Wykorzystujemy pliki cookie do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie, a także do prawidłowego działania i wygodniejszej obsługi. Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług i innych witryn.
Masz możliwość zmiany preferencji dotyczących ciasteczek w swojej przeglądarce internetowej. Jeśli więc nie wyrażasz zgody na zapisywanie przez nas plików cookies w twoim urządzeniu zmień ustawienia swojej przeglądarki, lub opuść naszą witrynę.
Jeżeli nie zmienisz tych ustawień i będziesz nadal korzystał z naszej witryny, będziemy przetwarzać Twoje dane zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W dokumencie tym znajdziesz też więcej informacji na temat ustawień przeglądarki i sposobu przetwarzania twoich danych przez naszych partnerów społecznościowych, reklamowych i analitycznych.
Zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookies możesz cofnąć w dowolnym momencie.
Olympus ZD 150 mm f/2.0 to kolejny unikat systemu 4/3, którego na próżno
szukać u konkurentów i to biorąc pod uwagę każdy aspekt sprawy. Gdy
popatrzymy sucho tylko na ogniskową i światło, nie ma odpowiednika.
Najbliżej mu do Sigmy 2.8/150 Macro, która ma jednak maksymalny otwór aż
o jedną działkę mniejszy. Gdy spojrzymy dla odmiany na kąty widzenia,
odpowiednik się znajdzie. Używając matryc APS-C, w zasadzie taki sam kąt
widzenia uzyskamy stosując obiektywy klasy 2/200. Znajdziemy takie
instrumenty zarówno w ofercie Canona jak i Nikona, tyle że należy za nie
zapłacić około 15-20 tysięcy złotych. Przy tej kwocie, Olympus ze swoją
ceną 8500 zł wydaje się skromnym kopciuszkiem.
Gdy zrobimy porównanie kątów widzenia z pełną klatką, odpowiednika nie
ma. W tej sytuacji musimy posiłkować się ciemniejszymi 2.8/300, których
ceny znów są na pułapie około 20 tysięcy zł.
Sprawdźmy więc co potrafi Olympus ZD 150 mm f/2.0 i jak poczyna sobie
podłączony do Olympusa E-3.
Wygląda na to, że korzystasz z oprogramowania blokującego wyświetlanie reklam.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Będziemy wdzięczni, jeśli dodasz stronę Optyczne.pl do wyjątków w filtrze blokującym reklamy.