Test kompaktów z GPS
7. Jakość zdjęć
Pierwszą z nich będzie podatność na powstawanie odblasków wewnątrz układu optycznego obiektywu. Na zjawisko to ma wpływ wiele czynników, a najważniejsze z nich to budowa układu optycznego, jego skomplikowanie, jakość użytych powłok antyodbiciowych, zastosowanie osłony przeciwsłonecznej, itd. Skupimy się na tym, jak poszczególne aparaty radzą sobie podczas fotografowania z użyciem najszerszej dostępnej ogniskowej bezpośrednio pod słońce. Scena jest sfotografowana każdym aparatem w taki sposób, aby powtórzyć ten sam kadr i na każdym zdjęciu powielić ułożenie źródła światła. Na poniższych próbkach widać, że najgorzej z odblaskami radzą sobie obiektywy Sony HX-200V oraz Canona SX260 HS. Zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku na ścianie hotelu przedstawionego na fotografii pojawia się sporych rozmiarów blik. W przypadku Panasonica zaobserwować można znacznie mniejszy odblask tuż przy samej krawędzi zdjęcia. FinePix oraz Olympus przechodzą przez tę próbę niemal wzorowo.
Odblaski |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Drugie zestawienie zawiera próbki ukazujące dystorsję, jaką można zaobserwować na zdjęciach wykonywanych testowanymi aparatami. Zestaw zawiera po dwa zdjęcia: pierwsze zarejestrowane z minimalną dostępną w danym modelu ogniskową, drugie z ogniskową maksymalną.
Widać na nich, że wszystkie testowane aparaty radzą sobie ze zniekształceniami geometrycznymi w sposób bardzo dobry, co zapewne w dużej mierze jest zasługą oprogramowania, a nie samego obiektywu. Ślady dystorsji poduszkowatej widać na zdjęciach z Panasonica oraz Fuji. Wyraźne zniekształcenia pojawiają się natomiast na zdjęciach zarejestrowanych z najdłuższymi dostępnymi ogniskowymi. Dystorsję beczkową znajdujemy na zdjęciu z Canona SX260 HS oraz Fujifilm FinePix F770EXR. Panasonic TZ30 wykazuje niewielkie natężenie obu typów dystorsji jednocześnie, a linie znajdujące się blisko krawędzi przybierają charakterystyczny pofalowany kształt. Obraz z Cyber-shota HX200V jest niemal zupełnie pozbawiony dystorsji.
W tej kategorii najsłabiej wypada Panasonic, który w każdym przypadku wykazuje pewne tendencje do zniekształcania obrazu. Trzeba jednak zaznaczyć, że aberracje te są stosunkowo słabe. Z drugiej strony Canon SX260 HS wydaje się dawać bardzo dobry obraz na szerokim kącie, ale gdy będziemy się przesuwać w stronę najdłuższej ogniskowej, to zniekształcenia stają się silne.
Wydaje się więc, że najlepszym w tej kategorii aparatem jest Sony Cyber-shot HX200V. Dystorsja jest jednak, w przeciwieństwie do odblasków, bardzo łatwa do usunięcia gdy skorzysta się z odpowiedniego oprogramowania.
Dystorsja |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Kolejna, i najistotniejsza część tego rozdziału, to porównanie aparatów pod względem jakości obrazu, jaki jest uzyskiwany na różnych czułościach ISO. Posłużymy się do tego celu próbkami zdjęć prostej scenki testowej. Fotografowane obiekty oświetlone były światłem dziennym, a balans bieli w każdym aparacie był nastawiony na automatyczny. Bezapelacyjnym zwycięzcą w tej części testu jest aparat Fujifilm Finepix F770EXR, który deklasuje konkurencyjne produkty zarówno pod względem poziomu szumów jak i ilości detali. Aparat ten nawet przy wykorzystaniu 800 ISO rejestruje tak subtelne różnice, jak żłobienia na ściętej powierzchni kredek uwidocznionych na zdjęciu czy powierzchni papieru, czego inne aparaty nie są w stanie zrobić.
ISO 80 | |||
|
|||
ISO 100 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 400 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 800 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 1600 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 3200 | |||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
|
|||
ISO 6400 | |||
|
|||
|
|||
ISO 12800 | |||
|
Patrząc od początku tabeli, widać że przewaga FinePixa jest wyraźnie widoczna już od najniższej dostępnej w tej aparacie czułości czyli ISO 100. Tuż za nim należy sklasyfikować Olympusa i Canona, a później Panasonika. Bardzo negatywnie zaskakuje Cyber-shot HX-200V, ponieważ po tego rodzaju aparacie można oczekiwać znacznie lepszych właściwości.
Różnice pomiędzy Olympusem a Canonem wydają się być niewielkie, ale można wskazać przewagę PowerShota przy wyższych czułościach, gdzie na zdjęciach z SH-25MR pojawia się znacznie bardziej intensywny szum. Biorąc pod uwagę to, że Canon ma matrycę o najniższej rozdzielczości to można się pokusić o stwierdzenie, że na próbkach tego praktycznie nie widać (poza rozmiarem zdjęcia). Canon wbrew temu co można by przypuszczać nie stoi w czołówce. Podobnie jest z Cyber-shotem, który zajmuje ostatnie miejsca w całej stawce.
Panasonic natomiast wydaje się utrzymywać czwartą pozycję w teście, choć nie da się nie wspomnieć o tym, że zdjęcia wykonane z jego użyciem są zdecydowanie mniej wyostrzone niż to ma miejsce u konkurentów. Jego wydajność przy wysokich czułościach jest konkurencyjna i gdy np. porównamy próbki z ISO 1600 wykonane Lumixem i Cyber-shotem, to okaże się, że Panasonic ma niższy poziom zaszumienia.
Największym rozczarowaniem wydaje się być Cyber-shot HX200V, który nie potrafił się przebić przez wyniki innych aparatów. Jego największym plusem jest to, że posiada najszerszy zakres czułości i potrafi zapisywać zdjęcia z pełną rozdzielczością nawet przy ISO 12 800.
Poniżej zamieszczone są w pełnej rozdzielczości wszystkie zdjęcia stanowiące źródło próbek użytych w powyższym porównaniu.