Epson R-D1x i Epson R-D1xG
Firma Epson postanowiła wznowić produkcję cyfrowych aparatów dalmierzowych. Ich historia sięga 2004 kiedy to światło dzienne ujrzał model R-D1. W 2006 roku pojawiła się jego ulepszona wersja oznaczona symbolem RD-1s, której produkcja zakończyła się w czerwcu 2007. Producent postanowił odgrzebać stary projekt, zastosować w nim większy ekran LCD (2.5 cala) i nowy przetwornik obrazu (EDiART) oraz dodać obsługę kart SDHC. Tak powstał Epson R-D1x.
W wersji R-D1xG kupujący w zestawie otrzyma dodatkowo prowizoryczny grip. Epson R-D1xG ma być dostępny w Japonii od kwietnia w cenie niespełna 300 tys. jenów, co po przeliczeniu na złotówki daje ok.11 tys. zł.
Podstawowe parametry aparatu Epson R-D1xG:
![]() |
Nazwa | Epson RD-1xG |
Typ | dalmierz cyfrowy |
Wielkość matrycy | 23.7 x 15.6 mm CCD APS-C |
Rozdzielczość | 6.1 megapiskeli |
Pamięć | Karty SD/SDHC |
Formaty zapisu obrazu | RAW (12bit), JPEG, RAW+JPEG |
Obiektyw | mocowanie Leica L, Leica M |
Migawka | 1/2000 - Bulb |
Czułość | ISO 200, 400, 800, 1600 |
Balans bieli | automatyczny, dzienny, zachmurzenie, cień, jarzeniowe, żarowe, manualny |
Kompensacja eksp. | +/-2EV |
Rejestracja Video | nie |
Panel LCD | 2.5 cala TFT, 230 000 punktów |
Lampa błyskowa | zewnętrzna (Hot-shoe) |
Wizjer | optyczny |
Zasilanie | akumulator litowo-jonowy |
Wymiary | 142.0 × 88.5 × 39.5 mm |
Waga | 570g |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Ta wiadomość mnie ucieszyła. Wstyd że gdyby nie Epson i Leica to mielibyśmy tylko lustrzankową monokulturę, której mam już serdecznie dość.
swojego czasu marzył mi się R-D1...
Jestem pod wrażeniem ilości pixeli. Wreszcie ktoś pomyślał o jakości zdjęć a nie o marketingu. Mam nadzieję że klienci to docenią i inni producenci pójdą w ich ślady.
Ta dźwignia to atrapa?
ale o co chodzi z tą ceną.... ech
przypomina mi atrapę telefonów tych co to się trzyma lejek przy uchu a mówi do trąbki i z korbką.
To były prawdziwe aparaty telefoniczne rozmowę się zamawiało na popołudnie..... iso 200, apsc, ccd, 1/2000
a do tego obiektyw za 25000pln manualny, z "leica" wyrytym w metalu,
Chciałbym mieć aparat dalamierzowy, analogowy, małoobrazkowy, 50MPix z pełnej klatki i to nie interpolowane Bayerem, tylko prawdziwe 50MPix, ze skanu bębnowego. Chciałbym robić zdjęcia na 1/15s nieporuszone trzepaniem lustra, od którego aparat wypada z ręki. Ale nie stać mnie na bosy Lieca ani na Contaxa. Ale nie chcę mieć dalmierzowego Epsona. Nie ten klimat.
@ LarsikOwen - kup sobie Besse z Noktonem.
Piękny klasyczny wygląd ale cena kosmiczna
buran - dzwignia tak jak w poprzedniej wersji to zapewne wlacznik (ON/OFF)
Najdłuższy czas "wyskalowany" to 1s, no i synchronizacja z lampą 1/125 (?), to dość ciekawy zestaw, ale jak kogoś stać na wydanie 11000zł za taki komplet, to tym bardziej wysupła jakieś 5tyś dodatkowo i kupi aparat Leica- mniejsze kłopoty serwisowe ;-)
Jaka konkurencja na rynku cyfrowych dalmierzy taka cena :S.
Szkoda, że tyle kasy za takie cudo. Właściwie nie ma wyboru między tym a Leicą - bo oba są daleko poza zasięgiem portfela. A o ile kompakta nigdy sobie nie kupię, to takie coś - z chęcią. Może jakiś kliszak dalmierzowy, kiedyś.
11 tysiecy zlotych za Epsona z APS-C? Cos musza pokombinowac z ta cena bo przegraja na starcie. Akurat format klatki w dalmierzach stanowi pewien problem.
Tak jak i jego poprzednicy zbyt długo go chyba produkować nie będą.
want one. want one badly..
Ciekawi mnie cena cyfrowych dalmierzowców: czy wynika ona z większego zaangażownia technologicznego niż np. takie D300 czy 5D, czy z marketingowej polityki (aby nie trafiały do plebsu, a ci co kupią zapłacą z nawiązką), czy też z "jednostkowej" (dość skromnej) produkcji, co tłumaczyłoby wysokie koszty. Czy dobry dalmierzowiec (pod względem kosztu wytworzenia) nie może kosztować 1.500-2.000 USD ?
Szkoda, ze tak wysoka cena...moglby kosztowac 6-8tys, polowe Leici M8. Za to ceny szkiel Voigtlandera sa jak najbardziej spoko.
A w czym aparat dalmierzowy jest lepszy od lustrzanki? Ogólnie nie znam się jakoś specjalnie dobrze na aparatach ale zawsze mi się wydawało że każdy chce mieć lustrzankę jako ten aparat który daje lepsze możliwości.
W swiecie wysokich iso, stabilizacji, live view i super af chyba w niczym.
Kiedys liczyla sie cichsza migawka, brak klapiacego lustra, jasny i ponad 100% krycia wizjer, latwosc ostrzenia manualnego i male rozmiary.
No i dalmierze sa po prostu fajne. Jakby cyfrowe byly tansze to tez kazdy by chcial miec.
@ LarsikOwen
. Chciałbym robić zdjęcia na 1/15s nieporuszone trzepaniem lustra, od którego aparat wypada z ręki. Ale nie stać mnie na bosy Lieca ani na Contaxa. Ale nie chcę mieć dalmierzowego Epsona. Nie ten klimat.
Masz w swoim aparacie lustro łazienkowe, że nie możesz utrzymać aparatu?