Wsuwane filtry Breakthrough Photography dla systemu EOS R
Firma Breakthrough Photography informuje o wprowadzeniu do sprzedaży gamy filtrów pasujących do posiadającego gniazdo na filtry adaptera Canon EOS R / EF.
Oferta filtrów jest spora i powinna zaspokoić potrzeby większości użytkowników. Znajdziemy w niej filtry szare, polaryzacyjne, szare regulowane, usuwające zanieczyszczenie świetlne z nocnego nieba, do zdjęć w podczerwieni, filtry barwne do zdjęć czarno-białych i inne. Filtry współpracują z adapterem Canon EOS R - EF.
![]() |
Filtry można kupić na stronie producenta, ceny wahają się od 39 do 199 $.
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Nie ma szarej połówki. Rozpatrz, a nawet rozpacz...
Szara połówka ma pewne ograniczenia. Ogólnie nawet na 82mm bardzo trudna w zakupie a 86mm to już kosmos żeby była jakaś firmowa
Tak po mojemu, to znacznie trudniej zrobić szary regulowany. A jako , że posiadam szary nie regulowany ale jest, to stwierdzam że to-to, jest do niczego jak to rura z Kabaretu Dudek. Egzotyczne zastosowania, a szara połówka to jeden z podstawowych filtrów. No i średnica w tym adapterze jest jakieś 55 mm Nie mierzyłem , ale to jest maluśkie. Połówki coś się stały niemodne.
Ograniczenia spowodowały że wyszły z mody. Jak ktoś chce są dziś dobre filtry kwadratowe.
@baron13: „a szara połówka to jeden z podstawowych filtrów” – w wersji nakręcanej? Obecnie? Raczej nie. Jak pisze @Stivenson, kto potrzebuje, ten raczej wybierze dający większe możliwości system na filtry prostokątne/kwadratowe.
Nie wiedziałem, że na cyfrze z Bayerem się jeszcze używa kolorowych filtrów do czarno-białego...
@komor: Oczywiście mam filtry i uchwyty Cokin-a. Ale mam obiektywy o średnicy większej niż filtry. A poza tym sam pomysł może i jakoś działa w warunkach studyjnych, ale w plenerze to katastrofa. Chcesz schować aparat do plecaka, trzeba wszystko demontować, przeszkadza w poruszaniu się, grozi wypadkiem, zaczepisz o coś, zbijesz zarysujesz filtr. Tan system z filtrami w adapterze, jak dla mnie jest idealny. Na obiektywie mam UV + osłona i niczego nie ruszam. Spróbuj kręcić polarem czy połówką w osłonie. Swoją drogą: są osłony na Cokina ale to ozdoba. Cóż, brak połówki, taka ostatnio moda. Powtórzę ND to filtr do efektów specjalnych, połówka potrzebna jest na co dzień. Zdecydowanie chcę mieć połówkę do adaptera, ale pewnie mogę się bucnąć.
@baron13: „Powtórzę ND to filtr do efektów specjalnych, połówka potrzebna jest na co dzień.”
– no widzisz, a dla mnie ND to jedyny filtr, jaki w ogóle używam, a połówkę chyba jedną mam gdzieś, ale nie użyłem od lat… :) Jak już tak ubolewamy nad brakiem dostępności filtrów, to ja szukam ND1 lub ND2 w rozmiarze 67 mm, tymczasem wszędzie próbują sprzedawać minimum ND4, a najchętniej jakieś ND100 czy ND1000 za pięćset…
Ja przez lata się w ogóle połówki nie dorobiłem. Poza krajobrazami z równym horyzontem to nie wiem jakie by miała mieć zastosowanie. Generalnie mam alergię na zdjęcia gdzie drzewa / góry / budynki w połowie wysokości robią się czarne bo ktoś chciał niebo przyciemnić.
Oczywiście mogę się mylić, akurat przy takich zdjęciach jak robię filtry połówkowe nie są mi potrzebne więc jestem w temacie laikiem.
@komor
link
W erze cyfrowej filtry połówkowe też można łatwo zastąpić bracketingiem ekspozycji więc da się żyć bez nich.
@Stivenson
Co więcej, to się da rozwiązać programowo już na poziomie puszki:
link
@lord
Widzę w specyfikacji że kompatybilne do A7II ? Wiesz czy działa z nowymi wersjami?
Nie mniej patent Canona na umiejscowienie filtrów fajny. Dobra alternatywa dla szerokich kątów bez gwintu filtrowego. Chyba obiło mi się o oczy ze sam adapter kosztuje 400USD więc jest droższy nisz standardowy. Nie mniej pomysł ciekawy
@Stivenson
"Widzę w specyfikacji że kompatybilne do A7II ? Wiesz czy działa z nowymi wersjami?"
Z teko co wiem, to w A7-kach od MkIII wycięto obsługę playmemories, a szkoda.
Składanie kilku zdjęć z różną ekspozycją to po prostu HDR czy inaczej uwzględniając bijatyki, jak to powinno się nazywać. Technika świetna do pewnych rzeczy, do lwiej części zupełnie się nie nadaje. Wystarczy ruch w kadrze. Niestety, to może być np falowanie wody, czy ruch gałęzi drzew. To coś całkiem innego. Tymczasem połówka to proste pozbawione tych ograniczeń rozwiązanie. Adapter kosztuje ok 1500 pln z filtrem polaryzacyjnym i to już jest atrakcja bo na duże średnice polar stoi ok 1000 pln. Polar także dość skutecznie potrafi robić za n, jakby się komu marzyły zdjęcia np z f/1,4 w słońcu, wystarczy.
Nie wiem po co pełne kolorowe filtry, ND oceniam raz jeszcze, w moim przypadku praktycznie do niczego, szara połówka to klasyk. Po mojemu od tyłka nie musi być tak świetna optycznie jak od przodu. Że nie zrobili, ich strata, bo bym kupił. Moja strata, bo będę musiał kupić pewnie za dużą kasę od kogoś innego i to nie jedną. Cóż, życie nie zawsze jest proste...
@baron13
"ND oceniam raz jeszcze, w moim przypadku praktycznie do niczego"
A dla innych może być filtrem codziennego użytku, chociażby dla filmujących. To że ty nie używasz nie znaczy, że coś jest tylko gadżetem.
ND akurat poza filmownaiem regularnie używam żeby pracować na otwartej przysłonie na dworze z lampą błyskową bez HSS. Więc ewidentnie wszystko zależy od zapotrzebowania :)
@baron
Filtr Nd używam do:
-zamrożenia ruchu wody (morze, wodospady, fale)
-nadanie dynamiki ruchu chmur (im dalej są chmury tym mniej są rozmazane co tworzy ciekawy efekt)
Zdarza się że z racji nie za dużej mocy moich lamp nie dają radę wejść na czasy HSS (inaczej pisząc i tak nie dadzą pełnej mocy na bardzo małych czasach) . Wtedy zakładam ND regulowany i zmniejszam czas a nawet można wpaść w czas synchronizacji 1/200
"Niestety, to może być np falowanie wody, czy ruch gałęzi drzew. To coś całkiem innego. Tymczasem połówka to proste pozbawione tych ograniczeń rozwiązanie."
Nie zgadzam się. W połówce zawsze przeszkadza miejsce przejścia gdyż występuje w środku i ciężko ją wpisać w zasadę trójpodziału
To jest wiedza i zastosowania którą posiada dziś 90% amatorów fotografii
@Stivenson
"Nie zgadzam się. W połówce zawsze przeszkadza miejsce przejścia gdyż występuje w środku i ciężko ją wpisać w zasadę trójpodziału"
Dokładnie. Oczywiście ten problem nie dotyczy filtrów prostokątnych, no ale jak już czytaliśmy, to baron je przecież wykluczył :) Jego opowieści o ograniczeniach w stosunku do filtrów cyfrowych, to też mrzonki. Taki folklor :)
Eh... panowie, zwyczajnie nie używacie.
link
Nie ma tu problemu przejścia. A trójpodział czyli uproszczony złoty podział to tylko jedna z bardzo wielu reguł kompozycji...
@baron13
"A trójpodział czyli uproszczony złoty podział to tylko jedna z bardzo wielu reguł kompozycji..."
A oglądanie odbitek z odległości równej lub większej przekątnej to tylko jedna z bardzo wielu metod prezentacji zdjęć...
@lord13: to już gadani czegokolwiek, byle zaprzeczyć. Z odległości mniejszej zwyczajnie ludzie nie widzą co oglądają i jak chcą zobaczyć kadr, muszą się cofnąć. Dobrze wiedzieć, że to jest ograniczenie fizjologiczne. Na fortepianie możesz grać i jazz i Bacha, ale nie zauważyłem, żeby ktokolwiek słuchał z uchem przy pudle rezonansowym. I jazz i Bacha słucha się mniej więcej z tej samej odległości, nie za blisko nie za daleko :-)
@baron13
"to już gadani czegokolwiek, byle zaprzeczyć."
Dokładnie, tak w jednym zdaniu można scharakteryzować całą twoją twórczość tutaj.
"Z odległości mniejszej zwyczajnie ludzie nie widzą co oglądają i jak chcą zobaczyć kadr"
Słowo klucz: "jak chcą". Jest całkiem sporo zastosowań, gdzie chodzi o detal, a nie cały kadr. Mapę oglądasz jako cały kadr, czy może jednak skupiasz się na wycinku?
@lord13: "Mapę oglądasz jako cały kadr, czy może jednak skupiasz się na wycinku?" To znaczy, że nie bardzo rozumiesz co znaczy kadr. Przykro mi.
@baron13
"To znaczy, że nie bardzo rozumiesz co znaczy kadr. Przykro mi."
Nie, to znaczy że ty nie rozumiesz jak wiele jest różnych zastosowań i z charakterystycznymi sobie klapkami na oczach przyjmujesz swoje mizerne doświadczenia jako absolut.
@lord13: Jeśli ludzie podchodzą do zdjęcia blisko, to znaczy, że fotograf nie wyciął kadru. Kadr, to jest to, co oni chcą zobaczyć.
@baron13
"Jeśli ludzie podchodzą do zdjęcia blisko, to znaczy, że fotograf nie wyciął kadru. Kadr, to jest to, co oni chcą zobaczyć."
Ogarniasz, że są prace które się ogląda zarówno w całości jak i jest możliwość i potrzeba dostrzeżenia detalu, czy to naprawdę jest za trudne dla ciebie? Ogarniasz że fotografia to nie tylko sztuka ale również (i nie wiem czy nie częściej) ma charakter użytkowy?
Wydrukuj panoramę Tatr o szerokości np. 1,5 m, nałóż grafikę informacyjną, przygotuj to jako tablicę dla turystów i mów im żeby oglądali z odległości minimum 2 metrów. A wszystko to ogarnij 5 megapikselami.
Albo pokaż jak wszystko poniższe ogarniasz 5 megapikselami:
link
@lord13: Nie odróżniasz produkcji rzemieślniczych, odpustowej atrakcji od fotografii.
@baron13
"Nie odróżniasz produkcji rzemieślniczych, odpustowej atrakcji od fotografii."
Widzę, że i do definicji fotografii rościsz sobie prawo, ale widać taki trend od kilku lat mamy.
A co do odpustowych atrakcji, to wystarczająco często je pokazujesz, nie potrzeba więcej.
" Producent jednak jest świadom tego, iż wciąż jest sporo użytkowników, którzy wolą fotografować lustrzankami, niż bezlusterkowcami i dlatego przygotowuje z myślą o nich nowy produkt."
No w sumie racja. Rzeczywiście z tego zdania nie wynika, że to będzie lustrzanka. To może być bezlustro, które jest następcą jakiejś lubianej lustrzanki np 7Dmk2.
Trzeba by dotrzeć do oryginału bez tłumaczenia. Wiadomo skąd pochodzi ta informacja? Canonrumors?
Dobra znalazłem:
"The source also said Canon is obviously aware of the popularity of the 5D line and the fact that there are still a lot of shooters that will prefer the DSLR experience. There maybe a new DSLR camera coming in near future with some DSLR features, stay tuned for more info."
link
Czyli jednak lustrzanka.
Ciekawe co to...
I znów dodało 2 komentarze nie tam gdzie trzeba...
@mgkiler
"I znów dodało 2 komentarze nie tam gdzie trzeba..."
To może byś w końcu zaczął pilnować gdzie co piszesz? To, że Optyczni mają błąd, to nie znaczy że nie da się nad tym zapanować. Dlaczego inni notorycznie nie mają z tym problemów, a ty tak?