Aparat fotograficzny zbudowany z 23248 słomek
Amerykanin Adrian Hanft zbudował działający aparat fotograficzny z wykorzystaniem: 23248 mieszadeł do kawy w kształcie słomki, Raspberry Pi, pada do konsoli NES oraz klocków LEGO.
Zasada działania jest prosta – ponieważ „słomki” są relatywnie długie i mają niewielką średnicę, widziany przez nie obraz jest bardzo zawężony i poniekąd przypomina to, co pada na pojedynczy piksel klasycznej matrycy sparowanej z obiektywem. Skoro zatem jedna słomka może być „pikselem”, to wystarczy zebrać ich wystarczająco dużo. W tym przypadku ponad 23 tysiące.
Tuż za nimi umieszczono woskowany papier, który spełnia funkcję matówki. Ponieważ ta ostatnia jest dość duża (cały aparat mierzy 53×53×79 cm i waży 18 kg), zdjęcia robi się po prostu ją fotografując. Aparatem zapisującym te zdjęcia jest moduł fotograficzny Raspberry Pi sparowany z obiektywem 6 mm (którego mocowanie zbudowano z klocków LEGO). Sterowanie aparatem odbywa się za pomocą kontrolera NES (podłączonego przez przejściówkę na USB), a za podgląd służy połączony bezprzewodowo z Raspberry smartfon.
Użyte w projekcie 23248 słomek daje rodzielczość 0.0465 megapiksela, a zrobione tym egzotycznym aparatem zdjęcia wyglądają jakby miały więcej wspólnego z malarstwem niż z fotografią. Poniżej zamieszczamy kilka przykładów.
![]() |
![]() |
![]() |
Pełen opis procesu budowy aparatu można znaleźć tutaj.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Te mieszadełka to nie aparat, nawet nie obiektyw a ewentualnie filtr do efektów do wyżej wymienionego, użytego aparatu.
światłoczułe rurki celujące w różne strony czyli oko owada!
dziwaczny pomysł wykorzystania raspberry jako urządzenia w skomplikowany sposób przenoszącego obraz do telefonu zamiast po prostu przytknąć telefon do dziury :-P ale rzeczywiscie, przy takich stratach światła i długich czasach naświetlania to ma sens...
McGyver zrobiłby aparat ze sznurówek ;)
Co jak co ale efekt jest fajny
Po przeczytaniu do końca jestem rozczarowany. Myślałem, że na końcu będą jakieś elementy światłoczułe, a Pi będzie dane z elementów przerabiał na obraz. Byłaby fajna symulacja widzenia owadów.
Poza tym od dość dawna chcę zbudować ze starego skanera aparat wielkoformatowy. Do statycznych scen, krajobrazu, itp. Niestety, najbardziej brak zdolności manualnych, ale także trochę czasu też.
P.S.
Czy Optyczne mogłoby wprowadzić w końcu opcję edycji swoich postów?
@Amator79
Zrobiłem coś takiego kilka lat temu (post wrzuciłem długo po zrobieniu tego projektu): link
Uprzedzam, teraz to już mało skanerów się do tego nadaje ;)
Skąd wziąłeś taki miech?
@rotnem - EXTRA !
A możesz podać link do zdjęć w wyższej rozdzielczości?
Pewnie: link
A miech? To jest aparat - Mentor Panorama (z tego co pamiętam od firmy Pentacon). Chciałem budować coś sam, ale cena za jaką go kupowałem parę lat temu była tak śmieszna, że mi się odechciało.
Minus?
10KG wagi i musiałem dorobić głowicę do statywu.