Nikon Shutter Count 3.0
Nikon Shutter Count to bezpłatne niezależne oprogramowanie pokazujące, ile zdjęć z wykorzystaniem danego typu migawki wykonał aparat tego producenta.
Pierwotnie oprogramowanie to nazywało się "Nikon850sn" i służyło po prostu do prawidłowego zliczania zdjęć wykonanych zarówno z migawką mechaniczną, jak i elektroniczną w tym korpusie. Potem ewoluowało ono tak, by działać z innymi aparatami Nikona. Z kolei najnowsza wersja 3.0 powstała z powodu Nikona Z9. Ten ostatni nie posiada w ogóle migawki mechanicznej, przez co aplikacja nie działała prawidłowo i stąd potrzebna była aktualizacja.
Oprogramowanie Nikon Shutter Count 3.0 można pobrać stąd.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Umie ktoś cofać migawkę?
Każdy ...
link
To jest jakaś masakra. No ale leszcze niech toną w morzu g... a zawodowcy i kotleciarze niech żyłują graty a później po lekkim odświeżeniu i uciesze gawiedzi rzucają na wtórny rynek.
Swoja drogą Nikon jest pełny sprzeczności :D
Dzięki za info, przyda się
W tym przypadku stwierdzenie "jeździł tylko do kościoła" nabiera innego znaczenia :D Sprzedam igłę, trzaskałem tylko w kościele, nie palone :D
używane, sprawdzone. Te nowe mają choroby wieku dziecięcego. Na co to jakies poprawki firmware pozniej wrzucać. "Z kościoła" to sprawdzony patent. Biere w ciemno. Zrobie se zdjęcie zenka, jak sie uda to z prezesem Jackiem.
moim zdaniem cała afera z Shutter Count to taki kijek na kupujących używane aparaty.
jeżeli aparat ma 150 000 cykli jako przewidywane życie, a w opinii wielu bardzo często starcza migawka na dłużej...
to oznacza, że robiąc ok 1000zdjęć miesięcznie mamy 15lat spokoju.
o zgrozo, jeżeli mamy dwa aparaty to 30lat, a jeżeli robimy mniej to pińcet lat.
1000 zdjęć, mhm, to 100s
Teraz takie są czasy.. Hehe.
A tak poważnie to nie spodziewałem się że to możliwe.
Ależ Nikon wzorowo rozłożył rynek używanych aparatów.
@Mori
Ten software, który wyciekł jest do lustrzanek i to głównie mających po 15-20 lat. Kto dzisiaj kupuje takie antyki?
Jak dla mnie fajny program do stwierdzenia, ile teoretycznie jeszcze życia zostało w moich lustrzankach.
@Paździoch
Najnowszymi są D800, D3X i D7100, 15 lat nie mają, ale nie są też jakieś najmłodsze choć ciągle na rynku wtórnym ich pełno. Pytanie, kto potrafi cofnąć i skąd ma pobrać owy program? Dużo się natrudziłem zanim go znalazłem ze 2 lata temu, działał tylko jeden, najnowszy link, reszta była martwa od wielu lat.
@Shwarc
Napisałem, że większość a nie wszystkie bo są tam głównie antyki typu D50, D40, D2, D80, D200, D40, D700. Jaki sens się w to bawić jak w tak starego sprzętu nikt już nawet kupować nie chce. A kto potrafi cofnąć? Każdy kto ma program bo to kliknięcie kliknięć w programie.
A to, że na rynku pełno D800, D3X to nic dziwnego bo nie ma za bardzo chętnych na zakupy tych aparatów. Ci myślący pozbyli się ich już kilka lat temu. Jak ktoś bierze pod uwagę zakup takiego sprzętu to spodziewa się dokładnie tego samego co przy zakupie 10 letniego dostawczego busa czyli dużego przebiegu.
Link z wykopu, z datą 8 lat wstecz. Najnowszy D800 to aparat, który ma 10 lat.
Nie ma dostępnego dla nas softu, który by pozwolił cofać nowsze body, o systemie Z nie wspomnę. Więc z tym zaoraniem rynku używek to bym nie przesadzał. Zresztą sprawa znana nikoniarzom od X lat.