O tym, jak Tokina zaczęła robić ładne obiektywy
Dziś miałem okazję obejrzeć dwa najnowsze obiektywy marki Tokina, czyli modele Opera 50 mm f/1.4 FF oraz Fírin 20 mm f/2 FE AF. Muszę przyznać, że pierwszy raz od lat odchodziłem od stoiska Tokiny usatysfakcjonowany estetycznie.
Od kilku lat wśród największych niezależnych producentów obiektywów daje się zauważyć prawdziwa rewolucja w ich projektowaniu. Firmy nie tylko starają się zaoferować nam wysokiej jakości produkty, ale także produkty, które ładnie wyglądają. O ile się nie mylę prekursorem była Sigma, która w 2012 roku wywróciła do góry nogami swoją ofertę i zaprezentowała pierwsze modele Serii ART. Na odpowiedź Tamrona musieliśmy poczekać jakieś 3 lata i już teraz nikogo nie dziwią gustowne „szkiełka” z ładnym srebrnym pierścieniem podkreślającym luksusowy wygląd. Nawet mniej doświadczeni Koreańczycy się zorientowali w czym rzecz i Samyangi w końcu mogą się podobać. Patrząc przy tym wszystkim na produkty prezentowane na stoiskach Tokiny zastanawiałem się, kiedy oni w końcu zorientują się, że coś jest nie tak i że opakowanie też jest ważne. W końcu nadszedł ten moment.
Tokina Opera 50 mm f/1.4 FF
Choć Tokina Opera 50 mm f/1.4 FF nie została jeszcze oficjalnie zaprezentowana, gdyż nawet nie znamy jej szczegółowej specyfikacji, a w sieci pojawiło się tylko jedno jej zdjęcie, to już mogliśmy obejrzeć ten model na targach CP+. Trzeba przyznać, że nowy produkt wygląda świetnie i zgodnie z zapowiedzią wpisuje się on idealnie z ideę nowej serii nazwanej „Opera”, która ma kojarzyć się ze sztuką. W tym przypadku ze sztuką projektowania nie tylko wysokiej jakości, ale również mogących się podobać obiektywów.Opera 50 mm f/1.4 FF, jak przystało na jej nazwę, prezentuje się gustownie i dostojnie. Korpus wyróżnia się ascetycznym dizajnem, a jak wygląda po podpięciu do pełnoklatkowych korpusów Canona i Nikona, możecie zobaczyć poniżej.
Bez wątpienia można jednak napisać, że Opera 50 mm f/1.4 zapowiada się bardzo ciekawie. Dizajnerzy Tokiny w końcu odrobili lekcje i pozostaje mieć tylko nadzieję, że optycy także stanęli na wysokości zadania, bo konkurencja w tym segmencie jest bardzo duża. Wygląd już jest, musimy teraz tylko poczekać na pełen test, by móc się przekonać, że jakość także.
Tokina Fírin 20 mm f/2 FE AF
Tokina Fírin 20 mm f/2 FE AF to kolejny dowód na to, że się da. Już wersja manualna dawała nadzieję na odrodzenie projektantów z Tokiny, a model AF nie tylko potwierdza ich wyjście z letargu, ale dodatkowo uciera nosa specom z Sigmy pokazując, iż można zaprojektować ładny, zgrabny, kompaktowy obiektyw dla pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Pomyliłbym z sigmą :)
Ta 20 tokiny apetyczna. Wiadomo ile ma kosztować?
"Pentax-D HD FA 50 mm f/1.4 SDM AW, którego trzymałem w rękach tego samego dnia, jawi się niczym wydmuszka w odniesieniu do Opery."
Zaraz Pentaksiarze napiszą że to wspólny projekt z Tokiną a nie żaden rebrand ;)
-ta wydmuszka, ma się rozumieć.
"O tym jak Tokina zaczęła robić ładne obiektywy"
Kiedy jakieś wybory "Najładniejszy objektyw"
Dwie soczewki wydtarczą w środku może być pusty ;)
Wygląd obiektywu to chyba sprawa drugorzędna lub dalej, chyba ze nie do fotografii ma służyć..
@tomek5b
"Wygląd obiektywu to chyba sprawa drugorzędna lub dalej, chyba ze nie do fotografii ma służyć.."
Coś takiego można napisać niemal o każdym przedmiocie i gdyby nikt nie przykładał wagi do wyglądu to otaczający cię świat byłby nie do wytrzymania, przynajmniej dla tych z nieco większym wyczuciem estetyki.
Klon Sigmy tylko bez połysku, można było wymyślić coś bardziej oryginalnego i rozpoznawalnego...
@mate
I dlatego w elektronice mamy całą masę ładnego badziewia bo producenci bardziej skupiają się na wyglądzie niż na funkcjonalności i jakości produktów.
W sprzęcie komputerowym np. wszystko teraz musi błyskać diodami LED od wentylatorów, po pamięć RAM a nawet zasilacze. Są dziesiątki produktów, które tylko wyglądają a nie spełniają dobrze podstawowych funkcji, do których są przeznaczone.
Nie rozumiem też co do tej pory było nie tak w wyglądzie produktów Tokiny?
@Borat
"I dlatego w elektronice mamy całą masę ładnego badziewia bo producenci bardziej skupiają się na wyglądzie niż na funkcjonalności i jakości produktów."
Ale wiesz, że jedno nie wyklucza drugiego?
"Nie rozumiem też co do tej pory było nie tak w wyglądzie produktów Tokiny?"
A gdzie ja coś takiego napisałem? Polemizuję tylko z tezą, że wygląd otaczających nas przedmiotów jest mało istotny.
@Borat
"I dlatego w elektronice mamy całą masę ładnego badziewia bo producenci bardziej skupiają się na wyglądzie niż na funkcjonalności i jakości produktów."
Dlatego Sony jest najlepsze, bo robi najbrzydsze aparaty ;)
Szach mat ateiści! :P
@PDamian napisał:
""Pentax-D HD FA 50 mm f/1.4 SDM AW, którego trzymałem w rękach tego samego dnia, jawi się niczym wydmuszka w odniesieniu do Opery."
Zaraz Pentaksiarze napiszą że to wspólny projekt z Tokiną a nie żaden rebrand ;)
-ta wydmuszka, ma się rozumieć."
Z Tokiny wyszła Pentaxowa wydmuszka bo w wersji Pentax zastosowano stop magnezowy a Tokina jest z mosiądzu.
Skąd ten pomysł?
Tu nic nie piszą link
A o Tokinie również...
Czyli co, bo się już pogubiłem... Jeżeli obiektyw jest cięższy to znaczy że jest lepszy? Czyli od dziś bezlustra z dobrze zaprojektowanymi mniejszymi obiektywami złe? ... znaczy wydmuszki?
Napisano że obiektywy kompaktowe... patrzę, patrzę i nic kompaktowego nie widzę, chyba coś przespałem...
Wygląda na mniejszy od Sigmy Art; może będzie lżejszy i najważniejsze : dobry optycznie.
Na zdjęciu jest ładnie link
Firin jest f/2, więc porównywanie go do Sigmy f/1.4 jest trochę nie teges. Czy ten obiektyw jest tak znowu specjalnie zaprojektowany do bezluster? Widać, że od bagnetu do właściwego korpusu prowadzi długa rurka, być może ze względu na telecentryczność i tak trzeba zrobić obiektyw dłuższy niż by można bez telecentryczności, więc dla mnie droga Sigmy (zaprezentowanie naraz kilku znanych i uznanych obiektywów z przyspawanym MC-11) naprawdę nie jest złym posunięciem.
malutka ta 50ka :)))))))))
działanie AF
link
ładne ale wielkie jak naczepy od tira ;-)
Przypomina mi się tutaj definicja dobrego sprzętu hi-fi. Dobry wzmacniacz ma być: duży, czarny i brzydki.
@PDamian
Powinieneś zrobić pisankę z tej wydmuszki w jednym wielokolorowym motywie link, link, link, link....link, link. Swięta za pasem.
Ładne. Akurat wczoraj sprzątałem trochę w zdjęciach i trafiłem na fotki z ostatniego zlotu, które robiłem Tokiną 24-70. Ponownie zaskoczyła mnie jej jakość, ale zaraz się złapałem na myśli: ech, gdyby nie była taka brzydka...
A ten design a'la Sigma mi się podoba. Czekam na więcej w tym stylu. Byle utrzymali jakość.