Metabones Canon EF - Fujifilm GFX
Oferta adapterów Metabones powiększyła się o konstrukcję pozwalającą podłączać obiektywy Canon EF do korpusów Fujifilm GFX. Adapter wyposażono w układ optyczny "rozciągający" obraz tak, by pokrył większą matrycę.
Wspomniany układ optyczny składa się z 5 elementów ustawionych w 3 grupy i zawiera szkło o wysokim współczynniku załamania. Działa on jak telekonwerter o współczynniku 1.26x, co oznacza że aparat z dołożonym konwerterem będzie się z punktu widzenia optyki zachowywał dokładnie jak korpus pełnoklatkowy.
Mnożnik powyżej 1 oznacza też oczywiście spadek światłosiły o analogiczny czynnik - z obiektywu f/2.8 zrobi się efektywnie ok. f/3.5, a z f/1.4 - f/1.8.
Adapter zapewnia pełne przeniesienie elektronicznego sterowania, w tym autofokus z detekcją fazy, obsługę stabilizacji optycznej w obiektywach oraz zapis informacji o obiektywie w danych EXIF.
Pełną listę przetestowanych przez Metabones obiektywów oraz ewentualnych ograniczeń związanych z użyciem adaptera można znaleźć na stronie tej firmy. Tam też można dokonać zakupu, adapter wyceniono na 729 dolarów.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No to jeszcze mój idol. U43 na ff.
Skoro EF na gfx można..
Jeśli dobrze pamiętam to najjaśniejsza stałka w tym systemie ma 2.0
Czyli podpinając szkła EF np. 1.4 dostaniemy większą jasność i mniejszą GO niż z natywnymi szkłami.
Nie pamiętam jakie były najjaśniejsze szkła średnioformatowe w czasach "srajtaśmy", ale wtedy mały obrazek też chyba dawał w tym względzie większe możliwości. A może się mylę?
Też mnie to gryzie. Tylko na ff jest taki ogień na f1.0 i mała GO. Reszta systemow ma to w nosie. U43 udaje że ich GO nie powiązana z liczba f, a MF nie potrzebuje małej go. I nie znalazlem jeszcze 2 takiej fanaberii ;)
Może za czasów świetności MF zdjęcie miało coś pokazywać, więc całe miało być ostre, a nie jak później, zrobiono z tego wyraz artystyczny, gdzie celem jest pokazanie 1% kadru ostro a resztę jako kisiel. I z tego zrobił się wyścig o to by obiektywów był wielki, bo starsze obiektywy MF to raczej malutkie, zoomow mało.
@RobKoz
Fujinon 110mm 2.0 jest aktualnie najjaśniejszą stałką z AF od Fujifilm ale jest jeszcze dedykowany dla systemu GF manualny Mitakon Speedmaster 65mm 1.4 i to jest najjaśniejsza stalka z bagnetem GFX w ogóle .
Używając adaptera np. Techart można podpinać szkła Canona 1.2 i mamy GO odpowiadającą 0.9… a może nawet 0.8
link
@RobKoz
Nie wiem, jak do tego doszedłeś. Jak na moje, to będzie gorszy efekt niż w drugą stronę, czyli szkło FF przez "speedboostera" podpięte np. na APSC. Przecież soczewka "rozszerzająca" krycie obiektywu FF na większą matrycę raz, że będzie miała straty jakości to dwa będzie strata światła. Tylko obrazek (plastyka) będzie w przybliżeniu podobna.
@tadeusz69
Jakim cudem GO się zmniejszy ?
GO aparatu Fujifilm z tym adapterem będzie identyczna jak aparatu pełnoklatkowego z bagnetem EF.
@Cichy
"Nie wiem, jak do tego doszedłeś."
Do czego? (nie zacytowałeś)
Jeśli chodzi o to:
"Czyli podpinając szkła EF np. 1.4 dostaniemy większą jasność i mniejszą GO niż z natywnymi szkłami."
To chyba jest prawdziwe, nie? EF 1.4 z tą przejściówką będzie jaśniejsze i da mniejsza GO niż natywne 2.0. Źle liczę?
A do jakości w ogóle się nie odnosiłem - tylko matematyki :-)
Uwielbiam te przeliczanki-skakanki, jakby to większe znaczenie miało. Efekt będzie porównywalny z GO pełnej klatki, bo choć pogarsza się światło, to wydłuża się ogniskowa. Jedynie czas migawki się wydłuży i/lub czułość ISO będzie potrzeba większa dla podobnych ekspozycji.
Fajna rzecz, dla kogoś kto chciałby zmienić system a nie chce od razu wymieniać wszystkich szkieł lub mieć "cropa" na GFX.
@RobKoz
Nie cytowałem, bo przecież tylko jedną tezę wygłosiłeś: "Czyli podpinając szkła EF np. 1.4 dostaniemy większą jasność i mniejszą GO niż z natywnymi szkłami.".
Jak na mój gust to dostaniemy mniejszą jasność (strata na optyce adaptera) i taką samą GO.
@Cichy
"Nie cytowałem, bo przecież tylko jedną tezę wygłosiłeś: "Czyli podpinając szkła EF np. 1.4 dostaniemy większą jasność i mniejszą GO niż z natywnymi szkłami.".
Jak na mój gust to dostaniemy mniejszą jasność (strata na optyce adaptera) i taką samą GO."
"niż z NATYWNYMI SZKŁAMI"
natywnymi systemu GFX. Skoro w systemie nie ma nic jaśniejszego od 2.0 to podpinając szkło 1.4 dostaniemy tak jakby szkło 1.8 czyli jaśniejsze niż natywne w systemie GFX.
Jeśli chodzi o super szkła pod średni format z czasów "srajtaśmy", to:
- Sekor 80/1.9 pod Mamiye 645
- Planar 80/2.0 pod Contaxa 645, ale przy odrobinie DIY da się go zapiąć na aparaty 6x6
- Takumar 105/2.4 pod Pentaxa 67
- Schneider 100-125/2.0 pod Pentaxa 67 z małą pomocą DIY
Kodak Aero Ektar 178/2.5 na wielkim formacie daje kąt widzenia i GO porównywalną ze szkłem 47mm f/0.7 na małym obrazku.
Ale to są ultra niszowe rzeczy, ten nowy Metabones pewnie trafi do kilku tysięcy odbiorców na świecie, a to już się komuś na pewno opyli :D
Tak mi się przypomniało - Mitakon chyba wypuszczał też to limitowane 3-kilowe 135/1.4 w wersji Fujifilm G
Mitakon 135/1.4 istnieć istnieje, tylko ja wymieniałem obiektywy, które są zarówno bardzo jasne, jak i mają (bardzo) fajny bokeh. Ten Mitakon to tak se co najwyżej :P