"Pogłoski o mojej śmierci były mocno przesadzone" - aparat z wymienna optyką

Może to większa wymiana zaawansowanych luster na bezlustra. Rynek lustrzanek jest już w zasadzie martwy, a sprzęt co jakiś czas trzeba wymieniać. Po kilkunastu latach rozwoju nadchodzi czas na przesiadkę.

@snufkin
Patrząc na wykresy sprzedaży sprzętu z wymiennymi obiektywami to można wyciągnąć wniosek, że rok 2020 był jeszcze kryzysowy, z dużymi wahaniami sprzedaży licząc mc do mc.
Rok 2021 był rokiem przejściowym, takiego uspokojenia na rynku, a bieżący jest dużą szansą stały wyraźny wzrost sprzedaży. Czyżby zapowiedź stałej tendencji na lata ?

Oby.

Efekt odbicia kota.

prawdziwy wzrost na rynku aparatów z wymienną optyką nastąpi dopiero gdy w smartfonach będzie wymienna optyka :-)

Fajnie, że rynek się trzyma. Teraz czekam na inwestycje i stacking zdjęć w puszce jak ze smartfonów i lepszą integrację z usługami chmurowych.

@LbArtJ, napisał:
"Teraz czekam na inwestycje i stacking zdjęć w puszce jak ze smartfonów i lepszą integrację z usługami chmurowych. "

i tego brakuje Ci w obecnej sytuacji w aparatach fotograficznych z wymienną optyką?

Integracja z usługami chmurowymi :)

Mi w takim razie brakuje eurozłącza, wróciłbym do tego :)

@sanescobar Tak. Przestałbym sobie zdjęcia od razu na NAS przy złapaniu Wifi z A7III. Puszka ma wifi, więc kwestia tylko oprogramowania. To samo stacking - smartfony, czy soft astrofoto składa wielokrotne ujęcia w jeden RAW/DNG podbijając DR o kilka poziomów. iPhone 14pro Max przy zdjęciach nocnych z ręki wyciąga więcej niż pełna klatka na małej matrycy. Wyobraź sobie co by potrafiła pełna klatka.

Kiedyś ludzie z talentem malowali obrazy, tak jak chcieli widzieć świat. Dzisiaj byle pstrykacz potrzebuje AI, chmury i "plastkiowych" fotek zu smródfona. Nie cierpie tamtej nacji na wschodzie, ale z jednym mają rację. Upadek obyczajów, obojętnie w jakiej dziedzinie, stał się salonowy. Do tego jeszcze, takich kiedyś na salony nie wpuszczano.

Na wschodzie masz autorytet w sprawach obyczajów???

@LbArtJ, napisał:
" iPhone 14pro Max przy zdjęciach nocnych z ręki wyciąga więcej niż pełna klatka na małej matrycy."

Fotografia obliczeniowa ze smartfona nawet przy warunkach nocnych stabilizacja/statyw vs skład z kilkudziesięciu klatek ze smartfona jeszcze długo nie osiągnie takiego samego poziomu.
Jezeli twoim zdaniem smartfon wyciąga więcej z ręki to bez znaczenia kiedy i co zleci na serwer, bo moze czas oglądać zdjęcia na czymś innym niż ekran smartfona.
@LbArtJ, napisał:
" Wyobraź sobie co by potrafiła pełna klatka. "

Ja wiem co potrafi pełna klatka, bo nie potrzebuje okulisty w przeciwieństwie do Ciebie, no ale też nie oglądam plastikowych miniaturek ze smartfona jak ty.

@stb, napisał:
"Dzisiaj byle pstrykacz potrzebuje AI, chmury i "plastkiowych" fotek zu smródfona."

Korzystam z serwera na S chyba od ponad dekady, to się przydaje i praktycznie zawsze w czasie sesji zgrywam go oprócz na dysk, właśnie w ten sposób. Tylko trzeba mieć wyobrażenie kiedy to się przydaje i jakie wielkości wagowe wchodzą w grę.
To nie soft aparatu jest tu największą barierą tylko możliwości transmisji danych gdy jesteśmy mobilni. Takie bajanie o użyteczności, że zrzucę sobie dwa czy trzy rawy gdy jestem na wydumanym plenerze po nocach bez statywu za to FF a nie ze smartfonem, jest nic nie warte.

Jeżeli komuś dziś w fotografii brakuje właśnie tego ficzera, bo przypominam, że ccp2, cc czy iem działają całkiem przyzwoicie to gratuluje wydumanych problemów.

Wyższe sfery się odezwały xD

Skąd taka pogarda dla mniej wymagających? Przecież to głównie oni, przez co najmniej kilkanaście lat, finansowali rozwój sprzętu foto. Dziś już ich nie ma — producenci smartfonów zaoferowali im technologię na miarę współczesnych czasów i teraz oni dostają tę kasę. Oczywiście ci z odrobiną wyobraźni, a nie jak podobna do fotograficznego betonu Nokia.

A samozwańczym „artytom” pozostaje tylko pluć jadem na innych i biadolić nad wysokimi cenami i zapaścią rynku foto xD

To oczywiście było do @stb

Trochę policzyłem sobie te dane i wyszło mi, że w stosunku do roku 2019 (ostatni pełny rok przed pandemią) w analogicznych okresach od stycznia do września dostawy spadły:
- aparaty z wymiennymi obiektywami: 31%
- obiektywy: 31,6%
- kompakty: 70,8 %

@snufkin, pogarda dla głupoty to nie jest to samo co pogarda dla mniej wymagających :)
Ty też nie możesz robić zdjęć bez automatycznego zrzucania na serwer i brakuje ci fotografii obliczeniowej?

@sanescobar:
Skoro rynek tego oczekuje, to elastyczny producent to zapewnia by nie wypaść z rynku.

A czy mi brakuje? Taka stabilizacja, elektroniczne filtry ND, HiRes, zaawansowane tryby AF, usuwanie efektu Focus Breathing w aparatach Sony, Live Composite w Olympusach itp. to świetne rozwiązania, których by mi brakowało. A komórki mają tego o wiele więcej.

Zrzucania na serwer nie brakuje, ale np w najnowszych dronach DJI bezprzewodowy transfer plików jest bardzo szybki, i co najważniejsze, bardzo intuicyjny — Quick Transfer.
Generalnie cały cywilizowany świat elektroniki działa tak, że się łączy z dostępnymi sieciami i korzysta z wynikających z tego możliwości — od głupiej żarówki, przez telewizor, telefon, komputer czy nawet samochód. A średniowieczny świat foto tworzy jakiej swoje egzotyczne prywatne sieci bez dostępu do internetu i innych urządzeń.

@snufkin, napisał:
"Zrzucania na serwer nie brakuje, ale np w najnowszych dronach DJI bezprzewodowy transfer plików jest bardzo szybki"

bezprzewodowy szybki transfer nie musi być tożsamy z szybkim transferem na serwer :)

No i chciałbym przypomnieć, że zrzut na serwer w drodze aparat foto/ urządzenie jest od dawna możliwy :)

" A średniowieczny świat foto tworzy jakiej swoje egzotyczne prywatne sieci bez dostępu do internetu i innych urządzeń. "

Mój pierwszy aparat z bezprzewodową komunikacją to był 6d, lekko dekade temu, to wszystko działa, są też apki z zapisem na serwer, oczywiście w drodze aparat = smartfon/urządzenie = serwer są też takie "chmurowe".
Tylko trzeba kojarzyć co jest wąskim gardłem, nawet gdyby to było z pominięciem urządzenia (smartfon/tablet/komputer).
No ale jak jesteś się nocnym plenerowiczem w rurkach, kręcąc się po starym mieście dużej metropolii to pewnie transfer nie będzie problemem dla tych trzech, czterech unikatowych rawów co mają zlądować na serwerze NAS.

@snufkin pogarda dla głupoty czasem jest uzasadniona :)

@sanescobar:

„No ale jak jesteś się nocnym plenerowiczem w rurkach…”
Oczywiście to też nie jest pogarda wobec innych?
M. in. tacy plenerowicze w rurkach finansowali rozwój sprzętu foto. Nic dziwnego, że go olali i wybrali komórki.

“No i chciałbym przypomnieć, że zrzut na serwer w drodze aparat foto/ urządzenie jest od dawna możliwy :)”
Transport przez ocean też był możliwy już kilkaset lat temu — mniej więcej taka sama różnica technologiczna. :)
Piszę to z własnego doświadczenia, a nie teorii i napisu WiFi w specyfikacji aparatu.
Działa to tak topornie w aparatach, że poza masochistami, mało kto tego używa. Na szczęście telefony, tablety, drony tego wąskiego gardła nie dostrzegają i mogę w ich przypadku wygodnie zarządzać plikami xD

@snufkin, a ty rozróżniasz możliwości transferu sieci wirtualnej od tej na "lokalny" serwer? Czy te rurki tak mocno ściskają, że podstawowa wiedza nie przebija się tam do góry?
Wiesz o czym wyżej pisałem? Własnie o pogardzie dla głupoty :)

Większość twoich komentarzy to marudzenie i pogarda, a gdy tylko kończą się argumenty to zaczynają się osobiste wycieczki komentarzowy trollu.

@snufkin, przypomne, na pytanie czy wiesz co to jest wirtualna sieć a transfer urządzenie- serwer odpowiedziałeś, że transport przez ocean możliwy jest od kilkuset lat. No i właśnie taki z Ciebie trol fantasta.
To się właśnie nazywa pogarda dla głupoty, dlatego nie dziwie się wypowiedzi @stb.

Zabawne, że osoba z największym ego, a nie potrafiąca pojąć prostej analogii zarzuca innym głupotę xD
Wskazówka dla „inteligentnego salonowca”: transfer plików między aparatem, a urządzeniem do niego bezpośrednio podłączonym bezprzewodowo przypomina ten wspomniany wcześniej dawny transport przez ocean.

A co do serwera, przecież mowa była NAS, który zazwyczaj jest w tej samej sieci (surowe pliki i tak trzeba przynajmniej minimalnie poprawić) — wszystkie inne urządzenia tak działają, łączą się z lokalną siecią i umożliwiają błyskawiczne i wygodne transfery. Tylko sprzęt foto to technologiczny skansen.

Zdjęcie zrobione telefonem, tabletem, dronem, pobrane z zewnętrznej chmury, VPS-a, otrzymane mailem, Messengerem, WhatsAppem czy obrazek narysowany w Paincie w laptopie mam automatycznie widoczne w każdym menedżerze plików, na każdym urządzeniu podłączonym do sieci. Nie ważne czy ma trafić do Lightrooma, do jakiegoś projektu, do social media/komunikatora, Chromecasta itp. — wszystko jest gotowe pod ręką bez żadnej zabawy.
Tak działa technologia w 21. wieku.

To tylko porównanie usług sieciowych. O innych parametrach nie wspomnę bo to już zahacza o wczesne średniowiecze, w którym utknął sprzęt foto xD

@ sanescobar - pojadę sobie personalnie. Masz mentalność starego dziada, dla którego wszystko to czego się nauczył i co poznał jest wystarczające (Nie mylić wieku z mentalnością).

Robię masę zdjęć i potrzebuję lepszego workflow tak jak większość obytych z technologia i tkwij sobie przy swoich poglądach, a świat idzie do przodu. Natomiast jednego nie rozumiem - jak można gardzić natywnym stackingiem i nazywać go fotografią obliczeniową zapominając co to plik RAW (jedna wielka fotografia obliczeniowa). Zakładam też, że farbami nie umiesz malować, a wycierasz sobie tylko tym gębę.

@snufkin, napisał:
" transfer plików między aparatem, a urządzeniem do niego bezpośrednio podłączonym bezprzewodowo przypomina ten wspomniany wcześniej dawny transport przez ocean."

Nie wiem gdzie ty widzisz analogie tym bardziej przy wspomnianych wcześniej social mediach, gdzie zdjęcia jpg podlegają kompresji, to tylko potwierdza, że nie wiesz o czym mowa. Programy typu ccp2 spokojnie w czasie sesji przesyłają w locie pliki do urządzenia, do podglądu np. dla klienta. Co więcej soft umożliwia ingerencję w plik raw już w czasie wyświetlania go więc to wydumany problem.
Popisywanie się niewiedzą nie jest cnotą, tylko głupotą, jednym razem mówisz o zrzucaniu materiału w locie będąc mobilnym a innym razem o dostępie do niego np. w LR.
Dla Ciebie technologia to wiedza tajemna, przypominam że na początku broniłeś tezy o zaszłościach technologicznych przy bezpośrednim zrzucaniu materiału z aparatu na serwer.


@LbArtJ, napisał:
" Natomiast jednego nie rozumiem - jak można gardzić natywnym stackingiem i nazywać go fotografią obliczeniową zapominając co to plik RAW (jedna wielka fotografia obliczeniowa)."

Nie myl pogardy dla głupoty z tym co niesie ze sobą technologia, możliwości transferu aparat = serwer, przy mobilnym internecie nie są ograniczone softem aparatu czy urządzenia współpracującego i własnie tego nie rozumiesz.

"Masz mentalność starego dziada, dla którego wszystko to czego się nauczył i co poznał jest wystarczające"

mi nie robi, że uposledzonemu myślowo, który nie ogarnia jak działą ccp2, cc2 czy iem coś się wydaje albo nie :)

I niestety nie, RAW to nie jest fotografia obliczeniowa, pliki jpg są kompresowane na social mediach i to, że twój kolega chciałby mieć do nich dostęp w LR nie oznacza, że nie może mieć. Oboje pokazaliście pogardę dla rozumienia jak działa technologia :)


"Zakładam też, że farbami nie umiesz malować, a wycierasz sobie tylko tym gębę. "

zakłądam, że jesteś tak zacietrzewiony w pierwszej palniętej głupocie, że nie zauważyłeś nawet kto pisał o farbach :)

@sanescobar:
Jak dobrze, że jesteś i dzielisz się śwoją niebywałą inteligencją, wiedzą, kulturą osobistą i szacunkiem do innych xD

Dla każdego zadufanego w siebie i przemądrzałego bufona wszyscy to głupcy i nie wiedzą o czym piszą. Na szczęście ty wiesz i wcale nie wyszedłeś na starego zgrzybiałego durnia xD

I znowu komórka górą, bo tam JPG są porządne 10MB albo lepiej, po przepuszczeniu tego pliku przez automat dobrego programu daje 300kb...
To są dopiero jaja.
Ile kaszy ludzie tak namieszaja to głowa mała.

@snufkin, ja bym nie mylił wydumanych problemów z tym co naprawdę może zabraknąć komuś kto z tych technolgii korzysta i ich potrzebuje :)

Gdybyś ty jeszcze był reporterem i ten materiał miał lądować na serwerze redakcyjnym ale ty narzekasz, że aparat bezpośrednio nie łączy się z serwerem a otrzymane pliki "mailem, Messengerem, WhatsAppem czy obrazek narysowany w Paincie"(cyt. oryginalny) jest dla Ciebie dostępny w locie :)
Kojarzysz co robi messenger czy whatsapp z plikami jpg i jak wygląda kompresja w tych komunikatorach, czy znowu będą głodne kawałki o transporcie morskim?

Gdybyś chociaż wysilił się do minimum, to te twoje 10 zdjęć na krzyż spokojnie przez apke przy 4G trafiłoby na serwer ale lepiej biadolić jak mała dziewczynka, że się nie da.

Gdzie argumenty?

@BlindClick, napisał:
I znowu komórka górą, bo tam JPG są porządne 10MB albo lepiej, po przepuszczeniu tego pliku przez automat dobrego programu daje 300kb...

to jeszcze nic :)

@LbArtJ, napisał:
" iPhone 14pro Max przy zdjęciach nocnych z ręki wyciąga więcej niż pełna klatka na małej matrycy."

no i wiadomix, zdjęcia przesyłąne komunikatorami mają tą zalete, że są dostępne "do Lightrooma, do jakiegoś projektu, do social media/komunikatora, Chromecasta"(cyt.). Jest co ratować lightroomem po kompresji zdjęć wysyłąnych komunikatorami :)


@snufkin gratuluję rozgarnięcia :)

@sanescobar:
Ty i tobie podobni zatrzymaliście się mentalnie jakieś 10-15 lat temu, a świat wam uciekł.
Masz zbyt wąskie horyzonty by zrozumieć potrzeby, oczekiwania i doświadczenia innych. Zresztą rynek to szybko zweryfikował i takie oderwane od rzeczywistości firmy znikają z rynku. Także te największe. Niereformowalnych dziadów ubywa, a dla potencjalnego nowego klienta nic nie ma.

Jeżeli twój aparat czegoś nie obsługuje, to oznacza, że nikt tego nie potrzebuje — to cecha charakterystyczna dla technologicznych starych dziadów, którzy nie dostrzegają, że świat się zmienia. Podobna gadka była przy wprowadzaniu AF, stabilizacji matrycy, wykrywaniu twarzy oka (obecnie nawet u zwierząt), wideo itd. Spoko za 15 lat (jeśli w ogóle przetrwa) branża foto ogarnie technologię Bluetooth i zacznie ją sensownie używać — na razie jest głównie do ozdoby w specyfikacji aparatów xD

Jesteś takim zadufanym w sobie bufonem, że nie ogarniasz najprostdzych analogii i ironii, manipulujesz faktami, przekręcasz wypowiedzi innych do tego zachowujesz się największy cham i prostak i jeszcze pytasz o argumenty?
Sorry, ale nie ma przymusu dyskusji z każdym burakiem.

A karawana idzie dalej.

@snufkin
Pozostaw może jedną z wrzutek wszechwiedzącego @sanescobar bez komentarza, się wszystko samo wyciszy ;-) W tym wątku już nie chodzi o rację, lecz o nap***dalanie się.

'Sorry, ale nie ma przymusu dyskusji z każdym burakiem.'
To jest dobre podsumowanie, choć ostatnie słowo mógłbyś zastąpić czymś bardziej zbliżonym do ogólnie pojętej kultury osobistej.

Administracja mogłaby zareagować i pousuwać te komentarze, bo odstraszają one od czytania serwisu. Jak wszyscy stąd pouciekają i zostanie tylko samo towarzystwo wzajemnej adoracji, to się skończą odsłony i wpływy z reklam.

@Wuj Romuald
+1

sanescobar:
Czy pijesz sok z buraka przed komentowaniem? To by tłumaczyło Twoje "merytoryczne zaangażowanie" w dyskusję.

@r2mdi
Tymczasem Twój komentarz ...

@JarekB, tymczasem twój komentarz też niczego nie wnosi.

@r2mdi, napisał:
"Czy pijesz sok z buraka przed komentowaniem?"

Jak się okazało z tego "buraka" nic poza morskimi opowieściami się nie wyciśnie, no chyba, że informację iż nie jest możliwe zrzucanie materiału (bezprzewodowo) aparat=urządzenie=serwer co jest nieprawdą.

@Wuj Romuald:
"Administracja mogłaby zareagować i pousuwać te komentarze, bo odstraszają one od czytania serwisu."

Skąd Ci przyszedł do głowy taki wniosek? Ja tam lubię czytać takie komentarze i przy okazji reklamy.

"Na wschodzie masz autorytet w sprawach obyczajów???"
[Szabla]

Zawsze! Gdy podczas przemówienia Józefa ktoś kichnął wybijając go z rytmu, zapytał - kto to był. Trzęsący się ze strachu słuchacz wstał i powiedzaiał ja. Na co Józef "słoneczko" powiedział - na zdrowie! A mógł kazać rozstrzelać...

Nic chcę nic mówić, ale 90% moich wizyt na optycznych jest wycelowana w sekcję komentarzy :D

@Deadi
No to po co mówisz? Przecież tutaj jakakolwiek rzeczowa dyskusja na tematy fotograficzne, jest już od lat praktycznie niewykonalna.

No tak, jak tylko pojawia się rzeczowa dyskusja to @Arek natychmiast te wypowiedzi kasuje.

Bo niestety jak ktoś wchodzi w eng rumorsy to wszystko już było.
No i komentarze i piwo to chyba takie knajpy 21w.

Rzeczowe dyskusję się jak najbardziej zdarzają, tylko trzeba je wyłowić z masy narzekactwa pokroju jak wyżej.
Jest tu kilka osób, które poza swoją widzą, którą się dzielą mają odpowiednie portfolio.

@Negatyw, napisał:
"No tak, jak tylko pojawia się rzeczowa dyskusja to @Arek natychmiast te wypowiedzi kasuje. "

Dla Ciebie rzeczowa dyskusja na forum foto to bicie pinów na jedną opcję polityczną. Nie dziwie się, że moderacja to kasuje. Narzekacze i frustraci fotograficznie nie specjalnie różnią od twoich lingwistycznych natręctw.

@sanescobar, jest takie chińskie powiedzenie: "sam będąc garbatym innych chce prostować". Albo nasze krajowe: "źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz". Oba do Ciebie pasują. Kto dostawał ban za pisanie głupot i "bicie pinów na jedną opcję polityczną"? Ja czy Ty?

@sanescobar
Czy jest jakiś powód dla którego uparcie stosujesz pisownię 'pin' zamiast 'pean'? Nie śledzę wystarczająco uważnie wszelkich komentarzy, może ten 'pin ma jakąś dłuższą historię czy głębsze uzasadnienie...

@Negatyw, nie analizujemy tu jakość twojej pamięci, bo ta jest mierna, sam nie pamiętasz co pisałeś a co dopiero masz pamiętać co ktoś pisał, to odnośnie bicia piany na tematy polityczne.

@sanescobar, może i moja pamięć jest mierna bo dokładnie nie pamiętam ile razy dostałeś bana. Ale na pewno jesteś liderem pisania niemerytorycznie w ocenie moderatorów i pewnie nie tylko moderatorów. I gdybyś był bardziej inteligentny to byś się domyślił, że pisząc o tym, że @Arek kasuje merytoryczne wypowiedzi miałem na myśli względność pojęcia MERYTORYCZNE na tym Forum. Pewnie wg Ciebie merytorycznie tu pisze, oczywiście oprócz Ciebie, @Szabla.

@Negatyw, jeżeli tutejsza moderacja jest dla Ciebie wyznacznikiem prowadzenia wychowania, czy choćby tego jak to powinno działać to gratuluje
Ty istotnie wielu rzeczy nie pamiętasz ale to wina alkoholu, gdybyś mnie pil to może pamiętałbyś swoją twórczość.
To co @Arek kasuje, interesuje mnie tak samo jak przepisywana przez Ciebie propaganda i o ile z Ciebie mogę się pośmiać jak przepychasz ten syf o tyle czy dostałem ostrzeżenie za napisanie do tłuka, że jest tłukiem, przejmuje mnie tak samo jak twoje problemy z alkoholem.

Problem w tym, że Ty @sanescobar jesteś na tym Forum największym tłukiem, tylko jesteś zbyt dużym tłukiem by o tym wiedzieć.

Tak pamiętam, jak stawiałeś znak większości między 26% a 150%, pamiętam też, jak twierdziłęś, co napisałeś a czego nie, pamięć masz tak zawodną jak ilość spożytego alkoholu, szczególnie po ogladaniu propagandy z tvp.