O tym się mówi, czyli plotki i ploteczki z ostatniego tygodnia
Producenci powoli odkrywają karty przed targami CP+. Na pierwszy ogień poszły kompakty Fujifilm i Ricoh, a najnowsze plotki wskazują, że to dopiero początek licznych premier, które czekają nas w tym miesiącu.
Uwaga! Poniższe informacje w większości nie są oficjalnymi informacjami producentów i pochodzą często z nieznanych i niepotwierdzonych źródeł.
Canon
Canon EOS R6
Pojawiają się kolejne doniesienia na temat nadchodzącego bezlusterkowca Canon EOS R6. Potwierdzają one, że aparat zostanie wyposażony we wbudowaną stabilizację obrazu, dodatkowo będzie wykorzystywał ten sam uchwyt pionowy co EOS RP, a jego korpus nie będzie bazował na magnezowym szkielecie, tak jak ma to mieć miejsce w modelu EOS R5.Canon RF 24-105 mm f/3.5-5.6 IS STM
Potwierdzają się plotki dotyczące taniego obiektywu kitowego dla bezlusterkowców systemu EOS R, czyli modelu Canon RF 24-105 mm f/3.5-5.6 IS STM. Pierwsze zdjęcia obiektywu wyciekły bowiem do sieci i możecie zobaczyć je tutaj.Canon EOS 850D
Podobnie rzecz się ma z nadchodzącą lustrzanką Canon EOS 850D. Serwis Canon Rumors opublikował bowiem kolejne zdjęcia tego modelu, który oficjalną prezentację ma mieć jeszcze w tym miesiącu.Fujifilm
Fujifilm X-T4
Mówi się, że premiera bezlusterkowca Fujifilm X-T4 odbędzie się już 26 lutego, a poniżej prezentujemy jego kolejną domniemaną specyfikację:- korpus grubszy o około 8 mm i cięższy o około 150 gramów w stosunku do X-T3,
- tryb wideo 6K 60 kl/s 10 bit z wewnętrznym zapisem,
- wsparcie dla obiektywów anamorficznych,
- nowy, ulepszony akumulator,
- w pełni ruchomy ekran LCD (podobny do tego z Panasonica S1H),
- wbudowana stabilizacja.
Tryb HiRes w GFX100
Podobno w najbliższych miesiącach średnioformatowy Fujifilm GFX100 ma doczekać się aktualizacji firmware, która wprowadzi tryb HiRes. Dzięki wielokrotnej ekspozycji i mikroruchom matrycy będzie można uzyskać zdjęcia o oszałamiającej rozdzielczości 400 Mpix.Cztery nowe obiektywy nadchodzą
W ciągu najbliższych 12 miesięcy firma Fujifilm planuje zaprezentować cztery nowe obiektywy dla systemu X. Jednym z nich z pewnością będzie Fujinon XF 50 mm f/1.0.Olympus
Olympus E-M1 Mark III
Bezlusterkowca Olympus E-M1 Mark III mamy poznać już w najbliższy wtorek, a tymczasem serwis 43rumors opublikował kilka nowych informacji na jego temat. Według nieoficjalnych doniesień w aparacie znajdzie się ten sam co w E-M5 Mark III wizjer OLED o rozdzielczości 2.36 mln punktów. Aparat będzie mniejszą i lżejszą wersją E-M1X, lecz bez wbudowanego gripa i sztucznej inteligencji, a autofokus ma działać w nim zdecydowanie lepiej niż w E-M1 Mark II.Panasonic
Plany na ten rok
Plotki głoszą, że ten rok Panasonic zaplanował premiery bezlusterkowców systemu Mikro Cztery Trzecie, z których jedna ma być dość ekscytująca. Dodatkowo producent planuje dalszy rozwój system Lumix S i w rezultacie zaprezentuje nowe obiektywy z bagnetem L-mount.Sigma
Sigma 70-200 mm f/2.8 FE
Na 27 lutego firma Sigma Corporation zaplanowała na targach CP+ konferencję prasową. Spekuluje się, iż zostanie na niej zaprezentowany obiektyw Sigma 70-200 mm f/2.8 FE.Sony
Nowe obiektywy na horyzoncie
Choć do niedawna mówiło się, że kolejnym obiektywem zaprezentowanym przez Sony ma być model 12-24 mm f/2.8 GM, którego premiera planowana jest tuż przed targami CP+, to najnowsze plotki wskazują, iż wcześniej poznamy jeszcze jeden model. Ma to być obiektyw stałoogniskowy, lecz póki co nie znamy jego parametrów.Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
"Plotki głoszą, że ten rok Panasonic zaplanował premiery bezlusterkowców systemu Mikro Cztery Trzecie, z których jedna ma być dość ekscytująca"
Czyżby GH6 z matrycą 41 Mpix ?
Ciekawe kiedy Sony przedstawi konkurentów
Canon RF 24-105/3.5-5.6 i Fujifilm X-T4.
A ja jestem ciekaw trybu hi res w GFX100.
Dobra, napiecie zbudowane, z wypiekami czekam na kolejny tydzien :)
Coś cisza na temat Sony A7 IV, czy Sony A7S III
No dokładnie.
Taki 24-105 f:3.5-5.6 jak będzie tani to super sprawa.
Dawno już o tym mówiłem, że w Sony brakuje takich obiektywów.
Im więcej "przecieków" odnośnie E-M1 Mark III, tym bardziej bezsensowna wydaje się być ta premiera.
Mam nadzieję, że owe przecieki pomijają wiele kluczowych informacji, bo póki co to Mark III wygląda tak jak Mark II powinien wyglądać w dniu premiery (znaczy AF joystick i dwa sloty UHS-II).
Jeżeli rzeczywiście ploty się potwierdzą, to hejt na Olympusa pójdzie niesamowity. Tym razem zasłużenie.
A gdzie informacja o (być może) konkurencyjnym dla Sigmy Tamronie 70-200/2.8? :)
FE 35/1.8 dali dopiero rok po pojawieniu się takich u Nikona i Canona
-po sześciu latach od premiery systemu. 🙄
Szabla twierdził że FE 35/1.8 jest niepotrzebny, bo są przecież Sony Zeiss: 35/2.8 i 35/1.4. 😣😝
@tripper
X-T4 też wygląda tak jak X-T3 powinien wyglądać w dniu premiery (znaczy stabilizacja w korpusie).
Tylko że wtedy na półkach sklepowych jeszcze było dużo X-H1.
Teraz już się go pozbyli [B&H , Adorama].
To ja poproszę firmware do sony a7 iii wprowadzający tryb Hi-Res oraz umożliwiający korzystanie z la-ea4 przy współpracy z pdaf-em aparatu. Dziękuję sony, kiedy to nastąpi?
@ triper - jakie kluczowe funkcje musiałyby się znaleźć w E-M1 Mark III, żeby Olympus nie zasługiwał na hejt?
Przy tym osobną kwestią jest, czy hejt - zasłużony bądź nie - w ogóle można traktować jako dopuszczalny.
Hejt to śmieci ...
Przeraża fakt jak szybko rosną zwały tych śmieci.
@triper napisał:
"Im więcej "przecieków" odnośnie E-M1 Mark III, tym bardziej bezsensowna wydaje się być ta premiera.
Mam nadzieję, że owe przecieki pomijają wiele kluczowych informacji, bo póki co to Mark III wygląda tak jak Mark II powinien wyglądać w dniu premiery (znaczy AF joystick i dwa sloty UHS-II).
Jeżeli rzeczywiście ploty się potwierdzą, to hejt na Olympusa pójdzie niesamowity. Tym razem zasłużenie."
Dokładnie to samo można powiedzieć o dowolnej premierze dowolnego aparatu dowolnie innego producenta.
Np.:
Nikon D750 powinien w dniu premiery powinien wyglądać dokładnie tak jak D780. A nie wyglądał. I dlatego premiera D780 jest bez sensu.
Jarun, zaorałeś malkontentów :)
A wiadomo coś o tych szkłach Viltroxa do APS-C?
Olympus E-M1 III zapowiada się bardzo sensownie, taki E-M1 II z tym co umożliwia nowy procesor: lepszy AF, hi-res z ręki. Dzojstik bardzo przydatny. Rozczarowuje tylko stary wizjer. Nie żeby aktualny był zły, ale flagowce innych firm miewają większą rozdzielczość.
Ale w sumie zmiany chyba nie sa tak ważne, by zachęcić posiadaczy dwójki do przesiadki. Jeśli wszystko się potwierdzi to poważnie będę myślał o kupnie, jako mocniejsze wsparcie E-M5 II
@Jarun
"Nikon D750 powinien w dniu premiery powinien wyglądać dokładnie tak jak D780. A nie wyglądał. I dlatego premiera D780 jest bez sensu."
Coś Ty właściwie napisał ?
Nie jest dobrze, że Nikon zaprezentował dużo bardziej kompletny korpus, niż D750 ?
Zakup D780 dla posiadaczy D750, może być dyskusyjny, ale jeżeli ktoś dopiero wchodzi w ten system, albo migruje z APS-C, to jest to doskonała propozycja.
A D750 w dniu swojej premiery nie miał szans mieć możliwości, które oferuje D780, choć sensor D750 ma nadal lepszą DR, od nowego D780.
link
No właśnie, z Olkami jest podobnie. Tripper z tego co pamiętam używa E-M1 II, więc dla niego zmiany mogą nie być rewolucyjne. Ja mam kiepski AF-C i oczekuje od nowego aparatu dużej poprawy, ale wszystko zależy jeszcze od ceny.
@Jonny, doskonale wiem, co napisałem. A napisałem dokładnie taką samą bzdurę, jaką @triper napisał o E-M1 Mark III.
> Olympus E-M1 III zapowiada się bardzo sensownie, ... Rozczarowuje tylko stary wizjer.
wizjer nie jest stary, tylko taki jak ma E-M5 III, który wciąż może uchodzić za dość nowy. Od Mk II różni go typ matrycy.
IMHO, akurat w kwestii wizjera Olympus postępuje sensownie nie wychodząc poza 2,5 Mpx, bo to jednak oszczędza baterię. Zresztą, taka ilość pikseli jest wystarczająca. Używam 1. E-M5, który ma tylko 1,5 Mpx i jest to wystarczająco szczegółowy wizjer, IMHO. Ważniejszy jest już okular przed tym wyświetlaczem, bo w praktyce to on rozstrzyga o wygodzie korzystania z wizjera.
Aparat powinien się wyraźnie różnić od poprzednika, firma przestrzega tej zasady, więc i tu nie będzie inaczej, Ma być lepszy od Mk II i pewnie będzie, skoro MkII "wylądował finalnie w E-M5 III.
Jak dla mnie, to tryb HiRes wydaje się być w nim najbardziej interesujący. Skubańcy nie wprowadzili go do E-M5 i trzeba będzie poważnie zacząć rozważać nabycie tego właśnie modelu.
"Olympus E-M1 III zapowiada się bardzo sensownie"
Przeczytałem "seksownie"
:)
@ziggy
Nic nie zaorał, bo to o czym napisał @Jarun, jest mocno naciągane. Nie można tak mówić o każdym aparacie. Gdy miał premierę EM1 Mark II, to inne aparaty akurat miały dżojstik. Gdyby np. Nikon D750 nie posiadał odchylanego ekranu, a inne aparaty wówczas go miały, to mógłbyś pisać teraz po premierze D780, że tak powinien wyglądać właśnie D750 w dniu premiery. Po prosty EM1 Mark II był krok do tyłu w porównaniu z konkurencją, no i dopiero EM1 Mark III, ma wszystko, to co mają obecnie już od kilku dobrych lat inne aparaty.
Aparatów "wszystkomających" nie było, chyba nie ma i wątpię by kiedykolwiek miały się pojawić. Każdemu modelowi można wytknąć, że nie ma ma jakiegoś elementu spotykanego w innych konstrukcjach.
@Jarun
"Dokładnie to samo można powiedzieć o dowolnej premierze dowolnego aparatu dowolnie innego producenta."
Niezupełnie, choć na pewno będziemy taką sytuacje widywać coraz częściej. Ale żeby zilustrować o czym mówię, porównaj E-M5 Mark II z Mark III albo E-M1 z E-M1 Mark II. Różnice bardzo znaczące, żeby nie powiedzieć ogromne. W obu przypadkach przejście ze starego na nowy model miało sens dla większości użytkowników.
Jeżeli plotki o E-M1 III się potwierdzą, to nie będziemy mieli tym razem do czynienia z podobnym skokiem. Ot, kilka wad poprzedniego modelu zostanie wyeliminowanych i odziedziczy kilka sztuczek z flagowca (ale podobno nie wszystkie). Dla wielu użytkowników poprzedniego (czyli obecnego) modelu to będzie za mało, żeby wyciągnąć kasę.
Tak jak ktoś napomknął wcześniej, cena odegra sporą rolę. Jak Mark II wchodził na rynek to robił rzeczy, których żaden inny aparat na rynku nie potrafił. To Olympus się wycenił wysoko. Mark III wejdzie na rynek gdzie konkurencja jest dużo bardziej agresywna cenowo i może się okazać, że ich nowinki będą potrafiły więcej.
Ja wciąż liczę na to, że przecieki są mało kompletne. Olympus mógłby sporo usprawnić w kwestii wideo na przykład. E-M1 II (i E-M5 III) jest w tej dziedzinie bardzo kompetentny, szczególnie po ostatniej aktualizacji. Ale z GH5 już nie powalczy.
Aparaty Olympusa to jest to samo od 10 lat więc nie bardzo rozumiem czym tu się ekscytować. Cud, że to jeszcze dycha i udziałowcy nie powiedzieli dosyć.
> Aparaty Olympusa to jest to samo od 10 lat
O! znawca się wypowiedział, chyba zaczyna się to, co zwykle, jak mowa o m43 i Olympusie w szczególności.
Dla nieświadomych można tylko dodać, że typ OMD zadebiutowal w 2012 (a mamy 2020). No i faktycznie, z zewnątrz wszystkie prawie takie same (coś na kształt sławnego OM).
@JdG
Oświeć mnie co niby nowego się pojawiło przez ostatnie lata? Te same matryce są pakowne od lat w nowe obudowy w dodatku plastikowe bo stopy magnezu już są widocznie za mało PRO.
@ Paździoch: "...co niby nowego się pojawiło przez ostatnie lata?"
To pytanie ma taki sam sens w odniesieniu do Olympusa, jak i innych producentów.
Ja zadam inne: pod adresem którego producenta aparatów systemowych nie pojawiają się zarzuty, że "ogrzewa kotlety"?
Ciekawe dlaczego w m4/3 wciąż nie ma matryc BSI-CMOS.
W kompaktach 1/2.3" są one już od 2009 roku.
...1/1.7": 2012.
W kompaktach 1" pojawiły się w 2013 roku.
W APS-C w 2014.
W FF od 2015.
W MF też już jest.
> Ciekawe dlaczego w m4/3 wciąż nie ma matryc BSI-CMOS
chyba faktycznie nie ma, choć produkuje je - jak inne - Sony (Panasonić sprzedał niedawno swój dział zajmujący się matrycami). Widać i bez BSI da się funkcjonować. Zdjęcia robią bez wątpienia, sprawdziłem. Ale pytanie pozostaje otwarte.
> Ciekawe dlaczego w m4/3 wciąż nie ma matryc BSI-CMOS
może dlatego, że są to matryce Live MOS? widać - wbrew temu, co tu trolle sugerowały - te matryce jakoś różnią się konstrukcją od zwykłych matryc CMOS i to może jest powód braku BSI?
Przecież nie utrudnialiby sobie życia tak dla fantazji, gdyby to, co standardowo oferuje każdemu chętnemu Sony, miało jakieś nieodparte przewagi nad tym, czego używają?
Może zamiast znowu wojowac, wyliczmy zalety poszczególnych systemów, Marek by móc latw' wybrać co potrzeba. W
@ BlindClick: "... wyliczmy zalety poszczególnych systemów, Marek by móc latw' wybrać co potrzeba."
Pomijając fakt, że już samo stworzenie takiego zestawienia nie byłoby łatwe (bo wiele cech nie jest w obiektywny sposób mierzalnych), to wybór z uwzględnieniem dokonanych ustaleń też nie byłby łatwy.
Po prostu liczba kryteriów (stopni swobody) tego wyboru jest znaczna, a dodatkowo do każdej z cech konkretny zainteresowany będzie przykładał różne wagi.
PS. Kiedyś wybór sprzętu był zdecydowanie prostszy. Zasadniczo były dwie opcje: albo aparatów starczyło, albo okazywało się, że zainteresowany zakupem stał w zbyt odległym miejscu kolejki.
Marki i parametry samego sprzętu były zestandaryzowane w na tyle wąskim przedziale, że takimi głupotami mało kto się przejmował. :)))
@boa ksztusiciel napisał:
„Gdyby np. Nikon D750 nie posiadał odchylanego ekranu, a inne aparaty wówczas go miały, to mógłbyś pisać teraz po premierze D780, że tak powinien wyglądać właśnie D750 w dniu premiery. Po prosty EM1 Mark II był krok do tyłu w porównaniu z konkurencją, no i dopiero EM1 Mark III, ma wszystko, to co mają obecnie już od kilku dobrych lat inne aparaty.”
I dlatego, tak jak twierdzi @triper, premiera EM1 III jest bez sensu ?
Poza tym, co z tego że D750 miał odchylany ekran, skoro nie był on dotykowy.
No i ta migawka - 1/4000 s. zamiast 1/8000 s.
Jak widać, czepiać można się wszystkiego.
P.S.
Tak dla jasności- nie czepiam się Nikona D750. Czepiam się czepialskich, a Nikon posłużył mi tylko za przykład. Nikon D750 to bardzo dobry sprzęt, a D780 wygląda na jeszcze lepszy.
GH5s ma BSI
@Paździoch, napisał:
"Oświeć mnie co niby nowego się pojawiło przez ostatnie lata? Te same matryce są pakowne od lat w nowe obudowy w dodatku plastikowe bo stopy magnezu już są widocznie za mało PRO. "
i to jest właśnie esencja sytuacji. Problemem nie jest zaprojektowanie sprawniejszego układ af, czy nawet rodzaj obudowy, tylko ciągle pakowane dwa te same sensory do wszystkich modeli od dość długiego czasu. Z czego ten 16Mp już do 17 modeli a ten drugi do reszty. Tak więc mamy prawie dokładnie to samo obrazowanie w każdym segmencie. Jedyne o co mogą powalczyć to ergonomia i obudowa.
-----------------------------------------------------------------
@JdG, napisał:
"może dlatego, że są to matryce Live MOS? widać - wbrew temu, co tu trolle sugerowały - te matryce jakoś różnią się konstrukcją od zwykłych matryc CMOS i to może jest powód braku BSI?"
Ile razy już przyłapano cię na tym portalu na opowiadaniu tych kłamstw?
Wiesz, że znajdą się przynajmniej 3 twoje wpisy jak sam przyznajesz się, że nie masz racji w tej kwestii? Live MOS, to nazwa handlowa.
@JdG aka goebbels, kłamstwo powtórzone kilka razy nigdy nie stanie się prawdą. Znowu próbujesz udowodnić, że wiesz lepiej od Hiroyuki Sasa.
Bo po pierwsze: link
Bo po drugie: link
a tu jak ostatnio cię @mate przycisnął po tych samych konfabulacjach: link
Wiesz jak nazywa się opowiadanie ciągle tych samych kłamstw, mimo iż wcześniej przyłapano cię na tym kilkukrotnie?
@sanescobar, o co chodzi z tymi linkami ?
Przecież @JdG napisał, że Olympus stosuje matryce od Sony.
Kurde, ten RF 24-105 mm f/3.5-5.6 wygląda na bardzo krótki biorąc pod uwagę jego zakres. Wydaje się niewiele większy od FE 28-70. Ciekawe jaka cena. Może w końcu nadejdzie era szkieł RF dla ludzi ;)
Że R6 ma mieć IBIS to żaden news - Canon chyba nie jest samobójcą aby pozostac jedynym producentem bez tej funkcji. Choć dla niektórych klentów to dobrze - np filmujący profesjonalnie nie potrzebują a w zamian Canon musiał dopracować inne rzeczy - to jednak na dłuższą metę sprzedawanie aż tak wykastrowanego produktu nie może utrzymać całej marki.
@Bordzisz:
Mały bo pewnie dystorsja i winietowanie ma korygowane softwarowo.
Dla mnie to spoko.
Jeśli obiektyw ma dzięki korygowanej softwarowo winiecie i dystosji kosztować 1000zł mniej to ja jestem na tak.
Ale korygowana softwarowo winieta to strata jasności!
@cygnus
Korygowana softwarowo winieta to odrobinę większe szumy na rogach.
I tylko rogach.
Można przeboleć.
cygnus - na pewno strata jakości, co przy szkiełkach słabych na brzegu kadru raczej nie pomaga.
Dorze skorygowanego optycznie obiektywu nie zastąpią żadne software'owe Mambo-Jambo i nie ma co się oszukiwać, bo wówczas wszystkie te tysiące ładowane w sprzęt, zaczynają być absurdalną rozrzutnością, skoro można kupić komórczaka, który przetworzy w mig nawet najbardziej paskudny obrazek.
@mgkiler
Tak, ISO 12800/25600 wyciągane o te 2.5-4 EV wygląda super ;)
@Fotoreporter
Dla tych co potrzebują super jakości na rogach są już przecież super obiektywy.
Masz z czego wybierać.
A teraz pozwól by osoby nie tak bogate jak Ty też miały coś do wyboru tańszego dla siebie.
Nie każdy musi mieć super jakość w rogach i nie każdy potrzebuje ISO 12800.
@mgkiler
"Dla tych co potrzebują super jakości na rogach są już przecież super obiektywy.
Masz z czego wybierać."
Gdzie i jakie? W przypadku luster dłuższe(50+mm) Sigmy ART się broniły w kwestii winietowania, a krótsze były przyzwoite, ale to co się dzieje w bezlustach do jest dramat.
Sigma 35 1.2 - 4 EV winiety
Canon 50 1.2 - 4 EV winiety
Sigma 24-70 2.8 - 4 EV winiety
Problem jest w tym, że pod bezlustra takich obiektywów nie ma.
@Fotoreporter
W bezlustrach winietowanie będzie bo tylna soczewka jest blisko matrycy.
Chyba, że zrobimy obiektyw, który będzie większy niż ten do lustrzanki.
@mate:
@lord:
Prosiłeś o przykłady obiektywów, które winietują bardziej na bezlustrach względem luster to pogadajcie sobie razem z @Fotoreporter :)
@mgkiler
"Chyba, że zrobimy obiektyw, który będzie większy niż ten do lustrzanki. "
Dokładnie tego oczekuję ;)
Wymiana obiektywów na gorsze w przypadku migracji lustrzanki -> bezlusterkowce mnie nie interesuje ;)
@ Fotoreporter: "W przypadku luster dłuższe(50+mm) Sigmy ART się broniły w kwestii winietowania, a krótsze były przyzwoite, ale to co się dzieje w bezlustach do jest dramat. "
To jest prawda w odniesieniu do części obiektywów (np. tych, które wskazałeś), ale nie jest to zasadą - co z własnej ciekawości sprawdziłem.
Przykładowo, w obiektywach tak ganionego za lekkie podejście do korekcji części wad optycznych Olympusa, winietowanie w grupie stałoogniskowych obiektywów szerokokąnych i standardowych wg. Optycznych wygląda następująco:
12/f2,0 - 1,49 EV
17/f1,8 - 1,97 EV
17/f1,2 - 1,14 EV
25/f1,8 - 1,85 EV
25/f1,2 - 1,38 EV
W referencyjnej Sigmie ART 50 mm przeznaczonej do lustrzanek winietowanie wynosi 1,63 EV, czyli nawet nieco gorzej niż w Olympusach f1,2.
@Z_photo
No i co z tego? Jasny obiektyw FF przymknięty do f/3.5-4.0 też będzie mało winietował, tylko to nijak ma się do zachowania jasnych obiektywów pod FF na pełnej dziurze.
@Jarun, napisał:
"@sanescobar, o co chodzi z tymi linkami ? "
Zwróć uwagę, że pisze wprost iż te matryce różnią się od zwykłych CMOS'ów, to nieprawda. Live MOS to nazwa handlowa, w rzeczywistości to zwykły CMOS. To zdesydowanie nie jest powód braku BSI.
@sanescobar, teraz rozumiem o co chodzi, ale chyba nie do końca jest tak, jak mówisz.
1. link
2. link
3. link
Z tego, co można przeczytać na:
1. link - LiveMos to taka hybryda CCD i CMOS.
Że co?
@Jarun
BSI to Back Illuminated Sensor.
Inna budowa sensora w którym elektronika jest jakby z drugiej strony.
Nie ma tu hybrydy. Albo elektronika jest od strony back, albo front :)
@mgkiler,
nie mówimy tu o matrycach BSI tylko o tym czy matryca Live Mos to zwykły CMOS z inną nazwą handlową.
Z linków, które podałem wynika, że Live Mos jest to jednak zupełnie inny typ matrycy, niż "zwykły" CMOS.
@ Fotoreporter: "Jasny obiektyw FF przymknięty do f/3.5-4.0 też będzie mało winietował...".
Ta samo dotyczy jasnych obiektywów do m43. Po ich przymknięciu do f/3,5-4 winietowanie zostanie w znacznej mierze zredukowane.
"... to nijak ma się do zachowania jasnych obiektywów pod FF na pełnej dziurze".
A czym obiektyw FF różni się od podobnego, lecz przeznaczonego do mniejszego formatu - gdy chodzi o winietowanie?
Przecież jeśli wystąpi konieczność korekty winietowania przykładowo o 2 EV, to pogorszenie jakości obrazu w skrajnej części kadru względem jego części centralnej będzie takie samo - bez względu czy to obraz z matrycy FF czy z m43.
No chyba, że winietowanie też należy jakoś "przeliczać". :)
@Jarun: a z linków, które podał sanescobar wynika, że to zwykły CMOS.
Mnie niezmiernie ciekawi jaką matrycę dostanie R6 bo w okolicach 20 Mpix miał 6D a później 1DX II i III. Będzie stabilizacja i inne mikrosoczewki ale matryca z 6D? Nie była taka zła, mam ten aparat i nie narzekam, czasem robię koncerty i ludziska z mitycznymi A7 III nie dają rady. Pewnie z dwóch powodów, pierwszy to gnuśność i praca w JPG a drugi to niecierpliwość i strzelanie jak leci. Ja czekam na światło, unikam koloru "biskupiego" i podobnych, tylko żółty, złoty, zielony, czerwony czasem nawet niebieski się nadaje. W klubach wyzwalam lampy z filtrami i mieszam z tym dziadowskim LED- owym światłem. Dobra miałem nie o tym. W swoim czasie 6D miało w teście rozpiętości tonalnej 7,5 (dobry wynik), czy na przestrzeni dziejów metodologia pomiarów się zmieniła czy dokonał się taki postęp? R6 to pewnie na razie wróżenie z fusów, być może dadzą matrycę znacznie lepszą niż w 6D?
Tu jest prostym, żołnierskim językiem: link
@EuGen,
z linków, które podał @sanescobar wynika tylko tyle, że to Sony jest producentem matryc do aparatów Olympus.
@Z_photo
"Przecież jeśli wystąpi konieczność korekty winietowania przykładowo o 2 EV, to pogorszenie jakości obrazu w skrajnej części kadru względem jego części centralnej będzie takie samo - bez względu czy to obraz z matrycy FF czy z m43. "
Tak będzie w teorii, praktyka już jest inna ;)
link
"No chyba, że winietowanie też należy jakoś "przeliczać". :) "
Przeliczać - nie, porównywać na ekwiwalentnych przesłonach - tak.
@Jonny napisał:
„Tu jest prostym, żołnierskim językiem: link ”
Dzięki :-)
W żółtej ramce napisano dokładnie to, co ja napisałem wcześniej tylko trochę innymi słowami.
@Jarun: matryca w E-M1 Mark II opisana przez Olympusa jako Live Mos jest zwykłą matrycą CMOS IMX270, podobnie jak ta link
@EuGen napisał:
„@Jarun: matryca w E-M1 Mark II opisana przez Olympusa jako Live Mos jest zwykłą matrycą CMOS IMX270, podobnie jak ta link „
No tak. Podobnie jak matryce BSI to nic innego jak CMOS :
1. link
2. link
3. link
Ale pomimo powyższego chyba nie powiesz, że matryce BSI to tylko nazwa handlowa „w rzeczywistości to zwykły CMOS” *
*Cytat z @sanescobar.
Oczywiście, że tak. Handel to handel, ale technologia to technologia. :)
No i wracamy do punktu wyjścia tej dyskusji.
Wygląda na to, że wbrew temu, co KTOŚ mu tu dosyć mocno zarzucił, @JdG nie minął się z prawdą.
Podsumowując jednak stanowisko @sanescobara i @EuGen’a wyszło mi, że:
Jeśli Live MOS-CMOS to tylko nazwa handlowa a „w rzeczywistości to zwykły CMOS” i BSI-CMOS to tylko nazwa handlowa a „w rzeczywistości to zwykły CMOS” to oznacza, że:
Matryca
Live MOS = BSI ;)))
Hehehe.
Nie. Live Mos to nazwa handlowa CMOS, a BSI to odmiana CMOS.
@Eugen napisał:
"Nie. Live Mos to nazwa handlowa CMOS, a BSI to odmiana CMOS."
A na jakiej podstawie tak twierdzisz ?
Z tego, co czytam w internecie tak NIE jest.
link gdzie możemy przeczytać:
„Matryce nazywane LiveMOS[1] nie są wariantami matryc CMOS, a przykładami konkurencyjnej technologii NMOS” !!!
@Jarun: przeczytaj wszystko jeszcze raz, to zrozumiesz. Była mowa o Live MOS w Olympusach, a nie Live MOS w ogóle.
@ Fotoreporter: "Tak będzie w teorii, praktyka już jest inna ;) "
Jest inna szczególnie wtedy, kiedy ilustruje się efekty rozjaśniania obrazu z matryc o różnej gęstości upakowania. Dodatkowo, niemożność dokonania porównania przy identycznym ISO (w podlinkowanym przez Ciebie miejscu) również czyni je niemiarodajnym.
Żeby wyekstrahować wpływ samego winietowania na pogorszenie jakości obrazu z matrycy m43 i aparatu pełnoklatkowego, należałoby porównać efekty rozjaśniania np. z matrycy ok. 20 Mpix (m43) i ok. 80 Mpix (FF) - a to przy identycznym ISO.
I jeszcze praktyczna uwaga: który z współcześnie oferowanych obiektywów wymaga korekty winietowania na poziomie 6 EV?
@Eugen napisał:
„@Jarun: przeczytaj wszystko jeszcze raz, to zrozumiesz. Była mowa o Live MOS w Olympusach, a nie Live MOS w ogóle. „
No właśnie czytam:
„Zwróć uwagę, że pisze [JdG*] wprost iż te matryce różnią się od zwykłych CMOS'ów, to nieprawda. Live MOS to nazwa handlowa, w rzeczywistości to zwykły CMOS. […] „
A wracając do linku podanego przezCiebie, w olympusie OM-D E-M1 II jest matryca IMX270 a nie IMX272. Pomimo, że podobne, to jednak nie są to chyba te same matryce :
link
Pewnie różnice między nimi są żadne, ale jednak wygląda na to, że nie są te same matryce.
@Eugen napisał:
„@Jarun: przeczytaj wszystko jeszcze raz, to zrozumiesz. Była mowa o Live MOS w Olympusach, a nie Live MOS w ogóle. „
To te LiveMOS w Olympusach różnią się od tych LiveMOS "w ogóle" ?
@Z_photo
"Jest inna szczególnie wtedy, kiedy ilustruje się efekty rozjaśniania obrazu z matryc o różnej gęstości upakowania."
To już jest problem Olympusa, a nie fotografa.
"Dodatkowo, niemożność dokonania porównania przy identycznym ISO (w podlinkowanym przez Ciebie miejscu) również czyni je niemiarodajnym. "
To także jest problem Olympusa.
"Żeby wyekstrahować wpływ samego winietowania na pogorszenie jakości obrazu z matrycy m43 i aparatu pełnoklatkowego, należałoby porównać efekty rozjaśniania np. z matrycy ok. 20 Mpix (m43) i ok. 80 Mpix (FF) - a to przy identycznym ISO. "
Sens jest porównywać matryce o identycznej ilości pikseli. Matryca 20 Mpix i 80 Mpix służą do zupełnie różnych celów i warunków.
"I jeszcze praktyczna uwaga: który z współcześnie oferowanych obiektywów wymaga korekty winietowania na poziomie 6 EV? "
2-2.5 EV spokojnie można wyciągać z cieni w kontrastowych warunkach, dodając do tego 4 EV do których dobijają obiektywy mamy te 6 EV.
@Jarun: o to musisz pytać gości z Olympusa.
@Jarun
Różnica między IMX270 a 272 to podobno piksele od detekcji fazy. Ale bez pełnej specyfikacji od Sony to na 100% wiedzieć nie będziemy.
@Jarun, napisał:
"z linków, które podał @sanescobar wynika tylko tyle, że to Sony jest producentem matryc do aparatów Olympus. "
Z linków, które ty podałeś wynika, że to Panasonic i Olympus opracował te matryce, w jednym z nich jest to nawet wprost napisane :P
Jak myślisz @Jarun, co jest faktem? To, ze ktoś wyjął sensor produkcji sony imx270 z olka? To że dyrektor Olympusa wie lepiej co jest w aparatach firmy, w której pracuje, czy to że bawisz się kosztem trola @JdG podsycając jego nadzieje, że to coś innego niż nazwa handlowa?
------------------------------------------------
@Jarun, napisał:
"A wracając do linku podanego przezCiebie, w olympusie OM-D E-M1 II jest matryca IMX270 a nie IMX272. "
Teraz się dopiero zorientowałem, że ty nie grasz na uczuciach trola i nie bawisz się jego kosztem, ty nie umiesz czytać ze zrozumieniem :) :) co nie powiem bawi mnie bardziej.
W moim linku w nagłówku jest jak byk (zresztą nie tylko oni do tego doszli) :
(cyt.) "Chipworks reveals the E-M1II uses the “Sony IMX270” sensor"
Nie pytam skąd ci się wziął IMX272 :P :P
----------------------------------------------------
g r u b o :)
@ Fotoreporter:
"2-2.5 EV spokojnie można wyciągać z cieni w kontrastowych warunkach, dodając do tego 4 EV do których dobijają obiektywy mamy te 6 EV. "
Tyle że w obiektywach Olympusa nie ma potrzeby tak inwazyjnej korekty winietowania, skoro poziom tej wady nie przekracza 2 EV. Do 4 EV dochodzi to w obiektywach FF, które sam wskazałeś.
@sanescobar.
jak byś nie wiedział, to Panasonic sprzedał cały dział produkcji matryc firmie .... SONY.
A IMX272 wziął mi się z:
@EuGen napisał:
„@Jarun: matryca w E-M1 Mark II opisana przez Olympusa jako Live Mos jest zwykłą matrycą CMOS IMX270, podobnie jak ta link "
Przepraszam, mój błąd.
Panasonic sprzedał dział produkcji matryc tajwańskiej firmie Novoton.
Sorry, znowu mój błąd.
Panasonic sprzedał dział produkcji matryc tajwańskiej firmie Novoton ... ale matryc do monitorów/telewizorów.
Światłoczułe matryce do aparatów kupiło .... SONY !!
@EuGen, napisał:
"@Jarun: o to musisz pytać gości z Olympusa. "
Nie trzeba, sony dokładnie opisuje architekturę imx270, to nie jest wiedza tajemna, wystarczy poszukać. Uważam, że skoro nie potrafi sam znaleźć, jak znajdziesz za niego, pewnie i tak nie przeczyta ze zrozumieniem.
@tripper, napisał:
"Różnica między IMX270 a 272 to podobno piksele od detekcji fazy. Ale bez pełnej specyfikacji od Sony to na 100% wiedzieć nie będziemy. "
To tylko potwierdza, że wy czytacie tylko siebie nawzajem i jeden od drugiego przyjmuje, że ten pierwszy jest źródłem prawdy objawionej.
@tripper, co widzisz na obrazku: link
a co widzisz w linku: link
------------------------------------------------------------
@Jarun, napisał:
"@sanescobar.
jak byś nie wiedział, to Panasonic sprzedał cały dział produkcji matryc firmie .... SONY. "
a kojarzysz komu i kiedy?
------------------------------------------------------------
@Jarun, napisał:
"A IMX272 wziął mi się z: "
Mnie nie interesuje skąd ci się wziął IMX272, wyżej miałes link do 43rumors do którego się już odnosiłeś więc musiałeś w niego kliknąć :P
@Jarun, napisał:
"Panasonic sprzedał dział produkcji matryc tajwańskiej firmie Novoton ... ale matryc do monitorów/telewizorów."
@Jarun, weź jeszcze połącz daty kiedy to było, potem od kiedy się tłucze te sensory i znowu będziesz przepraszał a wszystko po to, żeby rozmydlić dyskusję, która zaczęła się od pomyleńca, który nie rozumie że live mos to nazwa handlowa a zdecydowanie prościej byłoby poczytać o architekturze imx270 :P
ale po co, lepie wierzyć, że to coś lepszego jak z twojego linka z infoprodukt, strona iście wiarygodna :P
@sanescobar napisał:
„@Jarun, weź jeszcze połącz daty kiedy to było, potem od kiedy się tłucze te sensory i znowu będziesz przepraszał a wszystko po to, żeby rozmydlić dyskusję, która zaczęła się od pomyleńca, który nie rozumie że live mos to nazwa handlowa a zdecydowanie prościej byłoby poczytać o architekturze imx270 :P „
Daj linka, gdzie można poczytać o tej architekturze imx270. Ty o niej czytałeś ?
To, że Panasonic opracował technologię LiveMOS, to nie znaczy, że nie może od dawna jej produkować SONY.
Jedyna informacja o tym, że LiveMOS to tylko „nazwa handlowa” zwykłej matryca CMOS wychodzi od CIEBIE i nie jest poparta żadnym dowodem.
Z całej reszty materiałów, które dzisiaj przeczytałem wynika, że LiveMOS, to jednak trochę coś innego niż zwykły CMOS.
I TAK. Ja potrafię przyznać się do błędu i przeprosić. A Ty to potrafisz ?
@Jarun a czytasz co sam linkujesz :P
\Wiesz co to jest exmor sensor? Rozumiesz co sam zalinkowałeś odrobinę wyżej :P KOjarzysz co jest w pierwszym zdaniu w linku od ciebie :P
Ja już nie wymagam, żebyś w pdf'a kliknął z przekierowania :P
"To, że Panasonic opracował technologię LiveMOS, to nie znaczy, że nie może od dawna jej produkować SONY. "
grubo wyssałeś z palca, no chyba że opracowanie nazwy handlowej to tez opracowanie technologi :) Kojarzysz jeszcze, ze rozmawiamy o Olympusie :)
"I TAK. Ja potrafię przyznać się do błędu i przeprosić. A Ty to potrafisz ? "
Pewnie, tylko na razie to dajesz powody tylko, do tego żeby się nad tobą litować, nie liczyłbym ani na taryfę ulgową ani na współczucie :P
@sanescobar,
dużo krytyki, a zero treści.
Nie pierwszy raz zauważyłem, że Twoje posty opierają się NIE na podawaniu faktów, podaniu linków, z których można się coś dowiedzieć, prostego wytłumaczenia swojego stanowiska w danej sprawie, tylko na bezpodstawnym krytykowaniu innych.
Płaci Ci ktoś za to ?
Udowodnij mi, że LiveMOS w Olympusach to nie LiveMOS, o którym mowa tutaj:
link
I szczerz mówiąc, tak naprawdę mam to w głęboko gdzieś. Nie mam pojęcia co to CMOS, BSI czy też LiveMOS, i dlaczego to źle lub dobrze, że dany aparat to ma lub tego nie ma.
Zauważyłem jednak, że ZAWSZE wtedy, gdy pojawia się słowo OLYMPUS, @sansescobar zaczyna krytykować wszystko, co z tym słowem jest związane i wszystkich, którzy odważa się Olympusa nie krytykować.
Raz jeszcze ponowię więc pytanie:
Czym różni się LiveMOS w Olympusach od LiveMOS „w ogóle” ???
Potrafisz mi to ładnie wytłumaczyć, czy skończy się jak zwykle bez argumentów i na krytykowaniu ?
Ta dyskusja o tyle jest bez sensu na tym forum, że dotyczy drażliwego tu tematu, czyli m43, no i angażuje trolle, które od lat uprawiają tu czarny PR zarówno wobec systemu m43 jak i Olympusa w szczególności. Natura trolla jest taka, że jak masz inne zdanie niż on, to NIGDY nie uda się dojść do konsensusu.
Co do meritum, to niestety, chyba za bardzo nie da się ustalić zbyt wielu pewnych faktów, a problem wydaje się tkwić nawet dość głęboko w szczegółach konstrukcji samego układu matrycy. Nie ulega wątpliwości, że ten wykorzystywany przez Olympusa jest robiony w technologii CMOS, ale CMOS to tylko ogólna nazwa procesu technologicznego (nb. uzywanego dość powszechnie - m.in. do produkcji CPU napędzających zwykłe komputery i smartfony).
Więc , że jest matryca produkowana w tym procesie, to pewnik. Natomiast co to dokładnie za układ, to rzecz interesująca. Zdaje się, że nie jest to typowa obecnie matryca BSI i to też nalezy zaliczyć do pewników. Ale nie musi to być matryca, którą wskazał EuGen - matryce m43 wykorzystują przecież także inne firmy, nie tylko Olympus, czy Panasonic.
Z tego co dawniej tłumaczyli producenci w swoich materiałach reklamowych różnica między ich matrycami a innymi matrycami CMOS leży gdzieś na poziomie konstrukcji bramek logicznych, co miało pozwolić na zmniejszenie powierzchni przeznaczonej na układy elektroniczne i osiągnięcie podobnego współczynnika czynnego senseli jak w matrycach CCD. OIDP, tak to tłumaczono i brzmi to sensownie.
Matryca, jak już parę razy wspomniano, produkowana była w technologii CMOS, mógł ją więc fabrykować każdy, kto miał odpowiednie moce wytwórcze. Olympus chyba nigdy sam podobnych ukladów nie produkował. Ostatnio robi to dla niego, zdaje się, Sony.
Nie wyklucza to przecież produkcji na specjalne zamówienie klienta, ponoć na tej zasadzie powstają u Soniego matryce dla Nikonów. Może więc równie skutecznie produkować matryce Live MOS, cokolwiek to znaczy.
Z kolei tutejsze trolle upierają się przy tym, że matryce Olympusa od lat sie nie zmieniają i choć prawdziwość tej tezy trudno ocenić (bo zapewne w ciągu tych lat choćby proces technologiczny musiał ulec zmianie, z pewnością zmieniła się precyzja litografii), to wziąwszy ją poważnie, trzeba chyba pogodzić się z myślą, że mogą to faktycznie dalej być te sławne Live MOS matryce.
W sumie, dopóki matryce używane przez Olympusa dają obraz podobnej jakości jak analogiczne układy innych firm, to chyba problem Live MOS pozostaje głównie ciekawostką technologiczną. Może kiedyś się to wyjaśni także dla szerokiej publiczności, także tutaj.
Amen
Kilka dni temu sugerowałem jednemu z dyskutantów powstrzymanie się od obrażania adwersarzy.
Jak grochem o ścianę - nadal uważa się za mądrzejszego niż inni. :(
@JdG, napisał:
"Ta dyskusja o tyle jest bez sensu na tym forum, że dotyczy drażliwego tu tematu, czyli m43,"
Nie, ta dyskusja jest o tym jak wprowadzasz innych w bład, robisz to świadomie, po raz kolejny a co ciekawe, moge zaraz ci powklejać linki jak za kazdym razem gdy udowadniano ci rację albo ją przyznawałeś albo znikałes z tematu.
Ty w swoim zwyczajowym stylu specjalnie wkładasz kij w mrowisko i wprowadzasz innych w bład, To typowa cecha trola, który robi za kazdym razem gównoburze.
@JdG, napisał:
"że ten wykorzystywany przez Olympusa jest robiony w technologii CMOS, ale CMOS to tylko ogólna nazwa procesu technologicznego"
rewolucja umysłowa :)
@JdG, napisał:
"Ostatnio robi to dla niego, zdaje się, Sony. "
Tak, tak, ostatnio, oczywiście, że ostatnio :)
@JdG, napisał:
Może więc równie skutecznie produkować matryce Live MOS, cokolwiek to znaczy.
Sony nie produkuje NMOS'ów, live MOS to nazwa handlowa.
------------------------------------------------------
@JdG, napisał:
"Z kolei tutejsze trolle upierają się przy tym, że matryce Olympusa od lat sie nie zmieniają i choć prawdziwość tej tezy trudno ocenić (bo zapewne w ciągu tych lat choćby proces technologiczny musiał ulec zmianie, z pewnością zmieniła się precyzja litografii), to wziąwszy ją poważnie, trzeba chyba pogodzić się z myślą, że mogą to faktycznie dalej być te sławne Live MOS matryce. "
No i jest klasyka @JdG, w jednym poscie (na początku) potrafisz napisać, że produkowany sensor przez sony IMX270 to CMOS by przed ostatnim akapicie napisać, że NIE.
Precyzja drukowania układów, nakładania maski antylutowniczej, naswietlanie padów i otworów oraz cała specyfikacja układów aktywnych NIE jest zmieniana po dopracowaniu procesu. Podejrzewam(tego nie wiem na 100%) że nawet nie może być, ze wzgledu na wymagania klienta na utrzymanie jakości oraz co ważniejsze na proces technologiczny.
Jak zwykle festiwal bzdur :P
@JdG, napisał:
"W sumie, dopóki matryce używane przez Olympusa dają obraz podobnej jakości jak analogiczne układy innych firm, to chyba problem Live MOS pozostaje głównie ciekawostką technologiczną. Może kiedyś się to wyjaśni także dla szerokiej publiczności, także tutaj. "
Co ma się wyjasnić? Sony nie produkuje układów NMOS, w olkach sa sensory od sony, między innymi IMX270. IMX270 to cmos. Co jeszcze moze się wyjaśnić?
.
@JdG, nie masz żadnych dowodów na to, że sensor ewoluował w tym czasie tym bardziej pod tą sama nazwą, wątpię tez żeby reszta układów wewnątrz danego modelu aparatu się zmieniała, jak pisałem wyżej ....
No to sobie wątp. To akurat dość konstruktywne zajęcie.
m43 to taka matryca powstała na skutek produkcji matryc FF - w czasie ich produkcji powstają wadliwe piksele, wycina się wtedy mniejszy kawałek matrycy pomiędzy wadliwymi pikselami o wymiarach m43 i sprzedaje się je Olympusowi
:)
Mos-sros. M43 fajnie zaczął swój „prime time” w 2011 r. premierą Omd-m5 i w tamtych latach brylował w świecie bezlusterkowców szybkoscią działania, af, wodoodpornością, szklarnią i konkurencyjną wobec apsc matrycą podbierając klientów najczęściej Pentaxowi. Dziś z tej innowacyjności niewiele zostało, konkurencja odjechała, a Olek pakując stare tajle do plastikowych korpusów zachowuje się jakby odcinał kupony od sukcesu sprzed kilku lat. W połączeniu a bajkami opowiadanymi przez tzw ambasadorów nic dziwnego, że zgromadził „elektorat negatywny” ;)
@JdG, napisał:
"No to sobie wątp. To akurat dość konstruktywne zajęcie."
Masz dowody na to, że konstrukcja IMX270 zmieniała się na przestrzeni całej produkcji? Daj linka. Jeżeli masz też jakiekolwiek dowody na to, że wewnątrz jakiegoś modelu dochodziło do produkcyjnego update'u (pomijając firmware oraz naprawy bubli) daj linka.
Linki do tego, że sony nie produkuje NMOS'ów wklejał @Jarun, co smieszniejsze nawet nie przeczytał co wkleja.
@staytuned, napisał:
"Mos-sros. M43 fajnie zaczął swój „prime time” w 2011 r. premierą Omd-m5 i w tamtych latach brylował w świecie bezlusterkowców szybkoscią działania, af, wodoodpornością, szklarnią i konkurencyjną wobec apsc matrycą podbierając klientów najczęściej Pentaxowi."
Mos- sros, to chyba najsilniejszy argument :P
@staytuned,ależ my tu nie rozmawiamy o tym dlaczego w 2011 roku byle jaka lsutrzanka semi pro miała lepszy af, DR czy cokolwiek innego od aparatów z mikro matrycami, tylko tym że jeden trol wprowadza świadomie innych w błąd.
Na całe szczęscie imx270 to nie jest NMOS i lepiej dla Olympusa zwłaszcza jeżeli chodzi o obrazowanie, że to zwykły cmos.
mgkiler: "Mały bo pewnie dystorsja i winietowanie ma korygowane softwarowo."
Piszą, że ma mieć f/7.1 na długim końcu [ link ], więc "korekcja winiety" to będzie po prostu pokrętło ISO... ;)
@sanescobar
> @tripper, napisał:
> "Różnica między IMX270 a 272 to podobno piksele od detekcji fazy. Ale bez
> pełnej specyfikacji od Sony to na 100% wiedzieć nie będziemy. "
"To tylko potwierdza, że wy czytacie tylko siebie nawzajem [...]"
Ale o co Ci chodzi? Co ma twój link do tego co napisałem? Bo nie widzę związku.
@mgkiler, a jak... iIntelowskie procesory 486 SX to były podobno 486 DX z wadliwie działającym koprocesorem i uciętymi odpowiedniki nóżkami. Kolega próbował nawet odzyskiwać ten koprocesor wlutowując brakujące nóżki. Nie pamiętam już czy mu się udało (to prawie 30 lat temu było)
Jakby wadliwie działał to po co je odzyskiwać.
Procesory 286 były bez koprocesora i koprocesor można było dokupić za dużo większe pieniądze niż kosztował procesor. Płyty miały dodatkowe gniazdo na koprocesor. Procesory 386 DX miały wbudowany koprocesor a tańsza wersja 386 SX nie miała. Okazało się, że jest to drogie rozwiązanie dla producenta (i konsumenta), dodatkowa linia produkcyjna 386 SX, przy dość małym popycie nie była opłacalna. Taniej było produkować jeden procesor 486 DX i dla ubogich wersję 486 SX z "wyłączonym" koprocesorem.
Dziś jest wtorek.
I gdzie ten nowy Olympus?
A na poczatek byl dylemat czy Intel czy Cyrix czy AMD :)
@tripper, napisał:
"Co ma twój link do tego co napisałem? Bo nie widzę związku."
Wiem, że nie widzisz, własnie pisałem o tym wyżej. To mnie zresztą nie dziwi :P