Test wytrzymałościowy lornetek 8x42
17. Pentax ED 8x43 DCF
Pentax DCF ED 8×43 to przedstawiciel najwyższej serii lornetek tego producenta i to widać w wynikach testu optycznego, w którym uzyskał on rezultat wynoszący 132.1 pkt. Oprócz zbyt małego pola widzenia oraz pościnanych źrenic wyjściowych, nie mieliśmy mu nic do zarzucenia. Czy równie dobrze wypadnie on w naszym teście wytrzymałościowym? Sprawdźmy.
Niska temperatura
W niskiej temperaturze śruba centralna stawiła spory opór tylko przy pierwszym ruchu po dłuższej przerwie. Gdy ją rozruszaliśmy, zaczęła pracować tak samo płynnie jak w normalnych warunkach. Niestety nie możemy tego powiedzieć o pierścieniu do korekcji dioptrażu, który zamarzł na kość i nie dał się ruszyć do momentu, w którym lornetka została przeniesiona do pomieszczenia o wyższej temperaturze. Regulacja rozstawu tubusów pracowała z dużym oporem, ale wciąż akceptowalnie. Muszle okularowe też pracowały ciut za ciężko i tylko z zaślepką wyjścia statywowego nie było żadnych problemów.
Wysoka temperatura
Test wysokiej temperatury Pentax przeszedł w zasadzie bezboleśnie. Odnotował on jednak dość komiczną wpadkę. Guma przy obiektywach, pod wpływem ciepła, rozciągnęła się tak mocno, że pomiędzy nią a właściwy korpus lornetki można było wsadzić palec (dodam, że dość gruby męski palec) na głębokość kilku centymetrów. Można to obejrzeć na poniższym zdjęciu. Na szczęście po powrocie do temperatury pokojowej guma odzyskała swój oryginalny kształt.
Wodoodporność
W swojej specyfikacji firma Pentax podaje, że seria DCF ED spełnia normę JIS GRADE 6, co oznacza, że lornetki są odporne na zachlapanie dużymi strugami wody. Sugeruje to, że można je używać nawet w obfitych opadach deszczu, ale już zanurzać pod wodę raczej nie. Mimo tego, lornetka nie miała najmniejszych problemów, żeby takie zanurzenie wytrzymać bez żadnych usterek. Brawa dla Pentaksa. Jego zachowanie bardzo mocno kontrastuje z tym co widzieliśmy u Doctera 8×42 ED, który jest jego bezpośrednim konkurentem. Docter, choć deklarował pełną wodoodporność, nie przeszedł takiego samego testu jak Pentax.
Upadki
Dwa upadki z rożnych wysokości nie spowodowały rozkolimowania lornetki, ani żadnych uszkodzeń na jej korpusie. Jedyny problem sprawiła lewa muszka okularowa, która wciąż pracuje, ale nie chce się do końca składać i odstaje trochę od tubusu.
Czyszczenie optyki
Odciski palców na przednich soczewkach obiektywu nie są wyraźne i schodzą po przetarciu nawet suchą ściereczką. Woda zapieczona wysoką temperaturą w ogóle nie miała tendencji do osadzania się na soczewkach i schodziła bez problemów. Krople deszczu spływają płynnie. Duże zanieczyszczenie z tłuszczu nie zmieniło się przez dłuższy czas przebywania na soczewce obiektywu, ale zostało wytarte kilkoma ruchami suchej ściereczki, bez konieczności używania płynu do czyszczenia optyki. Widać ewidentnie zastosowanie dobrej klasy powłok hydrofobowych.
Inne
Brak innych usterek.
Podsumowanie
Poniższa tabela przedstawia wyniki, jakie testowana lornetka zdobyła w poszczególnych kategoriach:
KATEGORIA | PUNKTY |
Niska temperatura: |
4/10 |
Wysoka temperatura: |
8.5/10 |
Wodoodporność: |
10/10 |
Upadki: |
8/10 |
Czyszczenie optyki: |
4.5/5 |
Inne: |
5/5 |
RAZEM: |
40/50 |
Gdyby nie wpadka z funkcjonowaniem w niskiej temperaturze, wynik Pentaksa byłby świetny. W obecnej sytuacji wciąż jest bardzo dobry, ale powoduje, że możemy rozglądać się po osiągach konkurentów i szukać lornetek będących w podobnej cenie, które jednocześnie osiągnęły podobne wyniki zarówno w teście optycznym, jak i wytrzymałościowym. Jak dobrze poszukamy, to znajdziemy nawet modele, które wydają się lepszą inwestycją naszych ciężko zarobionych pieniędzy. Co nie zmienia jednak faktu, że jeśli ktoś zdecyduje się zakupić Pentaksa, z pewnością ze swojego wyboru będzie zadowolony.