W bazie znajduje się 2249 lornetek i 1524 ocen.
Możesz też zrobić
własne porównanie lornetek
Proszę podać interesujące Cię parametry
Swarovski SLC 10x56 W B - specyfikacja i opinie
Producent | Swarovski |
---|---|
Średnica obiektywu [mm] | 56 |
Powiększenie [x] | 10 |
Pole widzenia kątowe | 6.3o |
Pole widzenia liniowe [m/m] | 110/1000 |
Źrenica wyjściowa [mm] | 5.6 |
Odstęp źrenicy [mm] | 19.5 |
Minimalna ostrość [m] | 3.9 |
Sprawność zmierzchowa | 23.66 |
Jasność względna | 31.36 |
Pryzmaty | BaK-4/dachowe |
Wymiary [mm] | 192x141x73 |
Waga [g] | 1195 |
Wodoodporność | Tak |
Wypełnienie azotem | Tak |
Wypełnienie argonem | Nie |
Stabilizacja obrazu | Nie |
Wyjście na statyw | Nie |
Ogniskowanie | centralne |
Gwarancja [w latach] | 10 |
Akcesoria | |
Dodatkowe informacje | wodoodporna do 4 metrów, pryzmaty Abbe-Koenig |
W bazie od | 2013-09-18 |
Ocena ogólna
Użytkuje od: 6 mies.
Cena zakupu: 8900
Wykorzystanie: Półprofesjonalne
Wady: -
Zalety: Wysoka transmisja światła, odwzorowanie barw, ostrość, jasność, wzorowa jakość wykonania.
Podsumowanie: Cała seria SLC W B jest bardzo udaną serią, jednakże na szczególne wyróżnienie zasługują modele z obiektywami 56 mm bowiem tylko z nich umieszczono bardzo wydajny sestem optyczny Abbe-Koenig-a dzięki któremu obraz staję się nie tylko wyjątkowy jak ma to miejsce praktycznie w każdej lornetce z jastrzębiem, lecz jest jeszcze wydajniej, ostrzej, jaśniej. Wielokrotnie porównywałem SLC W B 10x56/8x56 do flagowych lornetek EL ( fp ) z obiektywami 42/50 mm. Jak zauważyłem obie serie mają mnóstwo zalet i bardzo mało wad, seria SLC W B jest zwyczajniej ostrzejsza i jaśniejsza od serii EL. Pomijając korygowanie wad optycznych, które seria EL ma ma odrobinę lepiej kontrolowane, seria SLC nie jest gorsza ! naprawdę używanie obu lornetek na przemian sprawia nieopisaną frajdę z obserwacji. Tak na koniec, SLC 10X56 jak dla mnie jest ciut lepszą lornetką jeśli chodzi o obserwację dzienno-nocne. Dzięki większemu powiększeniu mamy lepszy szczegół, i odrobinę lepszy efekt trójwymiarowości. Pozdrawiam
Ocena ogólna
Użytkuje od: 1 mies.
Cena zakupu:
Wykorzystanie: Amatorskie
Wady: Fałszywe źrenice przy pryzmatach Abbe Koeniga podobno są normalne, ale dają jednak poblask i poświatę w pewnych sytuacjach w warunkach nocnych obserwacji, z utratą kontrastu i efektem półksiężyców. W nocy, do czego jest dedykowana pojawiają się odblaski od pobliskich latarni, co przy bardzo dobeym wyczernieniu nie powinno mieć jednak miejsca. Przy niskim Słońcu spore mleczne półksiężyce! Gorzej niż w Nikonie EII. Cena nie odpowiada jednak osiągom optycznym do końca... a szkoda. Ostrość w ok. 85%-90% pola, koma od ok. 80%. Spodziewałem się jednak pełnego pola ostrego. Lornetka ma system doostrzania z użyciem jednego pokrętła. I coć tu musi być nie ok, bo skala dioptrii pokazuje na moich dobrych oczach 4 dioptrie różnicy-litości! Prawie się skończył zakres... Takie sobie wyprofilowanie, mi nie pasowało do naturalnego chwytu. Kciuki sobie, a profil sobie.
Zalety: Bardzo dobra transmisja, no po prostu to widać od razu! W dzień doskonała ostrość i kontrast. Całkiem dobra głębia ostrości i nawet widać nieco efekt 3D. Ale to nie porro. Pryzmaty A-K i dobre powłoki. Wykonanie z zewnątrz perfekcyjne, choć osłony obiektywów same spadały-jakby były za małe... Doskonałe wyczernienie i czystość wewnątrz! Brak różnic w optyce w obu tubusach, co zaczyna się zdarzać innym.. Nieźe leży w dłoniach, choć czuć cieżar, jednak wyprofilowanie tubusów, pomimo zmian w stosunku do modelu poprzedniego jest takie sobie, dużo lepsze jest w Vortexie Viper, czy Monarchu! Bardzo przyzwoity futerał, jednak nie sztywny, a szkoda. Taka DOT ma wcale nie gorszy w praktyce.
Podsumowanie: Nieco rozczarowuje w bliższym poznaniu, pomimo bycia topową marką i przedostatnią w jakości serią, nie jest moim zdaniem warta 8000 zł. Znajdą się i tacy, którzy temu zaprzeczą, to jasne. Ale wiem co mówię. Gwarancja to już jak w KOWA 10 lat, ale 5 lat części i robocizna gratis, a kolejne 5 lat robocizna płatna. To może już nie ten Swarek sprzed lat, upodabnia się do innych producentów? No, ale Zeiss już produkuje w Chinach. Kupujcie Nikony Tropical, SP, E II i SE-to ostatni Mohikanie.