Nikon D3s - test aparatu
3. Użytkowanie i ergonomia
Opisując uchwyt w D3s możemy napisać dokładnie to samo co w przypadku D3 i D3x. Wyprofilowanie uchwytów pionowego i poziomego w tych trzech aparatach oraz materiały wykończeniowe uchwytów są takie same. Poziomy uchwyt korpusu D3s jest bardzo dobrze wyprofilowany, zdecydowanie gorzej zaś uchwyt pionowy, choć jest on w pełni funkcjonalny. Przy standardowym trzymaniu, dłoń miło przylega do aparatu, dając jednocześnie swobodę palcom wskazującemu i kciukowi na operowanie pokrętłami i pobliskimi przyciskami. Po podczepieniu standardowych obiektywów 24–70 lub 70–200 nie czujemy dużego przesunięcia środka ciężkości takiego zestawu. Wygodny uchwyt nam to rekompensuje, a podczepienie lampy błyskowej może nawet ten komfort poprawić, choć kosztem wzrastającej wagi naszego zestawu. D3s razem z akumulatorem waży 1.4 kg. Jeśli do niego dodamy obiektyw Nikkor 24–70 f/2.8 i lampę SB-900, to po zsumowaniu dostajemy blisko 3-kilogramowy zestaw.
Jak już wspomnieliśmy we wstępie poprzedniego rozdziału, korpus D3s jest w pełni uszczelniony. Złącza i gniazda zakrywają szczelnie gumowe zaślepki. Wokół klapy gniazd pamięci jest miękka gumowa uszczelka, która powinna zatrzymać wilgoć i kurz. Podobną uszczelkę znajdziemy przy akumulatorze. W pudełku D3s można znaleźć także gumowy kapturek zakrywający gorącą stopkę w przypadku, kiedy nie mamy podłączonej lampy błyskowej.
Nikon D3s ma szerszy zakres czułości niż jego poprzednik. Do dyspozycji jest natywny zakres ISO 200–12800 z możliwością rozszerzenia o wartości ISO 100, 25600, 51200 i 102400. Tak więc o ile wysokie czułości pokrywają się z tym co oferuje konkurencyjny Canon 1D Mark IV, o tyle w niskich czułościach Nikon ustępuje reporterskiemu EOS-owi o 1 EV.
To, że Nikon stara się dorównać funkcjonalności profesjonalnym EOS-om widać chociażby po nowym cichym trybie „Q”. Jest to analogiczna funkcja do trybu Silent („S”) w Canonach. Ruch lustra jest tłumiony, aby zminimalizować hałas w trakcie wykonywania zdjęć. Jest to użyteczne głównie tam, gdzie chcemy zachować dyskrecję i nie zwracać na siebie uwagi, na przykład podczas fotografowania w kościołach, czy w teatrach.
Funkcje Nikona D3s wzbogaciły się o kolejną opcję kadrowania obrazu. W D3 można było przypisać automatyczne wycinanie z centrum pełnej klatki (36×24 mm) obszaru odpowiadającemu formatowi 5:4 o rozmiarze 30×24 mm (10.1 MPix) lub DX o rozmiarze 24×16 mm (5.1 MPix). W D3s doszło kadrowanie 1.2x, co jak można się domyśleć, odpowiada takiemu rozmiarowi matrycy, który powodowałby pozorne skalowanie ogniskowej w obiektywie o mnożnik 1.2x. Mówiąc ściśle, chodzi o rozmiar 30×20 mm, co w przypadku 12-megapikselowej matrycy D3s daje rozdzielczość zdjęć równą 8.4 MPix.
Dużą zaletą lustrzanek profesjonalnych takich jak Nikon D3s jest podwójne gniazdo na karty pamięci. Głównie chodzi tutaj o tworzenie w trakcie pracy aparatu kopii zapasowej zdjęć. Jak pamiętamy Canon 1D Mark IV ma jedno gniazdo SD, a drugie CF, natomiast Nikon D3/D3s oferuje podwójne gniazdo CF. W przypadku D3s komunikacja między gniazdami jest nienaganna.
Nikon D3s pozwala na zapisywanie w swojej pamięci do czterech indywidualnych zestawów ustawień aparatu. Jest to szczególnie pomocne jeśli szybko musimy przestawić się na zdjęcia innego typu, na przykład z wykonywanych na dworze, na zdjęcia w pomieszczeniu.
Inne zalety najnowszego reporterskiego Nikona ważne dla zawodowców to opcje ustawiania praw autorskich zdjęć oraz bezprzewodowa komunikacja. D3s obsługuje bezprzewodową sieć LAN i Ethernet przy użyciu opcjonalnego przekaźnika bezprzewodowego WT-4. Jak już wspominaliśmy można także dołączyć do niego opcjonalny odbiornik GPS o oznaczeniu GP-1.
Obiektywy
Matryca w Nikonie D3s zmusza do stosowania obiektywów przeznaczonych na pełną klatkę. Konstruktorzy tego aparatu umożliwili jednak korzystanie także z obiektywów przeznaczonych do lustrzanek z małymi matrycami klasy DX, czyli tych z którymi kompatybilne są lustrzanki takie jak np. D200/D300, D70s, D80, D40/D60. Wiąże się to jednak z mniejszym kołem obrazowym rzucanym na matrycę. W efekcie na rogach powstaje winietowanie, bo światło tam nie dociera. W D3s można jednak wybrać opcję, dzięki której zdjęcie będzie zapisywane tylko w formacie DX. Aparat automatycznie może rozpoznać obiektyw i właściwy formatowi DX obszar zdjęcia jaki ma zapisać. Nieaktywny obszar matrycy jest wyłączany i przyciemniany w wizjerze, co ułatwia kadrowanie. Rozdzielczość zdjęć jest w takim przypadku równa 2784×1848 pikseli, co odpowiada 5.1 milionom pikseli.
Oprócz obiektywów Nikkor można oczywiście stosować obiektywy firm niezależnych, takich jak np. Samyang/Falcon, Sigma, Tamron, Tokina, czy Zeiss.
Pełnoklatkowa matryca w D3s pozwala na swobodne posługiwanie się standardowym zestawem obiektywów dając w efekcie odpowiednią dla nich głębię ostrości. W 1D Mark IV sytuacja pod względem doboru obiektywów nieco się komplikuje z powodu matrycy APS-H o mnożniku ogniskowej 1.3x. Warto jednak sobie uzmysłowić, że format APS-H wbrew pozorom ma swoje zalety. Rozmiar matrycy z jednej strony pozwala uzyskać głębię ostrości bliską pełnej klatce, a z drugiej, na skutek mniejszego pola obrazowania wycinany jest brzeg obrazu dawanego przez obiektywy pełnoklatkowe, którym zawsze towarzyszą największe aberracje. Niestety z powodu mniejszych rozmiarów matrycy, jak już wspomnieliśmy, innej funkcjonalności nabierają pełnoklatkowe obiektywy.
Szybkość
Reporterski aparat nie może być wolny. W Nikonie D3s nie można doszukać się jakichkolwiek wad pod względem szybkości działania. Przeglądanie zdjęć w powiększeniu, kasowanie zdjęć i formatowanie karty, poruszanie się po menu – wszystko to odbywa się sprawnie i bez wrażenia straty czasu.
Zdjęcia seryjne
Test szybkości wykonaliśmy z 16-gigabajtową kartą Lexar Professional 600x przy ustawionej czułości 1600 ISO i migawce 1/1000 sekundy. Zdjęcia w RAW 12-bitowe zajmowały 12 MB, RAW 14-bitowe 14 MB, pliki JPEG LARGE FINE o rozdzielczości 4256×2832 pix – 15 MB.
Otrzymaliśmy następujące rezultaty dla trwającej 30 sekund serii:
- 104 zdjęć JPEG LARGE FINE (3.47 kl./s),
- 70 zdjęć RAW 12-bitowych (2.33 kl./s),
- 62 zdjęć RAW 14-bitowych ( 2.07 kl./s),
- 50 zdjęć RAW 12-bitowe + JPEG LARGE FINE (1.67 kl./s).
W stosunku do poprzednika, szybkość w Nikonie D3s nie zmieniła się i nadal jest to maksymalnie 9 kl./s. Zdecydowanie zwiększył się natomiast bufor. Przy zapisie JPEG maksymalna prędkość jest utrzymywana przez 6 sekund. W przypadku zapisu RAW jest to nieco ponad 4 lub 4.5 sekundy w zależności, czy aparat generuje RAW-y 14- czy 12-bitowe. Przy jednoczesnym zapisie RAW i JPEG nie obserwujemy znaczącego zmniejszenia ilości zdjęć w buforze w stosunku do zapisu RAW.
Widać, że pod względem wielkości bufora Nikon D3s wypada lepiej niż Canon 1D Mark IV. W przypadku EOS-a prędkość 10 kl./s utrzymywała się podczas naszego testu na poziomie 6 sekund w przypadku JPEG i 2.5 sekundy w przypadku RAW. Pamiętać jednak należy, że 1D Mark IV ma matrycę o zdecydowanie większej rozdzielczości niż Nikon D3s.
Stabilizacja obrazu
Lustrzanki firmy Nikon nie posiadają wbudowanej stabilizacji obrazu w korpusie. Koniecznością jest korzystanie w tym celu ze stabilizowanych obiektywów, których oferta cały czas się poszerza. Warto przypomnieć, że największa konkurencja Nikona D3s, czyli Canon 1D Mark IV także nie ma funkcji stabilizacji matrycy.
Czyszczenie matrycy
Lustrzanki D3 i D3x nie posiadają funkcji automatycznego czyszczenia matrycy, w czym odstają od większości lustrzanek dostępnych na rynku. Nowy D3s już taką funkcję posiada i działa ona tak jak należy.
Lampa błyskowa
Przyjęło się, że lustrzanki dla profesjonalistów nie posiadają wbudowanej lampy błyskowej. Nikon D3s jest natomiast w pełni kompatybilny z zewnętrznymi lampami takimi jak: SB-900, SB-800, SB-600, czy SB-400. Dostępne są następujące tryby pracy lampy błyskowej:
- synchronizacja z pierwszą kurtyną,
- synchronizacja z długimi czasami,
- synchronizacja z tylną kurtyną,
- redukcja czerwonych oczu,
- redukcja czerwonych oczu + synchronizacja z długimi czasami.
Praca dedykowanych lamp błyskowych odbywa się poprzez pomiar i-TTL, który używa 1005-elementowego czujnika RGB. Minimalny czas synchronizacji wynosi 1/250 s.
W D3s nadal funkcjonuje bezprzewodowy system sterowania błyskiem nazywany CLS (Creative Lighting System). Z powodu braku wbudowanej lampy, za sterowanie innymi lampami odpowiada lampa zewnętrzna założona na aparat. Niestety w menu nie ma tak przejrzystej opcji sterowania pozostałymi lampami, jak jest to w Nikonie D200/D300.
Autofokus
Nikon D3s ma ten sam 51-polowy autofokus co D3 i D3x. Cały moduł odpowiedzialny za system ustawiania ostrości nazywa się Multi-CAM 3500FX. Oparty jest na detekcji fazowej przy pomiarze TTL i pracuje w zakresie od −1 do +19 EV (przy 100 ISO). Wśród tej ogromnej liczby 51 punktów AF, 15 to punkty krzyżowe. Biorąc pod uwagę 39 punktów krzyżowych w 1D Mark IV, D3s zdecydowanie ustępuje EOS-wi pod tym względem. Zanim jednak wydamy wyrok, zapoznajmy się z praktyczną skutecznością autofokusu w D3s, o czym piszemy w dalszej części tego podrozdziału.
Ustawianie ostrości może odbywać się standardowo w trzech trybach: pojedynczym (S), ciągłym (C) i ręcznym (M). Do tego dochodzi wybór następujących obszarów autofokusu:
- wybór punktowego AF – jednego z 51 dostępnych,
- obszar dynamicznego AF – przy ciągłej pracy AF (C) po wybraniu punktu ostrości, z którego obiekt zacznie uciekać, aparat na podstawie sąsiednich punktów AF będzie śledził nasz obiekt. Ilość aktywnych punktów definiuje się w menu (pozycja a3). Wybór wszystkich 51 odpowiada tzw. śledzeniu 3D. W trybie AF-S aparat będzie korzystał tylko z punktu, w którym ostrość została ustawiona.
- automatyczny obszar AF – aparat automatycznie ustawia ostrość. W przypadku używania obiektywów Nikkor typu G lub D, powinien zadziałać system rozpoznawania twarzy, który wyłapuje postać ludzką z tła.
W D3s jest możliwość korygowania ustawiania ostrości w obiektywie. Dużą zmorą dla fotografów, szczególnie pracujących z obiektywami producentów niezależnych, jest zjawisko tzw. backfokusu (BF) lub frontfokusu (FF), czyli notoryczne ustawianie ostrości przez obiektyw za lub przed właściwym przedmiotem. W menu znajduje się opcja, która pozwala na skorygowanie tej wady i zapamiętanie tych ustawień dla 20 obiektywów. Taką samą liczbę obiektywów pozwala zapisać Canon 1D Mark IV. Przypomnijmy natomiast, że w D3 pamięć ograniczała się do 12 obiektywów. Jest to więc kolejne małe ulepszenie reporterskiego Nikona.
Skuteczność autofokusu sprawdziliśmy wykonując serię 40 zdjęć tablicy
rozdzielczości na przysłonie f/2.8 z obiektywem Nikkor AF-S 70–200 mm
f/2.8G ED VR II i Nikkor AF 50 mm f/1.8D. Licząc rozdzielczość na każdym
zdjęciu, a następnie zestawiając te pomiary w stosunku do
najostrzejszego zdjęcia, dostajemy rozkład wielkości pomyłek
popełnianych przez aparat.
Skuteczność autofokusu D3s w trybie pojedynczym jest porównywalna z tym co oferuje poprzednik D3. Wyniki dla obiektywów 50 mm i 70–200 mm są bliskie temu, co otrzymaliśmy dla D3 i obiektywu 24–70 mm. To pokazuje także, że skuteczność AF-S w Nikonie D3s jest lepsza niż w Canonie 1D Mark IV.
Dla zestawu D3s plus 70–200 mm wykonaliśmy podobny test autofokusu w trybie ciągłym. Tak jak przypadku AF-S, fotografowaliśmy tablicę testową. Wynik okazał się równie ciekawy jak u Canona, bo skuteczność AF-C okazała się nieco lepsza niż AF-S. Kolejne pomiary, tym razem pod ostre światło (w kadrze pomiędzy tablicą, a obiektywem umieszczone zostało silne źródło światła), pokazały z kolei pogorszenie skuteczności AF-C, ale nie w takim dużym stopniu jak to obserwowaliśmy w Canonie. Jest to kolejny dowód na to, że nikonowski system ustawiania ostrości jest lepszy niż canonowski.
Ostatni test autofokusu D3s polegał na sprawdzeniu jego możliwości podczas fotografowania ruchomych przedmiotów w trybie ciągłego autofokusu. W tym celu, tak jak w teście 1D Mark IV, jako obiektu do fotografowania użyliśmy ruchomej zabawki, poruszającej się ze średnią prędkością 0.7 m/s, a na obiektywie 1.8/50mm ustawiliśmy przysłonę f/2.8.
Zarówno w trybie centralnego autofokusu jak i przy dynamicznym wyborze, prędkość trybu seryjnego D3s zmniejszyła się z 9 do 7–8 kl/s. Jednak skuteczności różniły się znacznie. Przy ustawieniu centralnego punktu średnia skuteczność wyniosła 90%, natomiast w przypadku wyboru dynamicznego zauważyliśmy sporą rozbieżność skuteczności od 30% do 70%. Przypomnijmy, że w analogicznym teście D3 obserwowaliśmy skuteczność autofokusu bliską 100% ale kosztem spadku prędkości trybu seryjnego z 9 do 4–5 kl/s. Natomiast Canon 1D Mark IV zwalniał z 10 do 6–7 kl/s, ale skuteczność osiągała średni poziom 80% przy użyciu centralnego punktu i 75% przy dynamicznym wyborze punktów AF.
Reasumując, Nikon D3s ma przewagę nad Canonem 1D Mark IV przy ustawianiu ostrości w trybie pojedynczym również pod światło oraz w trybie ciągłym przy stosowaniu punktu centralnego AF. Natomiast Canon lepiej radzi sobie przy śledzeniu obiektu ruchomego w trybie automatycznego wyboru punktu AF.
Pomiar światła
Pomiar światła odbywa się przy pomocy 1005-segmentowego czujnika RGB, analogicznie jak w przypadku poprzednika. System może pracować na trzy sposoby:
- matrycowy – pomiar odbywa się w całym polu,
- 3D Color Matrix II – dla obiektywów typu G i D,
- Color Matrix II – dla obiektywów z procesorem,
- Color Matrix – dla obiektywów bez procesora,
- centralnie ważony – stosowana jest waga 75-procentowa poza obszarem centralnym, wyznaczonym przez koła 8-, 12-, 15- lub 20-milimetrowe, w przypadku obiektywów bez procesora używane jest koło 12-milimetrowe,
- punktowy – światło mierzone jest wokół aktywnego punktu AF o średnicy 4 mm (1.5% kadru), w przypadku obiektywów bez procesora światło mierzone jest wokół centralnego punktu.
Nie dostrzegliśmy żadnych problemów w działaniu pomiaru światła. D3s podobnie jak D3 może się szczycić precyzyjnym i dokładnym dobieraniem ustawień ekspozycji do panujących warunków oświetleniowych.