Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Odbiegając trochę od tematu, ciekawi mnie do jakiej głębokości dało by się używać pokrowców podwodnych do lustrzanek typu DiCaPac WP-S10, czy 5m które podaje producent jest osiągalne? Są też tańsze i znacznie gorzej wyglądające odpowiedniki, rzekomo wytrzymujące 20m, ale to raczej marketingowy żart :) A może redakcja przeprowadzi kiedyś jakiś mały test? :)
Canon/Panasonic najdroższy a Olympus wypada w wielu miejscach nawet lepiej. Odnoszę wrażenie, że Canon dostał dużo punktów za te 32m tylko nie bez powodu producent podaje 10 a nie np chociaż te 15...
Co nie znaczy, że aparat nie jest dobry i warty polecenia. Pytanie jak w tym zestawieniu namiesza odpowiednik Olympusa za 1500zł z super jasnym obiektywem, który wiele zmieni.
Czemu w funkcjach specjalnych nie w Olku nikt nie brał pod uwagę funkcji "Sterowanie przez pukanie" gdzie można sterować aparatem pukając w cztery miejsca obudowy - na śniegu rewelacja! A przecież te aparaty są nie tylko wodoodporne.
snuffi - bo funkcja ta pod woda tylko przeskadza. gdy nie jest wylaczona, to po kazdym podplynieciu do rafy musimy na nowo ustawiac polowe parametrow. z jednego nurkowania wrocilem nawet ze zdjeciami zrobionymi w rozdzielczosci 1600x1200 bo nie mialem wylaczonej obslugi stukaniem i mi sie samo przestawilo.
Panowie Optyczni, Wy macie jakieś benefity w serwisie Canona, że rekomendujecie go do pracy na 30 metrach? Przecież to jest niezgodne ze specyfikacją i gwarancją producenta. Dziwię się Waszemu "profesjonalizmowi". Mam nadzieję, że nikt nie skorzysta z tej (ani mądrej, ani fair wobec klienta) porady.
"Zwracamy jednak uwagę, że przekroczenie dopuszczalnej przez producenta głębokości zanurzenia może grozić uszkodzeniem aparatu lub utratą gwarancji i osoby które się na to zdecydują muszą mieć świadomość, że robią to na własną odpowiedzialność"....
O przpraszam, nie doczytałem. BTW: Ciekawe na ile to przypadek egzemplarza, te 30 metrów... Ale rozumiem, że pełen obraz statystyczny byłby bardzo kosztowny. Użytkownik poniesie te koszty.
Dobry termin. Załapie się zapewne nowy Olympus....
1 czerwca 2012, 20:14
Konkurencja robi testy na basenie. Wzroku nie można oderwać od bladego jegomościa z tablicą Gretag trzymającego się czegoś, żeby się nie wynurzyć. ;-).
Przy FT4 ani slowa o timelapsie ? Albo europejskie wersje tego nie maja albo ktos zapomnial ze wodoodporna kamera i timelaps to idealne zestawienie do lapania burz. Zreszta nie tylko burz. Timelaps to swietny dodatek.
Tradycyjnie szkoda ze ani slowa nie piszecie o filmach - czyli tez rozumiem ze FT4 tak jak FT3 buduje format "AVCHD 50i" z 25 klatek? Jesli tak to znaczy ze chcac miec filmy jak z kamery video (plynne 50klatek) trzeba siegnac znow po sony. Szkoda - bo najnowszy panasonic TZ kreci juz filmy 50 klatek/sek.
Pisanie ze aparat kreci filmy Fulhade a "drobnym druczkiem" ze 24p to takie troche oszukiwanie nieswiadomych kupujacych. Moge sie zgodzic ze w robieniu zdjec canon wygral ale jesli ktos chce sobie przy okazji pokrecic troche filmow video - niech trzyma sie od 24p z daleka.
Oj tam, oj tam, 24p jest super, bo "filmowe", i pan Cameron kręcił 24p, więc będzie pro. A jak w europejskich aparatach Sony nie było 24p to było besztanie od góry do dołu przez niektórych komentujących, bo bez tego nie da się przygotować "materiałów".
Arek, po prostu mi ręce opadły. Zastanów się. Ostrzeżenie o którym pisze goltar jest wyłącznie we wstąpie. Ja jednak byłem zainteresowany wyłącznie nowym Canonem i przeczytałem wyłacznie rozdział drugi. A w nim:
Tekst jak należy:
"Mimo to wg specyfikacji poziom wodoodporności nie zmienił się w stosunku do starszego modelu i z aparatem możemy nurkować maksymalnie na głębokości 10 m."
Ale za chwilę zupełnie inaczej. Treści naturalnie najważniejsze - pierwsza z zalet i konkluzja:
"Zalety: możliwość wykonywania zdjęć na głębokości ponad 30 m"
"Jednak nurek nietechniczny (z uprawnieniami do 40 m) nie może przejść obojętnie obok testowanego PowerShota, gdyż za cenę ok. 1300 zł może on nabyć wygodny w obsłudze aparat, który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m i pozwoli tam na wykonanie udanych zdjęć."
Zupełnie jakby producent Was do tego upoważnił. Poważnie dałem sie nabrać. Nie sądziłem że ludzie z tytułami naukowymi sformułują taką rekomendację po przetestowaniu populacji w ilości szuk, słownie: JEDEN. Zajmijcie się certyfikacją normalnie, niezłą kasę można na tym bić :-)
Czy druga część będzie po wakacjach tak jak wyżej gdzieś czytałem ? Pytam bo na wakacje chcę kupić aparat a nie widzę tu wszystkich nowości i nie wiem co zrobić z tym fantem :-) Jeśli to prawda to chyba zakupie FT4 jak gdzieś już jest w sprzedaży.
watpie zeby sztuk JEDEN. Gdyby zeszli tak gleboko aparat nawalil to Canon by im tego nie darowal. Pewnie dostali do egiptu 2 szt albo test "zejscia" na 30m zrobili w ostatni dzien. Inna sprawa ze na B&H i amazonie jest wiecej postow o przeciekaniu panasonica (3 na 70) niz w canonie (1 szt na 50 postow). Mozliwe ze w canonie rzeczywiscie maja troche lepsze zabezpieczenia. Moj FT1 co prawda nie przeciekal ale ale upierdliwie zaparowywalo szkielko. W ameryce sprawa bylaby prosta. Kupuje Canona schodze na 30m jak przecieka to skarze portal optyczne za niewlasciwa rekomendacje. Szybko by sie wycofali.
@ciekawus - niestety głupota ludzka nie zna granic, podpisuje się pod twoją wypowiedzią dwiema łapkami.. później taki laik czyta test i robi największą głupotę bo optyczne.pl otrzymało 'jeden' egzemplarz aparatu za free na testy i sprawdza jego wytrzymałość nie licząc się że połowa wypłaty może się zaraz "spuścić w klozecie", a później piszecie że to ja jestem trollem :) haniebne.. optyczne samo wywołuje agresje pisząc takie głupoty i niefachowo testując sprzęt..
@Arek - jeśli testujecie sprzęt i wychodzi 30metrów możliwości zanurzenia testowego egzemplarza to nie polecajcie tego robić innym - podstawowy błąd! Możecie tego użyć tylko i wyłącznie do oceny sprzętu za jego jakość wykonania. Ktoś kto pisze że Canon D20 to sprzęt dla nurka z uprawnieniami do 40metrów to jakiś co najmniej żart. Bardziej na miejscu miałoby napisanie że jak wypadnie komuś z ręki to ma 30metrów* na to aby go złapać zanim zacznie przeciekać :))) (* jeśli wszystkie egzemplarze są równie dobrze wykonane), tyle na temat.
Pozniej sie dziwic ze Sony nie chce dawac aparatow na takie wyczyny.
szkoda bo na dzis w 2012 sa 2 wodoodporne Sony. Oba bardziej chyba jednak wodoodporne czyli plazowo snoorklowe niz "do nurkowania". Oba niespecjalnie mi sie podobaja. Jeden TX20 nie ma GPSa i nie kreci filmow 50p (choc filmy 50i i tak sa lepsze niz jakikolwiek konkurent) a TX200 - po pierwsze dosc drogi - choc rzeczywiscie ma wszystko co sony jest w stanie wymyslec lacznie z najfajniejsza zaleta przy snoorklowaniu - mozna robic zdjecia podczas filmowania - ale brak klapki zabezpieczajacej obiektyw , nawet gdyby obiecywali tak jak mj Tissot obiecywal (ale sie nie sprawdzilo) ze szkielko sie nie porysuje - raczej nie wierze ze aparat za prawie 1800zl nie skonczy w szufladzie z porysowanym obiektywem.
Z testu nie dowiedziałem się jednej istotnej rzeczy - Jak wygląda sprawa gwarancji na wodoszczelność? Jakie są wymagania serwisowe czy inne czynności aby w dobrym stanie utrzymać aparat.
Mam od kilku lat jednego olympusa z serii tough i niedawno dowiedziałem się że musiałbym co roku wymieniać uszczelki (koszt usługi to pewnie połowa realnej ceny aparatu). Myślę że jest to dość istotna kwestia o której mało kto myśli kupując aparat kompaktowy.
@Gajdosz - rzeczywiście w olympusie i panasonic zalecają co roku wymianę uszczelek, natomiast w canonie i w sonym w instrukcji piszą że gdy mają widoczne zarysowania, nie podają czasu w jakim mogą uszczelki stracić swoje właściwości. Jeśli chodzi o ceny, podejrzewam że tylko w Polsce tak zdzierają z klientów..
Mój błąd - sony tez pisze że po roku trzeba wymienić, canon nic nie napisał - wydaje mi się że powinien napisać taką informację - chyba że u nich ten element się nie zużywa :) w co wątpie.. (-) dla canona za niedoinformowanie klienta.
***s*** - test będzie przetłumaczony na LensTip więc śmiało możesz skarżyć. Nawet w Ameryce nie wygrasz, ale próbuj. Ci, którzy nie czytają całości, sami są sobie winni - tu nie ma żadnych gwiazdek, napisów małym druczkiem tylko kawa na ławę napisane ostrzeżenie. A to, że Canon wytrzymuje większe zanurzenia niż podaje w specyfikacji, to MZ ważna i warta podania informacja. Każdy normalny człowiek, który przeczyta test (a nie jego wycinki), będzie wiedział co z tą informacją zrobić i jak ją wykorzystać. Jeden zaryzykuje, a drugi nie. Proste.
@Arek - dobrze napisany test / artykuł sam potrafi się obronić, jak widać nie jest dobrze skoro musisz przekonywać kogoś do swoich racji :) sprawdź może głupią instrukcję aparatu w których miejscach umieszczają ostrzeżenia (np: rozdział akumulatora: wkładając akumulator uważaj aby nie naruszyć uszczelek.. bla bla bla) czasem warto skorzystać z doświadczeń innych.. tyle na temat.
@arek-wroc - z aparatem nie wykonujemy jednego nurkowania podczas testow. Z D20 bylem kilka razy na glebokosci ponad 20 m, wiec nie jest to jakis wyjatek ze udalo mi sie robic zdjecia na 32 m. Tym bardziej, ze wiekszosc nurkowan bylo wykonywanych w towarzystwie miejscowego fotografa, ktory zawsze mial przy sobie D10 i nurkuje z nim do 40 metrow juz od listopada, kiedy to go kupil. A nurkuje z nim codziennie, bo robi zdjecia turystom, ktorzy korzystaja z uslug centrum nurkowego w kotrym pracuje. nie ukrywam, ze wlasnie ten fakt sklonil mnie do sprawdzenia, czy D20 poradzi sobie rownie dobrze i czy pozostale modele tez sa tak wytrzymale.
tak wiec nie jest to tak, ze schodze na 30 metrow szybko robie zdjecie i wychodze z wody zeby moc napisac w tescie ze z aparatem mozna zanurkowac na 30 m. Testowany D20 spedzil w sumie kilkadziesiat minut na glebokosci ponad 20 metrow, a maksymalna glebokosc byla stopniowo zwiekszana.
Arku O. i Robercie O., dziękuję za test. Rozczarowałem się troszkę brakiem AW-100 (jak to nikoniarz) ;) ale poczekam na drugą część testu, ciekaw jestem jak wypadnie. Trolle widzę ostatnio zaatakowali...
kazziz, jest takie powiedzenie "uderz w stół..." no to się odzywam - nie zauważasz różnicy między krytyką a trollowaniem. Ta miała być budująca, ale Redakcja okazała się być nader odporna. Jak D20 :-)
Przy schodzeniu (za) głęboko trzeba pamiętać, że wówczas aparat jest dodatkowo narażony na zalanie. Wszelkie manipulacje guzikami, pokrętłami, drobne uderzenia, mogą spowodowac katastrofę. Producent podaje 10 metrów, żeby na tekiej głębokości dało się bezpiecznie pracować. Taki sobie zapas technologiczny. No i co z tego, że być może statycznie wytrzyma on może i nawet 50-60 metrów. Zero z tego praktycznego pożytku a serwis i marketing już zacierają raczki. Jak wiadomo trudno jest wygonić słoną wodę z obudowy bez pozostawienia śladów manipulacji. A jak taka zupa wejdzie pomiędzy elementy podświetlenia LCD, to już kaplica. Brawa temu, kto wtedy przekona polski serwis :-)
BTW, a ja nadal uważam, że tekst "za cenę ok. 1300 zł może on nabyć wygodny w obsłudze aparat, który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m" był jednak nieprzemyślany. Też się nie dam przekonać.
arek-wroc | 2012-06-03 19:48:29......instrukcję aparatu w których miejscach umieszczają ostrzeżenia (np: rozdział akumulatora: wkładając akumulator uważaj aby nie naruszyć uszczelek.. bla bla bla) czasem warto skorzystać z doświadczeń innych..
Arek-wroc - w uliczke zwiazana z uszczelkami nie ma co brnac. Wiadomo ze uszkodzona uszczelka nie jest juz uszczelka tylko kawalkiem gumy. Wiadomo ze trzeba o nie dbac i obchodzic sie bardzo delikatnie. Ziarnko piasku na uszczelce i wystarczy zejsc metr pod woda zeby zrobic ostatnie zdjecie aparatem. I to niezaleznie od producenta. Z doswiadczen w pracy wiem ze madrze skonstuowane zaczepy i uszczelki ze wzrostem cisnienia same sie doszczelniaja. Z dosw wiem ze taki aparat wytrzymujac 2-3m sam sie doszczelni i mozna juz schodzic na taka glebokosc az trachnie obudowa. uszczlka juz nie pusci. Mozliwe ze taki patent (tzn zwykle prawa fizyki madrze zastosowane) ma Canon. Ja ponizej 5m schdze z leciwym canonem S70 w ubudowie ktora zajmuje troche za duzo miejsca w walizce. Przez mysli mi przelecialo ze moze czas na zmiane. Informacja Rolecha jest dosc wazna "towarzystwie miejscowego fotografa, ktory zawsze mial przy sobie D10 i nurkuje z nim do 40 metrow juz od listopada," Do tego to o czym pisalem wczesniej - brak narzekania uzytkownikow na zalanie (tzn 1 na 50 review). Moze canon to taka Toyota podwodnych zdjec * (o czym ponizej).
Od czasow testu nieszczesnego Olypusa wsadzonego do lodu wiem ze ciezka reka traktujecie sprzet a serwisty tez sie was boja. Dlatego nie boicie sie schodzic ponizej gwarancji sprzetu. Dla przecietnego uzytkownika pekniecie sprzetu to strata aparatu ale dla mnie to tez strata kilku dni do konca turnusu bez aparatu ktore sa wiecej warte niz sam aparat.
A aparatami podobnie jak z wyborem samochodu terenowego. W mekce off-roadu w Moab Utah na 10 samochodow 9 to jeepy. Ale po jezdzie w terenie autka najczesciej na lawetach wracaja do domu gdzie sa pielegnowane i ulepszane do nast wyjazdu za rok. Jesli pojedzie sie do Libii czy Jemenu na pustynie gdzie auta cale zycie nie widza asfaltu ani porazdnego serwisu - nie zobaczymy ani jednego jeepa. Krolowa drog jest tylko jedna - nazywa sie Toyota.
jesli ktos szuka aparatu podwodnego to rzeczywiscie canon ma dosc dobre referencje dot uszczelnien i jakosci zdjec. Jesli chce dodatkowo pofilmowac - pod woda (nie da sie ze statywu) wiec te 24p z canona to niestety porazka. kolosalna porazka w tych czasach. To tez trzeba wyraznie napisac w minusach. Niech firmy tez wiedza ze aparaty testuja ludzie madrzy a nie ciemnota ktorej da sie wcisnac Fulhade , dla ktorej nawet napisane duzymi literami 24p sa niezrozumiale. a na powstaly filmowy stroboskop mysla ze to karta graficzna w kompie niedomaga przy fantastyczne ostrosci fuhade. Widac ze do nurkowania nie ma jeszcze filmujacego aparatu. Osobiscie zawsze mialem dylemat - filmowac czy roboc zdjecia ? Sony nie tylko w jednym pudelku daje kamere i aparat ale rozwiazalo na zawsze moj dylemat - flimowac czy fotografowac? Teraz da sie robic jednoczenie tzn robic zdjecia w pelnym wymiarze podczas filmowania. Sony swietne zaimplementowal do aparatow filmy ale TX20 i TX200 - troche by mi bylo szkoda ryzykowac bo kosztuje juz powazna kase i to co na powierzchni swietnie dziala (ekran dotykowy) pod woda moze sie nie sprawdzic.
Arek | 2012-06-03 19:35:31 ***s*** - test będzie przetłumaczony na LensTip więc śmiało możesz skarżyć. Nawet w Ameryce nie wygrasz
No bardzo jestem ciekawy czy takie zdanie:"za cenę ok. 1300 zł może on nabyć wygodny w obsłudze aparat, który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m" w opiniotworczym portalu w USa sie utrzyma??? juz bije zaklad ze to zdanie zniknie , jesli nie juz pewnie jakis prawnik z NYC zaciera rece - zafunduje sobie wycieczke na Tahiti - zejdzie na 29m poczeka az trachnie i poprosi nie tylko o nowy aparat ale zwrot za bilet bo stracil zdjecia swojego zycia.
no chyba ze rzecziwiscie nie trachnie? Tu bym sie juz nie zakladal bo moze Canon a moze rzeczywiscie nie tylko canon ale wszystkie aparaty teraz sa nadmiarowo bezpiecznie wyskalowane?
Jako jedyni w tym kraju testują aparaty w terenie (egipt) a nie na basenie z tabliczką. Odwalili kawał dobrej roboty, dzięki której wielu użytkowników w tym kraju będzie mogło podjąć decyzję co do kupna aparatu na wymarzony urlop. Oprócz standardowych testów zrobili test wytrzymałościowy, na który mało który portal na swiecie sobie by pozwolił.
No i oczywiście znalazła się cała zgraja maruderów, którzy zamiast wyciągnąć jakieś wnioski i cieszyć się z testu to zajeli się jakąś niezrozumiałą w ogóle dla mnie nagonką. Nie podoba wam się test? Nie czytajcie? Idzcie przeglądać zdjęcia testowe na basenie albo na spacer - pomaga na kompleksy...
W zeszłym roku dzięki testowi kupiłem ft2, byłem bardzo zadowolony, zrobiłem dwa tysiące zdjęć pod wodą przez dwa tygodnie, wytrzymał zdjęcia spokojnie na 15m. W tym roku chcę zmienić jednak na coś lepszego (fundusze zaklepane) i mam dylemat bo nurkuje na maks 20-30m i canon jak by wytrzymał było by super. Zaznaczam jednak iż jestem świadom, że strace gwarancje i moja strata jak ciśnienie rozwali ;)
Czekam z zakupem do września, może druga część się pojawi bo interesuje mnie też opinia na temat wg-2 pentaxa, gdyż robi wrażenie najbardziej solidnego. Będziecie testować wg-2? Jest szansa na zejście w okolice 20m?
@ciekawus - niektóre zdania z krytyki jak najbardziej budujące, fakt. ale "dobrze napisany test / artykuł sam potrafi się obronić, jak widać nie jest dobrze skoro musisz przekonywać kogoś do swoich racji :)" to jest już dla mnie przywalenie z pięści redaktorowi który poświęcił jednak sporo swojego czasu na wyjeździe, na którym mógł równie dobrze po prostu ponurkować ;)
@***s*** - OSOBIŚCIE nie widzę oglądając na telewizorze różnicy w filmie 24p a 30p, ale może wynika to z faktu, że nie przyglądałem się szczególnie pod tym kątem, nie skupiałem. może jestem ślepy? natomiast imho 30fps w filmie to absolutnie wystarczająca płynność. ale to MOIM skromnym zdaniem.
noworries - pewnie i masz racje, ale zaden z testowanych tu aparatow nie oferuje 50p, wiec tez nie do konca rozumiem te narzekania, ze w Canonie to mamy tylko 24 klatki.
kazziz, ja tego fragmentu nie napisałem, jeno arek-wroc
Faktycznie wiele aparatów ma tylko i wyłacznie 24 klatki w 1080. Szkoda, bo PAL to 25. Każdy procek, który wyrabia 24 fps, da radę również 25. A szkoda, bo uprościłoby to wiele przy obróbkach i konwersjach.
bigmaras | 2012-06-04 17:38:00..........Jako jedyni w tym kraju testują aparaty w terenie (egipt) a nie na basenie z tabliczką.
Jesli sie odzywalem to nie dlatego zeby "przywalic" tylko "poprawic" zeby test na mojej ulubionej stronie byl jeszcze lepszy. Dlatego prosze - wezcie jeszcze dopracujcie filmowanie. Moze tak jak dpreview - skoro widac ze sie nie znaja poprosili o pomoc strone eoshd do napisania testu video 5dmk3. Takich ludzi jak ja z dylematem czy jedna skrzynka filmujemy czy fotografujemy czy nareszcie robimy obie rzeczy jednoczesnie (szczegolnie pod woda) jest pewnie wiecej.
To zdanie Rolecha powinno byc na wstepie wczesniej "Tym bardziej, ze wiekszosc nurkowan bylo wykonywanych w towarzystwie miejscowego fotografa, ktory zawsze mial przy sobie D10 i nurkuje z nim do 40 metrow juz od listopada" ale mysle ze cytat z testu "który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m" jest dosc dyskusyjny i tyle. Nawet canon sie z nim nie zgadza.
rolech | 2012-06-04 19:32:34....wiec tez nie do konca rozumiem te narzekania, ze w Canonie to mamy tylko 24 klatki.
Chocby z jednego i wg mnie bardzo waznego powodu jest to minus - jadac do Egiptu przewaznie jedziemy w grupie. Inni tez zabieraja aparaty - 99% aparatow kreci 30kl (a te ktore kreca 60 tez w wiekszosci daja sie przestawic w dol na 30) i potem chcac zmontowac jeden film nie jest mozliwe (bez karkolomnych powaznie stratnych jakosciowo przeliczen) polaczyc 24p i 30p. Przechodzielm przez to bolesne doswiadczenie wiec nie polecam. Kodeki Sony i Panasonica sa prawie identyczne (AVCHD).
Moim zdaniem jesli ktos mysli o montowaniu filmu z kilku aparatow to niestety najlepiej kupic aparat "pod grupe" ktora z nami jedzie. Jesli jada panasonice i Sony to nie ma sensu wyskakiwac z czyms "innym". Jesli jada Canony to wlasciwie mozna kupic co sie chce bo watrtosciowy film stroboskopowy z tego i tak nie powstanie.
noworries | 2012-06-04 18:39:28 .... chyba nikt nie widzi różnicy między 24p, a 30p.
Na powierzchni moze tak ale inaczej sprawa wyglada pod woda tzn plytko pod woda. Snoorklowanie z 24p jest po prostu tragiczne. Nikt nie potrafi utrzymac aparatu satbilnie a to bardzo odbija sie na pozniejszym ogladaniu na 50" TV stroboskopu z poruszaneggo przez fale aparatu. Uwierz mi ze w takich warunkach kazda klatka na sek wiecej jest na wage zlota. Snoorklowanie powoduje ze 5 sek wystarczy zeby zobaczyc czym sie rozni 24p od 60p. Wystarczy sciagnac zalaczone gdzies filmy i zobaczyc je nie na 15" monitorze tylko na 50" plazmie. Tam gdzie 24p powoduje rozstroj zoladka 60p jest calkiem ogladalne.
Serdecznie gratuluję pięknej fotki głównej. Robi wrażenie. Mój wujek nurkuje tam z aparatem tego typu. Ma Olympusa i też fajne fotki mu wychodzą. Zakochał się na starość (gość po 60-ce) w nurkowaniu i fotografii podwodnej. :) W Egipcie jest 2x do roku.
@kazziz - w sumie mnie grzeje to czy ktoś robi to na wyjeździe za swoją kasę czy sponsorowanym dla własnej satysfakcji czy dla kasy - to wszystko mnie grzeje, ale nie wtedy gdy test jest A. nierzetelny, B. napisane są brednie lub wprowadzają przyszłego użytkownika w błąd, który może być kosztowny.. więc przestań ty trollować - widzę uwielbiane przez was słowo tutaj..
kazziz | 2012-06-04 17:49:46........OSOBIŚCIE nie widzę oglądając na telewizorze różnicy w filmie 24p a 30p,
Roznice czego nie widzisz? Miales jakis przykladowy obraz 24p i 30p i nie widziales? O Bosz. Wiadomo ze jesli bylo krecone ze statywu to roznicy nie zobaczsz. Dla mnie wystarczy 5 sek szwenka zeby rozpoznac 24p 30p i 50p.
4 sierpnia 2012, 20:09
Przed zakupem jednego z tych aparatów warto zapoznać się jeszcze z tym filmikiem: link Niezły test aparatów jeśli ktoś chcę kręcić filmy sportów motorowych lub innych gdzie jest dużo drgań. Canona niestety nie ma w tym teście, ale Panasonic radzi sobie całkiem nieźle.
4 września 2012, 13:07
Z dobrego serca odradzam Nikona AW100. Kupiłem ten szit przed wyjazdem na wakacje i przez pół wyjazdu nie mogłem robić zdjęć bo nabrał wody. Jeszcze śmieszniej było po powrocie, kiedy serwis Nikona odmówił naprawy gwarancyjnej. Teraz mam Lumixa FT3 i wszystko cacy. Nie kupujcie AW100!!!
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.
No proszę, nie ma sonego i canon wygrywa..
Skończ trollowanie proszę.
link
Tutaj był Sony i Canon też wygrał...
Odbiegając trochę od tematu, ciekawi mnie do jakiej głębokości dało by się używać pokrowców podwodnych do lustrzanek typu DiCaPac WP-S10, czy 5m które podaje producent jest osiągalne? Są też tańsze i znacznie gorzej wyglądające odpowiedniki, rzekomo wytrzymujące 20m, ale to raczej marketingowy żart :) A może redakcja przeprowadzi kiedyś jakiś mały test? :)
A mnie interesuje kiedy pojawi się 2ga część testu i czy będzie w niej Nikon AW100?
Bo zastanawiam się nad nim jako alternatywą do FT3
Panasonic obniżył loty porównując noty z zeszłorocznego i tegorocznego testu...ciekawe jak byłoby w przypadku Sony....
Canon/Panasonic najdroższy a Olympus wypada w wielu miejscach nawet lepiej. Odnoszę wrażenie, że Canon dostał dużo punktów za te 32m tylko nie bez powodu producent podaje 10 a nie np chociaż te 15...
Co nie znaczy, że aparat nie jest dobry i warty polecenia. Pytanie jak w tym zestawieniu namiesza odpowiednik Olympusa za 1500zł z super jasnym obiektywem, który wiele zmieni.
Olympus TG-1 pozamiata konkurencję i to by było na tyle ...
Czemu w funkcjach specjalnych nie w Olku nikt nie brał pod uwagę funkcji "Sterowanie przez pukanie" gdzie można sterować aparatem pukając w cztery miejsca obudowy - na śniegu rewelacja! A przecież te aparaty są nie tylko wodoodporne.
snuffi - bo funkcja ta pod woda tylko przeskadza. gdy nie jest wylaczona, to po kazdym podplynieciu do rafy musimy na nowo ustawiac polowe parametrow. z jednego nurkowania wrocilem nawet ze zdjeciami zrobionymi w rozdzielczosci 1600x1200 bo nie mialem wylaczonej obslugi stukaniem i mi sie samo przestawilo.
w tamtym roku Sony wygrał w podwodnych, a Canona nie było więc jest sprawiedliwie :-)
Raflus - canon byl, ale w 2 czesci testu. w tym roku sony bedzie w drugiej czescie, bo niestety gdy jechalismy do egiptu TX20 nie byl jeszcze dostepny
Panowie Optyczni, Wy macie jakieś benefity w serwisie Canona, że rekomendujecie go do pracy na 30 metrach? Przecież to jest niezgodne ze specyfikacją i gwarancją producenta. Dziwię się Waszemu "profesjonalizmowi". Mam nadzieję, że nikt nie skorzysta z tej (ani mądrej, ani fair wobec klienta) porady.
"Zwracamy jednak uwagę, że przekroczenie dopuszczalnej przez producenta głębokości zanurzenia może grozić uszkodzeniem aparatu lub utratą gwarancji i osoby które się na to zdecydują muszą mieć świadomość, że robią to na własną odpowiedzialność"....
O przpraszam, nie doczytałem. BTW: Ciekawe na ile to przypadek egzemplarza, te 30 metrów... Ale rozumiem, że pełen obraz statystyczny byłby bardzo kosztowny. Użytkownik poniesie te koszty.
ciekawus - następnym razem doczytaj. Coraz częściej zdarza Ci się narzekanie, które wynika z tego, że czegoś nie przeczytałeś.
Czy wiadomo kiedy mniej więcej można się spodziewać drugiej części testu?
nightmanik - mysle ze we wrzesniu lub pazdzierniku
pentax wg-2 będzie w drugiej części?
Dobry termin. Załapie się zapewne nowy Olympus....
Konkurencja robi testy na basenie.
Wzroku nie można oderwać od bladego jegomościa z tablicą Gretag trzymającego się czegoś, żeby się nie wynurzyć. ;-).
Pewnie go chlor mocno szczypie w oczy ale udaje,że jest gites.
Przy FT4 ani slowa o timelapsie ? Albo europejskie wersje tego nie maja albo ktos zapomnial ze wodoodporna kamera i timelaps to idealne zestawienie do lapania burz. Zreszta nie tylko burz. Timelaps to swietny dodatek.
Tradycyjnie szkoda ze ani slowa nie piszecie o filmach - czyli tez rozumiem ze FT4 tak jak FT3 buduje format "AVCHD 50i" z 25 klatek? Jesli tak to znaczy ze chcac miec filmy jak z kamery video (plynne 50klatek) trzeba siegnac znow po sony. Szkoda - bo najnowszy panasonic TZ kreci juz filmy 50 klatek/sek.
Canon - Full HD 1920×1080 z szybkością 24 kl/s.
Pisanie ze aparat kreci filmy Fulhade a "drobnym druczkiem" ze 24p to takie troche oszukiwanie nieswiadomych kupujacych. Moge sie zgodzic ze w robieniu zdjec canon wygral ale jesli ktos chce sobie przy okazji pokrecic troche filmow video - niech trzyma sie od 24p z daleka.
Oj tam, oj tam, 24p jest super, bo "filmowe", i pan Cameron kręcił 24p, więc będzie pro.
A jak w europejskich aparatach Sony nie było 24p to było besztanie od góry do dołu przez niektórych komentujących, bo bez tego nie da się przygotować "materiałów".
Arek, po prostu mi ręce opadły. Zastanów się. Ostrzeżenie o którym pisze goltar jest wyłącznie we wstąpie. Ja jednak byłem zainteresowany wyłącznie nowym Canonem i przeczytałem wyłacznie rozdział drugi. A w nim:
Tekst jak należy:
"Mimo to wg specyfikacji poziom wodoodporności nie zmienił się w stosunku do starszego modelu i z aparatem możemy nurkować maksymalnie na głębokości 10 m."
Ale za chwilę zupełnie inaczej. Treści naturalnie najważniejsze - pierwsza z zalet i konkluzja:
"Zalety: możliwość wykonywania zdjęć na głębokości ponad 30 m"
"Jednak nurek nietechniczny (z uprawnieniami do 40 m) nie może przejść obojętnie obok testowanego PowerShota, gdyż za cenę ok. 1300 zł może on nabyć wygodny w obsłudze aparat, który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m i pozwoli tam na wykonanie udanych zdjęć."
Zupełnie jakby producent Was do tego upoważnił. Poważnie dałem sie nabrać. Nie sądziłem że ludzie z tytułami naukowymi sformułują taką rekomendację po przetestowaniu populacji w ilości szuk, słownie: JEDEN. Zajmijcie się certyfikacją normalnie, niezłą kasę można na tym bić :-)
Czy druga część będzie po wakacjach tak jak wyżej gdzieś czytałem ? Pytam bo na wakacje chcę kupić aparat a nie widzę tu wszystkich nowości i nie wiem co zrobić z tym fantem :-) Jeśli to prawda to chyba zakupie FT4 jak gdzieś już jest w sprzedaży.
watpie zeby sztuk JEDEN. Gdyby zeszli tak gleboko aparat nawalil to Canon by im tego nie darowal. Pewnie dostali do egiptu 2 szt albo test "zejscia" na 30m zrobili w ostatni dzien. Inna sprawa ze na B&H i amazonie jest wiecej postow o przeciekaniu panasonica (3 na 70) niz w canonie (1 szt na 50 postow). Mozliwe ze w canonie rzeczywiscie maja troche lepsze zabezpieczenia. Moj FT1 co prawda nie przeciekal ale ale upierdliwie zaparowywalo szkielko.
W ameryce sprawa bylaby prosta. Kupuje Canona schodze na 30m jak przecieka to skarze portal optyczne za niewlasciwa rekomendacje. Szybko by sie wycofali.
@ciekawus - niestety głupota ludzka nie zna granic, podpisuje się pod twoją wypowiedzią dwiema łapkami.. później taki laik czyta test i robi największą głupotę bo optyczne.pl otrzymało 'jeden' egzemplarz aparatu za free na testy i sprawdza jego wytrzymałość nie licząc się że połowa wypłaty może się zaraz "spuścić w klozecie", a później piszecie że to ja jestem trollem :) haniebne.. optyczne samo wywołuje agresje pisząc takie głupoty i niefachowo testując sprzęt..
@Arek - jeśli testujecie sprzęt i wychodzi 30metrów możliwości zanurzenia testowego egzemplarza to nie polecajcie tego robić innym - podstawowy błąd! Możecie tego użyć tylko i wyłącznie do oceny sprzętu za jego jakość wykonania. Ktoś kto pisze że Canon D20 to sprzęt dla nurka z uprawnieniami do 40metrów to jakiś co najmniej żart. Bardziej na miejscu miałoby napisanie że jak wypadnie komuś z ręki to ma 30metrów* na to aby go złapać zanim zacznie przeciekać :))) (* jeśli wszystkie egzemplarze są równie dobrze wykonane), tyle na temat.
Pozniej sie dziwic ze Sony nie chce dawac aparatow na takie wyczyny.
szkoda bo na dzis w 2012 sa 2 wodoodporne Sony. Oba bardziej chyba jednak wodoodporne czyli plazowo snoorklowe niz "do nurkowania".
Oba niespecjalnie mi sie podobaja. Jeden TX20 nie ma GPSa i nie kreci filmow 50p (choc filmy 50i i tak sa lepsze niz jakikolwiek konkurent) a TX200 - po pierwsze dosc drogi - choc rzeczywiscie ma wszystko co sony jest w stanie wymyslec lacznie z najfajniejsza zaleta przy snoorklowaniu - mozna robic zdjecia podczas filmowania - ale brak klapki zabezpieczajacej obiektyw , nawet gdyby obiecywali tak jak mj Tissot obiecywal (ale sie nie sprawdzilo) ze szkielko sie nie porysuje - raczej nie wierze ze aparat za prawie 1800zl nie skonczy w szufladzie z porysowanym obiektywem.
Z testu nie dowiedziałem się jednej istotnej rzeczy - Jak wygląda sprawa gwarancji na wodoszczelność? Jakie są wymagania serwisowe czy inne czynności aby w dobrym stanie utrzymać aparat.
Mam od kilku lat jednego olympusa z serii tough i niedawno dowiedziałem się że musiałbym co roku wymieniać uszczelki (koszt usługi to pewnie połowa realnej ceny aparatu). Myślę że jest to dość istotna kwestia o której mało kto myśli kupując aparat kompaktowy.
@Gajdosz - rzeczywiście w olympusie i panasonic zalecają co roku wymianę uszczelek, natomiast w canonie i w sonym w instrukcji piszą że gdy mają widoczne zarysowania, nie podają czasu w jakim mogą uszczelki stracić swoje właściwości. Jeśli chodzi o ceny, podejrzewam że tylko w Polsce tak zdzierają z klientów..
Mój błąd - sony tez pisze że po roku trzeba wymienić, canon nic nie napisał - wydaje mi się że powinien napisać taką informację - chyba że u nich ten element się nie zużywa :) w co wątpie.. (-) dla canona za niedoinformowanie klienta.
***s*** - test będzie przetłumaczony na LensTip więc śmiało możesz skarżyć. Nawet w Ameryce nie wygrasz, ale próbuj. Ci, którzy nie czytają całości, sami są sobie winni - tu nie ma żadnych gwiazdek, napisów małym druczkiem tylko kawa na ławę napisane ostrzeżenie. A to, że Canon wytrzymuje większe zanurzenia niż podaje w specyfikacji, to MZ ważna i warta podania informacja. Każdy normalny człowiek, który przeczyta test (a nie jego wycinki), będzie wiedział co z tą informacją zrobić i jak ją wykorzystać. Jeden zaryzykuje, a drugi nie. Proste.
@Arek - dobrze napisany test / artykuł sam potrafi się obronić, jak widać nie jest dobrze skoro musisz przekonywać kogoś do swoich racji :) sprawdź może głupią instrukcję aparatu w których miejscach umieszczają ostrzeżenia (np: rozdział akumulatora: wkładając akumulator uważaj aby nie naruszyć uszczelek.. bla bla bla) czasem warto skorzystać z doświadczeń innych.. tyle na temat.
@arek-wroc - z aparatem nie wykonujemy jednego nurkowania podczas testow. Z D20 bylem kilka razy na glebokosci ponad 20 m, wiec nie jest to jakis wyjatek ze udalo mi sie robic zdjecia na 32 m. Tym bardziej, ze wiekszosc nurkowan bylo wykonywanych w towarzystwie miejscowego fotografa, ktory zawsze mial przy sobie D10 i nurkuje z nim do 40 metrow juz od listopada, kiedy to go kupil. A nurkuje z nim codziennie, bo robi zdjecia turystom, ktorzy korzystaja z uslug centrum nurkowego w kotrym pracuje.
nie ukrywam, ze wlasnie ten fakt sklonil mnie do sprawdzenia, czy D20 poradzi sobie rownie dobrze i czy pozostale modele tez sa tak wytrzymale.
tak wiec nie jest to tak, ze schodze na 30 metrow szybko robie zdjecie i wychodze z wody zeby moc napisac w tescie ze z aparatem mozna zanurkowac na 30 m. Testowany D20 spedzil w sumie kilkadziesiat minut na glebokosci ponad 20 metrow, a maksymalna glebokosc byla stopniowo zwiekszana.
Arku O. i Robercie O., dziękuję za test. Rozczarowałem się troszkę brakiem AW-100 (jak to nikoniarz) ;) ale poczekam na drugą część testu, ciekaw jestem jak wypadnie.
Trolle widzę ostatnio zaatakowali...
kazziz, jest takie powiedzenie "uderz w stół..." no to się odzywam - nie zauważasz różnicy między krytyką a trollowaniem. Ta miała być budująca, ale Redakcja okazała się być nader odporna. Jak D20 :-)
Przy schodzeniu (za) głęboko trzeba pamiętać, że wówczas aparat jest dodatkowo narażony na zalanie. Wszelkie manipulacje guzikami, pokrętłami, drobne uderzenia, mogą spowodowac katastrofę. Producent podaje 10 metrów, żeby na tekiej głębokości dało się bezpiecznie pracować. Taki sobie zapas technologiczny. No i co z tego, że być może statycznie wytrzyma on może i nawet 50-60 metrów. Zero z tego praktycznego pożytku a serwis i marketing już zacierają raczki. Jak wiadomo trudno jest wygonić słoną wodę z obudowy bez pozostawienia śladów manipulacji. A jak taka zupa wejdzie pomiędzy elementy podświetlenia LCD, to już kaplica. Brawa temu, kto wtedy przekona polski serwis :-)
BTW, a ja nadal uważam, że tekst "za cenę ok. 1300 zł może on nabyć wygodny w obsłudze aparat, który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m" był jednak nieprzemyślany. Też się nie dam przekonać.
arek-wroc | 2012-06-03 19:48:29......instrukcję aparatu w których miejscach umieszczają ostrzeżenia (np: rozdział akumulatora: wkładając akumulator uważaj aby nie naruszyć uszczelek.. bla bla bla) czasem warto skorzystać z doświadczeń innych..
Arek-wroc - w uliczke zwiazana z uszczelkami nie ma co brnac. Wiadomo ze uszkodzona uszczelka nie jest juz uszczelka tylko kawalkiem gumy. Wiadomo ze trzeba o nie dbac i obchodzic sie bardzo delikatnie. Ziarnko piasku na uszczelce i wystarczy zejsc metr pod woda zeby zrobic ostatnie zdjecie aparatem. I to niezaleznie od producenta.
Z doswiadczen w pracy wiem ze madrze skonstuowane zaczepy i uszczelki ze wzrostem cisnienia same sie doszczelniaja. Z dosw wiem ze taki aparat wytrzymujac 2-3m sam sie doszczelni i mozna juz schodzic na taka glebokosc az trachnie obudowa. uszczlka juz nie pusci. Mozliwe ze taki patent (tzn zwykle prawa fizyki madrze zastosowane) ma Canon.
Ja ponizej 5m schdze z leciwym canonem S70 w ubudowie ktora zajmuje troche za duzo miejsca w walizce. Przez mysli mi przelecialo ze moze czas na zmiane. Informacja Rolecha jest dosc wazna "towarzystwie miejscowego fotografa, ktory zawsze mial przy sobie D10 i nurkuje z nim do 40 metrow juz od listopada," Do tego to o czym pisalem wczesniej - brak narzekania uzytkownikow na zalanie (tzn 1 na 50 review). Moze canon to taka Toyota podwodnych zdjec * (o czym ponizej).
Od czasow testu nieszczesnego Olypusa wsadzonego do lodu wiem ze ciezka reka traktujecie sprzet a serwisty tez sie was boja. Dlatego nie boicie sie schodzic ponizej gwarancji sprzetu. Dla przecietnego uzytkownika pekniecie sprzetu to strata aparatu ale dla mnie to tez strata kilku dni do konca turnusu bez aparatu ktore sa wiecej warte niz sam aparat.
A aparatami podobnie jak z wyborem samochodu terenowego. W mekce off-roadu w Moab Utah na 10 samochodow 9 to jeepy. Ale po jezdzie w terenie autka najczesciej na lawetach wracaja do domu gdzie sa pielegnowane i ulepszane do nast wyjazdu za rok. Jesli pojedzie sie do Libii czy Jemenu na pustynie gdzie auta cale zycie nie widza asfaltu ani porazdnego serwisu - nie zobaczymy ani jednego jeepa. Krolowa drog jest tylko jedna - nazywa sie Toyota.
jesli ktos szuka aparatu podwodnego to rzeczywiscie canon ma dosc dobre referencje dot uszczelnien i jakosci zdjec. Jesli chce dodatkowo pofilmowac - pod woda (nie da sie ze statywu) wiec te 24p z canona to niestety porazka. kolosalna porazka w tych czasach. To tez trzeba wyraznie napisac w minusach. Niech firmy tez wiedza ze aparaty testuja ludzie madrzy a nie ciemnota ktorej da sie wcisnac Fulhade , dla ktorej nawet napisane duzymi literami 24p sa niezrozumiale. a na powstaly filmowy stroboskop mysla ze to karta graficzna w kompie niedomaga przy fantastyczne ostrosci fuhade. Widac ze do nurkowania nie ma jeszcze filmujacego aparatu.
Osobiscie zawsze mialem dylemat - filmowac czy roboc zdjecia ? Sony nie tylko w jednym pudelku daje kamere i aparat ale rozwiazalo na zawsze moj dylemat - flimowac czy fotografowac? Teraz da sie robic jednoczenie tzn robic zdjecia w pelnym wymiarze podczas filmowania.
Sony swietne zaimplementowal do aparatow filmy ale TX20 i TX200 - troche by mi bylo szkoda ryzykowac bo kosztuje juz powazna kase i to co na powierzchni swietnie dziala (ekran dotykowy) pod woda moze sie nie sprawdzic.
Arek | 2012-06-03 19:35:31 ***s*** - test będzie przetłumaczony na LensTip więc śmiało możesz skarżyć. Nawet w Ameryce nie wygrasz
No bardzo jestem ciekawy czy takie zdanie:"za cenę ok. 1300 zł może on nabyć wygodny w obsłudze aparat, który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m" w opiniotworczym portalu w USa sie utrzyma??? juz bije zaklad ze to zdanie zniknie , jesli nie juz pewnie jakis prawnik z NYC zaciera rece - zafunduje sobie wycieczke na Tahiti - zejdzie na 29m poczeka az trachnie i poprosi nie tylko o nowy aparat ale zwrot za bilet bo stracil zdjecia swojego zycia.
no chyba ze rzecziwiscie nie trachnie? Tu bym sie juz nie zakladal bo moze Canon a moze rzeczywiscie nie tylko canon ale wszystkie aparaty teraz sa nadmiarowo bezpiecznie wyskalowane?
Normalnie żal i rozpacz....
Jako jedyni w tym kraju testują aparaty w terenie (egipt) a nie na basenie z tabliczką. Odwalili kawał dobrej roboty, dzięki której wielu użytkowników w tym kraju będzie mogło podjąć decyzję co do kupna aparatu na wymarzony urlop. Oprócz standardowych testów zrobili test wytrzymałościowy, na który mało który portal na swiecie sobie by pozwolił.
No i oczywiście znalazła się cała zgraja maruderów, którzy zamiast wyciągnąć jakieś wnioski i cieszyć się z testu to zajeli się jakąś niezrozumiałą w ogóle dla mnie nagonką. Nie podoba wam się test? Nie czytajcie? Idzcie przeglądać zdjęcia testowe na basenie albo na spacer - pomaga na kompleksy...
W zeszłym roku dzięki testowi kupiłem ft2, byłem bardzo zadowolony, zrobiłem dwa tysiące zdjęć pod wodą przez dwa tygodnie, wytrzymał zdjęcia spokojnie na 15m. W tym roku chcę zmienić jednak na coś lepszego (fundusze zaklepane) i mam dylemat bo nurkuje na maks 20-30m i canon jak by wytrzymał było by super. Zaznaczam jednak iż jestem świadom, że strace gwarancje i moja strata jak ciśnienie rozwali ;)
Czekam z zakupem do września, może druga część się pojawi bo interesuje mnie też opinia na temat wg-2 pentaxa, gdyż robi wrażenie najbardziej solidnego. Będziecie testować wg-2? Jest szansa na zejście w okolice 20m?
Pozdrawiam i dziękuję za super test.
@ciekawus - niektóre zdania z krytyki jak najbardziej budujące, fakt. ale "dobrze napisany test / artykuł sam potrafi się obronić, jak widać nie jest dobrze skoro musisz przekonywać kogoś do swoich racji :)" to jest już dla mnie przywalenie z pięści redaktorowi który poświęcił jednak sporo swojego czasu na wyjeździe, na którym mógł równie dobrze po prostu ponurkować ;)
@***s*** - OSOBIŚCIE nie widzę oglądając na telewizorze różnicy w filmie 24p a 30p, ale może wynika to z faktu, że nie przyglądałem się szczególnie pod tym kątem, nie skupiałem. może jestem ślepy?
natomiast imho 30fps w filmie to absolutnie wystarczająca płynność. ale to MOIM skromnym zdaniem.
kazziz, prawidłowo, chyba nikt nie widzi różnicy między 24p, a 30p. Za to różnica między 25p, a 50p jest bardzo wyraźna.
noworries - pewnie i masz racje, ale zaden z testowanych tu aparatow nie oferuje 50p, wiec tez nie do konca rozumiem te narzekania, ze w Canonie to mamy tylko 24 klatki.
kazziz, ja tego fragmentu nie napisałem, jeno arek-wroc
Faktycznie wiele aparatów ma tylko i wyłacznie 24 klatki w 1080. Szkoda, bo PAL to 25. Każdy procek, który wyrabia 24 fps, da radę również 25. A szkoda, bo uprościłoby to wiele przy obróbkach i konwersjach.
ano wiem, toteż nie Ciebie tu od trolli wyzywałem :)
bigmaras | 2012-06-04 17:38:00..........Jako jedyni w tym kraju testują aparaty w terenie (egipt) a nie na basenie z tabliczką.
Jesli sie odzywalem to nie dlatego zeby "przywalic" tylko "poprawic" zeby test na mojej ulubionej stronie byl jeszcze lepszy. Dlatego prosze - wezcie jeszcze dopracujcie filmowanie. Moze tak jak dpreview - skoro widac ze sie nie znaja poprosili o pomoc strone eoshd do napisania testu video 5dmk3. Takich ludzi jak ja z dylematem czy jedna skrzynka filmujemy czy fotografujemy czy nareszcie robimy obie rzeczy jednoczesnie (szczegolnie pod woda) jest pewnie wiecej.
To zdanie Rolecha powinno byc na wstepie wczesniej "Tym bardziej, ze wiekszosc nurkowan bylo wykonywanych w towarzystwie miejscowego fotografa, ktory zawsze mial przy sobie D10 i nurkuje z nim do 40 metrow juz od listopada" ale mysle ze cytat z testu "który nie zawiedzie go nawet na głębokości ponad 30 m" jest dosc dyskusyjny i tyle. Nawet canon sie z nim nie zgadza.
rolech | 2012-06-04 19:32:34....wiec tez nie do konca rozumiem te narzekania, ze w Canonie to mamy tylko 24 klatki.
Chocby z jednego i wg mnie bardzo waznego powodu jest to minus - jadac do Egiptu przewaznie jedziemy w grupie. Inni tez zabieraja aparaty - 99% aparatow kreci 30kl (a te ktore kreca 60 tez w wiekszosci daja sie przestawic w dol na 30) i potem chcac zmontowac jeden film nie jest mozliwe (bez karkolomnych powaznie stratnych jakosciowo przeliczen) polaczyc 24p i 30p. Przechodzielm przez to bolesne doswiadczenie wiec nie polecam. Kodeki Sony i Panasonica sa prawie identyczne (AVCHD).
Moim zdaniem jesli ktos mysli o montowaniu filmu z kilku aparatow to niestety najlepiej kupic aparat "pod grupe" ktora z nami jedzie. Jesli jada panasonice i Sony to nie ma sensu wyskakiwac z czyms "innym".
Jesli jada Canony to wlasciwie mozna kupic co sie chce bo watrtosciowy film stroboskopowy z tego i tak nie powstanie.
noworries | 2012-06-04 18:39:28 .... chyba nikt nie widzi różnicy między 24p, a 30p.
Na powierzchni moze tak ale inaczej sprawa wyglada pod woda tzn plytko pod woda. Snoorklowanie z 24p jest po prostu tragiczne. Nikt nie potrafi utrzymac aparatu satbilnie a to bardzo odbija sie na pozniejszym ogladaniu na 50" TV stroboskopu z poruszaneggo przez fale aparatu. Uwierz mi ze w takich warunkach kazda klatka na sek wiecej jest na wage zlota. Snoorklowanie powoduje ze 5 sek wystarczy zeby zobaczyc czym sie rozni 24p od 60p. Wystarczy sciagnac zalaczone gdzies filmy i zobaczyc je nie na 15" monitorze tylko na 50" plazmie. Tam gdzie 24p powoduje rozstroj zoladka 60p jest calkiem ogladalne.
Serdecznie gratuluję pięknej fotki głównej. Robi wrażenie.
Mój wujek nurkuje tam z aparatem tego typu. Ma Olympusa i też fajne fotki mu wychodzą.
Zakochał się na starość (gość po 60-ce) w nurkowaniu i fotografii podwodnej. :)
W Egipcie jest 2x do roku.
@kazziz - w sumie mnie grzeje to czy ktoś robi to na wyjeździe za swoją kasę czy sponsorowanym dla własnej satysfakcji czy dla kasy - to wszystko mnie grzeje, ale nie wtedy gdy test jest A. nierzetelny, B. napisane są brednie lub wprowadzają przyszłego użytkownika w błąd, który może być kosztowny.. więc przestań ty trollować - widzę uwielbiane przez was słowo tutaj..
kazziz | 2012-06-04 17:49:46........OSOBIŚCIE nie widzę oglądając na telewizorze różnicy w filmie 24p a 30p,
Roznice czego nie widzisz? Miales jakis przykladowy obraz 24p i 30p i nie widziales?
O Bosz. Wiadomo ze jesli bylo krecone ze statywu to roznicy nie zobaczsz.
Dla mnie wystarczy 5 sek szwenka zeby rozpoznac 24p 30p i 50p.
Przed zakupem jednego z tych aparatów warto zapoznać się jeszcze z tym filmikiem: link Niezły test aparatów jeśli ktoś chcę kręcić filmy sportów motorowych lub innych gdzie jest dużo drgań. Canona niestety nie ma w tym teście, ale Panasonic radzi sobie całkiem nieźle.
Z dobrego serca odradzam Nikona AW100. Kupiłem ten szit przed wyjazdem na wakacje i przez pół wyjazdu nie mogłem robić zdjęć bo nabrał wody. Jeszcze śmieszniej było po powrocie, kiedy serwis Nikona odmówił naprawy gwarancyjnej. Teraz mam Lumixa FT3 i wszystko cacy. Nie kupujcie AW100!!!