DJI Mavic 2 Enterprise Advanced
DJI Mavic 2 Enterprise Advanced to specjalistyczny wariant drona DJI Mavic 2. Wyróżnia się on między innymi obecnością kamery termowizyjnej czy wbudowaną pamięcią zabezpieczoną szyfrowaniem.
Mimo profesjonalnej nazwy, nowy dron to nadal bardzo kompaktowa konstrukcja. Gotowy do startu waży 909 g, a rozłożony mierzy 322 × 242 × 84mm. Jego maksymalna waga startowa wg specyfikacji to 1100 g, a zwiększyć ją możemy, instalując akcesoria, takie jak halogen, beacon (światło ostrzegawcze), głośnik czy moduł RTK pozwalający zapamiętać do 240 punktów orientacyjnych.
![]() |
Najważniejsze zmiany w stosunku do "zwykłego" Mavica zaszły w obszarze najprawdopodobniej najbardziej interesującym dla czytelników Optyczne.pl, czyli w module odpowiedzialnym za obrazowanie. Poza standardowym aparatem (48-megapikselowa matryca 1/2'' sparowana z obiektywem o kącie widzenia 84° i światłosile f/2.8), Mavic 2 Enterprise Advanced oferuje kamerę termowizyjną, zdolną do rejestracji obrazów o rozdzielczości 640×512 z prędkością do 30 kl/s. Sparowano ją z obiektywem o ekwiwalencie ogniskowej około 38 mm.
Inną ważną nowością jest obecność wbudowanej pamięci wewnętrznej o pojemności 24 GB zabezpieczonej szyfrowaniem AES-256. Analogiczne szyfrowanie zabezpiecza też połączenie drona z kontrolerem.
![]() |
Polska cena drona DJI Mavic 2 Enterprise Advanced nie została jeszcze ogłoszona, za oceanem jego ceny zaczynają się od 2495 dolarów. Dostępna jest już natomiast pełna specyfikacja urządzenia.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
obecnie dron jest odpowiednikiem lustrzanki z teleobiektywem w czasach zimnej wojny... po naszej stronie muru... teoretycznie wszystko ok ale w praktyce.... ludzie dzwonią na policję, trzeba mieć pozwolenia, które się zmieniają średnio co 5 miesięcy i ciągle nie wiadomo co dalej, w każdym kraju co innego... w praktyce na latanie najlepiej mieć jakiś papier z pieczątką i datą od komendanta i generała i burmistrza i biskupa... co i tak nie uchroni od agresji pospólstwa...
a na deser: dji zostało włączone na listę wrogich koncernów z powiązaniami z armią i wywiadem chrl i można się spodziewać problemów z ich sprzętem i oprogramowaniem...
czyli klasyka, technologia jest rewelacyjna ale życie mówi nienada...
Te 249 g to błąd w specyfikacji, przecież sam akumulator waży prawie 300 g.
Na stronie DJI jest podana masa startowa bez akcesoriów - 909 g.
@MaciekNorth
"Na stronie DJI jest podana masa startowa bez akcesoriów - 909 g."
Na stronie ARS przy innych Mavicach też jest prawidłowo. Tutaj widać, że ktoś inny wprowadzał specyfikację, bo po pierwsze używa nieprawidłowego "waga" zamiast "masa", po drugie jest właśnie pomylona masa startowa z masa własną (choć i tak nie mam pewności, że ten dron waży 249 licząc tylko stałe wyposażenie).
@DonYoorando
Przepisy zostały właśnie ujednolicone na terenie całej unii (od 31.12). Drony buduję i latam nimi od wielu lat. Staram się korzystać z przestrzeni z poszanowaniem prywatności innych, z agresją nie spotkałem się nigdy, ale z dość uciążliwą ciekawością - często. Dlatego staram się to robić naprawdę dyskretnie, co nie jest trudne - wystartować można skądkolwiek.
Przepisy nie są najgorsze obecnie, udało się zachować dużą dozę rozsądku. Trzeba pamiętać, że dron o masie nawet
...100km/h to poważne zagrożenie.
249g ma DJI Mavic Mini, to ważne, bo dzięki temu, w myśl nowych przepisów, łapie się do kategorii
Edit: wycięło mi część posta po raz drugi, chyba nie ma sensu próbować dalej.
@PiotrWachowiak
Widocznie użyłeś jakiegoś niedozwolonego znaku. Z takimi jest problem.
@wzrokowiec
może to restrykcyjne prawo dronowe już zaczyna działać :) Zejdę do podziemia, co przy dronach może być trudne. Chociaż na parkingu podziemnym latałem.
Masa poprawiona ;)
@Amadi
To jeszcze poprawka poprawki (starty -> startu) i będzie wszystko jak trzeba ;)
@PiotrWachowiak: ...latam dronami od ok.5lat, moi znajomi od czasów mavic air1.0... ogólnie zasada nielatania w obecności innych osób, czy też ich pobliżu oznacza, że jeżeli cię ktoś widzi i zadzwoni na policję bo mu dron przeszkadza, to ... ma rację... i mandat... dodajmy jeszcze zakaz w pobliżu jakichkolwiek zabudowań...dodajmy jeszcze, że nie mogą to być jakiekolwiek tereny pod ochroną przyrodniczą, czy nie daj boże parki... czyli w szczerym pustym polu... w praktyce jest tyle obostrzeń, że każdy ma to w du..ie, szybko robi kilka ujęć, zmienia koszulkę i nie daje się złapać za rękę... a agresja w stosunku do operatorów to niestety standard na prowincji, gdzie każdy ma jakieś nielegalne wysypiska śmieci, wraki, szopy, budynki... ogólnie traktują cię jak szpicla...albo terrorystę
@DonYoorando, ale za to o czym piszesz odpowiedzialni są sami droniarze latający wg swojego widzimisię gdziekolwiek, nad ludźmi, itd. Więc jak to się mówi "więc o co chodzi?". Jeżeli prześledzisz sobie historię np. motoryzacji to było tak samo - najpierw zero przepisów i wolna amerykanka, a potem coraz więcej regulacji, zasad, testów na prawo jazdy. Co w tym dziwnego?
@mkol: ...i po tych ostatnich , zakładam, 8 latach droniarze zamordowali kilkadziesiąt tysięcy bezbronnych ludzi i kilkaset tysięcy zwierząt i kilka miliardów euro strat w wypadkach... dlatego nadszedł upragniony koniec wolności dla operatorów dronów. ten na zdjęciu waży kilo, mavic pro , mavic air jest o połowę mniejszy 450, dalej dji mini jeszcze połowę mniejszy 249gramów...
nadal za dużo dla bezpieczeństwa cywilizacji i podlega permanentnej certyfikacji, pozwoleniom licencjom, monitoringowi on line i co tylko faa czy inna agencja wymyśli
... 249gramów to telefon komórkowy z futerałem, albo połowa wagi piłki do nogi kopniętej w górę na stadionie z kilkudziesięcioma tys ludzi...
@DonYorando "... 249gramów to telefon komórkowy z futerałem, albo połowa wagi piłki do nogi kopniętej w górę na stadionie z kilkudziesięcioma tys ludzi... "
Nie chciałbym dostać w twarz telefonem komórkowym rozpędzonym do kilkudziesięciu kilometrów na godzinę, nawet gdyby był w futerale.
W Stanach ostatnio facet dostał 182 tys. USD kary za nieprzepisowe latanie dronem link
Ja jestem za wolnoscia oraz za drakonskimi karami jesli ktos nie przestrzega zasad.
...dlatego napisałem, że dla fotovideografa dron, to jak duży biały teleobiektyw na stacji pkp w 1984roku...
firmy robiące usługi dronami są na bieżąco ale i one łamią prawo lub je kreatywnie interpretują. zapaleńcy modelarze konstruują podziemne projekty nielimitownych zasięgów, prędkości dźwięku, udźwigu słonia... przestępcy mają się superdobrze i nowa technologia termokamer, zasięgu, precyzji , inwigilacji czy przerzutów towaru jest bajka. policja i wojsko drony kocha. terroryści chyba bardziej niż kałasznikowy. agencje rządowe już porozdawały kontrakty na szkolenia i licencje i systemy oprogramowania i nadzoru...
i tylko zwykły fotograf jest wrogiem publicznym...
Don: "w praktyce jest tyle obostrzeń, że każdy ma to w du..ie, szybko robi kilka ujęć, zmienia koszulkę i nie daje się złapać za rękę... a agresja w stosunku do operatorów to niestety standard na prowincji gdzie każdy ma jakieś nielegalne wysypiska śmieci, wraki, szopy, budynki... "
Czyli nie szanujesz prawa i "cfaniakujesz" z koszulkami, bo wydaje Ci się, że przepisy są bez sensu, ale dziwi Cię, że inni kombinują i też pewnie tłumaczą to sobie, że ograniczenia są bez sensu, że Unia, że eko-coś tam?
PS
Ostatnio jeździłem wzdłuż torów kolejowych. Słychać było różne bzyczenie - kolej ma już na służbie drony latające wzdłuż torów?
@Bahrd
Tak, sok używa dronów np. w miejcach gdzie są pociągi z węglem i częste kradzieże, jeden operator lata i widzi więcej niz kilka patroli między wagonami.
Ufff, czyli (jeszcze) nie mam omamów (ciemno już było, zimno, mżysto i dżdżysto, okolice starych ogródków działkowych, więc raczej o tej porze dnia i roku bezludne, a tu słychać, że coś się jakby zbliża, a nie widać nic... brrr!)!
PiotrWachowiak29 grudnia 2020, 16:08.....249g ma DJI Mavic Mini, to ważne, bo dzięki temu, w myśl nowych przepisów, łapie się do kategorii
Do jakiej kategorii ? Poniewaz ma kamere jest tak samo traktowany jak Mavic PRO
@***s***:
Kategoria A1, klasa C0.