Zhong Yi Optics Mitakon Speedmaster 50 mm f/0.95 z bagnetem Canon EF
W ofercie firmy Zhong Yi Optics pojawił się obiektyw Mitakon Speedmaster 50 mm f/0.95 - po raz pierwszy w wersji przeznaczonej dla lustrzanek, w tym przypadku z bagnetem Canon EF.
Obiektyw jest zupełnie inną konstrukcją niż obecne do tej pory na rynku Speedmastery 50 mm f/0.95 przeznaczone dla bezlusterkowców Sony. Jego najważniejsze parametry przedstawiają się następująco:
- Ogniskowa: 50 mm,
- Światłosiła: f/0.95,
- Pole widzenia: 46.79°,
- Ostrość od: 0.65 m,
- Maksymalne powiększenie: 1:10,
- Maksymalna wartość przysłony: 16,
- Liczba listków na przysłonie: 11,
- Mechanizm autofokusa: MF,
- Konstrukcja: 12 elementów / 6 grup (1 soczewka ze szkła ED, 6 soczewek ze szkła o wysokim współczynniku załamania i niskiej dyspersji),
- Rozmiar filtra: 82 mm,
- Dostępne mocowania: Canon EF,
- Wymiary: 89.5 x 128 mm,
- Waga: około 1500 g.
Dostępność i cena nowego Mitakona nie zostały jeszcze ogłoszone. Można za to obejrzeć galerię zdjęć przykładowych.
Specyfikacja obiektywu jest dostępna w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
o proszę. ponad 2 razy cięższy niż wersja pod sony
Naprawdę są jakieś granice absurdu i obiektyw 50mm ważący 1,5 kilograma przekracza te granice.
hmm.. ciekaw jestem czy odbije się to na jakości jakoś zasadniczo? Poza tym takie szkło jednak ma więcej sensu przy bezlustrach bo praca tym na wizjerze raczej skazana na niepowodzenie a na live view wygoda pracy i precyzja ostrzenia jednak pozostawia sporo do życzenia. Tak czy siak to jest bardzo ciekawe szkło bo wystarczy wspomnieć, że wśród konkurentów są konstrukcje wielokrotnie droższe i nie licząc może Nikona bardzo podobne optycznie. Swoją drogą może chinole zrzucili się na tegoż Nikona i kopię zrobili ;)
po tym szkle widać że chinole są tam gdzie japończycy we wczesnych latach 70, manual focus, szkło ed jest rzadkością, soczewki asferyczne nie istnieją, wewnętrzne ogniskowanie również. trzeba mieć nadzieje że szkło o wysokim współczynniku załamania nie ma w sobie dwutlenku toru
O grubo. Szkoda, że dystrybutor w PL się chyba już z tego wymiksował.
@Cichy
Nic dziwnego kto i po co miałby to kupować jak za te same pinądze ma systemowy obiektyw 50/1.4 ostry w pełnym zakresie i z Auto Focusem zamiast chińskich manualnych wynalazków, które i tak trzeba przymykać.
@Paździoch
O jakim Ty obiektywie mówisz za "te same piniondze" ? Pominę fakt, że do DSLR Canon nie ma żadnego systemowego naprawdę fajnego i ostrego szkła w zakresie 50mm. Sigma za to ma. Ten Mitakon pewnie będzie kosztował z 5k na nasze.
Czyli 2k więcej niż Sigma więc po co komu ten Mitakon? To już nawet lepiej kupić Canona EF 50/1.2 może nie jest super ostry ale ma AF i jest trzy razy lżejszy niż ta chińska cegłówka, która też lepsza optycznie nie będzie.
Ano na to, że to ma nie bić rekordów rozdzielczości, bo po domknięciu nawet rzeczonego 50/1.4 USM nie przegoni, tylko ma dawać magiczny obrazek z papierową GO. Dla tych, co lubio...
@Paździoch napisz to samo właścicielom noctiluxa 50 0,95 albo tym którzy kupują (dla obrazka) Canona 50 0.95
Przecież to szkło ma zupełnie inne zastosowania niż tworzenie ostrych zdjęć. Nie udawaj, że przewyższa to Twoje możliwości percepcji. Założę się, że większość posiadaczy tych szkieł nigdy nie użyli pierścienia przysłony. Bo niby po jaką cholerę? Równie dobrze mogłoby go tam nie być.
Cena za 1 gram chyba najkorzystniejsza na rynku.
Chciałbym skrytykować i wyśmiać bo waga faktycznie ogromna jak na "50" ale oglądnąłem w necie zdjęcia z tego szkła i są naprawdę dobre. Może to nie mistrz wykresów ostrości, ale plastykę ma bardzo ładna.
Canon ma fajne szkło.
50L
zabawne jest to że to szkło na sony tak na prawde ma światło 1.09 ciekawe jak tu będzie
Może to 1.09 to transmisja?
@Legoman
"Może to 1.09 to transmisja?"
Nie, to było skorygowanie podczas testu podawanego przez producenta światła. Transmisja to inna para kaloszy i Optyczni jej nie mierzą.
Szkło kosztuje 3400 na Ali, więc u nas zapewne coś koło 4500, o ile ktoś będzie je tu sprzedawał.
@lord13 - a kto wyprodukował to światło ?! Dobra, żartuję. Niemniej, to zabrzmiało tak jakby Zhong Yi Optics (to chyba nazwa producenta?) wypuścił obiektyw z oznaczeniem f0.95, następnie zaś sprawdził dokładnie i podał do wiadomości, że realnie to on ma f1,1 ... Jeśli tak to Fiaty 125p pod koniec produkcji wytwarzano z większą zgodnością ze specyfikacją.
Te 3400 zł nie brzmi wcale źle, szczególnie że obiektyw ładnie oddaje obrazy.
@Legoman
"Niemniej, to zabrzmiało tak jakby Zhong Yi Optics (to chyba nazwa producenta?) wypuścił obiektyw z oznaczeniem f0.95, następnie zaś sprawdził dokładnie i podał do wiadomości, że realnie to on ma f1,1"
No ale właśnie dokładnie tak jest, z tą różnicą, że nie producent to podał, tylko Optyczni to podali w teście.
@dARTi
A co jest niezwykłego w tych zdjęciach?
Jak by nie kombinował, to padł mit, że dla jasnych obiektywów potrzebny jest szerszy bagnet i krótszy rejestr. No i jeszcze gdyby ktoś miał wątpliwości, to mamy kolejny obiektyw na bagnet EF. Wiecznie żyw, dużo bardziej niż idee Lenina :-)
@baron13 - jaki mit? Jeśli sytuacja z relanym światłem, o której przypomniał lord13 powtórzy się to różnica pomiędzy Mitakonem a Canonem 50/1.2 jest minimalna, za to Canon jest trzy razy lżejszy, ma autofocus i kosztuje tylko 1000 zł więcej. Jeśli pada tu jakiś mit to raczej ten o możliwości technicznego rywalizowania Chin z państwami takimi jak Japonia. Bo faktycznie, wygląda to na jakieś 40 lat opóźnienia.
Ale to nie tylko w optyce bo do dzisiaj Chiny nie mają porównywalnych jakościowo silników spalinowych, odrzutowych. Procesory w komputerach to jakieś 15 lat za Intelem i AMD. Procesory w teflonach to technologia firmy AMR itd. Narzędzie do projektowania i produkcji mikroelektroniki to firmy z Europy, USA i Japonii jak ASML, LAM, ASM, Fuji, Nikon.
Wiele technologii to lata doświadczeń, których nie da się przeskoczyć kopiowaniem czy kradzieżą technologii.
@Legoman: po pierwsze jest bardzo jasny obiektyw pod EF. Jeśli napisali że f/0,95, a tyle nie wychodzi z pomiarów, to obstawiam że o wiele bardziej prawdopodobny jest jakiś błąd w produkcji, niż, że to nie da się już teoretycznie. Ten Canona f/1,2 także do najcudowniejszych nie należy, więc tańszy i lepszy choćby tylko w przesłonie to jest właśnie to, co miał dać cudowny bagnet RF. Przychodzi co do czego i nic nie daje.
nie no mamy zoomy f2.0 tyle że zomy sigmy (co prawda cropowe ale zawsze) na ef miały światło 1.8 za 1/4 ceny
@baron13 - czyli jest dobrze bo wierzysz, że problem nie w oszustwie producenta a w tandecie wykonania? A moim zdaniem tak duża różnica w przysłonie między deklaracja a rzeczywistością musi wynikać z nieszczerej informacji o urządzeniu.
podobno to zupełnie nowa konstrukcja... ...wszystko co chińskie to najgorsze... dużo lepiej się czyta marketingowe kłamstwa z japonii albo usa albo korei... cyfrowe zoomy i megawaty mocy hi-fi made in japan mają duże lepszą jakość niż te w chrl... nie warto nawet ruszać wyznawców zeissa i made in eu, wiadomo, że niemiec płakał jak sprzedawał...
... czasami mam wrażenie że czytam listy od czytelników w młodym techniku z 88r.
@Legoman: Najpierw mieć ten obiektyw jaśniejszy od Canona i ciut tańszy. A potem się martwić. Nie uważasz ? :-)
@DonYoorando - zapewne Twój wywód miał. Jakiś cel, tyle że rozpłynął się w nadmiarze słów. Zatem, o co chodziło? Wbrew faktom trzeba pisać o jakiejś równowadze chińszczyzny? Osobiście uważam, że Chińczycy mogą konkurowac z innymi częściami świata wyłącznie tam gdzie mają okazję ukraść technologie. Reszta o z ich strony wyłącznie pozory i propaganda, niezależnie czy piszemy o obiektywach z naciąganym o działkę światłem czy o Chengdu J-20, czyli wypicowanym na piąta generację złomie. Gdyby nie głupota*i pazerność "Zachodu" i umieszczanie tam fabryk wraz z technologiami, dziś byliby w całości w roku 1960.
@baron13 - miałbym zapłacić za coś niepewego i z ogromnym rozrzutem jakości żeby przekonać się czy mam farta i trafiłem lepsza sztukę czy nie i dostał się mi zwykły bubel?! Aż tak bogaty to nie jestem. Niech martwią się Ci co kupili.
@Legoman: Całkiem niedawno w podobnym tonie pisało się o Samyangu. Wyobraź sobie, że najbardziej zadowolony jestem z tych obiektywów lustrzanych, które ponoć do niczego się nie nadają. W ciemno kupiłem też 85 mm f/1,4. Prawdopodobnie kichą był jedynie ten soczewkowy zoom do 1300 mm. Ale uczciwie nie sprawdziłem. Jeszcze ciut cofniemy się w czasie i "kundle" robiła Sigma i Tamron. Sprawa wygląda tak, że firmy się zmieniają. Zwykle jakość produktów się polepsza, ale bywa i w drugą stronę. Trzeba umieć zawiesić na kołku przesądy i mieć na tyle doświadczenia, by móc samemu obejrzeć i ocenić. Na moje oko, to nawet po tych skromnych samplach widać że to szkło ma prawo być bardzo przydatne. Dowcip w tym, żeby wiedzieć, że zdjęcia nie muszą bić rekordów linii na milimetr, ale w kadrze coś musi być. To może być zarówno szkło do małej GO, jak i do ciemności. I prawdopodobnie, kto ma pomysł, będzie bardzo zadowolony.
@ Legoman: "... zdjęcia z tego szkła i są naprawdę dobre..."
" ... obiektyw ładnie oddaje obrazy"
Dobrze czy ładne to rzecz gustu, ale mnie razi to, w jaki sposób ten obiektyw odwzorowuje gałęzie w tle (vide np. zdjęcia nr 4 i 9).
Od takiego obiektywu oczekiwałbym "kremowych" nieostrości, a one są dość "nerwowe".
ja nawet nie uważam żeby ten obiektyw był prawie komukolwiek do czegokolwiek potrzebny... prawie.. ale nie będę go oceniał czy jest chiński czy belgijski... obiektywy-kundle były mi zawsze bliskie,
za moich czasów to był tamron 1750 2.8, albo samyang 8, nie były to konstrukcje najnowocześniejsze ani legendarnie wykonane. znawcy nie musieli nawet spojrzeć na zdjęcia albo wziąć do ręki, kundel to ujma i wstyd dla pana fotografa i gwałt dla jego twórczości, kradzież bagnetu, tania kopia nieistniejących obiektywów jedynie uznanego producenta.
..akurat w dziedzinie 50ek pod ef, to życzę wszystkim powodzenia.
miałem kilka różnych. 1.2l było super, nawet z zepsutym usm, canonowskie 1.4 aktualnie jest nie do pobicia ceną ani rozmiarem, nowe 1.8 chyba pozamiatało jakością obrazu za 110 euro,kilka starych 1.8 też dawało radę, pierwsza sigma była rewelacyjnym obrazkiem bez af,...
. wydaje się że dla okolic 1.0 warto wydać więcej, nosić więcej, ale 1,5kg za 50mm to obłęd... dlatego tak krytykuję nowe sigmy, które dają doskonały obraz za cenę wagi i kasy, ja wolałem trochę mniej kilogramów i flotę w kieszeni...
na koniec dnia to tylko 50ka, za 110euro nowa 1.8 jest idealna i nie waży więcej niż telefon..
@DonYoorando: po pierwsze, niektórzy zabrali się za ocenianie czegoś, czego nie mieli w ręce. Oki, nie musi obowiązywać domniemanie niewinności w testach konsumenckich, ale tak samo kulą w płot trafili ci, którzy w ciemno wieszali psy na obiektywach Samyanga, czy Sigmy. Akurat mam 50-kę canona w wersji f/1,4 i f/1,8. Wiele razy pytali mnie ludzie, PO CO? Faktycznie, odróżnić zdjęcia z jednego i drugiego szkła trudno. Ale jak chcemy zamrozić ruch, zaczyna się walka o 1/3 przesłony.
Trudno powiedzieć w ciemno, czy warto inwestować w to konkretne szkło. Trzeba poczekać i pomacać. Jedno jest jednak pewne: część producentów pójdzie w tę stronę. Może nie od razu dostaniemy doskonały instrument, ale to jest ruch w dobrą stronę i budzi nadzieję, że będzie ciekawiej.
@baron13:. poczekać i pomacać jest raczej obowiązkiem konsumenta czy uczciwego sprzedawcy albo recenzenta... niestety stety, dla masy produktów, o ich wielu cechach, jakości dowiadujemy się przy premierze następcy, kiedy maszynka do mielenia przepycha nowe i przyznaje się do problemów poprzedników.
obiektywy 50mm mają swoją rzeszę wyznawców, swoje zasady, przesądy i Tradycję... generalnie nie są to ludzie groźni, czasem zrobią nam fajne zdjęcie... wydaje się że ww mitakon może ich skusić, zobaczymy. tylko proszę nie dawajcie go vlogerom, mam dosyć nieprawidłowości ostrzenia na 2.8 albo 4.0...
@DonYoorando Masz rację. Jest realnie bardzo niewielki odsetek potencjalnych posiadaczy tego szkła którzy zrobią z niego prawidłowy użytek. (w sensie, że jak się to ogląda to zaczynasz logować się do banku) Ale to jest prawidłowość dotycząca praktycznie każdego urządzenia rejestrującego obraz. A takiego w szczególności bo jest ono bardziej wymagające. Związana z tym jest też inna prawidłowość. Jak już się zalogujesz skuszony tym co zobaczyłeś i spróbujesz użyć swojej kopii dochodzisz do wniosku, że coś z nią nie tak ;)
Widziałem już z mitakonów 50 0.95 naprawdę świetne zdjęcia. I konia z rzędem temu który bez podpisu powiedziałby, że to nie było robione Leicą noctiluxem. A to jest dla mnie wystarczająca rekomendacja. Nawet jeśli w tej Leice to 0.95 jest bliższe prawdzie niż to z Mitakona ostatecznie liczy się obraz i odczucia jakie wywołuje a nie ostrość na powiększeniu czy matematyczne wyliczenia.
@baron13 przecież już dawno było wiadomo, że na Canonie da się 0.95. To na Nikonie jakoś nie bardzo się dało. Zatem teraz mają dziurę rozwojową, bo średni format w nią wejdzie ;)
@Z_photo - cóż, zacząłem szukać w sieci zamiast kliknąć w link w newsie ... Gdybym to zrobił, moja opinia byłaby inna. Zdjęcia 8, 9 i 10 są tak płaskie jak robiony na odwal kolaż gimnazjalisty. Bez sensu... Nieostrości na gałęziach faktycznie są niezbyt ładne. Cóż, trzeba tym bardziej podziwiać zwykłą Sigmę Art 50 .
Prócz nieostrości jasne szkła jeszcze dają dużo światła.
link
Ładne, czy brzydkie, inna sprawa, ale pacholęciem będąc marzyłem, że w odległej przyszości technologia pozwoli na takie focie. I jest :-) Jesli jest to "tylko" o 2/3 więcej światła, to otwierają dla fotografii tematy, które były do tej pory niedostępne ze względu na mrożenie ruchu.
@dARTi : "przecież już dawno było wiadomo, że na Canonie da się 0.95". To rzecz rozróżnienia uwarunkowań czysto technicznych i faktycznej mozliwości uruchomienia produkcji. Jeśli np bez problemu można zrobić 300 mm f/1,4 na mały obrazek, to utrzymanie produkcji takiego szkła jest już karkołomne. Bo ludność tyle kilo szkła nie kupi. Podobnie jest tu: Trzeba zrobić produkt sprzedawalny, a nie technicznie wykonalny. To musi się dać obsłużyć (ustawienie ostrości wykonalne dla "zwykłego użytkownika") nie może być dramatycznie droższe od obiektywu o przesłonę ciemniejszego, nie wymagać serwisowania co pół roku. Jeśli Canon pisze, że krótki rejestr ułatwia produkcję optyki, to się spodziewam, że nie będzie np w takich cenach w jakich właśnie jest :-\
@baron13
"Prócz nieostrości jasne szkła jeszcze dają dużo światła."
Znowu mylisz transmisję ze światłem.
"Jesli jest to "tylko" o 2/3 więcej światła, to otwierają dla fotografii tematy, które były do tej pory niedostępne ze względu na mrożenie ruchu."
I że niby to zdjęcie ma to udowadniać? Co jak co, ale forsowanie ekspozycji o 2/3 EV to akurat żaden problem dla każdego współczesnego aparatu z większą matrycą.
@lord13: "Znowu mylisz transmisję ze światłem." Czyli problem, jak z dzieckiem które własnie poznało słowo "du..." biga po podwórku i powtarza. Jak sądzisz, czy z pośród piszących na tym forum jest choć jedna osoba, która nie rozróżnia pomiędzy przesłoną wyrażoną geometrycznymi stosunkami, a tym że obiektyw potrafi być... jasny czyli mieć dużą transmisję? Moja przesadna wiara umiejętność czytania. Słówko "jasne" jak każde słówko ma wiele znaczeń. To fotograficzne oznaczające stosunek "f/D" jest, zauważ, absolutnie niszowe :-) Ja zaś liczyłem na uświadomienie, że mówimy o pewnej zbyt oczywistej oczywistości. I tu wraca fotografia: że płytka GO była efektem ubocznym budowania jasnych, w podwójnym sensie, szkieł.
Tymczasem nauczyłeś się, cóż to transmisja, a, że brzmi równie atrakcyjnie, jak du..., biegasz po podwórku i powtarzasz :-) To jeszcze dodam, w pewnym wieku, to wygląda już podejrzanie. Znaczy doktór podejrzewa...
A co z tym 2/3 EV? jakbyś ćwiczył zdjęcia w trudnych warunkach, to być wiedział ile dzieli zdjęcie nieporuszone od poruszonego i zamazanego. To wybór pomiędzy da się i nie da. Ale rozumiem, że argument tyczący zdjęć, zwłaszcza tego, że wreszcie da się je robić na forum fotograficznym nikogo nie przekona :-)
@baron13
"Jak sądzisz, czy z pośród piszących na tym forum jest choć jedna osoba, która nie rozróżnia pomiędzy przesłoną wyrażoną geometrycznymi stosunkami, a tym że obiektyw potrafi być... jasny czyli mieć dużą transmisję?"
Tak, ty.
"To wybór pomiędzy da się i nie da."
Jakiś przykład zdjęcia, gdzie użycie o 2/3 EV jaśniejszego szkła w ogóle umożliwia jego wykonanie?
@baron13 ależ ustawianie ostrości w tym obiektywie jest banalnie proste. Na bezlusterkowcu. Robienie go do lustrzanki ma sens średni jak dla mnie. Tylko dla zatwardziałych masochistów którzy na siłę starają się coś udowodnić. W tej dziedzinie akurat bezlusterkowce mają tak dramatyczna przewagę nad lustrzankami, że kompletnie nie rozumiem ludzi którzy kupują np. specjalnie modyfikowane legendarne szkła do lustrzanek. Za cenę nawet jednej takiej modyfikacji można już kupić używane A7 i używać dowolnych szkieł i to dużo skuteczniej. A do Canona się da bo już dawno temu Canon miał w ofercie 50 0.95. Zresztą poprzednia wersja Mitakona 50 0.95 pod Canona jest na rynku pewnie ze dwa lata juz. Spojrzenie od tyłu na tamten obiektyw pokazuje, że jaśniej chyba się już nie da. Ostatnia soczewka wciśnięta w bagnet na styk.
@dARTi: na przykład ustawianie ostrości udało się Samyangowi popsuć w lustrzanych obiektywach. Jeśli chodzi o Mitakona na EF, to pewnie przyjdzie czas, że się kto przekona. Osobiście także podejrzewam, że na OVF w tym wypadku będzie kiepsko. Natomiast lustrzanki mają LV. Jak sądzę, takie szkła nie będą używane do dokumentowania meczów koszykówki, ale raczej na statywie, studio, astrofoto, być może imprezy i tu może być bardzo podobnie jak na bezlusterkowcu. Przyznam, że akurat tego szkła na razie nie planuję zakupić. Natomiast generalnie popieram podobne produkcje. To nie musi się od razu świetnie udać, to nie musi być idealne, ale jaśniejsza optyka zawsze rozszerza możliwości:
link
:-)
To jest akurat Samyang 135 mm eos rp i iso 12800. Jak bym miał nie f/2.0 ale ten f/1,4 to w iso byłby jeszcze zapas. :-) Co prawda GO jest już tu ekstremalna, ale chyba zdjęciu to nie szkodzi. Powieka oka jest ostra, a samo oko, które ma zrosty, już nie przez co nie widać co ludzie kotu zrobili.
Natomiast co do kresu możliwości, to się słowo rzekło, jakby mieć 135 mm f/1,4, też było by fajnie :-) Moim zdaniem jasności, przynajmniej dla mnie tym bardziej brakuje, im dłuższy obiektyw. Nie pogardziłbym oczywiście 50 mm f/0,707 który Stanley Kubrick nabył od NASA za 100 000$ i nie musiała by to być produkcja Zeissa, zwłaszcza, żeby nie kosztował te 100 tysi zielonych :-) Ale generalnie, to przy krótkich obiektywach da się zejść z czasem, a mała GO jedynie bywa potrzebna, to taka Sigma 105 mm f/1,4 bywa bardzo przydatna. Mogę tylko namawiać firmę Mitakon, żeby tego swojego 135 mm f/1,4 zrobili w wersji nielimitowanej, w odpowiednio niższej cenie :-)