Czarne plamy w historii Canona EOS 5D Mark II
Okazuje się, że problemy z dostępnością i krytykowany przez wiele osób przestarzały autofokus to nie wszystkie kłopoty z jakimi boryka się najnowszy Canon EOS 5D Mark II. Kilka dni temu w internecie pojawiły się informacje o dziwnym zjawisku, które występuje na zdjęciach z nowej "piątki".
Na prawo od bardzo jasnych obszarów kadru pojawiają się czarne plamki wielkości kilku pikseli. Jak na razie nie udało się ustalić czym spowodowany jest problem, tym bardziej, że do tej pory firma nie ustosunkowała się do tematu.
Internetowy serwis CNET poinformował dziś, powołując się na przedstawiciela Canon USA, że producent ma niebawem przedstawić oficjalne stanowisko w tej sprawie.
W oczekiwaniu na komunikat zapraszamy do obejrzenia czarnych plam na zdjęciach z Canona EOS 5D Mark II.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Wygląda to na jakieś problemy z interpolacją informacji z pikseli RGB. Może jakiś bug w sofcie, który źle uśrednia wartości z pikseli, które z jednej strony są przepalone (maksymalna liczba zliczeń) i z piksela, w
którym jest normalny poziom.
Jest już rozwiązanie: trzeba wyłączyć "highlight tone priority, lighting optimizer and noise reduction", nie wiem jak Canon tłumaczy na polski pierwsze dwa terminy...
link
Inna rzecz, że Canon ostatnimi czasy zawodzi oczekiwania
Ja bym chciał mimo wszystko wreszcie gdzieś znaleźć ten aparat dostepny w normalnej sprzedaży, ileż można czekać na kawałek krzemu i plastiku?
Talkontar oczywiście się myli. Wyłączenie tych funkcji niczego nie załatwia.
Canon ma problemy co chwila, a tymczasem liderem sprzedaży lustrzanek został Nikon z niewiadomo-jakimi modelami...
GO, co ty chcesz od Nikona i jego aparatów?!
On sam jest niewiadomo-jaki chyba
wojkij na allegro już są :)
Canon ewidentnie traci swoją pozycję, a ta wpadka tylko oddali go od pozycji lidera. Może to i dobrze, bo wreszcie w firmie ktoś zda sobię sprawę z tego, że nonszalancją i minimalizmem nie da się zwojować rynku. Mam nadzieję, że w odpowiedzi Canon opuści nieco ceny, ulepszy kilka obiektywów i stanie do walki o prymat. Sam jestem użytkownikiem tego systemu i na dzień dzisiejszy, gdybym miał się przesiąść z mojej 40-stki na pełną klatkę, to wybrałbym NIkona...
Pozdr. :)
5D był najlepszym modelem wśród lustrzanek canon (to moje zdanie), nawet teraz jest wciąż dobry -niepotrzebnie się pospieszyli i dali doopy z nowym modelem
Wiesz sam Szturmowiec, że to takie proste nie jest. Bo dużo się straci na obiektywach. Ale to oczywiste jest i nie warto się o tym rozpisywać.
A nowy aparat to naprawdę dobry wyrób sądząc po tym jakie "produkuje" fotki. Czarne kropki to wpadka. Fakt. Ale komu się ona nie zdarza? Myślę, że spokojnie dadzą sobie z tym radę.
A czy Canon zawodzi oczekiwania? A może taki mają marketing? Moim zdaniem radzą sobie marketingowo super. Myślę, że celowym "porcjowaniem" aparatu stworzyli na rynku niesamowite ssanie na ten model. Takie podnoszenie ciśnienia, które obróci się we właściwym czasie w duże pieniądze. Popatrzcie ile osób wokół Was o nim mówi i ilu zgłasza chęć jego kupna.
acha , to jest zdjęcie z aparatu tej jednej z najlepszych firm no szkoda że problemem nie jest jakaś odłażąca guma na uchwycie bo problem podstawowy bo obrazowy kurcze 50d błyszczy przy tym klasą eh tylko się nie napinajcie to tylko żarcik realnie mówiąc to taka lekka wtopa nie cieszy nikogo na pewno , , a mnie to już na pewno bo mnie interesował :(
szkoda bo 5 już od analoga była klasą samą w sobie dla mnie to takie porsche wśród lustrzanek :(
Canon sam sobie jest winny, próbują oszczędzać na wszystkim, podczas gdy Nikon daje swoim klientom w poszczególnych klasach sprzętu full wyposażone aparaty, na niczym nie żałują i to się chyba bardziej opłaca. Gdyby Canon nie miał możliwości, to można by to zrozumieć, ale taka firma. Powinni zaskakiwać swoimi rozwiązaniami, a z tego co można zaobserwować to coraz częściej rozczarowują.
Zrobilem tym sprzetem troszke fotek,z przypadku zrobilem fotke lampy,i za diabla na mega zblizeniu nie moge sie dopatrzec tych czarnych kropek czy tez plam,szkoda ze nie moge tej fotki tu wrzucic.A tak wogole to spokojnie moge smialo powiedziec ze obrazowanie jest bardzo podobne do 1-dynki+ wysokie czulosc ,bededzie z tego rewelka
Choroba wieku niemowlęcego dotyka prawie wszystkie puszki i Canon tu nie jest wyjątkiem , rozsądnie jest odczekać z zakupem przynajmniej do wiosny a i cena pewnie będzie lepsza .
Poza tym problem wygląda na softowy czyli mały patch i wszystko będzie jak ulał. Szkoda że nikt się tak do MicroSoftu nie czepia za każdy bug w programie :/
ehhh wydaje mi sie, ze canon schodzi na "psy" robi coraz gorszy sprzęt. Tak naprawde nic godnego uwagi od dłuzszego czasu nie pokazał. Mam tu na mysli lustrzanki.
Szybciej pewnie kupicie Nikona D400 bez wad o którym chodzą już po necie plotki, że będzie taki, a na pewno będzie, niż nowego 5D.
Hmm napier wpadka z AF z Marka III teraz to canon ma poważne problemy skoro wypuszcza niesprawdzony sprzęt na rynek swoją drogą ciekawe że wypuścili to pomimo tego że pewnie wiedzieli że coś jest nie tak a szkoda bo mogła być fajna puszka a tak jest kiszka
heh... a mówiłem, że jakiś zonk im wyszedł i dlatego się tak przeciągnęło wszystko ;p
ludzie... nie przesadzajcie...
nie zauwazyl nikt z was, ze mowa tu jest o jednym aparacie, a nie o 10-20 czy calej serii ?!?!?!
to moze byc tylko i wylacznie problem jednej puszki, wady fabrycznej w jednym egzemplarzu czy zepsutej matrycy...
dodatkowo: wysokie iso, zapewne dluzsze czasy (no bo noc) i mamy pare pixeli ktore nie reaguja po nagrzaniu...
powtarzam za Arkiem:
Wygląda to na jakieś problemy z interpolacją informacji z pikseli RGB. Może jakiś bug w sofcie, który źle uśrednia wartości z pikseli, które z jednej strony są przepalone (maksymalna liczba zliczeń) i z piksela, w
którym jest normalny poziom.
debilizm wtorny =/
grzegorzp, "Nikona D400 bez wad o którym chodzą już po necie plotki", fajnie to brzmi ;)
Microsoftu się chyba nie czepia nikt bo tam z reguły coś nie teges , a canona po prostu szkoda . zwłaszcza że piątka zawsze miała świetną renomę . troszkę im chyba nikon namieszał z d700 i dlatego chcąc szybko odpowiedzieć zdarzyło się niedopatrzenie . warto też wspomnieć o presji klientów nerwowo wyczekujących kontynuacji tego dobrego (świetnego sprzętu) ale wtopy się zdarzają . i d200 miał pewne problemy pamiętacie ? i k20d z błyskotkami i minolta kiedyś też wymieniała matryce w któreś z hybryd , tak że tylko się cieszyć że to dostrzeżono nim produkt do nas dotarł .
Proponuje poczekać aż się sprawa wyjaśni i dopiero wtedy wieszać psy po Canonie, używam tego system i sądzę, że jest ok, mało tego, to samo sądzę o Nikonie, Olku i innych, choć każdy jest inny i oferuje inne sprzęty. To raczej wyjątek a nie reguła z tymi "czarnymi plamami', Canon nie może sobie pozwolić na zniszczenie wizerunku ikony, jakim niewątpliwie 5D MKI jest a MKII będzie.
mam od kilku dni 5d mk2 i nie zauważyłem takich przypadłości. Ale nocnych zdjęć nie robiłem...
Natomiast w dość ciemnym pomieszczeniu, z kilkoma małymi źródłami światła - owszem; i niczego takiego nie zaobserwowałem
Na zbliżeniu 500% widać kilka czarnych kropek!!! Matko Boska!!! Niemożliwe!!! I to w takiej klasie sprzętu. Za szybko bo dopiero po 3 latach wypuścili na rynek nowy model aparatu. Co ja mówię? Aparatu. Bubel wypuścili bo aparatem tego czegoś nazwać nie można. No mówię wam syf, kiła i mogiła. A już go chciałem kupić. Już składałem zamówienie. A tutaj taaaaaaaaka wpadka. Mogła być fajna puszka a wyszła kiszka. Zonk jakiś. Normalnie coraz gorszy sprzęt Canon robi. Canon schodzi na psy............. To tyle tytułem wstępu. LUDZIE! Przeczytajcie co wy za bzdury piszecie! Ta sytuacja z czarnymi pikselami ma miejsce jedynie w określonej sytuacji, podobnie jak problem AF w 1DMkIII. A po co niby jest możliwy update oprogramowania? Powtórzę za muciaq: debilizm wtórny.
Może i w jednym - tego też nie wiemy. W każdym bądź razie chluby to nie przyniesie. Idąc Twoim tokiem rozumowania, wnoszę, że w 2 to też jeszcze nie tragedia. Ciekawe tylko, co będzie, jeśli akurat Ty trafisz na wadliwy egz.? Poza tym, spadek Canona z fotela lidera sprzedaży aparatów, to nie wymysł "debila wtórnego" (a propos, zachowaj proszę dla siebie tego typu określenia). 50D, jak wszystko na to wskazuje, to udany aparat, ale warto iść za ciosem. Na razie Canon 5D MK2 osiągnął jedynie rekordowe opóźnienie i powyższe problemy. Nikt mi nie powie, że jest to wejście smoka. Jak już wspomniałem wcześniej, mam nadzieje, że Canon teraz spróbuje odzyskać klientów. Np. niższymi cenami, odświeżonymi obiektywami, bogatszą ofertą itp.
Szturmowiec podaj źródło z informacją jakoby canon stracił pozycję światowego lidera w sprzedaży aparatów. Co do tych kropek śmieszna sprawa, narazie nikt więcej tego nie zauważył, a tu wielkie halo.
Biorąc pod uwagę, że problem występuje tylko przy jednej, ściśle określonej konfiguracji ustawień opcji, to wygląda na to, że rzeczywiście winny jest soft. Skoro tak problem zostanie zapewne szybko rozwiązany. Tyle, że dziwi mnie że nikt wcześniej tego problemu nie zauważył i nie rozwiązał. Możliwości wydają się być dwie: albo Canon uznał problem za błahy i możliwy do poprawienia po wprowadzeniu body do sprzedaży, albo (o zgrozo) nie był to jedyny problem z jakimi boryka się ten model...
Nikon JEST LIDEREM sprzedaży w 4 najważniejszych rynkach: USA, Europa kontynentalna, Wielka Brytania i Japonia. link
Co do osób, które mówią że plamki pojawiają się tylko w specyficznych sytuacjach - mylicie się, mogą być obecne nawet na najniższych ISO w dobrym świetle, tyle tylko że wtedy nie są aż tak wyraźne.
@carlo - wszyscy o tym mówią, Canon już przyznał, że w pewnych sytuacjach coś takiego się pojawia, chociaż na razie odmawia uznania, że to wszechobecny problem.
@Kocur - problem nie występuje przy określonej konfiguracji, ale w każdej, nawet w plikach RAW, co oznacza, że winny nie jest soft aparatu, a raczej konwersja A/D z matrycy.
Już masz, Carlo, podane :-) "Wielkiego halo" nikt nie robi, ale kij ma dwa końce. Jeśli Canon zatrudnia sztab ludzi od marketingu i promocji, bawi się w pokazywanie zarysu korpusu, kontrolowane wycieki informacji do mediów itp., to trzeba się liczyć z tym, że opóźnienia, plamki na zdjęciach, wadliwe AF itp. są newsami na podobnym poziomie. Innymi słowy, karmili media najmniejszymi błachostkami dotyczącymi swoich produktów, to teraz ludzie będą głośno weryfikować każdy szczegół. I dobrze, niech opinia publiczna naciska, a firmy ostro rywalizują między sobą.
Witam wszystkich zainteresowanych tematem :) Jak widać burza już trwa a co to będzie jak faktycznie kiedyś może nawet :) 5D Mark II trafi do sprzedaży i będzię można go kupić, wtedy sie dopiero zacznie. Niestety Canon jeśli chodzi o sprzedaż, marketing a na samym wykonaniu aparató kończać został znacznie z tyłu. Wciąż prawdziwe uszczelnienia są zarezerwowane tylko dla 1D a w Nikonie jakoś dali do D300/D700, tam można było jednak. Wkurza mnie strasznie ,że Canon dzieli nas użytkowników na słabszych (mniej zamożnych) i tych lepszych (z kasą) i jednym nie daje nic albo ochłapy a drugim wszystko jak należy. Jakoś Nikon tego nie robi, stara się dawać naprawdę dużo i naprawdę dobrze, czasem różnie im to wychodzi fakt ale za to ma u mnie naprawdę dużego plusa.
Co do tego ,że ze sprzedarzą Canon został daleko z tyłu to sam mogę potwierdzić bo pracuję na codzień w handlu foto i nie potrzebuję statystyk i wykresów żeby to zauważyć. Wiem o co pytają, co kupują klienci i co preferują. Rynek lustrzanek i zapotrzebowanie kientów się zmienia i zmieniać się będzie dalej i na dzień dzisiejszy u nas w kraju to 1-sze miejsce zajmuje Nikon, 2-Sony, 3-Canon i wasze gdybanie i wzajemne jechanie po firmach niczego tu akurat nie zmieni :P Możecie dalej się tłuc i nawet pozabijać tylko co to zmieni? Nic. Bardzo dużo osób zmienia system z C na N i nie mówię tu o najtańszych lustrzankach i wiecie co? Może trudno Wam (i mi Canonowcowi) uwierzyć ale są zadowoleni i nie żałują wcale zmiany, a jak moi klienci są zadowoleni to ja róznież :)
Canon chyba czuję się na tyle pewny siebie ,że myśli ,że nic tego stanu nie zmieni i polityka firmy jednym słowem jest do d...! Wszystko drogie a nie koniecznie takie zaraz super.
Pozostaje tylko nadzieja ,że Canon w końcu naprawdę dostanie po d.... co mu się należy za tą arogancję wobec nas, czyli klientów i "otworzy oczy i zgubi te klapki dumy" a wtedy coś się zmieni i może nawet na lepsze,czego Wam drodzy Canonierzy jak i sobie życze :)
POZDRAWIAM
Czyżby Nikon tu (optczne.pl) zainwestował...???
@Jaca25: podpisuję się pod tym czteroma kończynami.
Tez mi sie wydaje, ze Canon w kulki sobie leci. Chociazby z uszczelnieniem i sterowaniem (I-ttl/P-ttl) lampami blyskowymi bezprzewodowo - a raczej ich brakiem w modelach semi-pro. Nikon/Pentax daje to gratis w lampach wbudowanych D80/D90/K200D, a u Canona trzeba dokupic transmitter na podczerwien za bagatela 600-700zl.
Dodatkowo te plastikowe body w podstawowych modelach...
Jaca25 wreszcie ktoś prawdę napisał !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Szturmowiec: Z tamtego linku nie wynika, że nikon sprzedaje więcej lustrzanek od canona. Dane z 2007 wskazują na 1 procentową przewagę canona :) Elgreen: plastikowe modele? Który model Nikona kupisz za nieco ponad 2 tys. z metalową obudowę? Bo za tyle kupisz 40d. Nawet szumiący d200 jest wyraźnie droższy...
elgreen - nie trzeba transmitera. wystarczy kupic uzywana starsza lampe 550 (mysle ze za mniejniz 600zl do dostania) - do sterowania bezprzewodowego innych 420tek i 580tek sie swietnie nadaje. Choc fakt ze za taki zestaw do Sony trzeba wydac okolo 40% mniej kasy bo nie trzeba sterownika a same lampy tez sa tansze.
"Czarne plamy..." oby to były tylko rysy na monolicie wizerunku 5D. No właśnie to nigdy nie był żaden monolit. To pierwszy aparat FF za którego nie trzeba było zapłacić 25000PLN. TANI I DOBRY. A w najnowszej odsłonie -mark II- daje: 21Mp, ISO 6400 +50mm 1,8 za 300PLN pozwalające na czyste zdjęcie bez lampy w najbardziej ciemnym USC, kościele, sali sportowej, filmy HD1080. To ciągle ma być TANI I DOBRY aparat, dla tych co skąpią na 1Ds albo nie muszą mieć drugiego trzeciego...
róbcie jak chcecie, ja zostaje przy Canon'ie. link
ten aparat to szczyt arogancji producenta w stosunku do klienta, przeszedłem do Nikon'a (w sumie można powiedzieć, że wróciłem po 10 latach :), aczkolwiek jedną "starą" 5-kę sobie zostawiam, wyrosłem z egzaltowania się napisem na korpusie, ale z własnego doświadczenia wiem, że do tego trzeba po prostu dorosnąć, jeśli SONY wymyśli coś naprawdę rewolucyjnego przejdę do SONY (pod warunkiem, że zaczną produkować shift'y :), może być i Pentax, wsio ryba - liczy się efekt czyli jakość zdjęć jaką daje dana matryca. Moi cyfrowi "małoobrazkowi" faworyci na dzień dzisiejszy to: D3, 5D (stary), S5Pro i E-1, lepszych matryc w tej chwili nie ma. Z utęsknieniem czekam na Leica R10 z matrycą Kodak'a. Pozdrawiam, photolo.
Od 2 tygodni jestem użytkownikiem tego modelu i nie zauważyłem żadnych czarnych plamek ... fotki jak żyleta ...
Pedro_Gdynia - no cóż, chyba nie jest tak dobrze. Wystarczy przeczytać chociazby dzisiejszą notkę na fotopolis.pl. Potwierdzo to tylko opinię tych, którzy twierdzą, że canon 5d Mark II jerst produktem absolutnie niedopracowanym. Tak to skutkuję gdy z aparatu chce się zrobić kamerę. Tyle, że kamera z tego aparatu też jest do chrzanu, bo autofokus w tej funkcji działa tak że szkoda gadać. Pozostaje więc wyrazić głębokie współczucie tym, którzy nabyli ten aparat i to w dodatku za taką kasę.
Mnie zastanawia, po co ludzie kupują (niezłe) puszki nikona, skoro nie ma co do nich podpiąć. Szczególnie do FX - prehistorycznego 35/2 czy może 28/2.8 z wiertarką udarową?
jcel napisał: "Mnie zastanawia, po co ludzie kupują (niezłe) puszki nikona, skoro nie ma co do nich podpiąć. Szczególnie do FX - prehistorycznego 35/2 czy może 28/2.8 z wiertarką udarową? " Czy naprawdę miałeś na mysli nikona ? Czy nie przypadkiem pentaxa ? Fakt , że lepsze nikory nie są najtańsze i zawsze mogłoby jeszcze coś być, ale chyba nie jest aż tak źle ? Użytkownicy pentaxów chyba mają większe powody do narzekania w tym względzie. Tylko co temat puszek nicona ma wspólnego z "czrnymi kropami" w canona 5d Mark II ?
Z dyskusji wyszedł typowy flame canon vs. nikon. nic mi nawet z najlepszej pełnoklatkowej puszki nie przyjdzie, jeśli mój system nie posiada takich niezbędnych obiektywów jak 28/1.8, 24/1.4 albo 35/1.4.
Ale jałowa dyskusja - to z pewnością jest doskonały aparat i chętnie bym go już chciał mieć. Rozmowa które body jest lepsze to kolejna jałowa dyskusja. Gadanie o czarnych kropkach - też nie ma sensu, zwłaszcza że dotyczy jednej "sztuki". Bierzcie co macie i idźcie robić zdjęcia.
No "tak świetna puszka". Ma świetny autofokus, świetne filmowanie, świeyną ilość klatek/sekunde, świetne czarne kropki i w kontekście w/w świetności - świetną cenę. Szkoda tylko, że jedynie prawdziwe zdają się być owe czarne kropeczki. Jeżeli to jest niby jeden egzemplarz, to jakoś dziwnie się przemieszcza po świecie a nawet dotarł do Warszawy i został wyłapany na Fotopolis.pl Chcąc minimalizować problem, można mówić, że to tylko przy włączeniu określonych funkcji, że to tylko jeden egzemplarz itp. (sam miałem taką nadzieję, bo myślałem o tym korpusie) tylko jak to ma się do rzeczywistości w kontekście informacji na fotopolis. A może tam też canona nie lubią ?
Nie mam jeszczcze nicona, ale faktycznie d700 wydaje się być ofertą jeśli nie lepszą, to napewno nie gorszą, nawet z niedoskonałosciami WB.
do jceel: zgadzam się, jeśli chodzi o stałoogniskowe obiektywy to Nikon jest w tyle ze swoimi zabytkami tyle tylko, że systematycznie odświerza ofertę i za jakiś rok, półrtorej spokojnie zrówna się z Canon'em, co więcej można spodziewać się nowych konstrukcji bo przecież do tej pory Nikon nie miał w ofercie TS-E 24/3,5, a już ma i z autopsji wiem, że canon'owskiego zabytka bije na głowę pod każdym względem, również najnowsze zoom'y Nikon'a rozwalają konstrukcje Canon'a... przez ręce przeszły mi trzy sztuki C 24-70/2,8 i na pełnej dziurze z żadnego z nich nie uzyskałem takiej ostrości jak z N 24-70/2,8. C 16-35/2,8 (nawet wersja II) to mydło (zwłaszcza na brzegach) przy N 14-24/2,8... Nie jestem ortodoksem, używam zarówno D3, 5D (oczywiście wersja I), S5Pro jak i E-1 więc nie mam skrzywienia na żadną z firm. O 5D MKII póki nawet nie myślę, ciśnienie 0 -1 w skali 100, zupełnie mnie ten sprzęt nie podnieca, może za pół roku jak sprawy się wyjaśnią i zejdą z rynku wadliwe egzemplarze i sprzęt ten zostanie dopracowany i dojdę do wniosku, że potrzebuję takiej rozdzielczości matrycy i że praca tym sprzętem zwróci mi koszt jego zakupu... może... póki co luz... Pozdrawiam, photolo.