Fujifilm FinePix XP50 został zaprezentowany na początku roku na targach CES. Jest to następca testowanego przez nas rok temu modelu XP30, a w zasadzie XP20, gdyż ten podobnie jak XP50 nie był wyposażony w moduł GPS. Nic więc dziwnego, iż nowy FinePix odziedziczył wiele cech po swoim starszym bracie. Znajdziemy w nim ten sam obiektyw o odpowiedniku ogniskowych 28–140 mm i świetle f/3.9–4.9, a także identyczny ekran LCD o przekątnej 2.7 cala i rozdzielczości 230 tys. punktów. Wygląd obudowy zewnętrznej uległ co prawda drobnym modyfikacjom (jest ona też nieco grubsza i cięższa), jednak jej odporność na wodę i upadki pozostała na tym samym poziomie. Dlatego aparat pozwala na zanurzenie na maksymalnej głębokości wynoszącej 5 m i wytrzymuje upadki z wysokości 1.5 metra.

Jednak w XP50 znajdziemy kilka nowości. Przede wszystkim producent zastosował matrycę typu CMOS zamiast CCD. Jej rozdzielczość nie zmieniła się, ale zabieg ten pozwolił na rozbudowanie trybu wideo i dzięki temu aparat pozwala na rejestrację ruchomych obrazów w rozdzielczości Full HD1920×1080 z szybkością 30 kl/s. Kolejną nowością jest znany z droższych modeli Fujifilm tryb Motion Panorama, który pozwala na łatwe wykonywanie zdjęć panoramicznych poprzez wciśnięcie spustu migawki i przesuwanie aparatu w odpowiednim kierunku. Listę nowinek zamyka złącze HDMI, które w końcu znalazło się w podwodnym Fuji.

Na tym w zasadzie można zakończyć porównanie do starszego modelu i przejść do testu XP50 aby sprawdzić, co dało nam zastosowanie w aparacie nowej matrycy.

----- R E K L A M A -----

Budowa i jakość wykonania

FinePix XP50 nie jest już tak solidnie wykonany jak jego starszy brat. Wszystko za sprawą przedniej ścianki, która nie jest już aluminiowa i została wykonana z pokrytego błyszczącym lakierem tworzywa sztucznego. Zabieg ten spowodował, że korpus nie jest już tak sztywny i lekko skrzypi przy ściskaniu. Na bocznej ściance kryjącej głośniczek znalazł się znany z XP30 element wykonany z twardego i dość śliskiego plastiku natomiast resztę konstrukcji (tylna ścianka i drugi bok) stanowią zapożyczone ze starszego modelu elementy wykonane z dość miękkiego lub gumowanego plastiku, co w połączeniu z wypustką na kciuk i odpowiednią perforacją sprawia, że aparat dobrze i pewnie trzyma się w dłoni.

Konstruktorzy postanowili nieco zmodyfikować krytykowane przez nas klapki znajdujące się na bocznej ściance XP30 i dlatego w nowym modelu zastąpiono je jedną, dużą i wygodną w otwieraniu klapką, która została wyposażona w blokadę i kryje akumulator NP-45A, slot karty pamięci (SD/SDHC/SDXC) oraz złącze USB 2.0 Hi-speed i wyjście mikro HDMI.

Choć otwieranie klapki jest bardzo wygodne, to tak jak w XP30 wszystkie elementy znajdujące się pod nią zostały umieszczone dość głęboko. O ile w przypadku złącza USB nie jest to problemem, to w przypadku karty pamięci i akumulatora może sprawić sporo kłopotów osobom z dużymi palcami lub krótko obciętymi paznokciami. Wyjęcie karty pamięci standardowo wymaga lekkiego jej wciśnięcia do środka, co dla niektórych osób może być niewykonalne bez dodatkowego narzędzia.

W układzie przycisków konstruktorzy nie wprowadzili żadnych zmian i dlatego na górnej ściance znajdziemy włącznik, spust migawki i dźwignię zmiany ogniskowej.

Na tylnej ściance umiejscowiono wypustkę na kciuk, a zaraz obok przycisk uruchamiający tryb wideo. Poniżej mamy przycisk MENU/OK otoczony przez wybierak kierunkowy, który dodatkowo pozwala na szybki dostęp do ustawień trybu makro, kompensacji ekspozycji, samowyzwalacza i lampy błyskowej. Na samym dole znajdziemy jeszcze przycisk uruchamiający tryb podglądu zdjęć i guzik DISP/BACK pozwalający powrócić do wcześniejszego poziomu w menu i zmienić informacje wyświetlane na ekranie LCD.

Na koniec omawiania budowy testowanego aparatu warto wspomnieć jeszcze o złączu statywowym, które zostało umieszczone niemal na środku dolnej ścianki.

Eksploatacja

Do naszej redakcji trafił zupełnie nowy egzemplarz aparatu. Po tygodniowych testach w Egipcie pojawiły się na nim drobne zadrapania. Najbardziej ucierpiała przednia ścianka, na której można zauważyć kilka rys. Jednak warto tu pochwalić zastosowany lakier, gdyż nie odpryskuje on, a znajdujące się na nim skazy są minimalne. Nieco gorzej jest z ekranem LCD, na którym już po pierwszym upadku w piasek pojawiły się rysy. Co prawda są one powierzchowne, jednak ich liczba jest ogromna, co z pewnością nie ułatwia kadrowania w silnym słońcu. Dziwi nas nieco ten fakt, gdyż w przypadku XP30 nie narzekaliśmy na trwałość szybki chroniącej monitor.

Czyszczenie XP50 nie sprawia większych problemów. Obudowa jest gładka i pozbawiona licznych zakamarków, dlatego osady z soli i zabrudzenia nie mają się gdzie zagnieździć. W tej kategorii Fuji może być stawiany jako wzór. Niestety zastosowanie tylnej ścianki znanej z wcześniejszego modelu, objawiło opisywaną rok temu przypadłość. Nawet w dwa dni po nurkowaniu, gdy aparat wydaje się suchy, spod tylnej ścianki potrafi wyciekać woda w momencie naciskania guzików. Co prawda są to pojedyncze kropelki, jednak z pewnością kapiąca z aparatu woda nie zwiększa komfortu jego użytkowania.

Funkcje dodatkowe

W testowanym modelu nie znajdziemy odbiornika GPS, gdyż funkcjonalność tę odziedziczył droższy model XP150. Jednak w XP50 znajdziemy pełnoprawny tryb zdjęć panoramicznych. Aby wykonać panoramę wystarczy wcisnąć spust migawki i przesunąć aparat w wybranym kierunku. Dodatkowo możemy określić, czy panorama ma obejmować kąt 120, 180, czy 360 stopni. Jednak wybierając tę ostatnią opcję musimy liczyć się z tym, że nie zawsze uda nam się wykonać pełen obrót, gdyż aparat natrafiwszy na trudniejszy do przeanalizowania fragment sceny często przerywa rejestrację zdjęć. W przypadku panoram 120 i 180 stopni nie ma już tego problemu. Przeglądając panoramy widać, że Fuji radzi sobie tutaj nieco gorzej niż Panasonic FT4.

Panorama 120 stopni. Kliknij, aby powiększyć

Panorama 180 stopni. Kliknij, aby powiększyć

Panorama 360 stopni. Kliknij, aby powiększyć

Wodoszczelność

Zgodnie ze specyfikacją Fufjifilm FinePix XP50 jest wodoszczelny do 5 m i właśnie po przekroczeniu tej głębokości zaczynają się problemy w wykonywaniem zdjęć. Ciśnienie wody zaczyna wciskać guziki i sprawia, że aparat nie reaguje na naciskanie spustu migawki. Maksymalna głębokość na jakiej udało nam się wykonać zdjęcie do niewiele ponad 6 m, co plasuje XP50 na ostatnim miejscu w tej kategorii.

Użytkowanie pod wodą

Budowa menu FinePiksa XP50 jest tak sama jak w przypadku starszych modeli. Zatem, uruchomienie trybu podwodnego wymaga przegrzebywania się przez długą listę trybów tematycznych ułożonych w pionie.

Podobnie jak w XP30, tak i w nowym modelu producent udostępnił nam 3 tryby tematyczne, z których możemy skorzystać pod wodą, są to:

• Pod wodą – do zdjęć pod wodą,
• Pod wodą (szer) – do zdjęć pod wodą, które obejmują więcej tła za fotografowanym obiektem,
• Pod wodą (makro) – do podwodnych zbliżeń małych obiektów.

Niestety tak jak w XP30, przełączanie się pomiędzy trybami jest dość uciążliwe, gdyż wymaga wejścia do menu głównego, wciśnięcia przycisku kierunkowego w prawo w celu wejścia do menu trybu fotografowania i tam wyboru (strzałkami góra-dół) odpowiedniego trybu oraz zatwierdzenia go przyciskiem OK. Niestety wszystko to trwa sporo czasu i tak naprawdę nie jest warte zachodu. Różnic pomiędzy trybami „Pod wodą” i „Pod wodą (szer)” tym razem nie udało nam się dostrzec, a tryb „Pod wodą (makro)” przełącza obiektyw w tryb makro, co nieznacznie zmniejsza jego minimalną odległość ostrzenia. Tak więc zmiana trybów pod wodą mija się z celem, tym bardziej, że wykonując na powierzchni zdjęcie w trybie „Pod wodą” jego kolorystyka jest na akceptowalnym poziomie.

W nowym modelu nie udało nam się dostrzec opisywanych w zeszłorocznym teście problemów z losowym pomiarem światła, co z pewnością trzeba zaliczyć testowanemu Fuji na plus. Niestety nie możemy tego samego powiedzieć o automatycznym ustawianiu ostrości, gdyż podobnie jak w starszym modelu działa ono bardzo wolno i niedokładnie. W rezultacie sporo zdjęć jest nieostrych, a na domiar złego zdarza się, że aparat wcale nie jest w stanie ustawić ostrości i wykonuje zupełnie rozogniskowaną fotografię.

Obudowa XP50 jest dość mała i śliska, dlatego o pewnym chwycie pod wodą nie może być mowy. Z pomocą przychodzi nam dołączona w zestawie zaciskowa opaska na nadgarstek, która nie pozwala zgubić aparatu.

Na koniec kilka słów o ekranie LCD. Ma on zaledwie 2.7 cala i rozdzielczość tylko 230 tys. punktów, jego podświetlenie jest dość słabe, co sprawia, że w silnym słońcu obraz na nim wyświetlany jest praktycznie niewidoczny. Dodatkowe problemy stwarzają delikatne zarysowania, które dość szybko i łatwo pojawiają się na powierzchni szybki chroniącej monitor.

Jakość zdjęć i filmów podwodnych

Jakość zdjęć podwodnych z XP50 z pewnością nie powala na kolana. W wielu przypadkach pokazują one słabe strony autofokusu, a do tego dość specyficzny pomiar światła powoduje, że niemal zawsze są one niedoświetlone, co w połączeniu ze słabą kolorystyką sprawia, iż wyglądają ciemno i ponuro. W rezultacie nie do końca odzwierciedlają to, co widzimy w ciepłych i pełnych kolorów wodach Morza Czerwonego. Jakby tego było mało, balans bieli lubi płatać nam figle i w zasadzie wyzwalając spust migawki nigdy nie wiemy czym uraczy nas FinePix. Pokazują to poniższe przykłady, gdzie prezentujemy po dwa zdjęcia tego samego kadru, wykonane jedno po drugim przy tych samych ustawieniach.

Jeszcze gorzej jest, gdy wykonujemy zdjęcie pod słońce. Wówczas bardzo mocno traci ono na wyrazistości, spada jego kontrast i wygląda jak byśmy oglądali je przez mgłę. Gdy dodamy do tego jeszcze większy spadek kolorystyki, to okazuje się, że niektóre fotografie wyglądają jakby były wykonywane w zimnych mętnych wodach polskiego jeziora, a nie w krystalicznie czystym morzu.

Na większych głębokościach nie jest lepiej. Wciąż musimy borykać się ze słabą kolorystyką i marnym odwzorowaniem szczegółów, które staje się jeszcze gorsze w miarę zbliżania do brzegu kadru.

Tryb makro także nie zachwyca. O ile ze skalą odwzorowania nie jest najgorzej, gdyż możemy dość mocno zbliżyć się do fotografowanego obiektu, to znów daje znać o sobie słaby autofokus. Skoro nie radzi on sobie przy zwykłych scenach, to tym bardziej kapituluje w makrofotografii, gdzie głębia ostrości jest o wiele mniejsza. Dlatego większość prób wykonania zdjęcia makro kończy się zapisaniem na karcie mydlanej fotografii.

W zielonych wodach kolorystyka zdjęć nie odbiega od tego, co oferuje konkurencja. Gorzej jednak z odwzorowaniem szczegółów. Znów winę bierze na siebie słaby AF, który jeszcze gorzej radzi sobie w mętnej wodzie, gdzie dociera mniej światła. W rezultacie na kilkanaście wykonanych prób, tylko w trzech aparat potwierdził nam ostrość i wykonał zdjęcia, które, jak się później okazało, i tak były nieostre.

Kliknij, aby powiększyć.

Z jakością filmów podwodnych na szczęście nie jest już tak źle. Ich kolorystyka jest zdecydowanie lepsza niż kolorystyka zdjęć, a do tego pomiar światła działa tu prawidłowo i nie ma problemów z niedoświetleniem. Na ruchomych obrazach daje się zauważyć lekką niebiesko-zieloną dominantę, jednak nie jest ona tak silna jak w przypadku Olympusa, a kolory są bardziej nasycone niż w FT4. W rezultacie klipy z XP50 ogląda się bardzo przyjemnie, tym bardziej, że pod względem odwzorowania szczegółów prezentują poziom wyższy od Panasonika FT4 i zbliżony do Olympusa TG-820. Niestety do Canona jednak trochę brakuje. Aparat przyzwoicie radzi sobie w ujęciach pod słońce i na ruchomych obrazach nie pojawia się częsty w tych sytuacjach różowy zafarb. Do tego unosząc się na dość dużych falach nie zaobserwowaliśmy większych problemów z ustawianiem ostrości. Na głębokości 3–5 metrów musimy się liczyć z gorszą kolorystyką naszych filmów, gdyż dość mocno daje tam znać o sobie niebieska dominanta.

Podsumowanie

Najpierw przyjrzyjmy się liście wad i zalet testowanego aparatu.

Zalety:
• zadowalająca kolorystyka filmów podwodnych,
• dobre odwzorowanie szczegółów na filmach podwodnych,
• prawidłowa kolorystyka zdjęć wykonanych na powierzchni w trybie podwodnym,
• funkcjonalny pasek w zestawie,
• tryb zdjęć panoramicznych,
• wygodny suwak zmiany ogniskowej,
• łatwy w czyszczeniu.

Wady:
• wodoodporność tylko do 6 m,
• ekran LCD mało czytelny w silnym słońcu,
• ekran LCD podatny na zarysowania,
• mała rozdzielczość ekranu LCD,
• tryby tematyczne schowane głęboko w menu,
• bardzo wolny i niecelny autofokus,
• wolne ustawianie ostrości filmu po zmianie ogniskowej,
• słabe odwzorowanie szczegółów na zdjęciach podwodnych,
• mało wyrazista kolorystyka zdjęć i filmów podwodnych,
• zdjęcia i filmy na większych głębokościach z silną niebieską dominantą,
• problemy z pomiarem światła,
• problemy z podwodnym balansem bieli,
• mała i śliska obudowa.

Fuji tradycyjnie jest najtańszym aparatem w naszym teście, gdyż za XP50 trzeba obecnie zapłacić około 670 zł. Canon i Panasonic są więc dwa razy droższe, a za Olympusa musimy zapłacić o połowę więcej. W związku z tym nowego FinePiksa musimy oceniać przez pryzmat ceny. Mimo to, mając na uwadze jak niewiele on kosztuje, nie możemy wybaczyć mu opisanych problemów z autofokusem i podwodnym balansem bieli. Jakość zdjęć podwodnych również pozostawia wiele do życzenia i wymiana matrycy na niewiele się tu zdała. Na szczęście konstruktorzy Fujifilm przyłożyli się do trybu wideo, dzięki czemu w tej kategorii aparat nie ma się czego wstydzić, cieszy także dodanie trybu Motion Panorama.

Kupując XP50 musimy być świadomi, iż płacąc niespełna 700 zł dostaniemy aparat wodoszczelny tylko do 6 metrów, który z pewnością nie zachwyci nas jakością zdjęć. Dlatego testowanego Fuji należy traktować, bardziej jako niedrogi, wakacyjny dodatek do naszej fajki i maski, niż jako aparat, który spełni oczekiwania nurków.

Przykładowe filmy podwodne

H.264 MOV, 1920×1080 pix, 30 kl/s, 11 s, 20.8 MB

H.264 MOV, 1920×1080 pix, 30 kl/s, 15 s, 28.5 MB

H.264 MOV, 1920×1080 pix, 30 kl/s, 13 s, 24.2 MB

H.264 MOV, 1920×1080 pix, 30 kl/s, 16 s, 31.2 MB

Przykładowe zdjęcia podwodne

Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/6.2, exp. 1/300 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.68 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/6.2, exp. 1/250 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.75 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/450 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.84 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/500 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.79 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/6.2, exp. 1/250 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.58 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/350 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.91 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/500 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.8 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/6.2, exp. 1/300 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.78 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/340 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.83 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/6.2, exp. 1/340 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.78 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/480 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.79 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/420 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.83 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.6 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/420 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.64 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/350 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.67 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/6.2, exp. 1/250 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.74 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/350 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.71 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/420 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.59 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/350 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.77 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/300 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.66 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/450 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.72 MB
Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/320 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.72 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/240 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.65 MB	Aparat: Fujifilm XP50 Parametry: 5 mm, f/3.9, exp. 1/250 s, ISO 100 Plik: JPEG, 4320×3240 pix, 5.64 MB