Fujifilm X-S10
Fujifilm X-S10 to najnowszy aparat w rodzinie systemu X. Wyróżnia się on połączeniem niewielkich rozmiarów z dobrze wyprofilowanym gripem i wydajną stabilizacją matrycy.
INFORMACJA PRASOWA
Fujifilm przedstawia Bezlusterkowy Aparat Cyfrowy X-S10
Nawet 6 stopni stabilizacji obrazu dzięki systemowi IBIS, w lekkiej, kompaktowej obudowie. Parametry modelu wysokiej klasy, prosta obsługa, przyjazna dla użytkownika
TOKIO, 15 października 2020 – Korporacja FUJIFILM (prezes: Kenji Sukeno) ma przyjemność poinformować o wprowadzeniu FUJIFILM X-S10 (zwanego dalej „X-S10”), nowego członka rodziny lekkich i kompaktowych, bezlusterkowych aparatów cyfrowych z serii X. Gwarantujący wyjątkową jakość obrazu X-S10, w sprzedaży znajdzie się w połowie listopada br. Aparat będzie dostępny także w zestawie z obiektywami Fujinon.
![]() |
Wyróżniający się m.in. matrycą X-Trans™ CMOS 4 o rozdzielczości 26,1 megapiksela, szybkim procesorem przetwarzania obrazu X-Processor 4 i wbudowaną w korpus stabilizacją obrazu (IBIS), X-S10 zapewnia maksymalną funkcjonalność w kompaktowej obudowie.
X-S10 to idealne rozwiązanie dla twórcy obrazu, który poszukuje przenośnego aparatu z profesjonalnymi funkcjami ułatwiającymi tworzenie fotografii i filmów. Oferuje coś dla każdego: popularny tryb AUTO / SP (pozycja sceny) automatycznie ustawia parametry aparatu, bez konieczności precyzyjnej regulacji. Zaawansowane możliwości wideo pomagają tworzyć ostre, 10-bitowe wideo 4K / 30P 4: 2: 2 lub Full HD z prędkością 240 kl./s. Odchylany ekran LCD można obrócić o 180 stopni do przodu. X-S10 daje każdemu – od profesjonalisty - fotografa i filmowca po vlogera i amatora – powód, by pokochać go od pierwszego wejrzenia.
![]() |
Nowo opracowany, mniejszy układ IBIS – idealny do tak kompaktowego korpusu
Mechanizm stabilizacji obrazu w korpusie aparatu (IBIS) jest o ok. 30% mniejszy i lżejszy niż w przypadku poprzedniego modelu*. Pomimo niewielkich rozmiarów (waży zaledwie 450 g), X-S10 zapewnia nawet 6-stopniową*, pięcioosiową stabilizację obrazu. Jest to również pierwszy średniej klasy aparat z serii X, w którym zastosowano mechanizm utrzymujący działanie czujnika ruchu. To rodzaj amortyzatora mechanicznego, który stanowi ochronę przed lekkimi wibracjami pochodzącymi z migawki. Wzmacnia tym samym stabilność aparatu, zapewniając wyrazistość i wysoką rozdzielczość obrazu.
- Aby dodatkowo wzmocnić stabilność podczas fotografowania i filmowania z ręki, X-S10 wyposażono w duży, ergonomiczny uchwyt ze stopu magnezu. Pomaga on utrzymać stabilność aparatu przy pracy z większymi obiektywami. Ze stopu magnezu wykonane są również przednia i górna część obudowy, zwiększające sztywność i wytrzymałość korpusu.
- W porównaniu z funkcją IBIS w bezlusterkowym aparacie cyfrowym „FUJIFILM X-T4”
- Zapewnia 6-stopniową stabilizację przy wykorzystaniu 20 z 30 dostępnych obecnie na rynku, wymiennych obiektywów z serii X (obiektywy XF / XC)
![]() |
Legendarne tryby symulacji filmu i odświeżone funkcje AUTO zapewniające najwyższą jakość obrazu
- Tryby symulacji filmu FUJIFILM powstały wdzięki wykorzystaniu wieloletniej tradycji i wiedzy firmy w zakresie produkcji filmów światłoczułych poprzez digitalizację kilkunastu spośród najbardziej kultowych filmów analogowych. X-S10 oferuje 18 unikatowych trybów, w tym ETERNA Bleach Bypass, który pomaga stworzyć piękny, zdesaturowany, kontrastowy wygląd.
- X-S10 oferuje odświeżony tryb [AUTO/SP (pozycja sceny)], który automatycznie dostosowuje parametry aparatu do danej sceny, bez konieczności dokonywania korekt w ustawieniach. To znacznie ułatwia fotografowanie krajobrazów z wyrazistymi, żywymi kolorami, tworzenie portretów z pięknymi odcieniami skóry czy równomiernie doświetlonych zdjęć w oświetleniu kontrowym, i to niezależnie od poziomu umiejętności twórcy.
![]() |
Niezawodny autofocus i szybkie działanie w trybie zdjęć seryjnych. Kluczowe w ważnych chwilach
- Autofocus w modelu X-S10 ostrzy w zaledwie 0,02 sekundy, w niektórych przypadkach nawet przy wartości ekspozycji wynoszącej -7,0 EV*. To efekt działania błyskawicznego mechanizmu autofocusa, wysokiej wydajności śledzenia AF, matrycy X-Trans™ CMOS 4 z 2,16 miliona pikseli detekcji fazy i mocy obliczeniowej jednostki X-Processor 4.
- X-S10 wyposażony jest w precyzyjny tryb śledzenia AF dla obiektów pozostających w ruchu i funkcję detekcji twarzy/oka do śledzenia twarzy i oczu fotografowanej osoby.
- Szybkie zdjęcia seryjne bez zaciemnienia obrazu pomiędzy zdjęciami* z prędkością 30 kl./s w przypadku migawki elektronicznej i 8 kl./s w przypadku migawki mechanicznej.
* Przy współpracy z obiektywem XF50mmF1.0
* Szybkie zdjęcia seryjne bez zaciemnienia obrazu, w trakcie którego wizjer gaśnie, uniemożliwiając użytkownikowi podgląd. Opcja dostępna tylko przy korzystaniu z migawki elektronicznej.
Odchylany monitor LCD i wizjer obsługujące trzy tryby Boost
- X-S10 ma odchylany wyświetlacz LCD, który można obracać o 180 stopni. Ułatwia to nie tylko fotografowanie selfie, ale także robienie zdjęć i filmów przy różnym ustawieniu aparatu.
- Funkcja podglądu na żywo w wizjerze umożliwia korzystanie z trzech trybów Boost*, m.in. priorytetu fotografii przy słabym oświetleniu, priorytetu wysokiej rozdzielczości i priorytetu klatkażu (liczby klatek na sekundę).
![]() |
Rozbudowane funkcje nagrywania filmów
- X-S10 generuje materiał wideo 4K z ilości danych odpowiadającej jakości 6K, by zapewnić nagranie w wysokiej rozdzielczości i niskim poziomie szumów. Aparat umożliwia nagrywanie wideo 4K/30p 4:2:0 8-bit na kartę SD włożoną do aparatu oraz przesyłanie 10-bitowego materiału 4K/30p 4:2:2 przez port HDMI.
- Aparat umożliwia również nagrywanie w rozdzielczości Full HD przy 240p. Materiał filmowy, który w efekcie powstaje, można odtworzyć z prędkością nawet 10-krotnie niższą. Pozwala to, na przykład, zarejestrować trwający zaledwie ułamek sekundy ruch szybko przemieszczającego się obiektu.
- Efekt działania układu IBIS w modelu X-S10 jest dodatkowo wzmacniany przez DIS (tryb cyfrowej stabilizacji obrazu), który skutecznie kompensuje utratę jakości powodowaną przez drgania aparatu, nawet te powstałe podczas chodzenia z aparatem w dłoni. Włączenie trybu IS Boost zapewnia jeszcze lepszą stabilizację obrazu, niemal zupełnie eliminując efekty drgania aparatu (używane podczas filmowania z ręki, w nieruchomej pozycji).
- Dedykowany przycisk do nagrywania filmów, znajdujący się na górnej ściance X-S10, umożliwia rozpoczęcie nagrywania filmu nawet w trakcie fotografowania. Ustawienia ekspozycji i ostrości są zapisywane automatycznie w trybie AUTO*.
- *Tryb AF przełącza się na ciągły AF.
![]() |
Cena i dostępność
Aparat Fujifilm X-S10 wejdzie do sprzedaży w połowie listopada. Ceny za samo body oraz zestawy przedstawiają się następująco:
- Fujifilm X-S10 body - 4599 zł
- Fujifilm X-S10 + Fujinon XC 15-45 mm f/3.5-5.6 OIS PZ - 4999 zł
- Fujifilm X-S10 + Fujinon XF 18-55 mm f/2.8-4 R LM OIS - 6399 zł
- Fujifilm X-S10 + Fujinon XF 16-80 mm f/4 R OIS WR - 6899 zł
![]() |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Paradoksalnie to może być najfajniejsza puszka w tym systemie póki co :)
I taka specyfikacje powinien miec nowy M50 Mark II. :)
Jakby wydali coś takiego pół roku / rok temu, już bym rzucał banknotami w ekran. Na papierze to najlepiej wypełniająca moje potrzeby pucha apsc. No ale teraz to już siedze gdzie indziej. I bardzo jestem ciekaw testów porównawczych z a6400/a6600 i Z50.
A Canon m50 II niech się schowa z taką premierą, płatna aktualizacja oprogramowania pod nową nazwą i tyle. Przynajmniej tani pozstał.
Niemożliwe, w końcu Fujifilm posłuchał użytkowników i gwint do mocowania statywu itp. akcesoriów jest w takim miejscu że po zamocowaniu statywu będzie można w końcu otworzyć klapkę od akumulatora/karty i fajnie że jest wbudowana lampa.
Jak dla mnie na minus że jest to matryca X-Trans.
Już pisałem w komentarzach pod wcześniejszymi niusami dotyczącymi tego aparatu, że mi się on bardzo podoba. Nic się od tamtej pory nie zmieniło. Podoba mi się w dalszym ciągu, tylko... jeszcze bardziej.
No i cenę ma uczciwą.
Cena?
no nie wiem, nie lepiej niewiele dopłacić do pełnoklatkowego CANON EOS RP + Obiektyw RF 24-105 ?
@vulkanwawa,
Tylko PO CO? Masz może na uwadze potrzebę dowartościowania się pełną klatą?
ps. brawo Fuji.
Nie warto.
@vulkanwawa napisał:
"Cena?
no nie wiem, nie lepiej niewiele dopłacić do pełnoklatkowego CANON EOS RP + Obiektyw RF 24-105 ?"
Hehe- zaczyna się :-)
Ty jak widzę @espresso dowartościowujesz się na forach poprzez osobiste wycieczki, żenujące a jednocześnie obrazujące poziom Twojej kultury a raczej jej brak.
specka apsc fajna ale wygląd...inny niz to fuji. Brak tych fajnych kólek z czasem , ISO i ten ohydny grip. Zostane przy serii do ktorej sie przyzwyczailem.
No dobrze, podnieś zatem poziom uzasadniając postawione przez siebie pytanie.
@vulkanwawa
A ten Canon to daje taki obrazek jak Fuji? Ma takie symulacje filmów?
@vulkanwawa,
problem w tym, że rzuciłeś „lepiej dopłacić i mieć FF”, bez żadnych argumentów.
Lepiej dopłacić, żeby cieszyć się mniejszym GO, lepszą dynamiką, wyższym ISO, mniejszą masą, ostrzejszymi i tańszymi obiektywami, lepszą ergonomią, większym prestiżem związanym z posiadaniem większej matrycy ?
DLACZEGO warto dopłacić do Canona zamiast kupić prezentowane Fujifilm ??
Nie dziw się, że ludzie stosują osobiste wycieczki w kierunku Twojej osoby, skoro Ty w żaden sposób nie argumentujesz swoich wypowiedzi.
Jakby to jeszcze był wybór to czy taki Nikon Z5 za niedużą dopłatą (nie przy cenach przeliczonych z usd na pln z cłem i narzutem) to chyba byłbym za Z5ką. Ale na Rp... nie no, dla mnie osobiście tu jest punkt dla Fuji.
Ale wszysyko kwestia określenia swoich potrzeb i osobistych preferencji, co komu bardziej pasuje.
@Jarun
masz rację ale myślałem że są tu ludzie którym już nie trzeba w kółko takich oczywistych rzeczy tłumaczyć ;)
@vulkanwawa Zgodzę się z Tobą - minusem jest X-Trans. Bardziej sobie cenię "Bayery" zamontowane w Fuji...choćby w X-T100
żeby nie było że mam coś do Fuji bo sam posiadam już któryś z kolei aparat Fuji. Obecnie zostawiłem sobie tylko X-T100 bo z jakości obrazka (i łatwości obróbki - bo to nie jest X-Trans ) jestem mega zadowolony (lepszy jakościowo obrazek niż X-Transa X-T4)
...oj już widzę te oburzenie :) jak to ? taki X-T100 może mieć od wiele droższego X-T4 lepsze zdjęcia?
Tu masz rację, też tak to widzę.
Lepiej mieć pełną klatkę za 5tys, bo na imprezie w słabym oświetleniu ISO6400 wygląda tak link
Lepiej mieć X-T3 bo link
Lepiej mieć X-T3 bo poprawili szybkość AF z 0,06 sekundy do 0,02 sekundy i ulepszyli algorytm przewidywania ruchów obiektu, co powinno skutkować >90% współczynnikiem trafień link
Wygląda nawet gorzej niż pozostałe Fuji, ale to kwestia gustu.
Uszczelnienia i UHS-II by się przydały, ale biorąc pod uwagę cenę to jest moim zdaniem spoko. Przynajmniej jest IBIS.
Przecież tak moźna o wszystkim napisać. Równie dobrze możnaby napisać : "Lepiej mieć X-S10 bo (wpisz cokolwiek co tam komu pasuje)".
Fajna premiera
W cìągu 2 tygodni ma pojawić się nowy firmware do x-T3, ktory zrówna system af z tym z x-s10 (-7.0 ev). To jest potęga kaizen update. Canon ucz się!
Nie ma żadnej oczywistej przewagi wspomnianego pełnoklatkowego Canona nad tym Fuji, bo decydują preferencje użytkowników, a te bywają skrajnie odmienne.
Ale także bardziej „obiektywnie” do sprawy podchodząc nic nie jest tu pewne.
Wyższe ISO? Gdyby porównywać dwie matryce Canona wykonane w tej samej technologii to zgoda, ale przy różnych technologiach i różnych producentach przewaga FF wcale nie jest tu oczywista. A wysilona obróbka może tu jeszcze dodatkowo namieszać.
Płytsza GO? Nieraz bardziej przeszkadza niż pomaga.
Lepsza dynamika? To Canon… ;)
Lepsza ergonomia? A co ma piernik do wiatraka
I można tak na każdym kroku
A cena tego Fuji? Jak na start jest bardzo rozsądna, a w kategorii cena/możliwości i tak nic nie przebije aparatów entry level...
X-S10 ma na pewno lepszą stabilizację niż Canon Rp;) I mniejszy crop w 4k, tańsze szkła systemowe i chyba nawet więcej fpsów.... bez sensu porównywać tak różne produkty.
Powtórzę, to raczej liga Nikona Z50 i Sony a6400/a6600. Canon w bezlustrach apsc chyba nie ma odpowiednika. (W każdym razie M50 "tzw" mk II, nie brałbym pod uwagę).
Jaracie się a-efem w x-t3 i t4, a podepniecie do tego którąś trzydziestkępiątkę i będzie dramat, bo niby działa w słabym oświetleniu, ale okazuje się, że trafia, ale po drodze lubi pomyśleć ze trzy razy. I te obiektywy będą działać tak samo z tym body. A samo body - zarąbiste, ale dla mnie zbyt zarąbiste :)
Pamiętacie, jak bardzo poprawił się AF po głośnych aktualizacjach w X-T1? Niby rewelacja, a poprawy nie było wcale, albo była niedostrzegalna.
Z fujów zostawiłem sobie jednego x-transa - pierwszego, bo mi się najbardziej kolory podobają i t100 - bo ma najprzyjemniejsze w edycji rawy.
Fuji widzę zmierza w stronę menu-driven-camera, szkoda wygląda jak Nikon lub cokolwiek innego. Ciekawe co będzie w przyszłości z X-T5 czy X-Pro4.
@orbital tu sie z Tobą zgodze. Mieli unikatowy design w obecnej chwili a poszli w masówke, wyglada jak nikon czy a7. Jeden ciul. Szkoda.
@monangel
Mieli raczej kiczowatą retro-stylizację niż "unikalny styl"... To, że próbują się od tego uwolnić, jest zdecydowanie sensownym działaniem, czy idzie za tym poprawa, to już inna para kaloszy. Na razie jest jakby w pół drogi, szukają ale nie do końca wiedzą czego.
Niestety, upodobnili się do Sony. Retro ogólnie był dobrze przyjęty. Nie przypadł do gustu głównie tym którzy nie planowali wejść w Fuji.
Jak dla mnie to pierwsza interesująca puszka Fuji X zarówno pod względem formy, jak i bebechów. Hipsterska stylizacja retro, płytki uchwyt i sterowanie z epoki króla Ćwieczka w innych modelach zupełnie mi nie leżą.
Ale w czym problem z wyglądem tego aparatu?
Zrobili korpus dla tych co wolą tego typu sterowanie.
Przecież jest X-T4 dla zwolenników retro.
A to muszą mieć wszystkie puszki ubrane w retro-look? Był już chociażby z x-h1 z mniejszą ilością kółek do wszystkiego.
Wygląda na fajny aparat, ale ja już się przyzwyczaiłem do pokręteł ;) No i jakoś bardziej mi pasuje ekran z X-Tx/xx
Zabawne są te wojny systemowe, jakby sprzęt robił wszystko a umiejętności się nie liczyły. 2,5 roku temu ślub miała moja córka, najęła najlepszą firmę która jest w naszym mieście. Ekipa kulturalna, przystojna tak bardzo że ksiądz który miał jakieś dziwne preferencje zajęty był głównie podziwianiem zadków chłopców z aparatami. Zanim to się stało pogadałem żeby robili foty tak żeby można było się jeszcze trochę w LR pobawić. Obietnica była ale nie została zrealizowana - same JPG z puszki Fuji zdaje się że T3. Coś tam sam z boku też porobiłem głownie na sesji poślubnej. Pokazałem swoje na ich fudżijowe i konsternacja ..... ale jak, itd itp. Sam od dwóch tygodni robię Eosem R, przedtem Eosem 6D który w szumach w swoim czasie zabijał inne. Wiadomo dynamika nie ta ale jak się wie co się chce zrobić to się da. Żadne wynalazki typu IBIS nic nie dają - no może przy filmowaniu, ale dla mnie aparat jest do zdjęć i tylko do nich. Pamiętam mój pierwszy obiektyw ze stabilizacją (16-35 L), jak go przeżywałem, dało się z ręki robić i sekundę... dało, ale co z tego, może jakieś ciemne wnętrza, ale ludzi już nie bo w najlepszym wypadku jak sylwetka będzie ostra to raz na dwa razy oczy wyglądają jak ugotowanej ryby. Sprzęt to sprzęt, coś tam ma a inny nie, jeden w tym jest lepszy inny w czymś innym.
@Mosparko
"Nie ma żadnej oczywistej przewagi wspomnianego pełnoklatkowego Canona nad tym Fuji"- jest. Technologia matrycy. X-Trans do tego stopnia masakruje szczegóły, że przypomina to estetykę smartfonową.
link
@orbital
@monangel
@Mosparko
Jestem pewien że nie próbują odejść od swojej retro stylistyki - dlatego ten eksperyment jest jakby "nową" linią a nie jest nazwany np. X-H10 czy X-T40 (A X-T40 na pewno dalej będzie "retro").
To raczej próba poszerzenia rynku o nowych klientów bez zbytnego wkurzania starych tymi zmianami w ergonomii. A może stwierdzili że ugryzą trochę tortu od użytkowników Olympusa którzy będą sie rozglądali za zmianą systemu? I dlatego taka mała a nietypowo szeroka jak na Fuji pucha z dobrą stabilizacją i tą ergonomią PASM itp?
Bardzo, bardzo jestem ciekaw niezależnych testów. Trochę szkoda że to X-trans... ale do pejzażów kolory akurat, a jak ktoś chce zaawansowaną obróbkę RAW to pewnie i tak poszuka gdzie indziej.
Wreszcie jakiś porządny kształt z konkretnym gripem, a nie Zenito-podobne brzydactwo.
@tempro przestan juz te dyrdymały powtarzac i linkowac cos z d....bo nie wiem skąd oni wzieli te obrazek, od lat mam xtrans i zadnej papki nie ma, ba czasem dla jaj wrzucam na rozne fora i sie podniecaja co to nie FF a potem pisze ze to fuji i rurka im mieknie. Pozycz sobie xtrasa zrob fotke i porownaj to co linkujesz chyba z kibla to wygrzebali serio :)
@monangel
Jak się wywołuje na czymś co do tej pory nie ogarnia xtrans to potem można się podniecać takimi wynikami. No i jeszcze pamiętajmy o najważniejszym ten okropny Fuji ciągle "oszukuje" w ISO ;)
@monangel
Jeżeli nie potrafisz nawet poprawnie odczytać adresata komentarza, to nic dziwnego, że nie przeszkadza Ci to, co wyrabia z obrazem X-Trans.
Zwróciłem uwagę na artefakty jeszcze w scenkach optycznych - ale wówczas uznałem, że to jakiś problem z algorytmami, np. przymusowe odszumianie. Jednak porównałem ze zwykłym Bayerem w wydaniu Fuji i tam było OK. Potem sięgnąłem po RAW i jak widać, szczegóły w tych z X-Trans wyglądają o rzędy wielkości gorzej. Oczywiście, jedne wołarki radzą sobie z tą wadą lepiej, inne gorzej, ale nie po to się kupuje aparat za 5K, żeby potem walczyć z ułomnościami dziwacznej technologii.
@monangel
Zakładając roboczo, że goście z dpreview dobrze wywołali zdjęcia (co można łatwo zweryfikować ściągając Rawy i samemu je wywołując, co jest jedną wielkich przewag tamtego portalu) widać wyraźnie więcej detalu na zdjęciach z matrycy bayera, jednak przyrównywanie obrazu z x-trans do smartfonowej papki jest kompletnym nieporozumieniem. Dodatkowo zdjęcia z x-trans mają delikatniejszy szum i właściwie brak efektu mory, jest więc coś za coś. To że dla Ciebie ważniejsze jest więcej detalu, to tylko Twoje preferencje, a nie bezwzględna przewaga jednej matrycy nad drugą.
A tak z innej beczki, to trochę bez sensu jest wytykanie komuś, że odpowiada na wypowiedź nie skierowaną bezpośrednio do niego, ale rzuconą w witrualnej przestrzeni publicznej. Na tym przecież to polega, że każdy może się odnieść do wszystkiego.
Chyba każdy poważny użytkownik aparatów Fujifilm wie, że programy Adobe nie nadają się zbytnio do obróbki plików pochodzących z X-Terans, a takich właśnie używa uparcie m in. DPreview w swoich testach. Zainstalujcie sobie CaptureOne 20, można pobrać demo działające bez ograniczeń przez miesiąc i porównajcie jak obrabia pliki X-Trans w stosunku do np. Lightroom. Szczegóły takie jak np. pojedyncze źdźbła na trawie są wręcz dramatycznie lepsze na korzyść Capture One.
C1 mocno odszumia rawy z fuja, takie moje spostrzeżenie z ostatnich zabaw z exposure, które nie odszumia, ale ogólnie jest gorszą wołarką. Adobe chyba położyło laskę na fujach, 3% rynku mogą odpuścić, ale Adobe LR i PS to wciąż najwygodniejsze oprogramowanie do edycji zdjęć.
@ waldi72 ale trzeba zaznaczyć że wszystkie zdjęcia z FujiFilm nieważne czy to z filtrem X-Trans czy Bayera są lepiej wywołane na Capture One ale nie napisałbym że jest "dramatycznie lepsza", jest trochę lepiej od LR ale bez przesady.
Tak czy inaczej porównując nieważne czy to z filtrem X-Trans czy Bayera zdjęcia i wywołane na Capture One i tak wyglądają lepiej te z matrycy Bayera i nieważne jakiego programu się używa, temat od dawno już wałkowany.
Puszka ciekawa, choć zastanawia brak wybieraka krzyżakowego. -pusto tam z tyłu, a miejsce jest. Jest joystick, ale czemu nie to i to?:)
Ładny. I dużo potrafi. Akurat jestem na etapie poszukiwań puszki Fuji i teraz mam zgryza - kupić X-T4 do wszystkiego, czy szykowne X-Pro3 do streeta + X-S10 do turystyki/krajobrazówki? Raczej jednak stanie na X-T4 a potem bez pośpiechu, gdy wejdzie X-Pro4 ze stabilizacją, kupię sobie X-Pro3 na przecenach.
@ilDottore
"i teraz mam zgryza - kupić X-T4 do wszystkiego, czy szykowne X-Pro3 do streeta + X-S10 do turystyki/krajobrazówki?"
A co jest nie tak z tym X-S10, że nie nadaje się do streeta jak X-T4?