Jak robić naprawdę ostre zdjęcia?
6. Jeśli to pominiesz, aparat się zawiesi…
Nie jest może tak dobry jak poprzedni, ale jesteśmy już tylko o krok (ściślej rzecz biorąc: o jedną stronę) od „prawdziwej” książki, więc staram się powoli przyhamować. W dalszej części rozdziału zobaczysz wiele zdjęć aparatów firm Nikon i Canon, co może skłonić Cię do przypuszczenia, że jestem w jakiś szczególny sposób przywiązany do tych dwóch marek. No cóż… nie tylko ja. Niemal cały fotograficzny świat w pewnym sensie jest zdominowany przez tych dwóch producentów, więc zrozumiałe jest, że wiele zdjęć powstaje właśnie przy ich użyciu. Mam tutaj na myśli szczególnie aparaty Nikon D70s i Canon 20D* — te dwa urządzenia oferują znakomite możliwości (szczególnie biorąc pod uwagę ich cenę) i są chętnie używane przez zaawansowanych amatorów i zawodowców. Posiadasz aparat innej marki? Nie szkodzi: większość technik i wskazówek podanych w tej książce można z powodzeniem zastosować niezależnie od producenta posiadanej lustrzanki, a także w przypadku wielu aparatów kompaktowych. Jeśli zatem posługujesz się aparatem Sony, Olympus lub obiektywem Sigma, to niech nie zraża Cię widok urządzeń marki Canon lub Nikon. Jest to książka o robieniu lepszych zdjęć, o fotografowaniu w ogóle, a nie o konfiguracji jakiegoś konkretnego modelu urządzenia i posługiwaniu się nim. Co to oznacza w praktyce? Otóż jeśli będę omawiał funkcje związane z balansem bieli, a na obrazku pokazane będzie zdjęcie odpowiedniego menu z aparatu Canon, podczas gdy Ty dysponujesz aparatem innej marki, to weź głęboki wdech i powiedz sobie tak: „To nic, mój
*Książka, z której pochodzi niniejszy fragment, została wydana w Polsce w 2007 roku, więc była pisana dużo wcześniej, gdy na rynku dostępne były lustrzanki Nikon D70s i Canon 20D. — przyp.red.