Trzy nowe stałoogniskowe obiektywy Tamron
Zapowiadane od dłuższego czasu obiektywy Tamron z mocowaniem Sony E właśnie ujrzały światło dzienne. Mamy tutaj do czynienia ze „stałkami” 20 mm f/2.8 Di III OSD M1:2, 24 mm f/2.8 Di III OSD M1:2 oraz 35 mm f/2.8 Di III OSD M1:2.
- Specyfikacja obiektywów jest dostępna w naszej bazie
- 20 mm f/2.8 Di III OSD M1:2
- 24 mm f/2.8 Di III OSD M1:2
- 35 mm f/2.8 Di III OSD M1:2
![]() |
20mm F/2.8 Di III OSD M1:2
![]() |
24mm F/2.8 Di III OSD M1:2
![]() |
35mm F/2.8 Di III OSD M1:2
![]() |
![]() |
Informacja prasowa
Znany z wielokrotnie nagradzanych obiektywów zmiennoogniskowych, Tamron wchodzi teraz na rynek obiektywów stałoogniskowych z trzema nowymi modelami 20 mm f/2.8 Di III OSD M1:2, 24 mm f/2.8 Di III OSD M1:2 i 35 mm f/2.8 Di III OSD M1:2.
Dzięki ich kompaktowej konstrukcji i doskonałej wydajności optycznej idealnie pasują do bezlusterkowych aparatów Sony z mocowaniem typu E.
Do grupy trzech nowych modeli wchodzą: ogniskowa 20 mm, aby w pełni poznać świat ultra szerokokątnych kadrów, ogniskowa 24 mm jako idealny uniwersalny i szerokokątny obiektyw oraz wszechstronna ogniskowa 35 mm, idealna na co dzień, gdzie każdy temat staje się najlepszym wyborem dla fotografów miejskich.
W przypadku korzystania ze stałego obiektywu ogniskowego fotograf musi wybrać kompozycję na podstawie odległości od obiektu. Daje to radość z uchwycenia obrazu dokładnie tak, jak się planuje i czystą zabawę podczas fotografowania na innym poziomie niż obiektywy zmiennoogniskowe.
Wspaniałe renderowanie obrazu i doskonała obsługa
Obiektywy charakteryzują się wyjątkowo wysoką wydajnością renderowania od krawędzi do krawędzi dzięki optymalnemu rozmieszczeniu soczewek LD (Low Dispersion) i GM (formowane szklane asferyczne). Wszelkie pozostałe niewielkie zniekształcenia czasem występujące w obiektywach szerokokątnych są korygowane za pomocą funkcji w aparacie.
Ponadto legendarna powłoka BBAR (Broad-Band Anti-Reflection) firmy Tamron skutecznie redukuje efekt zjawy i refleksów oraz gwarantuje obrazy o wysokim kontraście i blasku nawet w niezręcznych sytuacjach, takich jak niska pozycja słońca, reflektory umieszczone na koncertach i motywy z odblaskowymi detalami.
Pomimo tej wysokiej wydajności obiektywy są wyjątkowo lekkie a ich łączna waga wynosi zaledwie 645 g!Wszystkie mają konstrukcję odporną na warunki atmosferyczne, z gumowymi uszczelkami, które chronią przed wilgocią i kurzem, a także powłoką fluorową na przednim elemencie, która odpycha wodę, olej i brud i ułatwia konserwację.
Obiektywy są wyposażone w popularny silnik Tamron OSD (Optimized Silent Drive), który sprawia, że ustawiają ostrość szybko i cicho. Jest to funkcja bardzo ceniona przez filmowców i fotografów. Obsługują również popularne funkcje AF oferowane przez aparaty Sony, takie jak AF z wykrywaniem oczu, szybkie hybrydowe i bezpośrednie ręczne ustawianie ostrości (funkcje mogą się różnić w zależności od modelu aparatu). Co więcej, są one również kompatybilne z korekcją obiektywu w aparacie Sony, która automatycznie koryguje winietowanie, aberrację chromatyczną i zniekształcenie plików obrazów zapisanych w formacie JPEG.
Wszystkie trzy obiektywy mają tę samą średnicę filtra 67 mm, co obiektywy zmiennoogniskowe Tamron do pełnoklatkowych aparatów bezlusterkowych. Oznacza to, że użytkownik musi zainwestować tylko w jeden zestaw filtrów i nie musi się martwić, że zapakuje odpowiedni rozmiar dla każdego obiektywu.
Obiektywy szerokokątne z wyjątkową możliwością ustawiania ostrości z bliska
Możliwość zbliżenia się do obiektu jest jedną z najbardziej pożądanych specyfikacji dla obiektywu szerokokątnego i te obiektywy nie są wyjątkiem. Wszystkie mogą ustawić ostrość wystarczająco blisko, aby osiągnąć współczynnik powiększenia 1:2. Umożliwia to fotografowi wykonywanie charyzmatycznych zbliżeń z rozmytym tłem.
Cena i dostępność
Modele Tamron 24 mm f/2.8 Di III OSD M1:2 i 35 mm f/2.8 Di III OSD M1:2 będą dostępne od 20 listopada a Tamron 20 mm f/2.8 Di III OSD M1:2 pojawi się na rynku w styczniu 2020 r.
Sugerowana cena detaliczna każdego z modeli: 1998,00 zł.
Podsumowanie funkcji (to samo dla wszystkich trzech obiektywów)
- Doskonała wydajność optyczna na wszystkich pozycjach przesłony
- Zoptymalizowany do użytku z aparatami bezlusterkowymi Sony
- Kompaktowa i lekka konstrukcja
- Wszystkie trzy obiektywy mają ten sam rozmiar
- Obsługa Sony Fast Hybrid AF i Eye AF
- Obsługa korekcji obiektywu w aparacie
- Wewnętrzne ustawianie ostrości (obiektywy zachowują ten sam rozmiar podczas ustawiania ostrości)
- Silnik OSD (Optimized Silent Drive) zapewnia szybkie i ciche ustawianie ostrości
- Kompatybilny z Tamron Tap-in Console
- Średnica filtra 67 mm – taka sama jak w przypadku obiektywów zmiennoogniskowych Tamron dla pełnoklatkowych aparatów bezlusterkowych
- Doskonała minimalna ostrość przy współczynniku powiększenia 1: 2
Dane techniczne
- Ogniskowa: 20 mm, 24 mm, 35 mm
- Maksymalny otwór: 2.8
- Koło obrazu: 24×36 mm (pełna klatka). Pasuje również do APS-C
- Mocowanie obiektywu: mocowanie Sony E.
- Ustawianie ostrości: autofokus
- Stabilizator obrazu: Nie
- Konstrukcja optyczna: OSD 20 mm f/2.8 Di III i OSD 24 mm f/2.8 Di III; 10 elementów / 9 grup. OSD 35 mm f/2.8 Di III; 9 elementów / 8 grup
- Minimalna apertura: 22
- Minimalna ostrość: 22
- Maksymalne powiększenie: 0,5x (stosunek 1:2)
- Ostrza przysłony: 7
- Rozmiar filtra: 67 mm
- Długość: 64 mm
- Średnica: 73 mm
- Waga: 20 mm f/2.8 Di III OSD; 220 g. OSD 24 mm f/2.8 Di III; 215 g. OSD 35 mm f/2.8 Di III; 210 g
- Dołączone akcesoria: osłona obiektywu
- Inne funkcje: Jasny i cichy autofokus z silnikiem OSD (Optimized Silent Drive). Uszczelniona konstrukcja. Kompatybilny z konsolą Tamron Tap-in.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Odpowiedniki 10/1.4, 12/1.4 i 17,5/1.4 do m4/3 po 1500?
Fajne. Lekkie i całkiem niezłe. Tylko dlaczego te obudowy takie wielkie. Patrząc na przekroje i średnicę pierwszej soczewki mam wrażenie że spokojnie można było zejść ze średnicą.
Tak czy inaczej szkiełka fajne. A jak jeszcze doczytałem że uszczelniane to w tej cenie nic tylko brać.
Byłem sceptyczny co do tych 3 szkieł (a gdzie czwarta premiera?). Ale w tej cenie to już trochę zmienia postać rzeczy, podejrzewam, że każde z nich będzie odrobinę ostrzejsze od odpowiedników Samyanga. Choć prywatnie żałuję, że nie są f/2.0.
Uprzedzając riposty, że f/2.0 musiałyby być większe - proszę spojrzeć na przekroje tych szkieł i średnice soczewek. W te obudowy dałoby się upchać jaśniejszą optykę.
@Cichy
Albo chociaż jakieś f/2.4, co nawet z marketingowego punktu widzenia by dużo lepiej wyglądało.
@lord13
No albo chociaż.
@RobKoz
"Tylko dlaczego te obudowy takie wielkie"
Najprawdopodobniej chodzi o ustandaryzowany dla całej serii Tamronów FE rozmiar filtrów 67 mm (tyle samo mają 17-28 i 28-75 f/2.8 oraz zapowiadany 70-180/2.8).
"Tak czy inaczej szkiełka fajne. A jak jeszcze doczytałem że uszczelniane to w tej cenie nic tylko brać."
Dokładnie, jeszcze do kompletu 50/2 i 85/2 i będzie naprawdę fajna seria 3 zoomów i 5 stałek, pomijając supertele to praktycznie kompletny system.
Fajne. :)
Mi też się podobają. Obudowy nie są duże - to przednia soczewka jest mała. Gdzieś trzeba upchnąć mechanikę.
Chociaż jak porównuję Sony i Samyangi z AF to w stałkach o tym świetle udało im się zejść ze średnicą...
Pan Arek mógł by się pokusić o drobny komentarz w w takim niusie, mi osobiście mało co mówią o wydajności optycznej złączne wykresy, tak że słowo komentarza od eksperta było by wskazane. Nawet jeśli są to jedynie dane marketingowe.
Mirkowaty, im dłużej krzywa nie opada, tym lepiej.
Brzmi seksistowsko, ale to prawda ;)
@TS
"Chociaż jak porównuję Sony i Samyangi z AF to w stałkach o tym świetle udało im się zejść ze średnicą..."
Bo średnica tych Tamronów jest podyktowana średnicą filtra dla całej serii. Pewnie dałoby się zejść z rozmiarami, albo w tej samej obudowie upchnąć lepsze światło, tylko pewnie skutkowałoby już to wyższą ceną. Moim zdaniem jest dobrze.
Mirkowaty - coś w stylu tego co napisał EuGen. Czyli w tym przypadku im dłuższa ogniskowa tym lepsze brzegi. A na 20 mm brzegi zachwycać nie będą.
Ale przetestuję, to napiszę więcej.
Mogli tylko ogniskową namalować jakimiś dużymi czerwonymi literami, albo nanieść na obudowę kolorowe paski... Tak to trochę się będą mylić.
@Lord13, kiedyś Olympus też miał pomysł ujednolicenia średnicy filtra na, tylko na dużo mniejszym poziomie 49 mm (ale bez AF). Takie mocowanie filtrów miały 24/2.8, 28/2.8, 35/2.8, 50 mm udało się ze światłem f/1.4, potem już nie pamiętam ale było 100/2.8 i pewnie jeszcze kilka (85, 135?), no a 200 mm musiało mieć f/5.
nie rozumiem sensu tych obiektywów w porównaniu z zoomami.
Zoomy mają kosmiczne osiągi, a tu mamy to samo światło, ten sam filtr i prawdopodobnie podobne osiągi, bo szkła nie jest wybitnie dużo.
W filtrze 67 dałoby się zmieścić z luzem 35/2.0 z pocałowaniem ręki, a i 1.8 pewnie by weszło z zapasem na korekty.
Dziwne.
lord13 -->
długi zoom będzie miał afaik 72, w 67 nie mieści się ogniskowa 180/2.8
mój błąd, sorry, 67... dziwne, nie wydaje się to możliwe, bo wymaga szkło 65mm na przedzie... minimum, bez żadnego zapasu.
Dla mnie dziwne te obiektywy. Zrozumiałbym f/2.8 naleśnikowe, optymalizowane na mały rozmiar. A tu – rozmiar może nie jest duży – ale jak napisał @mikmac, f/2.8 to są zoomy. Cena na szczęście nie jest zabijająca, ale wolałbym f/2 lub f/1.8 w tym rozmiarze i cenie.
Jedna średnica filtra 67 mm to słuszny argument. Jednak wolałbym mniejsze obudowy albo światło 2.4/2.0/1.8, ale to by było za blisko 35/1.8 VC (konkurencja).
@PDamian
„Odpowiedniki 10/1.4, 12/1.4 i 17,5/1.4 do m4/3 po 1500?“
Dlaczego po 1500 a nie 1998?
BTW: Dolicz jeszcze jakąś 50-kę i masz 8000 PLN, a za tyle możesz mieć 10-25/1.7 :P
Słowo klucz: możesz, nie musisz ;-)
@TS
„Mogli tylko ogniskową namalować jakimiś dużymi czerwonymi literami, albo nanieść na obudowę kolorowe paski... Tak to trochę się będą mylić.“
Zgadza się. Może na dekielkach będą duże napisy 20, 24 i 35? ;-)
@ mikmac
„nie rozumiem sensu tych obiektywów w porównaniu z zoomami.“
O tym samym pomyślałem. To muszą być kilery optyczne, inaczej przy zoomie 17-28/2.8, 20 i 24 nie mają żadnego sensu.
Odnośnie 70-180: też jestem ciekaw jak te 180 mm @ f/2.8 będzie wyglądało ;-)
Ogólnie powstał bardzo fajny, jasny zestaw z bardzo dobrą relacją cena-jakość.
@komor
Tamron nie jest głupi - są już Samy i C-Z 24 i 35/2.8, które optycznie nie są zbytnio udane, na co miały zapewne również wpływ ich małe obudowy.
Oczywiście koniec pierwszego zdania "ale to by było za blisko 35/1.8 VC (konkurencja)" do wykasowania ;-)
Sonnar 35/2,8 nie jest udany?
@EuGen (Szabla?)
Według mnie i Fotoreportera nie.
Udany to był/jest Canon 40/2.8 STM za 800 PLN a nie 800 EUR :P
EuGen - Sonnar 2.8/35 nie jest demonem ostrości. Tańszy Samyang jest od niego lepszy.
W tej cenie można kupić EF 35/2 IS USM.
@3xN
Nie są zbyt udane? :D
Ten Tamron 20/2,8 jest/będzie o około 50$ tańszy od Samyanga AF (FE) 18/2.8. Ciekawe jak wypadnie w porównaniu pod względem optycznym. Mam nadzieję, że lepiej.
@Cichy
Wolę coś porządnego, jak np. Noktona czy Skopara 35 i chyba tak zrobię, bo te Tamrony/Samyangi/Zeissy to jednak nie to i jeszcze trochę grosza zostanie na dobrą butelkę wina czy gina ;-)
(Nokton 35/1.4 - 599 EUR, Skopar 35/2.5 - 469 EUR)
@Cichy
Naprawdę uważasz za udany obiektyw, który na f/2.8 winietuje prawie 3 EV, a po przymknięciu sytuacja ulega tylko niewielkiej poprawie?
@Arek: ostrość to nie wszystko...
@Fotoreporter
Czyli taki 35/1.4 L II to wg Ciebie lipa, w końcu winietuje jak jasna cholera?
@EuGen
"ostrość to nie wszystko…"
Zgadza się, ale bez ostrości, to jak w filmie „Pieniądze to nie wszystko“ (od 1:17:00 ;-)
link
@Cichy
"Dla otworu względnego f/2.8 wada ta zmniejsza się do 23% (−0.75 EV)"
;-)
@Cichy
Naprawdę porównujesz winietę na f/1.4 z tą na f/2.8?
no pewnie, że można porównać, bo masa jest mniejsza mniej więcej 4x, więc jest tyle razy mniej szkła, więc winieta w bardzo dużym uproszczeniu powinna być podobna w tych szkłach.
Dlatego właśnie tamrony są tak duże, aby wady były mniejsze, ale mimo to, dla mnie szkło z mają racją bytu.
ja jednak nie wiem, czym sie podniecac. szkla jak na 2.8 sa duze. tanie tez nie sa - 2000zl to 500 eur, za troszke wiecej powiedzmy 550 ale czasem mniej mozna np, kupic samyanga 35 1.4.
te szkla powinny byc wg mnie tansze. i mniejsze.
A co to jest za argument, że jest jedna średnica filtra? Mam mieć jeden filtr ochronny i przekręcać z jednego do drugiego ? Czy o co chodzi, o polary ? Jakaś dziwna logika z tą jedną średnicą. Jakoś do DSLR nie mają takiej filozofii w linii G2 chociażby. Jest 15-30 bez mocowania, 24-70 z 82mm, 70-200 z 77mm i 150-600 z 95mm.
noo moj polar 67 to jakies 400 zeta, zmienny ND ponad 300$....Więc sojna wielkość ma znaczenie :)
A filtrów ochronnych się nie używa, po co? Wystaczy tulipan założony w dobrą stronę.
Ja się bardzo chętnie połaszę na 24mm. To co najlepiej wspominam z Fuji to 16/1.4 i jego możliwości zbliżeń. Bardzo uniwersalny obiektyw, brakuje mi tego w Sony. Dlatego do mnie trafia ta oferta i niech posłużę za przykład, że nie jest to premiera bez sensu ;)
matzil -->
ale zoom 28-75 ma na szerokim koncu tez M 1:2, na dlugim M1:3, więc to samo praktycznie :)
@matzll
Ja już powodzeniem i zadowoleniem od dłuższego czasu używam na Sony 24/2.8.
Polar 67 za 400 zł ? :D No to nieźle przebuliłeś.
@mikmac - aj now, mam tego tamrona ;) Ale raz - wolę szerzej do tego zastosowanie, dwa - wolę mniejszy ;)
@Cichy - chodzi Ci o samyanga 24/2.8? Jeśli tak to ja trochę olałem te samyangi małe, bo nie byłem zadowolony z działania AF. Tamron 28-70 działa o wiele lepiej w tym względzie niż jakikolwiek Samyang jakiego próbowałem.
Dziwne. AF to akurat mają bardzo dobry. Sporo ludzi narzeka na winietę, a reszta uważa, że to w ogóle szit bo tak tutaj wyszło w teście :)
Problem różnicy w filtrach jest dość wydumany... Przecież można kupić jeden filtr pod największą średnicę jaką się ma i pierścienie redukcyjne aby to założyć pod każdą mniejszą średnicę... Zresztą co z tego że sobie tamron zrobi jedno mocowanie filtrowe równając wszystko w górę i bez sensu powiększając obiektywy jak potem się kupi jeden obiektyw spoza linii i system się wali.
Cichy -->
mam Sammiego 45, mialem 50 i 35 do sony E i uważam, że AF mają słaby, lub conajwyżej średni. Najniższa półka tanich obiektywów Sony ma znacznie lepszy.
Nie wiem jak to możliwe, że w prawie najnowszym 45 dalej nie ogarnęli cihego AFa, to pierdzidełko cały czas buczy...
W ciemnym 45 potrafi nie nadążać za AFem, odpływa itd. Natywne czy tamrony tego nie robią.
ikit -->
a ja założysz tulipan na taką redukcję?
@mikmac
Najniższa półka obiektywów Sony ma lepszy? A 50/1.8 FE czy 28/2 FE? Czy o inne chodzi?
28/2, 35/1.8 i 85/1.8 nie ma chyba więcej w tej linii
@ mikmac
''a ja założysz tulipan na taką redukcję?''
A jak chcesz np. kręcić polarkiem mając założony tulipan?
Poza tym są tulipany wkręcane w filtry i kilka innych rozwiązań które w tych 5% zdjęć gdy światło rzeczywiście pada tak że tulipan pomoże zdadzą egzamin.
@mikmac
Mam teraz dwa samyangi - 85/1.4 i 45/1.8. Ten ostatni jest zdecydowanie najlepszym z tych które próbowałem (oprócz wspomnianych były jeszcze 35/2.8 i 24/2.8). I nie chodzi mi o szybkość i celność af, bo ta jest całkiem przyzwoita, tylko o to, że jakoś nie nadążają za algorytmem w A9, że tak to ujmę. Dla mnie są to obiektywy do zastosowań hobbystycznych, a w takich okolicznościach używam najszerszego pola i pełnego automatu wraz z śledzeniem oka. Zarówno obiektywy Sony jak i Tamron potrafią to "ogarnąć", praktycznie zawsze wybierając obiekt własciwy, dostarczając rezultatów jakie oczekiwałem. A Samyangi sobie ostrzą na co chcą. Nawet w sytuacji gdy masz centralnie jeden duży obiekt, gdzie nie wpadłbyś na pomysł żeby można chcieć wyostrzyć na coś innego, to puszka z połączeniu z samyangiem potrafi wyostrzyć na coś w tle, w rogu kadru...
Nie jest to problem peirwszego świata, a i poradzić sobie z nim dość prosto - wystarczy zawęzić pole autofokusa. ALe z drugiej strony do dobrego się człowiek szybko przyzwyczaja i zwyczajnie wygodniej mi chodzić z zapiętym obiektywem, który ułatwia pracę niż z takim, którego trzeba używać jak... na lustrzance :P
A propos lustrzanek to kupiłem ostatnio Canona 90D i zdążyłem sobie przypomnieć o tym, czemu za nimi nie ma co tęsknić ;) Otóż w tym canonie autofocus w liveview jest wielokronie szybszy i celniejszy niż przez wizjer. Nie wspominając o szerokości pola ostrzenia. Dalej daleko mu do A9, ale jest użytyczny (ten w live view oczywiście). I żeby nadać temu co wyżej napisałem perspektywę - samyangi działają na A9 mniej więcej tak jak jakies systemówki canona w 90D przez wizjer. Da się, ale można lepiej ;)
Ja nie wiem, w którym miejscu 45 AF "buczy". To bezszelestne szkiełko. Moje ulubione aktualnie, a wiem, że nie tylko moje ;)
matzil -->
też mam takie spostrzeżenia, Sammy potrafi odwalić dziwne pompowanie zanim znajdzie właściwy obiekt. Sony i Tamron jest przyklejony to głównego obiektu.
I 45 choć jest genialne i obrazek bardzo trafia w moje gusta też potrafi odwalać takie numery. A ja od czasu alph nie nawidzę sam ustawiać AFa, autmatyka jest tak dobra, że prawie tego nei robię, lub wolałbym nie robić.
Cichy -->
nie wiem, mój w czasie ostrzenia wydaje cichutkie buczenie, słychać silnik jak się ucho przyłoży do korpusu. Może powinienem reklamować?
ikit -->
na zewnątrz mam zawsze polary i zawsze tulipan, nigdy nie używam inaczej obiektywów, bo traktuje tulipany jako podstawową i prawie niezawodną ochronę mechaniczną obiektywów i całego zestawu prze uderzeniami i paluchami.
Nigdy nie miałem problemu aby włożyć delikatnie palec dośrodka i za pierścien doregulować polara, którego wcale tak często nie trzeba przestawiać przy normalnej fotografii.
A kupowanie różnych tulipanów do różnych ogniskowych i różnych polarów uważam za kiepski żart.
Ciekawe przeliczniki z dolara:
Samyang af 18/2.8 - 399$ i 1799zł
Tamron 20/2.8 - 349$ i 1998zł