Taka wielka impreza żeby po roku powiedzieć że będą się nazywać om System :((((((((

tak jak ktoś napisał w angielskim komentarzu: Informacja o niczym.

Jest teaser nowego korpusu - dla spostrzegawczych :)

> Taka wielka impreza żeby po roku powiedzieć że będą się nazywać om System

w wypadku tej firmy, która istnieje przecież od początku tego roku, informacja o nowym logo i nazwie jest z pewnością ważna. Zwłaszcza, że poprzednia nazwa, to "Olympus".

Całkiem fajny teaser. To jest istota tego systemu. Dlatego go lubimy. Oby przetrwał obecny kryzys.

Jak sie nie ma amunicji, to sie krzyczy Hurrra!!!
Klasyczna branża foto sie zwija i okopuje na z góry upatrzonych pozycjach {FF}, zaś masowa i popularna branża foto {smartfony} rośnie jak na drożdzach.
Żadne OM nie ma ani funduszy, ani zosobów ludzkich by dalej inwestować w mikro4/3, a bez R@D i kapitału i jasnej przyszłosci i nadziei na zwrot inwestycji, nic sie istotnego nie będzie rozwijać.Szkoda, że m4/3 nie skupiło sie dostatecznie na miniaturyzacji sprzętu, ale teraz już jest moim zdaniem "po ptokach" i został pusty marketing i remanent "resztówek"Piszę to jako zadowolony do niedawna wieloletni użytkownik i posiadacz sprzetu m4/3 , który już od dłuższego czasu nie widzi nic zachęcającego dla siebie w ofercie korpusów {za duże i cięzkie} , albo małe i ułomne {np. G100 lub Pen ep-7 z kontrastowym AF} itd.Wielka szkoda, bo powtarzam, szklarnia jest jak dla mnie rewelacyjna, niewielka,lekka,dobrze rysująca.

Cała branża się zwija, ale nie ma co dramatyzować.
Od ponad dziesięciu lat pogłoski o śmierci Olympusa są mocno przesadzone ;)

OM wprowadza na rynek nowe obiektywy, zapowiada nowe modele aparatów, normalnie działa serwis (sam w tym roku dwukrotnie korzystałem) — oby jak najdłużej trwała taka „śmierć”.

Cudów już raczej nie będzie, ale OM przestawił się z bezsensownego konkurowania z małoobrazkową konkurencją, a skupił się na tym gdzie ma jeszcze jakieś szanse przetrwania — fotografia podróżnicza, przyroda, makro etc.

Niech dadzą to, do czego się odwołują. Co mi z pustego gadania. Obecnie nie mogą zaoferować nawet namiastki tego, do czego robią odwołania.

„Wyzwól się”?
czyli "Po co ci nasz system, kiedy masz smartfona"?

Plusem jest to że potwierdzili swoje przywiązanie do systemu m43 i zobowiązali się do jego dalszego rozwoju :)

Olympus też potwierdzał swoje przywiązanie... ;)

Słabe to logo, z niczym się nie kojarzy, szkoda że nie pozostali przy starej.

Wg opinii tu panujących to już każdy system fotograficzny powinien paść i aż dziw bierze, że jeszcze cokolwiek robią... A ja siedzę w marce, która właściwie nie wiadomo po co jeszcze istnieje działając na FF i od czasu do czasu na średnim formacie innej firmy. A znajomym w zależności od wieku polecam właśnie system 4/3. Mały, zgrabny i idealny na podróże. Robi lepsze zdjęcia niż smartfon, który na ogół ci ludzie mają w promocji za 1 zł od operatora. Poza tym kręci też filmy, które mają całkiem niezłą jakość i o zgrozo zawsze ustawiam im 1080 a nie żadne 4k bo to im nie jest do szczęścia potrzebne. Jeszcze nie spotkałem osoby, która byłaby zawiedziona moim doradztwem i ustawieniami, które proponuję.

Żartowałem w gdzieś w innym wątku, że idą w średni format, ale potem całkiem poważnie skomentowałem, że może chodzi o fotografię obliczeniową - i cyk mamy zapowiedź...

Będę obserwował z zaciekawieniem co tam zaproponują.

(cyt.)
"„Wyzwól się”
Czas nie stoi w miejscu.
Nie szuka wymówek, ani nie ulega powtarzalności."

Wyzwolić się to pierwszy krok do lepszości.

Niestety zaczyna mi to przypominać pochylnię Kodak'a.

Fajne logo, 2 litery i system....
Wcale nie podobne to Januszex spawarka :D

Kiedys dostalem po glowie na plastyce za zrobienie swoich inicjalow...
Jestem wrazliwy teraz na 2 litery i dodatek.

Filmik za to bajera.

Życzę szczęścia i sukcesów. Mam nadzieję, że dalej będą robić fajne sprzęty.

gdyby to tak bylo , ze wystarczy zmienic marke , czyli nazwe i nagle interes zaczyna byc dochodowy , to wszyscy zmienialiby marki najczesciej jak tylko mozna. jesli nie ma technologii , kapitalu , dobrego zarzadu czyli w konsekwencji dobrego produktu konkurencyjnego na rynku ta zmiana nazwy raczej niewiele pomoze. aparaty m43 w cenie FF sa z gory skazane na porazke , moze gdyby nie bylo sony a CiN dalej klepali swoje potezne dslr-y , om mialby jakis argument.
Jesli chca podniesc sprzedaz to nalezaloby obnizyc cene produktu , czyli usprawnic produkcje.

@BlindClick

"Fajne logo, 2 litery i system....
Wcale nie podobne to Januszex spawarka :D"

Mnie też nie zachwyciło. Przy czym mnie nie rażą dwie litery ale ten nieszczęsny "system". Wychodzi taki potworek słowny:

"Puszki systemu u4/3 marki OM System"

Moim zdaniem lepiej by było jakby jako markę wzięli tylko te dwie literki. No nic będą robić najładniejsze (moim zdaniem oczywiście) puszki z najbrzydszym logo :-)

Ale cieszę się, że działają.

Widzę szansę w fotografii obliczeniowej. To co robią komórki z małymi matrycami jest zadziwiające. Jeżeli materiałem źródłowym do obróbki się stanie coś lepszego to efekty powinny zadowolić także wymagających fotografów.
Czekam aż o takiej opcji pomyślą C N S w pełnoklatkowcach. Prędzej czy później będą musieli.

Miejmy nadzieję, że rynek podróżników dalekich i bliskich jest na tyle duży, że utrzyma system.
Sam często noszę plecaczku aparat i 3 stałki i nie wyobrażam sobie jakbym miał je zamienić na te wielkie dzwony od FF.
Tym bardziej, że jakość m43 jest wystarczająca. Ze wspomaganiem oprogramowania z AI można spokojnie robić odbitki do 1,5 metra długości.

@BlindClick:
Chyba przespałeś kilka ostatnich lat.
Od wielu lat takie są trendy — proste do bólu, płaskie logotypy, ikony, zazwyczaj z samych liter właśnie.

ale za przeproszeniem pier...lą

> aparaty m43 w cenie FF sa z gory skazane na porazke [Pokoradlasztuki]

jak długo można takie głodne kawały sprzedawać? to nudne, pomijając , że głupie jak cholera. No masz dziś puszkę fufu - super aparat, sam korpus waży prawie półtora kilo i możesz go mieć już za jedyne 28 tys. PLN, wszyscy cmokają ze zdumienia i piszą, że wyjątkowo tani.

A za tę sumę - pomarzyć sobie można, że miałoby się tyle do wydania - mógłbym nabyć , no cóż, jak szaleć, to szaleć - tego Elmarita 10-25 /1:1,7 (tylko ca 8K PLN), oczywiście M.Zuiko 8-25 (4,5K), długiego zooma, np. M.Z 100-400 (też ca 5K) - wszystko piękne obiektywy; a!, jakiś korpus, bo stare są już zużyte, więc może najnowszy E-M1 III (ca 7K), zostaje jeszcze trochę reszty to może i na nowego Pen P-7 starczy.

Szkoda, że się nie zanosi na taki napływ gotówki :(

im so pumped up

Niepokoi ten pusty okres bez znaczącej innowacji. Innowacji to za dużo powiedziane, „bez ruchu”. System wspaniały, mogę porównać do Apple, ale potrzebny „kopniak”. Zobaczcie jak ładnie znalazł się Panasonic w 4/3 i Blackmagic. Tak naprawdę ten format matrycy wystarcza do większości zadań. Ja wykorzystuję FF Nikona żeby zrobić wrażenie na pannach, a od jakiegoś czasu do pracy używam 4/3 i jest git. Co do kopniaka, gdyby był transfer materiału do chmury, taki łatwy, żeby zawstydzić Nikona i innych, może nawet z miejscem na sim. Może opracować jakąś puszkę, która nie rzuca się w oczy jak Ricoch III. Może mini puszka w alternatywie do gopro. Jednym słowem można strzelać pomysłami, tylko trzeba chcieć. Trzymam kciuki za Olka

> Może opracować jakąś puszkę, która nie rzuca się w oczy jak Ricoch III.

Ricoch III rzuca się w oczy? nader interesujące; mnie do tej pory wydawało się, że trudno o mniej efektowny i nie przyciągający wzroku design, jaki zastosowano w tym urządzeniu.

> Jednym słowem można strzelać pomysłami, tylko trzeba chcieć.

No i trzeba mieć kasę; niestety, pomysły kosztują ; co do Olympusa, to przecież w każdej nowej "flagowej puszce" innowacji nie brakowało, niektóre firmy dopiero teraz dochodzą do poziomu technologicznego tych urządzeń. Problem w mniejszym stopniu polega na innowacji, tylko raczej w tym, że firma jest raczej mała i nieco niszowa - wszyscy chcą mieć Canony i Nikony (sam tak "działałem" długi czas). To trudno przełamać, zwłaszcza na froncie "profi", bo jak się już zainwestowało dużą kasę w NiC, to trudno nagle zmienić zdanie.

A optykę, własną i innych firm, m4/3 ma wybitną. Dla mnie to jest najważniejsze. Korpus, żeby tylko wygodny był w obsłudze i działał szybko i prawidłowo, bajerów może nie mieć żadnych.

Największy dotąd problem to była matryca, bardzo dobra, ale ciągle taka sama, no i obarczona różnymi ograniczeniami. Ale ostatnio Sony kilka dość ciekawych matryc m4/3 wyprodukowało, więc pewnie w tym punkcie nastąpi teraz innowacja.

OM System działa niecały rok, czas, kiedy dział foto Olympusa przekształcono w osobną firmę akurat wyjątkowo kryzysowy się okazał - długoletni kryzys na samym rynku i dodatkowo zamieszanie wywołane zarazą, i w tym restrukturyzacja. Cud będzie jak to przetrwają.

@JdG

"To trudno przełamać, zwłaszcza na froncie "profi", bo jak się już zainwestowało dużą kasę w NiC, to trudno nagle zmienić zdanie."

To tak jakby się skarżyć że stolarze nie używają małych modelarskich wiertarek tylko duże. Różne narzędzia służą różnym celom.

W większości zadań profi FF daje realne korzyści:

Reporterka ślubna - wysokie ISO, mała GO
Moda - wysoka rozdzielczość, mała GO
Landszafty - wysoka rozdzielczość

Tam gdzie u4/3 miałoby przewagi - reporterka sportowa i fotografia przyrody. Potrzebne sa dwie rzeczy - bardzo szybki i dokładny AF i szeroki wybór długich luf. A tymczasem Olek nadal ma mniejszy wybór teleobiektywów niż Canon i ciągle tylko w kilku puszkach ma fazowy AF.

"OM System działa niecały rok, czas, kiedy dział foto Olympusa przekształcono w osobną firmę akurat wyjątkowo kryzysowy się okazał - długoletni kryzys na samym rynku i dodatkowo zamieszanie wywołane zarazą, i w tym restrukturyzacja. Cud będzie jak to przetrwają."

Już to przetrwali. Olek sprzedał dział foto firmie "od eutanazji" wielu nie wierzyło że cokolwiek z tego wyjdzie. Wielu myślało że chodzi o łagodne uśpienie tego biznesu. Była świetna okazja. Można było odejść z honorem mówiąc próbowaliśmy ale pandemia nas pogrążyła. A oni nadal działają. Więcej, wygląda na to że oni chcą się rozwijać.

Może się jeszcze okazać że miast zamykania biznesu będzie całkiem udana restrukturyzacja i nowe życie.

> W większości zadań profi FF daje realne korzyści:

z wyliczonych przewag realna wydaje się - na swój sposób - tylko mała GO (przy tym samym numerku przysłony) - bo tak faktycznie jest; z tym, że przy naprawdę jasnych obiektywach - w okolicy F/1 - ta większa GO powinna być raczej zaletą np. przy ręcznym ostrzeniu, co w segmencie foto, o którym mówimy zdarza się od czasu do czasu.

- wysoka rozdzielczość? korzyść z tego zachodzi, jak się używa optyki o wysokiej rozdzielczości, nawet raczej bardzo wysokiej; jak masz taką optykę i matrycę m4/3 (czyli 16 i 20 MPx), to pewien problem pojawia się przy fotografowaniu motywów z bardzo drobnymi detalami, które powinny być widoczne w znacznym powiększeniu, wtedy tak, matryca 16 MPx może mieć za małą rozdzielczość w niektórych sytuacjach - np. bogata barokowa fasada o długości ponad 100 m - bardzo detal zaczyna tam w piksele przechodzić, ale może i obiektyw ponosi tu winę, bo trzymam się uparcie zasady nie wydawania więcej niż 3 tys. jednorazowo na sprzęt, więc tego najlepszego oczywiście nie posiadam.

- wysokie ISO? jak musisz wycisnąć z matrycy najlepszą jakość, to na co Ci wysokie ISO? nie ma takich matryc, które dawałyby taki sam obraz na podstawowym ISO (powiedzmy: 200) i 6400; jak nie wierzysz, to obejrzyj sobie fotki z najnowszego Nikona prezentowane przez Optycznych i Fotopolis.

Jeden motyw jest tam wspólny i z pełną skalą czułości - bukiecik kwiatów, zdjęcia to JPEG, ponoć "prosto z puszki", prawdopodobnie tej samej, obiektyw raczej na pewno taki sam, nawet z tego samego miejsca robione (tylko wysokość statywu nieco inna) w odstępie 1,5h, czyli sytuacja idealna. Ale różnice są widoczne, w zdjęciach z Fotopolis ziarnistość się pojawia już na 3,2K, na 6,4K jest wyraźna, choć bez powiększania jeszcze do zaakceptowania. Najpewniej zawiniła zmiana charakterystyki światła, bo ustawienia powinny być podobne (prawdopodobnie ten sam sprzęt).

Widzisz więc, że z tym wysokim ISO nie poszalejesz o ile nie będzie porządnego światła, co oczywiście jest truizmem, bo na dobrym świetle fotografia z natury polega. A np. Olympus dociągnął na tych swoich chyba niezmiennych matrycach do sytuacji, że i na ISO 6,4K obraz w dobrym świetle dziennym jest porządnej jakości, mimo, że zapis sygnału z matrycy jest tylko 12-bitowy (OIDP) a ze "średniego formatu" mamy przecietnie 16 bitów.

Zatem jak nawet na moim ulubionym Pen E-PL8 mam fotki o jakości jaką dawniej dawał analogowy format średni (co prawda nie używałem jakichś profesjonalnych nadmiernie filmów), to jest wielce OK i po co mi FF (np.), skoro satysfakcjonujące zdjęcia mogę zrobić aparatem za 1 tys. PLN i obiektywem w podobnej cenie? który w dodatku mogę włożyć do kieszenie, co też nie bez znaczenia. Gdyby już chcieć bardzo wysokiej jakości, to przecież jest coraz bardziej dostępny ten mały "średni" format.

Matryce zawsze można poprawić i to przecież się dzieje - ponoć nawet w m4/3 ma się w końcu pojawić matryca BSI a Panasonic pokazał działający model matrycy "organicznej" o wielkiej bardzo dynamice.

Podsumowując. Techniczne właściwości obecnie dostępnego sprzętu z pewnością nie są przeszkodą w tym, żeby zastąpił on FF. Przeszkody są w przyzwyczajeniach, przesądach, poczynionych inwestycjach i bieżącej sytuacji w tym biznesie.