Wykład organizacji CIPA na targach CP+
Podczas właśnie zakończonych japońskich targów CP+ przedstawiciel organizacji CIPA wygłosił interesujący wykład prezentujący wiele statystyk dotyczących rynku fotografii.
W prezentacji pojawiło się wiele slajdów prezentujących obszerniejsze dane niż te, o których zwykle piszemy omawiając comiesięczne raporty organizacji CIPA. Poniżej zamieszczamy kilka z nich.
Pierwszy slajd to skumulowane dostawy aparatów cyfrowych na przestrzeni ostatnich 23 lat. Widać na nim wyraźnie szczyt w latach 2007-2012 oraz późniejszy spadek aż do obecnej stabilizacji na poziomie poniżej 1/10 szczytu.
![]() |
Tak natomiast prezentują się te same dane po rozbiciu na kompakty, obiektywy, aparaty z wymienną optyką oraz smartfony. Widać tu wyraźnie „wzlot i upadek” rynku kompaktów. Z kolei urządzenia z wymienną optyką i obiektywy wróciły ostatnio, jak się wydaje, do poziomu z okolic 2006 roku.
![]() |
Poza ilością dostarczonych urządzeń rozmiar rynku można też porównywać w oparciu o łączną wartość sprzedaży. Przy takim spojrzeniu widzimy, że rynek nie tylko przestał się kurczyć, ale wręcz w 2022 roku zauważalnie urósł. Choć, by oferować pełen obraz sytuacji, wykres ten powinien uwzględniać inflację.
![]() |
Podobnie porównywać można dostawy w minionym, 2022 roku - na poniższym wykresie po lewej mamy porównanie kompaktów i aparatów z wymienną optyką według ilości dostarczonych egzemplarzy, a po prawej te same grupy porównano wg wartości sprzedaży.
![]() |
Przy okazji organizacja CIPA zaprezentowała swoje prognozy na obecny rok, jeśli chodzi o dostawy aparatów (liczbę sztuk).
![]() |
Poniższy wykres to z kolei rozszerzona do 4 lat wersja wykresu z miesięcznymi dostawami aparatów i obiektywów, który zazwyczaj omawiamy co miesiąc, po publikacji kolejnych danych przez organizację CIPA.
![]() |
Dwa kolejne wykresy dotyczą procentowego udziału poszczególnych regionów świata w dostawach aparatów oraz obiektywów. Europa niezmiennie od lat oscyluje wokół 30%. Niestety nie wiemy, za ile z tych 30% odpowiada nasz kraj.
![]() |
![]() |
Kolejny slajd prezentuje z kolei informacje, które można było wywnioskować z poprzednich oraz które obserwujemy w zasadzie przy każdej kolejnej premierze, czyli że „tanio już było”. Najbardziej zaskakuje w tym zestawieniu wzrost średnich cen bezlusterkowców — ich ceny wzrosły o ok. 50% w ostatnich dwóch latach. W tym samym czasie lustrzanki utrzymały w miarę stały poziom cen (zwłaszcza jeśli wziąć poprawkę na inflację).
![]() |
Ostatnie dwa slajdy dotyczą z kolei podziału rynku między lustrzanki a bezlusterkowce. Widać na nich, że w Europie i obu Amerykach lustrzanki cieszą się zauważalnie większą popularnością niż w Azji. Ciekawe czy to kwestia sentymentu, czy może wspomnianych powyżej cen. Zwłaszcza że drugi wykres wyraźnie pokazuje, że proporcje między lustrzankami a bezlusterkowcami wyglądają zupełnie inaczej jeśli chodzi o liczbę dostarczonych urządzeń, niż gdy spojrzymy na porównanie wartości sprzedaży. Wniosek jest jeden — bezlusterkowce są drogie.
![]() |
![]() |
Na koniec zamieszczamy nagranie oryginalnego wykładu p. Manabu Ota. Został on oczywiście wygłoszony po japońsku i niestety w tym przypadku automatycznie wygenerowane i przetłumaczone napisy niezbyt się sprawdzają.
Komentarz można dodać po zalogowaniu.
Zaloguj się. Jeżeli nie posiadasz jeszcze konta zarejestruj się.
No proszę, w USA i Europie nadal 41% sprzedaży to lustrzanki, a to w sporej mierze przez to, że przestano produkować najtańsze modele, których się sprzedawało najwięcej. Uczę fotografii w 2 szkołach, na kilkudziesięciu uczniów tylko jedna dziewczyna kupiła bezlustro Z50 + 2 obiektywy. Reszta kupowała lustrzanki, Fakt, że najczęściej używane, bo taniej. Aha - większość nie ma żadnego swojego aparatu.
CCC.
O wyższości nad niższością i innych jałowych sporach. Wielokrotnie na tym forum (z uporem) wypominałem wady bezlusterkowców. Otóż wiele focę z teleobiektywami lustrzanymi, które są zwyczajowo manualne i faktycznie w gorszym świetle gdy pojawia się migotanie (smużenie ) ekranu wyświetlacza, to na przykład w takich okolicznościach nie daje się bezlustra bez statywu użyć. Aliści kwestia wyższości nad niższością sprowadza się do pomysłu co z tym fantem zrobić.
link
Ta focia powstała dzięki zamocowaniu aparatu na gimabalu i sterowaniu owego gimbala z pewnego dystansu. A to dlatego, że koty reagują na bliskość człowieka. Ta :
link
natychmiast ładuje się na kolana.
Kluczową sprawą jest nie obecność/brak lustra, ale wi-fi i bluetooth, które pozwala na robienie zdjęć z pomocą smartfona. Otóż na przykład taka technologia. Coś zupełnie innego, niż uczciwe kadrowanie z pomocą wizjera, ale jednak daje także zupełnie nowe możliwości. Choć z tych foci, co zalinkowałem tego nie widać.
link
Tu musiałbym się znaleźć w miejscu, gdzie brak miejsca nawet na dziecko.
@Szabla
czyli z dzisiejszymi cenami cudów nie będzie:)
Marnym pocieszeniem może być tylko to, że podobne trendy (cenowe) są obserwowane dla wielu innych produktów. Dziś przeczytałem, że chiński Xiaomi 13 Pro (smartfon) będzie kosztował 6300 zł. Iphone 14 Pro Max zaczyna się ok 7200 zł, SGS 23 Ultra kosztuje 6700 zł. Średniaki kosztują ok 2000-3000 zł. Więc na tym rynku tanio też już było. Znajomy wędkarz też narzekał na ceny kołowrotków i zanęty:)
Problem fotografowania teleobiektywami lustrzanymi nie dotyczy migotania (?) czy smużenia (??), tylko konieczności używania krótkich czasów naświetlania spowodowanych światłem najwyżej f8 przy jednoczesnym obracaniu pierścieniem ostrości. Łatwiej wówczas o stabilizację matrycy niż statyw.
link
link
link
Omyłkowo podwójnie, więc link
@baron13
Bardzo podobają mi sie kolory i światło na zdjęciu 3. Rozumiem, że i tu Staropolanka miała swój udział ? ;-)
@deel77
W Xiaomi 13Pro najbardziej mnie interesuje, czy ta 1'' matryca rzeczywiście wykorzystuje całą powierzchnię, czy są tu stosowane jakieś 'interpretacje' marketingowe...
2010r: "bezlusterkowce bedą tańsze i mniejsze, bo nie będzie w nich lustra"
2023r: "nie mieliśmy racji"
@Baron13
Ale Jarkiem nie jesteś? Pytam, bo też koty lubi
"proporcje między lustrzankami a bezlusterkowcami wyglądają zupełnie inaczej jeśli chodzi o liczbę dostarczonych urządzeń, niż gdy spojrzymy na porównanie wartości sprzedaży. Wniosek jest jeden — bezlusterkowce są drogie."
-na tym polega ta bezlusterkowa rewolucja.
Dostawy aparatów z wymienną optyką spadły od szczytu znacznie co do ilości
ale nie co do wartości.
Dostawy aparatów z wymienną optyką w latach: ilość [mln sztuk] / wartość [mld jenów]:
2005: 3.8 / 261
2006: 5.3 / 338
2007: 7.5 / 445
2008: 9.7 / 525
2009: 9.9 / 459
2010: 12.9 / 503
2011: 15.7 / 535
2012: 20.2 / 753
2013: 17.1 / 678
2014: 13.8 / 605
2015: 13.1 / 578
2016: 11.6 / 520
2017: 11.7 / 578
2018: 10.8 / 570
2019: 8.5 / 457
2020: 5.3 / 347
2021: 5.3 / 416
2022: 5.9 / 610
@gamma
Napisałem wprawdzie o kolorach na jednym zdjęciu, ale Ty przeczytałeś o kotach na 3 zdjęciach. Tak bywa.
@PDamian
Trzeci wykres od konca mówi to samo w formie graficznej, bez przepisywania tabelek.
Nie bierze to pod uwagę wartości jena, ale...
2012: 20.2 mln aparatów z wymienną optyką / 753 mld jenów
3.4x więcej aparatów niż w roku 2022, ale ich łączna wartość tylko 1.23x wyższa
2014: 13.8 mln aparatów z wymienną optyką / 605 mld jenów
2.34x więcej aparatów niż w roku 2022, ale ich łączna wartość prawie taka sama (99.2%)
2022: 5.9 mln aparatów z wymienną optyką / 610 mld jenów
Marudzicie. Tak aparaty średnio drożeją - bo w masie sprzedawanych aparatów więcej jest tych profesjonalnych. Odpadła też najniższa półka. Ale jeśli popatrzymy na konkrety to wcale to tak źle nie wygląda.
R10 kosztuje tyle samo co 850D, a plasuje się o pół półki wyżej - ma np.: dżojstik do AF i dwa własne tryby pracy.
RP był sporo tańszy od 6D mk 2, ale akurat RP był pół półki niżej. Za chwilę wchodzi R8 i też początkową cenę ma niższa niż 6d mk2.
R7 startował z cena niższa niż 7d mk2.
Ale oczywiście jak koś chce wykazać, że jest drożej to też nic trudnego. Wystarczy porównać premierowe ceny A7 mk2, A7 mk3 i A7 mk4 :-)
@baron13
Po raz kolejny piszesz o migotaniu. Nie pamiętam jak to jest w RP, ale niedawno przyszedł do mnie kolega i powiedział że ma zepsuty R10, bo jak wcześniej używał mojego to obraz był stabilny a w jego jest efekt stroboskopowy podczas poruszania aparatem.
Porównałem i rzeczywiście niebo a ziemia. Poszukałem i okazało się że odpowiada za to domyślnie włączona funkcja oszczędzania baterii. Przy czym z opisu tej opcji nie wynika że dotyczy wizjera, więc ciężko zgadnąć że to ona może powodować taki efekt. Teraz nie pamiętam, ale jak wrócę do domu to sprawdzę jak się nazywa.
Aparaty drożeją? Oczywiście, glłównie w wartościach bezwględnych. Tylko niech ktoś mnie oświeci co tanieje? W 2005 za 50 Euronów był pełen wózek w markecie. Teraz za te pieniądze trudno przykryć jego dno. Porównywanie bezwzględnych wartości w (dowolnej) walucie na przestrzeni wielu lat, nie odzwirciedla faktycznych wahań cenowych produktów. Miarodajne może być jedynie porównanie cen sprzętu na tle ogólnego wzrostu cen towarów i usług. Uwzględniając możliwości techniczne i komfort pracy wnie widać nieproporcjonalnego wzrostu cen sprzętu foto. Kupiony w 2007 za +/- 1000 Dolarów czy Euro sprzęt, nie jest w stanie w żadnej dziedzinie konkurować ze sprzętem kupionym obecnie za te same pieniądze. Także na wyższej półce wygląda podobnie. EOS 1d x kosztował w 2012 6,299 Euro. Dziesięć lat później, EOS R3 z "nieco" lepszą specyfikacją 5,999 Euro. Podobnie jest z Nikonem. W Sony nie ma czego porównywać, chybe że ktoś uważa pierwsze modele przerobionej Minolty za sprzęt godzien wpomnienia
@stb
Przerobionym modelem Minolty był jedynie A100.
A gdzie postęp, był, koń rower motór samochód.
W fotografii katy mierzymy w mm, ilość w dolarach.
MLe miały być cudem a są drogie, polowa się zamknęła, kolejni umia tylko unowoczesniac nazwe.
Ktos wmowil że mniejsze lepsze.... Tylko że ręce nam nie maleja co roku, więc jaki sens jest zmniejszac aparaty do formy której nie można wygodnie trzymać?
MF mógł być za duży, ale FF nie powiem że zwłaszcza w MLu jest za duży, więc nie widzę sensu ergonomicznie zmniejszac sensora.
A nawet uważam bezlustro MF da się zamknąć w puszce małej w stosunku do dłoni.
W Nikona Z da się upchnąć sensor pseudo średnioformatowy. Tylko ta firma nie widzi gdzie sa konfitury. Skoro będzie rósł rynek PRO...
Oczywiście trzeba będzie wypuścić kilka szkieł kryjących "średni" format Zapewne kilka obiektywów kryje więcej niż FF, a FF stanie się cropem. To jest genialne, ale ...
Wydawać by się mogło, że nikt jeszcze nie wymyślił dodatkowych uchwytów do małych aparatów dla osób o większych dłoniach, vide demontowalna nakładka do E-M10 mark I.
@BlindClick
Mam dla Ciebie idealne rozwiązanie - E-M1X, czyli mała matryca z dużym body. Tam jest naprawdę za co chwycić ;-)
Wartość dostarczanych aparatów nie zmalała specjalnie.
2012: 20.2 / 753
2013: 17.1 / 678
2022: 5.9 / 610 👈🤑
2014: 13.8 / 605
2015: 13.1 / 578
2017: 11.7 / 578
2018: 10.8 / 570
2011: 15.7 / 535
2016: 11.6 / 520
2010: 12.9 / 503
To chyba fajnie produkować mniej i w dodatku prostszych aparatów
[takie lustra klapiące paręnaście klatek na sekundę, pryzmaty, matówki, czujniki AF pod lustrem i lusterkiem pomocniczym w lustrzankach]
i mieć podobne przychody?
Ktoś mógłby pomyśleć, że nie było powyżej komentarzy @stb czy @RobKoz, bo kolega @PDamian niestrudzenie pisze po raz trzeci to samo. Chodzi o zagadanie dyskusji, a może jedynie skończył się zestaw linków?
Względna popularność lustrzanek w EU i USA to po prostu konsekwencje zaszłości - dawniej tam było najwięcej "profi" używających takiego sprzętu, oni dalej żyją i może ciągle są "profi", więc nie mają motywacji do zmiany sprzętu - skoro działa i jest dobrze opanowany, to po co zmieniać? bez sensu, bo wiadomo: lepsze wrogiem dobrego;
z tego wynika jednak i pesymistyczny wniosek - kiedyś ci "profi" pójdą na emeryturę i nie koniecznie ktoś ich zastąpi w charakterze nabywcy podobnego sprzętu, i co wtedy?
z tych slajdów widać też, że całe zamieszanie w okresie od 1979 najbardziej dotyczy kompaktów i smartfonów, ambitniejsze konstrukcje z wymienną optyką miały odmienną dynamikę, zaczęły rosnąć wraz z epoką cyfrową (od ca 2003) i osiągnęły obecnie poziom niewiele gorszy niż w czasach hossy; nie ma więc co narzekać;
no i Japonia to jednak ważny rynek (pół EU albo USA);
co do biadoleń Barona na migotanie EVF, to wynika to pewnie z jego bardzo ograniczonych doświadczeń, sprowadzających się w praktyce do tanich Cwanonów.
@JdG
Napisałeś o Japonii, a chodziło o Chiny ;-).
> Napisałeś o Japonii, a chodziło o Chiny ;-).
jak napisałem o Japonii, to chodziło mi o Japonię; Chiny to osobna sprawa, rynek faktycznie porównywalny (choć obszarem i populacją z 10 razy większy). na tych slajdach wyróżniany osobno dopiero od 2019;
ale trzeba przyznać, że ten rynek jest wyraźnie rosnący w interesującej nas branży.
Skoro 12 to polowa z 26 czy 30, to się muszę poddać ;-) BTW - mowa jest o Amerykach, a nie USA...
'dawniej tam było najwięcej "profi" używających takiego sprzętu'
Masz jakieś dane w tej kwestii, czy tylko tak sobie piszesz? Niby czemu 'profi' z Japonii mieliby być w takiej mniejszości (w ogólnej masie japońskich fotografów), że sprzedaż lustrzanek miałaby tamże 2,5 razy mniejszy udział niż w Europie czy Amerykach? Może te różnice to raczej kwestia społeczeństw, które chętniej przyjmuje nowinki i zmiany techniczne?
USA znam tylko z opowiadań kolegów, tam Harley dalej jest uznawany za cud techniki.
Widać postęp tak ma ciężko...
Ciężarówki tak samo, jest lepiej ale Volvo weszło z EU modelem a nie żeby USA samo postapilo naprzód.
Widać SLR jest wystarczający to po co kupować przerosniety kompakt...
Przerobionym modelem Minolty był jedynie A100.
[szabla]
A taka A200 to już nie? Zresztą nie wiem dokładnie, bo po wzięciu A100 do ręki pożegnałem się z systemem (Minolty), tym bardziej, że w obu D7 były kłopoty z lustrem i migawką, a A100 odbierało się jak tanią, plastikową zabawkę.
Wtedy przeszedłem na Canona ale od czasu do czasu pracowałem też (nie moim) Nikonem.
@JarekB: na tej foci to zielony jest ze staropolanki wysokogazowanej, nisebieski zniskogazowanej. :-)
@stb
Nie, A200 miał już architekturę Sony, którą wprowadzono w 2007 w A700. Tylko A100 był Minoltą 5D ze zmienionymi matrycą, LCD, gniazdem zasilania i elementami zewnętrznymi.
Kłopoty z migawką (Error 58) były w niektórych egzemplarzach 7D i 5D.
Szkielet i część przedniej pokrywy A100 były z metalu.
@baron13
Sprawdziłem. W R10 to opcja by pozbyć się efektu stroboskopowego w wizjerze schowana jest tutaj:
link
Dla niepoznaki opcja dotycząca wizjera jest schowana pod nazwą sugerująca że chodzi o ekran, i nawet jej ikonka sugeruje częstotliwość pracy ekranu. Co więcej opis wskazuje że chodzi o ekran, ale opis dodatkowego ptaszka już wyjaśnia że ta opcja steruje też wizjerem.
"The high frame rate (119.88 fps) display of the [Smooth] option is used for shooting standby in viewfinder shooting."
Nie ma pojęcia dlaczego po pierwsze domyślna wartość tej opcji to oszczędzanie baterii a nie płynna praca. Nie wiem, dlaczego nie znajduje się na zakładce obok innych opcji sterujących oszczędzaniem baterii i nie wiem dlaczego ktoś opcje dotyczącą wizjera schował w opcji dotyczącej ekranu.
Ale efekt włączenia tego "ptaszka" jest taki że obraz w wizjerze jest płynny nawet gdy aparatu używa się w ciemności. Oczywiście coś za coś - AF działa wtedy mniej pewnie choć i tak lepiej niż w 80d w tych samych warunkach oświetleniowych.
Testowałem na RF 100-400 ustawionym na 400 czyli wtedy gdy ma f/8. Ciemniejszego szkła w tym momencie nie mam pod ręką.
P.S. A samo szkło bardzo fajne - takie jak zdaje mi się lubisz - czyli małe, a wystarczająco dobre. Porównywałem do 300/4 waga prawie dwa razy niższa, stabilizacja dużo lepsza, więc przy zdjęciach statycznych z powodzeniem rekompensuje ubytek światła.
Jeśli chodzi o AF to sprawa wygląda tak R10 + 300/4 > R10 + 100-400 > 80D + 300/4. Rozdzielczość w centrum tylko minimalnie na korzyść stałki. Na brzegu jest już jednak przepaść. To przy zoomie ustawionym też na 300. Jeśli przestawimy zoom na 400 to robi się wyraźnie słabiej nawet w centrum ale nadal efekt jest dużo lepszy niż z amatorskich zoomów lustrzankowych xx-300 i xx-400 Canona, Sigmy i Tamrona, które miałem w ręku.
Generalnie jak komuś nie zależy na rekordach rozdzielczości i fotografuje np. ptaki czyli interesuje go centrum kadru to mimo kiepskiego światła będzie zadowolony. Ja z 300/4 nie zrezygnuję, ale 100-400 który pożyczyłem do testu zostawiłem sobie na stałe. Będzie fajna opcja do parku gdzie bywa, że ptaki są mniej płochliwe i w stałce brakuje mi zooma.
@JdG
A co sądzisz o słowach pana z Sigmy nt m43?
link
@gamma
Kolega się już w Plotkach wypowiedział ;-)
@RobKoz27 : dzięki :-)
@baron13
Doceniam Twoje eksperymenty. Z lamp jestem (nomen omen) zielony....
RobKoz: "w stałce brakuje mi zooma" - faktycznie w stalkach powinni dodawać opcję "zoom" ;))
@Amadi
"Najbardziej zaskakuje w tym zestawieniu wzrost średnich cen bezlusterkowców — ich ceny wzrosły o ok. 50% w ostatnich dwóch latach."
Po raz kolejny popełniacie ten sam błąd logiczny. Parametr statystyczny, na który się powołujesz, zależy od cen poszczególnych modeli jak i struktury sprzedaży. Pisanie, że średnie ceny bezlusterkowcow wzrosły o 50% nie do końca jest prawdą, bo jakby chcieć lepiej oddać sytuację, to należałoby powiedzieć, że wzrosła średnia cena transakcyjna sprzedawanego bezlusterkowce. Bez problemu można pokazać, że przy spadających cenach jednostkowych wzrośnie cena średnia.
Wiem o co Ci chodzi, może źle dobrałem słowa. Tak naprawdę, kwestia moim zdaniem sprowadza się do zakończenia produkcji iluś tanich modeli typu system EOS M czy Sony A6100, a przy tym wprowadzenie w tym czasie korpusów takich jak A1, Z9 czy R3.
Zakończona jest produkcja A6000.
Amadi: moim zdaniem względnie duży udział DSLR w rynku w Europie i w Stanach wynika raczej z bardziej konserwatywnych postaw klientów i mniejszej otwartości na zmiany, a także z powodu spadku cen najniższej półki DSLR, który schodzą z rynku i muszą oferować niskie ceny zwłaszcza w zestawach, które kupują w promocjach mniej zamożni, a ludzie z kasą (których zawsze jest mniejszość) wchodzą w ML. Azjaci są zwykle bardziej otwarci na nowe technologie i nowe kierunki zmian i skłonni do ich kupowania i inwestowania.
Amadi: o wielkości sprzedaży zwykle decyduje masa klientów podstawowych modeli a drogi sprzęt dla profesjonalistów to niewielki margines w dużych koncernach foto lub innych.
Sony A6000 miało premierę w kwietniu 2014. Prawie 9 lat temu. O dziewięcioletnich smartfonach nikt już nie pamięta.
@ad1216
Ostatnio na optycznych pojawiło się podsumowanie sprzedaży przegotowane przez Fotoformę. Na 20 prezentowanych modeli (lub zestawów) tylko 4 miały małą matrycę (APSC) i tylko 2 należały do kategorii "tańszych". Moim zdaniem właśnie to prezentują te wykresy i dane.
@deel77
Czy w tym zestawieniu (jednego sklepu) było 40% DSLR? Czy naw/w wykresach są dane o matrycach?
O 9-letnich aparatach również nikt nie pamięta ;-)
@ad1216
O pewnym konserwatyzmie klientów z Europy i Ameryk udało mi sie już wczoraj napisać.
BTW - w statystykach jest mowa o Amerykach, a nie o USA. Poza USA jest w Amerykach jeszcze kilka duzych krajów, a nawet jeden bogaty ;-)
@ad1216
"RobKoz: "w stałce brakuje mi zooma" - faktycznie w stalkach powinni dodawać opcję "zoom" ;))"
Chyba zrobiłem zbyt duży skrót myślowy. W parku bywa czasem, że stałka jest za długa :-)
Oczywiście w 99% przypadków jest za krótka, ale czasem jakiś mniej płochliwy ptak jak kowalik albo sikorka przyleci za blisko. Zoom przydaje się też nad wodą by pstryknąć jakąś kaczkę albo perkoza z małymi.
Ale generalnie prawie zawsze jestem za daleko więc myślę, że nadal przytłaczającą większość zdjęć ptaków będę robił stałką.
Ten 100-400 dzięki swoim rozmiarom otwiera mi też nową furtkę. Będzie się mieścił do torby na kierownicę, więc na wycieczkach rowerowych będę mógł zrezygnować z u4/3.
@JarekB
W tym zestawieniu były:
- 10 modeli bezlusterkowców FF (same aparaty + zestawy)
- 4 modele bezlusterkowców APSC
- 2 modele DSLR FF
- 0 modeli DSLR APSC
- 0 modeli m43
Dwa małe zastrzeżenia - pierwsze specjalistyczny sklep to nie cały rynek, drugie jakaś nieokreślona część sprzętu foto jest sprzedawana w elektromaketach (podejrzewam, że prostsze i tańsze modele).
"O 9-letnich aparatach również nikt nie pamięta ;-) "
o 11 letnim Canonie 5D mk III pamięta jeszcze sporo osób ;-) podobnie jak o Nikonach 800/810
@deel77
W zestawieniu jest więc 12,5% DSLR, statystyki CIPA podają inne wartości % dla Europy, więc statystyka sklepu różni się zasadniczo od powyższych wykresów.
A6000 był produkowany jeszcze całkiem niedawno, Canon chyba nie :-).
@JarekB
Statystyka (C.I.P.A.) mówi o większej średniej wartości sprzedawanych aparatów i ta statystyka (Fotoformy) potwierdza, że lepiej sprzedają się droższe modele.
Moje obserwacje (małe miasto powiatowe) wskazują też, że oferta elektromarketów jest bardzo ograniczona - w jednym aparatów nie ma wcale, w pozostałych można kupić NIkona D3500 (DLSR APSC), Lumixa i Canona G9X.
@deel77
Z całym szacunkiem dla miast powiatowych, ale trudno oczekiwac innej ofert w sklepach stacjonarnych. Jaki popyt, taka podaż. Mieszkam w mieście gminnym, z miejscowych usług interesuje mnie sklep spożywczy, apteka, knajpa i paczkomat. Jest podobno tez jakiś elektromarket, ale .. who cares ;-)
Ze statystyki Fotoformy nie wynika nic więcej niż, że jest to nieweryfikowalna lista podana przez skep o nieznanym udziale na rynku :-).
Średnia cena aparatu z wymienną optyką w latach 2010-2015 to 39 tys. jenów
Średnia cena aparatu z wymienną optyką w roku 2022 to 103 tys jenów.
-średnia cena dostarczanego sprzętu w roku 2022 jest 2,6x wyższa.
-aparatów z wy. optyką dostarcza się ~1/3 tego co w szczycie 2010-2015
-ceny najdroższych modeli w 2022 są podobne do tych w latach 2010-2015 [Nikon D4 [2012]: 6000$, Nikon D4S [2014]: 6500$]
-Kazuto Yamaki, dyrektor generalny Sigma Corp mówi o gwałtownym spadku popytu na m4/3, spadku popytu ma aps-c i trendowi wyraźnie sprzyjającemu obecnie pełnej klatce.
Mój wniosek -Nie tylko kompakty pady ofiarą smartfonów, ale też i tanie aparaty z wymienną optyką z mniejszymi matrycami.
@PDamian
1. To Twój 4 komentarz w tej samej sprawie.
2. Gość z Sigmy wypowiedział się o sprzedaży obiektywów Sigmy (!) do poszczególnych formatów. Podaj mi jeden atrakcyjny optycznie/cenowo/wagomiarowo obiektyw w ofercie Sigmy, który byłby jakimkolwiek uzupełnieniem oferty OM + Panasa.
Jeżeli już przytaczas tę wypowiedź, to odnieś się także się do jej końcowej części.Wyciąganie wniosków na podstawie tylko tej części wypowiedzi, która pasuje do Twojej tezy,nadmiernie pachnie manipulacją, a przecież takich intencji nie miałeś.
Kazuto Yamaki, dyrektor generalny Sigma Corp. o m4/3:
"obecnie nie planujemy projektowania nowej optyki Mikro 4/3. Być może z tego powodu popyt na ten format bardzo gwałtownie spada"
"popyt na ten format bardzo gwałtownie spada"
-Jaki wpływ na decyzję o zaprojektowaniu i wprowadzeniu do produkcji nowych obiektywów Sigma do m4/3 miałby spadający popyt na stare obiektywy DN f/1/4: 16, 30 i 56mm [który to spadek popytu jest oczywisty, bo są to modele z lat 2016-2018 -kto miał kupić to już dawno kupił]
gdyby nie było spadku popytu na ten format ogólnie?
-Według ciebie nowe modele Sigma m4/3 miałyby się cieszyć takim samym popytem jak te istniejące - 5-7 lat po premierze?
No i o jakim spadku popytu Kazuto Yamaki mówi odnośnie aps-c?
Przecież poza Fujifilm oferty obiektywów bezlusterkowych są pełne luk.
Sigma miałaby pole do popisu -każdy obiektyw aps-c Sigma byłby mile widziany przez użytkowników tych systemów [nawet Fuji -bo byłby tańszy od markowego].
Które to z formatów aps-c (poza Fuji) Sigma może produkować? Spadek w APS, bo lustrzanki znikają?
Które to z formatów aps-c (poza Fuji) Sigma może produkować? Spadek w APS, bo lustrzanki znikają?
Na pewno mówił ogólnie o aps-c -a więc o bezlusterkowcach.
-do Pentaksa Sigma nie robi od dawna [ostatni model z września 2014]
-ostatni model lustrzanki aps-c Canon to 850D z lutego 2020.
-ostatni model lustrzanki aps-c Nikon to D3500 z kwietnia 2019.
-ostatni model obiektywu Sigma do lustrzanek FF to 60-600mm z września 2018
-ostatni model obiektywu Sigma do lustrzanek aps-c to 50-100/1.8 z lutego 2016.
Jednym słowem -Kazuto Yamaki mówił o bezlusterkowcach,
bo od lat Sigma nie wprowadza obiektywów do lustrzanek.
Nie wprowadza nowych, ale sprzedaje stare… Jednym słowem. Generalnie nie interesuje mnie to aż tak bardzo do czasu, aż zaczniesz uogólniasz sprzedaży Sigmy na inne marki ;-)
Do u43 obiektywów nie ma, chce kupić szeroki kąt z AF i wybór jest porazajacy.
10mm pod u43 praktycznie nie istnieje, i co ciekawe nikomu nie chce się tej luki zapełnić..
Jeszcze raz.
Sigma nie podejmuje decyzji o produkcji nowych obiektywów do m4/3
na podstawie popytu w 2022 na obiektywy wprowadzone do sprzedaży w latach 2016-2018.
To chyba logiczne?
deel77: pierwsze miejsce A7IV w sprzedaży Fotoformy potwierdza że królują modele podstawowe a drogie hi endy nie robią obrotu dla Sony i dla innych też.
Robią.
@BlindClick
Jesteś pewien, że potrafisz korzystać z bazy danych? ;-)
@PDamian
O ile mnie pamięć nie myli, to do tych samych 'starych' obiektywów Sigma 'dorabia' teraz bagnet Z. Pewnie dlatego, że te obiektywy sa beznadziejne i opracowane dawno temu. To chyba logiczne?
Na przesławnej i bardzo miarodajnej liście hitów sprzedaży Fotoformy na 3.miejscu jest obiektyw opracowany w 2015. To chyba logiczne?
A niby co ma mieć rok konstrukcji do listy hitów sprzedaży czy jakości?
Taka np. Sigma APO macro 150mm f/2.8 EX DG HSM z 2006 roku trudna jest do pobicia na polu jakości obrazowania i nawet ich własna konstrukcja z 2010 roku z dodaną stabilizacją jest większa, droższa i słabsza optycznie.
> Sigma nie podejmuje decyzji o produkcji nowych obiektywów do m4/3
na podstawie popytu w 2022 na obiektywy wprowadzone do sprzedaży w latach 2016-2018. To chyba logiczne? {PDamian, oczywiście]
no, niesłychanie logiczne, tak logiczne jak może być, zważywszy na Autora powyższego; ale są komplikacje, bowiem ta firma po prostu od wielu lat (od 2017) nic dla m4/3 nie produkuje;
w tym czasie zdążyły sie pojawić takie firmy jak Venus Optics (Laowa), która w ogóle zaczęła od obiektywów dla m4/3 i sporo ich wyprodukwała, sam nabyłem jeden - bardzo dobry; widać zatem, że tej i innym firmom niezależnym biznes się opłaca, skoro pojawiają się wciąż nowe konstrukcje (Laowy już na ogół ze stykami);
wracając do Sigmy, to w bazie Optycznych jest w ogóle tylko 8 obiektywów tej firmy dla m4/3, z których 5 powstała ok. 2012 roku, czyli w początkach tego formatu (E-M5 Olympusa i pewnie jakieś aparaty Panasonic);
potem już nic aż w l. 2016-17, pojawiły się 3 kolejne i już ostatnie, które zaprojektowano właściwie dla APS-C, ale 3 miały też mocowanie m4/3 (16, 30 i chyba 56 mm, F/1,4);
po specyfikacji sądząc nawet interesujące i ponoć optycznie dobre, ale nieco wielkie - np. Sigma C 16 mm f/1.4 DC DN : 92.3 x 72.2 mm, 405g (plastikowa obudowa);
podobny obiektyw Olympusa, w dodatku w solidnej metalowej obudowie: M.Zuiko 1.4/20 ED Pro : 63.4 x 61.7 mm, 247 g
więc nic dziwnego, że ani ich jakość, ani korzystna cena, nie pomogły w ich sprzedaży, chyba niezbyt dużej; firma po prostu dla m4/3 nie produkuje i już; IMHO żadna strata, dobrej optyki dla m4/3 akurat nie brakuje, a tylu świetnych zoomów to chyba nie ma innym formacie;
...i nie jest prawdą, że dach przeciekał, tym bardziej, że prawie wcale nie padało" ;))
@JdG
"w tym czasie zdążyły sie pojawić takie firmy jak Venus Optics (Laowa), która w ogóle zaczęła od obiektywów dla m4/3"
Nieprawda, pierwsze konstrukcje Venus Optics były pod lustrzanki plus wersje z dorobioną dupką do Sony E.
"potem już nic aż w l. 2016-17, pojawiły się 3 kolejne i już ostatnie, które zaprojektowano właściwie dla APS-C"
Poprzednie Sigmy też były aps-c, dlatego ich używanie na m4/3, zwłaszcza w przypadku szkieł UWA/WA było nieco marnowaniem ich potencjału.
"p. Sigma C 16 mm f/1.4 DC DN : 92.3 x 72.2 mm, 405g (plastikowa obudowa);
podobny obiektyw Olympusa, w dodatku w solidnej metalowej obudowie: M.Zuiko 1.4/20 ED Pro : 63.4 x 61.7 mm, 247 g"
Sigma to 83 st. pola widzenia (oczywiście na natywnym kole obrazowym), m.Zuiko to 57 stopni, faktycznie podobne.
"a tylu świetnych zoomów to chyba nie ma innym formacie;"
Taa...
@lord13
Marnowaniem potencjału byłoby (dla mnie), gdyby szkło było zaprojektowane pod APS-C i stosowane tylko w m43;-) Jeżeli jest stosowane i tu, i tam, a klient m43 akceptuje większy rozmiar, to wtedy firma jest w sytuacji idealnej. Klient m43 dostaje w zamian dobre i niedrogie szkło zupełnie pozbawione winiety.
> Sigma to 83 st. pola widzenia (oczywiście na natywnym kole obrazowym)
no proszę, jeszcze jeden "aptekarz"-demagog; ale - jak łatwo policzyć (a tu wszyscy przeliczają biegle) - w m4/3 to odpowiednik 32 mm w fufu, nie 24, zatem obiektyw liczy się do grupy umiarkowanie szerokokątnych, trochę szerszy niż standardowa 35-tka; a ten Zuiko trochę od niej węższy;
jak się przyjrzeć tym wczesnym sigmowym obiektywom dla m4/3, to łatwo zrozumieć, że nie mogły one odnieść nadmiernie dużego sukcesu, o ile w ogóle nie była to strata;
wbrew moim przypuszczeniom nie zostały one plastycznie dopasowane do serii OMD, tylko do Penów i to takich najtańszych (ale też dobrze nie wyglądają);
no i to są ciemne "stałki"; raz jeszcze więc widać, że Sigma w zasadzie nie produkuje nic dla m4/3 i nie wiadomo dlaczego w ogóle porusza taki temat; Zeiss, Schneider-Kreutznach, nawet NiC, Sony i FujiFilm też nie produkują nic z optyki dla m4/3, choć to otwarty standard; mimo to optyka dla m4/3 raczej nie ma słabych stron;
powyższe uwagi z szacunku dla charakteru tego forum i upodobań sporej części tutaj się produkujących, podobnie jak poniższy tytuł z 4/3 Rumors:
>>“OM Digital Solutions Production Engineering Center” opened in Hachioji
Do m4/3 to z producentów niezależnych nowe obiektywy prezentuje tylko Laowa.
Ostatni nowy model Voigtlander do m4/3 jest z 2014 roku.
link
link
Jeśli m4/3 to otwarty standard, a nikt z producentów niezależnych nie chce produkować do niego obiektywów, choć oryginalne do tanich nie należą
to coś musi być na rzeczy.
-Może popularność tego systemu?
W lepszych czasach m4/3 miał z 10% udziału w globalnym rynku aparatów.
link
-po 2020 roku to z aparatów m4/3 zobaczyliśmy tylko: GH5 II, E-P7, OM-1, GH-6 i OM-5.
Teraz m4/3 ma pewnie udział w rynku bezlusterkowców w okolicach 5%
-z tendencją spadkową
więc nie watro do niego opracowywać nowych obiektywów firmom niezależnym.
W lepszych czasach m4/3 miał z 10% udziału w globalnym rynku bezlusterkowców link
Jak już wyczerpiesz linki do m43, to przejdź swobodnie do Sony APS-C.
Do Sony APS-C po 2020 roku wprowadzono:
-Tamron 20-40mm F/2.8 Di III VXD (Model A062)
-Tokina atx-m 11-18mm F2.8
-Tamron 17–70mm F2.8 Di III-A VC RXD
-Sigma 18-50mm F2.8 DC DN Contemporary
-Tamron 18-300mm F3.5-6.3 Di III-A VC VXD
-Viltrox AF 13mm f/1.4
-Viltrox / Tokina atx-m 23mm F1.4
-Viltrox / Tokina atx-m 33mm F1.4
-Viltrox / Tokina atx-m 56mm F1.4
-Samyang / Rokinon 12mm f/2.0
-Yongnuo YN 16mm f/1.8S
-Yongnuo YN 50mm f/1.8S
Tak żeby wymienić tylko z AF niezależnych producentów
i tylko do APS-C.
A do m4/3 w tym czasie: ZERO obiektywów AF producentów niezależnych.
Hahaha, a aparatach nam napisz.
no, wiadomo, Olympus (i m4/3 w ogólności) umiera; to stwierdzenie pewnie znajdowało się w 1. poście PDamiana lata temu (to jeden z piszących tu z najdłuższym stażem, zaczynał pod innymi nazwami) i tak mamy do dzisiaj;
cóż tak już jest, jak coś się urodzi to już w zasadzie można temu odliczać czas do zgonu; ale jeśli to trwa i trwa, to może nie ma co się tą smutną okolicznością tak bardzo ekscytować?
> -po 2020 roku to z aparatów m4/3 zobaczyliśmy tylko: GH5 II, E-P7, OM-1, GH-6 i OM-5
3 z tej piątki, to konstrukcje OMDS, taki gigant jak Nikon w tym samym okresie wyprodukował też 3 aparaty: Z9, Zfc i Z30; Cwanon - jeśli pominąć tegoroczne 2 (rok dopiero się zaczyna), to aż 5, czyli trochę więcej; tu należy dodać, że w tym okresie fotograficzny dział Olympusa musiał się określić w nowych ramach korporacyjnych; w dodatku to firma (chyba z 10 razy mniejsza od Nikona; każdy już musi sam rozstrzygnąć, czy i czym faktycznie należy się zamartwiać.
Niezależni producenci stwierdzili, że w m4/3 nie warto się pakować,
a w Sony APS-C jak widać -tak.
Ty po prostu nie rozumiesz finezji tej gry ... Canon musiał na chamszczaka wyrywać firmy niezależne (zwane przez niektórych - słodziutko - kundelkami) z korzeniami z bagnetu R, a m4/3 ma bagnet otwarty, ale tak mały udział rynku, że (niemal) nikt w tę otwartość wejść nie chce. Ergo - jest wolność, ale nikt z niej korzystać nie chce :P. To trochę tak jak w pewnym pięknym kraju między dwiema rzekami rozpiętymi.
A teraz do 'ad remu'... dawaj nam o tych aparatach Soniacza. Jak się już wypiszesz, to wtedy możesz sobie podworować z Pentaxa.
Sony polewa aparaty APS-C, a Sigma, Tamron, Tokina, Viltrox, Samyang, Yangnuo
inwestują kasę w projektowanie i produkcję obiektywów AF do nich.
Fenomen jakiś.
Wiać polewające APS-C Sony jest bardziej perspektywiczne
od m4/3 -na który popyt bardzo gwałtownie spada.
Ślicznie, zaliczone! Gdy będzie premiera Canikona z APS-C, to już nie będziesz się naśmiewał z aparatów APS-C Soniacza, tylko dołączysz listę obiektywów firm niezależnych doń zaprojektowanych. Można to uznać za znaczący postęp!
Opowieści o Pentaxie (Pentaksie?) zostawmy na przyszłość.
> Niezależni producenci stwierdzili, że w m4/3 nie warto się pakować,
z tego co wiadomo, jak coś produkują na APS-C to najczęściej z wersją także dla m4/3;
zaś ostatnia Laowa - 6mm, F/2 - pokazała się tuż przed Świętami i jest tylko dla m4/3.
@JarekB:
"Ergo - jest wolność, ale nikt z niej korzystać nie chce :P. To trochę tak jak w pewnym pięknym kraju między dwiema rzekami rozpiętymi."
Czyżby z tego kraju rozlało się na cały świat?
Nie.
Co tu tak cicho jak na pogrzebie
Olympusa?
@PDamian, napisał:
"Wiać polewające APS-C Sony jest bardziej perspektywiczne
od m4/3 -na który popyt bardzo gwałtownie spada. "
Żerowanie na kompleksach innych poparte danymi statytstycznymi bez wyciągania wniosków na cały rynek :)
Gratuluje wkręcania fanatyków.
Sprzedaż w całym segmencie spada i będzie spadać, za jakiś czas zostaną tylko pasjonaci i profesjonaliści a i to ulegnie zmianie w związku z rozwojem technologii.
@Negatyw, napisał:
"Czyżby z tego kraju rozlało się na cały świat?"
Do jednej rzeki coś się wlało i eksperci ze strony wielkiego wodza do tej pory nie ustalili kto to wlał :) To nie o ten kraj chodzi.
Przecież powszechnie wiadomo kto wlewa nieczystości do rzeki. Jak nie Trzaskowski to inny mu podobny włodarz miasta, by Tusk mógł powiedzieć, że to się działo za rządów PIS.
O! i powyższe to nawet całkiem udany "obrazek", swoiste podsumowanie tej, typowej, co prawda, dyskusji.
No i winny jest ustalony. Ten sam, co zawsze od 8 lat :)))))
Tak, tak, ten sam od 8 lat, obecny premier pod osłoną nocy wlewa po beczce rtęci do każdej rzeki. Były premier to nawet widział jak ta rtęć płynęła rzeką.