Jollylook Pinhole
Jollylook Pinhole to aparat otworkowy wykorzystujący materiały światłoczułe Fujifilm Instax Mini. Będzie on sprzedawany w formie zestawu do samodzielnego montażu.
Wspomniany zestaw do samodzielnego montażu składa się z szeregu wyciętych laserowo ze sklejki części oraz kilku gotowych elementów, takich jak moduł do wysuwania i wywoływania zdjęć Instax czy celownik z soczewką fresnela. Według deklaracji producenta, złożenie aparatu zajmuje około 2 godzin.
Konstrukcja nie jest w pełni automatyczna - na tylnej ściance znajdziemy wystylizowane steampunkowo pokrętło do regulacji ekspozycji, a umieszczony z przodu miech pozwala regulować ogniskową obiektywu otworkowego. Urządzenie jest w pełni mechaniczne, nie wymaga zasilania. Mierzy 150 x 100 x 80 mm i waży 500 g.
 |
By wejść w posiadanie aparatu Jollylook Pinhole, należy wesprzeć kampanię jego twórców w serwisie Kickstarter kwotą 89 dolarów lub większą. Dostawy mają się rozpocząć pod koniec bieżącego roku.
 |
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
Optyczne.pl jest serwisem utrzymującym się dzięki wyświetlaniu reklam. Przychody z reklam pozwalają nam na pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem serwerów, opłaceniem osób pracujących w redakcji, a także na zakup sprzętu komputerowego i wyposażenie studio, w którym prowadzimy testy.
Tak jak większość tych kickstarterowych gadżetów jest dość dziwna, tak ten ma swój urok :)
hipsterskie, ale w sumie fajna ciekawostka =D
Czy - biorą pod uwagę rozmiar zdjęcia - to jest już MF?
Cibachrome link
link
link
Miałem raczej na myśli ten kierunek: [ link ].
link
I tak przyroda zatoczyla koło, cyfrowe kompakty umierają a odżywają natychmiastowe zdjęcia malutkiego formatu robione kawałkiem plastiku.
Gdzie tu super rozdzielczość, jakość obiektywu, powiększenie.
Może tak wygląda sztuka czy artyzm, jest przeciwstawieniem do techniki.
Nie musi być. Dlatego tu teraz stręczę/lobbuje (sobie!) "lub Instaksa"! Szerokość "klaty": 62 mm × 62 mm, rozdzielczość 10lpm, a unikatowość dzieła z definicji większa niż tych wszystkich nowoczesnych "non-fungibli"... ;)
A jeszcze w tamtym tygodniu przemknął mi przez przeglądarkę GX 680... Też Fuji.
Nie rozumiem zachwytów nad tym klocowatym Fujiem.
To link to jeszcze rozumiem.
Zapewne potrzeba kompensacji... Małe aparatu już mam! ;)
@BlindClick
Nie przesadzajmy z tym odżywaniem bo nawet aparaty natychmiastowe Fuji to jest margines rynku fotograficznego.
Natomiast tego typu śmieciowe gadżety z kickstartera, to kupuje garstka naiwniaków. 99 % elementów tego badziewia to trochę sklejki i kartonu, którego wycięci laserem to koszt max 100 zł.
@PDamian
"Nie rozumiem zachwytów nad tym klocowatym Fujiem."
masz na myśli GX680?
cóż - każdy obiektyw jest tilt-shift i pod tym względem mogą z nim konkurować jedynie wielkie formaty.
Jak uważasz, że z GX680 mogą konkurować wielkie formaty które nie są lustrzankami
to mogą też konkurować 6x9 field cameras: Linhof, Topcon -Horseman, Wista, Toyo ...
a mają tilt-shift w dużo większych zakresach niż max: ±12°, 15mm Fuji.
Nie zrozumiałeś. Zaproponuj alternatywę w średnim formacie o takich możliwościach.
Damian, wydaje mi się, że jednak ów Fuji jest (znacznie) tańszy, a filmy (w tym natychmiastowe) również w tym formacie łatwiej dostępne.
Poza tym - aż tak bardzo sobie kompensować nie muszę!
Nie pchałbym się w stary aparat tak naładowany elektroniką.
link
link
link
Tańszy?
link
"Topcon Horseman Press / VH-series" to do 6x9 link
Obiektywy są proste i lekkie link
Damian: "Nie pchałbym się w stary aparat tak naładowany elektroniką."
Zgoda, to jest solidny argument.
Na ebay są też te popsute link
Popsute RZ
link
link
Popsute RB
link
link
Od kiedy RZ i RB oferują pokłony ze wszystkimi obiektywami?
"Obiektywy są proste i lekkie"
Masz literówkę w zdaniu "proste i lekkie obiektywy gdzieś kiedyś były a teraz są o nich historyczne zapiski w tabelce na Wiki" ;)
link