A nowy bezlusterkowiec Nikona będzie w Łochowie? :) :) :)

A który? Nowy Nikon 1 nadchodzi? ;)

Mały wniosek do organizatora o zapewnienie o ile to możliwe gorących napojów również przez cały czas między posiłkami. W październiku dni są już dość chłodne i w ub. roku bardzo mi brakowało możliwości rozgrzania się gorącą herbatą lub kawą po fotografowaniu w plenerze.

O tak, jakby w Łochowie był pokazywany nowy N1 to bym nawet dwa miejsca wykupił :)

A przy okazji, czy Fuji się pojawi, czy też nadal ich "trendy" aby zaistnieć na rynku sprowadzą się do bełkotu marketingowego i hipsterskich sklepów, a jednocześnie unikania takich sprzęto-macano-imprez jak choćby festiwale optyczne?

@mkol
przecież fuji jest/było na kilku ostatnich "imprezach"

Jak to mawiają - pożyjemy, zobaczymy. W mojej ocenie w zeszłorocznym jesiennym Łochowie szału i wypasu Fuji nie pokazało.

Fuji jeszcze nie wypadło najgorzej. Najsłabiej to moim zdaniem w zeszłym roku wypadło SONY. Przywieźli tylko jedną A9 którą ktoś od razu wypożyczył i trzymał przez 2 dni, a niektóre z ich pozostałych aparatów okazały się zepsute. Najlepiej za to oceniam stoiska Canona i Nikona. Przywieźli naprawdę dużo sprzętu i każdy kto chciał miał możliwość testowania.

Jak ktoś już to poruszył to ja dodam swoje - to faktycznie bez sensu że reklamuje się zlot/festiwal że będzie można coś przetestować a potem jedna/dwie aspołeczne jednostki trzymają to cały czas nawet nie zawsze używając.
Dlatego w przypadku premierowych puszek albo szczególnie pożądanych obiektywów powinny być wcześniejsze zapisy i podzielenie czasu wypożyczenia przez liczbę chętnych ( lub inne rozwiązanie wymuszające wczesniejszy zwrot ).

No i w tym wypadku informacja czy będzie Nikon i czy GO ( ;) przywiezie to jakby dosyć istotnawa jest ...

Chyba trochę przeceniacie nasze możliwości. W ogłoszeniu o Festiwalu mamy napisać, że firma przywiezie sprzęt, którego jeszcze nawet oficjalnie nie zaprezentowała.

A jeśli chodzi o wypożyczanie nowości, to uczulimy naszych partnerów, żeby telefonicznie ścigały osoby, które zbyt długo trzymają chodliwe i deficytowe towary. Przy wypożyczeniu zawsze podaje się nr telefonu więc będzie taka możliwość.

Choć nie jest prawdą, że A9 była wypożyczona i trzymana przez całe dwa dni przez jedną osobę. Festiwal odbywał się dosłownie kilka dni po oficjalniej premierze i przez to na imprezie był egzemplarz przedprodukcyjny, którym nie można było robić zdjęć. To i tak cud, że udało się go na naszej imprezie pokazać.

paparazzi - możemy dokupić wszystko :) Tylko czy jest sens. Zawsze staramy się wynegocjować jak najlepszą cenę dla uczestników. Całodzienny serwis kawowo-herbaciany to obecnie koszt ponad 20 zł. Przy dwóch dniach całościowa cena imprezy wzrośnie do 390-400 zł. Na terenie obiektu jest restauracja, gdzie za kilka zł można kupić herbatę i kawę w dowolnym momencie więc chyba tak będzie taniej.

ok, jasne

Festiwal w zeszłym roku był naprawdę dobrze zorganizowany :) Mam nadzieję na udział również w ty roku i czekam na szczegóły wydarzenia.

Z tego co pamiętam to wypożyczający spisywali przy wypożyczaniu nr telefonów aby móc ścignąć takie przytrzymywacza sprzętu. Czy to działa? Trudno powiedzieć, niemniej pierwszy krok to zasygnalizowanie wypożyczającemu, że chce się wypożyczyć "coś rozchwytywanego". Ktoś testował, tzn. poszedł, powiedział że też by chciał, i mimo to przez cały festiwal nie dostał?

Z wypożyczającymi bywa różnie. Są ludzie, którzy po prostu nie odbiorą telefonu, albo wyjadą samochodem na całodniowy plener. W wypadku festiwalu jest to zniknięcie na prawie cały czas.
Inna sprawa, że wypożyczający woli często oddać drogą puszkę czy obiektyw komuś kto jest mocno zainteresowany zakupem niż zrobić zapisy dla kilku osób zafascynowanych nowinkami.
Można również sobie wyobrazić taki scenariusz. W piątek wieczorem ktoś wypożycza sprzęt na poranny plener. W sobotę po śniadaniu ktoś inny bierze do obiadu. Potem następny do kolacji itd. Tą metodą sprzęt może być przetestowany tylko przez 5 osób, a ciężko powiedzieć, że ktoś trzymał cały czas. Lista chętnych mogła być utworzona przez pierwsze 5 min.
Swoją drogą, bardzo medialne super nowości zawsze będą rozchwytywane. Nie ma co się łudzić, że będzie wystarczająco dużo egzemplarzy dla wszystkich. Działy promocji też mają ograniczenia. W niektórych wypadkach są tylko 2-3 egzemplarze w kraju a imprez wiele. Tak jak długo jeżdżę na różne zloty i spotkania tak tylko raz spotkałem się z sytuacją, że starczyło dla każdego chętnego. Zaraz po premierze pierwszego A7 na międzyklubowym plenerze w Stroniu Śląskim (pozdrawiam wszystkich co byli). Na prawdę były 2 walizki sprzętu. Bez limitów.

czy dostępne będą obiektywy w systemie m4/3 ?

Zawsze były więc nie widzę powodów, żeby teraz nie było.

Będzie Panasonic czy tylko Olympus?

Wrażenia ostatnich dwóch imprez (festiwal i zlot)-sprzętu w bród (canon, sony, zeiss, sigma, voigtlander). jeśli jakiegoś szkła/ korpusu nie było w danym momencie dostawałem telefon jak wróciło, Włącznie z "egzotyką" typu tilt/shift, nowe arty czy apo-lanthar.

Szkoda, że wszystkie ważne imprezy foto odbywają się między marcem, a listopadem, a nic nie ma w grudniu i styczniu

Uczestniczyłem ostatnio w Zlocie Optyczne i byłem pod wrażeniem ilości dostępnego sprzętu.

Czy wiadomo już jakie firmy będą uczestniczyły w Festiwalu ? Kiedy poznamy szczegóły warsztatów ?

Na razie jeszcze kończymy rozmowy. Niedługo opublikujemy listę. Ale będzie znaczna większość firm naszego rynku, podobnie jak na poprzednich naszych imprezach.

Festiwal - niezłe.Jeśli festiwalem nazywamy kampanie reklamowe kilkunastu firm, to ktoś tu chyba nie zna języka polskiego. Że też ludzie dają sobie wciskać takie rzeczy. I jeszcze za to płacą :)

@Toruniak
Ale z Ciebie jest spryciarz i nie dasz sobie wcisnąć... Szacun :)
Zorganizuj coś podobnego bez opłat - przyjedziemy, ocenimy.

@Toruniak
To tak samo jak festiwale muzyczne czy teatralne. Ludzie kupują bilety na imprezę gdzie kilkunastu (kilkudziesięciu) wykonawców desperacko próbują się pokazać. Gwiazdy nie startują.
Tutaj jest trochę lepiej. Co prawda prawdziwe firmy pro typu leica czy phase one olewają takie imprezy, ale te tańsze mainstreamowe przynajmniej bywają.
A płaci się za hotel (220zł według cennika) + 5 posiłków. Można przyjąć, że reszta jest gratis.

W zasadzie to płacisz za pobyt w hotelu (2 noce + wyżywienie), a do tego możesz testować sporo sprzętu, poznać ludzi o podobnych zainteresowaniach, uczestniczyć w ciekawych prezentacjach czy warsztatach. Ja polecam. Taki weekendowy wypad z fotograficznymi atrakcjami w tle.

@opty - po co ta złośliwość i bzdury nie na temat?
@banc
@MichałKr

Nie neguję, że impreza jest fajna tania tylko piszę o nadużywaniu lub nierozumieniu słów, czyli o poprawności językowej. Nie będę cytował definicji słowa festiwal - można sobie sprawdzić, ale to coś na pewno nie jest festiwalem. Jest mnóstwo innych słów, które mogą opisać takie wydarzenia. Niestety na tym portalu błędy językowe są powszechne. Wielu ludziom to nie przeszkadza, ale ja nie lubię bylejakości.

@Toruniak
"Że też ludzie dają sobie wciskać takie rzeczy. I jeszcze za to płacą :) "

Podniosłeś kwestie płacenia to dostałeś odpowiedź na temat płacenia.
A samo słowo festiwal cały czas ewoluuje. Kiedyś festiwale były tylko muzyczne.
A teraz mamy np. Festiwal Nauki.

A tutaj minirecital marudzenia...

Czasu na decyzję coraz mniej, a informacji nadal brak... Kto będzie, co będzie??

Dobre pytanie.