Leica V-Lux 5
V-Lux 5 to nowy aparat typu bridge w ofercie Leiki, oparty na modelu Lumix FZ1000 II firmy Panasonic.
Aparat wyposażono w obiektyw Vario-Elmarit 9.1-146 mm f/2.8-4 ASPH. (ekwiwalent 24-400 mm), na budowę którego składa się 15 elementów w 11 grupach, a także w 1-calową matrycę MOS 20.9 Mpix, z obsługą ISO 25000 w trybie rozszerzonym.
![]() |
W modelu V-Lux 5 producent zastosował elektroniczny wizjer OLED o rozdzielczości 2.36 Mpix i powiększeniu 0.74x oraz 3-calowy dotykowy, uchylny ekran LCD (1.24 Mpix). Aparat rejestruje zdjęcia RAW i JPG, a także filmy 4K przy 30 kl./s (a w trybie Full HD do 60 kl./s). Jest też tryb seryjny 12 kl./s.
![]() |
Do dyspozycji użytkownika jest m.in. łączność bezprzewodowa Bluetooth 4.2 i Wi-Fi, wraz ze wsparciem dla aplikacji Leica FOTOS. Akumulator 1200 mAh ma pozwalać na wykonanie do 360 ekspozycji przy pełnym naładowaniu.
![]() |
Leikę V-Lux 5 wyceniono na 1 250 dolarów. Aparat trafił już do przedsprzedaży.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Tylko nędzne 300$ dopłaty za czerwoną kropkę? Co tak marnie?
Taki aparat to profanacja marki Leica.
A mogli wziąć FZ1000 II oraz FZ2000, połączyć najlepsze cechy obydwu i zrobić całkiem fajną maszynkę.
@Borat
No przecież większość rebrandowanych kompaktów Panasa była sprzedawana z mniej więcej takim narzutem przez Leikę. Nie wiem jak teraz, ale w czasach licencji wieczystej to jeszcze dorzucali pudełkowego Lr w zestawie.
@Oly2020
Ta czerwona kropka to profanacja marki Panasonic...
Cena tego aparatu nie jest wysoka wobec średniego wynagrodzenia netto równego 3590 PLN. Kogo nie stać, to sobie tylko pogawędzi :)))
Podoba mi sie tez rebranding, taki nie za duzy, nie za maly, robiony na zaraz, nawet czcionki nie dobrali wlasciwej, tylka jakas taka zwykla chinska.
Czy to moze leica nie chciala sie sygnowac swoim logo na aparacie, wiec wstawili podrabiane logo, na obiektywie jest Leica normalna - ale ona tez jest i na Panasonicu...
Co za swiat.
Leici są droższe od odpowiedników Panasonica, ale używane lepiej trzymają cenę.
Aparat ma ekw. 25-400mm, a nie jak napisano w treści newsa 24-400mm.