Limitowana Leica M10 Zagato
O tym aparacie pisaliśmy jakiś czas temu w plotkach. Leica zaprezentowała limitowaną edycję aparatu M10 o nazwie „Zagato”.
To drugi produkt Leiki stworzony we współpracy z włoskim biurem projektowym należącym do Andrea Zagato. Pierwszym była lornetka Leica Ultravid 8x32 - edycja Zagato, która miała premierę w sierpniu 2015 r.
![]() |
Jeśli chodzi o aparat Leica M10 Zagato - jest to edycja limitowana do 250 sztuk (w zestawie jest obiektyw Leica Summilux-M 35 mm f/1.4 ASPH.). Cena za egzemplarz wynosi 21.6 tys. dolarów. Aparat jest dostępny w przedsprzedaży na stronach sklepów Leica, m.in. tutaj.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czy będzie coś sygnowane Hugo Boss?
Mogliby jakiś ładny mundurek dla M10 skroić :)
250 kolejnych jeleni wystawionych na strzał. :)
Nikt im nie każe być jeleniami. Sami chcą... :-)
Ale jak kupią to już są jeleniami. :)
Najlepsze jest to że prawdziwy jeleń jest ten którego nie stać na taki zakup.
;)
Wszystko jest względne. Ja bym nie kupił, tak samo jak nie kupiłbym t-shirtu z napisem Dolce & Gabbana.
A buty Martensa byś kupił?
Kiedyś widziałem złotego mercedesa e63 amg, który oprócz fabrycznego oznaczenia modelu, "amg63" miał też w nr rejestracyjnym. Dla mnie te wszystkie limitowane edycje to właśnie takie mercedesy :)
@filemon112
Tylko Martens to porządne skórzane buty w normalnej cenie a t-shirt Dolce & Gabbana to koszulka za 2 dolary, która w cudowny sposób po przyszyciu metki nagle robi się droższa kilkaset razy.
Po opinii samescobara, nawet sztuki nie sprzedają. 😂😂😂
Borat - "koszulka za 2 dolary" nie jestem fanem marek itd, ale odnoszę wrażenie że oryginalnej koszulki D&G na oczy nie widziałeś i dodatkowo nie rozumiesz z czego wynika cena marek luksusowych , bo 2 $ to cena koszulki res.......d szytej w chinach która się rozpada po 2 miesiącach używania, dodatkowo , farby etc używane do produkcji są niewiadomego pochodzenia . D&G wystarczy pomacać aby zrozumieć co to jest np bawełna najwyższej jakości . Masz ograniczoną liczbę sztuk , produkowanych często ręcznie we Włoszech z najlepszych materiałów przy pomocy atestowanych itd składników . Dla Ciebie bez znaczenia , tak samo jak jakość wody jest bez znaczenia w Afryce , cieszą się jak jest zdatna do picia , nie świadomi że są takie które nawet mogą nie powodować biegunki , ba mogą nawet leczyć . ps. piszesz że Martens to porządny skórzany but, ciekawe , bo wg mnie jest w c...j przeciętny i szyty z bardzo średniej jakości skóry , ale żeby to wiedzieć trzeba kupić buty włoskie szyte ręcznie ;)
@kris@79
Sraty taty. Ze dwa lata temu było głośno jak zawaliła się fabryka w Wietnamie i wyszło na jaw kto te "luksusowe" marki naprawdę produkuje :)
Ależ ta firma okropnie kopiuje dizajn Xiaoyi. Nawet znaczek kolorem upodobnili. Ciekawe czy jakościowo nie odbiega?
Jeśli chodzi o ciuchy, marże tzw.marek luksusowych dochodzą, w zależności od produktu, do.1000%, łatwo obliczyć rzeczywistą wartość; oczywiście jakość materiału i wykonania jest lepsza niż w tych za 2$ , ale nie lepsza niż w tych za 10-20. A ta leica, jak inne limitowane edycje to wiocha, tani blichtr.
Doc1965
18 czerwca 2018, 23:37
Po opinii samescobara, nawet sztuki nie sprzedają. 😂😂😂
to już mania przesladowcza u ciebie :P