Nowe obiektywy Canon RF
Oferta obiektywów firmy Canon wyposażonych w bagnet RF powiększyła się o dwa nowe modele - standardowy RF 50 mm f/1.8 STM oraz tele-zoom RF 70- 200 mm f/4L IS USM.
INFORMACJA PRASOWA
Dwa nowe obiektywy Canon RF
Warszawa, 4 listopada 2020 r. – Canon prezentuje dwa nowe obiektywy RF do pełnoklatkowych bezlusterkowców EOS R – RF 50 mm F1,8 STM i RF 70- 200 mm F4L IS USM. To oznacza, że jedne z najbardziej popularnych konstrukcji w historii lustrzanek z mocowaniem EF, będą teraz dostępne natywnie także do aparatów systemowych.
Obiektyw RF 50mm f/1.8 STM, bazując na modelu EF 50mm f/1.8 STM – szerzej znanym jako „nifty fifty” – ze względu na swoją wszechstronność i niewielkie rozmiary to propozycja idealna dla entuzjastów fotografii rozpoczynających przygodę z bezlusterkowcami EOS R. To obiektyw uniwersalny, który świetnie sprawdzi się w różnych scenariuszach i warunkach – od portretów po krajobrazy, w dzień i po zmierzchu – a jednocześnie daje gwarancję znakomitej jakości obrazu w połączeniu z pełnoklatkowymi korpusami serii EOS R.
Z kolei model RF 70-200mm F4L IS USM to zmiennoogniskowy teleobiektyw z uznanej linii obiektywów L, który jest jednocześnie najkrótszym i najlżejszym na świecie obiektywem o tym zakresie ogniskowych i ze stałą przysłoną f/41. RF 70-200mm F4L IS USM zaprojektowano zarówno z myślą o amatorach, jak i profesjonalnych użytkownikach, oczekujących niewielkiego, ale jednocześnie szybkiego obiektywu o tak uniwersalnym zakresie zoomu, który świetnie sprawdzi się zarówno w fotografii dzikiej przyrody czy sportu, jak też podczas podróży czy sesji portretowej w studio. Oba modele dołączają do coraz większej rodziny obiektywów RF, która już teraz obejmuje konstrukcje stałoogniskowe, zoomy, teleobiektywy i superteleobiektywy oraz dwa najnowsze extendery RF – wszystkie te konstrukcje w połączeniu z pełnoklatkowymi korpusami (m.in. najnowszymi EOS R5 i EOS R6) tworzą świetne narzędzie pracy dla fotografów i twórców wideo.
Idealny towarzysz podróży
Lekki i kompaktowy RF 70-200mm F4L IS USM waży zaledwie 695 gramów i ma 11,9 cm długości. Zmniejszenie konstrukcji aż o 32 proc. w porównaniu do swojego odpowiednika z serii EF sprawia, że to znakomita propozycja dla mobilnych i podróżujących fotografów. Nawet fotografując na maksymalnej ogniskowej, rozmiar obiektywu RF 70-200mm F4L IS USM jest wyjątkowo mały, jak na teleobiektyw typu zoom ze światłem f/4. Kompaktowość to również największa zaleta modelu RF 50 mm F1,8 STM, który jest mniejszy niż jego odpowiednik z serii EF i adapter EF-EOS R łącznie.
Jakość bez kompromisów
Dzięki standardowemu kątowi widzenia 50 mm i niskiej, stałej przysłonie f/1,8, obiektyw RF 50mm F1,8 STM oddaje perspektywę zbliżoną do ludzkiego oka, przez co jest to jedna z najbardziej pożądanych ogniskowych przez portrecistów i fotografów ulicznych. Wyposażony w zupełnie nowy system optyczny, duży otwór przysłony i soczewki asferyczne PMo, zapewnia wysoką jakość obrazu nawet na „pełnej dziurze”, osiągając plastyczny obraz i płynne odcięcie obiektu od tła, nawet w warunkach niskiego światła. Minimalna odległość ogniskowania RF 50mm F1.8 STM to zaledwie 0,3 m (5 cm mniej niż w wersji EF), co pozwala na fotografowanie obiektów z jeszcze bliższej odległości przy minimalnej głębi ostrości. 7-listkowa, okrągła przysłona – bliźniacza do EF 50mm f/1.8 – odpowiada za rozmycie pierwszego planu lub tła, tworząc przyciągający wzrok efekt bokeh. RF 50mm F1.8 STM jest również wyposażony w technologię Super Spectra Coating, która odpowiada za odpowiedni balans kolorów, ale także redukuje efekt ducha i flary oraz ogranicza aberrację chromatyczną.
RF 70-200mm F4L IS USM wyposażono z kolei w powłokę Air Sphere, cztery soczewki o ultraniskiej dyspersji (UD) oraz zmniejszono odległość ogniskowania z 1 m do 0,6 m (względem wersji EF). Niezależnie od wartości ogniskowej, dzięki 9-listkowej przysłonie ze stałym światłem f/4, konstrukcja umożliwia uzyskanie doskonałego efektu bokeh oraz wysokiej szczegółowości obrazu na całej szerokości kadru. Perfekcyjna ostrość to domena obu nowych konstrukcji, które nawet na najniższych wartościach przysłony są niezawodne i rysują bardzo plastyczny obraz – czy to zachowując subtelną mimikę twarzy na portretach czy fotografując poruszające się obiekty.
Twórcza doskonałość
Obiektyw RF 70-200mm F4L IS USM jest wyposażony w 5-stopniowy optyczny stabilizator obrazu, który zachowuje nieporuszone kadry przy dłuższych czasach naświetlania bez dodatkowego statywu, pozwalając twórcom skupić się na pracy kreatywnej i realizacji swojej artystycznej wizji. Co więcej, obiektyw posiada także podwójny silnik Nano USM, a w zestawie z najnowszymi korpusami EOS R5 i EOS R6 stabilizacja obrazu może sięgać nawet do 7,5-stopnia, dając ostry i stabilny obraz w dynamicznych scenach, nawet przy słabszych warunkach oświetleniowych. Silnik Dual Nano USM jest niemal bezgłośny, co z pewnością docenią filmowcy i twórcy wideo.
Obiektyw RF 50 mm F1,8 STM w połączeniu z EOS R5 i EOS R6 osiąga 7-stopniową stabilizację obrazu. Za płynność i celność autofokusa odpowiada tu silnik STM, zapewniający nienaganną wydajność AF i bezgłośną pracę w trybie Servo AF – także jest to doskonałe rozwiązanie dla twórców wideo.
Praktyczna konstrukcja
Nowa konstrukcja obiektywu RF 50mm F1.8 STM posiada oczywiście pierścień regulacji ostrości oraz konfigurowalny pierścień nastaw – charakterystyczny dla serii RF. Dzięki temu fotografowie i twórcy wideo mają pełną kontrolę nad ostrością i kluczowymi nastawami bez odrywania wzroku od wizjera.
RF 70-200mm F4L IS USM – dzięki powłoce fluorytowej i dodatkowym uszczelnieniom – jest jeszcze bardziej przystosowany do trudnych warunków zewnętrznych, takich jak kurz, woda czy wstrząsy. Solidność tej konstrukcji jest charakterystyczna dla obiektywów Canon z linii L, które mają dodatkowe zabezpieczenia przed czynnikami zewnętrznymi – dając fotografom pewność, że nie zawiodą ich podczas pracy czy to w ekstremalnie gorącym klimacie czy też w najzimniejszych zakątkach globu.
Więcej informacji na temat obiektywów Canon z serii RF, w tym najnowszych RF 50mm F1.8 STM i RF 70-200mm F4L IS USM, można znaleźć na stronach:
https://www.canon.pl/lenses/rf-70-200mm-f4-is-usm-lens
https://www.canon.pl/lenses/rf-50mm-f1-8-stm
RF 50mm F1.8 STM cechy kluczowe:
-
Silnik STM
-
Minimalna przysłona f/1.8
-
Element asferyczny
-
Mocowanie RF
-
Powłoka Super Spectra
-
Pierścień ostrości i konfigurowalny pierścień nastaw
RF 70-200mm F4L IS USM cechy kluczowe:
-
Stała, niska wartość przysłony f/4
-
Podwójny silnik autofokusa Dual Nano USM
-
Jakość i solidność serii Canon “L”
-
Elementy UD i ASC
-
5-stopniowa optyczna stabilizacja obrazu (7,5 stopnia przy podpięciu do EOS R5 lub EOS R6)
-
Uszczelnienia i powłoki chroniące przed kurzem i wodą
-
Konfigurowalny pierścień nastaw
1) Najmniejszy i najlżejszy obiektyw zmiennoogniskowy o zakresie ogniskowych 70-200mm ze stałym światłem f/4 dedykowany aparatom z wymienną optyką (lustrzanki i bezlusterkowce). Stan na 3 listopada, 2020. Wg badań Canon.
Specyfikacje obydwu dzisiejszych nowości są już dostępne w naszej bazie:
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No i super :) Z tym, że przy aktualnej dostępności nowości Canona nie poprawi to sprzedaży ....
Strzelam: 1500 i 7000 ?
Cichy, w sugerowanej cenie detalicznej odpowiednio 1599,00 USD i 199,99 USD *.
Po co strzelać skoro są już w przedsprzedaży? :)
50mm - 999 zł
70-200 - 8 260 zł
No cena tego 70-200 to troszkę odjechana jednak. F4 w cenie lustrzankowego F2.8 to trochę sporo.
Strzelałem, bo nie było tu podanej ceny. 😉 50 wyceniona nawet ok. Ale 70200...
Cena jakby nie zaskakuje ;) link
A mnie się wydawało że Sony 70-200 4.0 za prawie 6000zł jest drogie...
Za cenę Canona RF 70-200 f/4 można kupić nowego Nikona Z6 z 24-70 f/4 ;) link
Albo A7 + Tamron 70-180/2.8 ;)
Fajny rozmiar tego 70-200, 5cm krótszy od soniaka. Ale nie wiem czy bym jednak nie wolał wewnętrznego ogniskowania.
Na pewno bym jednak wolał canonowe ostrzenie z bliska:)
Z tym że byłby dla mnie za drogi i bym go nie kupił przez kilka najbliższych lat:p
Ten RF z EF za podwójną cenę EF to niezły biznes :) link
@ac
Jednak dobrze przewidywałem. Nie ma znaczenia że to najtańsza pięćdziesiątka w świecie pełnoklatkowych bezluster, istotne że 50% droższa od wersji EF :-)
Moi rodacy są niezawodni. Na amerykańskich forach radość że jest tanio bo konkurencja oferuje podobne szkło drożej. A u nas lament że drożej niż jedno z najsłabszych szkieł systemu EF.
Wersja EF nadawała się tylko do dwóch rzeczy. Tania portretówka dla matryc APS-C i tanie makro przy użyciu pierścieni pośrednich. W obu tych zastosowaniach nie miało znaczenia że rogi są koszmarnie nieostre a AF powolny.
@ ac
sorry ale sony FE 50 1.8 kosztuje 800zł najtańszości Ci się pomyliły :)
@robertskc7 - pomyliłeś bajki ;) W tej bajce jest mowa nie o złym wilku, ale o Canonie RF 50mm F1.8 STM :) BTW - znajdź dwie różnice: link
@ac
"BTW - znajdź dwie różnice"
Mniejsza minimalna odległość ostrzenia wersji RF, tak naprawdę nieco inny schemat optyczny, obecność pierścienia nastaw w wersji RF, wystarczy?
@lord13 -
soczewki w RF 50 mm f/1.8 STM są ustawione bliżej przodu niż wersja EF i są niestety skutecznym `` adapterem '', czyli nie wykorzystują tutaj zalet krótszego rejestru link
@ RobKoz
''Jednak dobrze przewidywałem. ''
Jednak źle.
''Nie ma znaczenia że to najtańsza pięćdziesiątka w świecie pełnoklatkowych bezluster...''
Jednak nie najtańsza.
To gdzie tu postep, w sensie wiecej za mniej kasy?
Pewnie bedzie lepiej, ale kosztowo to zasuwamy jakbysmy lecieli na ksiezyc.
1D to z 20k bedzie startowal...
jakby do RF50mm f1.8 dodali stabilizację to cena byłaby do przełknięcia i stanowiłby fajne trio z RF 35mm f1.8 IS oraz RF85mm f2 Macro IS.
@ ac
nie bajki pomyliłem, tylko piszących komentarz o taniości. Sorry :)
A podobno Sony to zdziercy bez serca. Jakie to szczęście że do RF istnieją (nielegalne dla Optycznych) przejściówki na obiektywy EF
@ac
"soczewki w RF 50 mm f/1.8 STM są ustawione bliżej przodu niż wersja EF i są niestety skutecznym `` adapterem '', czyli nie wykorzystują tutaj zalet krótszego rejestru link"
To jeszcze popatrz sobie na wymiary tych szkieł oraz odległość rejestrową obu bagnetów i nie pisz bzdur. Układ optyczny wersji RF jest bliżej matrycy niż wersji EF.
@lord13 - oczywiście , bo to będzie taka ukryta L-ka (6 elementów w 5 grupach, 7 listków przysłony) , którą Canon wycenił pochopnie na jedyne 999 zł , bo przecież u innych (nikon) wycenili 50 1.8 na 2k zł (12 elementów / 9 grup, 9 listków przysłony , itp) . No powiem, że spłakałem się po Twojej wypowiedzi :)
Cena typowa dla nowych obiektywów bezlusterkowców
link
Jakby nie patrzeć to 1000$ taniej od 70-200/2.8
link
Sony i Fuji jednak wyraźnie tańsze.
Ale ten Canon fajny, najbardziej mi się z tej grupy podoba.
@ikit
"Jednak źle."
No nie mogę. Następny co nie potrafi artykułować swych myśli i zamiast wypowiedzi z uzasadnieniem jest tylko jakieś burknięcie.
To jakaś zaraza ostatnio na optycznych...
"Jednak nie najtańsza."
I znowu burknięcie bez argumentów. No ale jakże inaczej skoro argumentów brak:
Canon 199, Sony 248, Nikon 497. Wszystkie ceny w dolarach za bhphotovideo.
@ac
"No powiem, że spłakałem się po Twojej wypowiedzi :)"
Zamiast trolować to nauczyłbyś się czytać ze zrozumieniem. Prostowałem tylko twoje bzdury, że wersja RF to jest EF w innej obudowie.
@lord13 - dalej płaczę... Gdyż , albowiem zdaniem kupujących RF 50mm F1.8 STM będzie to zawoalowana L-ka za 999 zł , przyczajony tygrys, ukryty smok z budową: 6 elementów w 5 grupach z 7 listkową przysłoną 😎 Nie odbierajmy im tego przeświadczenia 😉
Osiem koła za 70-200/4 a później zdziwienie, że sprzedaż spada.
@ac
"albowiem zdaniem kupujących RF 50mm F1.8 STM będzie to zawoalowana L-ka za 999 zł"
Wskaż kto tak twierdzi albo miej trochę honoru i zamilknij na wieki.
@Paździoch
"Osiem koła za 70-200/4 a później zdziwienie, że sprzedaż spada."
Akurat Canonowi sprzedaż systemu R rośnie a nie spada :-)
Canon może sobie pozwolić na wszystko. Na 70-200/4 za 8k również. Canonierzy są wygłodniali bezlusterkowców u szkieł do nich więc sprzeda się wszystko. Akurat cena 70-200 mnie nie szokuje bo wielu zapłaci za jego "małość". Bardziej odjechana wydaje się cena R5.
@RobKoz - niestety nie wymyśliłem tego sobie. Jest w tym wątku obecna osoba, która w innym miejscu twierdziła, że RF 50 1.8 STM, cytuję "na bank będzie na poziomie 50L albo lepszym". Tak więc nie wziąłem tego z powietrza ale zawsze z całym szacunkiem niezmiennie podziwiam fanatyzm sprzętowy piszących.
Za drogo? Jest M, tez ma pare obiektywow.
@ac
"niestety nie wymyśliłem tego sobie. Jest w tym wątku obecna osoba, która w innym miejscu twierdziła, że RF 50 1.8 STM, cytuję "na bank będzie na poziomie 50L albo lepszym".
Jeśli tak to bardzo przepraszam. Wchodzę pod stół i...
Hau, hau!
Ta pięćdziesiątka to klasyczny podwójny gaus z jedną dodatkową soczewką. Nie ma szans by się równał z nowymi wielosoczewkowymi konstrukcjami. Co oczywiście nie znaczy że musi być aż tak średni jak EF 1.8.
Jeśli będzie na poziomie EF 1.4 przymkniętego do 1.8 to już będzie mały sukces a na to ma spore szanse.
@RobKoz - spoko :) Sam byłem tą wypowiedzią zaskoczony. Nie ulega wątpliwości , że RF 50 mm F1,8 STM będzie całkiem dobrym obiektywem w swojej klasie (entry level). Moim zdaniem szkoda, że nie podjęli się przeprojektowania podwójnego Gaussa w sposób taki, jak Nikkor Z 50 mm f/1.8 S (12 elementów,dwie soczewki asferyczne i dwie ED). Tak się składa, że mam tego Nikkora , używam i potwierdzam wszystko co o nim piszą, że wart jest ceny 2k zł.
Ciekawe jak długo będzie trzeba czekać na średniej klasy standard RF
tak pomiędzy 200 a 2300$ link
U Nikona tani to może będzie 40mm Compact -choć nie sądzę.
@PDamian: dobre.... mamy dziurę rynkową wartą 2100$, strzelam, że 50 1.4 będzie za tysiaka $...
...każdy nowy model jest 2x droższy od poprzednika... to ma sens, a nie te głupie 30oprocentowe podskubywania...
moim zdaniem powinni wprowadzić jeszcze abonament i opłaty za każde zrobione zdjęcie...
@ac
"Moim zdaniem szkoda, że nie podjęli się przeprojektowania podwójnego Gaussa w sposób taki, jak Nikkor Z 50 mm f/1.8 S"
Ale co by wtedy wypuścili dla amatorów? 2.0? W sumie tę z by mogli, ale jakoś tak amatorzy w Canonie są od lat przyzwyczajeni że mają dostępną tanią pięćdziesiątkę 1.8
Myślę, że za jakiś czas jak się ogarną z pilniejszymi sprawami to wypuszczą 50/1.4 i mają z tym dwie możliwości albo zrobią go taniego i średniego jak EF strzelam za 600 USD, albo zrobią coś czemu bliżej do Sigm Art niż do Canona EF 50/1.4 i wtedy cena pewnie będzie bliższa tysiąca USD.
@lord13
To, że soczewki bliżej matrycy to jakaś zaleta?
Co by nie mówić to Canon potrafi zawalczyć ceną
link
link
link
i dorzucić stabilizację i makro 1:2
Ta 50tka to już oficjalnie u nas będzie za 999 zł, czy spekulacje? Bo w artykule nie widzę. Dziwne, liczyłem że zrobią ją jednak taniej niż Sony swojego pełnoklatkowego "prawie kita" stałke. No ale przynajmniej relatywnie tani jest. Za to ten 70-200 f4 to tak nie za bardzo. Dalej drogi ten system...
@mgkiler
"To, że soczewki bliżej matrycy to jakaś zaleta?"
Mniejszy moment wykręcający nadgarstek.
@PDamian
"Ta 50tka to już oficjalnie u nas będzie za 999 zł, czy spekulacje?"
Oficjalna cena premierowa to 199 USD
W polskiej przedsprzedaży jest za 1000 co przeliczając po dzisiejszym kursie i uwzględniając VAT jest mniej więcej na tym samym poziomie (różnica 50zł).
"Dalej drogi ten system..."
Kwestia kąta patrzenia:
RP + 25-105 jest tańszy niż 80D + 15-85. :-)
mgkiler: "@lord13
To, że soczewki bliżej matrycy to jakaś zaleta?"
To pewnie zależy - jak zwykle, ale np. z okładki "The Dark Side of the Moon" wynika, że tak... Z drugiej strony (już nie Księżyca) jest matryca i może być ciemniej na brzegach...
PS
Jak powiedział kiedyś jeden, co nie udawał Greka: "dajcie mi punkt podparcia a poruszę Ziemię" - a co, w kontekście przepychanek na forach tłumaczy na: "dajcie mi psa, a znajdę kij!" :D
Wychodzi że w przedsprzedaży ta 50-tka Canona jest droższa niż analogiczna 50-tka od Sony u polskich dystrybutorów, mimo że patrząc po cenach USD powinno być na odwrót. Ciekawe na jakim poziomie ustabilizuje się cena za jakiś czas.
Rp nie leży w kwestii moich zainteresowań, za dużo kompromisów ma ten korpus.
Cieszę się że wypuścili tą 50-tkę i że dochodzą w końcu jakieś tańsze obiektywy natywne na Rf, ale jako całość to dalej system ma ceny z kosmosu. Wkurzony jestem na Canona, mocno liczyłem że ta 70-200 f/4 będzie wyceniona gdzieś w granicach 5k-6k. Albo jakby dopuścili Sigmę czy Tamrona do bagnetu, żeby zrobili ten sam zakres za 3-4k... A tak, to dalej wychodzi że żeby nie sprzedawać nerki a mieć fajny zestaw szkieł, to zostają tylko konstrukcje EF po adapterze. I jeszcze ostatni test EOS R5, którego wyniki mnie rozczarowały.
No nic, może kiedyś, póki co zostawiam miejsce "w kolejce" innym, ja podziękuję.
RobKoz:
"Jednak dobrze przewidywałem. Nie ma znaczenia że to najtańsza pięćdziesiątka w świecie pełnoklatkowych bezluster, istotne że 50% droższa od wersji EF :-)"
Źle przewidywałeś kiedy RF 50/1,8 kosztuje 999 zł a Sony FE 50/1,8 kosztuje 819 zł. link
I nie 50% droższa a 100% droższa.
link
@Wojt_wro
"Wychodzi że w przedsprzedaży ta 50-tka Canona jest droższa niż analogiczna 50-tka od Sony u polskich dystrybutorów"
Bo dzięki naszym geniuszom od kilku miesięcy mamy osłabienie złotówki i jeszcze gorsze perspektywy na najbliższą przyszłość. Może Canon to uwzględnił ustalając polską cenę. Ten rok to naprawdę nie jest dobry czas na dyskutowanie o cenach w złotówkach.
"Rp nie leży w kwestii moich zainteresowań, za dużo kompromisów ma ten korpus."
Ale jest i swą ceną zadaje kłam tym którzy twierdzą że system R jest drogi. System R jest RÓŻNY są w nim tańsze i droższe body niż ich lustrzankowe odpowiedniki. Są w nim tańsze i droższe obiektywy niż ich lustrzankowe odpowiedniki.
Natomiast w porównaniu do innych bezlusterkowych systemów, z punktu widzenia amatora system R jest często najtańszy pod względem cen szkieł, co po raz kolejny zalinkował PDamian kilka postów wyżej.
"Albo jakby dopuścili Sigmę czy Tamrona do bagnetu"
A ktoś im broni? Mają rozpracowany protokół EF więc jakby chcieli to już by szkła robili. Ale Sigma ma po sufit zamówień na lustrzankowe Art'y a Tamron też na brak zamówień nie narzeka, więc mogą nie chcieć wchodzić teraz w nowe mocowanie.
"I jeszcze ostatni test EOS R5, którego wyniki mnie rozczarowały."
Jesteś którąś kolejną osoba która to pisze, a ja ciągle nie usłyszałem co takiego rozczarowującego jest w tym body. Mnie rozczarował test - brak sensownych testów AF na zwierzętach, brak miarodajnych testów stabilizacji.
Natomiast osiągi body niezależnie od tego czy je porównamy do R czy do 5D są lepsze. Jedyne co moim zdaniem może rozczarowywać to cena.
"No nic, może kiedyś, póki co zostawiam miejsce "w kolejce" innym, ja podziękuję."
Ależ ja nie namawiam. Sam czekam w kolejce, bo dla mnie - biednego* amatora - system R (ani żaden inny) na razie nie oferuje nic więcej niż moje 80d + 300/4.
* - "biednego" nie w kontekście braku kasy, ale niechęci do wydawania zbyt wiele na to jedno tylko z wielu różnych hobby.
@Negatyw
"Źle przewidywałeś"
Przeczytaj jeszcze raz co napisałem. Wyraźnie odnosiłem się do cen w dolarach, więc Twoje czepialstwo znowu kulą w płot.
@RobKoz, 819 zł będzie zawsze mniej od 999 zł nawet jak przeliczysz to na dolary. No chyba, że policzyłeś, że RF jest o 50% droższy od EF, więc 485 zł + 50% = 725,50 zł, czyli taniej niż 819 zł. Teraz się zgodzę jest taniej.
@RobKoz
Rozumiem że każdy patrzy przez pryzmat swoich preferencji i potrzeb, ale nie zgodzę się z częścią twoich opinii... idąc tym tokiem myślenia, to każdym systemie można powiedzieć że ma i droższe i tańsze obiektywy, ale patrząc całościowo - wiele fajnych szkieł i korpusów z Rf jest drogich/droższych, niż ich odpowiedniki z innych pełnoklatkowych systemów bezlusterkowych.
Linki z cenami od PDamian - no i co z tego że w BH Photo usd w "juesej" jest jakiś obiektyw tańszy, jak nie mogę kupić go tutaj w Polsce po tej cenie (i z fakturą) ?
Sigma/Tamron - tak samo, co z tego żę mają rozpracowany bagnet EF, skoro na RF nic nie wydają i w efekcie nie ma fajnych tańszych/lżejszych odpowiedników szkieł natywnych na Rf? No nie ma.
Jak chce kupić kilka fajnych szkieł na Rf, pod moje preferencje, to jakbym nie liczył to nie ma, albo drogie, albo trzeba kombinować z adaptowanymi z EF. Co potwierdza że EF to fajny system. Rf - nie. Jeszcze nie. Może za kilka lat. Podkreślam - na moje preferencje, bo każdy ma inne i może akurat to co potrzebuje to znajdzie na RF w swojej idealnej, wymarzonej wersji.
A co do testu EOSa R5ki - cóż... na premierze wydawał się być pokazem siły Canona, a w każdej znaczącej kategorii był na podobny czy nawet gorszym poziomie niż konkurencja, a kosztuje wyraźnie więcej. Mnie to zniechęciło. Jestem zawiedziony szczególnie stabilizacją, która w marketingu wydawała się być topowa, poza zasięgiem wszystkich graczy, a jeżeli zmierzona wychodzi czasem na 3,5 EV, no to sorry, to jest na poziomie ułomnej stabilizacji Sony i ponad dwa razy gorzej niż to co pisali w ulotkach reklamowych. A ja nie lubię jak się mi ściemnia, bo nie chce mi się weryfikować każdej informacji z ulotek, nie mam na to czasu... muszę wierzyć "na słowo" więc jak gdzieś wyłapie że nie jest tak do końca jak było deklarowane, to już patrzę krytyczniej na następne deklaracje i tu Canon mi podpadł.
Nie do końca też rozumiem po co im ten asymetryczny filtr AA. Liczyłem na więcej w zakresie dynamiki tonalnej, i zmierzonej rozdzielczości. I na zdecydowanie więcej liczyłem w kwestii "usprawnionej" baterii jak było to rekmowane, a wynik to poziom 5 letniego A7II... Ale chyba główny problem to cena - w porównaniu do możliwości, bo gdyby kosztował mniej, to przymknąłbym na to oko, świetny sprzęt. Ale za 20 tys... nie, podziękuję.
ergo - czyli ponownie to potwierdza moją teze że to drogi system, w porównaniu do odpowiedników innych producentów (i patrząc przez swoje potrzeby - dla mnie jest drogi. Gdybym miał kolekcje dobrych szkieł EF, cieszyłbym się jak dziecko na gwiazdkę po tych premierach).
Może test EOSa R6 trochę poprawi moją opinie o systemie (szczególnie ciekaw jestem zestawienia z leciwą A7III i Z6ką, najlepiej tą nową), choć pewien niesmak już mi pozostał.
@Negatyw
"819 zł będzie zawsze mniej od 999 zł nawet jak przeliczysz to na dolary."
Widzę że się zaplątałeś.
Wiesz, rozmawialiśmy o cenach w DOLARACH na rynku amerykańskim. Dolar to amerykańska waluta. A "Ameryka" to popularna nazwa na USA. USA to takie państwo na kontynencie północnoamerykański. USA jest znacznie większe od Polski a ich waluta znacznie stabilniejsza.
Wiem, że masz duże problemy nie tylko z czytaniem ale też z matematyką więc rozpiszę to po kolei byś miał szansę zrozumieć:
50 1.8 Canona kosztuje 199 USD, Sony 248 USD, Nikona jest jeszcze droższy.
Ponieważ 199 < 248 to oznacza że RF 50/1.8 jest najtańszą pięćdziesiątką 1.8 spośród szkieł systemowych do systemów bezlusterkowych.
Drugie porównanie jest wykonane pomiędzy systemem EF (lustrzankowym) i RF (bezlusterkowyn)
EF 50/1.8 kosztuje 125 USD
RF 50/1.8 kosztuje 199 USD
Czyli wersja RF jest o około 50% droższa od wersji EF.
Tu masz wyjaśnienie co to są procenty:
link
ale nie szkodzi jeśli tego nie pojmujesz zamiast mówić że coś jest o 50% droższe można też powiedzieć że kosztuje jeden i pół razy więcej. W ten sposób nawet dzieci nie znające pojęcia procentów mogą porównywać wartości.
Gorąco jednak zachęcam Cię do poznania procentów. Jest to pojęcie szeroko używane i jego znajomość bardzo przydaje się w życiu codziennym.
@RobKoz
Jesteś dosyć wredny dla @Negatywa, jak na fakt że napisał prawdę i to raczej oczywistą: w Polsce ta 50-tka Sony jest - w oficjalnej legalnej dystrybucji - tańsza niż ta "najtańsza" 50-tka Canona...
Na wszelki wypadek delikatnie rewiduje swój poprzedni komentarz : na moje potrzeby w porównaniu do konkurencji, system Canon Rf jest za drogi...W POLSCE ;)
Udanych kadrów.
@Wojt_wro
"Jesteś dosyć wredny dla @Negatywa, jak na fakt że napisał prawdę i to raczej oczywistą: w Polsce ta 50-tka Sony jest - w oficjalnej legalnej dystrybucji - tańsza niż ta "najtańsza" 50-tka Canona..."
Ale my nie dyskutowaliśmy o polskich cenach ani polskim rynku!
Tak jestem wredny bo moja cierpliwość ma swoje granice. I jeśli ktoś od wielu tygodni wyrywa moje wypowiedzi z kontekstu tylko po to by sugerować że kłamię to nie mam na tym portalu innej metody obrony niż drobne uszczypliwości. Oczywiście wolałbym to załatwić normalnie czyli Negatyw publikuje przeprosiny, albo dostaje bana ale optyczni nie są skłonni by dawać bany za to że ktoś ciągle kłamie na czyjś temat.
"Na wszelki wypadek delikatnie rewiduje swój poprzedni komentarz : na moje potrzeby w porównaniu do konkurencji, system Canon Rf jest za drogi...W POLSCE ;)"
W momencie gdy piszesz o swoich potrzebach to z kontekstu jest oczywiste że chodzi Ci o polskie ceny (lub dowolne inne w zależności gdzie mieszkasz).
Ale w tamtej dyskusji rozmawialiśmy o cenach w dolarach i rynku amerykańskim (ewentualnie światowym) a nie naszym polskim.
"Udanych kadrów."
Dziękuję i wzajemnie.
A wracając do poprzedniego postu:
Z Twojej wypowiedzi wynika nie tyle że R5 jest zły, ale że jest dobry ale za drogi :-)
Odniosę się tylko do trzech:
- niższa rozdzielczość to pochodna filtra AA. Oczywiście są zwolennicy i przeciwnicy obecności braku lub obecności asymetrycznego filtra ale ogólnie to cecha a nie wada. Choć dla twoich konkretnych zastosować takie lub inne rozwiązanie może oczywiście być wadą.
- zużycie baterii - porównujesz do A7 które ma słabszy wizjer i dużo niższą rozdzielczość. To nie fair - zużycie baterii zależy od rozdzielczości (ilość danych do obrobienia) i wizjera/ekran w zależności od tego co jest użyte.
- stabilizacja - tutaj zawiedli optyczni a nie Canon.Stabilizacjematrycy należałoby testować na różnych ogniskowych (bo nie jest tak samo skuteczna) no i procedura przyjęta przez optycznych sprawia że wysokorozdzielcze matryce i ostre obiektywy dają gorsze wyniki. Canon obiecywał skuteczność DO a nie z każdym szkłem i w każdych warunkach.
"Może test EOSa R6 trochę poprawi moją opinie o systemie (szczególnie ciekaw jestem zestawienia z leciwą A7III i Z6ką, najlepiej tą nową), choć pewien niesmak już mi pozostał."
Tu znowu lekko przeginasz. R6 kontra A7III?. Oczywiście są różne punkty widzenia ale ja wielokronie pisałem, dla mnie aparat to przede wszystkim wizjer i AF. W obu tych kategoriach A7III wypada o klasę gorzej od R6.
Czytając komentarze jestem tylko ciekawy ile z piszących miało okazję samodzielnie przetestować R5 i R6 ? Na festiwalu w październiku w kuluarowych rozmowach było bardzo mało negatywnych opinii o tych aparatach. Oczywiście z negatywów najczęściej pojawiającym się tematem była cena. O tym jednak trudno dyskutować nie znając strategii pricingu firmy Canon. Dla mnie negatywem jest dostępność tych aparatów. Dostępność , a raczej jej brak, pokazuje bardzo duże zainteresowanie zakupem tego sprzętu co również pokazują wyniki udziału w rynku bezlusterkowców Canona. Ja zamówiłem R6 podczas festiwalu i czekam :)
@AlfredK
Nie wiem jak ci wszyscy bardziej pro użytkownicy wypowiadający się powyżej, ale ja nie miałem ich w rękach, więc całość moich opinii zawierzam na marketingu i testach przeprowadzonych przez innych - co też tutaj piszę. (No i na porównaniu cen systemu, w polskich sklepach).
Daj znać w jakimś komentarzu tutaj jak przyjdzie R6 jak oceniasz sprzęt po dłuższym zapoznaniu - akurat R6-ka bardziej mnie ciekawi niż R5-ka (choć do zakupu się nie przymierzam jeszcze, nie przy aktualnym stanie szklarni RF)
@Wojt_wro:
"Jesteś dosyć wredny dla @Negatywa, jak na fakt że napisał prawdę i to raczej oczywistą: w Polsce ta 50-tka Sony jest - w oficjalnej legalnej dystrybucji - tańsza niż ta "najtańsza" 50-tka Canona..."
@RobKoz:
"Ale my nie dyskutowaliśmy o polskich cenach ani polskim rynku!"
Znalazł się znawca amerykańskiego rynku. Puki co, to jest polskie Forum i zarabiamy w Polsce w złotówkach a ceny mamy takie, że obiektyw 50/1,8 Sony jest tańszy od Canona RF 50/1,8 i RF 50/1,8 jest o 100% droższy od EF 50/1,8.
To może pisz po polsku, póki co? :)
@RobKoz
Przecież ta 50tka to jest optycznie to samo co 50tka z lustrzanki. Ta sama konstrukcja - tyle samo soczewek, takie same grupy, tylko przesunięte.
A cena x2.
Serio uważasz, że jest wart tej ceny? Po co płacić 2x za to samo?
Super, że są dostępne co z tego, skoro puszek nie ma (R6)
mgkiller:
To przesunięcie soczewek wymagało ręki MISTRZA, a MISTRZ się ceni. Zatem cena musi być znacznie zwiększona. :)
@mgkiler
"Serio uważasz, że jest wart tej ceny?"
Tego jeszcze nie wiem. Podwójny gauss z dodatkową soczewką to dość powszechna konstrukcja. Powstały grube dziesiątki obiektywów o tej konstrukcji i wśród nich były lepsze i gorsze.
Na razie ze schematu wiemy że to nadal podwójny gauss, ale czy krzywizny soczewek są identyczne tego nie wiemy. Minęło chyba 30 lat więc na pewno mają lepsze komputery i jeśli tylko chcieli mogli wycisnąć z tej konstrukcji więcej.
"Po co płacić 2x za to samo?"
To samo?
Kilka zmian w stosunku do wersji EF jest:
- Mniejsza minimalna odległość ostrzenia
- Jedna soczewka asferyczna
- Pierścień ostrości umożliwiający zmianę funkcji (control ring)
I wszystkie na plus.
Czy warto wypowiem się gdy zobaczę wiarygodne testy, albo sam się nim pobawię.
No i pytanie czy warto dopłacać 50% nie ma sensu. Bo wersja EF byłą bardzo tania ale mocno taka sobie. Jeśli wersja RF będzie lepsza to nie ma znaczenia ile kosztowała wersja EF, ale co lepszego można dostać w cenie 199 USD, a w tej cenie za wielkiego wyboru nie ma :-)
P.S. Ktoś w tym lub innym wątku pytał o wersję 1.4. Już wyciekł patent:
link
"ac
Ten RF z EF za podwójną cenę EF to niezły biznes :) "
To nie tylko ukazujące się RF-y. Także EF potrafi zaskoczyć.
Canon robi ostatnio ruchy. Np w październiku w USA podskoczyła nagle o 50% cena rynkowa makro EF 100L. Przecena w górę wydaje się być trwała. Ta cena wisi na tym poziomie od połowy paódziernika. W Europie są jeszcze stare ceny.
link
link
link
Tyle na temat cen w kontekście że za oceanem taniej. Często tak, ale nie zawsze.
@ros28: ...czyli wychodzi, że 100L kosztuje tyle co 300,4,0L is... drożyzna sprzętu foto zaczyna przybierać na sile...
@DonYoorando
"drożyzna sprzętu foto zaczyna przybierać na sile..."
Cóż za oceanem też jest inflacja... Ktoś jeszcze pamięta 50/1.8 II za 70 USD? Długie lata miał tę cenę, aż przyszedł kryzys i nagle cena skoczyła do ponad setki.
A ponieważ Japonia dużo lepiej sobie radzi z covidem niż USA, to najbliższe pół roku może przynieść sporo zmian w cenach na różnych rynkach.
Na cenę największy wpływ ma mniejszy popyt na aparaty fotograficzne. Koszty nowych projektów rozkładają się na mniejszą ilość produkowanych aparatów, więc muszą być droższe. Nowe linie produkcyjne budowane są na mniejsze ilości produkowanych aparatów, gdyż producenci przewidują dalszy spadek popytu. Dlatego bezlusterkowce i obiektywy do nich muszą być droższe, no chyba że ktoś będzie dopłacał do interesu.
Kiedy wy zrozumiecie, że towar nie kosztuje tyle ile chcemy, tylko towar jest wart tyle za ile go da się sprzedać. Nie ważne ile kosztowała produkcja, jakie były koszta researchu itp.
Ważne jest czy znajdą się klienci, którzy za tyle kupią. Jak nie to cena musi spaść.
Takie są prawa rynku.
@mgkiler:
"Nie ważne ile kosztowała produkcja, jakie były koszta researchu itp.
Ważne jest czy znajdą się klienci, którzy za tyle kupią. Jak nie to cena musi spaść.
Takie są prawa rynku."
To jednak krasnoludki istnieją? Bo to jest ten moment kiedy krasnoludki zaczynają dopłacać do interesu.
Wg teorii @mgkiler czym będziemy mniej kupować to aparaty będą bardziej tanieć. Po takich spadkach sprzedaży na przestrzeni ostatnich 8 lat powinny być góra po 50 zł za sztukę.
@Negatyw
Prawa ekonomi są jasne w tej kwestii. Towar jest wart tyle za ile go da się sprzedać.
Nie można podnosić ceny, bo mieliśmy duże koszta i liczyć że znajdą się krasnoludki, które nam kupią towar za tyle ile chcemy. To rynek dyktuje cene.
Jeśli nie uda nam się sprzedać za cenę dającą zysk to zamykamy interes. Tak działa rynek.
A Ty dalej szukaj krasnoludków którzy wydadzą każdą kwotę.
@mgkiler
"Jeśli nie uda nam się sprzedać za cenę dającą zysk to zamykamy interes."
Interes zamykamy gdy bankrutujemy. A bankrutujemy gdy nasza produkcja nie pasuje do rynku. Przykład: Olympus, ale wcześniej byli inni Konica, Minolta, Kodak, Yashica, Agfa i kilka mniejszych firm. A obecne dopasowanie do rynku będzie polegało na tym, że produkcja spadnie a ceny wzrosną. Stwierdzenie, że rynek dyktuje cenę jest prawdziwe, tylko Ty źle je rozumiesz. Jakby było tak jak Ty to interpretujesz to RF 50/1,8 kosztował by 50 zł a nie 999 zł. No chyba, że w Polsce jest tak cudowny rynek i taki popyt na obiektywy RF, że ten rynek podyktował cenę za którą każdy Polak taki obiektyw kupi. Ja od razu kupię pięć obiektywów RF 50/1,8 za 999 zł każdy, ha, ha, ha.
@Negatyw:
Jeżeli za granicą wychodzą lepiej na tym podnosząc cenę to OK.
Ale w Polsce jakoś nie widzę tych tłumów po aparat za 20k i zestaw 2 obiektywów do niego za 30k...
@mgkiler:
"Ale w Polsce jakoś nie widzę tych tłumów po aparat za 20k i zestaw 2 obiektywów do niego za 30k..."
A powinieneś widzieć bo sam pisałeś, że rynek podyktował taką cenę. Widocznie są klienci, którzy za tyle kupią. A w przyszłym roku będzie 30k i 50k za to samo. Więc spiesz się z zakupem.
Tanio, drogo... Tak, czy inaczej uważam, że rynek będzie "żarł" RF 50/1.8 jak świeże bułeczki. Jakaś popremierowa weryfikacja ceny i to będzie hit wśród posiadaczy systemu EOS-R. Chyba, że okaże się bublem, ale na to się nie zanosi.