Nikon Nikkor AF-S DX 55-200 mm f/4-5.6G ED - test obiektywu
4. Rozdzielczość obrazu
Widać to też dobrze na lekko wyostrzanych JPGach, w których skok
jakości pomiędzy ogniskową 55 mm a zakresem 130-200 mm jest
ewidentny.
Jeszcze większa rozbieżność panuje na brzegu kadru. Tutaj dla 55 mm
obiektyw osiąga wynik bardzo dobry, a dla większych ogniskowych
co najwyżej przeciętny.
Uważni czytelnicy z pewnością zauważą, że otrzymane tutaj wartości MTF50
są wyraźnie wyższe niż prezentowane w uprzednich testach. Wynika to ze
zmiany aparatu. Dotychczas używaliśmy Canona 20D o matrycy 8.2 Mpix, ale
do testu szkieł Nikona musieliśmy użyć lustrzanki tejże właśnie firmy.
Nasz wybór padł na Nikona D200, w którym zastosowano detektor CCD o
rozmiarze 10.2 Mpix. Proste rozważania geometryczne uwzględniające
fizyczne rozmiary matrycy i ilość pikseli sugerują, że Nikon D200
powinien notować rozdzielczość o około 5% większą niż Canon 20D. Nie
jest to jednak tak proste, bo czynnik ten zależy jeszcze od innych
rzeczy, na przykład różnicy w poziomie szumów, skuteczności filtrów
dolnoprzepustowych, zastosowanych procedur interpolacyjnych itp.
Porównanie różnic w mierzonych wartościach MTF50 dla przysłon z zakresu
f/11 - f/22, gdzie znaczna większość szkieł operuje w limicie
dyfrakcyjnym, pozwala sądzić, że różnice w notowanych rozdzielczościach
wynikają z różnic w zastosowanych matrycach. Tutaj wyższość korpusu
Nikona nad Canonem sięga poziomu 10%. Wartość ta nie przenosi się
liniowo na inne przysłony, bo odpowiedź układu obiektyw plus matryca nie
jest operacją związaną ze zwykłym dodawaniem. Podsumowując, chcąc
porównać wartości MTF50 mierzone na Nikonie D200 z tymi uzyskanymi
Canonem 20D, trzeba te pierwsze zmniejszyć o czynnik 5-10%.