Jak na sprzedaż limitowaną, to chyba coś bardzo dziwnego: cena za niska, za mało sztuk. Sprzęt może dać zacne zdjęcia. Choć na fufu f/0,95, to zupełnie inna bajka

Ciekawe że obiektyw jest większy , cięższy , średnica filtra też troszkę większa od Noctiluxa Leiki ?

link

chyba jedyna edycja limitowana która naprawdę jest limitowana

@tadeusz69
"Ciekawe że obiektyw jest większy , cięższy , średnica filtra też troszkę większa od Noctiluxa Leiki ?"

A co w tym takiego dziwnego? Nie wiedząc nic o osiągach optycznych obiektywu to póki co nie ma nic nadzwyczajnego w tym fakcie. Jak będzie gorszy optycznie przy większych gabarytach, to wtedy można mówić, że dziwne.

20szt na gniazdo ?? bez jaj.
To juz lepiej jak Canon, patent i do szuflady.

:)))

Ciekawe, ilu jeleni złapią...

Teraz jelenie wychodzą z lasu i spacerują po miastach. Pewnie złapią. :)

Przyzwoite MTF-y... przy 5,6!!! Wieksz i cięższy od Noctiluxa? Jakby uzyli podobnych szkię byłby lżejszy. Jakość? Po pierwsze to APS-C a nie FF po drugie różnica cen, nawet po dodaniu ekstra za brand Leitza, sama mówi za siebie. Po trzecie brak AF to syf. Lepiej dopłacić i kupić Fuji 52/1,2

Mtf"y Fujinon XF56mmF1.2 R link

Mtf"y Sigma 56mm F1.4 DC DN link


Co się rzuca w oczy👀?

A no wybrane częstotliwości i wrzucenie na jeden wykres pełnej dziury i f/5.6.
TTArtisan na pełnej dziurze i przy średniej częstotliwości 30 jest mydlany link wszędzie.

+ la takich samych częstotliwości Sigmy 56mm F1.4 DC DN link [pełna dziura]

To jest raczej dla ludzi lubiących klimat starych nieostrych analogów. Jak ktoś będzie chciał MTF-y to ma inne opcje. I dobrze że istnieje jedno i drugie, każdy znajdzie coś dla siebie.

Te zdjęcia nie będą wyglądać na nieostre. To jest ponad 30 l/pmm w centrum i da się z powodzeniem wyciągnąć. Przy rozmiarze w okolicy 2000x 3000 pikseli prawdopodobnie fotki dalej będą znakomicie wyglądały. Podejrzewam, że jednak coś z tym szkłem jest, ale o ile te pomiary są prawdziwe to jest w dobrze używalne. A przy kiepskim świetle i tak większa strata rozdzielczości wyniknie z szumu niż z rozdzielczości obiektywu.

@Amadi
Jak chcesz starego nieostrego analoga to kupujesz go za 50$ na ebayu. Jakie jest sens wydawać prawie 400 i nosić w plecaku takiego kloca, który i tak na tym f/0,9 do niczego się nie nadaje?

Pokaż mi stare szkło f/0.95 za 50$, to chętnie kupię nawet kilka :D (tylko żeby kryło minimum APS-C i miało pierścień ostrości i przysłony, a nie było jakimś cudem wymontowanym z projektora rentgenowskiego)
A czy się nadaje do czegokolwiek na f/0.95 czy nie to tylko kwestia tego jak bardzo masz gdzieś techniczną perfekcję fotografii.

A to czasem nie jest jakiś klon tego Mitakona?: link

Poza liczbą listków przesłony jakichś drastycznych różnic w budowie i wymiarach brak.

mitakon kryje pełną klatkę i wedłóg testów optycznych po przymknięciu jest jednym z najostrzejszych szkieł w historii. szkoda tylko że po przymknięciu do f8

edit. na f4. wyprzedził go tylko Voigtlander Apo-Lanthar 65 mm f/2 Aspherical jeśli chodzi o wszystkie szkła na sony e

Canon 50 mm f/1,4 ma wedle testu Optycznych rozdzielczość na f/1,4 w okolicy 20 l/pmm. Jaki jest naprawdę problem z tym obiektywem? Nie rozdzielczość, ale flary czy duchy, jakie pojawiają się, gdy w kadrze znajdą się źródła światła. Takim kiepskim obiektywem który ma zaledwie 30 l/pmm dla spadku kontrastu o 50% da się zrobić świetne zdjęcia. Tylko trzeba robić jakieś zdjęcia ;-)

Wymiary jak konkurencja do FF.

Na tego rodzaju sprzęt trzeba mieć trochę plastycznej wyobraźni. Z jednej strony daje możliwość operowania ekstremalną GO, która bywa tak mała, że ostre są tylko niewielkie fragmenty zdjęcia, z drugiej zrobienie zdjęć dla których do tej pory brakowało iso i dynamiki. Tu doświadczenia z tym, co się robiło i jak się robiło do tej pory zawodzą. Nieuchronna konsekwencja tego, że wychodzi coś nowego wymusza ruszenie na szerokie wody i z tego rodzi się reakcja obronna. Trzeba coś wymyślić, by uzasadnić, że nie warto ryzykować.