Olympus M.Zuiko Digital ED 12-45 mm f/4.0 PRO - zdjęcia przykładowe
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć przykładowych wykonanych obiektywem Olympus M.Zuiko Digital ED 12-45 mm f/4.0 PRO podpiętym do aparatu Olympus O-MD E-M5 Mark II.
Wszystkie zdjecia to pliki JPEG prosto z aparatu. Zastosowano najniższy dostępny poziom kompresji i wyostrzania.
Zdjęcia przykładowe
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/4.0, exp. 1/1250 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.83 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 18 mm, f/4.0, exp. 1/1600 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.64 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 35 mm, f/4.0, exp. 1/1600 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.87 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/4.0, exp. 1/2000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 10.82 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/4.0, exp. 1/1000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.14 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 35 mm, f/4.0, exp. 1/1000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.33 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/8.0, exp. 1/640 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.48 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 25 mm, f/5.6, exp. 1/640 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 10.06 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/5.6, exp. 1/500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.59 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/4.0, exp. 1/1600 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.75 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.67 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/8.0, exp. 1/500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.9 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 13 mm, f/11.0, exp. 1/160 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.94 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 30 mm, f/5.6, exp. 1/1000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.47 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/11.0, exp. 1/320 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.41 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/5.6, exp. 1/1250 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.9 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 19 mm, f/6.3, exp. 1/800 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.65 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 35 mm, f/8.0, exp. 1/500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.72 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 19 mm, f/5.6, exp. 1/640 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.64 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 13 mm, f/5.6, exp. 1/500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.52 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 20 mm, f/8.0, exp. 1/500 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.11 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/4.0, exp. 1/800 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.26 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.64 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 12 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.51 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 20 mm, f/4.0, exp. 1/1000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.45 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/8.0, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.53 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 21 mm, f/5.6, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.15 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/4.0, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.32 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 28 mm, f/4.0, exp. 1/320 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.56 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/4.0, exp. 1/160 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.67 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 45 mm, f/4.0, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 7.77 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 25 mm, f/4.0, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.85 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 25 mm, f/5.6, exp. 1/1000 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 11.09 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 42 mm, f/8.0, exp. 1/640 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.36 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 29 mm, f/8.0, exp. 1/400 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 8.52 MB |
Aparat: Olympus E-M5 II
Parametry: 15 mm, f/5.6, exp. 1/800 sek., ISO 200 Plik: JPEG, 4608 x 3456 pix, 9.1 MB |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Czyli znowu wojna......
Muszę przyznać że dobre szkło.
Muszę się zgodzić :)
mogliście zrobić gałęzie na tle chmur szerokim kątem. można by było na abberacje ponarzekać
@ Kmicic: "... można by było na abberacje ponarzekać".
W dobrym tonie jest ponarzekać na Olympusa nawet bez powodu. :)
@Z_photo
Jak widać, w dobrym tonie jest w ogóle ponarzekać nawet bez powodu...
Przecież jest automatyczna korekcja AC, wiec sample gałęzi niewiele powiedzą. Podobnie o dystorsji też nic nie dowiemy się z jpg.
no, ten olympus to pewnie słaby jest skoro nie chcą pokazać jak naprawdę rysuje. podobnie jest z szumami w tych pseudo-aparatach z matrycami z kompaktu. nawet normalnych proporcji nie umieją zrobić matrycy tylko jakieś takie jak stare telewizory
@Kmicic
"no, ten olympus to pewnie słaby jest skoro nie chcą pokazać jak naprawdę rysuje"
Ale kto nie chce pokazać? Czy z jakichkolwiek innych puszek widziałeś kiedyś zdjęcia przykładowe na optyczne.pl w postaci rawów do pobrania? Czy może chcesz powiedzieć, że tylko Olympus stosuje korekcję optyki na poziomie puszki?
Jak chcesz rawy, to proszę bardzo:
link
ja tylko ironicznie, a tu już taki się podpuścił
Nie wiem czy dobrze przeliczam, ale go proporcjonalnie będzie jak przy f8 na FF?
Zresztą szumy i inne parametry matrycy także m43 dzieła dobre dwie działki od FF. Teraz wyobraźmy sobie, że jakiś producent wypiluszcza takie szkło pod pełna klatkę, że światłem f8 - rynek odebrałby to jak kiepski żart.
A skąd, to będzie f/16, bo Olympus kantuje na ISO o 1EV. ;)
ale dodajmy do tego dynamike i kolory ff. tutaj do porównania będzie potrzebny pinhole
@Legoman napisał:
"Nie wiem czy dobrze przeliczam, ale go proporcjonalnie będzie jak przy f8 na FF?"
Jeśli coś przeliczasz, to po to, żeby dostać jakiś wynik. A Ty co dokładnie przeliczasz i czego chcesz znać wynik ?
Nie zapominajcie, że jakie by to dobre szkło nie było to dyfrakcja zje całą rozdzielczość. Przynajmniej na matrycach 20Mpix.
@banc napisał:
"Nie zapominajcie, że jakie by to dobre szkło nie było to dyfrakcja zje całą rozdzielczość. Przynajmniej na matrycach 20Mpix."
... i pewnie właśnie z powodu tej dyfrakcji, zdjęcia zrobione tym obiektywem podpiętym do Olympusa O-MD E-M5 Mark III z matrycą 20 Mpix to będzie prawdziwa katastrofa.
;-)
Nie ma co nabijać się z m43. Mają wiele świetnych rozwiązań. Ot np: korpusy ich aparatów są niemal tak małe jak w Sony A7, cenowo takze tylko niewiele przewyższają FF. Nie można zapominać o doskonałym oprogramowaniu aparatów tego systemu, które w przeciwieństwie do prymitywów od Sony, Nikona czy Canona, już w puszce optymalizuje RAWy... Producenci m43 dokonali też zbiorowej hipnozy użytkowników swojego systemu, którzy żyją w przekonaniu, że na miniaturowej matrycy cudownie mnoży się ogniskowa obiektywów...
A ja tam widzę nieostrości na brzegach przy f/4 i ogniskowej 12mm. MZ z ceną trochę pojechali. Pro wezmą 12-40 f/2.8. Pewnie w kicie będzie cena atrakcyjniejsza.
@ Kmicic: " ... nawet normalnych proporcji nie umieją zrobić matrycy tylko jakieś takie jak stare telewizory"
Konstruktorzy tego:
link
link
link
link
link
też jacyś mało kumaci i nienormalne, o starotelewizyjnych proporcjach matryce stosują. :)))
@Z_photo - jak zaczniesz z tego miniaturowego 3:2 kadrowac na współczesnym wyświetlaczu to zrozumiesz problem :)...
Mam jeszcze sprawny monitor LCD o proporcjach 5:4 (Eizo S1931) :)
legoman znowu żeni GO ze światłem. Ile razy było wbijane do upartych głów że światło jest takie same czy to 1 cal czy średno format.
@ Legoman - to jest zmartwienie dla tych, którzy zatrzymali się w pół drogi i zadowala ich obraz wyświetlany na wyświetlaczu, nawet współczesnym. :)
@ TRI-X: "Ile razy było wbijane do upartych głów..."
Bo widzisz, teoria nie poparta praktyką może być trudna do przyswojenia.
Jakby jeden z drugim spróbowali fotografii analogowej, fotografując na małoobrazkowym TRI-X, który zasłużenie tani nie jest, a potem przesiedli się na ten sam materiał ale w formacie 4x5 cala, ustalając ekspozycję z uwzględnieniem "stosownie" przeliczonej jasności, to by im może doświadczenia przemówiły do rozsądku. A szczególnej wagi argumentem byłyby koszty zmarnowanego materiału i straconych kadrów (choć TRI-X sporo wybacza). :)))
@TRI-X - znów proste zdania przeskoczyły Twoje możliwości zrozumienia.. Wybacz, staram się pisać do górnych 98 %...
@Z_photo - cholera, cały świat zacofany, tylko m43 tak wyprzedził wszystkich, że trzeba się cofnąć do jakichś niszowych, zapomnianych analogów żeby go usprawiedliwić...
Idealny zoom dla E-M5 Mark III. Powinien być w zestawie sprzedawany. Wtedy i cena by była bardziej atrakcyjna.
Już po zdjęciach przykładowych widać, że obiektyw dobry to i trolle nóżkami przebierają.
Jak przyjdzie test to się wyznawcy jedynej słusznej prawdy zaplują i palpitacji dostaną.
@ Legoman: "... cały świat zacofany, tylko m43 tak wyprzedził wszystkich, że trzeba się cofnąć do jakichś niszowych, zapomnianych analogów żeby go usprawiedliwić..."
Nie trzeba się do niczego cofać, bowiem definicja otworu względnego i jasności obiektywu stanowiącej jego odwrotność pozostaje niezmieniona niemalże od zarania fotografii i nadal jest aktualna. Jeśli jej dotąd nie zglębiłeś, to możesz sięgnąć po najstarsze podręczniki.
Zwolennicy "przeliczania światłosiły" pieklą się, bo zostali przyłapani na próbie zawłaszczenia jasno zdefiniowanego pojęcia.
PS.
Jeśli nie chcesz się cofać "do jakichś niszowych, zapomnianych analogów" to proponuję uwspółcześniony eksperyment.
Na potrzeby komercyjnej, niepowtarzalnej sesji zdjęciowej użyj aparatu m43 jako światłomierza. Właściwych zdjęć dokonuj jednak cyfrowym aparatem średniego formatu, ustawiając parametry ekspozycji z uwzględnieniem przeliczonej "światłosiły".
Życzę powodzenia! :)
"Idealny zoom dla E-M5 Mark III. Powinien być w zestawie sprzedawany. Wtedy i cena by była bardziej atrakcyjna."
link
🙄
@Z _photo
A dlaczego nie próbujesz w drugą stronę usprawiedliwiać Olympusa porównaniami? Niech pokażą odpowiednik np. Canonowskiej stałki RF 85mm f/1,2 i wypuszczą 42mm f/0,6. Co do dziwnego twojego porównania TRI-X. Dlaczego gdy przesiądą się się na taki sam materiał mają używać tego samego ISO dla większego formatu? Jak odpowiednik to odpowiednik - w finalnej fotografii z ziarnem też! Do tego przecież był produkowany do finalnych odbitek!. Przecież do formatu 4x5 mogę wziąć TRI-X ISO 400 ale naświetlić go na ISO 1600 i odpowiednio wywołać (wiele fotografów robiących w dużym formacie tak robi, a nawet robi do 6400 ) i będę miał mniejsze lub porównywalne ziarno na wynikowej fotografii niż z TRI-X na nominalnym ISO 400 na 35mm.
@Z_photo
Nie trzeba się do niczego cofać, bowiem definicja ogniskowej obiektywu pozostaje niezmieniona niemalże od zarania fotografii i nadal jest aktualna. Jeśli jej dotąd nie zglebiłeś, to możesz sięgnąć po najstarsze podręczniki.
Więc dlaczego ją przeliczacie w m4/3? ;)
Pomijasz(albo nie rozumiesz) też dwie rzeczy:
1.) Wycięty kawałek filmu niezależnie od jego rozmiaru będzie identycznie reagował na światło. Wycięty piksel o polu X i drugi o polu x/4 już nie będą się zachowywały tak samo, bo sygnał z tego mniejszego trzeba będzie bardziej wzmocnić, żeby uzyskać z nich identyczną jasność, która dopiero w tym momencie jest sprowadzana do skali ISO.
2.) Nikt tutaj nie mówi o tym, że to jest obiektyw 24-90 f/8.0 pod FF, tylko że jest to EKWIWALENT.
@Z -Photo
Dalej nic nie rozumiesz albo udajesz. W aparacie cyfrowym o większym formacie też się ustawia większe ISO przy takim samym czasie naświetlania i PRZELICZONEJ PRZYSŁONIE! I wtedy finalny wynik jest ten sam: i głębia ostrości i zatrzymany ruch w kadrze i szumy.
@waldi72: "A dlaczego nie próbujesz w drugą stronę usprawiedliwiać Olympusa porównaniami?"
Bo nie próbuję i w pierwszą stronę. Korzystam z obiektywów m43 niczego nie przeliczając.
@ Fotoreporter: "Nikt tutaj nie mówi o tym, że to jest obiektyw 24-90 f/8.0 pod FF.."
Czyżby?
A to co: "wyobraźmy sobie, że jakiś producent wypiluszcza takie szkło pod pełna klatkę, że światłem f8" ?
Trudno sobie wyobrazić obiektyw 24-90mm f/8.0 z linii "L".
@ waldi72: "W aparacie cyfrowym o większym formacie też się ustawia większe ISO przy takim samym czasie naświetlania i PRZELICZONEJ PRZYSŁONIE!"
To nie ja zapominam, tylko "fulfrejmowi rachmistrze" skrzętnie pomijają tę przykrą konieczność.
A wywodzący się od samurajów twórcy formatu 4/3 nigdy się nie dowiedzieli, jakie gorące emocje ich dziecko wywołuje w Kraju Kwitnącej Bulwy :)
@Z_photo
"tylko "fulfrejmowi rachmistrze" skrzętnie pomijają tę przykrą konieczność."
Co jest przykrego w możliwości zastosowania na większym formacie ciemniejszego szkła, co będzie skutkować niższą ceną i mniejszymi gabarytami niż w przypadku odpowiednio jaśniejszych szkieł na mniejszym formacie?
"Nie trzeba się do niczego cofać, bowiem definicja otworu względnego"
Właśnie... WZGLĘDNEGO. Jeżeli nie rozumiesz co to oznacza, to odsyłam do słownika.
Proste pytanie, czy dwa obiektywy o następujących parametrach:
- kąt widzenia 46 stopni, źrenica wejściowa 13,9 mm
- kąt widzenia 46 stopni, źrenica wejściowa 27,8 mm
To są odpowiadające sobie konstrukcje czy nie?
"Właściwych zdjęć dokonuj jednak cyfrowym aparatem średniego formatu, ustawiając parametry ekspozycji z uwzględnieniem przeliczonej "światłosiły"."
To ja proponuję inny eksperyment. Czy filtr szary zmienia f/ obiektywu? Czy użycie filtra, np. ND4 zmieni ekspozycję? Teraz pogłówkuj jaki to ma związek z tematem i możemy wrócić do dyskusji.
@lord13: "Co jest przykrego w możliwości zastosowania na większym formacie ciemniejszego szkła..."
W mniejszym czy większym formacie przykrość jest ta sama: konieczność skompensowania zastosowania ciemniejszego obiektywu wydłużonym czasem naświetlania lub użyciem wyższego ISO (materiału o wyższej czułości w fotografii analogowej). Możliwa jest też kompensacja pośrednia - z wykorzystaniem obu wspomnianych parametrów.
To, że owa przykrość łagodzona jest niższą ceną i mniejszymi gabarytami to zupełnie insza inszość.
Definicji otworu względnego obiektywu nie muszę rozpoznawać w słownikach, bo ją znam i rozumiem od dziesięcioleci. Bez względu jednak co ten parametr oznacza, to jest on tak samo definiowany dla obiektywów przeznaczonych do różniących się formatami kamer.
"Proste pytanie, czy dwa obiektywy o następujących parametrach:
- kąt widzenia 46 stopni, źrenica wejściowa 13,9 mm
- kąt widzenia 46 stopni, źrenica wejściowa 27,8 mm
To są odpowiadające sobie konstrukcje czy nie?"
Nawet proste pytania wypadałoby formułować precyzyjnie. Pod jakim względem te obiektywy miałbym rozpatrywać jako odpowiadające?
To nawet nie muszą być rożne obiektywy, tylko ten sam, np. w pełni otwarty i przymknięty o dwie działki przysłony.
"Czy filtr szary zmienia f/ obiektywu? Czy użycie filtra, np. ND4 zmieni ekspozycję?"
Oprócz tego, że nieprecyzyjne, to zadajesz także głupie pytania.
Głupie dlatego, że odpowiedzi na nie są oczywiste.
Co wspólnego z otworem względnym obiektywu ma zewnętrzny element w postaci filtra? Podpowiem Ci: tyle samo, co ulokowany po drugiej stronie element światłoczuły (tak wiem, są filtry lokowane po tej samej stronie obiektywu co sensor).
Na koniec (bo dyskusja początkowo żartobliwa zrobiła się bezsensowna i mało przyjemna): wijesz się jak piskorz by udowodnić, że otwór względny obiektywu oznacza coś innego niż to, co faktycznie oznacza.
Ten parametr charakteryzuje konkretny obiektyw, a nie służy do ulubionego przez niektórych "przeliczania", którego argumentem miałby być format sensora.
Dobranoc.
Zdjęcie "pana" z kapeluszem
45 mm, f/4.0, exp. 1/1000 sek., ISO 200
Typowe "portretowe" ustawienia (dla tego obiektywu rzecz jasna), a w tle (dość daleko) widzimy pana biegacza w masce i jakiś kościółek.
Hmmm... coś tu nie gra... :D
Wg mnie to powinien być zwykły kitajec dodawany do zestawu, a poza zestawem handlowany za maksymalnie 500zł;
Spory ideowe stare jak świat.Ci, którzy nie posiadają aparatów, obiektywów m4/3 zlatują sie na recenzje takowych i na siłę próbują udowadniać niecelowość ich zakupów, użytkowania innym, którzy mieli "nieszczęscie" to kupić.Co "moje" to lepsze i nikt nie ma prawa mieć nic innego.Tak właśnie przedstawiciele jedynej "słusznej" klasy robotniczo-chlopskiej gromili tzw." intelegencję pracującą" jako klase gorszą i pasożytniczą, bo przecież ona nie chlopska i nie robotnicza.
Inny sztafaż a Kali, Lenin wiecznie żywi.
@Z_photo
"W mniejszym czy większym formacie przykrość jest ta sama: konieczność skompensowania zastosowania ciemniejszego obiektywu wydłużonym czasem naświetlania lub użyciem wyższego ISO"
Pod względem efektu końcowego to ISO jest tylko liczbą w exifie. Jeżeli na ISO 800 dostaję szum jak na ISO 200 na mniejszym formacie, to gdzie tu przykrość?
"Pod jakim względem te obiektywy miałbym rozpatrywać jako odpowiadające?"
Pod względem bycia tak samo jasnymi.
"To nawet nie muszą być rożne obiektywy, tylko ten sam, np. w pełni otwarty i przymknięty o dwie działki przysłony."
No patrz, czyli obiektyw o mniejszej źrenicy wejściowej jest ciemniejszy?
A powyższy przykład dotyczył dwóch obiektywów f/1.8.
"Głupie dlatego, że odpowiedzi na nie są oczywiste."
Odpowiedzi są oczywiste. Filtr szary nie zmienia f/ obiektywu. W tym przykładzie chodziło o pokazanie, że postawienie mniejszej fizycznie matrycy za obiektywem działa trochę jak filtr szary właśnie, czyli obiektyw na mniejszym formacie nominalnie tak samo jasny, ale wszelkie konsekwencje w obrazowaniu takie jak użycie ciemniejszego szkła na większym formacie i skompensowanie tej różnicy wyższym ISO.
"wijesz się jak piskorz by udowodnić, że otwór względny obiektywu oznacza coś innego niż to, co faktycznie oznacza."
Nikt tu nie zaklina definicji światła, tylko kładzie się do głowy zaklinaczom rzeczywistości, że mowa o EKWIWALENCIE przysłony i że użycie mniejszego formatu daje taki sam efekt końcowy jak większego ze szkłem odpowiednio ciemniejszym. To będzie nie tylko głębia ostrości, ale praktycznie całokształt finalnego zdjęcia.
@Fotoreporter napisał:
„Pomijasz(albo nie rozumiesz) też dwie rzeczy:
1.) Wycięty kawałek filmu niezależnie od jego rozmiaru będzie identycznie reagował na światło. Wycięty piksel o polu X i drugi o polu x/4 już nie będą się zachowywały tak samo, bo sygnał z tego mniejszego trzeba będzie bardziej wzmocnić, żeby uzyskać z nich identyczną jasność, która dopiero w tym momencie jest sprowadzana do skali ISO. „
W takim razie powinieneś przeliczać ekwiwalent śwaitlosiły (czymkolwiek to jest) obiektywu dla poszczególnych korpusów:
1. Sony A7 III link
2. Sony A7R III link
3. Sony A7S II link
@Fotoreporter napisał:
Nikt tutaj nie mówi o tym, że to jest obiektyw 24-90 f/8.0 pod FF, tylko że jest to EKWIWALENT.
O ekwiwalencie ogniskowej słyszałem- jest to dobrze zdefiniowane pojęcie.
O ekwiwalencie światlosiły (nie w kontekście GO) slyszę po raz pierwszy. Podasz jakieś linki do kalkulatorów/przeliczników ? Do ekwiwalentu ogniskowej takowe są, więc i do ekwiwalentu światlosiły powinny być.
@Jarun
Dokształć się
link
link
link
link
@Jarun
"W takim razie powinieneś przeliczać ekwiwalent śwaitlosiły (czymkolwiek to jest) obiektywu dla poszczególnych korpusów:"
Nie, bo przy tej samej wielkości lecz różnych rozdzielczościach po sprowadzeniu do finalnego formatu nie będzie różnicy, z różnych wielkości fizycznych matryc będzie.
Spróbuj podumać jakie są zależności i różnice między przykładowymi formatami i wielkościami: 20 Mpix@4/3, 20 Mpix@ff, 80 Mpix@ff.
"O ekwiwalencie światlosiły (nie w kontekście GO) slyszę po raz pierwszy. Podasz jakieś linki do kalkulatorów/przeliczników?
Poza GO to np. dyfrakcja. Skoro mamy dwukrotnie liniowo większą matrycę, to możemy dwukrotnie zwiększyć rozmiar plamki dyfrakcyjnej żeby dostać taką samą ich liczbę w obrębie kadru. A średnica plamki aity'ego zależy od długości fali otworu przysłony.
@andrzejek: w lwiej części awantury o m4/3 są wynikiem entuzjastów systemu, którzy przekonują, że jest najlepszy na świecie. No i teraz trudno przystać na tę tezę, że wszystko na tym świecie ma plusy dodatnie i ujemne. A scyzoryk do wszystkiego, jest do niczego. M4/3 bywa śliczny, w pewnym zakresie warunków oświetleniowych sprawdza się znakomicie. ale akurat ja mam inne preferencje. Gdyby się pasjonował makro zapewne wolałbym m4/3. Ale bawię się czymś innym. No tak to wygląda, że ludność zaczyna się przekonywać, że lepsza ciężarówka od samochodu sportowego i na odwrót.
@lord13
"W tym przykładzie chodziło o pokazanie, że postawienie mniejszej fizycznie matrycy za obiektywem działa trochę jak filtr szary...".
Na głowę upadłeś? Mniejsza matryca działa jak filtr szary? Czy tylko ja to widzę?
@Husani
"Na głowę upadłeś? Mniejsza matryca działa jak filtr szary? Czy tylko ja to widzę?"
Nie szkodzi, że nic nie zrozumiałeś z tego porównania.
Baronie13...Wydaje mi się, że "entuzjasci" systemu m/4/3 w sporej grupie posiadają także inne systemy i także ff a kupują np. m4/3 bo mimo wszystko wagowo-gabarytowo spełniają dane oczekiwania (np. gm1.gm5 plus...jasna 20/1.7 czy 15/1.7}.Te wojenki przypominają mi kłótnie "zwolenników" łyżek, którzy udowadniaja za wszelką cenę, że łyżka jest nalepszym narzedziem do jedzenia i widelec np. do zupy to "niewypał'. Ale z kolei "entuzjaci" widelca, powiedzą, że "akurat" do ryby, to oni wolą nabyć widelec.Po to są przecież różne narzedzia, by je używać przy różnych okazjach.A tak "moja żona jest najpiękniejsza, a twoja to brzydactwo", ale moze dzięki temu "istniejemy", bo gdyby wszyscy chcieli mieć za żonę piękną Helenę, to ona nie dała by rady nas wszystkich urodzić,}}}
andrzejek@
Spory ideowe? raczej logiczne :)
Logika niestety nie jest po stronie m43, przynajmniej na polskim rynku gdzie potencjalny nabywca posiada jeden system (aparat). M43 to takie trochę Audi A1, Toyota IQ albo Subaru WRX, czyli coś bardzo wysublimowanego, mniej typowego (codziennego). Oczywiście znajdą się tacy co sobie kupię A1 jako jedyne auto w domu (kawaler), w rodzinie (desperat?), pytanie tylko po co ;)
Pamiętam czasy za gówniarza gdy chciałem posiadać pierwsze auto. Pamiętam to uczucie, że chciałem posiadać od Smarta For Two po Lagunę 3.0 V6. Totalny rozjazd jeśli chodzi o użyteczność i cechy jak ekonomia, spalanie czy koszty eksploatacji. Wtedy jako kawaler – mało myślący gówniarz miałem gdzieś spalanie, koszty części czy napraw. Na szczęście nie były to zakupy na zasadzie chwili i zanim cokolwiek kupiłem to mocno się nad tym zastanowiłem. Padło na zwykłego kompakta, ze zwykłym wyposażeniem, z tanimi naprawami i niskim spalaniem
Jak się kupuje rozsądnie pierwszy sprzęt foto dzieje się podobna historia – notabene najczęściej też kupuje się kompakt, ale trochę inny :D Lustrzanek się boimy, w ogóle nie znamy się dobrze na tym i kupujemy „bezpiecznie” i oczywiście z duuuużym zoomem – tak na wszelki wypadek ;)
Po czasie dostrzegamy ograniczenia i szukamy lepszego sprzętu. Z resztą ja miałem właśnie taką historię. Drugi aparat po długich dywagacjach tez był kompaktem z małą matrycą – niby nowszy o jakieś 5 lat, niby lepszy, ale nadal to była mała matryca. W tym samym czasie rozważałem 1” lub m43, a docelowo APSC. Chciałem zaJanuszować, zaoszczędzić i drugi raz wpakowałem się na minę małej matrycy. Wtedy uznałem, że koniec z eksperymentami i trzeba iść po prostu w APSC – po dwóch latach wiem, że to była najlepsza decyzja. Pewnie gdybym miał wolne kilka tysi to bym sobie kupił jakiś fajny komplecik m43, bo nie wszędzie APSC to konieczność. Niestety nie mam wolnych kilku tysi i gromadzę sprzęt w obrębie jednego systemu, który de facto na amatorskie zastosowanie nie ma ograniczeń ani jakichś większych wad. APSC to taki trochę Passat kombi – przewiezie lodówkę, rodzinę na wakcję i słomę na pole, a jak się pojedzie na myjnie to i do ślubu zawiezie :D
@PDamian
Pisałem przecież o tym pod recenzją E-M5 Mark III.
A jak to się ma do tego obiektywu to nie czaję.
@andrzejek
Z tym widelcem i łyżką to jednak strzeliłeś sobie w kolano (jako entuzjasta m43).
M43 to własnie taki widelec. Może do ryby jest super, ale zupy się raczej nie najesz. Powiedzmy APSC to taka łyżka - zupę zjesz smacznie (gorącą), a i rybę da się zjeść w miarę cywilizoany sposób.
Nawiasem mówiąc od dziecka nauczony jestem jeść jajecznicę łyżeczką, aż po dziś dzień. Jak jestem gdzieś poza domem i żeby nie wyjść na dziwadło to jem ją widelcem i czuję wtedy, że coś mi nie pasuje :D
Zatem można próbować różnych kombinacji, ale widelcem zupy jednak się nie najesz choćby skały srały ;)
Szykuje się wojenka zwolenników łyżek przeciwko zwolennikom widelców?
Co do widelca w zupie, zawsze można zjeść gęste, a rzadkie wypić.
Co do uniwersalności łyżki, można spróbować zjeść prosiaka pieczonego łyżką.
@andrzejek
"Wydaje mi się, że "entuzjasci" systemu m/4/3 w sporej grupie posiadają także inne systemy i także ff a kupują np. m4/3"
Owszem, am się zaliczam do tej grupy. Tylko ci wielosystemowi, albo ci bardziej rozsądni użytkownicy tylko m4/3 nie robią tutaj za płaskoziemców kłócąc się z fizyką, tylko mają normalne podejście do tego. Co więcej, zauważają też, że Olympus zaczyna coraz bardziej odstawać od konkurencji w kategoriach co i za ile się dostaje.
@Deadi
A na to wszystko przychodzą Azjaci i jedzą zarówno rybę jak i zupę pałeczkami.
I wychodzi na to, że wybór łyżka/widelec był fałszywy.
Będąc w Wietnamie, na wsi, zdarzyło mi się spotkać przy stole z miejscowymi, którzy "męczyli" się widelcem i łyżką, podczas gdy ja zażywałem rozkoszy użycia pałeczek :)
Szklo wydaje sie optycznie calkiem niezle ale to jednak dosc ciemne jak na m.4/3.
Bo pałeczki to taki mirrorless tylko nie wiadomo w jakim formacie - ktoś to wymyślił tylko nie wiadomo w sumie po co :D
@darekw1967
"Szklo wydaje sie optycznie calkiem niezle ale to jednak dosc ciemne jak na m.4/3."
Bo to jest coś pomiędzy kitem 14-42 a 12-40 2.8 PRO. I światło i waga i cena.
Mnie się podoba. Na moich wyprawach raczej dobrze by się sprawdziło.
A ja mam dwa systemy i oba są fajne. Nikon duży i robi lepsze (jakościowo) zdjęcia a Pansonic z 3-4 obiektywami mieści się w kieszeniach kurtki. Jakbym taki zastaw (jak w kieszeniach kurtki) chciał zabrać w wersji FF to musiałbym zabrać spory plecak. Pamiętajcie, że większośći populacji wystarcza jakość zdjęcia z telefonu więc m4/3 to przy tym spory "wypas".
@banc
Cyfrowe wycenioło ten słoik na 2800zł :O :O :O
Z nowym EM5 III wychodzi coś koło 9000zł :D
Jak zestaw będzie chodził po 8000zł to i tak jest duuuużo za duuużo, 7000zł wiele nie zmieni, choć to bardzo optymistyczny wariant.
Fajny taki zestaw, taki nie za dobry, nie za tani no i nie za mały - niech somsiad widzi jakąm mam dużą lufę :D
Z_photo - jesteś genialny. Najpierw uznałem, że przywoływanie analogowych nisz to idiotyzm, ale mój ogromny, ogromny błąd. Przecież cofnięcie się w czasie to rozwiązanie wszystkich problemów m43. Wystarczy zamiast tych wstrętnych współczesnych monitorów, użyć czegoś odpowiedniego dla tego formatu. Proponuję link No, no cicha woda z Ciebie Z_photo a łeb na karku...
Miszczów od przeliczania to tylko w Ministerstwie Finansów zatrudnić :]
Tak do wszystkich którym przeszkadzają proporcje boków to powiem w tajemnicy, że można ustawić w aparacie inne proporce lub nawet zmienić w prawie każdym programie graficznym - a tu wybór jest nieograniczony.
@Deadi, oczywiście masz rację, taki zestaw powinien kosztować mniej więcej 4 tysiące.
@olaieryk
" Pamiętajcie, że większośći populacji wystarcza jakość zdjęcia z telefonu więc m4/3 to przy tym spory "wypas""
Racja, im też wystarczy mp3 @128kb ale to prowadzi do ogólnej tandety we wszystkim.
Owszem proporcje można zmienić z poziomu aparatu tylko wtedy megapiksele uciekają...
Moim osobistym zdaniem m4/3 najlepiej sprawdza się do produkcji aparatów kompaktowych a la Panasonic/Leica. I tyle.
Ja prawie wszystkie zdjęcia kadruje do formatu 3 na 2. Kto tylko chciał, to mógł zobaczyć w sąsiednim wątku, czy mimo to brakowało pikseli na zdjęciach, czy wręcz przeciwnie.
@tomekh
Nie wiem czy ironizujesz, ale 4 tysie to całkiem uczciwa cena jak na taki zestaw i myslę, że wtedy dużo więcej osób zachciałoby posiadać apart do mitycznej "kieszeni", czy to jako drugi, trzeci, albo nawet pierwszy i jedyny.
Chociaż ja nadal nie ogarniam noszenia czegoś w kieszeni co waży około kilograma (min 750g), no ale co kto lubi, zwłaszcza latem w górach gdy brak kurtki :D
W każdej świętej wojnie z m4/3 wszyscy krytykują małą głębię ostrości i gorszą jakość zdjęć niż na FF, zupełnie zapominając że o tym czy ktoś chce używać danego aparatu decyduje nie tylko matryca w nim zamontowana.
Jako użytkownik olympusa przyznaję że FF daje lepszą jakość zdjeć, ale przecież nie oznacza to, ze automatycznie jakość zdjec z m4/3 jest zła. Dla mnie jest w zupełności wystarczająca, a główną zaleta tego formatu (mimo starań producentów, żeby to zmienić) pozostaje waga. Zestaw, który zabieram na wycieczki, gdzie chodzę przez cały dzień po mieście, albo górach, (om-d e-m1 mk ii + olympus 12-40 f2.8 + Panasonic 45-200mm f4-5.6), waży 1.3kg i jest to jedna z najcięższych możliwych konfiguracji m4/3. Jeśli użyć olympusa e-m5 i obiektywu z tej dyskusji (12-45 f4), to calosc ważyłaby ok. 1kg.
Abstrachując od wartości przysłony, która nie ma takiego znaczenia w górach, a nawet gdy chodzi się po mieście (zwłaszcza biorąc pod uwagę swietną stabilizację), to jaki zestaw FF lub nawet APSC pokryje ekwiwalent ogniskowej 24-400 ważąc 1.3kg?
Zaraz ktoś powie, ze zamiast m4/3 można użyć kompaktu z 1” matrycą i przyspawanym obiektywem, uzyskując podobną jakość zdjęć, ale stwierdzenie, ze kompakt, z mimo wszystko, mniejszą matrycą jest dobrą alternatywą, to przyznanie, ze m4/3 jest równie dobrą alternatywą dla FF, a już napewno APSC, gdzie różnica wielkości matrycy jest porównywalna... A przecież cała ta dyskusja zmierza do udowodnienia, że tak nie jest.
Nie ironizowałem, tak oceniam realną wartość takiego zestawu który podałeś za przykład czyli z nowym E-M5 III, który niestety jest nowością z ceną z kosmosu. Tak jak pisałem w sąsiednim wątku, w tej (a nawet niższej cenie) dużo lepszym wyborem jest E-M1 II, dużo lepszy jak dla mnie i który również z tym obiektywem o którym tutaj jest mowa będzie lepiej wyważony.
pozdrawiam
@thorgal
"@olaieryk
" Pamiętajcie, że większośći populacji wystarcza jakość zdjęcia z telefonu więc m4/3 to przy tym spory "wypas""
Racja, im też wystarczy mp3 @128kb ale to prowadzi do ogólnej tandety we wszystkim."
Mądrze powiedziane... Najgorsze jest wciskanie zasady "skoro ja lubię shit, to innym też wsytarczy". To jest właśnie ten problem "entuzjastów" m43, którzy na siłę i na wszelkie sposoby próbują udowodnić, że złe nie znaczy gorsze. Wymyślają argumenty od czapy by tylko wyszło na to, że m43 to jednak jest takie dobre, albo nie jest takie złe, albo lepsze od telefonu, albo wchodzi do kieszeni, albo nie wiadomo co, albo że FF to ściema, albo GO jest niepotrzebna, albo itd itp. :D :D
@olaieryk
"Nikon duży i robi lepsze (jakościowo) zdjęcia a Pansonic z 3-4 obiektywami mieści się w kieszeniach kurtki. Jakbym taki zastaw (jak w kieszeniach kurtki) chciał zabrać w wersji FF to musiałbym zabrać spory plecak."
Zakładam, że porównujesz lustrzankę do bezlustra, a róznicę wielkości zestawów przypisujesz różnicy wielkości matryc?
Mógłbyś podać ten swój kieszeniowy zestaw, na który przy większej matrycy potrzebny jest spory plecak?
@Deadi nie przeginaj :) "albo lepsze od telefonu" to akurat nie jest argument od czapy :)
@kalski44
"Jako użytkownik olympusa przyznaję że FF daje lepszą jakość zdjeć, ale przecież nie oznacza to, ze automatycznie jakość zdjec z m4/3 jest zła."
Ale nikt nie twierdzi, że ona jest jakaś zła czy bezużyteczna. Chodzi głównie o prostowanie tych bzdur z porównywaniem 1:1 obwieszczaniem światu, że m4/3 cudownie daje to samo przy znacznie mniejszych gabarytach.
Po prostu należy pogodzić się z tym, że zestaw m4/3 obrazuje mniej więcej tak samo jak zestaw ff z obiektywem o 2 EV ciemniejszym i podniesionym ISO o 2 EV i do tego należy porównywać.
@lord13: "Ale nikt nie twierdzi, że ona jest jakaś zła czy bezużyteczna.", oj twierdzi, twierdzi, sąsiedni wątek jest pełen takich stwierdzeń, już od pierwszej wypowiedzi
pozdrawiam
@kalski44
Canon 200D 450g
Canon EF-S 18-55 mm f/3.5-5.6 IS STM 205g
Canon EF-S 55-250 mm f/4-5.6 IS STM 375g
Razem 1030g
Ah te ciężkie klockowate lustrzanki APSC, które są lżejsze od m43 o 30% :D
@tomekh
Porównie co jak co, ale zaawansowanego sprzętu foto za grube tysie do telefonu to jednak jest czapa :)
To tak jakby właściciel Smarta porówanł swoje auto do Malucha i się chwalił, że Smart jest lepszy albo mówił, że jeszcze niedawno ludzie cieszyli się z malucha, więc taki smart to prawie jak Maybach ;)
A ja to bym chciał zobaczyć te mityczne kurtki mieszczące w kieszeniach zestaw z aparatu i czterech obiektywów i pozwalające na zachowanie wygody... Szczególnie, że wiele osób, także z tego grona baaaaaardzo narzeka jakie to niewygodne i ciężkie są współczesne, ogromne smartfony z ekranami 6 cali i ważące aż 200 g !
@kalski44
"Zaraz ktoś powie, ze zamiast m4/3 można użyć kompaktu z 1” matrycą i przyspawanym obiektywem, uzyskując podobną jakość zdjęć, ale stwierdzenie, ze kompakt, z mimo wszystko, mniejszą matrycą jest dobrą alternatywą, to przyznanie, ze m4/3 jest równie dobrą alternatywą dla FF"
Tylko jak się podaje przykład kompaktu premium z 1" matrycą, to się podaje z odpowiednio JAŚNIEJSZYM obiektywem (dającym zbliżoną ekwiwalentnie jasność), żeby właśnie zrównoważyć mniejszą fizycznie matrycę.
Trzymając się tej zasady, to które zestawy będą tańsze/lżejsze, Olek ze stałkami f/1.2 czy jakieś bezlustro ff ze stałkami f/2.4 (no dobra, niech będą chociaż f/1.8)?
Telefony zwłaszcza te oferujące lepsze aparaty też tanie nie są. Często droższe niż przyzwoity zestaw m43 w rodzaju E-M10xx z kitem. Natomiast oczywiście da się je włożyć do kieszeni :)
@Legoman
10/10 :D
Ale czekaj, zaraz dostaniesz odpowiedź, że obiektywy i puszka w kieszeni kurtki lewitują i w ogóle ich nie czuć, bo cały ciężar przenosi sie na materiał kurtki, a tym samym człowiek i jego kręgosłup mają lżej.
Dlatego wszelkie plecaki czy torby wieszana na ramionach są takie złe, bo nie mają tej magicznej funkcji lewitacji zawartości :D
Na stronie Olympus jest takie porównanie link
w zakładce Mobilność.
"E-M5 Mark III
M.Zuiko Digital ED 12–40mm F2.8 PRO
Maksymalna wartość przysłony: F2.8
Ogniskowa: 12-40 mm"
[to razem waży 719 gramów]
vs
"Nieporęczny konkurencyjny model
Ponad dwa razy większy i cięższy od systemu E-M5 Mark III"
...a także:
"Najwyższa jakość obrazu"
i uwaga!:
"Solidna konstrukcja"
🤣
link
Główne funkcje > Pokaż szczegóły > Mobilność link
Marketing rządzi się swoimi prawami. Każdy będzie zachwalać swoje. Po to mamy optyczne.pl :) żeby rzetelne testy poczytać.
Głowa się kręci o szumu na matrycy. Ja tylko chciał powiedzieć iże brawszy Olympusa, Fuji,Nicanona FF, Fuji 100, PhaseOne i ustawiawszy w tych maszynach to samo ISO, tom samom prrysłonę i ten sam migacz, naświetlenie powinno być to samo. Inaczy coś mi się pogmatwało.
@TRI-X
"i ustawiawszy w tych maszynach to samo ISO, tom samom prrysłonę i ten sam migacz, naświetlenie powinno być to samo."
Tylko jakość będzie inna. A ustawiwszy ten sam czas, ISO proporcjonalnie do wielkości klatki w górę, przysłona przymknięta (albo ciemniejsze szkło) proporcjonalnie do wielkości klatki również dostaniemy takie samo naświetlenie ORAZ dodatkowo wszystkie pozostałe cechy zdjęcia (GO, szumy/ziarno, dynamika) również takie same, tylko jakoś ciężko to niektórym zrozumieć.
Trolle od większych formatów po prostu nie robią zdjęć tyko analizują tabelki i zdjęcia 1:1. Jak ktoś porusza się w zakresie ISO do 3200, wydruków do A4 i nie jest fanem przesadnie małej głębi ostrości, to większa matryca i taki powiedzmy 24-90/4 nic mu nie da. Nie zobaczy różnic, które wyjdą dopiero na większych wydrukach, albo przy wyższych czułościach, albo podczas prób mocnego rozmycia tła. Faktycznie wówczas 24-90/8 na FF byłby wystarczający - tylko takiego nie ma.
Ja nie jestem fanem przesadnie małej GO, ale przy tych parametrach jakie ma ten M. Zuiko możliwość jest kontroli jest jednak za mała i dla mnie. Co prawda sam używam 12-60/2.8-4, który bardzo szybko ciemnieje, ale jednak ma sporo szerszy zakres i uzupełniam go jasnymi stałkami. Jeszcze bardziej w tym kierunku idzie 12-100/4. Ten obiektyw nie oferuje nic ekstra, jest oczywiście trochę lepszy od kitowego szkła, ale w obecnych czasach sens używania systemowego aparatu z kitowym szkłem w ogóle jest niewielki i ten obiektyw powinien wyprzeć z oferty te wszystkie ciemne 14-42. Co innego 10 lat temu i w sumie o tyle lat ten obiektyw jest spóźniony.
Miałem kiedyś taki fajny składaczek: E-M10 + miniaturowy Lumix 12-32. Zestaw piękny i poręczny. Nie będę ściemniał że nosiłem w kieszeni, ale noszony na pasku przed sobą czy z boku nie obciążał mnie w górach i robił niesamowite wrażenie na napotykanych ludziach noszących lustrzanki z wielkimi tubami (czyt. obiektywami), zwłaszcza jak im dawałem do ręki żeby nam zrobili zdjęcie, spoglądali w wizjer (niektórzy nie wiedzieli że elektroniczne wizjery mogą być takie dobrze) itd. Zrobiłem tym zestawem wiele super zdjęć w górach.
Ale potem, raz drugi trzeci zostałem poproszony w ramach bliższej lub dalszej rodziny o "profesjonalną" (zawodowcy, darujcie :) ) obsługę imprez typu chrzciny, czy rocznica ślubu, kościół + impreza itd. Rozglądnąłem się za porządniejszym, uniwersalnym obiektywem i wybór padł na Lumix 12-35 2.8. Pod względem niezawodności, czy jakości było super, ale z E-M10 ten zestaw zrobił się nie pasujący do siebie i tym samym nie tak wygodny jak bym chciał.
Potem nadarzyła się okazja zakupu E-M1 II używanego i tego wraz z w/w obiektywem używam z powodzeniem do dziś (stary jeszcze udało się dobrze sprzedać). O zaletach tego zestawi pisałem szerzej gdzie indziej, ale tutaj powiem, że taka jest smutna prawda o kwestii rozmiaru. Najpierw się jarasz że masz taki poręczny i lekki sprzęt, ale potem jak się chcesz rozwijać, to kupujesz większy obiektyw, a to z kolei wymusza większy korpus. I w pewnym momencie się łapiesz, że rozmiar przestał być argumentem, który wcześniej był decydujący. Tylko że wtedy już masz optykę, aparat w którym znasz wszystkie "myki" jak wycisnąć z niego maksimum możliwości i wymiana systemu jest problematyczna i nietania, jeśli miałaby dać istotny dopał w jakości zdjęć i jednocześnie nie pozbawić innych zalet do których jesteś przyzwyczajony.
pozdrawiam
@PDamian napisał:
„Dokształć się
link
link
link
link”
Hehehehe. Brawo.
Wszystkie linki, które podaleś w doskonały sposób tłumaczą, w jaki sposób przeliczać … głębię ostrości (którą się przecież przelicza). Poza tym doskonale tłumaczą również to, dlaczego samej światłosiły obiektywu się nie przelicza.
Wracamy do momentu, w którym pytałem w innych wątkach, obraz z jakiego aparatu chcesz „przeliczać” na obraz z jakiego aparatu: np. z Panasonica GH5s na obraz z Nikona d700, czy może z Olympusa E-M5II na obraz z Nikona D4 ?
Za każdym razem wyjdzie Ci coś innego !!!! Jest to nieprzeliczalne.
Napiszę to po raz n-ty:
Ogniskową (jej ekwiwalent) - przeliczamy
Głębię Ostrości - przeliczamy
Światłosiłę obiektywu - NIE przeliczamy.
jarum
ale jak masz słabe światło to na 4/3 masz szuuuuuum. wtedy jaśniejsze szkło trzeba i przeliczamy
link
link
link
A wziął któryś z panów udział w Grand Press Photo? Chwalcie się panowie.
@Jarun
"Za każdym razem wyjdzie Ci coś innego !!!!"
I za każdym razem na korzyść większego formatu, raz będzie to trochę mniej niż 2 EV, raz trochę więcej, ale uśredniona różnica przy zbliżonej technologii będzie własnie oscylować wokół tych 2 EV, które po prostu wynikają z różnicy wielkości.
"Głębię Ostrości - przeliczamy
Światłosiłę obiektywu - NIE przeliczamy."
No i właśnie sam sobie przeczysz, bo GO jest pochodną m.in. przysłony. Takich pochodnych jest więcej, jak np. wspomniana dyfrakcja, tylko jakoś skrzętnie to pomijasz.
Jak chcieć być precyzyjnym, to można powiedzieć że w zakresie większości cech obrazowania można mówić o ekwiwalencie przysłony, a jedynie sama transmisja nie podlega sztywnym przeliczeniom na ekwiwalent.
@lord13
"Tylko jak się podaje przykład kompaktu premium z 1" matrycą, to się podaje z odpowiednio JAŚNIEJSZYM obiektywem (dającym zbliżoną ekwiwalentnie jasność), żeby właśnie zrównoważyć mniejszą fizycznie matrycę."
Który kompakt z matrycą 1" ma obiektyw ze stała przesłoną f/2.0, lub niższą, w zakresie ogniskowych 9-30mm (odpowiednik olympusa 12-40 f2.8) i oferuje jednocześnie zakres ogniskowych do przynajmniej 150mm (odpowiednik obiektywu 45-200)?
Serio pytam, bo nie śledzę rynku kompaktów, a może warto…
@lord13
"Trzymając się tej zasady, to które zestawy będą tańsze/lżejsze, Olek ze stałkami f/1.2 czy jakieś bezlustro ff ze stałkami f/2.4 (no dobra, niech będą chociaż f/1.8)?"
Pewnie wagowo będą porównywalne, albo i FF wygra, bo olympusowe obiektywy f/1.2, to strasznie wielkie krowy sa, jak na ten sysyem, ale juz obiektywy f/1.8 są naprawdę małe… Jednak przede wszystkim nasuwa się pytanie po co mi obiektyw ze swiatłem f/1.2 ? (mam jeden 50mm f/1.2, którego używam do zdjęć portretowych, ale na codzień po górach z nim nie chodzę). Nie robię zdjęć w nocy. Dzięki stabilizacji 99% zdjęć na przesłonie 2.8 (lub wyższej) robię z ISO 200, ten 1% nie przekracza ISO 800, wiec co bym zyskał dzięki obiektywowi f/1.2?
@kalski44 jest taki na przykład rx 10 iv ze szkłem 2.4-4 8,8-220
@tomekh
Tacy jak Ty powinni zabierać głos w tematach m43 :)
Ja M10 mkI macałem w sklepie, coś tam nawet popstrykałem, ale na tym się kończyło. Kompletnie nieporęczna puszka, a o robieniu zdjęcia jedną ręką można pomarzyć.
Poza tym jak słusznie zauważyłeś - posługiwanie się przykładem Lumix 12-35 2.8 za 4000zł to jednak dość ekstremalna zabawa, a np taka Sigma 17-50 2.8 za 1500zł i tak będzie lepszym szkłem. Podpięta np pod Canon 200D/250D nie będzie jakimś wielkiem i ciężkim duetem, a z pewnością zrobi lepsze zdjęcie, zwłaszcza w pomieszczaniu.
@Deadi - Lumix 12-34 2.8 wersja pierwsza (wówczas tylko taka była). Za 2,5 tyś. Pewnie taniej też znalazłbyś.
Puszka była poręczna tylko z obiektywami o jakich pisałem. A także np. z mega fajnym 45mm 1.8 Olka (który często teraz jest dodawany do zestawów za 1 zł).
Pod Canon 200D/250D ? Śmiem wątpić.
pozdrawiam
Za 3 tysiące można kupić sigmę 18-35 1.8, chociaż ten 12-34 jest trochę szerszy. Jednak sądzę że lepsze światło to rekompensuje.
Chociaż 250D nie dawał bym jako porównania do m43. Wagowo co prawda podobnie, ale wielkościowo jednak nie. Dodatkowo AF przez wizjer jest o wiele słabszy w porównaniu do bezluster. Bardziej bym polecił M50 lub M5, bo z 22mm 2.0 mają ten sam rozmiar co aparaty m43 z naleśnikami, a spokojnie można podpiąć lepsze szkła lustrzankowe. Ale to już co kto woli.
@Kmicic
"jest taki na przykład rx 10 iv ze szkłem 2.4-4 8,8-220"
No rzeczywiście jest, ale też waży ponad kilogram :/
Jak się nad tym wszystkim zastanowić to można dojść do wniosku, że niezależnie od wielkości martycy, czy marki aparatu fizyki sie nie przeskoczy i generalnie chcąc otrzymać porównywalne rezultaty trzeba mieć sprzęt porównywalny wielkoscią i wagą. Pełna klatka wygrywa tym, że można użyć obiektywów ze światłem poniżej f/1.8 (cieżko o odpowiednik dla mniejszych matryc), co sie przydaje przy foceniu dynamicznych scen w kiepskim oświetleniu. W pozostałych przypadkach skutecznie rekompensuje to stabilizacja. Zaletą, m4/3 są fajne ostre, obiektywy (te porównywalne wielkością z odpowiednio słabszym swiatlem, dla FF przeważnie są też bardziej „budżetowe” nie uszczelniane i słabsze optycznie) oraz, jak dla mnie, mnogość funkcji w puszkach olympusa (live composite, focus stacking, High Res Mode). Wszystko tak naprawdę zależy od tego do czego aparatu używamy i tak samo, jak się zgodzę, że w wielu aspektach FF jest lepsze od m4/3, tak nie wgodzę się ze stwierdzeniem, że jest zły, bo robienie nim zdjęć daje mi znacznie więcej frajdy niż Nikonem D7000, którego miałem wcześniej.
Dyskusja jak można było oczekiwać po temacie (m4/3). Zdjęcia z nowego super Nikona takiego entuzjazmu nie wywołały - tylko 59 postów.
> Najpierw się jarasz że masz taki poręczny i lekki sprzęt, ale potem jak się chcesz rozwijać, to kupujesz większy obiektyw, a to z kolei wymusza większy korpus. [tomekh]
ciekawy pogląd; moim zdaniem do E-M10 da sie podłączyć nawet ten 150-400 PRO, którego ciągle nie ma, a który ważyć będzie chyba z 2 kg albo i więcej. I nie ma powodu, żeby używanie tego nie było wygodne, mimo, że aparat nie ma gripa, jak E-M1, bo przecież głównym czynnikiem ciążącym będzie obiektyw.
> I w pewnym momencie się łapiesz, że rozmiar przestał być argumentem, który wcześniej był decydujący. [tomekh]
przecież ten Lumix 12-35 2.8 waży 305 g, więc co to mogło zmienić? obiektyw metalowy, jasne szkło, to musi trochę ważyć. Nawet te "olympusowe obiektywy f/1.2", o których @kalski44 pisze, że "to strasznie wielkie krowy" też ważą poniżej 0,5 kg, podobnie Voigtlandery 0,95. Dużo szkła i mocny metal, to musi ważyć. Chemia! (to nawiązanie do zawołania tutejszych trolli, które na fizykę się powołują).
> Hehehehe. Brawo.
Wszystkie linki, które podaleś w doskonały sposób tłumaczą, w jaki sposób przeliczać … głębię ostrości [Jarun]
Ten troll widzi m4/3 tak skrajnie jednowymiarowo, że nawet nie zauważa w jak śmieszne popada przy tym sytuacje. Dla niego ważne, że dostrzegł coś czym może "przywalić", nawet jak to tylko złudzenie.
> Pełna klatka wygrywa tym, że można użyć obiektywów ze światłem poniżej f/1.8 (cieżko o odpowiednik dla mniejszych matryc), [kalski44]
tak apropos fufu, to np. Nikon dopiero ostatnio, po powiększeniu bagnetu (czyli w systemie Z) mógł sobie wyprodukować obiektyw o jasności 0,95 a w mniejszych systemach, w tym w m4/3 z dawien dawna są wspomniane wyżej Voigtlandery 0,95 i nie ważą one kilogramów, a i ceny mają w miarę przystępne (w porównaniu do tego Nikona).
Dziwna jest ta dyskusja. Istne panopticum bzdur, nonsensów i kłamstw, jak pisują tutaj miejscowe trolle, które je zresztą produkują.
jdg "moim zdaniem do E-M10 da sie podłączyć nawet ten 150-400 PRO,bo przecież głównym czynnikiem ciążącym będzie obiektyw. " nie wiem co bierzesz ale bierz o połowę mniej
@JdG
"moim zdaniem do E-M10 da sie podłączyć nawet ten 150-400 PRO,"
podłączyć się da, tylko co za potworek z tego wyjdzie :)
"przecież ten Lumix 12-35 2.8 waży 305 g, więc co to mogło zmienić?"
tamten ważył ... 70 g więc uwierz mi że różnica była zauważalna :)
pozdrawiam
@JdG
Z tym odpowiednikiem f/1.8 na FF to chodziło mi raczej o to, ze dla obiektywu f/1.8 można jeszcze znaleźć zastępstwo na m4/3 (wspomniany przez Ciebie obiektyw f/0.9), który zapewni podobną głębię ostrości i zrekompensuje różnice w ISO przy słabszym oświetleniu. Natomiast faktem jest, że odpowiedników pełnoklatkowych f1.4 lub f1.2 na m4/3 nie ma. Tylko pytanie czy rzeczywiście takie obiektywy są danej osobie potrzebne (niektórym pewnie tak, ale czy każdemu?).
Jeśli chcemy uzyskać niewielką głębię ostrości, to świetnie na m4/3 sprawdza się obiektyw 50mm f1.2 (a przecież są jeszcze te f/0.9). Jeśli chcemy zrobić zdjęcie w słabym świetle, to w 90% przypadków stabilizacja pozwala utrzymać ISO o kilka EV niżej, niż na FF, więc pozostaje dylemat czy priorytetem są te super jasne obiektywy na FF, dynamiczne zdjęcia w nocy i mała głębia ostrości w każdej sytuacji, czy ilość funkcji i frajdy z robienia zdjęć jaką oferuje m4/3.
> Natomiast faktem jest, że odpowiedników pełnoklatkowych f1.4 lub f1.2 na m4/3 nie ma.
nie obraź się, ale chyba pełnoklatkowość przesłoniła Ci jasność widzenia. Co ma do jasności obiektywów format sensora? poza tym, ze na duży sensor w obecnej technologii nie da się zrobić małych jasnych obiektywów?
Ale pomijając ten mankament jasny obiektyw da się zrobić chyba dla każdej matrycy, choć obiektyw F 0,95, czy nawet 1,2 dla tych dużych to może być wyzwanie zarówno dla producenta jak i nabywcy. Czego dowodem problemy już nawet w małym obrazku (poza Nikonewm F, także Sony ma niejaki "zgryz").
A już z tą głębią ostrości (ostatnia linia obrony tutejszych trolli), to szkoda gadać.
@tomekh,
,,Rozglądnąłem się za porządniejszym, uniwersalnym obiektywem i wybór padł na Lumix 12-35 2.8. Pod względem niezawodności, czy jakości było super, ale z E-M10 ten zestaw zrobił się nie pasujący do siebie''
Też kilka lat temu wybierałem uniwersalnego zooma, tylko nie do E-M10, ale do E-M5 II, więc troszkę większego korpusu. Panas 12-35/2.8 był rozważany (wespół z 12-60/2.8-4 oraz M. Zuiko 12-40/2.8), ale jego jednym z dużych minusów była duża średnica tuż przy bagnecie, nie pozwalająca na wygodne ułożenie palców. Z E-M10 musiało być jeszcze gorzej niż z E-M5. Ostatecznie wybrałem Panaleikę, natomiast ostatnio skłaniam się do koncepcji zostawienia E-M5 II jako korpusu pracującego ze stałkami f/1.8 oraz dokupienia E-M1 III do pracy z zoomami (w tym kontekście Panaleika 12-60 już nie wydaje mi się optymalna i pewnie będę myślał o zmianie na 12-100/4)
@JdG
"tak apropos fufu, to np. Nikon dopiero ostatnio, po powiększeniu bagnetu (czyli w systemie Z) mógł sobie wyprodukować obiektyw o jasności 0,95"
No patrz, a Olympus do tej pory nie wyprodukował szkła f/0.95. A jeżeli mówimy o szkłach manualnych i producentach niezależnych, to na ff szkła f/0.95 również są, sporo też jest szkieł f/1.1-f/1.2
"nie ważą one kilogramów, a i ceny mają w miarę przystępne (w porównaniu do tego Nikona)."
Ten Nikkor to jest absolutnie bezkompromisowe szkło i pokaz możliwości technologicznych. Mitakony, Kamlany i inne jasne stałki na ff sa znacznie tańsze i mniejsze. Tak to jest jak się nie rozumie co się porównuje trolu.
@kalski44
"Jeśli chcemy zrobić zdjęcie w słabym świetle, to w 90% przypadków stabilizacja pozwala utrzymać ISO o kilka EV niżej, niż na FF"
A dlaczego a priori zakładasz brak stabilizacji w ff?
Po drugie wydajna stabilizacja to świetna sprawa, ale ona nie zamrozi ruchu w kadrze, więc jak potrzebujesz odpowiednio krótkich czasów to nie ma zmiłuj, ISO w górę.
@TS Lumix 12-35 2.8 mogę z czystym sumieniem polecić. Sprawdził się w różnych okolicznościach, ciekawe jest też to że nawet w kiepskich warunkach Olek nie ma z nim żadnych zawahań przy ostrzeniu, co zdarzało się nawet w przypadku Olkowych "PRO", które miałem okazję przypiąć.
lord 13 - oczywiscie masz rację no i z jakością też. Jak powiedzia jedna, im większy tym lepszy, na co druga odpowiedziała, nie ważna wielkość, ważne jak się ją używa i do czego.
Absurdalne natomiast w mojej ocenie jest wrzucanie do tej dyskusji Canonów 200D, tylko dlatego, że małe. To jest sprzęt kilka poziomów niżej od E-M5. Bo gorszy wizjer, bo gorszy AF (pokrycie punktami AF, brak detekcji twarzy przy pracy z wizjerem), bo prosta wbudowana lampka bez odchylania i obrotu palnika, bo waląca głośno migawka (m4/3 też to dotyczy, ale tylko tych aparatów, które mają minimalny czas 1/4000 s, E-M5 ma dużo wyższą kulturę pracy), bo brak uszczelnień, bo gorsza ergonomia (jedno pokrętło sterujące, mało definiowalnych przycisków), bo wolna seria.... Ile można wymieniać?
Typowy przykład niezrozumienia tematu albo tollowania
@JdG
"nie obraź się, ale chyba pełnoklatkowość przesłoniła Ci jasność widzenia. Co ma do jasności obiektywów format sensora? poza tym, ze na duży sensor w obecnej technologii nie da się zrobić małych jasnych obiektywów?"
Nie obrażam się ;)
Wiem, ze wielkość matrycy nie ma nic do jasności obiektywu, ale faktem jest też, że mniejsze matryce zwłaszcza przy wyższym ISO szumią bardziej, niż większe. Wiem, że matryce są różne i ciężko o jakieś obiektywne porównania, ale staram się patrzeć przez pryzmat najgorszej możliwej sytuacji, gdzie FF z obiektywem 1,8 i ISO 1600 da podobną jakość zdjęcia, jak m4/3 z obiektywem 0.9 i ISO 400 (w praktyce m4/3 przy takiej różnicy pewnie może wypaść lepiej, nie sprawdzałem)
Mimo, że jestem zadowolonym użytkownikiem m4/3 nie będę udawał, że FF nie ma w pewnych aspektach przewagi. Jednak i m4/3 ma swoje zalety, patrz niżej...
@lord13
"A dlaczego a priori zakładasz brak stabilizacji w ff?"
Oczywiście, że FF mają stabilizację... Zakładam, że nie ma takiego aparatu pełnoklatkowego, który nie miałby stabilizacji przynajmniej o 2EV słabszej, niż olympus om-d e-m1 mk III.
@lord13
"Po drugie wydajna stabilizacja to świetna sprawa, ale ona nie zamrozi ruchu w kadrze, więc jak potrzebujesz odpowiednio krótkich czasów to nie ma zmiłuj, ISO w górę."
Zgadza się, nawet o tym wspomniałem w poprzednim komentarzu, jeśli ktoś większość zdjęć wykonuje w nocy i są to dynamiczne ujęcia, to zdecydowanie najlepszym wyborem będzie FF.
Jednak ja dla tych dosłownie 2 zdjęć rocznie które w takich warunkach wykonam, nie poświęciłbym wygody i funkcjonalności mojego e-m1.
Jak ktoś jest ciekawy co można osiągnąć na wyższych czułościach z m43 to mogę parę przykładów dać, ale proszę o namiary mailowe, bo nie chciałbym ogólnie udostępniać, bo to zdjęcia prywatno - rodzinne.
FF "lepsze", a mikro 4/3 "gorsze" itp.itd. W takim razie spytam sie znawców "lepszości" co to znaczy "lepsze"? Podpowiadam....czy lepszość jest obiektywna, czy lepszość jest subiektywna, czy "lepszość" jest ogólna czy szczegółowa?
Dla mnie często "lepszy "od ff jest mały kompakt sony rx100 iii lub vi
bo przy malych gabarytach i masie ok. 300 g mam "jasny zoom ekw. 24-70 lub ciemniejszy 24-200.Dla mnie w tym aspekcie "lepszość" oznacza male wymiary i masa i kieszonkowośc..Innym razem zabieram mały i lekki gm1,gm5 z jasnym 15/1.7 lub 20,1.7 i pod tym wzgledem jest to "lepsze" rozwiazanie niż np. FF czyli np. Canon RP z 35/1.8, który waży ok. 800g czyli ...duzo,dużo więcej.Jeszcze innym razem noszę w kieszeni kurtki,bluzy APSC w stylu ricoha gr ważacego poniżej 300 g i w tym ukladzie to jest dla mnie "lepsze" rozwiazanie od wspomnianego Canona RP.
Jak więc widać pojęcie lepszośći jest pojeciem subiektywnym i może odnosić sie do różnych aspektów jak : waga,wymiary,cena,ergonomia, dostępnosc i jakosć obiektywow lub ich posiadanie, uroda (jak olbrzymia liczba osob kupuje np. auta oczami, kierujac sie tylko stylistyką zwana obecnie disajnem} jak i też jakością "obrazowania".Jeśli chodzi o to ostatnie pojęcie to obrazek z większej matrycy powinien być "lepszy" w tym aspekcie, ale jest to jeden z wielu aspektów, ktore sie bierze pod uwagę kupując sprzet foto, co staralem sie w skrócie przedstawić.
Co "lepsze" dla mnie, nie musi być lepsze dla ciebie, wydawałoby sie, że powinno to być oczywiste, a jak widać oczywistym chyba nie jest.
Nie ma potrawy lepszej czy gorszej, to my smakując oceniamy ja i dopierow wtedy "przyporządkowujemy" ją do danej kategorii, ktoś inny może to oceniać inaczej i nie zmuszajmy go by jadł "kaszankę" tylko dlatego, że wedle nas "kaszanka jest de best".
@andrzejek
"nie zmuszajmy go by jadł "kaszankę" tylko dlatego, że wedle nas "kaszanka jest de best"."
Jeszcze raz. Nikt tu nikogo nie zmusza i nie krytykuje czyichś gustów, tylko co innego gusta i preferencje, a co innego kłócenie się z faktami, podstawami wiedzy czy opowiadanie kłamstw, w czym się wyspecjalizował jeden z użytkowników m4/3, a kilku innych mu czasami wtóruje i z tego się biorą te tasiemce. Każdy, kto prostuje te bzdury jest przez niego wyzywany od troli, co dalej potęguje te dyskusje. Ot i cały mechanizm.
@lord13, to zbyt uproszczony opis sytuacji. Z drugiej strony wygląda to tak, że cokolwiek by na optycznych się nie pojawiło o m43 to od pierwszych wypowiedzi jest atak na ten system. Jeśli krytyka jest rzeczowa, to ok, ale jak się pisze o niemożności zrobienia dobrego zdjęcia nawet na najniższej czułości czy o żałośnie niskiej dynamice (cytaty z sąsiedniego wątku) to gruba przesada.
pozdrawiam
Naprawdę nie rozumiem niekonsekwencji fanatycznych zwolenników m43 - ewentualne kilkaset gram (a i to wątpliwe) mniej to wielki ratunek i ulga dla ich mięśni i kręgosłupa, natomiast, sądząc z jakości argumentacji czy też ich wywodów filozoficznych (traktat o "lepszości" i "gorszości" skopiowałem sobie żeby móc do niego wracać), kompletnie nie oszczędzają wątroby.
Cieszę się też , że przywołano tutaj przykłady jasnych szkieł. To jaką alternatywę dla kosztującego 900 zł Nikkora 50/1.8G widzielibyście w swoim systemie. Tak z zachowaniem GO, poziomu szumów, zakresu i dynamiki tonalnej ?
Skoro już tak chętnie sobie wszystko "ekwiwalentujecie" proponuję także poddać temu procesowi wagę i cenę systemu m43. Ot np 700 g aparat z obiektywem m43 to ekwiwalent 200 g odpowiednika w FF zaś wydanie 9000 zł na m43 to jak wydać 40 000 na pełną klatkę.
@andrzejek,
100/100 !
Dokładnie o to chodzi. Bardzo dobrze to napisałeś.
@lord1314
"Co jest przykrego w możliwości zastosowania na większym formacie ciemniejszego szkła"
No przecież fulfrejmowi koledzy wyłożyli sprawę jasno. Zacytuję:
Legoman13
"Teraz wyobraźmy sobie, że jakiś producent wypuszcza takie szkło pod pełna klatkę, ze światłem f8 - rynek odebrałby to jak kiepski żart."
Dlatego właśnie żaden posiadacz małoobrazkowego aparatu nigdy nie dostanie uszczelnianego zooma typu 24-90mm o wadze 250 gram i takiej wielkości, który by oferował jakość obrazu zbliżoną to topowych zoomów f/2.8. Posiadacz małego obrazka musi wybierać, czy chce jakość czy niewielkie rozmiary.
I masturbowanie się przelicznikami realiów nie zmieni.
@Legoman no naprawdę daj już spokój :) Obiektyw nie ma nic do poziomu szumów, zakresu i dynamiki tonalnej. Co do ceny i GO to wspomniany już Olek 45 mm 1.8 kosztuje nominalnie 899 zł (a do zestawów jest dodawany za złotówkę) i daje bardzo ładną GO i ogólnie ładny obraz od pełnej "dziury". A co do wydania 40 000 na pełną klatkę, to dziś pojawił się news że nowy Canon R5 ma kosztować 35 tyś za sam korpus, więc wcale nie przesadziłeś.
pozdr
@Legoman
Generalnie demonstrujesz tu w jakie absurdy (i kłamstwa) muszą się zapędzać wyznawcy jedynie słusznej prawdy by udowodnić słuszność swojej doktryny.
W sumie pod każdym wątkiem o m43 sprawa jest wyjaśniana takim jak ty. m43 to dla większości jego użytkowników nie jest ekwiwalent małego obrazka. Nigdy nie miał być. Nie jest to skomplikowana koncepcja choć ewidentnie trudna do zaakceptowania dla fanatyków.
I nieważne jak się będziesz przerzucał przelicznikami, ja na rower będę brał swojego E-M5 III i nie wmówisz mi, że w małym obrazku dostanę to samo. Bo nie dostanę.
@tripper - jakie absurdy i kłamstwa? Konkretnie.
@tomekh - niedawno to pisałem, ale chętnie powtórzę : najpierw trzeba zrozumieć co się czyta, później ewentualnie komentować. Nie podejrzewam Cię o działanie odwrotne, raczej poprzestajesz na drugim elemencie.
@Legoman, skomentowałem to co napisałeś, a nie to być może miałeś na myśli. przykro mi jeśli nie trafiłem w Twój zamysł :)
@tomekh - nic nie poradzę na to, że nie jesteś w stanie przeczytać ze zrozumieniem prostego zdania. Tak jak wcześniej napisałem - piszę do górnych 98 %.
@tomekh napisał:
„Co do ceny i GO to wspomniany już Olek 45 mm 1.8 kosztuje nominalnie 899 zł (a do zestawów jest dodawany za złotówkę) i daje bardzo ładną GO i ogólnie ładny obraz od pełnej "dziury". „
Baaardzo fajne szkiełko :-) Niewiele większy niż pudełko zapałek, a przednią soczewkę ma wielkości złotówki, za którą jest dodawany do zestawów :-)
Jeden z moich ulubionych obiektywów do m4/3
Flickr:
link
500px:
link
@tomekh
"ale jak się pisze o niemożności zrobienia dobrego zdjęcia nawet na najniższej czułości czy o żałośnie niskiej dynamice (cytaty z sąsiedniego wątku) to gruba przesada."
To prześledź sobie "działalność" JdG za ostatnie kilka lat, dopiero zobaczysz co to jest nachalny marketing, kłócenie się z faktami i gruba przesada. A każdy kto prostował jego brednie był wyzywany od troli (to jeszcze łagodna forma, bo leciały grubsze inwektywy).
Olek 45 mm 1.8, to super szkiełko, takie super pudełko zapałek :)
@lord13 - nie wiem, trudno mi się do tego odnieść, obecnie z racji "kwarantanny" mając więcej czasu sobie od czasu do czasu tu z Wami miło rozmawiam w bieżących wątkach, ale nie mam go aż tyle, żeby przeglądać historię "ostatnich kilku lat".
Największym atutem tytułowego słoika, o czym nie wie żaden z przeliczaczy światłosiły i gramów sprzętu na złotówki, jest stała maksymalna skala odwzorowania 1:4 w całym zakresie ogniskowych. To daje ciekawe możliwości przy fotografii przyrodniczej z bliska w terenie. Nie znam żadnego innego zooma w żadnym systemie, który by na to pozwalał. Gdyby to szkło kosztowało jakieś 1500 zł to bym je przytulił bez wahania właśnie dla tej jednej cechy.
@TS
"Co prawda sam używam 12-60/2.8-4, który bardzo szybko ciemnieje"
TS, a propos, czy możesz podać tutaj jasność tego obiektywu przy kilku pośrednich ogniskowych (np. 14, 18, 25, 35 i 50 mm) ? Rozważam zakup tego szkła, a nie mam możliwości przetestowania go przed zakupem.
"Gdyby to szkło kosztowało jakieś 1500 zł to bym je przytulił bez wahania"
i zapewne prędzej czy później będzie to możliwe.
"@TS
Absurdalne natomiast w mojej ocenie jest wrzucanie do tej dyskusji Canonów 200D, tylko dlatego, że małe. To jest sprzęt kilka poziomów niżej od E-M5. Bo gorszy wizjer, bo gorszy AF (pokrycie punktami AF, brak detekcji twarzy przy pracy z wizjerem), bo prosta wbudowana lampka bez odchylania i obrotu palnika, bo waląca głośno migawka (m4/3 też to dotyczy, ale tylko tych aparatów, które mają minimalny czas 1/4000 s, E-M5 ma dużo wyższą kulturę pracy), bo brak uszczelnień, bo gorsza ergonomia (jedno pokrętło sterujące, mało definiowalnych przycisków), bo wolna seria.... Ile można wymieniać?
Typowy przykład niezrozumienia tematu albo tollowania "
Widzisz, to piszesz o ficzerach, a ja o obrazowaniu, które w przypadku Canona 250D będzie lepsze i będzie miało większe możliwości niż Olek ze swoimi 16MP
Z resztą tutaj najlepiej to widać
link
.
Co ciekawe - wymiary samych puszek są praktycznie identyczne, a Olej o 16 gramów bardziej niszczy kręgosłup :D :D
@Deadi, no właśnie o to chodzi że niewiele wskazuje że obrazowane będzie znacząco lepsze, patrząc choćby na zdjęcia przykładowe z optycznych z tego aparatu. Poza ewidentną większą liczbą megapikseli, która jednak sama w sobie niekoniecznie musi się przełożyć na bardziej szczegółowe zdjęcie, bo na to ma wpływ także zastosowany filtr, procesor obrazu i przede wszystkim optyka. Ani dynamika, ani poziom szumów nie wskazuje na istotną (jeśli jakąkolwiek) przewagę. Gdybyś do porównania użył jednocyfrowego (ostateczne dwucyfrowego) modelu Canona, to Twoją tezę łatwiej by było uzasadnić.
pozdrawiam
Color Depth
23.6 vs 23.0
Dynamic Range
13.4 vs 12.4
Low Light ISO
1041 vs 896
Po lewej Canon, dla ułatwienia podpowiadam, że im wyższa wartość tym lepiej :D
Strasznie duży i ciężki ten Olympus link
link
Dodatkowo ciemny.
"24-90mm" f/4 vs "24-75"mm f/1.7-2.8 vs "24-200mm" f/2.8-4.5
Ja piszę o praktycznym efekcie końcowym, czyli o zdjęciu. a Ty o cyferkach, zapewne wziętych z DxO, które mierzy pewien "czysty" sygnał z samej matrycy, czyli półprodukt, bo jak już pisałem w innym miejscu, na końcowy efekt mają wpływ też inne równie ważne czynniki. Ale nawet jeśli tak byś my do sprawy podchodzili, to porównaj sobie to z cyferkami z DxO o moim sprzęcie czyli E-M1 II. Przykładowo Low Light ISO to 1312, czyli wg nich miażdży tego Canona.
pozdrawiam
@tomekh
I to jest właśnie trollowanie :D
Porównujesz puszkę flagową za 5200zł do amatorskiej za 2000zł. Porównywanie nawet eM5 II to już lekkie przegięcie, bo to jednak semi-pro puszka, a i tak ma problem jeśli chodzi o obrazek.
Zachowuj proszę jakiś minimalny sens dyskusji :)
Arku
a planujecie, dla porównania, przetestować Panasonic 12-60 / 2,8-4,0? Jeśli firma Panasonic nie chce udostępnić obiektywu do testu, to chętnie pożyczę Wam swój.
No ale to Ty wybrałeś puszkę do porównania :) Dlatego napisałem Ci wyżej, co powinieneś wybrać do porównania jeśli już tak chcesz porównywać i przynajmniej ja bym nie protestował wtedy.
A gdybym chciał być złośliwy, to w sąsiednim wątku usłyszeliśmy że od 2012 roku nie nastąpił żaden postęp w obrazowaniu w Olkach, więc to którą puszkę Olka wziąć do porównania, nie powinno mieć znaczenia.
Ale nie przerzucajmy się, nie ma o co. Myślę że czujesz mój punkt widzenia już po tylu wypowiedziach.
Jest już w sieci trochę porównań różnych Canononów FF z m4/3. Takich porównań nie na cyferki, tylko na to co widać- takich z życia:
1. link
2. link
3. link
thorgal :
Kiedyś starczało nam 6 megapikseli. 8 megapikseli to już 4K i wygląda spoko na 65 calowym TV. Jakoś mi nie szkoda kadrować. Za to zaczyna być problem ze składowaniem zbiorów foto. Rawy trochę zajmują. Dobrze że mam aparaty tylko 20 i 24 megapiksele.
Ciekawią mnie dyskusję w wątkach m43. Raczej do niczego nie prowadzą. Kiedyś były dyskusja analog vs digital. Jeszcze niedawno bezlusterkowiec vs lustrzanka a teraz co mnie dziwi jakiś system m4/3 budzi tyle emocji. System jak system ma swoje zalety i wady.
@Jarun
"Jest już w sieci trochę porównań różnych Canononów FF z m4/3. Takich porównań nie na cyferki, tylko na to co widać- takich z życia:"
Pierwszy przykład to i telefonem można zrobić i nie będzie widać różnicy, więc po cholerę jakikolwiek aparat z wymienna optyką?
Drugie też bezsensownie porównane. Raz, że na różnych czasach, dwa że porównanie UWA do standard zooma, trzy że porównanie 17 letniej konstrukcji do współczesnego szkła.
Trzecie porównanie to jest 50D a nie żaden ff Canona i tu również mamy do czynienia z 20-letnim szkłem i 10-letnią puszką, a mimo to ten zestaw się broni jakością. Jeżeli to chciałeś udowodnić, no to udało ci się pokazać, że ten zestaw Olka to nie jest siódmy cud świata.
@Deadi
"Widzisz, to piszesz o ficzerach, a ja o obrazowaniu, które w przypadku Canona 250D będzie lepsze i będzie miało większe możliwości niż Olek ze swoimi 16MP"
Podstawianie tego 250D do porównania faktycznie jest trochę bez sensu. Znacznie lepiej sięgnąc w tym przypadku po Eos M5 lub M50. Szklarnia EF i EF-S tak samo do wykorzystania, a do tego dochodzą natywne szkła EF-M.
@lord13 napisał:
"Pierwszy przykład to i telefonem można zrobić i nie będzie widać różnicy, więc po cholerę jakikolwiek aparat z wymienna optyką? "
A czytałeś opis do zdjęcia, czy tylko obrazek obejrzałeś ?
Po wklejeniu linków chciałem napisać, że zaraz się zacznie: że obiektyw nie ten, że światło nie takie, że różnica w dacie produkcji sprzętu itp, itd … Szkoda, że nie napisałem.
Tak już przy takich porównaniach jest.
W dyskusji obraz z FF to „kosmos” w porównaniu z obrazkiem z m4/3, ale przy porównaniu zdjęć okazuje się, że winę za brak znaczących różnic trzeba zwalić np. na obiektyw lub jeszcze coś innego.
Dla równowagi Nikon:
1. link
2. link
@ziggy, na 18 mm jest f/3.2, na 25 mm f/3.5, na 40 mm f/3.9. Tak że na długim końcu Olek 12-40/2.8 jest prawie całą działkę jaśniejszy. Ale też jest cięższy i jeśli planujesz używać z E-M10 lub E-M5 bez gripa to jednak w mojej ocenie już niezbyt wygodny przy parogodzinnym fotografowaniu. Z kolei Panaleika (zobacz ile mniejsza niż stary odpowiednik Zuiko pod 4/3! To wlasnie pokazuje na co pozwala krotszy rejestr bezluster) ma lepszy zakres i nawet na tych 60 mm jest bardzo ostra, wiec na potrzeby małych wydruków czy internetu spokojnie można kropowac jeszcze x2. Jest też tańsza. Nie namawiam, ale jest nad czym myśleć, bo jest jeszcze Panas 12-35/2.8 I Olek 12-100/4.
link
@Deadi, ale w aparacie nie liczy się tylko obrazowanie, bo te pogardzane ficzery tak samo wpływają na końcowy efekt. Tak samo jak w samochodzie nie liczą się tylko parametry techniczne i osiągi. A w wiertarce moc. Na kazdy sprzet trzeba patrzec szerzej. Kurcze, wez taki laptop, mam bardzo fajna mobilna stację roboczą Della, a tym co mnie od początku wkurza jest potężna ładowarka, której jednak w żadnej specyfikacji nie zobaczysz. A waży tyle co 1/3 kompa.
@Jarun, nie masz za grosz szacunku :)
@TS, wielkie dzięki. Nie jest tak źle, moim zdaniem spadek jasności jest dość typowy dla zooma o takim zakresie. Z mojego punktu widzenia (użytkownik puszek Panasa, choć chwilowo bez sprzętu - ukradziony :( ) ta Panaleika ma szereg przewag nad nowym Olkiem (działkę jaśniejsza na szerokim końcu i pół działki w środku zakresu, dłuższe tele, wbudowana stabilizacja kompatybilna z Dual IS) i jest do upolowania (używka, rzecz jasna) wyraźnie poniżej 2000 zł, a więc już blisko mojego limitu. Z drugiej strony stała maksymalna skala odwzorowania w tym nowym Olku naprawdę by mi się przydała w moich zastosowaniach. Ciężki orzech...
@Jarun
"że światło nie takie, że różnica w dacie produkcji sprzętu itp, itd"
No a uważasz, że 20 lat różnicy w dacie premiery to tak zupełnie bez znaczenia?
"ale przy porównaniu zdjęć okazuje się, że winę za brak znaczących różnic trzeba zwalić np. na obiektyw lub jeszcze coś innego."
Nie winę, tylko odpowiednio dobierając warunki można próbować pokazać co się chce.
Poza tym jedno podstawowe pytanie, skoro nigdzie nie widzisz znaczących różnic, to po kiego wała w ogóle trolujesz na rzecz m4/3? W czym to będzie lepsze od kompaktu z uniwersalnym zakresem ogniskowych?
@lord13 "W czym to będzie lepsze od kompaktu z uniwersalnym zakresem ogniskowych? "
Ciekawe jakie to przewagi nad m4/3 ma taki kompakt? Jakieś przykłady?
Dokładnie te same które wymienia Olympus
link
""Nieporęczny konkurencyjny model
Ponad dwa razy większy i cięższy od systemu E-M5 Mark III"
"Dzięki E-M5 Mark III uwolnisz się od ciężkiego sprzętu i wszelkich ograniczeń. Pokaż, jak widzisz świat. Rób zdjęcia i nagrywaj filmy z dowolnej perspektywy. Korzystaj z obiektywów, które pasują do Twojego stylu fotografowania. Mobilny system E-M5 Mark III daje Ci swobodę i mnóstwo możliwości."
Główne funkcje > Pokaż szczegóły > Mobilność link
A co z takim porównaniem wielkości i wagi?
link
link
A co z takim porównaniem wielkości i wagi?
link
link
@Legoman
"@tripper - jakie absurdy i kłamstwa? Konkretnie."
Ot, chociażby te teorie spiskowe powtrarzane przez Ciebie i Jonnego jakoby Olympus nagminnie optymalizował RAWy. Brzmi to szczególnie zabawnie gdy porównujesz Olympusa do Sony, producenta którego aparaty APS-C prawdziwych RAWów nie mają, którego WSZYSTKIE puszki odszumiają RAWy i którego aparaty FF nie potrafią robić długich ekspozycji bez ekstremalnie agresywnego algorytmu odszumiania który w RAWów robi papkę.
Ekwiwalent wagi i ceny to już wyżyny absurdu. Choć w sumie norma w komentarzach pod tekstami nt. m43.
W sumie to z 12-40/2.8 to jest jeszcze gorzej link
link
@staryman
"Ciekawe jakie to przewagi nad m4/3 ma taki kompakt? Jakieś przykłady?"
No jak to jakie? Gabaryty i cena, które to tak chętnie są podkreślane jako atrybuty m4/3 w stosunku do większych formatów.
Do tego co wrzucił PDamian to ja bym jeszcze dorzucił to:
link
600/4 o połowę mniejsze i za 1/3 ceny zestawu Olka, a w "gratisie" w Sony dostajesz jeszcze zakres 24-599 mm f/2.4-f/4, czaisz tę okazję??!!
@kalski44
"to jaki zestaw FF lub nawet APSC pokryje ekwiwalent ogniskowej 24-400 ważąc 1.3kg?"
Zobacz to ;)
XC 15-45mm f/3.5-5.6 OIS PZ - 135g
XF 55-200/3.5-4.8 R LM - 580g
X-T20 - 383g
Zestaw jest maly i lekki i wazy okolo 1.1 kg i wychodzi z tego obraz bardzo wysokiej jakosci o rozdzielczosci 24 Mpix + RAW (14 bit/kanal).
Mozemy wymienic szklo XC 15-45mm na kultowe XF 16-55/2.8 (655g) to wyjdzie Nam 1.6 kg.
Ostatecznie masz albo roznice 0.2 kg mniej od Olka albo 0.3 kg wiecej od Olka.
Jednak najwieksza roznice bedziesz mial w jakosci obrazu gdzie fuji da lepszej jakosci obrazek.
Warto zastanowic sie, ze puszka Fuji za... 1139 zl (X-T100) uzyska znacznie lepszej jakosci technicznej krajobraz niz puszka Olka za 10000 zl nawet jak w Olku uzyjesz najlepszego szkla na swiecie ;)
Znowu od czapy porównanie - żeby tylko wyszło, że Fuji daje i mniejszy, i lepszy zestaw. Nie, XT20 jest korpusem znacznie niższej klasy niż E-M1 II, równorzędna linia to mniej więcej E-M5. Tele z Twojego porównania ma podobne światło, ale kończy się na 300 mm ekw., a zoom standardowy jest od 1 do 2 EV ciemniejszy i znów niższej klasy. Tak że albo wydasz podobnie dużo i będziesz miał lepszy, ale i pół kilo cięższy zestaw, albo taniej kupisz swoją nieco lzszejsza konfigurację, ale możliwości będą mniejsze
Naprawdę dajcie sobie spokój z linkowanie tych niby lepszych opcji, bo w żadnym aps-c nie znajdziecie konfiguracji i lzejszej, i jednoczesnie o większych możliwościach niż zestaw wypisany przez kalskiego44. Albo będzie ciężej, albo gorzej.
@tripper - odpisze, bo choć bez składu, to jednak jako jeden z nielicznych próbujesz swoją wizję podpierać argumentami... Tyle dobrego.. Dalej juz manipulujesz. Sprawa ingerencji Olympusa w RAWy była udowadna tyle razy, że z łatwością to sobie wygooglujesz. Kolejna sprawa - nie wspomniałem tu nawet o APS-C. Następna - tak, przeliczanie wagi i ceny to absurd, ale takim samym jest twierdzenie, że 12 = 24, 42.5 = 85 albo 300 = 600.
@darekw1967
Zestaw, który proponujesz jest lżejszy i być może ma nieco lepszą matrycę (nie mylić z lepszym aparatem), ale na tym jego zalety się kończą. Jeśli chodzi o jakość zdjęć aparaty olympusa, zwłaszcza te z 20MP matrycą są w zupełności satysfakcjonujące, a jeśli chodzi o pozostałe cechy tego zestawu, to jak napisał TS, bliżej mu do:
om-d e-m5 mk II lub III (ten fuji plasuje sie pewnie gdzieś pomiędzy) – 414g
Panasonic G VARIO 12-32mm f/3.5-5.6 – 70g
Olympus M.Zuiko Digital 40-150 mm f/4.0-5.6 – 190g
Całość waży 670g
Fajnie opisane:
link
@Legoman
To jakieś linki poproszę, bo po wpisaniu "olympus raw noise reduction" i podobnych dosłownie nic nie znalazłem, a bynajmniej nie ograniczyłem się do kilku pierwszych linków. Natomiast na PhotonsToPhotos.net można sobie zobaczyć pomiary, na których widać gdzie się zaczyna cyfrowe skalowanie sygnału i na którym ISO aparat zaczyna odszumiać sygnał.
BTW, czy Ty też wierzysz w teorie Jonnego jakoby Olympus wyostrzał RAWy?
Co do przeliczania, to kto twierdzi, że 12 to jest 24 itp.? Konkretnie. W tym wątku chociażby.
A jeżeli masz na myśli ekwiwalent, to dlaczego akurat ekwiwalent ogniskowej jest absurdem, ale już ekwiwalent światłosiły nie?
Ej, Panowie, można już wychodzić z domu. Skąd ten słowotok? To było tylko kilka zdjęć prezentujących możliwości egzotycznego obiektywu do niszowego systemu... (którego mam przyjemność użytkować)
Optyczne w swoich testach pokazują jeśli ktoś wyostrza rawy, co do Olka nigdy nie odkryli takiego procesu.
W ramach ciekawostki mogę Wam napisać że parę lat temu w salonach Fuji rozpowszechniali taki folder z porównaniem sytemu Fuji do Olka, sponsorowanym przez Fuji i napisanym przez redaktora znanego skądinąd miesięcznika o fotografii. Redaktor ten w tym miesięczniku pisał rzeczowe i obiektywne artykuły, natomiast poziomowi tego sponsorowanego porównania nawet ludzie uważani tutaj za stronniczych nie dorastają do pięt. Takie wybiórcze traktowanie tematu, rozpisywanie się o przewagach jednego systemu, przy pomijaniu totalnym milczeniem cech w którym drugi system przeważał nieczęsto się zdarza.
@Jarun
"Fajnie opisane:"
Z warunków "testowania"
"Was going to use A7II but it has many more MP and I had loaned it out to a friend for a few days so I did not have it. The A7s is the Sony Flagship in the A7 line, and is closest in MP to the Olympus and Fuji."
I na tym można poprzestać. Nie wziął A7, bo ma więcej pikseli... czyż to nie jest jeden z powodów (wyższa rozdzielczość w dobrej jakości), dla którego sięgamy po większe formaty? A "many more MP" E-M1 i X-T1 względem A7s już mu nie przeszkadza?
Poza tym A7s nie jest flagową puszką serii A7, bo ten status miała A7r, tylko to była puszka stricte do video.
Poza tym po co chcesz tu jeszcze wciskać ten szmelc, skoro dowiedziono, że kompakt daje więcej za mniej?
Czytam komentarze i mam wrazenie, ze niektorzy nigdy nie mieli w rekach zadnej ksiazki o podstawach fotografii, nigdy nie fotografowali choc raz na filmie. I chyba fotografuja tylko w trybie automatycznym.
EKSPOZYCJA. Jezeli chodzi o ekspozycje to nie ma czego przeliczac. Swiatla w danym momencie jest ile jest i aparaty z roznymi wielkosciami matryc powinny zrobic zdjecie na tych samych parametrach. Przyklad plaza. Aparat m43 niech bedzie Iso100, 1/500, i 5.6. Na FF uzyje tych samych wartosci. Na srednim formacie na filmie uzyje tych samych wartosci. Na komorce tez tych samych wartosci.
GO. Natomiast jezeli chodzi o glebie ostrosci to jak najbardziej mozna przeliczac przeslone miedzy systemami. Glebia ostrosci danego szkla zalezy od ogniskowej i przeslony. Jezeli robie FF szklem 50mm 2.0 to jasne jest, ze zeby uzyskac zdjecie o takim samym kadrze musze uzyc szkla 25mm. Skoro ogniskowa jest krotsza, to musze mocniej otworzyc obiektyw, zeby uzyskac te sama glebie ostrosci. I tyle. Nie wiem dlaczego niektorzy maja taki problem, zeby to zrozumiec.
Dodatkowo jeszcze jedna rzecz. Obiektyw 100mm to obiektyw 100mm. O tym jaki daje kat widzenia decyduje tylko jaki sensor stoi za tym obiektywem. Im mniejszy sensor tym mniej katowo widzi, stad sie mowi o okwiwalentach ogniskowych miedzy systemami. Oczywiscie obiektyw pod FF musi miec wieksze pole obrazowe wiec bedzie wiekszy gabarytowo niz pod m43.
Jezeli ktos potrzebuje mala GO, szczegolnie na szerokim kacie, to w ogole nie ma co myslec o m43 bo technicznie jest to nieosiagalne. Raczej musi rozwazac albo FF albo sredni format.
Jezeli ktos chce fotografowac teleobiektywem to m43 moze byc lepszym wyborem bo szkla beda wtedy znacznie mniejsze. Ale jezeli komus zalezy na jakosci to oczywiscie FF bedzie lepsze. Jak pisalem wczesniej, pod FF tez mozna podlaczyc obiektyw i obraz wykropowac uzyskujac niejako pole widzenia jak z m43. Inaczej mowiac - jezeli zwolennik m43 mowi, ze moze focic malym obiektywem 100mm, to rowniez ten sam obiektyw mozna podlaczyc pod FF i wykrpowac obraz do m43 i powiekszenie bedzie to samo. Czy obraz bedzie wtedy lepszy? To zalezy od jakosci matrycy wtedy.
W mojej opinii lepsze jest FF. Dlaczego?
- mozna znalezc korpusy FF, ktore sie sa duzo wieksze/ciezsze niz m43
- pod FF mozna uzyskac mala GO na krotkich ogniskowcyh a to jest nieosiagalne w m43
- jezeli chodzi o teleobiektywy, to pod FF mozna podlaczyc szkla kryjace mniejsze pole obrazowe i wykropowac obraz i uzyskac to samo co z m43
Nikon z systemem 1" zrozumial, ze system z wymiennymi szklami pod taka mala matryce jest bez sensu.
Ja sam mam m43 panasa GM1 i jest to swietny aparat bo jest maly i super lekki i robi dobre zdjecia. Ale tylko dobre. Nie bede opowiadac bajek, ze zdjecia beda jak z FF. I wlasnie jak chcialem dokupic do niego lepsze szklo, to sie okazalo ze to bez sensu i kupilem FF. Mam m43, FF i sredni format na film.
@gamma fajnie napisane i też mógłbym taki wykładzik zrobić tylko po co. Ludzie tutaj piszący mają tą wiedzę, tylko w wielu przypadkach używają jej wybiórczo żeby "dokopać" adwersarzowi. Z jednym tylko Twoim stwierdzeniem bym się lekko nie zgodził: " jezeli chodzi o teleobiektywy, to pod FF mozna podlaczyc szkla kryjace mniejsze pole obrazowe i wykropowac obraz i uzyskac to samo co z m43" - wycięcie fragmentu obrazu to nie do końca jest to samo co użycie większego przybliżenia optycznego, wychodzi jednak inny efekt obrazowy, choć dla niektórych zastosować pomijalny.
pozdrawiam
Ha, Olympus czytał chyba mój komentarz, bo właśnie wprowadzili do sprzedaży zestaw E-M5 Mark III + 12-45. Idealne połączenie. W takim zestawie ten obiektyw kosztuje 1800 zł.
Spodziewam się, że i typowa cena sklepowa samego obiektywu za kilka miechów zejdzie w okolice 2 tysi albo pojawią się promocje w tych okolicach cenowych.
Wtedy możliwe nawet, że przygarnę.
@tomekh
" wycięcie fragmentu obrazu to nie do końca jest to samo co użycie większego przybliżenia optycznego"
Znowu to samo. Już nie raz to było klarowane twoim kolegom po bagnecie.
Czym się będzie różnić użycie obiektywu 300 mm na m4/3 od użycia 300 mm na aps-c czy ff i wycięcie z matrycy fragmentu odpowiadającego matrycy 4/3? Jeżeli matryce miałyby taką samą gęstość upakowania, to nawet wynikowa rozdzielczość będzie identyczna.
Po drugie w zakresie takich kwestii jak perspektywa, to znaczenie ma odległość fotografowania, a nie użyta ogniskowa.
Chyba nie o to chodziło Koledze żeby użyć 300 mm na dwóch różnych systemach, tylko o użycie obiektywu o krótszej ogniskowej w systemie o większym formacie i wycięcie środkowego fragmentu kadru - jeśli dobrze zrozumiałem intencję. W takim przypadku podtrzymuję, że ogólny efekt będzie jednak inny.
@tripper, ja wciąż czekam i zbieram na 12-100, tyle że ten cholernik nie chce tanieć za mocno :)
@tripper
9000zł za plastikową puszkę z kitem :D
Zgadłem idealnie, czyli kogoś ładnie po&^@$ło :D
Nie wiem jak inni, ale jak Olympusowi wróżę zdecydowanie szybszą śmierć niż lustrzankom ;)
@tomekh
"Chyba nie o to chodziło Koledze żeby użyć 300 mm na dwóch różnych systemach, tylko o użycie obiektywu o krótszej ogniskowej w systemie o większym formacie i wycięcie środkowego fragmentu kadru"
Koledze chodziło o użycie na większym formacie obiektywu o nominalnie mniejszym kole obrazowym (jednak tej samej ogniskowej) i wycięcie środka, napisał to wyraźnie. Nie pisał nic o krótszych ogniskowych.
"W takim przypadku podtrzymuję, że ogólny efekt będzie jednak inny."
Jeżeli już tak teoretyzujemy, to efekt może być dokładnie taki sam. Jeżeli spełnimy warunek takiej samej GO (czyli obiektyw krótszy będzie odpowiednio jaśniejszy) i będziemy dysponować odpowiednio większą rozdzielczością dla krótszego obiektywu, to po wycięciu odpowiadającemu dłuższej ogniskowej dostaniemy to samo.
Ale mi nie chodzi o rozdzielczość, czy jasność, tylko dostaniesz inny obraz (ani lepszy ani gorszy tylko inny) bo wycięcie środka kadru to jednak nie to samo co przybliżenie optyczne. Ale oczywiście może błędnie zrozumiałem intencję @gamma.
@tomekh
"Ale mi nie chodzi o rozdzielczość, czy jasność, tylko dostaniesz inny obraz (ani lepszy ani gorszy tylko inny) bo wycięcie środka kadru to jednak nie to samo co przybliżenie optyczne."
No a ja Ci właśnie tłumaczę, że nie :) Jak definiujesz tę inność? Na przykłąd kompresją perspektywy, przerysowaniami? To zależy tylko i wyłącznie od odległości przedmiotowej.
Zresztą możesz sobie to samemu zweryfikować. Weź obiektyw zmiennoogniskowy, aparat na statyw, zrób z tego samego miejsca 2 zdjęcia na dwóch różnych ogniskowych, to z krótszej ogniskowej wykadruj do odpowiednika dłuższej (ważne aby kadrować ze środka obrazu, chodzi o zachowanie tej samej osi optycznej), zdjęcie z dłuższej ogniskowej przeskaluj do wielkości tego wykadrowanego z krótszej, żeby różnice rozdzielczości nie wpływały na percepcję obrazu i zobaczysz że masz takie same zdjęcia pod względem zawartości kadru, wzajemnych zależności pomiędzy obiektami w kadrze itd.
No właśnie miałem Ci zaproponować to samo :)
@tomekh
"No właśnie miałem Ci zaproponować to samo :)"
No ale to już nie raz czy dwa było dowodzone. Dodatkowo jeżeli zachowamy taką samą ekwiwalentną jasność, to nawet GO będzie taka sama.
Jeżeli przykładowo weźmiemy 2 puszki z taką samą fizycznie dużą matrycą, niech to będą przykładowo dwie puszki z matrycami 12 Mpix i 48 Mpix i do tej 12 Mpix podepniemy 100 mm f/4, a do 48 Mpix podepniemy 50 mm f/2, to po wycięciu z 48 Mpix cropa x2 dostaniemy praktycznie identyczne zdjęcie (różnice mogą dotyczyć jedynie realnej rozdzielczości) co z 12 Mpix z obiektywem 100 mm f/4. Kompresja perspektywy, przerysowania, GO będą praktycznie identyczne.
No, no, dyskusja o Zuiko Olympusa ma już prawie 3 razy więcej postów niż ta o zdjęciach z Nikona D6. To chyba więcej niż realna waga m4/3 na rynku.
Tutejszy troll (albo trolle, kto wie?) dwoją się i troją (albo może i lepiej). Imponujący całkiem wynik. No i mnie też doceniają, widać mój skromny wkład jest dla trolla irytujący:
> "To prześledź sobie "działalność" JdG za ostatnie kilka lat, dopiero zobaczysz co to jest nachalny marketing, kłócenie się z faktami i gruba przesada. A każdy kto prostował jego brednie był wyzywany od troli (to jeszcze łagodna forma, bo leciały grubsze inwektywy).[troll]"
może jakieś konkrety? Zwłaszcza ten marketing jest interesujący. Trollowi musi chodzić o Olympusa, ale jak on chce tego dowieść?
> Obiektyw 100mm to obiektyw 100mm. [gamma]
no, niby prawda, ale pełniejsza prawda byłaby pewnie taka: Obiektyw 100mm projektowany pod m43, to obiektyw 100mm projektowany pod m43. W prosty sposób do fufu go nie podłączysz, a nawet jak by się to dało zrobić, to w przypadku fufu lustrzankowego spodziewać by się należało, że będzie to działało jako osobliwy obiektyw makro. Z tymi nowymi - Z i R Z od NiC - jeszcze inaczej by działało - kwestia różnicy rejestrów, no i koła obrazowego, oczywiście w każdym takim użytku byłoby to raczej bez sensu; odwrotnie (czyli setka fufu w korpusie m43 pewnie podobnie, bo jednak to nie jest optymalne szkło dla tego systemu.
Ergo - szkło 100 mm dla fufu i o takiej samej ogniskowej dla m43, to dość różne instrumenty optyczne, trudne do porównania nawet w testach takich jak Optyczne robią (a o lepszych - chodzi o metodę - nie słyszałem). Z tym należałoby się pogodzić. Podobnie jak z tym, że FF i m43 to po prostu różne systemy, zasadniczo równie dobre w swoich zastosowaniach. Choć oczywiście zabiłoby to tutejszy trolling systemu m43.
Zresztą, nawet w przypadku tzw. "cropów", gdzie sam producent przewidział możliwość użytku szkieł FF i APS-C montując w obu formatach ten sam bagnet, użytkownicy raczej narzekają, że zaniedbuje się natywne szkła dla APS-C, które pewnie lepiej by gęściej upakowany sensor używały.
Tak czy owak, 300 mm na m43 to ten sam kąt widzenia co 600 na fufu, no i pewna, dość spora różnica wagi między 300 mm m43 a 600 fufu.
> Inaczej mowiac - jezeli zwolennik m43 mowi, ze moze focic malym obiektywem 100mm, to rowniez ten sam obiektyw mozna podlaczyc pod FF i wykrpowac obraz do m43 i powiekszenie bedzie to samo. Czy obraz bedzie wtedy lepszy? To zalezy od jakosci matrycy wtedy.
Inaczej mówiąc, to łatwo w dwóch linijkach napisać, ale nawet jak nieco pomyśleć, to można dojść do wniosku (eszcze przed przeprowadzeniem stosownych obliczeń), że na typowych sensorach fufu (ca 24 MP) nic z tego nie będzie - żeby wykropować do rozdzielczości 20 MP (typowe ostatnio w m43) trzeba jakąś sporą nadwyżkę tych pikseli. Tylko po co to robić?
> Mam m43, FF i sredni format na film.[gamma]
Ja też, ale tych 2 ostatnich już od dawna nie używam.
Fajne są takie dyskusje na temat wyższości świąt Bożego narodzenia nad Wielkanocą, bo przyjemnie się powymieniać z kimś argumentami, mimo świadomości, iż nikt nikogo do niczego tutaj nie przekona… Nie jestem tutaj regularnym gościem, ale gotów jestem się założyć, że wśród tysięcy komentarzy we wszystkich tutejszych artykułach nie padło jeszcze stwierdzenie „Tak, przyznaję. Ty masz rację, a ja się myliłem, od tej pory będę myślał inaczej” ;)
Mimo to zastanawiam się dlaczego wszyscy na siłę próbują udowodnić wyższość (albo chociaż równość) matryc FF i matryc m4/3. Chyba dla większości osób oczywiste jest że większa matryca jest lepsza (pozostaje pytanie, czy różnica jest tak duża, żeby decydowała o wyborze aparatu), tak samo, jak dla mnie oczywiste jest, że taki Olympus om-d e-m1 (zwłaszcza mk III, ale i mk II też się to tyczy), jest lepszym aparatem, pod prawie każdym względem od każdego zbliżonego cenowo aparatu FF.
Jak ktoś lubi spędzać czas analizując jakość zdjęć to powinien wybrać FF, a jak ktoś lubi robić zdjęcia i bawić się fotografią to powinien wybrać m4/3.
Moim zdaniem taka powinna być konkluzja wszystkich tego typu sporów
*co nie powstrzyma mnie przed udzielaniem się w kolejnych takich dyskusjach, ot dla zabicia czasu oraz, żeby rzucać iskrę i siedzieć patrząc jak świat (albo chociaż sekcja komentarzy) płonie ;)
Tak swoją drogą, to jeśli komuś nie przeszkadza angielski tutaj fajnie gościu wyjaśnia co sprawia, że można lubić m4/3:
link
Lord13, główna różnica między kropowaniem z większej matrycy a użyciem tej samej ogniskowej na mniejszej matrycy jest czysto użytkowa - w wizjerze widzisz docelowy kadr albo go nie widzisz. Z reguły takie kropowanie jest niewygodne, bo to co zajmie docelowe zdjęcie zajmuje mały obszar i w sumie nie wiadomo jaki (gdzie masz opcję ramek?) Sa też plusy, widać całe najblizsze otoczenie przedmiotu fotografowania. W każdym razie różnica praktyczna jest ogromna.
@lord13, przepraszam Cię, masz rację. Uwierzyłem na słowo komuś kto równie uczonym tonem pisał że różnica jest. Nauczka na przyszłość, żeby sprawdzać samemu.
Natomiast tomekh ma chyba myśli sposób oddanie nieostrosci, który zależy nie tylko od glebi ostrości - to przecież umowne pojęcie - ale też tempa jej zmiany w zaleznosci od odleglosci przy roznych ogniskowych. Nie pisze nic więcej bo sam muszę w wolnej chwili doczytać temat. W każdym razie zgadzam się że nie będzie to samo. I nie chodzi tu o różnice wynikające z innych obiektywów, ale fizyczne zależności.
@JdG
"No, no, dyskusja o Zuiko Olympusa ma już prawie 3 razy więcej postów niż ta o zdjęciach z Nikona D6. To chyba więcej niż realna waga m4/3 na rynku."
Sony A99 zebrał ponad 1000 komentarzy w kilka dni. Bagnet A to dopiero musiał być gracz na rynku...
"Tutejszy troll (albo trolle, kto wie?) dwoją się i troją (albo może i lepiej). Imponujący całkiem wynik. No i mnie też doceniają, widać mój skromny wkład jest dla trolla irytujący:"
@tomekh, tu masz doskonały przykład na działalność JdG, gdzie każdy kto prostuje jego bzdury jest nazywany co najmniej trolem.
"może jakieś konkrety?"
Konkrety są praktycznie w każdym wątku, pod którym się wypowiadasz. Od negowania falowej natury światła, poprzez twierdzenie, że rozmiar fizyczny matrycy jest kompletnie bez znaczenia, że wielkością matrycy jest liczba pikseli, że to nie Sony robi matryce dla Olympusa, że Olympus wynalazł stabilizację matrycy itd. itd.
"Obiektyw 100mm projektowany pod m43, to obiektyw 100mm projektowany pod m43"
Czym się różni 100 mm projektowane pod m4/3 od 100 mm projektowanych na aps-c czy ff, ale dostępne również z natywnym mocowaniem m4/3?
"W prosty sposób do fufu go nie podłączysz"
A założysz się?
"Z tymi nowymi - Z i R Z od NiC - jeszcze inaczej by działało - kwestia różnicy rejestrów"
Przecież jeżeli istnieje adapter, to wyrównuje różnicę rejestrów, więc o czym majaczysz?
"(czyli setka fufu w korpusie m43 pewnie podobnie, bo jednak to nie jest optymalne szkło dla tego systemu."
Czyli np. tanie Sigmy projektowane na aps-c, ale dostępne również z mocowaniem m4/3 przez przypadek biły rekordy rozdzielczości na puszkach Olympusa, dystansując przy tym wiele droższych szkieł dedykowanych tylko na m4/3?
"Ergo - szkło 100 mm dla fufu i o takiej samej ogniskowej dla m43, to dość różne instrumenty optyczne"
A wszystkie 100 mm na ff to takie same instrumenty optyczne? Znowu słowotok bez ładu i składu.
Generalnie ta wypowiedzią podsumowałeś swoją działalność tutaj. Przydługawy bełkot o niczym i nie mający żadnego oparcia w faktach, a jak ktoś prostuje te bzdury to jest troll.
@TS
"główna różnica między kropowaniem z większej matrycy a użyciem tej samej ogniskowej na mniejszej matrycy jest czysto użytkowa - w wizjerze widzisz docelowy kadr albo go nie widzisz."
Akurat w bezlustrach tego problemu nie ma, bo jak ustawiasz crop w puszce, to wizjer się przelącza i wciąż masz 100 % kadru.
Jedyne czego bym sobie życzył, to bardziej personalizowanego z poziomu puszki podejścia do, mówiąc ogólnie, traktowania danych z matrycy.
Kiedyś robiłem coś takiego
100 mm i Cropp X2 link
200 mm link
@kalski44
"Chyba dla większości osób oczywiste jest że większa matryca jest lepsza"
Dla większości tak, ale masz powyżej swojej wypowiedzi przykład działalności niejakiego JdG, który nie raz tu (i w innych miejscach też) wypisywał, że rozmiar fizyczny matrycy jest kompletnie bez znaczenia i 20 Mpix na matrycy 1/1.7", 4/3" czy ff będzie generalnie obrazować tak samo. Że sensel matrycy o wielkości 1 μm to aż nadto dla fotonów, bo w jakiś automagiczny sposób dualizm korpuskularno-falowy światła przestał obowiązywać w fotografii cyfrowej. I z prostowania tych bzdur biorą się później te gównoburze, a użytkownicy m4/3 (do których sam się zaliczam) są nazywani płaskoziemcami.
@Deadi
"9000zł za plastikową puszkę z kitem :D "
A z której alternatywnej rzeczywistości ta cena? Bo nawet E-M1 Mark II z 12-45 tyle nie kosztuje.
Czego by nie pisać, moim zdaniem dni m43 są już policzone. Nie utrzyma się dłużej niż jeszcze 3 - 4 lata. System stworzony przy założeniach, że z jednej strony jest coś dużo droższego i cięższego, zaś z drugiej coś co zawsze będzie jakością zdjęć nieporównywalnie gorsze, po prostu stracił swoją przestrzeń na rynku. Tym bardziej, że obecnie wszystko w nim poszło w złym kierunku , a próby ratowania tylko uwydatniają jego słabość. Zaklinanie rzeczywistości i udawanie trzech małpek przez część jego fanatycznych użytkowników czy też sprzedawców, niczego już nie zmieni. m43 okazał się być zwyczajną pomyłką. Jest jak komputery Amiga - na swój czas niezłe, mające duże grono zwolenników, ale już od początku z taką liczną genetycznych wad i słabości w porównaniu z konkurencją, że musiały odejść.
@lord13, tak, sam używam cyfrowego kropa x2. Ale czemu nie ma x1.3, x1.5, itd.? Czemu nie ma ramek? Tu się chyba zgadzamy.
@Legoman, być może, ale m4/3 liczy już 12 lat, wiecej niż lustrzankowe 4/3. I wiecej niz Amiga, ktorej kupna bylem bliski ;). Do tego ciągle masz prezentację nowych szkieł i korpusów. Jak to się ma do segmentu aps-c Nikona, Canona czy Pentaksa?
@tripper
Masz rację, wkradł się mój błąd, bo to była oferta z M1 mk.III - takie małe niedopatrzenie ;)
@Legoman, możesz mieć rację a może nie - miejmy nadzieję że za te 3 lub 4 lata się spotkamy w naszym gronie i w dobrym zdrowiu i zobaczymy :)
Ja bym jednak powstanie systemu mikro 43 wciąż uważał za korzystny dla całej fotografii. Przecież już od pierwszego modelu (G1) spowodował niemały skok w technice - nikt wcześniej nie przypuszczał, że aparat bez lustra może mieć tak dobry wizjer i tak szybki i precyzyjny AF. Z czasem tą drogą podążyły wszystkie inne marki, choć niektórym zajęło to dużo czasu. Jak również jeśli się nie mylę (ale dokładnie nie pamiętam) to pierwszy Olek wprowadził trend do robienia naprawdę ładnych aparatów, stylizowanych na starsze, analogowe. Również stale doskonalona stabilizacja w Olkach, stała się inspiracją do innych marek.
Do tego systemu powstała też naprawdę dobra optyka, a optyka się nie starzeje. Więc ciągle można mieć nadzieję, że jednak rozwój technologii obrazowania pozwoli w przyszłości zamienić korpus na dużo lepszy pod względem obrazowania. Tak więc z tego punktu widzenia byłoby przykro gdyby system umarł śmiercią naturalną. Ale jak będzie to zobaczymy.
pozdrawiam
@Legoman,
Na youtube można znaleźć filmy sprzed 4-5 lat zatytułowane „Is micro four thirds dead?” minęły 4 lata, i twierdzisz, że ten system za 4 lata umrze… Całkiem możliwe, ze za 4 lata napiszesz to samo, a może rzeczywiście m4/3 umrze… Tego nikt nie wie, zależy co wymyślą producenci. W międzyczasie matryce, nawet te mniejsze od m4/3 mogą stać się na tyle dobre, że przewaga jakości FF będzie miała znaczenie tylko dla profesjonalistów. Już teraz pojawiają się w sieci porównania aparatów pełnoklatkowych do aparatów w telefonach. Owszem na tą chwilę każdy telefon przegrywa z kretesem i będzie tak jeszcze przynajmniej przez kilka lat, ale już sam fakt, że takie porównania się pojawiają świadczy, że jakość zdjęć wykonywanych przez telefony wzrosła niesamowicie w ciągu ostatnich lat. I całkiem możliwe, że niedługo dla przeciętnego człowieka zajmującego się fotografią hobbystycznie, lub tak, jak ja wykorzystującego aparat do zdjęć turystycznych jedyną ISTOTNĄ przewagą aparatów pełnoklatkowych będzie ergonomia (a to akurat aparaty m4/3 mają ogarnięte bardzo dobrze). Nawet głębia ostrości za kilka lat nie będzie żadnym argumentem, jeśli dopracowane zostaną algorytmy odpowiedzialne za sztuczne rozmywanie tła. Tak, obecnie często takie sztucznie rozmyte zdjęcia z aparatów wyglądają słabo, ale kto powiedział, że tak będzie zawsze?
@TS, @tomekh - o widzicie, właśnie tak wyliczali to twórcy m43 i to był błąd. Kogo dziś obchodzi APS-C jeśli w podobnej cenie jest pełna klatka ? Z drugiej strony zaś - jeśli rzeczywiście chce się mobilności kosztem jakości obrazu to są smartfony. m43 wielkością i ceną nie różnią się już szczególnie od bezlusterkowców FF, zaś mobilnością są o lata świetlne za smartfonami. Po prostu przestrzeń , w której ten system miał rację bytu zniknęła. To co go dziś utrzymuje to raczej przywiązanie klientów wynikające z ich inwestycji w całkiem dobrą optykę , tyle, że taka motywacja do kolejnych zakupów nie będzie trwała szczególnie długo. Mamy też próby przekroczenia ograniczeń wynikających z niewielkiej matrycy, ale tu do głosu dochodzi fizyka. Np : jeśli chce się zrobić szkło portretowe zachowujące dobre proporcje w obrazie i niewielką głębię ostrości, to musi być ono bardzo jasne, a tym samym staje się koszmarnie ciężkie. Otrzymujemy więc zestaw wcale nie lżejszy niż lustrzanka FF z portretówką 85/1.8 za to siłą rzeczy o wiele gorzej wyważony i droższy... Rozumiem filozofię którą kierowali się twórcy m43, nikt też nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego, ale moim zdaniem sens istnienia tego systemu właśnie się wyczerpał.
@Legoman
Wyobraź sobie taką hipotetyczną sytuację: za 3-4 lata olympus wprowadza do sprzedaży aparat z matrycą dual ISO (już rok temu oglądałem wywiad z CEO Olympusa i wspominał, że nad tym pracują), dodatkowo wprowadzają uruchamianą jednym przyciskiem funkcję „LDoF’’ (Low deep of field) sprawiającą, że obiektywem f4 można wykonywać zdjęcia trudne do odróżnienia (jeśli chodzi o głębię ostrości) od tych wykonanych obiektywem f/1.2 na pełnej klatce. W połączeniu z ciemniejszymi, ale przy okazji naprawdę małymi obiektywami, które dla tego systemu już istnieją taki aparat stanowiłby realną konkurencję dla pełnej klatki. Tak naprawdę powtórzyłaby się sytuacja z lat 2012-2013, gdzie olympus wprowadził funkcje, których wiele aparatów pełnoklatkowych nie ma do tej pory, czym zyskał (podupadająca obecnie) popularność.
Nie twierdzę, że tak będzie, nie jest to też jakieś myślenie życzeniowe, po prostu patrząc na obecny kierunek rozwoju wydaje mi się to równie prawdopodobne, jak to, że żadne zmiany nie zostaną wprowadzone i format m4/3 umrze…
@TS
"tak, sam używam cyfrowego kropa x2. Ale czemu nie ma x1.3, x1.5, itd.? Czemu nie ma ramek? Tu się chyba zgadzamy."
No dokładnie o tym pisałem. Nie ma żadnych technicznych przeszkód, by z poziomu puszki nie móc sobie ustawić cropa np. w kroku co 0,1 czy 0,2.
Chociaż i od tego są wyjątki, bo np. Fuji daje możliwość włączenia cropa x1,2 (co skutkuje również wzrostem osiągów), w lustrach Nikona jest opcja cropa x1,3.
Generalnie mam sporo pomysłów co można ulepszyć w opcjach aparatów, jednak do tego przydałoby się pewnie jakieś open firmware. Mimo wszystko szkoda, że idea jakiejś uproszczonej formy Androida jako OS aparatu się nie przyjęła. Zespół MagicLantern też pokazuje jak można poprawić producenta :)
@kalski44 - wyobraź sobie taką hipotetyczną sytuację: na Ziemi w roku 2023, w centrum Tokio ląduje latający spodek. Wychodzą z niego stworki i przedstawiają się jako przybysze z układu Proxima Centauri. Są specjalną kosmiczną brygadą utworzoną jak tylko na ich planecie dowiedziano się, że powstał Olympus OM-D E-M5 Mark II. Cała cywilizacja oszalała na jego punkcie, więc wysłano ich na Ziemię żeby wykupili zapasy tego aparatu płacąc za niego tyle złota ile waży. Niestety spóźnili się, miesiąc wcześniej definitywnie zakończono produkcję m43 a wszystkie przeznaczone do tego maszyny zostały poddane recyklingowi. I to dopiero jest pasjonująca, dramatyczna historia .
@tripper
Jednak 7200zł
To wciąż za dużo jak na taki ciemny i umówmy się "relatywnie słaby" zestaw.
@Legoman - Całkiem ciekawa wizja przyszłości (jeżeli miałaby się ziścić, to lepiej, żeby m4/3 nie umarło, bo kosmici mogą się wkurzyć), jednakże myślę, że nieco bardziej prawdopodobna jest moja wersja wydarzeń ;)
@tomekh
"Jak również jeśli się nie mylę (ale dokładnie nie pamiętam) to pierwszy Olek wprowadził trend do robienia naprawdę ładnych aparatów, stylizowanych na starsze, analogowe."
Tu bym obstawiał, że Panasonic (pomijając oczywiście Leikę, która z tego trendu nigdy nie zrezygnowała) jeszcze w czasach pierwszych zaawansowanych kompaktów czy lustrzankowego 4/3:
link
link
"Więc ciągle można mieć nadzieję, że jednak rozwój technologii obrazowania pozwoli w przyszłości zamienić korpus na dużo lepszy pod względem obrazowania."
To nie jest kwestia jakiejś niedostępnej obecnie technologii (nota bene Olek czy Panas do tej pory nie dali u siebie matryc BSI, które u konkurencji są od lat). To co część użytkowników m4/3 krytykuje, to polityka Olympusa i Panasonika.
W pierwszych latach istnienia m4/3 miało naprawdę mocne argumenty przemawiające za ich wyborem, bo lustrzankowe aps-c, zwłaszcza w zakresie szklarni, było traktowane po macoszemu przez samych producentów, a bezlustrowa konkurencja była jeszcze w powijakach. Tylko czasy się zmieniają, konkurencja w zakresie bezluster poszła mocno do przodu. Większe formaty tanieją (mniej to dotyczy szkieł, bardziej puszek), a i aps-c jako naturalny konkurent m4/3 również nie próżnuje. Fuji mądrze rozbudowało szklarnię i dużo śmielej od Olka wkładają nowinki techniczne do niższych serii puszek. Canon może powalczyć cenami, a tymczasem Olek zachowuje się trochę, jakby dalej był na początku drugiej dekady XXI w. Nie ma co się oszukiwać i m4/3 nie ma szans powalczyć jakością obrazu, więc naturalnym byłoby powalczyć ficzerami w niższych segmentach. Tymczasem w szklarni idą w stałki PRO, co przy taniejącej konkurencji ze strony większych formatów zabija ich sens, a w zakresie puszek nowości bardzo powoli spływają do niższych serii. E-M10 nie wiadomo kiedy doczeka się AF z prawdziwego zdarzenia (kontrastowy jest ok przy mało dynamicznych scenach i trybie pojedynczym, ale nie ma szans na zaawansowany tracking i naprawdę skuteczny AF-C), tymczasem konkurencja potrafiła dać fazowy AF na matrycy w najtańszych puszkach już kilka lat temu. Ostatnią ostoją jeszcze jest tak naprawdę świetna stabilizacja matrycy, bo tania konkurencja aps-c jeszcze tego nie ma, jednak za chwilę Fuji może zaoferować IBIS we wszystkich puszkach (a może i Canon w EF-M to wprowadzi) i wtedy Olek z Panasem będą mieć naprawdę problem.
Szansą byłoby pójść w nieszablonowe rozwiązania zamiast kopiować wzorce z większych formatów, ale jak Panas zaoferował ciekawy zakres 10-25, to wyskoczyli ze światłem f/1.7 i jest po zawodach w zakresie popularności tego szkła, bo jak ktoś chce wydajności w słabym świetle i małej GO na szerokim kącie to sięgnie po ff. Jest fajny duet Tamrona do lustrzanek ff w postaci 17-35/2.8-4 i 35-150/2.8-4, przecież to aż się prosi o skopiowanie na mniejszy format z zachowaniem odpowiednio małych gabarytów i rozsądnych osiągów. Pomijając kilku fanatyków, to większość użytkowników m4/3 ma świadomość, że jest to kompromis jakościowy względem większych formatów i nie oczekuje ścigania się na ekstremalne parametry, tylko własnie przyzwoitych osiągów w przystępnych cenach. Tymczasem najtańszy zoom UWA w m4/3 jest niemal dwukrotnie droższy niż np. ten sam zakres w aps-c Canona (EF-M 11-22), no to o czym my mówimy.
Moim zdaniem Olympus (bo Panas już stanął w rozkroku do ff) stracił zmysł rynku i zachowuje się podobnie jak pod koniec systemu 4/3, co dobrze nie wróży.
@lord13
"Tu bym obstawiał, że Panasonic (pomijając oczywiście Leikę, która z tego trendu nigdy nie zrezygnowała) jeszcze w czasach pierwszych zaawansowanych kompaktów czy lustrzankowego 4/3:
link
link"
brzydale :)
W zasadzie się zgadzam z wieloma rzeczami które napisałeś. Problemem jest to że Olympus nie produkuje matryc i jest skazany na to co kupi od innych. W tym co Olek robi sam, jest co najmniej dobry (ergonomia, AF) lub nawet rewelacyjny (stabilizacja), I teraz popatrzmy, Sony ma już matrycę BSI bodajże 61 mpix. Gdyby sprzedał taką samą konstrukcję w formacie 4/3 to moglibyśmy mieć matrycę o jakości pełnej klatki o przyzwoitej (wystarczającej do większości zastosowań) rozdzielczości ok. 16 mpix. Tylko że Sony tego nie zrobi. albo zrobi za pare lat, jak już samo będzie mieć coś jeszcze lepszego.
pozdrawiam
@tomekh
"Problemem jest to że Olympus nie produkuje matryc i jest skazany na to co kupi od innych."
To podobnie jak Fuji, Nikon czy nawet Canon (w zakresie kompaktów), tylko biorą od Sony, a wszyscy mają matryce BSI.
"Tylko że Sony tego nie zrobi. albo zrobi za pare lat"
To jakim cudem Fuji dostał matrycę aps-c 26 Mpix BSI, której nawet w żadnym Sony nie uświadczysz?
Należy pamiętać że dział obrazowania Sony odpowiedzialny za aparaty, a Sony Semiconductor będący producentem matryc to są de facto dwa osobne podmioty.
E no akurat Fuji to firma z tradycją jeszcze z doskonałych klisz i to kontynuuje w erze cyfrowej więc matryce im wychodzą. Nie wiem czy faktycznie muszą brać od Sony, nie śledzę tego tak dokładnie, ale skoro tak twierdzisz, wydawało mi się że własne opracowali z oryginalnym układem kolorowych pikseli.
No ale to są pytania nie do mnie. To są uzgodnienia między firnami i nie wiem czemu jedni się dogadali a inni nie.
@tomekh
"i to kontynuuje w erze cyfrowej więc matryce im wychodzą."
Tylko, że Fuji nie robi matryc! Ich autorstwa to jest co najwyżejkoncepcja układu filtra kolorów. Zresztą, z technicznego punktu widzenia, to filtr kolorów może być nakładany przez kogoś innego niż wytwórca właściwej matrycy.
Poza tym Fuji używa tez matryc z filtrem kolorów w układzie Bayera.
Ponadto to nie tylko Fuji, Nikon czy Canon (do swoich kompaktów) też biorą matryce od Sony.
Nie chce mi się szukać kto, ale ktoś wcześniej zapodał fajnego linka, w którym gościu dobrze mówi : link
W zasadzie wyjaśnił wszystko to, o czym my tu dyskutujemy :-)
A tak swoją drogą, to ceny D750 spadły już do takiego poziomu, że zaczynam się za takim body rozglądać. Mam sporo szkieł pod FX Nikona i warto byłoby zrobić z nich użytek.
Tyle komentarzy pod szkłem do Olka :)
> "Konkrety są praktycznie w każdym wątku, pod którym się wypowiadasz.
> Od negowania falowej natury światła, poprzez twierdzenie, że rozmiar
> fizyczny matrycy jest kompletnie bez znaczenia, że wielkością matrycy jest
> liczba pikseli, że to nie Sony robi matryce dla Olympusa, że Olympus
> wynalazł stabilizację matrycy itd. itd." [TROLL]
Nazwałem tego gościa kiedyś ch.jem (jak jeszcze tu trollował jako @mate). Trochę mi było głupio, bo wprawdzie cham straszny, ale przecież trzeba zachować przynajmniej pozory uprzejmości. Ale z powyższego widać, że było to słuszne i teraz też bym to powtórzył - to było niezwykle trafne określenie dla takiego typa, taniego demagoga.
Ten sposób "dyskusji" fachowo określa się mianem erystyki - jak nie możesz merytorycznie to odwracasz kota ogonem, zmieniasz temat albo walisz w przeciwnika obelgami w nadziei korzystnej zmiany tematu, sugerujesz, że głupi i nieuk, zamiast dowieść, że w konkretnej sprawie nie ma racji itd.
Albo jak tu, zamiast dyskutować z tym co zostało faktycznie powiedziane, czy napisane, gość dyskutuje z tym co mu z tego najbardziej pasuje, przy czym nie stawia sobie żadnych granic w wyborze i manipulacjach tym, co sobie wybrał. I tak, ustawiwszy sobie przeciwnika do bicia, można nawet twierdzić, że mu obca idea falowej natury światła (odkrytej, jak wiadomo, już gdzieś na początku XIX w.), dokładnie zaś korpuskularno-falowej, pewnie do szkoły nie chodził.
Powyższy cytat z trolla to dobry przykład jego metody. Kwestia kto produkuje matryce dla Olympusa specjalnie nigdy mnie nie interesowała. W sumie obojętne kto to robi. Wiadomo, że robił to niegdyś Panasonic, a ostatnio ponoć Sony, który razem z Samsungiem zaopatrują prawie wszystkich w ten sprzęt.
Natomiast poruszany był problem konstrukcji tych matryc, nazywanych przez firmę Live MOS (OIDP) i zdaje się, że skrót MOS nie jest w tej nazwie przypadkowy. Ale jakoś nie udało się do żadnej konkretnej konkluzji dojść w tej sprawie, co zresztą nie dziwi.
Co do wielkości matryc, to owszem, pisałem, że ważna jest ilość pikseli. Z tym trudno chyba dyskutować - obraz cyfrowy powstaje przez odczytanie i interpretację sygnału z każdego piksela matrycy. Ale raczej nie, że "rozmiar fizyczny matrycy jest kompletnie bez znaczenia", bo to przecież bez sensu. Matryce, jak film, muszą być dopasowane do konkretnej konstrukcji, zwłaszcza jej optyki. A to przecież optyka tworzy obraz, matryca go tylko rejestruje i przetwarza na cyferki.
>"że Olympus wynalazł stabilizację matrycy"
To już niewątpliwie sam troll wymyślił. Nic takiego z pewnością nie pisałem, nawet nie wiem kto to wynalazł. Natomiast chyba właśnie Olympus, jako pierwszy spośród tych większych producentów, praktycznie zastosował w swoich konstrukcjach stabilizację matrycy. Już lustrzanki 4/3 ją miały. Cwanon np. dopiero teraz takie wynalazki implementuje, Nikon deczko wcześniej w systemie Z. Wcześniej niż Olympus albo jakoś równolegle Hasselblad jakieś podobne eksperymenty prowadził, ale to chyba było coś w rodzaju trybu High Resolution, (nb. tu też Olympus był pionierem :).
> ale masz powyżej swojej wypowiedzi przykład działalności niejakiego JdG,
> który nie raz tu (i w innych miejscach też) wypisywał, że rozmiar fizyczny
> matrycy jest kompletnie bez znaczenia i 20 Mpix na matrycy 1/1.7", 4/3"
> czy ff będzie generalnie obrazować tak samo.
jw. "kompletnie bez znaczenia" robi jednak sporą różnicę. Owsszem, kiedyś postawiłem tezę, że gdyby urządzenia z matrycami o tej samej ilości pikseli ale różnym rozmiarze fizycznym (nie pamietam, czy jakieś konkretne rozmiary podałem) zaopatrzyć w podobnej jakości, podobnie widzące obiektywy, to one by zarejestrowały prawdopodobnie bardzo zbliżony, nawet w drobnych detalach, obraz. Takie twierdzenie to w zasadzie tylko ćwiczenie myślowe, ale w praktyce da się np. dobrać zdjęcia przykładowe, szczodrze udostępniane przez portale takie jak Optyczne, i one to przecież potwierdzają - zasadniczo, mimo różnej optyki, w sporym zakresie ISO są zbliżone. Takie same być nie mogą, bo powstały w różnych konstrukcjach i ujęto je różnymi obiektywami. Może nawet da się znaleźć takie zrobioną urządzeniem z matrycą 1/1,7' 20 MP, pewnie taka istnieje, kto wie?
> "Czym się różni 100 mm projektowane pod m4/3 od 100 mm projektowanych na aps-c czy ff, ale dostępne również z natywnym mocowaniem m4/3? (to też chyba troll, co prawda)
pewnie ma jakieś nadmiary? skoro taki uniwersalny.
Tak to się dyskutuje z trollem, nic dziwnego, że to jest never ending story. Ale koniec - z trollami nie dyskutujemy więcej.
@kalski44 - może, może, ale... Powiedzmy, że dodatkowe 1000 ton złota musiałoby spowodować niezły spadek jego ceny a poza tym, jak ktoś słyszał o Psyche to wie, że w dłuższej perspektywie czasu złoto może być stać się warte tyle co wyobraźnia człowieka twierdzącego, że Arrinera Hussarya to coś z perspektywami. Moja wiza jest przynajmniej ciekawa :)
> Jak ktoś lubi spędzać czas analizując jakość zdjęć to powinien wybrać FF, a jak ktoś lubi robić zdjęcia i bawić się fotografią to powinien wybrać m4/3.
> Moim zdaniem taka powinna być konkluzja wszystkich tego typu sporów [kalski44]
Żaden kompromis w kwestii m4/3 a zwłaszcza Olympusa nie jest tu możliwy. Gdyby był, to dawno by zapanował. Co prawda teza, że fufu jest lepsze od m4/3 jest beznadziejnie głupia (podobnie jak odwrotna, która co prawda raczej się w naturze nie objawia), ale jakoś nikogo to nie zraża, najwyraźniej to ludzi rajcuje z jakiegoś powodu, skoro wdają się w te dywagacje i przeliczają w te i we wte.
No i marketing pewnie gra swoją rolę, bo fufu przecież od początku XXI w. to główny kierunek handlowej perswazji, dawniej w połączeniu z "profesjonalną lustrzanką".
Spory na tym forum są dziwne i są prowadzone co najmniej od 2009 r. i nic nie wskazuje, żeby się to miało zmienić. Najpierw chodziło w nich o system 4/3 a potem przeszło na m4/3. Z ciekwości przejrzałem kilka dawnych testów - zainteresował mnie obiektyw Zuiko 150 F/2 (coś jak 300 mm w fufu z takim światłem) więc przy okazji obejrzałem testy lustrzanek 4/3, Olympusa. Małe dejavue. Co do treści, to po stronie trolla jest dość podobnie. Natomiast spadł znacznie ogólny poziom dyskusji. Dawniej jednak było znacznie ciekawiej. A na dowód mała próbka:
*Nikosis* 10 marca 2009, 15:58
"Należy również pamiętać o tym że te znakomite szkła nie są tanie a poza tym nie robią one same zdjęć.
Test tylko potwierdza to że Olympus będzie miał problem by konkurować z najlepszymi. Takiej wielkości matryca miała rację bytu 3 lata temu ale nie w dzisiejszych czasach. Niestety prawda jest taka że kupując tą markę dostajemy mniej niż oferują inni producenci za te same pieniądze. Nie ma sensu się rozpisywać(zrobiłem to przy szkle zuiko 150 f/2).
Fotografia jest jak chodzenie po bagnach - wciąga. Fotoamator zaczynający swoją przygodę np. od E-30 prędzej czy później zapragnie rozwoju - zaczną się dla niego liczyć inne cechy danego systemu np. wybór szkieł (czasem z drugiej ręki). Gdy już przestanie bawić się w kwiatuszki, pszczółki i koniki polne i dojdzie do wniosku że na fotografii może zarobić, zabierze swoje super E-30 do kościoła - no i co i g...no :-)"
*Nikosis* 10 marca 2009, 16:25
"Grupa fanatycznych ślepców (o ile to jest grupa, bo jak widać po komentarzach w rankingu sprzętu pod marką "O" to może być jedna osoba) rozkazuje żebym podał link do swoich zdjęć.
Po prostu banda dzieciaków- a gdzie wasze linki? Odkąd w wolnej dyskusji mamy sie legitymować fotkami ? Może to jakaś nowa moda ?"
link , tu też można zerknąć np. na post *Nikosis* 25 lutego 2009, 10:24
A np. *Mysza*27 lutego 2009, 09:03 tak podsumowuje:
"Przeczytałem większą część tej dyskusji i powiem tak:
Śmiać mi się chce patrząc z jakim jadem fanboy'e innych systemów rzucają się za każdym razem na testy obiektywów systemu 4/3."
BTW, o tzw. "plastyce" coś ciekawego z dawnych lat:
*Samaeldb* 12 marca 2009, 12:09
"Tak, mityczna plastyka:-) Podobno w 4/3 E-1 ją miał, E-500 też, ale mniej, a obecne korpusy już nie mają. Ludzie wiążą to z matrycami Kodaka i ich kolorystyką, której obecne CMOSy Panasonica nie mają.
Inni upatrują plastykę w małej głębi ostrości. Ostatnio na nią moda, przy czym widać w sieci ogromną ilość zdjęć, gdzie lud zachwyca się ową plastyką z małej GO, a prawdę mówiąc zdjęcie jest mierne, bo przekaz nie ten, bo w GO nie zmieściło się, co trzeba. To minie.
Za plastyczne też nierzadko uważane są fotografie z dość dużą rozpiętością tonalną.
Spotykam też zachwyty nad plastyką przy fotografiach wykonanych umiejętnie szerokim kątem, gdzie wyraźnie widać różne plany idąc z percepcją w głąb fotografii.
Inni twierdzą, że plastyka występuje w fotografii analogowej, a cyfrowa jest z niej odarta.
Termin "plastyka fotografii" jest często używany jako sprytny argument faworyzujący dany sprzęt. Trudno ją zdefiniować, więc trudno też zaprzeczyć jej występowaniu.
Termin ten jest zdecydowanie nadużywany. Osobiście uważam, że plastyka w fotografii powiązana jest z umiejętnym operowaniem światłem i cieniem, także barwami oraz odpowiednim uchwyceniem różnych planów odseparowanych, a jednocześnie powiązanych ze sobą. Mała głębia ostrości może pomóc tak samo jak i zaszkodzić. "Magiczne" "analogowe barwy" można uzyskać operując Raw'em. Wszystko sprowadza się do umiejętności fotografa, a nie używanego sprzętu."
"Niestety z powodu stosunkowo dużego szumu E-30 cechuje mała dynamika tonalna. Poziom 5.75 EV jest jednym z najgorszych wyników spośród innych testowanych u nas lustrzanek. /../
Niniejszy test potwierdza, że w otwartym pojedynku na megapiksele Olympus nie ma szans. Mały rozmiar matrycy systemu 4/3, będący w wielu zastosowaniach zaletą, przy zwiększaniu liczby pikseli staje się poważnym ciężarem. Jeśli producenci nie zaczną postępować logicznie, to przy obecnej polityce nie wróżymy Olympusowi nic dobrego. Póki co fizyki nie da się oszukać..." link -9 marca 2009
@Legoman,
Nie można stawiać sprawy tak, że albo smartfon, albo pełna klatka. Trochę duża dziura w środku. Jakoś tak się poskładało pewnie nieprzypadkowo, że od początku cyfrowej ery matryce różniły się (liniowo) o czynnik około x1.3. Wypadł już APS-H, ale to nie znaczy, że i inne wypadną. Telefony nie będą mieć matryc większych niż 1'', a jeśli już to z podłą optyką (już jest podła). Kilka obiektywów i łączenie obrazu to nadal nie to. Jeśli ktoś ogląda zdjęcia na tych małych ekranikach, to jest okej, nawet programowe rozmycie tła da radę, ale na wydrukach 15x21 czy A4 to wszystko wychodz. Pewnie, da się obejść, rok temu przygotowywałem fotoobraz na ścianę z kilkunastu zdjęć od różnych osób, w większości robionych komórkami. Nie chciałem, żeby techniczne różnice jakości uderzały w oczy, więc zleciłem wydruk na płótnie. No i z odległości takiej jak to się ogląda, różnic w technicznej jakości nie było w stosunku do moich czy lustrzankowych zdjęć. Ale w dobrej fotoksiążce by były widoczne.
Drugą sprawą jest ergonomia. Aparatem łatwiej i szybciej robi się zdjęcia. Szybciej się obsługuje, szybciej reaguje (ostrzy, zmienia ogniskową - możesz wręcz wcześniej wyostrzyć strefowo i strzelać fotki praktycznie z zerowym opóźnieniem, tyle co migawka)
No i wymienna optyka. Gdzie do smartfona uwa, rybie oko, długie tele?
Pełna klatka oczywiście to wszystko daje, korpusy mogą być małe, ale jeśli chodzi o szkła, to małe mogą być tylko niektóre stałki. Tak że zdecydowanie jest miejsce na pośrednie formaty.
@Lord13, zobaczymy co dalej zaproponują. Stałki PRO to już jakiś czas temu wyszły, też mnie nie przekonują, zwłaszcza skomplikowana budowa 25/1.2. Zdecydowania wolałbym f/1.4, trochę mniejsze i tańsze, ale uszczelnione i z mechanicznym trybem ostrzenia. Póki co na mały deszcz noszę te M. Zuiko f/1.8 i żyją. Bardzo fajna jest linia stałek Fuji f/2 WR, ale tam z kolei uszczelniony jest dopiero klocowaty X-T3, a już dwucyfrowy model nie (w odróżnieniu od swojego odpowiednika E-M5).
@TS
link
@TS
Uszczelniane, stosunkowo niewielkie i niedrogie stałki Fuji też mi się podobają i chciałbym więcej tego widzieć w m4/3.
Póki co mamy Panasa 25mm f/1.4 i Sigmę 56mm f/1.4 (Olkowego 60mm makro nie liczę, bo to bardziej specjalistyczne szkło).
Brakuje jeszcze czegoś szerokiego. PanaLeika 12mm jest super, ale ani nie jest mała, ani tania, ani mała. Myślę, że gdyby Panasonic odświeżył PL 15 i dodał uszczelnienia, to sprawę by w dużej mierze załatwiło.
@TS - w tym problem m43, że kiedyś ogromna przestrzeń pomiędzy pełną klatką a smartfonami, obecnie nie tyle co się skurczyła, ale wręcz znika. Jak zauważyłeś, z jakimiś wyjątkami to co daje m43 może też dać pełna klatka. W drugą stronę to nie działa - możliwości pełnej klatki są poza zasięgiem m43. Próba zbliżenia , tak jak pisałem wcześniej, musi skończyć się horrendalną ceną oraz rozmiarami i wagą znacznie większymi niż w pełnej klatce. Masz rację, w smartfonie nie zmienia się optyki, ale sądzisz, że przeciętny użytkownik m43 chce wydawać krocie na kolekcję szkieł ? Wystarczy body i jeden uniwersalny obiektyw. Smartfony mają już i szeroki kąt i tele i jasne obiektywy i potrafią symulować małą głębię ostrości i świetnie radzą sobie przy zdjęciach nocnych ... Jeśli ktoś szuka mobilności i uniwersalności to w nich to wszystko znajdzie. Ba, dla większości użytkowników najważniejsze to szybkie wrzucenie zdjęcia na jakieś facebooki, instagramy czy inne cholerstwa a w smartfonie mają to natychmiast. Zresztą proszę - dopóki ogląda się na niewielkim ekranie, to czego tym zdjęciom brakuje ?
link
link
link
Jeśli zaś komuś zależy na prawdziwej jakości to sięgnie po pełną klatkę. Weź pod uwagę także zmianę wyświetlaczy w ostatnich latach. Gdy m43 wchodził na rynek standardem były pewnie 32 cale. Obecnie to dobre 65 cali. A im większy wyświetlacz tym wyraźniej widać przepaść dzielącą matryce różnej wielkości. Pewnie z 80 % zdjęć w sieci wyświetlanych jest natomiast na 6 calowych smartfonach. A przy takiej przekątnej nikt nie zauważy różnicy pomiędzy zdjęciem ze smartfona, m43 i FF.
@Legoman,
,,sądzisz, że przeciętny użytkownik m43 chce wydawać krocie na kolekcję szkieł ?''
Nie wiem kto to jest przeciętny użytkownik, co to są krocie i co to jest kolekcja :( Sądzę, że skłonność jest mniej więcej taka sama jak u przeciętnego użytkownika FF. Ja mam 9 szkieł (4 zoomy, 5 stałek) za około 15 tys. zł i myślę, że jak na 9 lat w systemie to nie są krocie. Zwłaszcza że nie potrzebuję już kolejnych szkieł, najwyżej coś tam wymienię na lepsze.
,,Wystarczy body i jeden uniwersalny obiektyw.''
Jak ktoś wychodzi z takiego założenia to zwykle lepiej kupić kompakt, a nie aparat systemowy. Są kompakty z różnymi zoomami, ze stałkami, z różnymi matrycami, z wizjerem i bez, do wyboru do koloru (chyba, że ktoś potrzebuje akurat obiektywu makro i nic innego). Ale to już jest narzucanie sobie sztywnych ograniczeń.
@PDamian, no o to chodzi, trzeba polować na takie okazje. Sprzedaję 17/1.2 za 5 tys, starą Panaleikę 12-60 za 2.5 tys. i mam E-M1 III z 12-100 za 4.5 tys, nie tracąc nic z możliwości posiadanej szklarni, a nawet je rozszerzając. Ale na razie nie kupię E-M1 III, bo czekam na opinie.
@JdG
"jak nie możesz merytorycznie to odwracasz kota ogonem"
Rzecz w tym, że to ty na Optyczne nie napisałeś ani jednego merytorycznego komentarza, który byłby zgodny z rzeczywistością, a jak się obnaża twoje bzdury to zaczynasz właśnie odwracać kota ogonem, działać na zmęczenie i wyzywać innych.
Twoja działalność w pigułce jest chociażby w komentarzach pod newsem o Leice S3, są tam też linki do innych twoich "występów". Każdy może sobie to sprawdzić:
link
Ty nie masz nic na poparcie swoich bzdur, więc zostają wyzwiska.
"I tak, ustawiwszy sobie przeciwnika do bicia, można nawet twierdzić, że mu obca idea falowej natury światła (odkrytej, jak wiadomo, już gdzieś na początku XIX w.), dokładnie zaś korpuskularno-falowej, pewnie do szkoły nie chodził."
Czyli to nie ty twierdziłeś, że w przeciwieństwie do fotografii analogowej, w foto cyfrowej rozmiar fizyczny sensora jest bez znaczenia? Nie ty negowałeś zjawisko dyfrakcji, że rzutowany na matrycę obraz składa się z krążków dyfrakcyjnych. Nawet jak ludzie się już litowali nad twoim upośledzeniem i dawali ci linka do słownika Optycznych, to wciąż nie ty powielałeś te brednie?
" Ale jakoś nie udało się do żadnej konkretnej konkluzji dojść w tej sprawie, co zresztą nie dziwi."
Oczywiście, że się udało. Dostałeś linki chociażby do Chipworks.
"Ale raczej nie, że "rozmiar fizyczny matrycy jest kompletnie bez znaczenia", bo to przecież bez sensu."
Tak, twoje wywody są bez sensu, bi nie masz elementarnej wiedzy i wypisujesz co ci ślina na język przyniesie.
Tutaj po raz kolejny twierdzisz, że rozmiar fizyczny sensora jest bez znaczenia:
"Natomiast chyba właśnie Olympus, jako pierwszy spośród tych większych producentów, praktycznie zastosował w swoich konstrukcjach stabilizację matrycy."
I ta brednia też już była prostowana, a dalej ją powtarzasz. Nie, Olympus nie był pierwszy. Wcześniej stabilizację matrycy stosowali Minolta i Pentax (oraz Sony po przejęciu Minolty).
"Cwanon np. dopiero teraz takie wynalazki implementuje, Nikon deczko wcześniej w systemie Z."
Canon i Nikon od dawna miały stabilizację optyczną (bo w lustrzankach ten typ stabilizacji się znacznie lepiej sprawdzał), więc nie mieli parcia na IBIS.
"Wcześniej niż Olympus albo jakoś równolegle Hasselblad jakieś podobne eksperymenty prowadził, ale to chyba było coś w rodzaju trybu High Resolution, (nb. tu też Olympus był pionierem :)."
Hasselblad po prostu wprowadził pixel shift (to jest ogólna nazwa technologii mikro ruchów matrycy), więc i tutaj mijasz się z rzeczywistością, bo Olympus nie był w tym pionierem w zastosowaniu w aparatach fotograficznych. Ponadto przed Olympusem jeszcze Pentax miał pixel shift, tyle tylko że Pentax postanowił to wykorzystać do podniesienia rozdzielczości koloru, a nie wielkości pliku wynikowego.
"Ale koniec - z trollami nie dyskutujemy więcej."
Czyli potwierdzasz, że masz schizofrenię, skoro piszesz o sobie w liczbie mnogiej?
Marże są absurdalne, że mogą obniżyć cenę z 17000 na 10700
i wciąż się im opłaca.
E‑M1 Mark III: 7690
M.Zuiko 12‑40/2.8 PRO: 4390 -ale w zestawie już "tylko" 3000
M.Zuiko 17/1.2 PRO: 6290 -ale w zestawie już tylko 1 zł.
> Ponadto przed Olympusem jeszcze Pentax miał pixel shift, tyle tylko że Pentax postanowił to wykorzystać do podniesienia rozdzielczości koloru, a nie wielkości pliku wynikowego.[TROLL]
The Pentax K-3 II is a flagship APS-C DSLR camera announced by Ricoh on April 22, 2015. ... and by "Pixel Shift Resolution", a capture mode giving higher spatial resolution.
The Olympus OM-D E-M5 Mark II is a digital interchangeable-lens camera announced in February 2015. It features a new 40-megapixel high-resolution mode that uses sensor shift to generate overlapping 16-megapixel images
Oba powyższe teksty z Wikipedii - a propos pierwszeństwa.
@ Legoman: "Masz rację, w smartfonie nie zmienia się optyki, ale sądzisz, że przeciętny użytkownik m43 chce wydawać krocie na kolekcję szkieł ?"
Skąd wiesz czego chce użytkownik m43?
Prowadziłeś jakieś badania, których wyniki upoważniałyby Cię do zrównywania oczekiwań użytkowników smartfonów i użytkowników m43?
"Wystarczy body i jeden uniwersalny obiektyw"
Rozumiem, że wypowiadasz się o tym co Tobie wystarcza. :)
Czy wg Ciebie obiektywy m43 poza "kitowymi", produkowane są jedynie po to, by prowokować dyskusje na optyczne.pl?
@JdG
"Oba powyższe teksty z Wikipedii - a propos pierwszeństwa."
Tak, nie sprawdziłem dokładnie dat i faktycznie Olympus był te nieco ponad 2 miesiące szybciej zaprezentowany.
A ty odszczekasz te wszystkie brednie, które nawypisywałeś, czy będziesz udawać, że zalinkowane wypowiedzi to nie twoje i jak zwykle na przeczekanie, a później od nowa festiwal bzdur?
@Z_photo -
"...Rozumiem, że..." - ot cały problem w tym, że Ty niczego nie rozumiesz.
@Legoman
"Jeśli zaś komuś zależy na prawdziwej jakości to sięgnie po pełną klatkę."
A dlaczego nie średni format?
Skoro zdjęcia wykonywane telefonami nie ustępują zdjęciom z m4/3 i APSC, to dlaczego za chwile nie miałyby się zrównać z FF?
@kalski44 - chociaż starasz się zrozumieć to co czytasz czy beztrosko dołączasz do grona osób, które oblabyby test trzecioklasisty?
@kalski44
"A dlaczego nie średni format?"
Średni format jak najbardziej też wchodzi w grę, tylko póki co tak się składa, że potencjalny przyrost jakości względem ff jest nieproporcjonalny względem wzrostu kosztów. Jak popatrzysz na najbardziej "przystępny" cenowo obecnie średni format, czyli Fuji GF, to wychodzi zauważalnie drożej niż konkurencyjne (za konkurencyjne przyjmuję wysokorozdzielcze ff) zestawy ff.
Najtańsza puszka, czyli GFX 50r z firmową standardową stałką (GF 63/2.8) to koszt ok. 24 tys. zł. Przykładowo Nikon Z7 z Nikkorem 50/1.8S to koszt ok. 13,7 tys. zł, różnica aż nadto widoczna. Dodatkowo w przypadku Nikona dostajemy bardziej zaawansowaną puszkę z matrycą w architekturze BSI, stabilizacją matrycy, fazowym AF, lepszym trybem wideo i w zestawie z jaśniejszym (nie tylko bezpośrednio ale i ekwiwalentnie) obiektywem, co daje nam większe możliwości.
Różnica między ff a 44x33 to hipotetycznie 0,7 EV, czyli dokładnie tyle samo ile między m4/3 a aps-c. Gdyby najtańsze aps-c było prawie dwukrotnie droższe niż topowe m4/3 w zestawie z jaśniejszym ekwiwalentnie szkłem to przecież każdy by się w głowę popukał i nawet nie spojrzał na to aps-c.
W bardzo dużym uproszczeniu można stwierdzić, że mm2 matrycy obudowanej aparatem i w zestawie z np. standardową stałką wychodzi najtaniej właśnie w ff. Po prostu. Więc jeżeli ktoś szuka maksymalnej jakości za jak najmniejsze pieniądze to w ff stosunek cena/jakość wychodzi moim zdaniem najkorzystniej.
,,Więc jeżeli ktoś szuka maksymalnej jakości za jak najmniejsze pieniądze to w ff stosunek cena/jakość wychodzi moim zdaniem najkorzystniej. ''
Pewnie tak, ale to nie jest dobre kryterium, ja w każdym razie nie kupuję tak żadnego sprzętu, nie tylko foto. Bo najlepszy stosunek cena/jakość jest w jakimś zdezelowanym 15-letnim kompakcie, który dostaniesz za darmo. Cena jest zerowa, więc nawet najgorsza jakość da ten wskaźnik lepszy niż w FF, którego za darmo nie dostaniesz.
Określam po prostu pewne warunki, które muszą być spełnione bezwzględnie (np. cena, jakość zdjęć) i w zakresie tych ograniczeń optymalizuję kwestie czysto użytkowe, a nie jakość zdjęć.
Ło matko, jaka wojna. I o co ta wojna? Coś pojawiło się lepszego na świecie? Ktoś wyzdrowiał? Nie macie co robić Szanowni Dyskutanci?
Zgodnym krokiem marsz w plener majowy!
I pokażcie zdjęcia "fachowcy" od przeliczania wszystkiego. Już pomyślałem, że jestem na kółku matematycznym. A t tylko fotografia. :)
@TS co ma zdezelowany 15 letni kompakt do wyboru nowego sprzętu? :D
Ja wiem, że brak argumentów zmusza do walki z logiką, ale że aż tak? :D
Pomijam fakt, że 15 letni kompakt wcale nie musi być zdezelowany i paradoksalnie może się bardziej opłacać niż współczesne kilkulatki.
A żeby było bardziej realnie to sam kupując P207 zmuszony byłem szukać w roczniku do 2007 ze starym Peugotowskim motorem niż dużo nowszych roczników do 2014 gdzie były montowane gówniane 1.6 od BMW z rozrządem na łańcuchu wykonanym z plasteliny :D
Natomiast to co napisał lord13 to kwintesencja zakupów wszelakich. Oczywiście on wspomniał WYRAŹNIE wyłączę o jednym czynniku jakim jest mm2 matrycy przeliczane na złotówki. Jeżeli komuś zwisają uszczelki, 15 tyś pól AF, bo i tak celuje na centralnym, WiFiRiFi i inne cuda, a zależy najbardziej na obrazku to właśnie kupi sobie np. A7. Mało tego, jeżeli dany osobnik wie ile i jakich obiektywów potrzebuje i wie, że nie potrzebuje nic więcej niż 70mm to tym bardziej wybierze A7.
Twoim pokrętnym tokiem rozumowania nikt by nie kupił nowego/używanego Pentaxa i choć w PL wybór jak i popyt może nie jest jakiś ogromny to kumaty spokojnie zbuduje sobie naprawdę zacny system. Z resztą wystarczy porównać ceny i tego co oferują używane puszki w przedziałach do 1000, do 2000 i porównać je między P a CiN. Z resztą wciąż oferowany K-70 za około 2500zł wyprzedza praktycznie każdy nowy sprzęt oferowany przez resztę do tej kwoty i nawet powyżej.
Nie wiem ile miałeś puszek i obiektywów w życiu, ja generalnie skromną ilość, ale może dzięki temu potrafię docenić i ocenić wpływ na jakość poszczególnych elementów. Nie sztuką jest wywalić na zestaw 10k zł i się jarać, a sztuką jest właśnie mieć bardzo dużo za bardzo mało $, czyli to o czym pisał lord13.
Kompakt to tylko przykład, ktorym pokazalem, ze optymalozowanie jednego tylko wskaznika podczas wyboru aparatu prowadzi do absurdalnego wyboru. Tylko tyle. Nie twierdzę nic kto tak wybiera. Twierdzę natomiast, że różne mogą być kryteria jakie sprzęt ma spełniać, a w ich ramach ludzie mogą optymalizować różne wskaźniki. Niekoniecznie relacje ceny do jakości. I wszyscy wybieraja racjonalnie. Normalny czlowiek albo ignoruje to co inny wybiera, albo pyta. Debil natomiast bedzie sie nasmiewal. Naprawdę prościej nie umiem wytłumaczyć.
,,Więc jeżeli ktoś szuka maksymalnej jakości za jak najmniejsze pieniądze to w ff stosunek cena/jakość wychodzi moim zdaniem najkorzystniej. ''
Bardziej APS-C w ktorym masz najwiecej puszek i szkieł.
Jest najbardziej rozpowszechniony.
Technicznie niewiele ustepuje FF.
@Legoman
"Jeśli zaś komuś zależy na prawdziwej jakości to sięgnie po pełną klatkę."
Nie wiem czy odróżnisz na powiekszeniu fote robioną ( APS-C, FF ) ?
@darekw1967
"Bardziej APS-C w ktorym masz najwiecej puszek i szkieł."
Pod względem wolumenu sprzedaży może JESZCZE najwięcej, pod względem zróżnicowania oferty niekoniecznie. Canon przez 17 lat istnienia bagnetu EF-S wypuścił łącznie 3 (słownie: TRZY) stałki EF-S, każda ze światłem f/2.8. Przez te 17 lat nie dał rady wypuścić nawet tak podstawowego szkła, jak jakaś prosta, standardowa stałka. Nikon przez podobny okres dał radę wypuścić 4 stałki DX.
Większość lustrzankowych szkieł cropowych CiN to kolejne wcielenia ciemnych amatorskich zoomów 18-coś tam i 55-coś tam.
Sytuacja zaczęła się poprawiać gdy weszły bezlustra i tutaj szczególnie dobrą robotę (jeżeli chodzi o aps-c) zrobiło Fuji oferując wiele bardzo ciekawych szkieł.
Jeżeli chodzi o puszki, to jest podobnie. Puszki aps-c prezentują różny stopień zaawansowania, ale w zakresie jakości obrazowania to różnice są niewielkie. W ff wśród obecnie produkowanych puszek mamy chociażby zakres dostępnych rozdzielczości od 12 Mpix do 60 Mpix.
A co do stosunku jakość/cena, to oczywiście odnosiłem się do ekwiwalentnych, pod każdym względem, sobie konstrukcji. Jak dla mniejszych formatów zaczniemy dobierać jaśniejszą optykę celem kompensacji różnic wielkości matryc, to ten przelicznik wcale nie będzie taki korzystny dla mniejszych formatów.
"Technicznie niewiele ustepuje FF."
FF i aps-c są sąsiadującymi ze sobą formatami, które dzieli największa (wynikająca z wielkości sensora) różnica:
m4/3->aps-c 0,7 EV
aps-c->ff 1,3 EV
ff->44x33 0,7 EV
44x33->6x4.5 0,7 EV
@Jarun, napisał:
14 maja 2020, 20:49
"Jest już w sieci trochę porównań różnych Canononów FF z m4/3. Takich porównań nie na cyferki, tylko na to co widać- takich z życia:
1. link
2. link
3. link"
Nic się nie zmienia, ty nawet nie specjalnie chcesz rozumieć co porównujesz do czego. Witki w dół...... Niestety @lord13 mnie uprzedził, najgorzej, że ty nic wniosków nie wyciągasz.