Ktoś jeszcze używa filtrów UV na co dzień?

Kiedyś gdy powłoki były miękkie i łatwe do zarysowania używałem jako ochrony. Dziś tylko w czasie deszczu ze względu na łatwość szybszego przetarcia płaskiej powierzchni.

Z fotografów jakich znam tylko jeden używa UV ale on fotografuje motosport więc obiektyw ma zachlapany co chwilę, a bywa że i kamieniem oberwie.

@RobKoz analogowcy, mieszkający nad morzem/pustynią, posiadacze serii X100 od fuji (szczelina na froncie), focący obiekty fluo (ja :P)... ;)

BTW: Kenko Celeste są do dupy :P

W górach używam UV jako ochronny. Podczas wchodzenia do schronisk przy pewnych warunkach na zewnętrznej powierzchni osadza się para wodna. Czasem też lubi chlapnąć błotem. Wolę też ptasim piórem (mój patent :D) miźnąć po filtrze niż po soczewce w celu usunięcia pyłków. Do zdjęć pod słońce często ściągam bo filtr to "generator flar".

REALPRO - top kek fun lolz

W zeszłym tygodniu wyleciał mi mój pentax z ręki i potoczył się ścieżką z górki. Obudowa bez usterek tylko na soczewce kilka pięknych rys długości 6-7mm. Gdyby był założony filtr to nie było by śladu. Dekielek był założony tylko odczepił się podczas upadku.

@ piXelRider Mam polara Celeste i dla mnie jest wypas, dlaczego jest do dupy?

Co do sensu używania filtrów to ostatnio znajomy dostał przed kościołem 5 złotówką w Tamrona 24-70 i co co?? Soczeweczka do wymiany? Dziś żałuje że nic nie założył ...

Ja zakładam, odkąd pierwszego dnia zarysowałem nówkę 24TS-E ziarenkiem piasku w torbie. Było to z 10 lat temu. Niestety sporo top-hiper-super filtrów powoduje dodatkowe flary.

AMB
''W zeszłym tygodniu wyleciał mi mój pentax z ręki i potoczył się ścieżką z górki. Obudowa bez usterek tylko na soczewce kilka pięknych rys długości 6-7mm. Gdyby był założony filtr to nie było by śladu. Dekielek był założony tylko odczepił się podczas upadku.''

Gdyby był założony pasek na szyję albo nadgarstek to by w ogóle nie spadło.
Jak by była założona osłona PS to by się soczewce też nic nie stało.
Obie rzeczy są zazwyczaj za darmo w zestawach z aparatem albo obiektywem;)
A jak by był UV to nie jest powiedziane że by wytrzymał i się też nie rozwalił i był dodatkowym kosztem;) W takim celu lepiej inwestować w specjalne filtry ochronne a nie UV...

Dla mnie UV ma sens tylko nad morzem jak wieje bryzą ze słonej wody i piasku oraz przy obiektywach którymi często ostrzę z bliska (a nie mają głęboko pogrążonej soczewki albo nie używam ich z osłoną PS), tak na wszelki wypadek jak by mi jakaś gałąź uciekła z GO i wlazła w soczewkę;) A to i tak jak dostanę taki UV gratis z obiektywem...
Ewentualnie jak się nie chce ciągle zakładać dekielka żeby aparat był w pogotowiu.
Ale nie zniechęcam do filtrów ochronnych, nie każdy dba o sprzęt.

Niestety nie mam paska do obiektywu :), ani osłony do niego. Obiektyw wypadł z ręki (bez aparatu).

@piXelRider dlaczego Kenko Celeste są do d...?