Limitowana edycja aparatu Leica C-Lux
Do licznego grona limitowanych edycji aparatów Leica dołączyła kolejna. Tym razem jest to wyprodukowany w liczbie 40 egzemplarzy aparat Leica C-Lux w wersji poświęconej maskotce Kumamon.
Limitowana edycja ma "jasnozłoty" kolor i jest wykończona czarną skórą z motywami nawiązującymi do charakterystycznej maskotki. Pretekstem do wykonania tej limitowanej edycji jest 10-lecie wprowadzenia Kumamona. Jest on maskotką prefektury Kumamoto, wprowadzoną by zachęcić turystów do odwiedzenia tego regionu po otwarciu prowadzącej w tamte okolice linii superszybkich pociągów Shinkansen. Maskotka szybko zyskała popularność, nie tylko w swojej macierzystej prefekturze, ale w całej Japonii, a potem - na całym świecie.
Bazą do stworzenia tej limitowanej edycji jest wyposażony w 1-calową matrycę aparat kompaktowy Leica C-Lux. Jego pełną specyfikację można znaleźć w naszej bazie.
Aparat w limitowanej edycji wyceniono na 150000 ¥ (ok. 5475 zł.). Do każdego egzemplarza dołączona jest okolicznościowa kartka z "własnoręcznym podpisem Kumamona".
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Co chwilę to nowe edycje L.
Czekam na polską edycje Leica z nadrukiem wizerunku orła, wódki i ogórka. Ale zamiast kartki okolicznościowej, powinni dołączyć żubrówkę w torbie z Biedronki.
To może szybko zejść, jak na limitkę to dość tanio przy nielimitowanej wersji.
Kto to jest Kumamona?
Zaczynam odnosić wrażenie, że w przypadku Leica najbardziej limitowane są wersje nielimitowane ;-)
Aż strach pomyśleć co będzie gdy Leica pójdzie na całość i wykupi od Disneya i Hanna-Barbera prawa do umieszczania ich bohaterów kreskówek. Na przestrzeni ostatniego pół wieku sporo tego było.
W Japonii jest dużo dziwaków i to jest dla nich wymyślone😃
link
Nie wiem skąd w ludziach tyle jadu... w Polsce nie tyle symbolem jest "wódka i ogórek" co wszędobylscy "bohaterowie cyberświata"
Nie podpowiadajcie bo jeszcze nasza władza ludowa porozmawia z Leicą i wyda tyle co nasz jacht narodowy i zamówi polską narodową edycję limitowaną Leici.
Co do motywu na aparacie to nie mam pojęcia to by mogło być - mają tyle symboli, że ho,ho!