Planetarny pokaz na porannym niebie
Druga połowa tegorocznego lipca to rzadki czas, w którym, w jednej chwili, jesteśmy w stanie zobaczyć na niebie wszystkie planety Układu Słonecznego. Ciepłe, pogodne i wakacyjne noce zachęcają do spoglądania w niebo.
Najłatwiej będzie nam zlokalizować Jowisza i Saturna. Obie te planety dojrzymy już wieczorem, bo świecą one na granicy konstelacji Strzelca i Koziorożca. Najlepsze warunki do ich obserwacji wystąpią w okolicach północy i zobaczymy je wtedy około 15 stopni nad południowym horyzontem.
Z ich identyfikacją nie będzie problemu, bo Jowisz w tym momencie będzie najjaśniejszym obiektem na niebie świecąc z blaskiem aż -2.6 magnitudo. Saturna odnajdziemy około 10 stopni na lewo. Jego jasność wynosi 0.1 magnitudo, a to oznacza, że jest prawie 12 razy słabszy od Jowisza. Mimo tego i tak świeci z blaskiem porównywalnym do najjaśniejszych gwiazd na niebie.
W okolicach północy nie będzie też problemów z dojrzeniem Marsa. Świecąc z blaskiem -1 magnitudo, będzie wyraźnie rzucał się w oczy jako czerwonawy obiekt świecący około 10 stopni nad wschodnim horyzontem.
![]() Gazowe olbrzymy: Jowisz, Saturn, Uran, Neptun. Źródło: NASA. |
Małe klika stopni nad horyzontem, w kierunku NEE, znajdziemy Merkurego. Choć świeci on z jasnością -0.4 mag, jego obserwacje w tym momencie będą bardzo trudne ze względu na jego niską wysokość. Można z obserwacjami poczekać 15-30 minut, ale niebo będzie się wtedy robić coraz jaśniejsze (wchód słońca występuje wtedy około godziny 4:50), a jednocześnie, po przeciwnej stronie nieba, pod horyzontem schowa się Jowisz. Na jednoczesną obserwacje wszystkich planet Układu Słonecznego jest więc tylko krótki czas, a dojrzenie ich na raz wcale nie jest proste, bo będzie wymagało dobrego doboru miejscówki obserwacyjnej, która zaoferuje świetny widok na wszystkie strony i to aż po horyzont.
![]() Planety skaliste: Merkury, Wenus i Mars. Źródło: NASA. |
Aby dojrzeć Neptuna, musimy dysponować chociaż małą lornetką, bo jego blask wynosi 7.8 mag. Na szczęście, nad ranem, w drugiej połowie lipca jest on w górowaniu i świeci na granicy gwiazdozbiorów Wodnika i Ryb, około 30 stopni nad południowym horyzontem.
Wszystkich, którzy zdecydują się wyjść na obserwacje i zabrać ze sobą lornetkę lub lunetę, zachęcamy do lektury naszego artykułu o tym jak obserwować planety przy użyciu tych instrumentów optycznych. Bezchmurnego i ciemnego nieba!
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Lubię takie informacje :)
Aby łatwiej znaleźć planetę na niebie można wspomóc się aplikacją na Androida, np. Sky Map.
Ciepłe wakacyjne noce w tym roku ? A gdzie ?
Globalne ocieplenie :)
Ja wczoraj obserwowałem ISS i zmarzłem jak cholera jasna.
Ja tam lubię takie lato. Wszystko powyżej 25 stopni to dla mnie tragedia.
Mam tak samo... jest super miło po tych upałach ostatnich lat. Tegoroczne lato przypomina mi te z lat 80 tych i połowy 90 tych. Zwykle wtedy przelotnie padało, a upały pow 29 st. były sensacją opisywaną w gazetach. Tak, tak...wtedy nie było jeszcze Internetu!
A jak jeszcze dodamy do planet obserwację komety Neowise (tylko trzeba się spieszyć), to mamy astronomiczny komplet na lornetke. W sumie na wyzute z aktywności, pandemiczne czasy to fajne urozmaicenie!
Ech, jak ja bym chciał być wyzuty z aktywności… :)
Poniżej 25 to nie lato, a ciepłe wieczory to 20+.
Wystarczy, że przez ponad 3/4 roku średniodobowa jest poniżej komfortu termicznego.
Fotografowałem Neowise z 13 na 14 lipca i chyba dzięki niskiej temperaturze w nocy (zaledwie 8,5 C) przelrzystość nieba nawet tuż na horyzontem był bardzo dobra jak na lato. No i zdjęcia wyszły świetne :)
@Volver
Wczoraj już Neowise wyraźnie słabsza, a dziwne bo podobno jutro będzie najbliżej Ziemi. Dotychczas widziałem ją bez problemu gołym okiem, wczoraj już tylko "przez" aparat, a noc bezchmurna.
Arku, poproszę coś o komecie.
Cichy - jasność komety zależy od kilku czynników. Główne to odległość od Słońca (teraz już się oddala, bo najbliżej była na początku lipca) i odległość od Ziemi (najbliżej będzie 23go). Do tego dochodzą własności materii na powierzchni jądra kometarnego. Dokładnie jest to opisane tutaj:
link
Strona 272.
sektoid - teraz to już trochę po fakcie. Dałem ciała, nie napisałem o niej, bo byłem na urlopie...
A ja nie dałem rady wstać przed świtem, bo mam urlop :D Może dzisiaj się uda ??
Kto nie widział - tu moja kometa, co prawda widok spod Poznania więc widoczność komety dość słaba, nie widać podwójnego ogona itd. link link
To w jakiej części nieba można będzie dzisiaj oglądać Neowise?
Wieczorem, około godz. 22, kilkanaście stopni nad północno-zachodnim horyzontem. Teraz w konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy (pod Wielkim Wozem).
Warto patrzeć z miejsca, gdzie ta część horyzontu jest ciemna i zaadoptować wzrok do ciemności. W lornetce też prezentuje się pięknie.
Już wyjaśniam dlaczego jest chłodno. Luty był wyjątkowo ciepły, ale wtedy jeszcze walczyliśmy z globalnym ociepleniem, to i globalne ocieplenie walczyło z nami. Od marca walczymy przeciw koronawirusowi, a klimatowi dajemy spokój, to i ocieplenie klimatu przestało walczyć z nami i od maja jest dużo chłodniej niż zwykle.
@Piniol - mmd ;)
No cóż - a ja pierwszy raz w życiu zobaczyłem właśnie przed chwilą na żywo księżyce Galileuszowe! W pierwszej chwili pomyślałem, że mam coś z matrycą - tak w jednej linii cztery "hot" piksele... ;)
Cichy - elegancko!
Pozwolę sobie - w uzupełnieniu: [ link ]. Co prawda nie nasz układ, ale do tytułu artykułu z grubsza pasuje! ;)