O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Targi CP+ w Jokohamie rozpoczynają się już w przyszłym tygodniu, zatem nie dziwi fakt, że producenci co rusz raczą nas jakimiś nowościami. Okazuje się, że jeszcze nie wszyscy odkryli swoje karty i kilka premier zostało zaplanowanych na najbliższe dni.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Canon EOS-1D X Mark III
Wygląda na to, że wraz z rozwojem systemu pełnoklatkowych bezlusterkowców Canon nie zapomniał o miłośnikach profesjonalnych lustrzanek. Plotki głoszą, że pierwsze egzemplarze aparatu Canon EOS-1D X Mark III trafiły już na testy do zawodowych fotografów współpracujących z producentem. Jednak raczej nie mamy co liczyć na premierę w najbliższych miesiącach. Bardzo możliwe, że Canon przygotowuje nowy model na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio, więc najbardziej prawdopodobne wydaje się, iż prezentacja aparatu odbędzie się na początku 2020 r.Coś dla miłośników patentów
Ostatnie dni przyniosły nam nowe wnioski patentowe firmy Canon. Producent zaproponował w nim kolejne konstrukcje obiektywów wyposażonych w soczewkę dyfrakcyjną: 600 mm f/4 DO IS, 400 mm f/4 DO IS, 800 mm f/5.6 DO IS. Nie mogło zabraknąć też obiektywu dla pełnoklatkowych bezlusterkowców EOS R i dlatego producent przedstawił w jednym z wniosków model RF 70–300 mm f/4–5.6 IS.Canon PowerShot G5 X Mark II
Plotki głoszą, że zgłoszony do certyfikacji przez Canona produkt o nazwie kodowej PC 2355, jest w rzeczywistości aparatem kompaktowym PowerShot G5 X Mark II.Jeszcze więcej obiektywów RF
Kilka dni temu Canon zapowiedział aż sześć nowych obiektywów dla systemu EOS R. Okazuje się jednak, że pierwotnie producent planował pochwalić się aż ośmioma produktami. Niestety prace nad dwoma z nich nieco się opóźniają i dlatego poznamy je w późniejszym terminie. Ma to jednak nastąpić jeszcze w tym roku.Leica
Leica Q2
Premiera pełnoklatkowego aparatu kompaktowego Leica Q2 ma odbyć się 6 marca, a tymczasem do sieci wyciekły kolejne zdjęcia tego nadchodzącego produktu.Olympus
Kolejny aparat na horyzoncie
Olympus zgłosił do certyfikacji aparat cyfrowy o nazwie kodowej IM015. Na chwilę obecną nic nie wiadomo na temat nadchodzącego produktu. Jednak jego premiery możemy oczekiwać w ciągu najbliższych 2–3 miesięcy.Samyang
Samyang XP 10 mm f/3.5
Podobno jednym z ośmiu zapowiadanych obiektywów marki Samyang ma być model XP 10 mm f/3.5. Prototyp tego produktu mogliśmy obejrzeć już na zeszłorocznej Photokinie, a teraz mamy poznać więcej szczegółów na jego temat. Plotki głoszą, że będzie to najszerszy pełnoklatkowy obiektyw z zerową dystorsją.Sigma
Coś dla miłośników patentów
W sieci pojawił się wniosek patentowy złożony przez firmę Sigma. Dotyczy on obiektywu o ogniskowej 45 mm i świetle f/1.2, którego konstrukcja do złudzenia przypomina schemat optyczny Olympusa M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO. Wygląda więc na to, że obiektywy M.Zuiko PRO swoją znakomitą jakość zawdzięczają zdolnym inżynierom z Sigmy.Budowa Olympusa M.Zuiko Digital ED 45 mm f/1.2 PRO |
Konstrukcja z wniosku patentowego Sigmy |
Sony
APS-C wciąż żywe
Przedstawiciel firmy Sony w jednym z wywiadów przyznał, iż w najbliższych miesiącach producent zamierza nie tylko wzmocnić swoje portfolio produktów pełnoklatkowych, ale także tych z matrycą APS-C. Może to oznaczać, że A6400 nie będzie jedynym bezlusterkowcem APS-C zaprezentowanym w tym roku.Sony 135 mm f/1.8 GM
Podobno na 25 i 26 lutego Sony zaplanowało event dla dziennikarzy, na którym ma zostać zaprezentowany obiektyw Sony 135 mm f/1.8 GM. Być może poznamy jeszcze jakieś inne produkty, jednak raczej nie ma co liczyć na A7S III.Tokina
Tokina FiRIN 100 mm f/2.8 FE AE Macro
Wygląda na to, że Opera 16–28 mm f/2.8 FF nie będzie jedynym obiektywem Tokiny zaprezentowanym w tym miesiącu. Plotki głoszą, że na targach CP+ japoński producent uraczy nas przeznaczonym dla pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony modelem FiRIN 100 mm f/2.8 FE AE Macro.Yongnuo
Yongnuo z AF
Od kilku tygodniu pojawiają się doniesienia na temat nadchodzącego obiektywu Yongnuo z bagnetem Sony FE, który ma być wyposażony w autofokus. Plotki te ma potwierdzać poniższe zdjęcie, które niedawno wyciekło do sieci.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
W sumie jedyne naprawdę ciekawe szkło z tego wszystkiego, to Sony 135/1.8 :D
"bardzo najbardziej prawdopodobne"
Finezyjnie kreatywne podejście do stopniowania przymiotników.
Kim jest ów Nokishita? Bo zdaje się, że niezależnie od marki, to od niego "wyciekają" oficjalne zdjęcia i specyfikacje...
PS
Leica wygląda bardzo surowo, ale i elegancko.
PPS
Byłoby miło, gdyby G5 X II dostał DP AF.
Ciekawi mnie nowy aparat od Olympusa. Chciałbym, żeby to był EM1 Mark III, ale najprawdopodobniej będzie to EM5 Mark III, bo chronologicznie wychodzi teraz kolej na niego :- (, a szkoda, bo nową EM1 z nową matrycą, z nowymi funkcjami wideo itp. chętnie bym przytulił !
W ogóle, co to się stało, że plotki i ploteczki w sobotę. Zawsze były w niedzielę popołudniu :)
Bo widzisz boa - forum zdechło, nowinek tyle że nikogo to już nie rajcuje więc tylko plotki mają jeszcze wzięcie
Bahrd pamiętam jak byłem przez 14 lat w Canonie to zawsze liczyłem, że dadzą coś fajnego a zawsze premiery były stonowane, bez wielkiego skoku w przód. Teraz w ML Sony to się boję, że dorzucą takie bajery, że mnie skuszą na wymianę puszki. Ale konkurencja dobrze robi bo i Canon coraz ciekawsze sprzęty wypuszcza
@Bahrd
Leica Q2 z grubsza wygląda jak Q, ale masz rację odnośnie elegancji. Najfajniejsza jest jednak w dotyku, a wszystkie mechanizmy chodzą jak marzenie. Nie spotkałem się z czymś takim u innych producentów
> Olympus zgłosił do certyfikacji aparat cyfrowy o nazwie kodowej IM015
oby to faktycznie był E-M5 III. To chyba najmniejszy aparat o mocnej i uszczelnionej konstrukcji. Jak ktoś sobie radzi lepiej bez gripa, to wybór tejgo modelu jest lepszy niż E-M1.
@Beginner - dzieki poprawione
@boa ksztusiciel - tym razem w sobote bo jutro juz wyruszam do tokio
Maik30d, jeszcze pamiętam "stare, dobre czasy" skoków naprzód (jedne z pierwszych lustrzanek z LiveView, pierwsza ogólnie dostępna biblioteka SDK do sterowania aparatem i w końcu pierwszy DP AF). Wszystko nadal świetnie działa.
A do tego zacne szkła.
Więc nie narzekam... tylko spokojnie czekam (Canon ma matryce 1'' z DP AF, ale do tej pory tylko w kamerach 4K za $2000).
Cissic, coś musi być warte tych czterech patyków!
Odnośnie Aps-c od Sony, to w Sony Center gość wspominał o A7000. Myślę jednak, że to raczej czyste chciejstwo niż jakieś przecieki.
@rolech
"tym razem w sobote bo jutro juz wyruszam do tokio"
W takim razie miłego LOTu i powrotu życzę ;-)
Oraz dużo premier ;-)
Jakby E-M1 Mark III pojawiłby się niebawem z nową matrycą to podkopałoby to sprzedaż E-M1X ze starą.
Damian, jak dawno zauważył Topor w "Befsztyku górskim": lepiej samemu zjeść własną łydkę, niż gdyby ją mieli zjeść inni.
Ostatnie zdjęcie wskazywało by, że Leica Q będzie uszczelniona. Jeśli to oraz matryca ponad 40 Mpx się potwierdzą, będzie to aparat kompletny.
Fajne te nowe obiektywy Pentaxa.
Widać postęp w projektowaniu formy. Minimalizm, proporcje, nowoczesny wygląd, wysokiej klasy materiały, etc. to nie tylko domena snobistycznych marek jak Leica, Hassel czy Zeiss. Dodatkowo wydajność, jakość i funkcjonalność sprzętu, nawet tych "niezależnych" producentów stoi na bardzo wysokim poziomie. Niby wszystko fajnie.... ale jednak niepokojące.
odnosze wrazenie , ze w wirtulanym swiecie wazniejszy jest organ plotkotworczy , od organu opiniotworczego.
nie jest wazne czy cos istnieje , gdyz tego i tak zdecydowana wiekszosc nie kupi , waznym jest jakim to cos mogloby byc.
Moze optyczne zechcialyby tworzyc wlasne plotki i wten sposob np rozbudzic rodzimy przemysl fotograficzny?. Aparat Start d , druh - digital , co tam jeszcze bylo ? - alfa digi pro. O... powiekszalniki Krokus cyfowy i janpol - Color digital.
Komentarz do komentarzy :-) Jakoś tym razem nie ma wróżących rychłą śmierć lustrzanek :-) I jak mi się zdaje, także w otoczeniu systemu R sprawy wracają do normalności wedle Cwanona. Obiecanki, a jedziemy na obiektywach EF. Tak po mojemu, to dopiero jak pojawi się 50 mm f/1,8 za 4 stówy pod mocowanie R, będzie można mówić, że system wyszedł z fazy kolekcjonerskiej.
Canon uważa, że (już od czasów AE1, poprzez EOS 650 i potem EOS 300D) wie co robi: link
Ale że w obecnym klimacie (a zwłaszcza w tym wirtualnym) lustra wychodzą z mody, to pewnie będzie musiał - chcąc je jeszcze sprzedawać DSLR - o nie bardziej zadbać (albo jeszcze bardziej zejść z ich ceną).
Pytanie, co zrobi z DSLR Nikon, który "zasadniczo wszystkomające" puszki (D850 i D500) już wypuścił?
@baron13:
Bo lustrzanki już umarły.
Jeśli Canon w tym roku nie wypuści 7D MK3 i 90D (a przecież według cyklu wydawniczego powinny wyjść już teraz) to raczej wróży koniec luster.
850/900D też powinien już teraz wyjść a cisza.
Nie zauważyłeś tego? Zobacz cykl wydawniczy Canona i kiedy były wydane 7D, 7D Mk2, 70D, 80D, 700D, 750D, 800D.
Ostatnio to ucichło i nic nie słychać o 7D Mk3, czy 90D.
a lustrzanki APS-C generowały najwięcej zysku w lustrzankach.
Jak z nimi Canon dał sobie spokój już... To jak myślisz co to wróży?
Co do tego, że Canon RP to najtańsze bezlustro FF według ceny w dniu premiery to nie jestem pewien.
Sony A7 według Optyczne w 2014 roku kosztowało mniej niż 6500zł:
link
Czyli tyle samo te aparaty kosztowały zaraz po premierze.
To wróży jeszcze kilka tłustych lat dla chcących nadal robić dobre zdjęcia a niekoniecznie obnosić się z modnym sprzętem... (mam wrażenie, że niektórzy bezlusterkowcy odczuwają jakąś nieodpartą potrzebę skompensowania sobie braku lustra! ;))
mgkiler
24 lutego 2019, 12:58
Bo lustrzanki już umarły.
Jeśli Canon w tym roku nie wypuści 7D MK3 i 90D
--------------------------------------------------------------
nawet jesli wypusci to nie ma sily by zmienic postep i przemiany.
Wizjer elektroniczny daje zupelnie nowe niespotykane w dslr mozliwosci.
nigdy nie bylo tak w przeszlosci by jakas generacja fotografowo chciala wrocic do technologii ojcow. Kto ze wspolczesnych chcialby wrocic do lustrzanek dwuobiektywowych ? - Pewnie nieliczni i to na zasadzie zaspokojenia ciekawosci , do czasu wywolania pierwszego filma - a l. dwobiektywowe kosztuja dzisiaj tyle co nic.
Znacznie lepszy AF w dslm-ach spowoduje , ze nawet fotografowie cierpiacy na nostalgie do sprzetu, chetnie posluza sie aparatami lepiej ostrzacymi , do tego mniejszymi , lzejszymi i tanszymi ( przynajmniej chwilowo . Nie mam watpliwosci , ze za pare lat dslm-y beda rownie drogie jak dzisiaj dslry - ale beda miec tez wieksze mozliwosci).
Na polkach sklepow fotograficzny lustrzanki dluzszy czas stanowia wyrazna mniejszosc . To sie przeklada na sprzedaz , a sprzedaz przeklada sie na produkcje.
@Bahrd
Spoko.
Sam mam lustro Canona 760D i 5 obiektywów.
Do tego mam bezlustro Sony A6000 i 2 obiektywy.
Ciągle widzę zaletę w lustrach w postaci sporej ilości tanich obiektywów i dużego rynku wtórnego.
Ale to kwestia paru lat myślę i w bezlustrach też tak będzie (oby, bo im niższe ceny tym lepiej dla nas).
mgkiler
24 lutego 2019, 13:39
Ciągle widzę zaletę w lustrach w postaci sporej ilości tanich obiektywów i dużego rynku wtórnego.
---------
jest dokladnie na odwrot.
przeciez to nie jest zaleta konstrukcji Lustra , ze jest duzy wybor obiektywow , lecz zasluga... historii. Jako, ze dslry sa od dziesiatek lat produkowane nazbieralo sie wiec i mase obiektywow do nich.
zreszta te same obiektywy mozna podpiac do dslm-w.
zaleta dslmow jest to , ze mozna do nich podpiac rowniez obiektywy od luster.
wada luster jest to , ze nie mozna do nich podpiac obiektywow od dslmow.
czyli jest na odwrot niz napisales .
gdyby oceniac zalety rodzaju ukladu celowniczego przez pryzmat ilosci dostepnej optyki to wybor do dslmow jest wiekszy , z tego punktu widzenia dslm-y sa lepsze
wada powinno byc w cudzyslowie .
"wada " luster jest to....
Śmierć lustrzanek jest nieunikniona i tutaj nie ma co debatować. Kiedyś były aparaty na kliszę i też umarły, bo na rynek wchodziły pierwsze aparaty cyfrowe. Tak samo jest teraz z lustrzankami i bezlusterkowcami. Prędziej czy później przyjdzie taki czas, że lustrzanki pójdą do lamusa. Staną się zabytkami i sprzętem dla kolekcjonerów. Za 2-3 lata systemy bezlusterkowców będą już tak rozbudowane, że każdy nowy, potencjalny nabywca sprzętu będzie wybierał tylko spośród SLR, a zakup lustrzanki nawet mu przez myśl nie przejdzie. Taka jest prawda i serio pogódźcie się z tym hehe, bo widzę, że ludzie którzy mają rozbudowane systemy swoich lustrzanek, panikują i pazurami wbijają się jak tylko głęboko mogą w burtę tonącego już okrętu jakim jest DSLR
Czyli Zuiko to Sigma, WOW. Samyang piekny jak sen.
Canon znowu garc patentow zrobil, wszystko w normie.
ML sa skomplikowane jak kompakty, NiC bedzie robilo wszystko by opoznic ich wejscie.
@Pokoradlasztuki
Podpinałeś obiektyw z lustrzanki Canona do bezlustra Sony przy pomocy adapterów do 400zł?
Ja podpinałem. Są prawie nie użyteczne. AF praktycznie nie działa. Z przysłoną bywa różnie - potrafi się przywiesić podczas robienia zdjęć a nawet cały aparat się zawiesić może.
Aby to jakoś działało to trzeba by kupić tego Sigma MC-11, a to kosztuje ponad 1000zł, czyli tyle co obiektyw do lustrzanki.
Więc co z tego, że można do bezluster podpiąć, jak to wymaga ogromnego nakładu finansowego, a też nie ma pewności czy będzie to działać dobrze.
Do tego jest to nie praktyczne - jak masz mały Sony A6000 a do niego podpięty adapter i jeszcze 2x cięższy obiektyw.
Więc dalej - cenowo wychodzi taniej w lustrzankach.
mgkiler
24 lutego 2019, 14:53
Podpinałeś obiektyw z lustrzanki Canona do bezlustra Sony przy pomocy adapterów do 400zł?
Do tego jest to nie praktyczne - jak masz mały Sony A6000 a do niego podpięty adapter i jeszcze 2x cięższy obiektyw.
--------------------------------
za 400 zl nie uzywalem , uwazam , ze to wyrzucone pieniadze , gdybym chcail korzystac z AF. Do manualu wystarczy.
ale przeciez chwaliles dslr- y za duzy wybor optyki , a masz dslr Canona.
do dslm canona mozesz podpiac dowolny do tej pory wyprodukowany
obiektyw z bagnetem ef , ef-s i oczywiscie z bagnetem R.
do dslr nie mozesze podpiac optyki z bagnetem R.
Jesli wiec oceniasz , ze ten system ma wiecej zalet , do ktorego wybor optyki jest wiekszy , wiec wyzej musialbys ocenic System R, gdyz mamy do niego zdecydowanie wiekszy wybor optyki - lacznie nawet z optyka FD.
A Ty na odwrot - piszesz, ze zaleta dslr jest duzy wybor optyki , a jest on przeciez mniejszy niz do dslm.
Wiec albo nie jest to zaleta , albo tez nie orientujesz sie w temacie i to co napisales jest nieprawda , albo sie orientujesz ale sie pomyliles.
jesli uwazasz , ze to niepraktyczne , ze obiektyw jest 2 razy ciezszy od Body , to mozna do podstawy body za pomnoca sruby statywowej przykrecie plytke olowiana.
przeciez to ten sam obiektyw do lustrzanki , ktory tak chwalisz.
jesli body jest za male , to zawsze mozesz dokupic obudowe do fotografii podwodnej. Jesli za droga , to mozna samemu wystrugac grip z trzonka od lopaty. Mozna przykrecic fajny gotowy , wygodny uchwyt rewolwerowy - bedzie calosc wieksza.
Aktualnie nie nazywajac konkretnej marki ,ogolnie systemy dslm daja wieksze mozliwosci fotografowwi od dslr. W praktyce bodaj najmocniejszym atutem w nowych modelach jest lepsza precyzja i dokladnosc AF , co przeklada sie na realne wyniki pracy fotografa. Pozostale roznice nie sa az tak decydujace.
Skazani na śmierć potrafią żyć długo... Klisze przegrały z cyfrowymi lustrzankami ze względu na koszty i jakość, tempo w zobaczeniu efektu końcowego i możliwość przesyłania w sieci. Lustrzanka nie zdycha też po roku czy dwóch, mam stareńkiego d3100 i jeszcze robi zdjęcia, chociaż w międzyczasie dokupiłem inne nikony. Obiektywy: skompletowane. Moje potrzeby: zapokojone. A minimalistą nie jestem. I to jest ból sprzedawców oraz producentów. Rynek nie odkurzacz - wszystkiego nie wciągnie. Próbują z bezlusterkowacami - ok, niech próbują, ale ani nie oferują wiele lepszej jakości, ani nie zbijają moich kosztów. Bezlusterkowacami może zainteresuję się za jakieś pięć, sześć lat. Jak się obecny sprzęt zużyje. Moim zdaniem Sigma ze swoim Artem wyczuła pismo nosem i wie, że posiadaczom lustrzanek potrzebne są lepsze obiektywy. Pobili rekordy ostrości, ale przy okazji rekordy cenowe. Ich problem.
Na moje oko, powtarzam co już kilka razy napisałem, wygląda to tak, że Canon w lustrzankach dał, co miał. Nie ma już żadnych nowinek technicznych więcej, co widać po parametrach Eosa R. To jest kopia 5dm4. Jedyna metoda, żeby wypuścić jakiś nowy model, można tylko zrobić coś typu przyklejenie czerwonej kropli. Albo popsucie konstrukcji i wmówienie klientowi, że jest super. To właśnie zrobił Cwanon. Nowe lustrzanki wypuści dopiero wówczas, jak coś się poprawi realnie z szumami albo dynamiką. Bo jak by wypuścił lustrzankę z czerwoną kropką, to natychmiast ludzie porównają wprost z poprzednimi modelami i stwierdzą, że zrobiono ich w konia.
@boa ksztusiciel:
"Śmierć lustrzanek jest nieunikniona i tutaj nie ma co debatować...
...Taka jest prawda i serio pogódźcie się z tym hehe..."
Nigdy się z tym nie pogodzę. Gdy to jednak nastąpi to pozostaną mi jeszcze dwa wyjścia: harakiri lub seppuku.
E-M1 II nadal jest całkiem wypasionym aparatem, więc chyba czas na E-M5 III
@Pokoradlasztuki
Canona 760D kupiłem za 2400zł.
Kupie jakieś bezlustro Canona za tyle?
Za te 4 obiektywy co mam do Canona dałem 4000zł:
Tamron 17-50
Canon 10-22
Canon 55-250
Canon 100mm macro
Co Ty na to?
Na razie w bezlustrach skompletować taki system za 6400zł jest nie możliwe.
Ale za pare lat będzie.
Ale jeszcze nie teraz.
Teraz jeszcze jest za drogo.
Sony A6000 kupiłem za 1000zł (tak!)
Sony 16-50 za 300zł
Meiki 35 1.7 za 300zł.
@Pokoradlasztuki
Dodam że Canona 760D kupowałem w 2016 roku.
To też weź pod uwagę.
Wtedy wybór bezluster był mniejszy niż dziś.
Cena jest z 2016 roku - tyle wtedy zapłaciłem za nowy.
kole
24 lutego 2019, 16:25
Skazani na śmierć potrafią żyć długo... Klisze przegrały z cyfrowymi lustrzankami ze względu na koszty i jakość
----------------
nie ma i nigdy nie produkowano aparatow na klisze . ale to dygresja.
dslr umrze dokladnie z tego samego powodu - produkcja bedzie drozsza niz dslm-ow . A wieksza uniwersalnosc systemow dslm , mniejszy wagomiar zacheci dodatkowo do ich uzytkowania niezaleznie od nizszej ceny.
Jesli nastepny c5mk5 moze kosztowac na starcie ok 5000 euro , to ja dziekuje i siegne po R , ktory kosztuje ok 2000 euro , nie baczac na to , ze nie ma lustra.
@pokoradlasztuki
puszka i szkło to też pewne określenia, prawda? ale to dygresja :))
Nie żebym się czepiał, ale co to jest "wagomiar"? I dlaczego "mniejszy" a nie "lżejszy"?
Co się jakiej firmie opłaca, mnie nie intersuje. Interesuje mnie, to co mnie się opłaca. Dlatego: może za pięć, sześć lat spojrzę na inny sprzęt niż lustrzanka Na razie bezlusterkowce to takie fajne dziewczyny w oczacha faceta zakochanego w swojej żonie: popatrzeć można, posiadać się nie opłaca.
mgkiler
24 lutego 2019, 16:35
Co Ty na to?
----------------
a ja na to , ze zaleta dslr w stosunku do dslm nie jest wiekszy wybor obiektywow , gdyz jest przeciwnie, lecz problemem dla Ciebie jest wysoka cena DSLM-ow .
Zle zdiagnozowales Problem , sformulowales bledna konkluzje.
Ceny Maja to do siebie, ze sa zawsze za wysokie , ale gdybys chcial kupic dslr tej klasy co R to zaplacilbys wiecej . na starcie R kosztuje ok 2500 eu , mk4 kosztowal 4000 eu - spora roznica.
Jesli uwazasz , ze R jest zbyt drogi , to masz do tego prawo , ja z tym nie moge polemizowac.
Systemy dslm pozwalaja w sumie taniej wejsc w swiat fotografi hm..."drogiej" jakimi sa semipro i pro lustrzanki + optyka.
Co do ceny produkcji
No nie wiem.
Przecież nie dawno wiele osób (w tym @mate) pisało, że EVF to bardzo drogi element i jest on droższy od lustra i pryzmatu.
I ja myślę, że mają rację.
To lustro jest tańsze w produkcji niż porównywalne bezlustro.
@Pokoradlasztuki
Canon RP kosztuje drożej niż 6D Mk2.
Co prawda nie wiele drożej i może nawet za parę miesięcy będzie taniej.
Bardziej pro nie śledziłem cen.
Na ceny patrzyłem z punktu widzenia "zaawansowanego amatora", który nie zarabia na zdjęciach a może przeznaczyć parę tysięcy jedynie na sprzęt.
A chciałby mieć kilka obiektywów w tej cenie.
Na razie w bezlustrach jest to spora poprzeczka by tanio wejść i móc się bawić kilkoma zoomami za kilka tysięcy zł.
A cena adaptera MC-11 to koszt tak duży, że można za to kupić całkiem dobry obiektyw do lustrzanki np używaną Sigme 17-50 f:2.8.
Także to co mówisz, że w bezlustrach jest taniej w pro - może masz rację - nie wiem. Ale dla zaawansowanego amatora, który ma kilka tysięcy już nie koniecznie bo byle adapter to już spora kwota i argument, że do bezlustra możesz podpiąć wszystko tylko.... wydaj 1000zł na adapter.... jest słaby wtedy, gdy ma się mały budżet.
kole
24 lutego 2019, 16:52
@pokoradlasztuki
puszka i szkło to też pewne określenia, prawda? ale to dygresja :))
---------------
nie uzywam , a jesli to niezwykle rzadko - chociaz to w zargonie synonimy apartu i obiektywu.
natomiast klisza to cos innego - do aparatu wprowadzamy film/blone.
Klisza jest to po wywolaniu , z czego wykonamy odbitki.
Klisza to cos, co sluzy do powielenia , odbicia i to w przeszlosci stykowego .
jesli produkcja aparatu bedzie drozsza , gdyz bardziej skomplikowana , to musi miec on wyzsza cene sprzedazy. Jesli przy tym bedzie mial mniejsze mozliwosci niz aparaty tansze , to dostalbys nagrode nobla , gdybys wykazal , ze ludzie kupia drozszy i gorzej wyposazony aparat. To byly przewrot w ekonomii.
Nobla przyznano kiedys za udowodnienie , ze ludzie ciagle kalkuluja w kategoriach ekonomicznych.
Mniejsza sprzedaz musi spowodowac dalszy spadek produkcji , wzrost ceny jednostkowej. Cena jest zawsze funkcja ilosci.
Nikt nie podejmie decyzji , iz nalezy nagle okreslonego dnia przerwac produkcje lustrzanek. O tym zadecyuja kupujacy i bedzie to proces jak sie spodziewam trwajacy kilka najblizszych lat. Oceniam , ze za 10 lat dslry beda taka rzadkoscia jak dzisiaj aparaty dalmierzowe , albo lustrzanki dwuobiektywowe.
wagomiar - slownik doroszewskiego punkt b link
mgkiler
24 lutego 2019, 17:03
@Pokoradlasztuki
Canon RP kosztuje drożej niż 6D Mk2.
Co prawda nie wiele drożej i może nawet za parę miesięcy będzie taniej.
------------
dyskusja cenowa to jest oddzielny temat.
ja jedynie zauwazylem , ze nie jest Prawda, ze zaleta dslr w stosunku do dslm jest wiekszy wybor obiektywow. W rzeczywistosci jest odwrotnie.
gdyby porownac najtansze lustrzanki i najtansze dslm , to wydaje mi sie , choc nie chce mi sie dokladnie sprawdzac, ze jednak dslmy sa tansze ( najtansze m43).
gdyby porownac najdrozsze dslr i dslmy , to tez dlsmy sa tansze.
6d2 jest w sprzedazy od ponad roku , RP jeszcze chyba nie mozna kupic , poczekaj pol roku gdy rynek ustali cene. A jesli wezmiesz pod uwage A7 to juz watpliwosci byc nie moze co jest tansze.
@mgkiler
"Czyli tyle samo te aparaty kosztowały zaraz po premierze."
Nie, A 7 debiutował z ceną $1700, RP z ceną $1300.
"Canona 760D kupiłem za 2400zł.
Kupie jakieś bezlustro Canona za tyle?"
M5, M50, M6 (kosztuje 1500 zł nowy) i ewentualnie wizjer zewnętrzny. Do wyboru.
"Za te 4 obiektywy co mam do Canona dałem 4000zł: "
Ciągle mylisz przyczynę ze skutkiem. Część tych szkieł jest tania nie dlatego, że są do lustrzanek tylko ze względu na datę premiery. Nowe Tamrony do lustrzanek już kosztują inne pieniądze.
"Przecież nie dawno wiele osób (w tym @mate) pisało, że EVF to bardzo drogi element i jest on droższy od lustra i pryzmatu. "
Nic takiego nie pisałem.
@pokoradlasztuki
dzięki :) czuję się doinformowany co do kliszy i "wagomiaru" (naprawdę widzisz sens używania słów rodem z "roboczogodzin" :) - nawet jeśli są w słowniku Pytanie retoryczne - bo to nie zajęcia studentów filologii polskiej.
Za 10 lat lustrzanki mogą być rzadkością. Czyż nie pisałem, że za 5, 6 lat może spojrzę na bezlustra? W muzeum techniki, bo wystarczy jedno odkrycie... Mój pierwszy PC miał twardy dysk 42 MB. Był rok 1993. Dziś 42 MB może mieć jedno zdjęcie. Dlatego wystrzegam się zabawy w prorokowanie, ale lubię policzyć koszty.
@Pokoradlasztuki:
"gdyby porownac najtansze lustrzanki i najtansze dslm , to wydaje mi sie , choc nie chce mi sie dokladnie sprawdzac, ze jednak dslmy sa tansze ( najtansze m43). "
Porównuje się aparaty podobnej klasy.
Zdecydowanie nie należy porównywać lustrzanek APS-C do bezluster m43.
kole
24 lutego 2019, 17:30
@pokoradlasztuki
dzięki :) czuję się doinformowany co do kliszy i "wagomiaru" (naprawdę widzisz sens używania słów rodem z "roboczogodzin" :)
-----------------
oczywiscie widze , szczegolnie na Forum ze wzgledow pragmatycznych.
Inaczej bym nie uzywal. Jest to piekne staropolskie wyrazenie, zwiazane z walkami niepodleglosciowymi - powstancy marzyli o duzym wagomiarze a i dzisiaj mgkiler skarzy sie na zbyt maly . Widac taka natura Polaka- nieustanna tesknota do wiekszego wagomiaru . ;-)
w zyciu codziennnym nie uzywam , choc to niekiedy moze byc calkiem praktyczne. Trudno na codzien odsylac ludzi do Doroszewskiego.
Ja mam do dzisiaj pierwszego maca portable - chyba mial HD 40 mb.
jesli przetrwa jeszcze z 50 lat kiedys bedzie wartosciowa rzadkoscia.
Poza internetem mozna nim robic wszystko to co wspolczesnymi.
Ale z tego ze mam stary komputer nie wynika , ze nadal beda produkowane dsrl-y. Znajac Historie przemian w rozwoju aparatu , zmiana systemu celowniczego zawsze do tej pory rewolucjonizowala konstrukcje aparatow. Nigdy nie bylo kroku wstecz. Tak tez spodziewam sie tym razem.
@mate
Nie wycinaj kontekstu.
Pytanie, czy kupie jakieś bezlustro za tyle to przecież wiesz że chodziło mi o KOMPLET, a nie samo body.
Czyli za 6400zł czy kupie taki zestaw pokrywający te ogniskowe.
I nie - m43 nie liczę, ani bezluster, które EVF nie mają (chyba, że doliczysz cene EVF).
Do tego Canona 760D pisałem, że to cena z 2016 roku.
Zgadza się, że te obiektywy są tanie bo są stare. I OK.
Czekam aż będą w bezlustrach takie stare obiektywy do kupienia. W końcu to nadejdzie.
Ale jescze mało jest starych-używanych obiektywów do bezluster.
mgkiler, ja po prostu patrzę na bezlustra jak na nowe narzędzie: w jednym lepsze, w innym (jeszcze) nie.
kole
"Dlatego: może za pięć, sześć lat spojrzę na inny sprzęt niż lustrzanka Na razie bezlusterkowce to takie fajne dziewczyny w oczach faceta zakochanego w swojej żonie: popatrzeć można, posiadać się nie opłaca."
:D
A od siebie powtórzę, że jak ktoś obecnie zdecyduje się na Canona, to z nową lustrzanką dostaje dwa aparaty w jednym (i tu poprzestanę, bo nie wiem jak to ująć w zgrabną analogię do żony i dziewczyn" :D)
mgkiler
24 lutego 2019, 17:50
"
Porównuje się aparaty podobnej klasy.
Zdecydowanie nie należy porównywać lustrzanek APS-C do bezluster m43.
------------------
dyskusje na temat cen aparatow nie sa dla mnie porywjace.
ale prosze:
link
link
dalsze porownanie :
link
nie chca byc dslmy drozsze.
@mgkiler
"Nie wycinaj kontekstu. "
??? Przecież nic nie wyciąłem, spytałeś się wyraźnie, czy za 2400 kupisz jakieś bezlustro, to podałem możliwości.
@Pokoradlasztuki
Kurcze, a ja Ci pisałem o cenie zestawu, a nie samych body.
Podałem Ci konkretny zestaw 4 obiektywów.
Cały czas piszę o obiektywach.
Że to one są jak narazie droższe w lustrzankach - przynajmniej te obiektywy dla zaawansowanych amatorów.
A niektórych to całkiem brak w bezlustrach. Jak np jasny uniwersal jak Sigma 17-50 f:2.8
@mate:
Napisałem:
"Na razie w bezlustrach skompletować taki system za 6400zł jest nie możliwe. "
Czytaj pierw całą wypowiedź to zrozumiesz czego dane zdanie dotyczy. I dopiero odpowiadaj jak przeczytasz całość. A nie zdanie po zdaniu.
@Pokoradlasztuki
A po drugie porównanie A6000 do Canona 80D to też trochę słabę.
To są aparaty innej klasy.
A6000 nie jest nawet uszczelniony a 80D jest.
@pokoradlasztuki
bardzo sympatyczne wyjaśnienie.
Co do "kroku wstecz" - bezlustro jest krokiem w inną stronę. Wstecz - na pewno nie, ale czy nie w bok? Odeszło się od bezpośredniego widzenia obiektu. Nie jestem w stanie ocenić, czy to dobre czy nie. Ostatecznie czasem pstrykam coś smarfonem i jakoś mi to nie przeszkadza (chociaż tu widzi się kadr z tyłu na żywo). I tu też próby trwają i właśnie po smartfonach spodziewam się szybszych i radykalniejszym zmian, na razie są niczym pierwsze Casio 600x800 z obrazkiem zdziebko mydlanym. Wtedy faktycznie nawet bezlustra wylądują w muzeum, gdy się uda jakość ludzkiego oka (bez zaćmy :)) ) przełożyć bezpośrednio nad nową matrycę. Tak sobie pofantazjowałem na wieczór. Pozdrowienia.
@ Bahrd
dzięki :)
kole
"Dlatego: może za pięć, sześć lat spojrzę na inny sprzęt niż lustrzanka Na razie bezlusterkowce to takie fajne dziewczyny w oczach faceta zakochanego w swojej żonie: popatrzeć można, posiadać się nie opłaca."
Zgrabnie ujęte i trafione
@Pokoradlasztuki
"Że to one są jak narazie droższe w lustrzankach"
Miało być:
"Że to one są jak narazie droższe w bezlustrach"
Przejęzyczenie.
Ja do celów nieprofesjonalnych nabyłem taką panienkę i cóż...
Pobawić się można, ale biust za mały i doświadczenia jej brak :-)
Największa zaleta to fakt, że pasuje do kieszeni.
Pokoradlasztuki
"nie ma i nigdy nie produkowano aparatow na klisze . ale to dygresja."
Jak zwykle wypowiedź "logiczna inaczej". Jak produkowano klisze fotograficzne:
link
to musiały też być produkowane aparaty fotograficzne naświetlające te klisze.
@negatyw - lubisz sie spierac
mylisz sie za Wikipedia
byly aparaty na plyty ( szklane , albo na podlozu z tworzywa sztucznego ) - czyli podloze bylo sztywny , albo na blony, czyli podloze elastyczne .
blony mogly byc ciete lub zwojowe, maloobrazkowe.
zobacz co jest napisane na opakowaniu film czy klisza ?
link
dopiero po wywolaniu jesli robiono stykowki , to klisza jest wlasnie ten wywolany negatyw do stykowek.
etymologia slowa " klisza " - to jest cos z czego robi sie odbitki - w ogolnosci rodzaj matrycy .
to co wkladano do aparatu bylo plyta.
zreszta w wiki dla android jest poprawne angielskie okreslenie pod URL - " glass plate" - plyta szklana. Ktos przetlumaczyl jako " klisza".
Input do aparatu to plyta , blona , film . Output z procesu wywolania to klisza jesli byla do stykow , ale uznalbym tez za prawidlowe jesli do powiekszalnika.
Z cala pewnoscia to co sie wprowadza do aparatu szczegolnie maloobrazkowego nie jest klisza. Zaden fachowiec nie powie na film "klisza" - to tak jakby na ciasto przed wlozenieem do pieca mowic "chleb".
niby niuans , sle skoro sa to dyskusje na tematy techniczne to o ile to mozliwe , warto zachowac dokladnosc.
wiem , ze tak niektorzy mowia , ale to brzmi paskudnie znajac roznice.
mgkiler
24 lutego 2019, 18:18
@Pokoradlasztuki
Kurcze, a ja Ci pisałem o cenie zestawu, a nie samych body.
A niektórych to całkiem brak w bezlustrach. Jak np jasny uniwersal jak Sigma 17-50 f:2.8
-------------
jesli Body tansze to z tym samym obiektywem zestaw tez bedzie tanszy.
sigme bez problemu podpinasz do bezluster ,
do R podpinasz takze bez problemu obiektywy ef-s jak stary i wowczas drogi 17-55/2,8 ef - s o ile dobrze pamietam oznaczenie.
dzieki dslm mozesz korzystac z posiadanych szkiel na aps-c.
nie zawsze mozesz je podpiac do dslr FF. Podpinasz tani 50 - 250 jesli potrzebujesz. DSLM sa znacznie bardziej uniwersalne i jak na razie przy podobnej klasie tansze , a Maja co jest b.wazne lepszy AF.
mozesze podpiac wiecej szkiel do dowolnego dslm niz dslr , a ceny w porownywalnej klasie aparatow sa dla dslm nizsze .
@Pokoradlasztuki, nie pisz farmazonów i nie wprowadzaj w błąd. Były aparaty na płyty szklane i te płyty szklane to właśnie klisze fotograficzne. Więc nie pisz, że:
@Pokoradlasztuki
"nie ma i nigdy nie produkowano aparatow na klisze..."
bo to nieprawda.
Można się spierać czy błony cięte są kliszami bo tak je nazywano ale szklane płyty fotograficzne z całą pewnością są kliszami.
skoro poruszamy sie w j. polskim to przeczytaj sobie ten ciekawy artykul , co produkowano w Polsce
klisze , czy plyty ?
link
klisza to jest Produkt naswietlenia i wywolania plyty /blony ewentualnie filmu.
to jest cos , z czego bedzie powielany obraz. ( zwykla pieczatka to jest moznaby powiedziec klisza - Taki jest sens semantyczny tego pojecia )
To co wkladasz do aparatu nie jest jeszcze klisza i dlatego zaden z producentow tego tak nie nazywa.
to jest plyta jesli podloze sztywne , blona jesli podlaze elastyczne.
to co brales u fotografa do rak po zrobieniu zdjecia jesli poprosiles o wydanie to byla klisza na szklanej plycie ( negatyw) .
to co wkladal fotograf do aparatu nazywalo sie plyta swiatloczula.Nie bylo jeszcze negatywem , nie bylo jeszcze klisza - dopiero po wywolaniu stawalo sie klisza .
za wczesnie wcisnalem.
aparat nie byl na klisze tylko na plyty lub blony .
Te monologi stają się wręcz upie**liwe.
A może to już forum językowe pod patronatem prof. Mio*** ?
Całkiem niedawno byłem na torze Daytona na Florydzie. Mała trzydniowa praca zlecona. Co ciekawe - nie widziałem nikogo z akredytowanych, żeby robił nie-lustrzanką. Za to widziałem kolesi z Hasselami bez cyfrowej dupk* - na film.
Kolejna awantura o słówka :-) Problem zrozumieć, że zakres pojęciowy słowa nie koniecznie jest jednoznaczny? Zazwyczaj mamy taką sytuację, że w obrębie jakiegoś fachowego żargonu mamy zaskakujące rozróżnienia. Np "statek" i "okręt" dla marynistów, to coś innego. Zaczepcie ludzi na ulicy, wiedzą o co chodzi? Nie bo w języku potocznym to jedno i top samo. Pisałem już: miałem długi spór o pancerz i zbroję. Tak, to prawda, dla "starożytnych Polaków" gdzieś z okresu wczesnego średniowiecza, pancerz był miękką osłoną ze skóry, lub grubych tkanin. I co, mamy mówić na pancerz czołgu zbroja? Niemcy mieli zbrojnik Bismarck? Podobnie próżny spór o precyzyjne znaczenie słowa "klisza". Tak, mam kasetę na szklane klisze, mam aparat, wchodzą do niego i kasety z ciętym filmem i szklanymi kliszami. Ale jeśli nie dodam słówka "szklanymi" w powietrzu będzie wisieć pytanie, czy miałem na myśli te szklane, czy te na podłożu z poliesterów? Nawet w języku maniaków fotografii rozróżnienie na film i kliszę nie jest dość precyzyjnie stosowane, aby można było na nim polegać.
A co do przyszłości i produkcji aparatów: jeśli mamy być uczciwi, to nie został wycięty do końca żaden rodzaj sprzętu. Grzebałem w sieci: można dostać np zestawy do mokrego kolodionu. Ciągle produkuje się klasyczny LF, mozna dostać błony, cięte, do MF i małego obrazka i jak mi się zdaje ciągle produkuje się słynną Holgę. Aparatów na film jest na rynku zatrzęsienie.
Bardzo wątpię, żeby lustrzanki wypadły z rynku. Prawdopodobne jest co innego: że staną się produktem "prawdziwie profi". Dla tych nielicznych. Ponieważ nie wprowadzono EVF do kompaktów dlatego, że był droższy od lustra, tylko dlatego, że jest tańszy i to prawdopodobnie, znacznie. Inaczej tanie aparaty produkowano by z jakimś rodzajem wizjera lustrzanego, bo w kompakcie właśnie o to chodziło, aby był tani.
Myślę, że o to chodzi ludziom z Cwanona, że wprowadzając kopię 5dm4 bez lustra drożej niż lustrzankę , mogą wygarnąć więcej zysku. Oczywiście, pod warunkiem, że cenę da się utrzymać. No, ale jeśli aparat staje się towarem kolekcjonerskim, to jak w przypadku Roleksa, nie ma znaczenia jak dokładnie chodzi, liczy się nalepka. Cwanon wie, że na takim rynku działa loteria i nie ma gwarancji, że moda na markę nie minie, dlatego stara się dać techniczne uzasadnienie, w postaci nowych unikalnych obiektywów. I to wyróżnia bezlustra Cwanona od reszty, one faktycznie mają jakiś sens. Tyle, że są to niszowe dziedziny fotografii. Dlatego patentuje jak zrozumiałem tele pod normalne aparaty. Po mojemu, Cwanon mówi "z tego tortu też coś wykroimy". A w pozostałym segmencie ciągle są najmocniejsi.
@mgkler
""Na razie w bezlustrach skompletować taki system za 6400zł jest nie możliwe. "
Czytaj pierw całą wypowiedź to zrozumiesz czego dane zdanie dotyczy. "
Czy ty naprawdę nie rozumiesz nawet co sam piszesz? Wcześniej wyraźnie zadałeś pytanie:
"Canona 760D kupiłem za 2400zł.
Kupie jakieś bezlustro Canona za tyle?"
I na to odpowiadałem, więc jakie wycinanie z kontekstu?
@baron13
"Np "statek" i "okręt" dla marynistów, to coś innego. Zaczepcie ludzi na ulicy, wiedzą o co chodzi? "
Może we Wrocku nie, u mnie w Gdyni bez problemu :)
@mgkiler,
"Podałem Ci konkretny zestaw 4 obiektywów.
Cały czas piszę o obiektywach.
Że to one są jak narazie droższe w lustrzankach - przynajmniej te obiektywy dla zaawansowanych amatorów. "
Pozwolę sobie: "mylisz przyczynę ze skutkiem", kupiłeś, wtedy kiedy rynek był 3x większy, konkurencja większa, ceny niższe. Teraz wszystko się zawinęło i koncentruje na "zaawansowanych" amatorach: jakość wyższa, ceny też.
@Pokoradlasztuki:
"jesli Body tansze to z tym samym obiektywem zestaw tez bedzie tanszy. "
No nie, bo trzeba dodać za 1100zł adapter MC-11.
@grzegorz_maj
Ale obiektywy, które wymieniłem przecież dalej można dostać za mniej niż 4000zł komplet.
Ceny nie poszły w górę.
Przykładowo. Ktoś Cie spyta byś mu doradził: chce kupić aparat z wymiennym obiektywem i chce mieć od razu komplet obiektywów. Ma 6000zł.
I co mu doradzisz?
By kupił bezlustro i 1 obiektyw?
Czy lustrzankę w tej cenie i 4 obiektywy?
Dalej za tą cene amator może skompletować w lustrach kompletny zestaw a w bezlustrach jest to ciągle nie możliwe. Ale może kiedyś będzie. Może jeszcze z 2-3 lata.
@mgkiler
Przykładowo. Ktoś Cie spyta byś mu doradził: chce kupić aparat z wymiennym obiektywem i chce mieć od razu komplet obiektywów. Ma 6000zł.
I co mu doradzisz?
Żeby zszedł na ziemię.
Jaki komplet kupisz za 6000 gdy w tej cenie musisz jeszcze uwzględnić body?
Nieustannie mnie to bawi i przestrasza, że o słowa takie jak klisza/błona uparcie kłóci się osoba, która notorycznie nie używa polskich znaków, znaków przestankowych używa dowolnie, podobnie jak wielkich liter, zwykle nie w tym miejscu, gdzie trzeba. Czy naprawdę klisza/błona (dziś już nikt nie odróżnia) jest ważniejsze niż czytelność WSZYSTKICH postów, jakie piszesz, drogi Pokoro?
Acha, i nie ma czegoś takiego jak „zreszta w wiki dla android” (poprawnie: „zresztą w Wiki dla Androida”). Wiki jako źródło danych jest jedno, na Androidzie/iOS/przeglądarce WWW masz tylko czytnik do tych danych.
> Nieustannie mnie to bawi i przestrasza, że o słowa takie jak klisza/błona
> uparcie kłóci się osoba, która notorycznie nie używa polskich znaków, [komor]
o słowo "klisza" akurat warto się kłócić, bo używanie go w znaczeniu "błona (fotograficzna)" jest przejawem degeneracji języka - znaczenie tych słów jest bowiem dość różne.
Jasne, że wielu radzi sobie z wyrażeniem tego co myśli za pomocą tylko kilku słów, często zresztą nieobecnych w słownikach, ale to niczego nie dowodzi. Język i tak mamy dość ubogi, nie więc powodu go bardziej upraszczać.
Jak ktoś zajmuje się fotografią, to jednak powinien rozumieć, co te słowa znaczą.
A co ma do tego brak polskich znaków? skoro ich nie ma , można wnosić, że najwyraźniej wpisać ich się nie da. Zdarza się komputerom.
mate
"Może we Wrocku nie, u mnie w Gdyni bez problemu :) "
:D
A czy to prawda, że nie mówi się, że statek płynie?
mgkiler
24 lutego 2019, 21:24
@Pokoradlasztuki:
"jesli Body tansze to z tym samym obiektywem zestaw tez bedzie tanszy. "
No nie, bo trzeba dodać za 1100zł adapter MC-11.
----------------
Kup R , wowczas nie bedziesz potrzebowal MC-11 i bedziesz mogl porownac cenowo do 5mk4 - wyjdzie taniej , przy porownywalnej klasie sprzetu.
@Borat
No przecież ja kupiłem swój komplet za 6400zł.
Poczytaj wyżej - masz napisane co kupiłem.
Body i 4 obiektywy.
I nie ma co schodzić na ziemie - bo w lustrach to jest możliwe.
W bezlustrach jeszcze jakiś czas nie będzie możliwe.
@Pokoradlasztuki
"Kup R "
Za 6400zł?
Z 4 obiektywami?
O matko...
Podałem Ci zestaw mój. A Ty mi pokazujesz 1 body bez obiektywu jako odpowiedz na kompletny zestaw body + 4 obiektywy - za 6400zł.
w 2016 roku:
Canon 760D - 2400zł nowy
Tamron 17-50 - 950zł - kupiony koło 2010 - dziś taniej
Canon 55-250 - 550zł - kupiony też dawno temu
Canon 10-22 - 1300zł
Canon 100mm macro - 1300zł.
W bezlustrach nie byłbym w stanie za taką cene kupić takiego zestawu pokrywającego od 10 do 250mm, do tego macro i jeszcze ze światłmem f:2.8 od 17 do 55.
@baron13
"Na moje oko, powtarzam co już kilka razy napisałem, wygląda to tak, że Canon w lustrzankach dał, co miał. Nie ma już żadnych nowinek technicznych więcej, co widać po parametrach Eosa R. To jest kopia 5dm4."
Po pierwsze jest jeszcze kilka technologii które Canon ma w zanadrzu. Np. AF sterowany ruchem gałki ocznej. 15 lat temu w analogach działało to może nie rewelacyjnie ale poprawnie i było bardzo użyteczne. Dziś przy wielokrotnie mocniejszych układach elektronicznych mogłoby działać idealnie.
Wielu wciąż na to czeka ale mało kto jeszcze ma nadzieję.
Wyjaśnienie dla użytkowników innych systemów: w skrócie działało to tak że aparat śledził ruch gałki ocznej i ustawiał ostrość na obiekcie na fragmencie obrazu na który się patrzyło. W przypadku portretów można to zastąpić współczesnym wykrywaniem oka na obrazie, ale w przypadku martwej natury nie ma to współczesnego odpowiednika.
Po drugie R nie jest kopią piątki. (nad czym wielu ubolewa) touch pad, dodatkowa rolka, nowy tryb półautomatyczny, wspomaganie ręcznego ustawiania ostrości w video znane wcześniej tylko z kamer i kilka innych drobiazgów. Do tego do R wszystkie obiektywy mają nowy pierścień sterujący.
Bawiłem się już łącznie kilka godzin R i z każdą kolejnym podejściem coraz bardziej skłaniam się do tego by go kupić właśnie dla tego pierścienia na obiektywach (i przejściówce).
Mój ulubiony temat to ptaki w locie. Zwykle robię na Av na maksymalnie otwartej przesłonie, ale podczas lotu w zależności od zmiany tła i oświetlenia jasność sceny zmienia się tak mocno że czasy skaczą od 1/20 do 1/1000 więc muszę ustawiać ISO. Mogę to robić prawą ręką ale znacznie wygodnie używając pierścienia na obiektywie, bo lewa ręka i tak musi podtrzymywać obiektyw..
Wczoraj fotografowałem dzieci na nartach. W zasadzie z ujęcia na ujęcie musiałem zmieniać kompensację ekspozycji, robiłem to prawą ręką ale znacznie wygodniej byłoby pierścieniem na obiektywie bo i tak ciągle regulowałem zoom.
Wiem, że wcześniej miał to Samsung w swoim systemie ale nigdy nie miałem go w rękach i nawet nie podejrzewałem jak bardzo może to być wygodne.
@JdG
"o słowo "klisza" akurat warto się kłócić, bo używanie go w znaczeniu "błona (fotograficzna)" jest przejawem degeneracji języka - znaczenie tych słów jest bowiem dość różne."
Tu nie chodzi o "błonę", tylko chodzi, czy płyta fotograficzna z zarejestrowanym obrazem lecz nie wywołanym (obraz utajony) jest kliszą. Zgodnie z Wikipedią kliszą będzie również płyta fotograficzna "służąca do fotografowania", czyli przed wykonaniem zdjęcia:
"W fotografii pierwsze klisze w postaci szklanych płyt pojawiły się w II poł. XIX w. Były to klisze negatywowe, służące do fotografowania, a następnie reprodukcji zdjęć fotograficznych."
A @Pokoradlasztuki twierdzi, że dopiero po wywołaniu obrazu płyta staje się kliszą.
@JdG
"A co ma do tego brak polskich znaków? skoro ich nie ma , można wnosić, że najwyraźniej wpisać ich się nie da. Zdarza się komputerom."
Jeżeli sam nie pisze poprawnie to niech nie poprawia innych. Chińczyk by napisał: "Sam będąc garbatym innych chciał prostować".
@JdG: „A co ma do tego brak polskich znaków? skoro ich nie ma , można wnosić, że najwyraźniej wpisać ich się nie da. Zdarza się komputerom.” – odpowiem Twoim argumentem – to przejaw degeneracji języka. W 2019 roku zasłanianie się brakiem polskich znaków w komputerze jest po prostu niezasadne. A co z pozostałymi niedoskonałościami poprawnościowymi KAŻDEGO postu Pokory? Jak się mają do problemu klisza/błona?
@RobKoz: „Mój ulubiony temat to ptaki w locie. Zwykle robię na Av na maksymalnie otwartej przesłonie, ale podczas lotu w zależności od zmiany tła i oświetlenia jasność sceny zmienia się tak mocno że czasy skaczą od 1/20 do 1/1000 więc muszę ustawiać ISO.” – rozwiązujesz problemy, których nie ma w innych systemach, w których AutoISO działa lepiej niż w Canonie. ;)
@komor: " rozwiązujesz problemy, których nie ma w innych systemach"
problemy są dokładnie takie same. Czego brakuje ci w autoISO Canona?
Co do AUTO to nie każdy robi fotki na "zielonym" i woli mieć jednak pełną kontrolę.
@komor, @arra.
Też robię dużo zdjęć ptakom i ustawienia przy AutoISO mam takie, że wchodzę na zakładkę "Nastawy czułości ISO" i w niej z kolei na zakładkę "Min. czas naśw.". W tej zakładce ustawiam funkcję "Autom." i koryguję automatyczny czas naświetlania według swego upodobania w 7 zakresach od -3 (dłuższy) do +3(krótszy). I tak przy:
1. "0" - aparat ustawia w przybliżeniu czas naświetlania równy 1/ogniskowa obiektywu,
2. "+1" - aparat ustawia w przybliżeniu czas naświetlania równy 1/2xogniskowa obiektywu
3. "+2" -aparat ustawia w przybliżeniu czas naświetlania równy 1/3xogniskowa obiektywu
4. "+3" aparat ustawia w przybliżeniu czas naświetlania równy 1/4xogniskowa obiektywu.
W drugą stronę jest podobnie, tylko, że aparat zmniejsza czasy naświetlania.
W tej zakładce można też manualnie ustawić do jakiej wartości czasu naświetlania aparat nie powinien zejść określając stałą wartość np. 1/1000 sekundy dla obiektywu 400mm lub 500mm.
Więc teraz jak ustawię w aparacie w zakładce "Autom. zakres ISO" na np. 100-6400, to przy automatycznym ustawieniu "0" aparat nie zejdzie poniżej czasu naświetlania równego np. dla obiektywu 500mm - 1/500 sekundy aż dobije do ISO 6400.
Podsumowując, do ptaszków siedzących na gałęziach możesz przypisać wartość, że aparat dobiera zgodnie z ogniskową obiektywu i wpisać ją np. w pamięć C1. Z kolei do ptaszków w locie możesz określić manualną wartość np. 1/1000 sekundy i przypisać do pamięci C2. I teraz w zależności od sytuacji tylko przełączasz pomiędzy C1 i C2 i "trzaskasz zdjęcia".
mgkiler
24 lutego 2019, 23:05
w 2016 roku:
za taką cene kupić takiego zestawu pokrywającego od 10 do 250mm, do tego macro i jeszcze ze światłmem f:2.8 od 17 do 55.
--------------------------------------
bez najmniejszego problemu:
wez cene z ceneo :
link
2199 zl z obiektywem 15-45 mm ( obiektyw za 100 - 200 zlotych zawsze sprzedasz )
m50 jest aparatem jednak znacznie lepiej wyposazonym, nieporownywalnie lepiej. Do d760 musisz dodac koszt kalibracji obiektywow , jesli chcesz rzeczywiscie miec dobrze trafione zdjecia , co paredziesiat tysiecy wyzwolen.
I liczyc sie ze spotym odsetkiem zdjec nietrafionych.
Adapter eos m - ef , ef-s to 100- 300 zl
miało być "W drugą stronę jest podobnie, tylko, że aparat zwiększa czasy naświetlania."
Negatyw
24 lutego 2019, 23:26
Tu nie chodzi o "błonę", tylko chodzi, czy płyta fotograficzna z zarejestrowanym obrazem lecz nie wywołanym (obraz utajony) jest kliszą.
--------------
nie , gdyz jeszcze nie mozesz zrobic z tego odbitek
etymologicznie klisza to " matryca" z ktorej robi sie odbitki.
np drzeworyt bedzie klisza , sama deska na ktorej powstanie drzeworyt jeszcze klisza nie jest. Dopiero po zrobieniu obrazu nim sie stanie. Ten obraz to wlasnie klisza, gdyz sluzy powieleniu.
sa
-plyty ( podloze sztywne )
-blony: ( podloze elastyczne )
plaskie
zwojowe ( moga byc na podlozu papierowym lub nie)
maloobrazkowe ,
lub jeszcze inaczej konfekcjonowane.
do aparatu zawsze wkladamy plyte lub blone ( zwana np maloobrazkowa lub filmem maloobrazkowym)
nigdy fachowiec nie powie aparat " na klisze" , gdyz kliszy nie wkladasz do aparatu , jedynie do powiekszalnika , maszyny wywolujacej.
i nie kloc sie , tylko przeczytaj normy , podreczniki z tamtego okresu.
w Polsce byla norma okreslajaca nazewnictwo i sposob konfekcjonowania , kiedy produkowano bardzo przyzwoite niektore materialy fotograficzne w Bydgoszczy.
@Pokoradlasztuki napisał:
"-plyty ( podloze sztywne )
-blony: ( podloze elastyczne )"
No właśnie, w czasach gdy produkowano zarówno płyty fotograficzne jak i błony fotograficzne był sztuczny podział: płyty to klisze fotograficzne, błony to nie są klisze. I nie rozróżniano czy płyty są wywołane czy nie. Obecnie większość ludzi kliszą fotograficzną nazywa każdy materiał służący do powielania obrazu fotograficznego metodą optyczną, przy czym słowo "służy" ma szerokie znaczenie obejmujące zarówno materiał naświetlony i wywołany, tylko naświetlony i ten jeszcze nie naświetlony, bo ten nienaświetlony też do powielania służy (tylko po naświetleniu i obróbce), bo w tym celu został wyprodukowany. Nie ma takiego dowodu, że to nie jest prawidłowa definicja kliszy fotograficznej. Możemy tylko pisać, że wg. mnie jest tak a wg. Ciebie inaczej.
filozofujesz.
producenci nigdy nie nazywali tego materialu klisza
to byly zawsze plyty , blony ( np ciete ) , filmy.
dzieci dostawaly na komunie aparaty druh.
ze zdjec 6*9 robiono stykowki , i nazywano negatywy , zreszta prawidlowo " klisza".
I pewnie tak sie przenioslo na blone .
to fatalnie brzmi w ustach osob zajmujacych sie fotografia .
blad jest Taki jak niektorzy nierozrozniaja pomiedzy "detka" a "opona" w rowerze i na wszystko mowia " opona". Fatalne.
Ja rozumiem , ze tego nie musisz wiedziec , ale nie kloc sie i nie zmyslaj na poczekaniu jesli nie wiesz , tylko poczytaj ne ten tamat.
Na zadnym opakowaniu materialu fotochemicznego nie znajdziesz okreslenia " klisza". Producenci chyba wiedzieli jak sie nazywa to co produkuja ?
@baron, napisał:
"Tak po mojemu, to dopiero jak pojawi się 50 mm f/1,8 za 4 stówy pod mocowanie R, będzie można mówić, że system wyszedł z fazy kolekcjonerskiej."
No tak system nie jest kompletny dopóty nie ma plastikowego obiektywu standardowego, zazwyczaj klekoczącego już po pół roku uzytkowania z plastikowym bagnetem zrobionego z byle czego, który rozjedzie się nawet w amatorskich warunkach jak 50/1.8 II.
Baron masz jeszcze jakieś rewelacyjne pomysły dla canona? Może ty bys się zajął doradzctwem jak zrobić budżetowe badziewie, które odstaje nawet od konkurencji w tej klasie pod względem budowy?
Chyba nikt nie produkuje w tym zakresie gorszego mechanicznie plasticzaka niż coś zrobionego w budzecie który proponujesz.
Dobrze, że canon w wersji stm nie poszedł tą durną drogą, która twoim zdaniem dopiero wtedy system robi kompletny jak przy produkcji rzeczywiście tego badziewia poniżej 4 stówek.
@komor
"rozwiązujesz problemy, których nie ma w innych systemach, w których AutoISO działa lepiej niż w Canonie. ;)"
W którym systemie mogę ustawić np. taką zależność:
jeśli t > 500 ISO = 100
jeśli t < 100 ISO = 400
jeśli t < 50 ISO = 1600
Wraz z wzrostem czasu maleje mi odsetek udanych zdjęć (stabilizacja w 300/4 nie należy do najlepszych), ale najczęściej lepiej mieć 25% udanych na niższym ISO niż 75% udanych na wyższym.
A do tego dochodzą jeszcze dwa aspekty:
1. Ruchliwość obiektu - (czy macha ogonkiem lub kiwa głową) bo jeśli tak to z czasem zejść nie mogę.
2. Rzadkość (subiektywna) obiektu - jeśli jest dla mnie rzadki to wolę jakiekolwiek ostre zdjęcie nawet na wysokim ISO, jeśli mam już kilka fotek tego gatunku to interesują mnie tylko lepsze niż już posiadane więc wtedy niskie ISO i liczenie na bezruch ptaka i stabilizację szkła.
Nie, auto ISO zdecydowanie nie jest dla mnie :-)
@Pokoradlasztuki
"Na zadnym opakowaniu materialu fotochemicznego nie znajdziesz okreslenia " klisza". Producenci chyba wiedzieli jak sie nazywa to co produkuja ?"
Dlaczego nie znajdziesz? Proszę bardzo:
link
PLATES to klisze, na dole jest napis: ORTOCHROMATIC, co oznacza materiał cz-b ortochromatyczny, czyli nie reagujący na czerwień.
@Pokoradlasztuki
No dobra. Z tym M50 to racja.
@Pokoradlasztuki
Tylko jak patrze na ergonomie tego M50... jedno pokrętło. Przycisków nie za wiele.
To już wole Sony A6000 :)
@Pokoradlasztuki
760D ma przynajmniej dwa pokrętła sterujące. Jak 80D
@RobKoz
"Wyjaśnienie dla użytkowników innych systemów: w skrócie działało to tak"
W skrócie, działało to średnio i dzisiaj można sprawniej sterować AF (chociażby przez ekran dotykowy jako touchpad), więc obecnie Eye Control nie byłby żadnym game changerem dla Canona.
"Zwykle robię na Av na maksymalnie otwartej przesłonie, ale podczas lotu w zależności od zmiany tła i oświetlenia jasność sceny zmienia się tak mocno że czasy skaczą od 1/20 do 1/1000 więc muszę ustawiać ISO."
Łał! Aż tak nie ogarniasz, czy Auto ISO w Canonach jest aż tak upośledzone?
"Nie, auto ISO zdecydowanie nie jest dla mnie :-)"
Wychodzi, że jednak nie ogarniasz.
> etymologicznie klisza to " matryca" z ktorej robi sie odbitki. [Pokoradlasztuki]
Z kilszą sprawa jest bardziej skomplikowana niż mi sie wydawało; etymologicznie to ona pochodzi z francuskiego: cliché (=klisza), clicher (robić odbitki). Cóż, język naturalny to nie język programistyczny (np.), ani inny formalny, to zjawisko nieco bałaganiarskie, co w polskim jest już bardzo wyraźne.
Ale wydaje się, że *Pokoradlasztuki* ma rację, i francuska etymologia to by potwierdzała, bo tam to się z drukiem i produkcją odbitek wiąże, czyli w sumie z matrycami. Zatem "klisza" to powinien być już gotowy obraz służący do powielania.
To jest zgodne nawet z logiką tego słowa w polskim języku (odziedziczoną po francuskim), ale z czasem przeniosło się też na to co służy do robienia klisz, czyli nawet na filmy. Po prostu bałaganiarstwo.
Co do polskich znaków w komputerach, to nie zawsze jest to tak proste, jak tu niektórzy piszą. To nie jest niedbalstwo i błąd tylko czasem konieczność. Komputery najsprawniej wyrażają sie w alfabecie łacińskim, czyli jednocześnie też angielskim (ASCI).
JdG
25 lutego 2019, 10:02
> etymologicznie klisza to " matryca" z ktorej robi sie odbitki. [Pokoradlasztuki]
Z kilszą sprawa jest bardziej skomplikowana niż mi sie wydawało; etymologicznie to ona pochodzi z francuskiego: cliché (=klisza), clicher (robić odbitki). Cóż, język naturalny to nie język programistyczny (np.), ani inny formalny, to zjawisko nieco bałaganiarskie, co w polskim jest już bardzo wyraźne.
---------------
masz racje , nie chcialem juz wspominac, iz tylko w j francuskim uzywa sie "cliche" w znaczeniu "film"
nie moze byc watpliwosci - nalezaloby uzywac nazw zgodnych z tym co znormalizowano i czego uzywali / uzywaja producenci.
Rozumiem , ze dla laika wszystko jest klisza , ale osoba blizej zajmujaca sie zagadnieniem winna byc w stanie to rozrozniac.
mamy aparat na film maloobrazkowy a nie na klisze ( ja tylko zwrocilem uwage na ten niuans , gdyz akurat mam wyczulone ucho , tak samo jak na "detke" i "opone". Chyba musi byc milej wlasnemu ego wyrazac sie fachowo w zagadnieniu , w ktorym sie specjalizuje).
odnosnie braku polskich Liter - to jest bez znaczenia , na co wskazuja wyniki badan psychologiczny. Nie bede ich opisywal - czlowiek czyta "blokami " - zlepkami sylab . Jesli ktos ma z tym problemy , tzn ze powinen nad soba popracowac , wiecej czytac. Jesli wprowadzilbym polskie trzcionki ( co u mnie nie jest mozliwe , gdyz akurat nie korzystam z wlasnego komputera) , to w niczym to nie zmienie zrozumienia tekstu.
Komputer dokonuje mi sam korekty i sam zmienia pisownie niektorych Liter na duze. Korekta tego jest poza moim zasiegiem czasowym - to by musialo sie odbic na zawartosci merytorycznej tekstu negatywnie. Slowem poprawa formy pogorszylaby tresc. ;-)
@JdG
"Ale wydaje się, że *Pokoradlasztuki* ma rację, i francuska etymologia to by potwierdzała, bo tam to się z drukiem i produkcją odbitek wiąże, czyli w sumie z matrycami. Zatem "klisza" to powinien być już gotowy obraz służący do powielania."
Wydaje się. Przede wszystkim należy odróżnić pojęcie "klisza" od pojęcia "klisza fotograficzna". Klisza fotograficzna nie koniecznie musi mieć taką samą definicję co klisza. Podobnie było z terminem transmisja i transmisja optyczna. Dawniej wywołaną błonę zwojową typu np. 120 nie nazywano kliszą, choć można było z niej robić odbitki stykowe 6x9 cm (i robiono takie). Za to kliszą nazywano negatywowe płytki szklane bez względu na to czy były wywołane czy nie. Obecnie większość ludzi definiuje kliszę tak jak napisałem w poprzednim poście.
Negatyw
25 lutego 2019, 09:29
@Pokoradlasztuki
"Na zadnym opakowaniu materialu fotochemicznego nie znajdziesz okreslenia " klisza". Producenci chyba wiedzieli jak sie nazywa to co produkuja ?"
Dlaczego nie znajdziesz? Proszę bardzo:
link
PLATES to klisze, na dole jest napis: ORTOCHROMATIC, co oznacza materiał cz-b ortochromatyczny, czyli nie reagujący na czerwień.
--------------------------------------------------------------------------------------------
"plates " to plyty
material uczulony ortochromatycznie .
klisza juz nie ma zadnego uczulenia wiecej , gdyz jest wywolana.
gdyby to byly klisze to uzyliby "cliche " co oznacza ww j. polskim klisza
link
wpisz "klisza " otworz dalsze znaczenia , wyjdzie "cliche"
wpisz w j polskim "plyta" - wyjdzie "plate "
na polskich plytach pisano " plyty fotograficzne " .
link
nigdy " klisza " - gdyz to jest blednie.
tego nie zmienisz tak bylo od zawsze . latwiej bedzie jesli zmmienisz swoj stan wiedzy na ten temat , niz probowal zmienic rzeczywistosc.
mgkiler
25 lutego 2019, 09:56
@Pokoradlasztuki
Tylko jak patrze na ergonomie tego M50... jedno pokrętło. Przycisków nie za wiele.
To już wole Sony A6000 :)
----------------------------------
oczywiscie nikt za Ciebie nie dokona wyboru . Sam wiesz najlepiej co potrzebujesz . Ja tylko napisalem , ze nieprawda jest jakoby dslm byly drozsze - nie , wychodza taniej , przy lepszym wyposazeniu.
Gdybym mial wybierac pomiedzy d760 , d80 albo m50 to bez zastanowienia wybrabym m50 . Wole lepszy AF i wieksza uniwersalnosc niz jedno kolko wiecej.
RobKoz
24 lutego 2019, 23:13
Po pierwsze jest jeszcze kilka technologii które Canon ma w zanadrzu. Np. AF sterowany ruchem gałki ocznej. 15 lat temu w analogach działało to może nie rewelacyjnie ale poprawnie i było bardzo użyteczne.
------------------
to dzialalo rewelacyjnie zawsze jesli robiles testy.
w boju to bylo roznie.
Problem nie byl po stronie auutomatyki , lecz fotografa.
wystarczylo podswiadomie w stresie ruszyc galka oczna , np gdy cos pojawilo sie w rogu kadru w celu kontroli , a af przestawial odleglosc.
Wyczuwalne bylo rowniez pewne opoznienie , AF sie " namyslal" niewiele , ale jednak wyczuwalnie.
w sumie sie nie przyjelo wlasnie ze wzgledu na " czynnik ludzki".
szybszy i wygodniejszy byl wybor joystickiem
zreszta mam ten aparat do dzisiaj.
@mate
"W skrócie, działało to średnio i dzisiaj można sprawniej sterować AF (chociażby przez ekran dotykowy jako touchpad), więc obecnie Eye Control nie byłby żadnym game changerem dla Canona."
Dziś mogło by działać znacznie lepiej, bo technologia poszła "trochę" do przodu. A porównanie do mazania palcem po ekranie to może napisać tylko ktoś kto nigdy tego nie używał.
To tak jakby pisać po co mi pilot do telewizora skoro mogę podejść i zmienić kanał.
"Wychodzi, że jednak nie ogarniasz."
Zacznij robić zdjęcia to pogadamy. Podałem Ci konkretny scenariusz gdzie dowolna implementacja Auto ISO nie zda egzaminu bo _nie_ _wie czy w danej chwili moim priorytetem jest ostrość czy niskie ISO. Bo wiesz w _realnym_ świecie gdzie ludzie robią zdjęcia często światła jest zbyt mało by mieć jedno i drugie.
@mate, akurat @RobKoz jak rzadko napisał coś co rzeczywiście pokrywa się z praktyką. Jest kilka sytuacji w których auto iso nie jest odpowiednim presetem.
Do tego w starszych canonach działa to różnie, chyba dopiero od canona 6d działa to w miare przyzwoicie.
@RobKoz
"Zacznij robić zdjęcia to pogadamy."
zacznij robić zdjęcia innymi aparatami niż canony produkowane po premierze 6d to będziesz wiedział o czym piszę @mate i jak konfigurowalny moze być preset auto iso.
@RobKoz
"Dziś mogło by działać znacznie lepiej, bo technologia poszła "trochę" do przodu. A porównanie do mazania palcem po ekranie to może napisać tylko ktoś kto nigdy tego nie używał."
No ty z pewnością nie używałeś. Eye Control to nie był żaden cymes i często sprawiał sporo problemów. To że technologia poszła do przodu nie zmienia faktu, że w obrębie kadru następuje naturalny ruch gałki ocznej, za którym niekoniecznie powinna następować zmiana obszaru AF. Dzisiaj mamy też znacznie doskonalsze mechanizmy automatycznego śledzenia obiektów oraz znacznie szybsze metody sterowania AF.
"Podałem Ci konkretny scenariusz gdzie dowolna implementacja Auto ISO nie zda egzaminu bo _nie_ _wie czy w danej chwili moim priorytetem jest ostrość czy niskie ISO."
?? Przecież to co podałeś jest jak najbardziej realizowalne za pomocą Auto ISO, gdzie można ustawić sobie graniczny czas migawki (np. aby zamrozić ruch) i póki go nie przekraczamy to automat nie tyka ISO tylko trzyma najniższe. Wraz z malejącą ilością światła i nominalnym wydłużaniem czasu automat podnosi ISO aby zachować ustawiony czas graniczny.
@Pokoradlasztuki
"Problem nie byl po stronie auutomatyki , lecz fotografa.
wystarczylo podswiadomie w stresie ruszyc galka oczna , np gdy cos pojawilo sie w rogu kadru w celu kontroli , a af przestawial odleglosc."
A AF-lock to co?
Po ustawieniu ostrości blokujesz ją i czekasz aż się wszyscy uśmiechną/kot zejdzie z drogi czy cokolwiek innego.
"w sumie sie nie przyjelo wlasnie ze wzgledu na " czynnik ludzki"."
Jak to nie przyjęło?
Nie miały tego tyko jedynki i seria amatorska. Miała piątka i seria dwucyfrowa aż do końca czasów analogowych.
@Pokoradlasztuki jak wpisuję "klisza" to wyskakuje "plate":
link
więc ten termin oznacza zarówno płytę jak i kliszę.
Słowa "klisza" i "klisza fotograficzna" nie były nigdy precyzyjnymi i jednoznacznymi określeniami dlatego trudno ich szukać na produktach. Wikipedia np. określa płytę fotograficzną jako rodzaj kliszy, bo tak to określano. Ten rodzaj kliszy to "klisza fotograficzna". Nawet jak są precyzyjne określenia w fotografii to nie znajdziesz tych określeń na produktach i ich opakowaniach, np.: "lustrzanka jednoobiektywowa". Starasz się błysnąć wiedzą, ale ta wiedza jest powierzchowna, źle interpretujesz definicje co już udowodniłeś w przypadku transmisji i transmitancji.
RobKoz
25 lutego 2019, 12:10
A AF-lock to co?
----------------------------
jesli ustawil tam gdzie chcialem , to nie bylo problemu, ale Problem byl czasami wlasnie w trakcie ustawiania.
mimowolny ruch galki i zostal aktywowany obszar gdzies indziej. w tym czasie motyw sie zmienil , kadr przepadl. To w zasadzie wykluczalo kontrole kadru przed wyostrzeniem.
dzialalo zawsze idealnie w zdjeciach testowych , nawet w okularach slonecznych , w boju czesto wyostrzyl nie tam gdzie chcialem . mozna powiedziec ze zadzialal prawidlowo , zgodnie z ruchem galki ocznej . Tyle ze byl to ruch oka nieswiadomy. To spowalnialo tez prace af.
wolalem jednak wybrac ktorys z najblizszych obszarow AF i przekadrowac - bylo szybciej i niezawodnie. Dosc szybko te funkcje wylaczylem.
Negatyw
25 lutego 2019, 12:16
@Pokoradlasztuki jak wpisuję "klisza" to wyskakuje "plate":
link
więc ten termin oznacza zarówno płytę jak i kliszę.
Słowa "klisza" i "klisza fotograficzna" nie były nigdy precyzyjnymi i jednoznacznymi określeniami dlatego trudno ich szukać na produktach
-----------------
ciagle filozofujesz.
nigdy na zadnym opakowaniu nie spotkasz okreslenia "KLISZA."
spotkasz PLYTA , film , blona
zapewne sa w internecie gdzies normy okreslajace nazewnictwo i konfekcje - tak , to bylo znormalizowane.
sprawdz konkretnie a nie zmyslaj , bo chyba nie jestes az tak naiwny , ze uwazasz iz mialbym Ci uwierzyc. wypisujesz mowiac delikatnie banialuki.
W zadnej szkole fotograficznej nie uczono inaczej niz plyta , blona , film .
@arra: „Czego brakuje ci w autoISO Canona?” – brakuje mi właśnie tego, co opisał @waldi72. Nie napisał tylko, jaki ma aparat. Może jakiś nowszy Canon niż moje 6D.
@JdG: „Co do polskich znaków w komputerach, to nie zawsze jest to tak proste, jak tu niektórzy piszą.” – i dlatego Pokora nie stosuje dużych liter, znaków przestankowych oraz czasem wtrąca słowa obcojęzyczne, choć potrafi na wiele postów rozwinąć temat klisza/błona?
@Pokoradlasztuki: „odnosnie braku polskich Liter - to jest bez znaczenia , na co wskazuja wyniki badan psychologiczny.” – ale na temat kliszy i błony należy dywagować przez dwa dni? :) OK, powiedzmy, że niekorzystanie z własnego komputera Cię tłumaczy z polskich liter, choć czytać to trudno, bo wiesz, badania badaniami, ale jak się całe lata spędziło na korekcie tekstów, to każdy taki babol kłuje w oczy. A co z dużymi literami i interpunkcją? Też nie ma jej w tym użyczanym komputerze?
@ sanescobar: „Do tego w starszych canonach działa to różnie, chyba dopiero od canona 6d działa to w miare przyzwoicie.” – no nadal średnio w 6D, bo co prawda jest możliwość ustawienia minimalnego dopuszczalnego czasu, ale bez specjalnie rozbudowanej kontroli: jest Auto, 1/250, 1/125 i potem niższe. Czyli bez uwzględniania ogniskowej (poza Auto), przy Auto ustawia czasy zgodnie z zasadą 1/ogniskowa, co przynajmniej w moim przypadku nie zawsze się sprawdza. Z kolei ustawienie 1/250 dla dłuższych ogniskowych też już niekoniecznie wystarczy, a krótszych wartości już w tej opcji nie ma.
komor
25 lutego 2019, 13:36
@arra: „Czego brakuje ci w autoISO Canona?” – brakuje mi właśnie tego, co opisał @waldi72. Nie napisał tylko, jaki ma aparat. Może jakiś nowszy Canon niż moje 6D.
@Pokoradlasztuki: „odnosnie braku polskich Liter - to jest bez znaczenia , na co wskazuja wyniki badan psychologiczny.” – ale na temat kliszy i błony należy dywagować przez dwa dni? :) OK, powiedzmy, że niekorzystanie z własnego komputera Cię tłumaczy z polskich liter, choć czytać to trudno, bo wiesz, badania badaniami
-----------------
jak bedziesz mial konkretne pytania na temat fotografii to wal smialo.
tak to szkoda czasu i pisac i czytac.
Innymi słowy masz gdzieś swoich współdyskutantów, niech się męczą z Twoimi tekstami. Ważne są słowa, których pierwotne znaczenia i tak znikły już z obiegu.
innymi slowy rozrozniam pomiedzy namolnoscia a rzeczowoscia.
Twoje wpisy o kliszy są namolne. Wpisy o badaniach psychologicznych dotyczących czytania są nierzeczowe.
@mate
"No ty z pewnością nie używałeś."
Dobra rada - nie graj dziś w Lotto :-)
"Eye Control to nie był żaden cymes i często sprawiał sporo problemów."
Canon sprzedawał te same body w wersji z Eye Control i bez. Nie przez chwilę, ale przez kilka lat. Ludzie świadomie kupowali wersje z EC. Rozwiązanie nie było idealne. Np wymagało kalibracji do osoby (oka), ale naprawdę wielu je chwaliło.
"To że technologia poszła do przodu nie zmienia faktu, że w obrębie kadru następuje naturalny ruch gałki ocznej, za którym niekoniecznie powinna następować zmiana obszaru AF."
I (ogólnie) nie szła. Zmiana AF następowała po tym jak oko spoczęło na chwilę w jednym punkcie. Nie pamiętam czy w C.Fn. można było ustawić czas opóźnienia.
"Dzisiaj mamy też znacznie doskonalsze mechanizmy automatycznego śledzenia obiektów oraz znacznie szybsze metody sterowania AF."
Prawda. Np. W Sony bardzo fajnie to działa ale najpierw trzeba wskazać obiekt który ma być śledzony i wielokrotnie szybciej można by to zrobić patrząc na niego niż rolką, dżojstikiem czy ekranem dotykowym.
" ?? Przecież to co podałeś jest jak najbardziej realizowalne za pomocą Auto ISO, gdzie można ustawić sobie graniczny czas migawki (np. aby zamrozić ruch) i póki go nie przekraczamy to automat nie tyka ISO tylko trzyma najniższe."
Tyle że ten graniczny czas migawki jest _zmienny_ często z ujęcia na ujęcie.
"Wraz z malejącą ilością światła i nominalnym wydłużaniem czasu automat podnosi ISO aby zachować ustawiony czas graniczny."
I w ogóle nie bierze pod uwagę że gdy obiektyw ma IS nie istnieje coś takiego jak jeden czas graniczny.
Przykładowo dla 500mm ze stabilizacją o skuteczności 2EV mam:
dla czasu 1/500 - 95% ostrych zdjęć
dla czasu 1/250 - 90% ostrych zdjęć
dla czasu 1/100 - 70% ostrych zdjęć
dla czasu 1/50 - 25 ostrych zdjęć
A z drugiej strony ISO 100-400 różni się praktycznie tylko DR. Powyżej 400 zaczyna pojawiać się szum.
A trzecia zmienna to ruchliwość ptaka która sprawia że czasem mogę zejść do 1/100 i rzeczywiście mieć 70% ostrych zdjęć, a czasem przy tym czasie ogonek zawsze będzie rozmazany. Ale już przy kolejnym ujęcie ten sam ptak może się czymś zaniepokoić i znieruchomieć na kilka sekund.
Czyli mamy dwie nieliniowe funkcje plus dodatkowe zmienne podczas gdy nawet najlepszy automat (nie pamiętam u którego producenta) pozwala tylko wybrać dwie rzeczy: kiedy zacząć podnosić ISO i jak szybko to robić.
Prostsze automaty pozwalają tylko na wybranie kiedy podnosić ISO i nie ruszają czasu.
@Pokoradlasztuki
"jesli ustawil tam gdzie chcialem , to nie bylo problemu, ale Problem byl czasami wlasnie w trakcie ustawiania.
mimowolny ruch galki i zostal aktywowany obszar gdzies indziej. w tym czasie motyw sie zmienil , kadr przepadl. To w zasadzie wykluczalo kontrole kadru przed wyostrzeniem."
Z tym zgoda. To nie było rozwiązanie do dynamicznych scen.
@komor, nie mam pojęcia jak działa to na auto, testowałem to tylko na manualu, miałem kilka canonów działało to słabo np. w stosunku do pentaxa czy nikona nawet od starszych modeli ale to były zamierzchłe czasy do 5d3 więc rozumiem czemu @RobKoz miał gdzieś preset auto iso, bo był słabo konfigurowalny.
@Pokoradlasztuki,
"jak bedziesz mial konkretne pytania na temat fotografii to wal smialo.
tak to szkoda czasu i pisac i czytac. "
@Pokoradlasztuki gdybyś ty się skupił chociaż na śmieszniejszej stronie trolowania, to byłoby co czytać ale z tego co widać interesują cię tylko szardy słowne.
@Pokoradlasztuki,
"W zadnej szkole fotograficznej nie uczono inaczej niz plyta , blona , film ."
Zdziwiłbyś się :P a ile razy na wykładach mozna było usłyszeć większe głupoty niż klisza. Do tej pory spora część nauczycieli uczy że 2 wojna światowa wybuchła 1 września 1939r. To jest prawdziwy problem. Super spotkać takiego don kichota lingwistyczno-symantycznego na portalu o sprzęcie foto, nasze życie dzięki Tobie jest bogatsze, nawet bez polskich znaków.
komor
25 lutego 2019, 14:51
Twoje wpisy o kliszy są namolne. Wpisy o badaniach psychologicznych dotyczących czytania są nierzeczowe.
------------
zgadzam sie , tym bardziej , ze nie wyslalem ani jednego postu na temat kliszy .
@RobKoz
"Tyle że ten graniczny czas migawki jest _zmienny_ często z ujęcia na ujęcie."
No to wtedy się pracuje w preselekcji migawki, albo jeszcze lepiej w manualu z towarzyszącym Auto ISO.
"I w ogóle nie bierze pod uwagę że gdy obiektyw ma IS nie istnieje coś takiego jak jeden czas graniczny. "
Ale ja pisałem o czasie granicznym w kontekście zamrożenia ruchu w kadrze a nie utrzymania nieporuszonego zdjęcia. W normalnych aparatach w Auto ISO możesz sobie ustawić dowolny czas graniczny, np 1/500 s, bo tyle potrzebujesz i to jest niezależne od obiektywu, czy masz IS czy nie. A jeżeli czas jest mocno zmienny co kadr, to się nie używa priorytetu przysłony, litości.
"Prostsze automaty pozwalają tylko na wybranie kiedy podnosić ISO i nie ruszają czasu. "
Jakby Auto ISO ruszało czas, to byłoby wbrew logice i idei Auto ISO.
@sanescobar: Z Wikipedii Pierwsze zdanie w haśle II wojna światowa " II wojna światowa – największa wojna światowa w historii, trwająca od 1 września 1939 ..." I co ? Że w USA znaczna część podręczników przyjmuje datę 7 grudnia 1941, a część źródeł zachodnich przyjmuje datę 22 czerwca 1941? Bo przecie co to była wcześniej za wojna, z Polską, Francją i Anglią? Pytanie, jakie trzeba miec kompleksy, aby za jedynie słuszną uważać własną wersję? A czemu nie wojna w Hiszpanii, czemu nie ataka Japonii na Chiny? Hę? Ile trzeba mieć rozumu, aby zrozumieć słówko "umowne"? Jest jakaś umowa co do słówka klisza. Niestety, o tej umowie wiedzą tylko niektórzy. Tak jak niektórzy chcieli by, aby rozróżniać pomiędzy "szybkoscią" i "prędkością". A są tacy, którzy uważają, że dla precyzji to dobrze dorysować strzałeczkę wektora, albo nie :-) Spory o umowy są najdurniejszymi i najbardziej kompromitującymi sporami, jakie ludność prowadzi miedzy sobą. Inna sprawa, że najbardziej krwawymi, np wojna trzydziestoletnia. Dobrze jedynie wiedzieć, że prąd płynie w przeciwnym kierunku niż elektrony. Czasami umowa jest głupia. Więc lepiej się nią nie chwalić.
@baron13
"Dobrze jedynie wiedzieć, że prąd płynie w przeciwnym kierunku niż elektrony. Czasami umowa jest głupia. Więc lepiej się nią nie chwalić."
Zły przykład. Ta umowa jest głupia dla kogoś kto nie rozumie zjawiska. Prąd płynie nie tylko przez metale. W elektrolitach przepływ ładunków jest dwukierunkowy, jony dodatnie płyną w przeciwnym kierunku niż ujemne. Kierunek prądu jest taki jak umowny kierunek pola elektrycznego a prędkość równa prędkości rozchodzenia się pola elektrycznego, kierunek przepływu elektronów nie ma tu nic do rzeczy.
@baron13, wiesz kiedy można mówic o wybuchu konfliktu miedzynarodowego?
Albo inaczej, wiesz kiedy mocarstwa o których wpomniałeś formalnie wypowiedziały wojne III Rzeszy?
Kojarzysz może dlaczego wojny domowej w Hiszpanii nie mozna nazwać 2 wojna swiatową? Przypominasz sobie może czym sie różni wojna światowa od wojny domowej?
baron13, ja nie chciałbym pozycjonować lingwistyczno -symantycznych wywodów @pokory bez polskich znaków, raczej pije do tego że każda tego typu upierdliwość jest nudna. Nauczyciele, profesorowie to też ludzie, ja na zajęciach słyszałem klisza, pamietam że na wykładach dodatkowych od Gierałtowskiego słyszałem to samo, no i co z tego. To chyba najbardziej denny sposób trolowania bez polotu, juz wole jak opowiadasz o gackach fotografowanych na manualnym falconie lustrzanym albo o tym że 4K nie ma na czym ogladać i na internecie nie ma żadnych filmów zrobionych w tej rozdzielczości.
Kiedyś widziałem sens w prostowaniu przesłona/przysłona czy w prostowaniu bokeh/boke, teraz już mi się nie chce :)
.
@sanescobar
"Kiedyś widziałem sens w prostowaniu przesłona/przysłona czy w prostowaniu bokeh/boke, teraz już mi się nie chce :)"
Jest coraz większa tolerancja, zwłaszcza gdy termin dawniej nieprawidłowy stał się powszechnie stosowany. Dawniej prawidłowym terminem była "przesłona", teraz oba terminy "przesłona/przysłona" są uważane za prawidłowe.
@mate
"No to wtedy się pracuje w preselekcji migawki, albo jeszcze lepiej w manualu z towarzyszącym Auto ISO."
Na jedno wychodzi nadal będę miał jakiś parametr do zmiany. Teraz mam ISO, będę miał czas. Więc nadal ten parametr będzie wygodniej zmieniać przez pierścień na obiektywie.
"Ale ja pisałem o czasie granicznym w kontekście zamrożenia ruchu w kadrze"
Ten czas jest często niemożliwy do określenia lub osiągnięcia. Bardzo rzadko są warunki pozwalające na 1/1000s przy ISO 400 lub mniejszym. Dlatego fotografowanie ptaków to sztuka kompromisów i ciągłego oceniania czy w danej sytuacji można bezpiecznie zejść z czasem bo ptak się nie poruszy czy konieczne jest użycie wyższego ISO kosztem degradacji zdjęcia.
"a nie utrzymania nieporuszonego zdjęcia. W normalnych aparatach w Auto ISO możesz sobie ustawić dowolny czas graniczny, np 1/500 s, bo tyle potrzebujesz i to jest niezależne od obiektywu, czy masz IS czy nie. A jeżeli czas jest mocno zmienny co kadr, to się nie używa priorytetu przysłony, litości."
Bo? Przesłona jest stała przez całą sesję. Zmienny jest czas i czułość. Niezależnie od wybranego trybu musisz ręcznie ustawić jeden z tych parametrów by mieć kontrolę nad tym jak ma się zachować aparat. Czym byś nie sterował łatwiej to robić przez pierścień na obiektywie.
"Jakby Auto ISO ruszało czas, to byłoby wbrew logice i idei Auto ISO."
Ale czas nie musi być stałą. Może to być funkcja i taki tryb by mi wiele ułatwił.
Gdybym mógł wybrać inny czas graniczny dla ISO 100-400, inny dla 400-1600 a jeszcze inny powyżej 1600.
@RobKoz, napisał:
"Ale czas nie musi być stałą. Może to być funkcja i taki tryb by mi wiele ułatwił.
Gdybym mógł wybrać inny czas graniczny dla ISO 100-400, inny dla 400-1600 a jeszcze inny powyżej 1600. "
@RobKoz, do tej pory jeszcze można było cię zrozumieć, szczególnie w kontekście kulawego auto iso w canonach ale jezeli ty czepiasz się trybu auto iso w kontekście zmieniajacych się warunków bo musisz miec niższe iso albo i NIE musisz bo cięzko stwierdzić# to wybacz :P
Zaczynasz swoje ułomności przelewać na sprzęt i jeszcze chciałbyś, żeby sprzęt na pół manualu domyslał się za Ciebie jakich fotech na nizszym iso nie masz w swoim zbiorze.
Można wybrać inny czas graniczny dla zadanych wartości iso na nastawie koła C, jaki masz aparat canona,? Bo zaleznie od modelu można to zrobić na 3 lub dwóch nastawach. Tylko mówie ja to robiłem na manualu, nie używam preselekcji ale u mnie się udało zgrać to z reportażem na konferencjach wewnatrz/zewnątrz gdzie warunki sie zmieniają.
sanescobar
25 lutego 2019, 17:19
Kiedyś widziałem sens w prostowaniu przesłona/przysłona czy w prostowaniu bokeh/boke, teraz już mi się nie chce :)
-------------
i dobrze , ze ci sie nie chce wiecej , gdyz przestales sie w ten sposob osmieszac.
obydwie formy sa poprawne.
link
link
link
RobKoz
25 lutego 2019, 17:31
Bo? Przesłona jest stała przez całą sesję. Zmienny jest czas i czułość. Niezależnie od wybranego trybu musisz ręcznie ustawić jeden z tych parametrów by mieć kontrolę nad tym jak ma się zachować aparat. Czym byś nie sterował łatwiej to robić przez pierścień na obiektywie.
--------
zawsze masz dwa kola do nastawy.
zmienia sie nazwa tych kol , oznaczenia a kola pozostaja.
z tego co opisujesz to widze nastepujacy tok pracy
w trybie M wybranie wedlug priorytetu GO przyslony i wedlug priorytetu zamrozenia ruchu czasu naswietlenia.
nastepnie automatyczne ISO.
ale bedziesz potrzebowal korekte expozycji +- w zaleznosci od sceny i te bedziesz musial obslugiwac , jesli aparat daje taka mozliwosc - wygodna korekta expozycji na autoISO ( nie wszystkie to maja , albo jest ukryte w menu , wtedy jest to bez sensu).
ten sam " trud obslugi" jesli z gory wybierzesz stale ISO . przyslone , a czas dobierzesz manulanie krecac kolkiem z uwzglednieniem koniecznej korekty ( obserwujac drabinke swiatlomierza).
zawsze czyms bedziesz musial krecic i zawsze musisz podjac decyzje na wyczucie.
w autoISO i M - niezbedny czas aby uniknac poruszenia - w oparciu o doswiadczenie.
w stalym iSO - niezbedne iso w oparciu o doswiadczenie aby uzyskac poruszenia wybierajac M.
w sumie wychodzi na to samo.
Jesli przesadzicz z wyborem ISO to dostaniesz wiekszy szum , ale i wieksza rozdzielczosc przez mniejsze poruszenie.
moim zdaniem autoISO w Twoim przypadku ma sens , jesli mozesz wygodnie kolkiem wprowadzac korekte expozycji jesli nie, to wygodniejsza jest metoda ze stalym ISO i M . ( lub preselekcja czasu i obsluga pokretla korekty expozycji )
wolalbym preselkcje ISO +M
Obydwie formy są dopuszczalne, ale logiczna jest tylko jedna - "przysłona".
Szabla
25 lutego 2019, 19:02
Obydwie formy są dopuszczalne, ale logiczna jest tylko jedna - "przysłona".
a widzisz @szabla, paradoksalnie dla @pokory akurat tak nie jest :)
@sanescobar
najlepiej spuścić na to ZASŁONĘ milczenia
@mgkiler,
"Ale obiektywy, które wymieniłem przecież dalej można dostać za mniej niż 4000zł komplet.
Ceny nie poszły w górę. "
No nie poszły. I używki będą tanieć.
"Przykładowo. Ktoś Cie spyta byś mu doradził: chce kupić aparat z wymiennym obiektywem i chce mieć od razu komplet obiektywów. Ma 6000zł.
I co mu doradzisz?
By kupił bezlustro i 1 obiektyw?
Czy lustrzankę w tej cenie i 4 obiektywy? "
To mocno zależy od preferowanej głębi/tematów/ciężaru. Poza tym z reguły ludzie i tak mają coś wybranego na oku i szukają jedynie potwierdzenia.
"Dalej za tą cene amator może skompletować w lustrach kompletny zestaw a w bezlustrach jest to ciągle nie możliwe. "
To też jest względne. 21/50/135 - to jest dla mnie kompletny system.
"Ale może kiedyś będzie. Może jeszcze z 2-3 lata. "
No, niestety, nie. Rynek się skurczył i taki na pewno pozostanie.
@Negatyw: Oczywiście, umowa tycząca w którą stronę stawiamy strzałkę na schemacie ma jakieś swoje uzasadnienie. Że to głupia umowa, można się przekonać, gdy się walczy ze studentami. W tym studiów podyplomowych. Z całą świadomością tego, że gdybyśmy tę umowę zmienili, pojawiły się problemy w innych miejscach. Tym niemniej jest pewien stan zastany i jedyne co mogę to wiedzieć, jaka ta umowa jest i modlić się, aby nikt nie wpadł na pomysł jej poprawiania, bo się dopiero zacznie. Moim zdaniem to właściwe podejście. Np był pomysł usystematyzowania polskiego nazewnictwa chemicznego. Konsekwentnie (i powiedzmy szczerze, złośliwie) podpisuję butle "diwodorek tlenu niedestylowany".
@sanescobar: Możemy pogadać, jak się umówić, czy na jakiej podstawie się umawiano co do daty wybuchu tej czy innej wojny. Niestety, mam w tych sprawach takie zdanie, że mogę jedynie poznać te umowy, ale za uzasadnianie już się nie będę brał. Podobnie mogę wiedzieć, że klisza powinna być szkalna, a film nie, ale jeśli piszę, to niezależnie, czy dla ludzi, czy na tym forum, dobrze jest dodać, że chodzi o szklaną kliszę. Bo ludzie nie zawsze to pamiętają. Obracam się w bardzo specjalistycznym środowisku i tak naprawdę muszę bardzo uważać, żeby nie zabełkotać z pełnym przekonaniem, że przecież każdy cieć widzi, że tu jest mnożenie macierzowe, albo każdy durny wie o fragmentacji cząstek w spektroskopii masowej i rozumie, że można się rąbnąć w rozpoznaniu co leci. Nie będę się powoływał co kto wiedzieć powinien, co se może doczytać, tylko staram się wiedzieć co wie rozmówca i posługiwać tylko tym zakresem wiedzy. Bo inaczej nikt mnie nie uzna za mądrego, tylko pokaże środkowy paluszek. A jak zechce udowodnić, że czegoś nie umiem, to zawsze znajdzie sposób.
Zapomniałem dodać, że aparaty z taką kontrolą AutoISO jaką opisałem to 5D mark III, 7D mark II, 80D, 5D mark IV, 6d mark II. Prawdopodobnie też to ma 1D X mark II, ale nie wiem na pewno, bo go nie mam.
"Podobnie mogę wiedzieć, że klisza powinna być szkalna, a film nie, ale jeśli piszę, to niezależnie, czy dla ludzi, czy na tym forum, dobrze jest dodać, że chodzi o szklaną kliszę. "
--------------------------------
niezupelnie , to nie jest kwestia umowy na uzytek jednej dyskusji na Forum
Komor przetlumaczyl sobie, gdyz tak mu akurat pasowalo ang. " plate " jako " klisza " - ignorujac podstawowe znaczenie tego slowa w j polskim jako " plyta"
mamy " Vinyl plate " - klisze vinylowa czy plyte vinylowa ?
mamy " CD plate " - klisze CD , czy plyte CD ?
link
i tu bedzie dobry przyklad zeby wyjasnic roznice
w produkcji plyt muzycznych i CD i winylowych wykorzystuje sie tzw tasme matke lub mowi sie tez " klisze ". jest to gotowe nagranie na tasmie magnetycznej jesli to nagranie analogowe , i te tasme nazywano wlasnie "klisza" - gdyz z niej odbijano gotowe nagrania.
Klisza jest to nagranie matka.
natomiast klisza nie jest jeszcze sama tasma bez tego nagrania - to jest wlasnie tasma.
identycznie w fotografii i to nawet znormalizowano . Sa plyty i blony ( jeszcze inne , ktorych nie wprowadza sie do aparatu) . Odmiana blon sa filmy.
aparat jest zawsze na film , blone lub plyte.
natomiast Produkt po wywolaniu z ktorego robi sie odbitki nazywa sie klisza , tak jak to nagranie muzyczne na tasmie magnetycznej sluzace do skopiowania . ( zreszta cyfrowe o ile zostanie powielone tez jest klisza ).
nigdy "aparat na klisze" , przyjelo sie ostatnio zgrabne sformulowanie - aparat analogowy i jest ono oczywiscie prawidlowe.
Ja wiem, ze dla niektorych Jest to szok , ale jak sie mozna zorientowac , dla zdecydowanej wiekszosci oponentow Forum fotograficzne jest jedynym zrodlem wiedzy. Sugerowalbym poszerzyc swoja biblioteke.
sanescobar
25 lutego 2019, 19:31
Szabla
25 lutego 2019, 19:02
Obydwie formy są dopuszczalne, ale logiczna jest tylko jedna - "przysłona".
a widzisz @szabla, paradoksalnie dla @pokory akurat tak nie jest :)
---------
Panowie z Was sa z calym szacunkiem tacy logicy jak z koziej d. trombka ( fonet,)
Przyslona jest pojeciem wezszym , zawiera sie w zbiorze pojec przeslona
oznacza to ze :
1. warunek wystarczajacy - przYslona jest przEslona
2. warunek Konieczny - przEslona moze ale nie musi byc przYslona
tak jak samochod i pojazd.
samochod jest pojazdem , pojazd nie musi byc samochodem.
na samochod mozesz powiedziec samochod lub pojazd - alternatywa.
nie na kazdy pojazd mozesz powiedziec samochod ( np furmanka jest pojazdem ale nie samochodem)
dlatego wedlug zasad logiki zarowno " przyslona" jak i "przeslona" okreslajac to urzadzenie w obiektywie sa prawidlowe
natomiast inaczej jest z "liczba przyslony ". Jest po pewna zdefiniowana fizykalna cecha ( nazwijmy ja umownie " funkcja stanu" ) i tutaj " liczba przEslony" nie jest calkiem prawidlowa , gdyz zdefiniowano w jezyku polskim te funkcje jako " liczba przYslony" . Jest to zrozumiale , ale formalnie biorac niezgodne z definicja. Nie podejmuje sie roszczygnac czy mozna uzywac " liczby przeslony" czy nie . Wedle zasad ogolnych jesli sie przyjmie to tak , ale sie nie przyjelo.
osobiscie uzywam "przyslona" , nie znajdziecie ani jednego postu w ktorym posluguje sie slowem " przeslona" , ale nikogo nie koryguje , jesli napisze "przeslona" , gdyz jest to prawidlowo i tak podaja tez slowniki j. polskiego. Nie ma sensu brnac na przekor slownikom dla wlasnego ego.
Tym bardziej , ze jest to tez logiczne , z czym macie problemy.
@Pokoradlasztuki
"natomiast Produkt po wywolaniu z ktorego robi sie odbitki nazywa sie klisza"
Niestety tak nie jest. Kliszą fotograficzną nie jest wywołana błona zwojowa pomimo, że służy do powielania metodą powiększenia lub odbitki. Choć ogólny termin "klisza" na to wskazuje w fotografii klisza fotograficzna oznacza wyłącznie sztywną płytkę np. szklaną bez względu czy jest wywołana czy nie. I to nie podlega dyskusji.
Dzisiaj najczęściej kliszą nazywa się każdy z wymienionych materiałów światłoczułych bez względu na to czy jest wywołany. I tu można dyskutować czy słusznie czy nie słusznie.
@sanescobar
" @RobKoz, do tej pory jeszcze można było cię zrozumieć, szczególnie w kontekście kulawego auto iso w canonach ale jezeli ty czepiasz się trybu auto iso w kontekście zmieniajacych się warunków bo musisz miec niższe iso albo i NIE musisz bo cięzko stwierdzić# to wybacz :P "
ROTFL
Przeczytaj coś więcej niż dwa ostatnie posty.
Nie czepiam się auto ISO.
1. Opisałem moją sytuację zdjęciową gdy jakiś parametr czas lub ISO muszę często zmieniać i że łatwiej jest to robić pierścieniem na obiektywie.
2. mate zaproponował Auto ISO
3. Napisałem dlaczego Auto ISO w MOIM PRZYPADKU nic nie pomoże bo nadal będę musiał zmieniać jakiś parametr więc nadal punkt pierwszy będzie prawdziwy - będzie mi wygodniej to robić pierścieniem na obiektywie.
Tylko tyle. Nie czepiam się Auto ISO, nie mam do nikogo pretensji. Ośmieliłem się tylko zauważyć że Auto ISO nie jest lekarstwem na MÓJ problem. GDYBY było programowalne (funkcją nie stałą) mógłbym go użyć.
@Pokoradlasztuki
"ale bedziesz potrzebowal korekte expozycji +- w zaleznosci od sceny i te bedziesz musial obslugiwac"
Czyli wracamy do punktu pierwszego - łatwiej pierścieniem na obiektywie.
"Zaczynasz swoje ułomności przelewać na sprzęt i jeszcze chciałbyś, żeby sprzęt na pół manualu domyslał się za Ciebie jakich fotech na nizszym iso nie masz w swoim zbiorze."
No nie następny. :-(
Nie chcę aby aparat się czegoś domyślał. To mate zaproponował Auto ISO jako rzekome rozwiązanie mojego problemu (częstych zmian nastaw) ja tylko mu wyjaśniłem dlaczego w MOIM PRZYPADKU to nie zadziała.
Wiem, że ten sam efekt (czas / ISO) mogę osiągnąć na kilka sposobów ale każdy z nich wymaga podania jednego z tych parametrów (lub korekty ekspozycji). Pierścieniem na obiektywie robi się to łatwiej. Tylko tyle. Naprawdę nie mam pretensji do sprzętu.
Negatyw
26 lutego 2019, 08:48
@Pokoradlasztuki
"natomiast Produkt po wywolaniu z ktorego robi sie odbitki nazywa sie klisza"
Niestety tak nie jest. Kliszą fotograficzną nie jest wywołana błona zwojowa pomimo, że służy do powielania metodą powiększenia lub odbitki.
...............
no przeciez pisalem , ze "klisza" uzywwano wczesniej dla odbitek stykowych.
w zasadzie nalezy uznac, ze jesli do powiekszalnika to tez mozna mowic ewentualnie o "kliszy ". Formalnie nie jest to blednie , gdyz klisza sluzy do powielania ,
RobKoz
26 lutego 2019, 09:16
@Pokoradlasztuki
"ale bedziesz potrzebowal korekte expozycji +- w zaleznosci od sceny i te bedziesz musial obslugiwac"
Czyli wracamy do punktu pierwszego - łatwiej pierścieniem na obiektywie. -
-----------
tez tak uwazam
wybierasz tryb M , wybierasz okreslony czas i przyslone , nastawiasz autoiso i wprowadzasz korekte expozycji wedle potrzeb przeznaczonym ku temu pierscieniem/pokretlem.
Nie wiem jaki masz aparat na mysli , ale nie wszystkie aparaty Maja korekte expozycji w trybie autoiso.
Ta korekta ma sens jesli jest latwo dostepna , bo gdyby przez menu , to lepiej sobie nie zawracac glowy.
@RobKoz
"1. Opisałem moją sytuację zdjęciową gdy jakiś parametr czas lub ISO muszę często zmieniać i że łatwiej jest to robić pierścieniem na obiektywie. "
Nikt nie krytykował sensu pierścienia na obiektywie tylko gimnastykę ze stosowaniem priorytetu przysłony i kręceniem ISO aby ustawiać czas i nadal uważam, że to jest drapanie się prawą ręką za lewym uchem.