ON1 NoNoise AI
Firma ON1 dołączyła do grona producentów oprogramowania usuwającego szum i zakłócenia ze zdjęć w oparciu o algorytmy sztucznej inteligencji.
Program ON1 NoNoise AI łączy w sobie algorytmy usuwania monochromatycznego i kolorowego szumu, demozaikowaina oraz inteligentnego wyostrzania. Wszystko po to, by zaoferować użytkownikowi wolne od szumu, a przy tym szczegółowe i wysokiej jakości fotografie. Według deklaracji producenta, ich oprogramowanie ma radzić sobie lepiej niż konkurencja w postaci programów Adobe czy Topaz Labs.
![]() |
Poza funkcjonowaniem jako osobny program, NoNoise AI może być także wtyczką do programów:
- Adobe Photoshop,
- Adobe Lightroom Classic,
- Adobe Photoshop Elements,
- Affinity Photo,
- Capture One,
- Apple Photos,
- Corel Paintshop Pro.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
A. Współczesna fotografowanie wg marketingu:
1. Kupujesz fantastyczny aparat i bezkompromisowy obiektyw
2.Twoje fotografie są źródłem zazdrości kolegów, obiektem westchnień modelek i dźwignią w biznesie zamawiających Twoje usługi.
B. Rzeczywistość
1. Kupujesz aparat+obiektyw
2. Korygujesz winietę, balans bieli, nasycenie kolorów, kadrujesz, wyostrzasz, odszumiasz....
3. Takich samo wyglądajacych zdjęć są miliony..
4. Dowiadujesz się, że następna generacja aparatów z nowym mocowaniem obiektywów radykalnie zmienia rzeczywistość..,
więc...
1.Kupujesz....
@molon_labe
Ja bym tą B.(jak brutalna) rzeczywistość zredukował (wg nauk z komentarzy Optycznych) tylko do dwóch punktów:
1. Kupujesz aparat+obiektyw
2. Dowiadujesz się, że następna generacja aparatów z nowym mocowaniem obiektywów radykalnie zmienia rzeczywistość..,
więc...
1.Kupujesz....
Ponieważ pobawiłem się Topazem i wyniki są bardzo fajne, to pozowolę sobie zwrócić uwagę, że dzieki tego typu oprogramowaniu nadal można focić starszym sprzętem, bardziej szumiącym i bez pogoni za nową generacją sprzętu "radykalnie zmieniającym rzeczywistość" :).
A propos samego odszumiania: prawdopodobnie jakiś autoencoder został zastosowany (zaczynam przygodę z Machine Learningiem i wiem że to działa). Co do samej sowy to się zgodzę że się da to osiągnąć ale to odbicie w oku sowy jest zadziwiające. Skąd się to wzięło ...
Dobre z tym odbiciem w oku sowy... pewnie sztuczna inteligencja! Pewnie jest tak, jak z aparatami Huawei - robisz zdjęcia księżyca, to wyszukają Ci w Internecie fotki kraterów i domalują tak, żebyś widać było piękne kratery na fotce zrobionej telefonem!
Co do odbicia w oku to ja widzę zarysy lusu i trochę nieba.
No chyba, że ktoś oczekiwał plażę i budkę z lodami.
;)
Skończyły się darmowe wtyczki do PS.
Tak sobie myślę, że analogicznie widoczne na obrazie malarskim pociągnięcia pędzla są ewidentnym błędem i nie wiadomo jakim cudem takie obrazy jeszcze gdzieś tam po galeriach wiszą. Ideałem oczywistym jest, że kolor powinien być jednolicie gładki (jak w komiksach i na plakatach).
Przeca tych wszystkich obrazów po tych muzeach się oglądać nie da - w oczy kole te ciapty. A na takich Gogenach to widać nawet te kilogramy farby - jak by normalnie nie umiał se pędzla w wodzie zmoczyć.
Okropieństwo!
Właściwie to Vincent van Gogh był krytykowany za nadużywanie farby... ale pewnie i tak większości z tu czytających to różnicy nie robi (a może nawet mało komu o tym wiadomo).
@Wnioski
link
@Wnioski "...van Gogh był krytykowany za nadużywanie farby..."
Ale nie w obrazach....,- moim zdaniem.
Był uzależniony od absyntu, a ściślej od zawartego w absyncie tujonu, który posiadał działania halucynogenne i powodował m.in. psychozę. Istnieje relacja, że Van Gogh pod wpływem jednego z ataków rzucił się na swoje obrazy i jadł z nich farbę. To zachowane miało pewne uzasadnienie, ponieważ w terpentynie także znajdował się ten związek chemiczny.....
Choć, oczywiście, też technika impastów, nie wszystkim się podobała...
W obrazach właśnie. Nikt wówczas tak wiele jejnienakładał na obrazach. W jego czasachraczej chyba nikomu się to nie podobało. Umarł praktycznie nieznany dla świata.
A kogo to jeb..?
Podobno sprzedał za życia [nie wymienił za farby czy dał Theo (utrzymującemu go bratu)] raptem JEDEN obraz...
A namalował ich ponad 800...
Niektóre mi się podobają. Ch.. że nie nie był uznany za życia.
Jakby dzisiaj sprzedał jeden obraz [najdroższy ponad 100 mln $] to nie żył by w ubóstwie...
A tak większość kasy [jak zwykle] zarobili marszandzi, kolekcjonerzy, [=]spekulanci.
Jakby dzisiaj sprzedał jeden obraz DZISIAJ
Hmm …nasuwa mi się takowe skojarzenie, jakby to AI stawła sie bezpiecznym substytutem absyntu
@Poozon
"to odbicie w oku sowy jest zadziwiające. Skąd się to wzięło ..."
Kino science-fiction odpowiedziało na to pytanie już 40 lat temu:
Rachael: Do you like our owl?
Deckard: It's artificial?
Rachael: Of course it is.
(Blade Runner, reż. Ridley Scott, 1982)
link
:)
A skąd obicia miałoby nie być?
Prawa strona sowy nie jest obrobionym 'odbiciem lustrzanym' lewej !!!
...to druga połowa zdjęcia.
@PDamian
No tak, może w tym odszumionym oku coś tam było.
Wy tak serio z tym okiem?, przecież w "nieodszumionym" oku widać to samo tylko horyzont leci i błękit jest na samej krawędzi oka. Oglądacie na komórkach a potem tracicie czas na wypisywanie takich mądrości.
Szkoda, że nie ma porównania do DXO i nowego odszumieniu AI. Działa rewelacyjnie w 95% przypadków i udało mi się uratować stare zdjęcia robione Nikonem D50. W połączeniu z Sony A7III można robić zdjęcia w praktycznie każdych warunkach.
Moim zdaniem, zdjęcie sowy to oszustwo. Nie ma szans by po zdjęciu szumu z lewej części uzyskać tak wiele niuansów i drobnych szczegółów jak po prawej. Tu nie usuwano szumu tylko do dobrego zdjęcia szum dodano i tyle.
PDamian
"A skąd obicia miałoby nie być?
Prawa strona sowy nie jest obrobionym 'odbiciem lustrzanym' lewej !!!
...to druga połowa zdjęcia."
:)
Goran
"Moim zdaniem, zdjęcie sowy to oszustwo. Nie ma szans by po zdjęciu szumu z lewej części uzyskać tak wiele niuansów i drobnych szczegółów jak po prawej. Tu nie usuwano szumu tylko do dobrego zdjęcia szum dodano i tyle."
:)
Fotoshop:
link