DJI Osmo Mobile 4
W oferice firmy DJI pojawiła się kolejna generacja niewielkiego 3-osiowego gimbala przeznaczonego do stabilizacji ujęć wykonywanych z użyciem smartfonów.
Funkcje nowego gimbala znacząco wykraczają poza tylko stabilizowanie. Dzięki dedykowanej aplikacji na smartfony, Osmo Mobile 4 w połączeniu z naszym telefonem może wykonywać czynności takie jak:
- aktywne śledzenie wybranego celu,
- efekt vertigo ("dynamic zoom"),
- panoramy,
- tryb vortex,
- panorama, podczas wykonywania której fotografowane osoby celowo się przemieszczają, tak by być w kilku miejscach jednocześnie na jednym zdjęciu,
- timelapse i hyperlapse,
- tryb historii, w którym dostępne są gotowe szablony montażowe,
- sterowanie gestami.
Gimbal mierzy 163 × 99.5 × 46.5 mm w pozycji transportowej i 276 × 119.6 × 103.6 mm po rozłożeniu. Waży 390 g. Dodatkowe 33 g należy doliczyć na innowacyjne magnetyczne mocowanie smartfona, pozwalające szybko zakładać urządzenie na gimbal i je zdejmować. Bateria ma pojemność 2450 mAh przy napięciu 7.2 V i powinna wystarczyć na 15 godzin pracy. Gdy zabraknie prądu, DJI OM 4 można naładować dowolną ładowarką ze złączem USB-C. Do komunikacji z telefonem wykorzystywany jest protokół Bluetooth Low Energy 5.0.
Gimbal DJI Osmo Mobile 4 wyceniono na 149 €, można go kupić na przykład w sklepie producenta.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Prawdziwy gimbal przyszłości, to dron osobisty, będzie podążał za właścicielem i trzepał mu ujęcia, Czy przypniemy do drona smartfona czy będzie, to niezależna kamera spięta ze smartfonem, to rzecz drugorzędna. Kwintesencją działania takiego gimbala będą przez niego, niezależnie, podejmowane decyzje o zrobieniu ciekawej fotki właściciela i wysłaniu na fejsa czy innego insta.
Latające drony to ślepy zaułek fotografii czy video... Zakazy, pozwolenia, licencję, szkolenia, ubezpieczenia, to dopiero początek.. permanentny zakaz latania blisko ludzi czy zabudowy... szkoda bo technologia jest rewelacyjna...no ale żyjemy pośród idiotów i cwaniaków i psychopatów i nikt nie chce dać im drona do ręki
Mnie najbardziej ciekawi jak w praktyce sprwadzi się to mocowanie magnetyczne. Z mojej perspektywy największy problem gimbali to ich uruchomienie. Dlatego zazwyczaj nie chce mi się po nie sięgać. Osmo mam pierwszej generacji jeszcze, kolejne dwie przegapiłem, może coś się w tej kwestii zmeiniło? tak czy siak jeśli miałoby to działać tak szybko jak się zapowiada, że tylko klik i masz podłączone i ustabilizowane, to chyba się skuszę.
@staryman
Przyszłość na 10 minut bo mniej więcej na tyle starczy mu baterii :)
Synowi kupilem wersje 3cia, jest doskonala, zmiana nie ma sensu...
Miałem 2'kę teraz mam 3'cia wersję. Kupiłem na amazonie, więc mogę "wymienić" na 4'kę, ale czwarta wersja nie posiada futerału więc zostaje z 3'ką.
@Paździoch, mówimy o przyszłości, nie teraźniejszości, teraz niewielki dron kolegi fruwa do pół godziny, a co będzie później, może panel słoneczny? Kto wie, dron osobisty z wgraną AI, sam będzie wybierał motyw zdjęcia, dbał o jego jakość, to jeszcze jakieś z 10 lub więcej lat.
Obecnie pracują nad tym rządzący aby na wszystkie drony wyposażone w kamerę była wymagana licencja "płatna" inaczej mówiąc ze względu na popularność dronów ma być stały podatek od nich. Nawet tych zabawkowych wyposażonych w pseudo kamery...
@misiak76, może licencja będzie, a może nie, raczej poszedłbym w rodzaj numeru rejestracyjnego, indywidualny numer/identyfikator drona. Dron już może wiele, w przyszłości będzie mógł więcej, stanie się niebezpiecznym narzędziem i państwo, jako takie, powinno nad tym zapanować zanim ktoś kierujący dronem czy ich armią zacznie rozrabiać.