Statyw i plecak Gitzo Legende
Marka Gitzo ruszyła z kampanią crowdfundingową, której celem jest ufundowanie statywu i plecaka wyróżniających się możliwie ograniczonym wpływem na środowisko naturalne przy produkcji.
Czterosekcyjny statyw wykonany jest z włókna węglowego oraz aluminium. Nóżki oraz kilka innych elementów wykonano z gumy. Sparowana z nim niewielka głowica kulowa jest kompatybilna ze standardem złączek Arca Swiss. Całość waży jedynie 1.45 kg i oferuje udźwig 8 kg. Minimalna i maksymalna wysokość to odpowiednio 43 oraz 165 cm.
Drugim elementem zestawu Légende jest plecak wykonany w 65% z materiałów z recyklingu. Oferuje on między innymi mocowanie na statyw, dedykowaną przegrodę na laptopa, zwijane boczne kieszenie czy specjalną kieszeń z ekranowaniem RFID, zabezpieczającą karty płatnicze użytkownika przed niepowołanym odczytaniem.
Obydwa akcesoria można nabyć poprzez udział w kampanii na serwisie Indiegogo. Z zakładanych oryginalnie 20 tys. dolarów zebrano już ponad 200 tys. Ceny statywu rozpoczynają się od 519 dolarów, plecaka od 179, a zestawu od 679 dolarów. Dostawy mają się rozpocząć w czerwcu.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
no jak ma być eko-bio to jako materiał tylko drewno... :)
Może się nie znam, ale zadam pytanie: jak się mają plecaki fotograficzne do turystyki? Konkretniej, gdzie można zmieścić butelkę na wodę, kanapki i inne wyposażenie turystyczne? Czy jest na to w ogóle miejsce w takich plecakach fotograficznych? Jako człowiek praktyczny to wnioskuję, że aby się udać w góry ze sprzętem fotograficznym i wyposażeniem turystycznym (niezbędnym do takich wędrówek), to potrzeba plecaka minimum 60 litrowego, a to co oferują różne firmy nijak się ma do turystyki z aparatem fotograficznym i dodatkowym osprzętem foto. Za mało w nich miejsca do zmieszczenia wszystkiego co potrzebne do takich wędrówek.
@fotograficzna ciamajda
"Konkretniej, gdzie można zmieścić butelkę na wodę, kanapki i inne wyposażenie turystyczne? Czy jest na to w ogóle miejsce w takich plecakach fotograficznych?"
Jak najbardziej są plecaki "dwufunkcyjne", chociażby Lowepro ma takie w ofercie, jak np. Powder Backpack 500 AW, gdzie plecak ma 55 l pojemności, z czego na foto jest wydzielona połowa przestrzeni.
@fotograficzna ciamajda, rozwiązanie jest proste, wynajmujesz tragarza do niesienia sprzętu turystycznego, może mieć własny plecak lub korzystać z twojego.
A tak na poważnie, to albo turystyka albo fotografia.
"Może się nie znam, ale zadam pytanie: jak się mają plecaki fotograficzne do turystyki?"
Ja do krótkich wędrówek używam od kilkunastu lat popularnego kiedyś orion trekkera:
link
Do tego plecaka wchodzą dokumenty, telefon i inne drobiazgi. Kurtka przeciwdeszczowa i wałówka na cały dzień dla jednej osoby. Na dłuższe wyprawy robimy w ten sposób że ja niosę normalny plecak 40-60l w zależności od potrzeb a ten niesie żona. Wtedy dostęp do sprzętu mam jeszcze wygodniejszy :-)
Taka cena z plecak zrobiony ze śmieci :). Dziękuje nie kupuję.
@fotograficzna ciamajda
moim zdaniem to są plecaki transportowe do przewożenia sprzętu fotograficznego, w taki sposób abyś w podróży miał go pod własna kontrolą. W takim sensie są "turystyczne". Wymiary pozwalają na wniesienie na pokład samolotu jako "podręczny", nawet z tym węglowym statywem . I w takim przypadku wszystko jest racjonalne. Jest to alternatywne rozwiązanie do twardych walizek, które powierza się do luku bagażowego.
No, ale po co komu plecak ? Bezlustra przecież sa maleńkie i leciutkie, podobnie osprzęt do nich. Wystarczy rozmieścic to wszystko w kieszeniach ubrania :)
@fotograficzna ciamajda
Zobacz sobie plecaki Shimoda x50 albo x70, da się.
A taki plecak jak z tego artykułu to jest dla ludzi, którzy na szlak podjeżdżają kamperem i ich chodzenie twa 2-3h, a nie cały dzień. Nie muszą się martwić o pakowanie jedzenia, kuchenki, butli z gazem, a co dopiero namiotu i śpiworów :D
A ja zastanawiam się, co w tym statywie jest takiego ekologicznego? Karbon, aluminium, czy co?
Generalnie wygląd mi to na naciąganie na ekologiczne hasełka.
Oczywiście, że to naciskanie na hasełka, bo teraz trzeba mieć takie hasełka i żółty anorak na zdjęciu, żeby trafić do grupy docelowej :D
Z tym plecakiem to trochę jak z posiadaczami aparatów Leica. Bardziej nadaje się do robienia zdjęć jemu, niż do pomagania w robieniu zdjęć czemuś innemu.
eko.... hmmmm... jak widać głupich nie sieją, sami się zgłaszają ;-)
A przy takiej cenie i marketingu amelinum i karbon to dziadostwo.... To powinno być zrobione z mat wyplatanych z liści palmy rosnących na zaginionych atolach pośrodku Pacyfiku, młodych pędów bambusa, kory 100-letniej lipy, szyte lnem i klejone pajęczymi nićmi namaczanymi w porannej rosie.
Takie szpetne, drogie, niepraktyczne i niewygodne plecaki sa ostatnio modne.
Do plecakow mescy spacerowicze po gorach kupuja jeszcze takie dziwne rajtuzy i gacie podobne do tych Polsportu z 1981.
Wlasciciel ma zwykle was typu Slawomir, ogolone nogi i ramiona.
Nie ma to jak uszyć placek ze "plastiku" i promować go jako eko :)
Zgadzam się z @qqrq - tylko Shimoda. Mam X50 i powoli uzbrajam go w dodatkowe akcesoria. Plecak sztos!
Firma Think Tank Photo będzie miała pewno niedługo nowy plecak z serii Mindshift Rotation 180, bo ruszyli z jakąś zbiórka na Kikstarter: link . Pewno tanio nie będzie. Mam ich starszy plecak tego typu i dość dobrze się sprawuje.