Olympus M.Zuiko Digital ED 100-400 mm f/5.0-6.3 IS
Do oferty firmy Olympus dołączył odporny na niekorzystne warunki atmosferyczne, stabilizowany teleobiektyw M.Zuiko Digital ED 100-400 mm f/5.0-6.3 IS.
INFORMACJA PRASOWA
Olympus M.Zuiko Digital ED 100-400 mm f/5.0-6.3 IS
W czerwcu marka Olympus podpisała porozumienie z Japan Industrial Partners dotyczące sprzedaży działu fotograficznego - to jednak nie wpłynęło na realizację strategii związanej z wprowadzaniem na rynek nowych produktów. Tym razem rodzina Olympusa poszerzyła się o super teleobiektyw M.Zuiko Digital ED 100-400mm F5.0-6.3 IS
Nowy obiektyw zaprezentowany przez markę Olympus to uzupełnienie szerokiej oferty szkieł dedykowanych do aparatów OM-D i PEN. Charakterystycznymi cechami tego produktu są przede wszystkim: potężna ogniskowa w kompaktowej i lekkiej wersji oraz system uszczelnień, który sprawia, że obiektyw jest odporny na mróz, zachlapania i kurz. M.Zuiko Digital ED 100-400 mm F5.0-6.3 IS wyróżnia się polem widzenia porównywalnym z obiektywami o zakresie 200-800* mm dla formatu 35 mm. Obiektyw ten, w połączeniu z telekonwerterem M.Zuiko Digital 1.4x MC-14, osiąga aż 1120 mm*, a z telekonwerterem 2x MC-20 - rekordowe 1600 mm*. Ta wartość umożliwia przybliżanie bardzo odległych obiektów, do których podejście nie jest łatwe. Kolejnymi atutami nowej konstrukcji są niewielka minimalna odległość ustawienia ostrości dla wszystkich ogniskowych, wynosząca zaledwie 1,3 m oraz maksymalne powiększenie obrazu do 0,57x - pozwala to na uzyskanie doskonałych ujęć telemakro, które sprawdzą się przy fotografowaniu małych obiektów. Warto również podkreślić, że system optyczny nowego obiektywu zawiera cztery soczewki Extra-low Dyspersion (ED), odpowiadające za wyjątkowe odwzorowanie kolorów. Ponadto posiada także dwie soczewki Super High Refractive Index (Super HR) i dwie soczewki High Refractive Index (HR), które zapewniają, jasny, wyraźny i ostry obraz na całej powierzchni kadru dla wszystkich długości ogniskowej. Dodatkowym atutem obiektywu są powłoki ZERO (Zuiko Extra-low Reflection Optical), odpowiadające za skuteczną redukuję flar i odblasków w niekorzystnych warunkach oświetleniowych. Obiektyw, oprócz standardowego AF, wyposażony jest także w Focus Switch i Focus Limiter. Dzięki czemu zakres pracy AF jest możliwy pomiędzy trzema poziomami, w zależności od dystansu, pozwalając na szybką i komfortową pracę nawet w zakresach super telefoto. Produkt powstał z myślą o osobach specjalizujących się w fotografii sportowej i przyrodniczej.
![]() |
Sprzedaż ruszy w połowie sierpnia. Obiektyw M.Zuiko Digital ED 100-400mm F5.0-6.3 IS będzie dostępny w cenie 5790 zł. Gwarancję można bezpłatnie przedłużyć o 6 miesięcy (dodatkowa gwarancja w kraju zakupu). W tym celu wystarczy zarejestrować sprzęt w serwisie MyOlympus.
![]() |
Specyfikacja obiektywu jest już dostępna w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ostrzenie z odległości 1,3 metra w całym zakresie rewelacja.
Cena też trochę zaskoczenie. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że będzie drożej niż Panas 100-400. A tu proszę.
ten Olek ma bardzo wiele cech wspólnych z Sigmą 100-400, czy to nie jest przypadkiem rebrandowany klon Sigmy?
Ciekawi mnie porównanie jakości obrazu pomiędzy:
100-400 f/5.0-6.3 IS
a
40-150 f/2.8 + MC-20
(Czyli odpowiednik 80-300 f/5.6 bez IS)
oczywiście dla kadrów z zakresu 100-300.
Jeżeli potrzeba fotografować coś sporadycznie na długiej ogniskowej w dziennych warunkach, to mając już 40-150 f/2.8 lepiej jest dokupić MC-20, czy jednak myśleć o tej pompce 100-400 przy wg mnie zbyt wysokiej cenie?
Redakcjo! Możecie pomyśleć o teście MC-20 w takim połączeniu?
ad1216 - konstrukcja optyczna jeśli chodzi o soczewki jest taka sama. Ale na jakość obrazu wpływają też powłoki, kwestia projektu obudowy, wyczernień, baffli.
Arek: nie twierdzę, że wszystko jest takie same ale chyba współpraca z Sigmą jest bardzo prawdopodobna, waga też jest prawie identyczna, mimo, że to obiektyw dla dużo mniejszej matrycy niż robiona dla FF Sigma 100-400
ad1216 - masz całkowitą rację :)
Konstrukcja optyczna wygląda na tą samą. Olympus chwali się ośmioma specjalnymi soczewkami trzech różnych typów, Sigma czterowa tego samego. Czy to wynika z rzeczywistych różnic czy tylko kwestia nazewnictwa i marketingu, nie mam pojęcia.
Powłoki prawie na bank są inne.
Olympus na pewno zmienił też zakres pracy grupy ustawiającej ostrość, dzięki czemu odległość ostrzenia jest krótsza.
W sieci pojawiły sie pierwsze porównania z Panasonikiem. Wygląda, że Olympus jest lepszy pod względem ostrości, wyglądu nieostrości i powiększenia.
Czyli rozmiarowo i wagowo kopia Sigmy? Słabo, miałem nadzieję na konstrukcję korzystającą z zalet micro 4/3.
HH - ot to.
Ciekawe dlaczego Olek nie skorzystał ze wzoru nowej Sigmy 100-400 pod bagnet Sony E i L. Ta nowsza Sigma jest specjalnie dla ML i ma inną konstrukcję optyczną m.in. 22 elementy w 16 grupach i jeden element FLD. Może Sigma nie chciała się dzielić taką nowością? ;))
Olek powinien sam robić swoje szkła i w pełni korzystać z mniejszej matrycy, a nie bawić się w takie wynalazki.
@bmbl
PanaLeica 100-400 na 200 mm daje w centrum 62 lpmm, Oly 40-150 z MC-14 (= 210 mm) tylko 52 lpmm - z MC-20 raczej lepiej nie będzie.
@bmbl
"Jeżeli potrzeba fotografować coś sporadycznie na długiej ogniskowej w dziennych warunkach, to mając już 40-150 f/2.8 lepiej jest dokupić MC-20, czy jednak myśleć o tej pompce 100-400 przy wg mnie zbyt wysokiej cenie?"
Lepiej zmienić system na APS-C ;-)
Arek: w sytuacji w jakiej obecnie znajduje się dział obrazowania Olka, to trudno wymagać poważniejszego zaangażowania finansowego w nowe autorskie projekty.
150-400 nadal mają w planach:
link
I ten obiektyw wygląda fajnie, choć pewnie jego cena ostudzi zapał.
Błąd w specyfikacji: maksymalne powiększenie to 0,29. Te 0,57 to "ekwiwalent"
Albo te powłoki, kwestia projektu obudowy, wyczernieia, baffle tyle ważą albo to
prawie KROPKA W KROPKĘ
to samo co pelnoklatkowa Sigma i to w dodatku ta do LUSTRZANEK
a NIE do BEZLUSTERKOWCÓW !!!
link
Czyli wystarczy zmniejszyć koło obrazowe i już można napisać, że mamy 800 mm a nawet 1600 mm z 2x TC :D A światło przecież nadal f/6.3. Perpetuum mobile :)
@PDamian
"albo to
prawie KROPKA W KROPKĘ
to samo co pelnoklatkowa Sigma i to w dodatku ta do LUSTRZANEK
a NIE do BEZLUSTERKOWCÓW !!!"
Czytasz w ogóle wątek? Przecież od początku jest o tym mowa. I po co się wydzierasz?
No ale zysk na wadze jest 🤣
Olympus o ekwiwalencie "200-400mm" -f/5-6.3 waży tyle co 100-400/5-6.3 na pełną klatkę
-cenę można spokojnie przyje... x2
🤣
@tripper, ostrzenie z bliska bardzo podoba mi się w obiektywach Olympusa - mało kto na to zwraca uwagę. A jak wziąć np. klasyczną 12-40 ze swoim 1:4 to praktycznie makro nie trzeba nosić (choć lekkie w Olympusie ;)
@tripper, nawet lepiej bo 1:3.3
Miało być:
"No ale zysk na wadze jest 🤣
Olympus o ekwiwalencie "200-800mm" -f/5-6.3 waży tyle co 100-400/5-6.3 na pełną klatkę
-cenę można spokojnie przyje... x2
🤣"
@PDamian
"prawie KROPKA W KROPKĘ to samo co pelnoklatkowa Sigma"
Prawie. Czyli nie kropka w kropkę.
Ostatnia grupa soczewek (ta ustawiająca ostrość) jest inna (o czym Arek pisał w komentarzach pod pierwszymi wrażeniami). Do tego Olympus zastosował inne szkło w przypadku czterech soczewek. To co Sigma nazywa FLD u OIympusa jest ED. U Olympusa dodatkowo dwie soczewki są HR i dwie Super HR.
Rewolucja!
😜
Zmiana nazw soczewek:
link
link
Znaczy co, mamy zignorować fakt, że grupa ustawiająca ostrość jest inna? Bo nazwy specjalnych soczewek i ich liczba są inne?
To jakaś nowa ekwiwalentna logika?
Tak, tak
Olympus wydał kupę siana na parę soczewek, przy okazji zachował obiektyw ociężały -rodem z FF
ale zaoszczędził na grafiku który zmieniłby kształt soczewek na schemacie. 😂
No bo przecież można dowolnie zmieniać współczynnik załamania (HR -High Refractive) zachowując kształt soczewek, ogniskową i światło. 🤣
A może Sigma oznacza na schematach tylko soczewki SLD?
link "Four SLD glass lens elements"
Różnice w semantyce, logo i przede wszystkim ekwiwalent ogniskowych (Pamiętajmy: Przysłony się nie przelicza !!! [...bo zabiorą cię do czarnej Wołgi])
sprawiają że ten Olympus powinien kosztować co najmniej 4 razy więcej od Sigma.
-Okazja Panie. Nic tylko kupić ze trzy...
???? Przecież masz oba schematy przed oczyma. Masz dokładnie pokazane które soczewki zostały zmodyfikowane.
O co Ci biega?
@tripper
Skąd info że zostały zmodyfikowane? Przyszło Ci do głowy, że może po prostu Sigma ich nie podpisała na swoim schemacie?
@RobKoz
No przecież masz jak byk na schemacie. To które są podpisane albo nie albo jaka jest nomenklatura Sigmy czy Olympus nie ma znaczenia. Ostatnia grupa soczewek jest fizycznie inna.
@tripper
Na schemacie widzę dokładnie ten sam układ optyczny. Różnice są dwie pierwsza to że Sigma podpisała 4 soczewki a Olek więcej. Druga to że końcowe soczewki u Olka są mniejsze co oczywiste bo jest mniejszy bagnet. Natomiast ich krzywizna i wzajemne odległości są dokładnie (na ile da się porównać dwa obrazy nie wektorowe) takie same - to jest ten sam układ optyczny.
@RobKoz
"Sigma podpisała 4 soczewki a Olek więcej"
Skąd pewność, że to tylko kwestia podpisów?
Nie zastanawia Cię, że te specjalne elementy występują w parach skupiająca-rozpraszająca, (przynajmniej z kształtu na takie wyglądają) w obrębie małej grupy? I że taka "symetryczna" konfiguracja soczewek tego typu nie występuje w żadnym innym obiektywie Olympusa który posiada soczewki tego typu?
Odnosząc się do tego co napisał PDamian "No bo przecież można dowolnie zmieniać współczynnik załamania (HR -High Refractive) zachowując kształt soczewek, ogniskową i światło."
No na pewno nie można, jak taką zmianę wprowadzisz w przypadkowej soczewce w torze optycznym. Ale tu nie mamy do czynienia z takim przypadkiem, prawda?
Może jest tak, że Sigma z jakiegoś dziwnego powodu nie chwali się użyciem specjalnego szkła w swoich obiektywach. Albo że Olympus, będąc firmą podstępną i złowrogą, po prostu wymyśla sobie jakieś tam nazwy i losowo dodaje je do schematów obiektywów.
A może po prostu tak samo jak zmodyfikowali grupę ostrzącą do swoich potrzeb, tak i zmodyfikowali konstrukcję optyczną wprowadzając inne materiały dla tych czterech soczewek.
No ale oczywiście taki scenariusz jest nie do zaakceptowania, bo przecież ten Olympus miał być tylko Sigmą z przyspawanym adapterem.
"Druga to że końcowe soczewki u Olka są mniejsze"
O tej oczywistej modyfikacji Olympusa pisałem.
"co oczywiste bo jest mniejszy bagnet."
Dlaczego oczywiste, skoro ten Olympus to kropka w kropkę to samo co Sigma?
No albo jest kropka w kropkę albo nie jest.
-"Ziemia do trippera"
Patrząc na schematy, to Olympus nie ma przysłony: link
a Sigma ma: link
-te dwie kreski za siedmioma soczewkami od końca -czyli od prawej.
A może Olympus nie oznaczył przysłony na schemacie?
Ilościowych różnic oczywiście nie widać z porównania tych schematów, ale jest jeszcze taka różnica jakościowa, że na brzegu drugiej soczewki (licząc od mocowania) Sigma ma karb z przeciwnej strony niż Olympus. To są inne soczewki. Co nie zmienia faktu, że schematy są bardzo podobne.
Z nudów nałożyłem oba schematy na siebie i wyszło coś takiego link 🤔
Tyle jadu! Każdy producent chce zarobić i każdy chce zająć każdą niszę. To, że Panasonic zrobił obiektyw, to nie znaczy, że Olympus już nie musi. Ludzie testujący te obiektywy wyraźnie mówią, że Olympus jest optycznie lepszy od Panasonica. Co z tego, że na krótkim końcu jest jaśniejszy, skoro Panasonic szybciej spada na 5,6, niż Olek i skoro i tak głównie będzie się go używać na długim końcu? Tego obiektywu, sądząc po komentarzach nie chcą użytkownicy innych systemów, ale to nie w nich celował Olympus. Użytkownicy m4/3 nie chcą obiektywów tak dobrych, jak pełnoklatkowe. Chcą przede wszystkim obiektywów mniejszych. A takie muszą być gorsze. Szkoda tylko, że nie są tańsze.