Droga ta farba.

Użytkuję Leicę M na codzień, jest to mój podstawowy aparat do zastosowań prywatnych. Można powiedzieć, że jestem fanem.
Q2 kupiłem na premierę, z dosłownie pierwszej dostawy.
Był to, bez dwóch zdań, mój najgorszy zakup fotograficzny ever. Pocieszające było tylko to, że szybko stała się niedostępna i udało mi się odsprzedać ją bez straty ;)
Q2 zawsze odradzam, bez względu na planowane zastosowania. Jest to po prostu piekielnie drogi kompakt, bez żadnej wartości dodanej. Z ograniczonymi funkcjami i bez sprawnie działającego systemu ostrzenia (AF słaby, MF nieprecyzyjny).
Q2 w wersji droższej nie polecam zatem tym bardziej :)

Dlaczego nie zrobią wersji Oligarch
-bo reporterzy by nie kupili?

@PDamian,
Napisz bezpośrednio do Leica. Może pochylą się nad tymi twoimi mądrościami.

Teraz nie ma rynku na aparat dla oligarchów.

@Paździoch zdziwiłbyś się.
Dobra luksusowe drożeją i popyt przewyższa podaż (oczywiście).

@matzll
To ciekawe co piszesz, bo olbrzymia większość użytkowników jest bardzo zadowolona. Słaby AF, MF nieprecyzyjny? Hmm, opinie użytkowników są diametralnie różne od Twoich. Może jeszcze Leica Q2 ma słaby obiektyw?

Ta, reporter.

Matzll ;Dzięki za słowa prawdy wynikajace z doświadczenia.Nie jestem "targetem" Leiki, ale cenię szczerość i oby wiecej takich wypowiedzi dotyczących różnego rodzaju sprzętu.Jakżesz często kupując dany produkt przeżywam zdumienie, jak często bardzo się on różni {in minus} od opinii użytkowników.

> Jest to po prostu piekielnie drogi kompakt, bez żadnej wartości dodanej. [matzll]


kompakt, to się zgadza, natomiast trudno się zgodzić, że "bez żadnej wartości dodanej" - specyfikację ma raczej dobrą, bardzo dobrą nawet; w ogóle wygląda jak bardzo sprawny aparat; nie używałem nigdy (i nie sądzę, żeby to mi się zdarzyło), więc w polemikę nie wchodzę, choć byłoby dziwne, gdyby AF był kiepski. Ogólnie rzecz biorąc, aparat z matrycą monochrom, to osobliwość sama w sobie, stąd też pewnie wysoka cena - bo ilu może to mieć amatorów?

Myślę jednak, że po pewnych usprawnieniach (np. uchylny ekranik), mógłby to być jeszcze lepszy reporterski aparat.

nb. w baza danych Optycznych podaje zabawną informację o obiektywie: "Ogniskowa obiektywu 28 mm (ekwiwalent 35 mm dla aparatu małoobrazkowego)" a tym czasem wg tego samego źródła: "Matryca 24 x 36 mm, CMOS, bez filtra Bayera, całkowita liczba pikseli: 50.4 Mpix"

Merytorycznie jest, jak wypowiadają się użytkownicy sprzętu, a nie teoretycy. W przeciwnym razie są to tylko pogaduchy i delikatne bicie piany. Używając Q2 od 2 lat regularnie, z całym przekonaniem mogę ją polecić. Oczywiście jeśli ktoś potrzebuje takiego sprzętu (kompaktu z pełną klatką i świetnym, niewymiennym obiektywem). I ma trochę wolnej gotówki. Pozdrawiam.

@maxtor

nie, obiektyw jest bardzo dobry. Przecież wiesz, skoro używasz. To jest rzecz mierzalna, a z faktami nie mam w zwyczaju dyskutować.

Co do opini użytkowników i recenzentów to je znam. Niejeden raz konfrontowałem swoje spostrzeżenia z tym co inni opisują. Mógłbym snuć tutaj teorie dlaczego, mam kilka, ale sobie odpuszczę...

Mówiąc o braku wartości dodanej mam na myśli to, że ten aparat nie ma niczego co by usprawiedliwiało choć połowę jego ceny. A ma dużo braków, które sprawiają, że ta cena jest niedorzeczna. I piszę to, z pełną świadomością, jako użytkownik systemu M, który wiadomo jak jest wyceniany... Ale system M daje coś w zamian, coś czego nie ma jak zastąpić innym systemem, choćby nie wiem jak się starać.

Wracając do Q2.

AF jest na poziomie m4/3 z czasów pierwszego O-MD E-M1. Czyli do sensownego użytku tylko punktowy pojedynczy. Każdy inny współczesny kompakt (z matrycją od 4/3 w górę) ma system AF znacząco lepszy.
Ale tego byłem świadomy przed zakupem! Nie kupowałem go dla AF. Jestem przyzwyczajony do MF, tak też chciałem użytkować Q.
Problem w tym, że Leica ten aspekt totalnie pokpiła. Q oferuję typowy focus by wire, dokładnie taki sam jak każdy inny bezlusterkowiec. Całe "doświadczenie" niczym nie różni się od przełączenia na MF w dowolnym innym aparacie.
Innymi słowy - nie ma opcji wyrobienia sobie pamięci mięśniowej przy obsłudze MF w Leica Q2. A to jest kluczowe przy tej metodzie ostrzenia. Byłem przekonany, że kto jak kto, ale spece w Leica przyłożą się do tego tematu. Wyszło słabo, zwłaszcza że w reklamach trochę odnosili się do przełożenia dalmierzowego "feelingu" tutaj.
Więc dla mnie, osoby korzystającej z precyzyjnie działającego MF na codzień, przsiadka na Q2 była bolesna i taka pozostała przez te kilka miesięcy jej użytkowania.


Czym jest zatem Leica Q2? Jest kompaktem oferującym bardzo dobry i jasny obiektyw, z bardzo dobrą jakością obrazu. KONIEC. Teraz spójrzmy na cenę...
Co ma Leica Q2, czego nie można by znaleźć gdzie indziej? Chyba tylko sam fakt, że jest to kompakt pełnoklatkowy, z dużą matrycą i obiektywem 28mm.
I tu się zaczynają wątpliwości. Bo q2 mała, ani lekka nie jest. Więc cała ta kompaktowość trochę traci na znaczeniu.
Nie ma też w sobie nic z dalmierza, więc tutaj odpada pozycjonowanie na alternatywę dla M.
Obiektyw jest bardzo dobrry, ale lata w których szkła Leici prezentowały poziom wyższy niż konkurenci dawno minęły. Dobre szkło dostaniemy do każdego systemu.
Matryca to bardzo dobry standard, ale nic ponadto co można osiągnać w innych systemach.

Podchodząc do sprawy na chłodno to Q2 nie ma nic co by ją wyróżniało.
Można mieć te same efekty podpinając dowolne dobre szkło do starego A7RII. Będzie podobny wagowo i rozmiarowo, ale z lepszym AF, z lepszymi wspomagaczami MF, z milionem funkcji i możliwości rozbudowy. A w kieszeni zostanie 2/3 kwoty jaką trzeba przeznaczyć na Q2.

W tym miejscu widywałem dwie różne ścieżki "obrony" Q2. Jedna dotyczy funkcji, że ich brak jest zaletą. Ale nie jest. Zaletą byłby, gdyby przekładało się to w jakikolwiek sposób na działanie. Tak jak w Ricoh GR, który można sobie ustawić jako streetowego demona prędkości. Q2 jest wolna jak bezlustra napakowane funkcjami.
Druga to kwestia samego obiektywu, dla którego faktycznie w żadnym systemie nie ma bezpośredniego odpowiednika. Więc jeśli ktoś faktycznie potrzebuje tylko i wyłącznie zestawienia 47mpix i 28/1.7 to ok, niech tak będzie, że poza Q2 ciężko o coś takiego...
No i koronny argument - "mam, używam, jestem zadowolony". Na to nie mam nic do powiedzenia, nie będę z tym dyskutował, zadowolenie to sprawa kluczowa. Nikogo nie mam zamiaru zawracać z obranej drogi. Pieniadze wydane, wybór dokonany, nie ma co roztrząsać.

Ale po prostu, uczciwie podchodząc do sprawy, ja Q2 polecić nie mogę. I trochę mnie coś trzepie jak widzę, gdy ktoś poleca Q2 jako wyjątkowe narzędzie do wszystkiego, jeden by wszystkimi rządzić... Rozważyć zakup warto, ale ze świadomością tego co się dostanie.

Dla kontekstu chciałbym jeszcze wspomnieć o moim podejściu do fotografii i sprzętu fotograficznego. W bezlustra przesiadłem się od premiery A7RII, czyli sto lat temu. Trzymałem się systemu E do 2020 roku, a równolegle miałem w firmie sporo m4/3, bo w latach 2016-2018 dużo kręciliśmy. Od końcówki 2020 była przsiadka do Canona. Ale w międzyczasie, mimo dostępu do najlepszego sprzętu, sam przesiadłem się do Leica M, która uratowała mnie przed porzuceniem fotografowania dla przyjemności. Teraz cała moja "działalność" amatorska opiera się na tym systemie.
Piszę o tym, bo chcę podkreślić, że nie jestem osobą, która wszystko mierzy stosunkiem ceny do otrzymanych efektów, jak większość komentujących na tym portalu. Wręcz przeciwnie. Uważam, że cały "experience" jest często czynnikiem decydującym o tym, czy zdjęcie w ogóle powstanie. Dlatego ładuję mnóstwo kasy w sprzęt obiektywnie gorszy, mając pod pod ręką Canona R5 i topowe szkła...


I nawet z tej perspektywy Leica Q2 nie prezentuje nic poza branżowym standardem... Cena nie jest dla mnie czynnikiem kluczowym. Ale lubię wiedzieć po co płacę więcej.

Mam nadzieję, że to jest klarownie rozpisane. Nie chcę Cię @maxtor przekonywać do tego, żebyś przestał lubić swój aparat, bynajmniej :)
Ale chcieliście szczerze to macie :)

Jest dokładnie jak matzll. System M mam od dobrych 7 lat, kupiłem kilka lat temu 116 jako drugi aparat i stwierdziłem, że to po prostu drogi i potwornie nieporęczny kompakt o bardzo słabej ergonomii i przeciętnym systemie ostrzenia. Do tego dochodzą małe przeboje "polskim" dystrybutorem. Ogólnie pozostał niesmak.

matzll
Post dotyczył ";Leica Q2 Monochrom Reporter", słowo klucz..."Monochrom".
więc Twój wpis to ...wysiłek godny lepszej sprawy..., wprawdzie zaangażowany, ale ....nie na temat.

Ostatnio byłem w sklepach z foto typu MM,AB Foto, RTV AGD i przy okazji chcialem zobaczyć, co jest na witrynce i szok.Sprzęt foto praktycznie zniknął i w MM byl np. tylko w gablocie Canon m50.To chyba reakcja sklepow na zmniejszone lub znikome zainteresowanie sprzetem Foto.Za to olbrzymia wystawka smartfonówTaki trend jak widać.I prawdopodobnie prędzej przetrwa luksusowa Leika, niż "mniej luksusowe" marki, które juz odeszly lub odchodzą w niebyt {Yashica, Minolta,Olympus ,Pentax itp.}

@molon_labe

masz rację :)
Ale jesteśmy gdzie jesteśmy, tutaj czuję się komfortowo z pisaniem nie na temat ;)

Ricoh GR monochrom link

@PDamian,
Jak zwykle musiałeś podlinkować jakąś zagraniczną stronę choć to nic nie wnosi do ogólnej dyskusji?
W dodatku linkujesz stronę, która ma problem z zabezpieczeniami trollu!

@andrzejek - taki jest ogólny trend - sprzęt foto znika z supermarketów i wraca do sklepów specjalistycznych. Pisaliśmy o tym w artykule o sprzedaży w 2021

> Q oferuję typowy focus by wire, dokładnie taki sam jak każdy inny bezlusterkowiec. Całe "doświadczenie" niczym nie różni się od przełączenia na MF w dowolnym innym aparacie. [matzll]

jeśli to tylko serwomotorek, to faktycznie plama;

Tym dziwniejsza, że np. nawet w tanich, plastikowych zoomach do pierwszych EOS-ów (lata późne 80-te, np. 35-70) można było zastosować mechanizm, który umożliwiał skuteczne ręczne ostrzenie, może nie przyjemne, ale jednak; czemu teraz tego się nie robi? możliwość skutecznego ręcznego wyostrzenia, najlepiej z dokładną skalą odległości, to jednak czasem jedyna możliwość zrobienia ostrego zdjęcia.

Te serwomotorki nie dają takiej pewności, działają tylko o ile AF działa a i to kiepsko na ogół.

Co zaś do tej Leiki, to jak kto koniecznie chce mieć model monochrome, z dużą matrycą, to wybór ma jednak ograniczony. Przy tej cenie trudno spodziewać się przypadkowych nabywców, skuszonych propagandą; tym bardziej, że ten model nie ma nawet czerwonej kropki.

Aparat warty grzechu. Niezależnie od farby.
Sprzęt żeby wyjść i uczyć się fotografować zamiast przeliczać parametry i spierać się o cenę.

trollewnaX:
Weź Smienę. Sporo Ci zostanie kasy na zwiedzanie ciekawych miejsc.

@matzll napisał:
„[…] Co ma Leica Q2, czego nie można by znaleźć gdzie indziej? […]”

Ma wykończenie Kevlarem, które z czasem, pod wpływem ekspozycji na promieniowanie ultrafioletowe, powinno się kolorystycznie upodobnić do matowej zielonej farby o podwyższonej odporności mechanicznej, którą wykończono resztę aparatu. ;-)

A tak na serio, to z zainteresowaniem przeczytałem cały wywód kolegi @matzll. Fajnie, że podzielił się swoją opinią dotyczącą zakupu i użytkowania Q2.

@r2mdi
Oraz rolkę kolorowego negatywu, co przy dzisiejszych cenach za film bardzo szybko przełoży się na naukę i jakośc robionych zdjęć. Nawet dzisiaj nie ma lepszej nauki niż fotografia analogowa.

Cześć.
@matzll
Dziękuję za post, pozbawiony uszczypliwości, za to nacechowany profesjonalnym, wynikającym z doświadczenia podejściem do tematu. Warto docenić czas poświęcony na jego napisanie. Potencjalnym użytkownikom systemu Q firmy Leica na pewno się przyda.
Z niektórymi argumentami się zgadzam, z niektórymi nie, ale nie o to chodzi, żeby się licytować. Jak dla mnie AF jest dobry, używam właściwie tylko pojedynczego punktu AF, z MF korzystam rzadko. MF przy fotografowaniu Perseid spisywał się bardzo dobrze, znacznie lepiej niż szerokie (8-15, 14-24) obiektywy Nikona z D850.
Czy to jest najlepszy aparat do street photo? Pewnie nie, ale radzi sobie całkiem nieźle.
Obrazek z tego obiektywu jest doskonały i to był zasadniczy argument przemawiający za zakupem Q2. Nie będę się rozpisywał o odwzorowaniu kolorów, ostrości, bokeh itp. Cena obiektywu do systemu M o zbliżonej jakości i podobnych parametrach jest zbliżona do ceny całego aparatu Q2.
Waga – mnie nie przeszkadza, ale zgadzam się, nie jest to lekki aparat.
Matryca – duża (możliwość kadrowania), dobra, może nawet bardzo dobra, ale oczywiście są lepsze od niej, szczególnie na wysokich ISO.
Ergonomia – nie we wszystkim mi odpowiada, ale to Leica, każda jest trochę „zbyt stylowa“, chwilami mało wygodna, może za mało przystająca do większości aparatów z XXI wieku.
Konieczny jest futerał z gripem, poprawa uchwytu jest znaczna.
Na początku współpraca z lampą Leica SF40 (przedrożony, siostrzany model Metza) była fatalna, ale po aktualizacji oprogramowania jest OK. Szczególnie w pomieszczeniach AF, naświetlenie, odwzorowanie barw jest bardzo dobre. Choć czasem zdarzają się niemiłe niespodzianki (tak, jakby zadziałała zupełnie losowo).
Dla mnie Q2 to kolejny aparat w kolekcji. Mam (z sentymentu) Coolpixa A z matrycą DX i stałką 28/2.8 – zabieram go na ryby – świetna współpraca z zewnętrzną lampą SB-300 (D850 też z nią doskonale działa). Mam lustrzanki D850, D800 z większością topowych obiektywów Nikona (od szerokiego 8-15 po tele 300/2.8 i 600/4.0) i tym systemem posługuję się najcześciej. Q2, to było dla mnie ciekawe uzupełnienie tego systemu. Zakup to trochę fanaberia (ze względu na cenę), może zaważyła jakość obiektywu, może legenda. W każdym razie nadal jestem zadowolony i udało mi się przy pomocy Q2 wykonać trochę świetnych fotek. Jeśli miałbym coś doradzić, to jeśli ktoś chce mieć aparat tego typu, to niech rozejrzy sią za poprzednim modelem: Leica Q, zdarzają się w dobrej cenie (1/3 ceny Q2), w doskonałym stanie.
Konkluzja: jeśli pojawi się Leica Q3 z mozliwością wymiany obiektywów (co na pewno się nie zdarzy, bo podcięłoby to gałąź M), to napewno go kupię, pozbywając się większości systemu Nikona. Pozdrawiam i miłego (jeśli w tych czasach jest to jeszcze możliwe) wieczoru

"Jak dla mnie AF jest dobry, używam właściwie tylko pojedynczego punktu AF"

W pozostałych trybach: Multi-Field, Tracking, Face Detection oraz AFc (continuous)
AF działa słabo.

Dodam jeszcze, że Leica prognozowała sprzedaż modelu Leica Q na poziomie 7500 egzemplarzy, sprzedali 10x więcej, zarobili na tym brutto 375 mln $. Nie wiem, jak wygląda sprzedaż modelu Q2, ale przez długi czas były na nią "zapisy". Na pewno sprzedaż Q i Q2 jest to największy sukces finansowy w historii szacownej firmy Leica.

@PDamian
Powiedziałbym działa przeciętnie, może poza Face Detection, gdzie działa bardzo słabo, ale wydaje mi się, że nie jest to aparat do sportu i dynamicznych akcji. Mnie taki AF w zupełności wystarcza, do innych zastosowań mam inne narzędzia. Pozdrawiam,

@maxtor, chyba dostaniemy bana za łamanie tradycji seksji komentarzy tego portalu. Żeby się nie zgadzać w temacie sprzętu i przy tym nie pokłócić? skandal! Tak być nie może ;)
Pozdrawiam i życzę udanych ujęć z Q2, niech nadal cieszy.

"Weź Smienę. Sporo Ci zostanie kasy na zwiedzanie ciekawych miejsc. "
Niestety niesprawna. Mam działającego Zenita ale wolę robić olympusem bo mam lepszy obiektyw do niego. Ze zwiedzaniem w ostatnich 2 latach z powodu amoku kowidian było trudno. Fotografowanie znanych motywów pozostało.

> Konkluzja: jeśli pojawi się Leica Q3 z mozliwością wymiany obiektywów (co na pewno się nie zdarzy, bo podcięłoby to gałąź M), [maxtor]

raczej nie podcięłaby, bo model M ma bardzo specyficzne mocowanie, więc obiektywy serii M z pewnością nie nadadzą się do korpusu z normalnym AF. a i korpus M do obiektywów z AF też nie za bardzo. Seria M jest bardzo specyficzna po prostu.

Fajnie by było, gdyby Leica Q stała się "systemowa", bo faktycznie ma sporo z serii M; może będzie miała bagnet L? Leica SL, to jednak nieco "inna para kaloszy", więc konkurencją jest w ograniczonym zakresie.

@JdG
Miałem na myśli to, że pojawienie się systemu Q z możliwością wymiany obiektywów (niezależnie od rodzaju zastosowanego bagnetu) mogłoby przesunąć zainteresowanie w stronę Q kosztem systemu M (i może SL). Pzdr

@maxtor (pojawienie się systemu Q z możliwością wymiany obiektywów ... mogłoby przesunąć zainteresowanie w stronę Q kosztem systemu M):

system M jest na tyle specyficzny, że nic dotąd nie było w stanie odwrócić odeń pewnego, może nie za wielkiego, a jednak, zainteresowania;

natomiast model Q to najwyraźniej taka unowocześniona wersja systemu M (czyli AF i EVF zamiast dalmierza), wykorzystuje nawet podobną stylistykę, zatem odwołuje się do gustów klientów systemu M zainteresowanych jednak nowymi rozwiązaniami technologicznymi; to ma sens; ponoć model Q3 ma mieć już nawet odchylany ekranik! istna rewolucja;

Zaś SL to duża maszyna, widać coś koncepcyjnie rozwijającego lustrzankowy system S; więc tu też nie ma konfliktu, nawet gdyby Leica Q miała kiedyś zyskać bagnet L (to akurat wydaje się koniecznym etapem ewolucji).

IMHO, Leica dobrze "kombinuje" i wobec pewnej popularności tej firmy w gronie fotografów, w dużej mierze spowodowanej zaletami optyki, daje to jej szanse utrzymania (co najmniej) pozycji na rynku.

@maxtor
"Cena obiektywu do systemu M o zbliżonej jakości i podobnych parametrach jest zbliżona do ceny całego aparatu Q2."

A dlaczego usilnie porównujesz tego kompakta do systemu M? Jak już wcześniej zauważył @matzll, dla całej rodziny Q dużo bardziej naturalnymi konkurentami (poza oczywiście kompaktami z dużą matrycą) będą bezlustra (obecność AF, EVF) niż dalmierzowy system Leiki.

"Konkluzja: jeśli pojawi się Leica Q3 z mozliwością wymiany obiektywów (co na pewno się nie zdarzy, bo podcięłoby to gałąź M)"

Nie podcięłoby żadnej gałęzi M, przecież to inna bajka. A Leica od 8 lat ma już kompakty z wymienną optyką, początkowo tylko cropowe, później doszło ff.

@lord13
Ale ja nie twierdzę, że system M lub SL zniknie. Udział systemu Q w podziale tortu firmy Leica już jest bardzo duży, jeszcze wzrośnie, szczególnie, jeśli rozwinie się w kierunku wymienności obiektywów.

@maxtor
Ale Q nie rozwinie się w żadną wymienność obiektywów, bo Leica już taki system ma (L). I ten system też nie podcina gałęzi o nazwie M.

@lord13
Czas pokaże, w jakim kierunku pójdzie system Q. Może obok Q2 z obiektywem 27 mm powstanie Q3 z innym, niewymiennym obiektywem, np. 40-50 mm. Przy tej dużej matrycy, takie 2 aparaty wystarczyłyby do większości zastosowań.