czasami aż boli jak samyang zawstydza innych, na rynku drożyzny, nawet cena nie straszy...bardzo solidny obrazek

Podobno obok Samyanga 14 2,8 FE to hit sprzedaży. W jednym warszawskim sklepie zamieniłem kila słów przy okazji odbioru 18 2,8 FE. Ten też już posiadam i jestem zachwycony obrazkiem....

Winieta jest, ja ja lubie, ale niektorzy nie, ale nie oszukujmy sie, optyke robimy od ponad 100lat.Wiec to nie jest juz magia dostepna nielicznym.

Boli mnie Zeiss, NiC i podobni nie robia nowych rekordow.

ZACNIE !!!

I takie szkła i ich ceny mogą przekonać do zmiany systemu lub wejścia od początku!!!

@BlindClick, nie wiem jak Nikon, ale Canon wypuszcza ostatnio fajne szkła. Rekordy cenowe co prawda też są, ale nie można mówić, że śpią i nic nie robią.

O, świetnie, czekałem na ten test, przeczytam z przyjemnością. 75-kę również macie w planach testować w najbliższym czasie?

Cała seria "Tiny" Samyanga jest świetnym dowodem na to że można poskładać naprawdę mały i lekki zestaw z bezlustrem FF od Sony. Miło że którykolwiek producent optyki jeszcze pamięta, że jednym z atutów bezluster miał być też mniejszy rozmiar i waga, zamiast projektować same takie byki z perfekcyjną optyką jak Sony GM, czy Canona RF.

(Z nielicznymi wyjątkami oczywiście, i ciekaw jestem jak te jutrzejsze premiery składanych 600 i 800 od Canona wypadną)

Moje ulubione szkło, lekkie i do wszystkiego :)

Dlaczego wszystkie szkła do Sony tak okrutnie winietują?

Bo bagnet ma stosunkowo małą średnice a matryca jest blisko?

45mm 1.8 ff i 162g wg Amazona, i PREMIUM!!!

Tyle to prawie mają stałki pod u43...
Optycznie wygląda bardzo dobrze. Więc gdzieś musi być słaba strona, a winieta to jakby jej nie było wg mnie.

Śledzę Optyczne od kilkunastu lat i pierwszy raz, po zdjęciach przykładowych wiem, że tak - chcę to szkło. Mimo jego potężnej winiety ;-)...

Niestety, ale trzeba przyznać, że bagnet FE ma najlepszy wybór w szklarni:
dobre, budżetowe, małe, lekkie stałki z AF Samyanga czy zoomy Tamrona (super relacja jakość-cena), a jak chcemy lepiej to czeka seria G i Carl Zeissy – czyli dla każdego coś fajnego ;-)

@3xN

Też tak myślę. A do tego Vogitlander, Sigma, Viltrox/Tokina, i różne chińskie cuda. A jak komuś to za mało, to może jeszcze uzupełniać obiektywami po adapterach.

Zgadza się. To zalety tego, że Sony było prekursorem pełnoklatkowych bezluster i otworzyło specyfikację bagnetu.

Mam to szkło od premiery i szybko stało się jednym z ulubionych. Bardzo podeszła mi ogniskowa, AF jest świetny w połączeniu z Sony A9, żadnego bładzenia jak to miało miejsce z Samyangiem 35/2.8, a i obrazki cieszą oko.
Gdybym miał budować swoją szklarnię od nowa to powenie od niego bym zaczął.

Ktoś ma bezpośrednie porównanie jak się ma ten obiektyw do sony fe 50mm f1.8 jeśli chodzi o samą optykę? Podejrzewam, że sammy jest ostrzejsze w pobliżach otwartej przysłony.

@janko

Niestety nie pamiętam gdzie oglądałem porównanie, a nie chce mi sie szukać, ale pamiętam że 45-ka wypada lepiej w większości parametrów. Za tą cenę, w tych wymiarach to naprawdę udane szkło.

Ah, jakże byłoby cudownie gdyby Samyang zrobił taką małą 24kę f/1./8... albo 28-kę f/1.8 w tych pieniądzach i z przełącznikiem jak w 75-tce. Się człowiek rozmarzył, ale myślę że przy Sony 28f/20 i ich stakach ze światłem f/2.8 to kalkulują że im się to średnio opłaca.

Szkoda trochę że tym prekursorem zostało trochę z przypadku. Zaskoczone sukcesem NEXów wstawiło matrycę FF do bagnetu dedykowanego APS-C.

Czy mi się wydaje, czy aberracja chromatyczna jest większa z lewej strony?

Mam 18 2.8 i ten 45 1.8 i jestem zadowolony z obu. Jedyne czego można się czepić to nie budząca zaufania obudowa. Obrazek ok i w końcu torba na sprzęt nie urywa ramienia :) Zastanawiam się jeszcze nad tym nowym 75 1.8.

@brt: tak nie było. Już w pierwszych wywiadach nie wykluczano możliwości powstania wersji FF.