyć te najnowsze modele.
Plotki o obiektywach Sigma A z bagnetem Sony E pojawiały się już od tygodni, jednak wiele osób miało nadzieje zobaczyć zupełnie nowe, zaprojektowane na te potrzeby konstrukcje. Niestety producent trochę zawiódł i pokazał światu znane modele z nowym mocowaniem. W rezultacie otrzymaliśmy niekształtne, duże obiektywy, które nie do końca dobrze wyglądają na bezlusterkowcach Sony Alpha.
Jeden z naszych Czytelników stwierdził w komentarzach, iż są to wcześniejsze konstrukcje z przyspawanym na stałe adapterem Sigma MC-11. Trudno się z tym nie zgodzić, a tym bardziej smuci fakt, że osoby z większymi dłońmi mogą mieć problemy z wygodnym uchwyceniem korpusu, bowiem miejsca na palce pomiędzy gripem a tubusem jest naprawdę niewiele. Zobaczcie sami.
SIGMA 14 mm f/1.8 ART DG HSM
SIGMA 20 mm f/1.4 ART DG HSM
SIGMA 24 mm f/1.4 ART DG HSM
SIGMA 35 mm f/1.4 ART DG HSM
SIGMA 50 mm f/1.4 ART DG HSM
SIGMA 85 mm f/1.4 ART DG HSM
SIGMA 135 mm f/1.8 ART DG HSM
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jakie to jest wielkie. Jednak FF w bezlustrach zbyt dużego sensu nie ma, maksymalnie APSC.
Oczywiście ja patrzę na mobilność.
A ja patrzę na osiągi i jak najbardziej ma sens. Nie wiem skąd się wzięły te pierdoły, że bezlustra mają być małe. Mogą być małe, ale nie muszą. Dla mnie nie muszą.
Świecą się te tubusy jak psu ten tego, mam nadzieję, że wersje produkcyjne będą ładnie dopasowane, choc w sumie to nie ma aż takiego znaczenia. Podpytaliście, czy będzie można zrobić zmianę mocowania?
Wygląda na to że i w optyce i w trygonometrii nie można złamać podstawowych zasad. Proporcje pomiędzy wielkością matrycy, wielkością bagnetu i odległością ostatniej soczewki od matrycy muszą być zachowane.
Sony wepchało dużą matrycę w małą dziurkę no i musiał wyjść koszmarek. Trochę szkoda, bo całe A7 może okazać się kolejnym ślepym zaułkiem w jaki SONY się wpakowało.
Gdyby było więcej szkiełek f/1.8 czy f/2 to gabaryty tak bardzo by nie raziły.
Problem ergonomiczny pozostaje, ale widzę też pozytywy posiadania mniejszego korpusu. "Na robotę" biorę większe i jaśniejsze szkła, dopinam grip. Na wycieczki biorę ten sam aparat bez uchytu i zapinam małe, ciemniejsze szkiełka.
będą w sklepie to zobaczymy, ważne że będzie wybór :)
Nie spodziewałem się że będą małe, w końcu to pełna klatka, zestaw nie kończy się na aparacie z którego wyrzucono lustro i jest mały, obiektyw FF to obiektyw FF. Oczekiwanie że obiektywy będą w wersji mini bo udało się zmniejszyć puszkę to jak by antynomia,
Panowie, co Wy opowiadacie za banialuki? Sigma chciała szybko zrobić komplet szkieł do Sony to przyspawali MC-11 i tyle. W systemie są mniejsze, dobre optycznie szkła, jest wybór. Dziurka akurat jest dość duża ;)
Zaprzeczenie pierwotnej koncepcji bezlusterkowca - małe, kompaktowe. Ale jeśli chodzi o ofertę Sigmy to bardzo dobry ruch. Naród się rzuci do sklepów.
Takie tam gadanie....Kto chce mały zestaw to podepnie do A7 coś tam małe szkiełka i tyle. Trochę ten komplet obiektywów Sigmy z mocowaniem FE rozczarowywuje ale dobre i to, jest jakiś wybór.
Jeśli dostępna będzie usługa zmiany mocowania, to wiele osób może rozważyć zmianę systemu. Ja na przykład. A7III i moje Sigmy z nim gadające to wystarczający argument.
Ja jestem tylko ciekaw jak z funkcjonalnością bo np szkło Sigmy z mocowaniem canona podłączone przez mc11 do a7II pracowało tylko w trybie ostrości CAF, PDAF nie działał (w innych szkłach działa), więc czy po przyspawaniu tej dupki coś się zmieni na plus?
Mówili, że będzie lepsza funkcjonalność AF niż przez MC11, no ale wszyscy spodziewali się czegoś chyba innego - natywnych szkiełek pod Sony E FF zaprojektowanych pod bezlustra, czyli gabarytowo mniejsze.
@sloma_p
Coś się żeś uparł na to zmianę mocowania, nawet jeśli byłaby taka możliwość w co wątpię bo z tego co pamiętam to dotyczyło to Nikona na Canona i odwrotnie a tu mamy jednak inny korpus obiektywu to było to ekonomicznie średnio opłacalne, chyba to było coś około 2000 tys zł za jedno mocowanie.
@zentaurus
"Takie tam gadanie...."
Dokładnie. Te obiektywy są duże, bo chcąc zapewnić taką jakość optyczną i światło potrzeba skomplikowanych konstrukcji optycznych i dużo szkła. Jest w cholerę małych szkieł, czy to natywnych czy adaptowanych z bagnetu M, ale o jakości ARTów można wtedy zapomnieć.
@zgred37
"Sony wepchało dużą matrycę w małą dziurkę no i musiał wyjść koszmarek. Trochę szkoda, bo całe A7 może okazać się kolejnym ślepym zaułkiem w jaki SONY się wpakowało."
Idź powiedz Leice, że ich bagnet M to ślepy zaułek i koszmarek.
Ten świecący element między aparatem a obiektywem jakoś przypomina mi stare przełączniki prądowe.
mate,
1. link
2. link
link
z link
Ale Fail.
W takim układzie wolę kupić wersje do Canona i używać na metabones.
LAZY ASS Sigma
Ja celuję w A7iii i nie podoba mi się takie podejście Sigmy do wypuszczenia Artów pod FE na szybko, ale z powtarzaniem "ad usranum" zdaniem o "zaprzeczeniu pierwotnej koncepcji bezlusterkowca - małe, kompaktowe" (w sensie: że WSZYSTKIE MUSZĄ być mniejsze niż lustrzanki) nie mogę się zgodzić.
Po pierwsze: "pierwotna idea" to były faktycznie malutkie PENy, które nawet w narracji marketingowej Olympusa nie miały konkurować z profesjonalnymi lustrzankami pełnoklatkowymi, tylko z ówczesnymi lustrzankami 43 czy APS-C ewentualnie. W tamtych czasach aparat bez lustra był w ogólnej świadomości dosłownie wybrakowany (no bo lustro = automatycznie wyższa jakość zdjęć [ha, ha] - jego brak = oczywista "wada") i trzeba było oprzeć marketing na jakimś mocnym pozytywnym sloganie. Nikomu się wtedy nie śniło o bezlustrowcach pełnoklatkowych, do tego z AFem na poziomie topowych lustrzanek profesjonalnych, robiących po 10-kilkanaście klatek na sekundę itp. Nie wracajmy już do tych PENów, naprawdę, w ciągu 10 lat dużo się zmieniło.
Myślę że obecnie ktoś kupujący topowe body bezlustrowe z większym sensorem nie robi tego głównie dla rozmiarów, ale innych korzyści jakie daje zastąpienie archaicznego sposobu prezentacji obrazu w wizjerze oraz ostrzenia, rozwiązaniem współczesnym i dokładniejszym. A że PRZY OKAZJI do bezlustrowców można sobie w wielu sytuacjach podpiąć obiektywy małe, skonstruowane specjalnie pod ich rejestr (nie tak jak te Sigmy z "przyspawanym bangetem") to dodatkowy bonus.
@Blue - w info prasowym Sigmy była wzmianka o możliwości zmiany to raz. Dwa, to nie kosztuje 2 tys. już pytałem. Dla mnie to ważne, bo szkieł pod N nie podepnę przez przejściówkę z AF.
Śmiech mnie troszkę ogarnia , jak patrzę na to kupujesz takiego Pentaxa i masz duży korpus a dodatkowo masz jakiegoś małego analoga na wycieczki ; Analogi sa cieńsze bo musza mieć miejsce na lustro i na film ;
Oczywiście pisze o Pentaxie i Ricohu bo znam tą firme i wiem ze ma wąskie korpusy ale pewne może to być również Nikon ;
Oczywiście jeśli ktoś ma skaner i możliwość wywołana ;
Co do Sigmy to spaw im wyszedł przepiekny ;
@SKkamil
Mógłbyś napisać tę swoją złotą myśl jeszcze raz, tym razem w jakimś cywilizowanym języku? Bo tego bełkotu nie da się zrozumieć.
@sloma_p
...i chcesz zmiany mocowania z N na bezlusterkowca sony?
Czy Ty oglądałeś zdjęcia zdjęcia zamieszczone w tym artykule?
@froolk - i w czym problem? Przez przejściówkę wygląda to tak samo. Jestem już częściowo w systemie Sony i podoba się na tyle, że chcę przejść w całości. Jedyny problem to szkła, nie mam czasu i ochoty tego sprzedawać, bo mam dobre sztuki więc zmienię mocowanie i tyle.
mate
a co chcesz wiedzieć ..? Przeciez twierdziłeś ze do bezluster łatwiej zrobić obiektywy szczególnie szerokie ;
SKKamil - Ty sprawdź sobie gdzie jest płaszczyzna sensora w DSLR (masz oznaczone na górnej płycie korpusu) a potem sobie odpowiedz, dlaczego są "grubsze". Za matryca masz jeszcze elektronikę, którą gdzieś musisz upchnąć. W bezlustrami grubość za matryca jest podobna - jeśli uda się odchudzić DSLR, o tyle samo "schudną" bezlustra.
Miałem Sony A7 II plus MC-11.
W miarę dobrze to działało.
Ale jednak obiektywy systemowy Sony działały o klasę pewniej jeśli chodzi o AF.
Po tych zdjęciach prototypów to jednak straciłem zapał do tych Sigm.
Jak to ktoś już określił wyglądają na zespawany zestaw z MC-11
Tak swoją drogą to wyraźnie lepiej mi działa Sigma na Canonie M-5 podłączonym przez adapter Canona niż na tym A7 II z MC-11 co mialem kiedyś.
Na tyle dobrze to chodzi, że zapominam o tym , że mam konwerter.
@sloma_pl
link
slomap
Ale to było tylko stwierdzenie faktu , nie musze sprawdzać bo wiem ; Jeśli ktoś ma oczywiście super wymagania bo chce kręcić na wycieczkach filmy to pewnie bezlustro lepsze ale czy akurat musi być FF .? PO prostu Sony to firma która lubi nadmuchiwac sobie balonik sugerując ze tworzy produkty premium ; To nie moja sprawa czy potencjalny klient ta sugestię wezmie na serio czy tak jak ja troszkę z uśmiechem ; NIe ma co tak poważnie podchodzić do tematu . To tylko sprzet elektroniczny
@Blue - to info jest nie do końca aktualne ;) Ja się dowiadywałem, bo miałem zmieniać na mocowanie canona i działać przez MC-11. To mi koszt adaptera odpadł własnie ;)
wygląda nieco kobylaście
@tomek67
jeśli używałeś A7II + mc11 + sigma to AF miałeś średnio kiepski bo nie działał w trybie PDAF w jedynie w kontrastowym
SKkamil
"Sony to firma która lubi nadmuchiwac sobie balonik sugerując ze tworzy produkty premium"
-"This Star lens series brings out the best quality in your digital images by superior imaging performance" link
jak na rebrandowaną Tokinę to ładna laurka. : )
@tomek67
sam tego co prawda nie robiłem, ale z filmów w sieci wynika, że AF przez przejściówkę zaczął działać tak naprawdę dobrze od modelu A7Rii, w A7Riii jest już świetnie (naprawdę bardzo skuteczne ostrzenie na oko w trybie ciągłym); w przyp. A7iii powinno to działać jeszcze lepiej, bo to AF z A9.
Ogólnie A7ii miał jeszcze dosyć słaby AF, nawet z natywnymi szkłami.
Od kilku lat słyszę, że bezlusterkowce poprzedniej generacji miały słaby AF a obecnie najnowszy model ma super ;)
Nie mam już kasy na kolejne nietrafiony zakupu.
Ja wróciłem do lustrzanki FF plus mam Canona M-5
Jestem z niego zadowolony.
On przynajmniej nie udaje super profesjonalnego aparatu konkurującego z profi lustrzankami FF.
A9 czy A7RIII też nie udają ;)
Trzeba przyznać że wygląda to bardzo nowoczesnie i elegancko. Pewnie gorzej z ergonomią z takim kobylastym szkłem.
Jeśli zmatowią tą tubę/przejściówkę to nawet do przyjęcia będą wyglądać te Sigmy.
@tomek67
Ja może mało wybredny jestem ale A7II z innymi szkłami niż sigma AF ma świetny bo PDAF działa jak trzeba...a na pewno dużo lepszy od moich poprzednich aparatów ;)
No ale czego się spodziewaliście? Że pełnoklatkowe jasne szkła będą małe? Gdy mają bić rekordy rozdzielczości? (filozofia Sigmy). Wyszło zderzenie dwóch koncepcji - małe bezlustro i duże jakościowo świetne pełnoklatkowe jasne szkła. Myślę, że parę osób czekających na bezlustra Canona i Nikona skłoni to do refleksji, czy jest sens, czy też zostać w lustrzankach.
Pytanie co będzie mniej zajmowało miejsca w torbie A7/A9 z kompletem obiektywów (marki Sigma, 24/35/50/85 itd) czy lustrzanka (C lub N) z tm samym kompletem? Wagowo też może być "dziwnie". Wychodzi na to że jedną głębokość komory lustra z lustrzanki "dospawano" do wszystkich obiektywów.
Według mnie początkowe "łał" na widok wielkości aparatów A7 z czasem co raz bardziej zmienia się w "po co?" Słaba ergonomia (np. uchwyt - fakt że w serii II już lepsza, ale dalej nie idealna), słaba bateria (fakt, w serii III już lepsza), większe i często cięższe obiektywy niż ich lustrzankowe odpowiedniki (wiem że są wyjątki np 16-35/4).
rozumiem że zawiedzeni liczyli na to, że Sigma zaprojektuje i wykona całkowicie od nowa istniejącą całą linię obiektywów specjalnie tylko pod Sony i oczywiście najlepiej żeby były tańsze niż odpowiedniki pod FF C lub N :)
W komentarzach jak zawsze polskie piekielko i narzekanie. Jak sie komus nie podoba, moze przeciez kupic szklo systemowe. Jest wybor - zle, nie ma wyboru - zle. Polakowi, to chyba jeszcze nikt dobrze nie zrobil.
Dla mnie wielkosc obiektywow nie ma zadnego znaczenia przy podejmowaniu decyzji bezlustro/lustrzanka. Chodzi o inna filozofie pracy.
Bez przesady nawet redakcja optycznych twierdzi ze średnio to wygląda ale jest ..są osoby które często kupuja nowe obiektywy więc dlaczego mają tego nie robic ,
deel77:
"Słaba ergonomia (fakt że w serii II już lepsza),
słaba bateria (fakt, w serii III już lepsza),
większe i często cięższe obiektywy niż ich lustrzankowe odpowiedniki (wiem że są wyjątki).
:D
nie rozumiem czemu komuś wydaje sie że FF w wersji bezlusto musi byc malutki
@tomek67
"Od kilku lat słyszę, że bezlusterkowce poprzedniej generacji miały słaby AF a obecnie najnowszy model ma super ;)"
Sony A7 wcześniej nie używałem (zainteresowałem się tymi aparatami od premiery A7Riii i do końca roku, o ile w testach nie wyjdą żadne babole, kupię A7iii) ale z własnych doświadczeń mogę powiedzieć że już taki X-T2 jest świetny. To aparat dostępny od 1,5 roku, więc to nie jest tak że ten "dobry AF w bezlustrowcach" to jak gonienie króliczka, on już tu jest :-)
Robiłem nim np. w zeszły weekend zdjęcie na nartach, śledzenie przy slalomie na dużej prędkości, większość pod słońce - trafień w punkt mam więcej niż z d750, którym takie zdjęcia robiłem wcześniej, a on ma b. dobry AF.
Jak zima potrzyma, to pod koniec sezonu wypożyczę sobie tego A7iii i sprawdzę w analogicznych warunkach, ale skoro ma mieć AF z A9 to oczekuję czegoś lepszego niż X-T2, czyli de facto, lepszego od prawie wszystkich lustrzanek oprócz tych za 20-kilka tysięcy....
Ja też nie wiem co sobie ubzdurali że bezlustra mają być małe. Jak jest za małe to dołącza się grip i tyle
@MatthiasWro
Najnowszych modeli nie miałem.
Ale te co posiadałem miały problem z ustawianiem ostrości gdy wybierało się mniejszy punkt AF a obiekt był niezbyt jasny.
Ot typowa sytuacja chcę zrobić zdjęcie z lampą błyskową osoby w biurze.
Osoba ma oczy w cieniu bo oświetlenie biurowe jest góry.
Lustrzanka sobie radzi , Sony A7 II już nie.
A jasne obiektywy mają małą GO.
Kolejny problem to powolny TTL z lampami w bezlusterkowcach.
A ostatni to brak sensownego wspomagania AF.
Ogólnie jeśli komuś nie przeszkadzają te ograniczenia to bezlusterkowiec jest ok.
Jaka inna filozofia pracy? Dla kogoś kto nie cierpi LV i woli wizjery to woli wizjery optyczne niż elektroniczne. Krótszy czas pracy na baterii nie jest atutem. Co pozostało? Mozliwość wyciśnięcia więcej fps. Istotne, o ile AF na matrycy okaże się sprawny z teleobiektywami. Jestem ciekawy jak się będzie spisywało pierwsze ze szkieł, które będzie stanowiło wyzwane i test AFu. Czyli zapowiadane Sony FE 400/2.8
@PeterLeonard
Też nie rozumiem tego, dlaczego bezlustra mialy być małe. Może dlatego że były małe a przy premierach wyboru obiektywów nie było (do a7 można było podłączyć obiektywy pod bagnet A z przejściówką) i wielu mówiło, że natywne szkła będą male.
Jak się później okazało ergonomia leżała, baterie też (dlatego że to bezlusterkowce i dlatego że małe gabarytowo) a obiektywy wcale małe nie są.
Osobiście uważam że wielkość lustrzanek do wielkości C5D czy N D850 jest ok. Przecież komorę lustra można było zostawić, albo zostawić, albo umieścić np mechanizm chroniący sensor przy wymianie obiektywu.
@ zgred37
po co uprawiasz demagogie? rozumiem, ze skonczyles podstawowke wiec znasz trygonometrie i potrafisz obliczyc kilka katow?
zrob obliczenia i zobaczysz ze w sony promienie moga padac pod wiekszym katem niz w canonie. owszem bagnet w sony mniejszy, ale tez o wiele mniejszy jest flange. szerokosc matrycy znasz, flange tez, wiec proponuje zastosowac tangens.
W sumie te obiektywy wyglądają komicznie z tym pudełkowatym, pozbawionym jakiejkolwiek ergonomii aparacikiem.
Jak trzymać takie coś w ręku?
Tak, tak...jeszcze nie tak dawno naczelną zaletą tzw. "bezluster" były małe gabaryty.
Teraz już nie jest to istotne :) Punkt widzenia się zmienił?
Same "bezlustra" pęcznieją...
Czekam na wizjer pryzmatyczny jako opcja dla "bida ekraników" cyfrowych w tych wykastrowanych lustrzankach.
janusz jak zwykle nie zawodzi w swoim trololololowaniu ;)
PiterLeopardzie to nie jest trolowanie ( o ile rozumiesz genezę tego pojęcia).
To czysta logika i moje zdanie w dyskusji.
pewnie trzeba bedzie poczekac az Sigma zrobi dedykowane szkla od poczatku zaprojektowane pod bagnet sony. moze beda troche mniejsze.
Sigma raczej takich szkieł nie zrobi.
Nie inwestuje się w upadający system a raczej wyciska się z niego co jeszcze się da.
@sloma_p
W najnowszym mailu od Sigmy
link
PS Pizza hut i Ikea tez do mnie napisały 😂
Jestem po tej stronie dziwiącej się dlaczego tak. Dla mnie właśnie największym plusem takiego A7 jest jego rozmiar. Odkąd przestałem aparatem dorabiać, to chciałbym mieć sprzęt do domu i na wypady (z fajnym video) zaopatrzony w FF, który nie będzie wadził w plecaku. I jak na złość, nikt ciągle nie zrobił zwykłej 35/2, która imo jest najbardziej uniwersalną ogniskową do ogólnego zastosowania, a przy f2 obiektyw mógłby być dość mały (i nie, nie chcę f2.8). Więc pozostanę w tym stanie oczekiwania i zdziwienia ;)
janusz dobrze rozumiem termin....ale nigdy bym nie sądził że ty to tak wszystko na poważnie piszesz, do tej pory było po prostu smiesznie ale teraz to już nie wiem co myśleć
@Doc1965 - dzięki za info. Zdaję się polski oddział już jakiś czas temu podniósł ceny, 85A kosztuje 999 zł za zmianę, ale dopytam :)
Patrząc na to, chyba wkrótce nadejdzie moment że Canon i Nikon wypuszczą swoje bezlusterkowce FF. Prawda jest taka że dotąd Sony nie miał realnych przewag w postaci kompletności obiektywów systemu, czy np. lepszego AF w porównaniu do luster. Jeśli ludzie zaczną to kupować, to Canon i Nikon wypuszczą swoje odpowiedzi. Jaki problem kupić na rynku wizjer (Ricoh), do istniejących obiektywów dodać 2cm tworzywa? Żaden. A dla obecnych klientów przejściówka gratis.
@PeterLeonard
Zacząłeś myśleć to pozytywne zjawisko.
A śmiesznie będzie nadal, ponieważ tu mało kto myśli.
A ja widzę zaletę takiego podejścia: wystarczy jedna obejma do statywu.
W Canonach mam w każdy obiektyw z inną.
ech janusz, widzę że nawet ze zrozumieniem nie potrafisz czytać :(
Ruch był oczywisty i nie wiem skad to zdziwienie u niektórych.
Do tego przekonstruowanie mogło by coś istotnego wnieść tylko poniżej 35mm - wszystko powyżej konstrukcyjnie praktycznie nie różniło by się niczym. Ale niewątpliwie przydało się wykorzystać zalety krótkiego rejestru w przypadku obiektywów 20-28mm
@tomek67
"Najnowszych modeli nie miałem."
Wow: link
Jak dla mnie: "shut up and take my money!" :-D