Adapter Sintech PA-CFEBM2-S
Adapter Sintech PA-CFEBM2-S pozwala na samodzielne zrobienie karty CFexpress typu B. Wystarczy jedynie zainstalować w jego środku dysk SSD.
Oczywiście nie może to być dowolny dysk SSD, bo większość nie zmieściłaby się w gnieździe kart pamięci CFexpress. W tym przypadku chodzi konkretnie o dyski M.2 standardu 2230, czyli mierzące 22 mm na szerokość i 30 mm na długość. Nośnik tego typu o pojemności 128 GB da się w Polsce kupić za 60-120 zł, a w przypadku wersji 256-gigabajtowej cena to ok. 100-180 zł. Następnie dysk należy zainstalować w adapterze zgodnie z poniższą instrukcją udostępnioną przez producenta.
![]() |
Adapter Sintech jest dostępny w sklepie na stronie producenta, gdzie wyceniono go na niecałe 44 dolary. Zamieszczono tam również listę przetestowanych kompatybilnych modeli dysków SSD.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Dyski z demontażu + adapter = hit cenowy na Wish.com!
Jaki sens ma w tym momencie kupowanie kart pamięci? 200zł adapter, 200zł dysk i dostajemy kartę pamięci szybszą niż te reklamowane kilka dni temu po tysiaka.
Może i szybszą, ale czy pewniejszą? Poszedłbyś z takim wynalazkiem na zlecenie?
Przy dwóch gniazdach już można iść :P
@RobKoz @SNOY
skąd pewność, że szybszą? Warto zapoznać się z rzeczywistymi parametrami dysków, bo te bywają zupełnie inne po wypełnieniu bufora czy dużej zajętości dysku, a w tym przypadku na wydajność może mieć jeszcze wpływ okrojenie liczby lini PCIExpress. Ja bym zaczekał na testy. Z doświadczenia wiem, że z przelotkami bywa różnie - np. kiedyś popularne karty SXS (Sony) były tak drogie, że nawet Sony oferowało przelotkę na karty SD, ale ograniczało to możliwości kamer (np. ograniczało tryby wideo wyłączając przepustowości powyżej 35Mbit).
@SNOY
"Może i szybszą, ale czy pewniejszą?"
Dla przykładu niedawno opisywany na optycznych Angelbird 160 GB kosztuje 1k pln i ma prędkość 1,5 GB na sekundę. Dyski komputerowe mają tę prędkość dwukrotnie wyższą. Jeśli chodzi o pewność to dyski komputerowe pracują statystycznie o rzędy wielkości więcej niż karty pamięci więc tutaj nie mam żadnych obaw.
@deel77
"skąd pewność, że szybszą? (...) Ja bym zaczekał na testy."
Dyski tego typu nie są nowością. Są powszechnie używane w serwerach, stacjach roboczych i komputerach domowych od wielu lat. Zostały wielokrotnie przetestowane dla różnych możliwych konfiguracji (zapis małych plików, ciągły zapis itd)
Owszem, są znane i powszechne, ale z jakiegoś powodu nie są stosowane w aparatach.
Skoro są tak małe to już by mogli na stałe instalować je w aparatach ;)
@SNOY
"Owszem, są znane i powszechne, ale z jakiegoś powodu nie są stosowane w aparatach."
Bo jak można frajerom sprzedać kartę za 1k to się zarobi więcej niż sprzedając dysk i adapter za 500 pln.
Jak ludzie zaczną myśleć i wybierać tańsze i lepsze rozwiązania to szybko albo ceny kart polecą w dół, albo producenci aparatów zaczną montować złącze M.2 w korpusach.
To czekamy na testy. 40 dolarów to mała kasa, a chętnych jak widać nie brakuje.