Samyang 8 mm f/3.5 Aspherical IF MC Fish-eye - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Widok jaki się ukazuje, jest niewątpliwie bardzo miły dla naszego oka.
Na maksymalnym otworze względnym osiągana jest wartość prawie 34 lpmm,
co oznacza obraz o pełnej użyteczności. Co prawda, jaśniejsza Sigma
2.8/10 była jeszcze ostrzejsza (na mniej upakowanej matrycy Canona 20D
dawała wynik ponad 36 lpmm), nie możemy jednak zapominać, że jest ona
prawie trzy razy droższa od Samyanga. Lekkie przymknięcie powoduje, że
obrazy z Samyanga są już bardzo ostre i trudno im cokolwiek zarzucić.
Znów nie przebijają one swoją jakością Sigmy, ale różnice są naprawdę
minimalne.
Zadziwiające jest natomiast to co widzimy na brzegu kadru. Nie mamy zbyt dużo doświadczeń z testami obiektywów klasy "rybie oko", ale żaden z instrumentów tego typu nie dał tak rewelacyjnych wyników jak Samyang. Czy zasługa za tak dobre zachowanie leży po stronie zastosowanego odwzorowania, które powoduje mniejszą krzywiznę pola? Trudno nam powiedzieć. Sami jednak patrzymy na uzyskany wynik ze zdziwieniem i nie do końca umiemy go zinterpretować. Przyczyną tego jest specyfika "rybiego oka", które nie pozwala na standardowe umieszczenie płaskiej tablicy testowej w kadrze i wymusza pewnego rodzaju kombinacje. Być może owe kombinacje mają większy wpływ na wyniki mierzone na brzegu niż pierwotnie sądziliśmy. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że porównywanie zdjęć wychodzących z Sigmy i Samyanga nie pokazuje aż tak dużych różnic na korzyść tego drugiego, jak sugerowałoby porównanie wartości MTF50 na wykresach.
Rozdzielczość JPEG, D200 | |||
|
|
||