Docter 8x58 B/CF - test lornetki
Obecnie lornetka widnieje tam wraz ze zdjęciami, parametrami, krótkim
opisem oraz plikami PDF zawierającymi instrukcję oraz broszurę
reklamową. Dzięki nim można się czegoś konkretnego o lornetce
dowiedzieć. Producent chwali się zastosowaniem aż 4-elementowych
obiektywów i 5-elementowych okularów. Jeśli chodzi o pryzmaty, to jeden
rzut oka wystarcza aby stwierdzić, że są one ustawione w systemie
dachowym. Duża waga i długość lornetki oraz brak jakiejkolwiek wzmianki
po powłokach odbijających, wskazują na to, że mamy tutaj do czynienia z
pryzmatami Abbe-Koeniga, na które nałożono dielektryczne powłoki fazowe.
Producent chwali się także, że wszystkie granice powietrze-szkło zostały
pokryte wielowarstowymi powłokami antyodbiciowymi DOCTERmulitop.
Obudowę i korpus lornetki wykonano z wysokiej klasy tworzyw sztucznych. Instrument jest wypełniony azotem i wodoodporny do głębokości 3 metrów. Producent udziela na niego 30-letniej gwarancji.
Powiększenie | Średnica obiek. | Pole widzenia | Typ pryzmatów | Odstęp źrenicy | Waga | Cena |
---|---|---|---|---|---|---|
8 | 58 | 117/1000(6.7o) | BaK-4/dachowe | 14 mm | 1520 g | 3490 PLN |
Podsumowanie
Zalety:
- świetna transmisja w całym zakresie widzialnym,
- znikomy astygmatyzm,
- bardzo mała koma,
- pole widzenia ostre prawie do brzegu,
- rewelacyjne odwzorowanie bieli,
- idealna kolimacja,
- niewielkie wewnętrzne odblaski,
- bardzo solidna obudowa,
- bardzo dobre wyciemnienie i czystość wewnątrz tubusów,
- znikome winietowanie,
- wysokiej klasy pryzmaty ułożone w systemie Abbe-Koeniga,
- świetnej jakości powłoki antyodbiciowe,
- dobre warunki gwarancji.
Wady:
- największe gabaryty w swojej klasie sprzętu,
- wyraźna aberracja chromatyczna na brzegu pola widzenia.
Zacznijmy od rozmiarów i wagi, bo te zdecydowanie wyróżniają tą lornetkę
na tle konkurentów.
Pierwsza tabela pokazuje nam porównanie testowanego Doctera do
innych dachowych lornetek najlepszych producentów, z którymi Docter
stara się, często z dobrym skutkiem, konkurować. Widać, że Docter 8x58
jest instrumentem ewidentnie największym i najcięższym. Stojąc obok Leiki,
wygląda jak Goliat przy Dawidzie, co jasno pokazuje poniższe zdjęcie.
Z porównaniami możemy pójść dalej. Kolejna tabela pokazuje Doctera na tle nad wyraz udanego Doctera Nobilem 8x56, nieprodukowanego już, ale mającego dokładnie takie same parametry, Minoxa 8x58 oraz też wykonanego z tworzyw sztucznych Nikona Monarcha 8.5x56. Znów Docter 8x58 jest największy i najcięższy...
Zagadka tak dużych rozmiarów i wagi stanie się łatwa do wyjaśnienia, jeśli założymy, że w testowanej lornetce zastosowano pryzmaty dachowe Abbe-Koeniga. W przeciwieństwie do pryzmatów Schmidta-Pechana są one cięższe i dłuższe, ale za to działają w oparciu o zasadę całkowitego wewnętrznego odbicia światła, przez co dają doskonałą transmisję oraz brak konieczności napylania powierzchni obijającej. Skoro o transmisji mowa, rzućmy okiem na jej wykres.
Teraz chyba wszystko jasne. Mamy do czynienia z dość płaskim przebiegiem w prawie całym zakresie widzialnym, gdzie transmisja zawiera się w przedziale od 94% do 97%. Wynik o jakim znaczna większość nawet markowych lornetek z pryzmatami Schmidta-Pechana może tylko pomarzyć. Pierwszy poważny plus dla Doctera, bo co jak co, ale w lornetce nocnej, każdy procent w transmisji jest ważny.
Żeby jednak nie rozpłynąć się zupełnie w zachwytach wrzucimy łyżkę dziegciu. Tutaj mamy wykres transmisji dla porropryzmatycznego Doctera Nobilem 8x56. Lornetka o podobnych gabarytach, w nowej obudowie będąca trochę nawet lżejsza od modelu 8x58, a transmisja jeszcze lepsza. W zasadzie trudno wymarzyć sobie jeszcze lepszą, bo to co pokazuje Nobilem 8x56 to w zasadzie ideał, który lornetce dachowej trudno osiągnąć.
Patrząc na resztę parametrów i wyników, naprawdę trudno się czegokolwiek doczepić. Jedyny mankament to aberracja chromatyczna, która może nam dokuczyć na brzegu pola. Reszt wad optycznych jest korygowana albo wzorowo albo przynajmniej prawidłowo. Wynik w teście świadczy sam za siebie. Lornetka zebrała więcej punktów niż Leica Geovid, będąc od niej trzy razy tańszą. Być może nie jest ona tak dobra jak Swarovski SLC New 8x56 czy Zeiss Victory 8x56 FL, ale będąc od nich dwa razy tańszą, jest na pewno świetną alternatywą. Trzeba jednak pamiętać, że praktycznie za tą samą kwotę mamy świetnego Doctera Nobilem 8x56 B/GA, który uzbierał aż 10 punktów więcej, ale z drugiej strony ma zauważalnie mniejsze pole widzenia.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Jeśli się nie mylę to pryzmaty w systemie Abbe-Koeniga są zastrzeżone przez firmę Zeiss, czyżby współpraca między Zeissem i Docterem (dawny Zeiss Jena) była tak daleko posunięta, że Docter może korzystać z ich patentów.
artur25,
Ten pryzmat był opatentowany w 1905r. Nie wiem jaki jest status tego patentu ale chyba każdy może używać Abbe-Koeniga jeżeli ma na to ochotę, szczególnie że w USA było to opatentowane kilka lat wcześniej. Różnica polegała na tym że patent amerykański zakładał 3 sklejone pryzmaty a A-K dwa. Zasada działania jest jednak taka sama. Zawsze można się więc powołać na drugi patent, który pewnie już wygasł ;)
Poprawka: "Obudowę i korpus lornetki wykonano _Z_ wysokiej klasy tworzyw sztucznych..."
Dzięki maziek, poprawione.