Zapłaciłbym nawet półtora tysiąca baksów za porządny aparat z matrycą przynajmniej 1" i wbudowanym obiektywem np 200-4000 (ekwiwalent), oraz dobrą stabilizacją. Taki Nikon P1000, ale ukierunkowany tylko na długie ogniskowe.

A ja tęsknię do niedoszłych Nikonów DL, w których szeroki kąt był taki, jak mi osobiście odpowiada. Taki ekwiwalent od18-20 mm do 50-75 mm przy jednocalowej matrycy... Bajka na wakacje i wycieczki.

Ja też, chociaż te Nikony nie miały żadnego wizjera (poza tym superzoomem).

Z drugiej strony, już Nikon P 7800 - mimo świetnego założenia (dobra matryca i zoom 28-200) był taką porażką, że w ciemno nie należałoby ufać DF.

A ja sobie odpuściłem szukania "dobrego aparatu z wbudowanym superzoomem", jako że taki nie istnieje, albo jeżeli istnieje, to okupiony masą kompromisów.

Bez kompromisów nie da się zmieścić teleskopu w kompakcie, przeczyłoby to zasadom fizyki. Dopiero mikrosoczewki mogą coś zmienić w tej materii.

@Tempor - bez przesady, Mam Nikon V1 i z plastikowym i niewielkim 70-300 daje ekwiwalent 920mm.
Myślę że gdyby zrobioć dedykowany obiektyw to uzyskanie 1200-2000mm jest spokojnie możliwe bez wielkich kompromisów ( oczywiście trochę drożej niż 700 pln.

@focjusz
Rozumiem, że 70-300 przez FT-1? I jak się taki tandem sprawdza? AF daje radę?

Rozumiem że przy zoom 102x aparat trzeba mocować w imadle.

focjusz
27 września 2018, 20:21
Myślę że gdyby zrobioć dedykowany obiektyw to uzyskanie 1200-2000mm jest spokojnie możliwe bez wielkich kompromisów
--------------------------------------

Moim zdaniem zoom 1200-2000 jest całkowicie bez sensu.
Sens ma albo gorszy optycznie zoom np 200-2000, albo stałka 2000