Sigma A 40 mm f/1.4 DG HSM - zdjęcia przykładowe
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć przykładowych wykonanych obiektywem Sigma A 40 mm f/1.4 DG HSM, który podpięliśmy do aparatu Canon EOS 5D Mark III. Wszystkie zdjęcia to pliki JPEG prosto z aparatu. Zastosowano najniższy poziom wyostrzania i kompresji.
Zdjęcia przykładowe
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/3200 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.68 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.8, exp. 1/1250 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.79 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/1000 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.11 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/1250 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.41 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/4.0, exp. 1/640 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.62 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/640 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.9 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/4000 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.67 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/8.0, exp. 1/200 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.79 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/160 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.13 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/8000 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.37 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.8, exp. 1/1600 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.32 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/5.6, exp. 1/400 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.7 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.8, exp. 1/80 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.64 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/4.0, exp. 1/80 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 9.31 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/1000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.82 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/2000 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.77 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.8, exp. 1/1000 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.9 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/4.0, exp. 1/500 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 9.17 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/640 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.42 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/5.6, exp. 1/640 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.7 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/11.0, exp. 1/100 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 7.61 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/8.0, exp. 1/400 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.57 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/8.0, exp. 1/200 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.49 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/3200 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 8.81 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/2500 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 5.04 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/800 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 3.71 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/1600 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.85 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/250 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 4.64 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/2500 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.44 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/2.0, exp. 1/6400 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.07 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/1.4, exp. 1/8000 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.28 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/5.6, exp. 1/640 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.65 MB |
Aparat: Canon 5D Mk III
Parametry: 40 mm, f/8.0, exp. 1/320 sek., ISO 100 Plik: JPEG, 5760 x 3840 pix, 6.42 MB |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
4 zł 16 gr za gram.
@PDamian
"4 zł 16 gr za gram."
dobre :-)
Po zdjęciach sądząc to będzie bardzo ostre szkiełko.
Widać, że dobre i ostre. Brakuje trochę fantazyjnego bokehu ale to już chyba domena szkieł Sigmy.
Bardzo chciałem szkła w okolicy 40mm 1.4 z af. Bardzo się ucieszyłem jak sigma je wypuściła. Byłem bardzo zły, że to waży 1200g. Sigmo ogarnij się, wystarczy tej gonitwy na sterylny obrazek (i tak z matryc canona tej ostrości się nie da wyciągnąć) Poziom Sigmy 35 1.4 jest wystraszający, a masa to już maksimum, jak dla mnie w stałkach.
Jak na brzegu nie osiągnie 43 lpmm
to trzeba będzie to uznać za porażkę. :p
Chyba nie ma już odwrotu: albo perfekcyjne obiektywy albo smartfon.
Są jeszcze alternatywy:
-Nikkory f/1.8
-Nikkory Z f/1.8
- Sony FE f/1.8-2 i Batisy
Sigma A 40mm f/1.4: 1200g, 157mm długości
Zeiss Batis 40mm f/2: 361g, 93mm
Voigtländer 40 mm F/1.2: 420g, 59,3mm
Bokeh tragedia.
Bokeh piękny! :)
Bardo fajny, spokojny bokeh, trochę asymetryczny ale w ładny sposób
taaa do wyboru do koloru tych 40:
albo sigmowy kloc
albo Batis za 6k PLN dający piękny 9-cio kątny bokeh
zostaje manualny Vojtek
Jak można odczytać kod QR to znaczy, że jest ostro ;-)
Przerwy miedzy płytkami chodnikowymi
w lewym dolnym -kliniczne link
Sigma, tu boke nie ma znaczenia, liczy sie OOOOOSSSTRROOOSCCCCC.
@robertskc7
"Byłem bardzo zły, że to waży 1200g."
Dla mnie też to przegięcie. Ja noszę maksymalnie 2kg. Więc jeśli taka stałka to niestety tylko jedna.
A jak sobie pomyślę że 2kg to waga zestawu 300/4 IS + 15-85 IS + 50/1.8 czyli pełen zestaw rekreacyjno-wakacyjny to mi się takich Sigm odechciewa :-)
Ale że na hobby życie się nie kończy i czasem trzeba pracować to takie Sigmy są jak najbardziej potrzebne.
Jak to w życiu: jedni gustują w gramofonach dla ich zniekształceń, innym w smak sterylny dźwięk, a większości stykną kitowe empetrójki… ;)
PS
W gramofonach płyta się zdziera i nie ma na to rady (chyba, że odtwarzacz laserowy).
Więc jeśli nagram cyfrowo (niech będzie super-duper 96kHz itd.) sygnał z nowiuśkiego dziewiczego winylu, przez najlepszą igłę opartą na najlepszym ramieniu, to czy nie będę mógł "mieć ciastka i zjeść ciastka"?
@Bahrd
"W gramofonach płyta się zdziera i nie ma na to rady (chyba, że odtwarzacz laserowy).
Więc jeśli nagram cyfrowo (niech będzie super-duper 96kHz itd.) sygnał z nowiuśkiego dziewiczego winylu, przez najlepszą igłę opartą na najlepszym ramieniu, to czy nie będę mógł "mieć ciastka i zjeść ciastka"? "
Oczywiście że nie ;-) Nie będziesz miał niepowtarzalnych niedoskonałości innych przy każdym odtworzeniu powodowanych prze kurz. ;-)
A na poważnie jakie to ma znaczenia?
Moda na gramofony dziś nie ma nic wspólnego z tym co było dawniej. Dziś to tylko lans. Więc obawiam się, że większość hipsterów którzy dziś kupują gramofony w ogóle nie zrozumie co im zaproponowałeś.
Bo dla nich dźwięk nie ma znaczenia. Oni te "gramofony" podłączają do podłych komputerowych głośniczków. Chodzi o to by w minimlaistycznym białym salonie stał gramofon i by dwa razy w roku w biedrze na wyprzedaży kupić garść byle jak nagranych płyt. By później imponować takim jak oni swoją "wyjątkowością".
Gdyby chodziło o dźwięk to dziś da się zasymulować dowolny gramofon z dowolnie zużytą igła i płytą. Bo nie jest problemem z jakości o kilka rzędów wielkości większej uzyskać coś gorszego. Tak samo jak z rawa możesz zrobić jpega w drugą stronę nie da rady.
Śmieszą mnie obecni "audiofile" ze swoimi skrajnościami. Albo gramofon dla lansu i jakość nie ma znaczenia, albo przeciwieństwo czyli kupowanie drogich abonamentów na strumieniowanie dźwięku hi-res i puszczanie tego na telefonie.
Jest też środek wiedzą że jedno i drugie nie ma sensu. Wiedzą że tylko dobry wzmacniacz i kolumny więc takie kupują wydając grube tysiące i wstawiają do betonowego pokoju albo "salki kinowej" gdzie akustyka sprawia że posłuchać to tam można co najwyżej jakiejś łupanki, a wzmacniacz za 10 tys da ten same efekt co wzmacniacz za tysiaka. A oni twardo wymieniają wzmacniacze (i kable!)na coraz droższe nie rozumiejąc że wystarczyłoby wydać ułamek tej kwoty na poprawę akustyki.
Ostre i z bardzo ładną separacją z tła. Kuszące mimo wagi i ceny.
@RobKoz popieram w 100% twoją wypowiedź na temat audio!!!
Ja też... Właśnie dlatego mam wzmacniacz za 2000 zł a nie za 10000 zł. Choć w pokoju odsłuchowym w sklepie ten drugi brzmiał trochę lepiej. Wiedząc jednak, że sprzęt będzie w stał w salonie z kuchnią, gdzie się chodzi, gotuje, dobiegają dźwięki zza okna itp itd oszczędziłem 8000 zł i jestem bardzo zadowolony :)
Abstrahując już od tego, że 99% audiofilii w ślepych testach nie jest w stanie odróżnić od siebie sprzętów różniących się w cenie o rząd wielkości :)
Ale akurat marny gramofon o kołyszącym dźwięku odróżnią od Regi, czego już nie powiem o kablach z miedzi beztlenowej ze szczerozłotymi stykami i byle jakich ale poprawnie zmontowanych.
RobKoz:
"A na poważnie, jakie to ma znaczenie?"
Tylko takie, że chciałbym zrozumieć mechanizm (bez zbytniego upraszczania przez sprowadzanie go tylko do mody czy nostalgii).
Kontynuując audio-analogię: pokrewny Redaktorom (bo doktor-astrofizyk) Brian May (choć mi bardziej znany z Queen), ponoć zrobił sobie - jako nastolatek - gitarę z mebli stołowych i dotąd gra na niej sześciopensówką.
Stąd przypuszczam, że i obiektywy mogą być niekoniecznie zgodne ze sztuką ich konstruowania i zgromadzoną przez lata wiedzą na temat ich własności, aby być "ciekawe/z charakterem".
Oczywiście - taka subiektywność to pole do popisu dla wszelkiego typu hipsterów/pseudoartystów czy zwyczajnych oszustów. Ale z drugiej strony - niektóre gitary są używane tylko w wybranych utworach (i dla tych, co słyszą różnice, są w nich niezastąpione).
Szczerze mówiąc trochę nie widzę sensu tego obiektywu.
Sigma ma naprawdę dobrą 35 1.4, która na dobrą sprawę ma jedną wadę: winietę, a ta w 40 nie zostało poprawiona.
Ale ostrrro!
Zelber 4 grudnia 2018, 13:08
Szczerze mówiąc trochę nie widzę sensu tego obiektywu.
Sigma ma naprawdę dobrą 35 1.4, która na dobrą sprawę ma jedną wadę: winietę, a ta w 40 nie zostało poprawiona.
dlatego jest wybór - 35 za 3190 i 40 za 4990 zł z tym ze ten drugi był projektowany pod filmowanie a tam wymagania są znacznie wygórowane.
W jakim sensie wygórowane? Bo chyba nie w sensie jakości obrazu...
@FOTO-BUCZKO
"z tym ze ten drugi był projektowany pod filmowanie a tam wymagania są znacznie wygórowane."
Pod filmowanie to Sigma ma całą linię Cine, a w niej jest zarówno 35 T*1.5 jak i 40 T*1.5.
@Arek
"Abstrahując już od tego, że 99% audiofilii w ślepych testach nie jest w stanie odróżnić od siebie sprzętów różniących się w cenie o rząd wielkości :)"
Problem nie tylko w tym, ale też z parametrami narządu słuchu.
Jeżeli ktoś np. słyszy tylko zakres od kilkuset Hz po ok. 14 MHz, to po kiego Czorta mu audiofilskie zestawy ?
A ostatnimi czasy, coraz młodsi ludzie mają poważnie zawężony zakres percepcji słuchowej.
@Arek
"Ja też... Właśnie dlatego mam wzmacniacz za 2000 zł a nie za 10000 zł. Choć w pokoju odsłuchowym w sklepie ten drugi brzmiał trochę lepiej"
Jest spora szansa że ten drugi był ustawiony by grać lepiej. Np psychoakustyka stanowi, że minimalny wzrost głośności jest odbierany jako lepsze brzmienie.
Z tego co wiem to to jest nadal aktualne:
link
Z drugiej strony psychoakustyka rzecze, że człowiek słyszy co chce usłyszeć. Więc po wymianie kabli na droższe jeśli się spodziewamy że będzie lepiej to faktycznie to się później "słyszy" niezależnie od tego że najdokładniejszy sprzęt pomiarowy będzie twierdził że nic się nie zmieniło :-)
Poprawka:
Oczywiście chodzi o kiloherce, a nie megaherce. :)
Zatem zdrowy osobnik ok. 50 roku życia, słyszy co najwyżej do 10 -14 kHz, podobnie a może i gorzej, jest z młodzieżą ogłuszającą się słuchawkami dousznymi.
Przekładając audiofilskie głupoty na język obrazu, to jest tak, jakby daltonista kupował monitor szerokogamutowy. :D
Sigma robi się nudna. Kolejne szkło dające obraz tak sterylny, że nie da się tego oglądać. W pogoni za osiągami zgubiła się gdzieś istota rzeczy...
@RobKoz
Po co zaraz mieszac do audio: Audiofili ?
Plyta winylowa i mechanicznie zapisywanie i odtwarzanie dzwieku jest bardziej zblizone do pracy ucha ludzkiego.Im prostrza metoda tym bardziej wierne odwzorowanie.
Standard CD-AUDIO wycial lub bardzo znieksztalcil harmoniczne.
Brak trzaskow i bledow technologii winyla to nie wszystko.
W zamian za to dostalismy czysty jak krysztal nieco metaliczny dzwiek.
Super CD-AUDIO to zupelnie inna bajka.
To jest bliskie winylowi ale co z tego jak to sie nie przyjelo w praktyce.
Co do matryc i fotografi cyfrowej to im mniej sie grzebie w sygnale tym
jest bardziej naturalny obraz.
"Plyta winylowa i mechanicznie zapisywanie i odtwarzanie dzwieku jest bardziej zblizone do pracy ucha ludzkiego.Im prostrza metoda tym bardziej wierne odwzorowanie."
Płyta winylowa nie powstaje w sposób czysto mechaniczny z otaczającego dźwięku tylko z nagranej taśmy (dawniej) lub zapisu cyfrowego (obecnie). Płyta winylowa zawiera więc tylko taki fragment materiału źródłowego na jaki pozwalają jej ograniczenia a do tego dodaje własne zniekształcenia.
Nie jest więc prawdą ze jest w jakikolwiek sposób wierniejsza prawdziwym dźwiękom. (Płyta CD oczywiście też wprowadza pewne ograniczenia. MP3 wprowadza inne ograniczenia i tak dalej) A na końcu toru dźwiękowego i tak jest jakiś przetwornik (głośnik) który jest bardzo, bardzo nieliniowy i oczywiście wraz ze swoją obudową dodaje własne zniekształcenia.
To nie koniec, dźwięk trafia do pomieszczenia które jeden częstotliwości podbija (rezonans) a inne tłumi. I dopiero tak przetworzony dźwięk trafia do naszych uszu. A uszy to też nie jest jeden przetwornik tylko wiele czułych na różne częstotliwości i wcale nie liniowych. Dopiero nasz mózg sobie linearyzuje odczyt.
Dlatego jakiekolwiek pisanie że Winyl jest bliższy temu jak działa nasze ucho to mit.
@RobKoz
"Dlatego jakiekolwiek pisanie że Winyl jest bliższy temu jak działa nasze ucho to mit."
Moze napisze Ci tak.
Mialem w przeszlosci okazje byc na scenie i bardzo dobrze pamietam realne brzmienie wielu instrumentow muzycznych.
Technologia zapisu dzwieku rozwijala sie i powstawaly rozne rozwiazania techniczne.
Od wielu lat slucham dzwiekow i porownuje w glowie z zapamietanymi brzmieniami z wczesniejszych lat.
Najbardziej bliskie prawdzie w odsluchu jest to co daje prosty gramofon
bez zadnej cyfrowej technologi.
Rozumiesz, nie wnikam co i dlaczego tylko mam cos na wejsciu do ucha i porownuje to do wzorca zapisanego w mojej glowie.
Jak jest "nie to" znaczy sie ktos gdzies cos przekombinowal.
Formaty mp3, plyta CD to przekombinowane nosniki ktore nie przenosza
prawidlowo pelnego brzmienia.
Wielu madrali pisalo ze mp3 z bitatem 320 jest nie do odroznienia od plyty CD.
W mojej praktyce wyszla na tyle bzdura ze moj kolega przegral ze mna zaklad z kretesem... Okazuje sie ze w cyfrowym swiecie CO PRZETWORNIK to inaczej to samo slychac nie wspominajac o calym torze z glosnikami wlacznie.
Cala ta lepsza technologia jest bardziej rozchwiana technologicznie od prostego gramofonu bez cyfrowych glupot.
Uwazam, ze im prosciej tym lepiej i latwiej to wyregulowac w odsluchu chociaz jak wiadomo plyta winylowa ma swoje wady jak zuzywanie sie, przesluchy miedzy kanalami i tak dalej i dalej.
Z cyfrowych ciekawostek rece mi opadly jak odtwarzacz hi-res inaczej odtwarza ten sam plik FLAC od tego samego WAV po mimo ze oba pliki maja w sobie dokladnie te same informacje o dzwieku !
Kilo dwieście i bez mocowania statywowego?
Będzie mocno ciążył na przód na głowicy.
Nie mając najmniejszego zamiaru przekonywać Kolegi darkaw1967 do zmiany zapatrywań, zauważę jedynie, że połączenie pojęć prostoty i wierności w wypadku gramofonów daje całkiem spektakularne rezultaty:
40kg: link
albo
18kg: link
Toteż, Mówiący Koniu: marne "kilo dwieście" nie jest warte wzmianki w takim kontekście!
Choć, oczywiście, montując zestaw z nim na głowicy zakładałbym najpierw osłonę - zawsze to ochrona przedniej soczewki.
Zapraszam na moją recenzję Sigmy 40 1,4 Art, zdjęcia są a i porównanie do 35 art i nikkora się znajdzie. Tak na 6 grudnia w prezencie :)
link
pozdr
@RobKoz: z fanatykami winyla nie wygrasz. Nawet to, że zapis na nim jest obrobiony cyfrowy ich nie przekona, że białe jest białe, a czarne - czarne.
Pozwól im śnić, że mają najlepszy nośnik na świecie. :)
Witam
Ciekawy wątek audiofilski.
Kiedyś mocno grzebałem w sprzęcie audio.
Miałem taki moment w tym szaleństwie.
Prosty podstawowy wzmacniacz NAD 3020, wprowadziłem kolejne zmiany.
Następnego dnia słucham i:
głębia - regres
szczegółowość - regres
inne duperele - regres
i ..... k-rwa jak pięknie gra.
Konkluzja: nie patrzcie na poszczególne elementy, patrzcie na wynik końcowy. Przestałem dłubać w urządzeniach a zacząłem słuchać muzyki.
Mam przyjaciela, który rasuje sprzęt audio.
Bezbłędnie ze 100% trafieniem powie wam jaki znany mu kabel jest wpięty w system i to w którą stronę. Wiem bo sprawdziłem, 100% trafienia.
Ma fantastyczny słuch i WIE CO SŁYSZY i co trzeba zmienić lub w którą stronę pójść aby coś uzyskać.
Można to przełożyć do fotografii i dyskusjach o sprzęcie i radości fotografowania.
Pozdrawiam.